rijada
08.01.23, 14:15
Pisałam już o problemach z córką, m.in. przestała chodzić do szkoły, jak ja jej nie budzę to nie wstaje.
Jesteśmy po wizycie u psychoterapeuty, mam wrażenie, że za bardzo nie wiedziała co ma z córką zrobić, myślała i w końcu powiedziała, że już wymaga terapii, ale nie wie czy ona jest odpowiednią do tego osobą i czy córka tej terapii się podejmie, bo nie wygląda jakby chciała.
Dziś zaczęłam rozmowę z córką, że jest kilka tygodni do ferii, że jutro by poszła, zaliczała sprawdziany, a później będzie z górki.
Zaczęła do mnie krzyczeć wyjdź, jest opryskliwa, trzaskała drzwiami tak, że myślałam że się rozpadną.
Nie radzę sobie już z tym.