Dodaj do ulubionych

Baccarat rouge 540

29.01.23, 13:27
Dziewczyny - na pewno Magda i Damartyn, z którymi dyskutowalam o tych perfumach w niedawnym wątku, dzięki, ze przekonalyscie mnie do testów. Coś pięknego, miłość od pierwszego powąchania! A nie spodziewałam się, zazwyczaj rozczarowuje się zapachami, na które jest duży hype, które są uważane za majstersztyk sztuki perfumiarskiej, a do tego są turbodrogie i niszowe.
Nie w tym przypadku smile Ja nie czuje żadnego szpitala
ani bandaży, za to taka przyjemna otulająca świeżość i czystość plus bardzo wyraźny aromat waty cukrowej/palonego cukru. Zadziałały na mnie super - od razu poprawił mi sie humor, poczułam sie pewna siebie i seksowna smile
Mam próbkę, teraz muszę znaleźć jakieś usprawiedliwienie na wydanie dużej kasy na flakon perfum… w międzyczasie muszę jeszcze nabyć Cloud od Ariany i porównać.
Obserwuj wątek
    • raphidophora_tetrasperma Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:11
      Ale zazdroszczę. Zapach faktycznie piękny na mnie właśnie pachnie tym szpitalem krwią i bandarzami. Za to chmurką Ariany totalny odjazd. Zanim kupisz pełen flakon potestuj, moja córka w cloud pachniała fajkami, gorzalą i tygodniową imprezą. No nie.
      • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:17
        😄 Coraz bardziej mnie ta Cloud interesuje, bo nazwisko tworczyni i opakowanie sugerują coś słodkiego, puchatego i niewinnego. Znając moje szczęście to przystępna cenowo chmurka będzie tak właśnie na mnie pachnąć smile
        • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:29
          Tzn tak jak na Twojej córce ofkors wink
          • koko8 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 15:43
            Zanim kupisz Cloud, koniecznie wypróbuj. Ja po euforycznych wpisach w innym wątku, przetestowałam - no i nie. Słodkie, lepkie, proste, beż żadnego ogona. Ale być może to nie mój klimat po prostu.
      • magdallenac Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:22
        Na mojej nastolatce Cloud pachnie jak przypalona wata cukrowa. Nawet ładnie, ale to intensywny zapach. Młoda ma zakaz używania na dłuższe podróże samochodem. Znalazła za to lekki, dziewczęcy zapach, w którym ja się zakochałam od pierwszego wejrzenia - Moschino I love love. Kiedy to wącham czuję się jakbym się w czasie przeniosła, do mojej wczesnej młodości. Dodatkowo pięknie rozwija się na skórze i u nas można dostać duży flakon za około $20.
        • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:31
          Ej, Moschino I Love Love to były moje pierwsze „drogie i z Sephory” perfumy, kupione w Krk w czasie studiów! Zapach pamietam doskonale. Nie kosztowały £20 na pewno smile nie w Polsce, nie w tamtych latach, ale były troszkę tańsze niż wymarzone i do dziś ukochane Chanel Chance.
          • magdallenac Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:37
            Pewnie dlatego mi się kojarzą z tamtymi czasami, to stary zapach😊U nas już nawet tego nie sprzedają w stacjonarnych perfumeriach. Młoda trafiła w Marshalls (coś jak TK Maxx) cena za 50ml to właśnie jakieś fafnaście dolarów.
            • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:47
              Tak, tez mi się wydaje, ze zapach zdegradował się do sklepów z przeceniani, ale to czasem dobra rzecz. Tak miałam z Marc o Polo woman zanim, niestety, permanentnie zniknął.
          • thank_you Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 08:36
            Ooo, gdzie te czasy, gdy używałam Chanel Chamce ale w wersji Eau Fraiche. Jedyny drogeryjny wtedy zapach, który mi podchodził. Do dzis pamietam boskie nuty pieprzu.

            A Moschino to zapach mojej młodości, lekki, przyjemny, niezobowiązujący - w sam raz dla nastolatki. Moja siostra czasami używa🤩
            • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 09:36
              Ten różowy pieprz w Chance robi robotę! W edt i eau fraiche, edp jest już trochę zbyt mocna, zbyt chanelowska. O pozostałych flankerach wole zapomnieć smile
              W tamtych czasach bardzo tez lubiłam średniopolkowy Marc o Polo woman, w butelce biało- różowej, niestety wycofany. Tam tez świdrował w nosie pieprz połączony ze słodyczą. Zapach młodości i lata smile
              • thank_you Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 09:40
                Kocham moje dawne zapachy, tęsknie za nimi.

                Kilian Intoxicated
                Amouage Interlude
                Puredistance Black

                Wszystkie w wersji męskiej, przelane do „probówek” i używane w wersji 1/4 kropelki na nadgarstek i przenoszona za uszy, bez rozcierania.
                Psiknięcie mogłoby zabic.

                Ech ech ech!

                • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 09:51
                  Nie ma już ich?
                  • thank_you Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 10:02
                    Są i są piękne, ale niestety od covidu mam duże problemy z zapachami, teraz powoli mi przechodzi, ale nie mogłam wchodzić do sklepów, które używają zapachów (Kazar, Hollister itp.). Mimo iz nie czułam zapachu, to moj organizm czuł i głowa pękała mi z bolu. Niestety moj maz tez nie moze używać perfum, ale moze kiedyś wszystko wróci do normy.
                    Jakby co to polecam powyższe, to są przepiekne zapachy, jesli ktoś lubi robic w niszy i pachnieć inaczej od większości. wink
                    • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 10:17
                      O kurczę, szkoda, przykro mi, bo jednak przyjemności z życia mniej, a węch ogółem bywa przydatny smile Mam nadzieje, ze wróci u Was wszystko do normy. Mi covid w ogóle nie zaatakował nosa ani kubków smakowych.
                      Dzięki za polecenia!
                      • thank_you Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 10:24
                        Tak, szczególnie, gdy jest się matką niemowlęcia 😰
                        • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 11:09
                          To już jest cios poniżej pasa sad Niepowtarzalny zapach, który przecież nie trwa wiecznie. Trzymam mocno kciuki, żebyś już wkrótce zaciągała się ta najwspanialsza i niepodrabialną nisza na świecie.
                        • taje Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 11:19
                          Współczuję. Ach, gdyby tylko dało się zamknąć próbkę tego zapachu w flakoniku na później…

                          Swoją drogą, dziwię się, że jeszcze ktoś nie wpadł na pomysł wypuszczenia perfum zainspirowanych zapachem główki niemowlęcia. Marketingowo to mógłby być wielki hit.
                    • andace Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 10:53
                      Mam od Covida podobnie, chora byłam w kwietniu 2020 roku i niestety problem z węchem mam nadal.
                      Moje ulubione perfumy, i w zasadzie jedyne które używałam od ponad 20 lat śmierdzą acetonem i nie mogę ich używać.
                      Na szczęście nie zrobiłam się nadwrażliwa na zapachy, ale niektórych zapachów nie czuje, albo wszystko pachnie acetonem lub spalenizną, albo znane zapachy przestały mi pasować.
                      Szukam nowych perfum ale trochę się boję, że mój osąd zapachu nie będzie najlepszy tzn że mi się będzie wydawać że pachnę fajnie a dla innych będzie szpital lub fajki.
        • trudneslowa Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:35
          Fajny perfum dla nastolatek to Zadig&Voltaire, Girls can be crazy. Pachnie colą.
    • magdallenac Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:16
      Super, że znalazłaś swój zapach! Ja przez ten wątek też pozamawiałam próbki, testuję i chodzę jak oczadziała od nadmiaru bodźców zapachowych😀.
      • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:27
        Uwielbiam czytać o perfumach, napalić się na któreś i wyczekiwać próbki. Czasem nawet lubię zamówić coś w ciemno - jest ryzyko, jest zabawa smile Ariana Grande będzie tu dobrym zawodnikiem. Mam jeszcze pare mainstreamowych do spróbowania, w tym jeden (oczywiście nazwy nie pamietam, ale to do sprawdzenia) odpowiednik wycofanego Chloe Love, z Pull&Bear czy innego zaropodobnego, rzekomo pudrowy (bardzo lubię), pachnący jak świeżo umyte dziecko smile
        • magdallenac Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:33
          Ja w ogóle sobie na razie niszę odpuściłam i próbuję dobrze poznać mainstream - nie mogę uwierzyć, że jest tyle świetnych zapachów! Mam to szczęście, że mojej mamie podoba się wszystko, więc jeśli czasem z czymś nie trafię, to ona przejmie i będzie używać.
          • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:40
            Tak dokładnie! Tez mam duże braki w znanych maintreamowych zapachach, a, nie wstydzę się przyznać wink, takie mi się najczęściej podobają. Dlatego tez zdziwiło mnie, ze ten Baccarat jest taki ładny, bardzo oryginalny ale nieinwazyjny, bezpieczny. Przynajmniej dla mnie.
        • trudneslowa Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:34
          Chloe Love to były perfumy mojego życia. Masowa średniawka, ale je po prostu uwielbiałam. Od tego czasu wypróbowałam parę podróbek, dupe'ów, zamienników, jak zwał, tak zwał. I póki co kicha.

          A Kilian, Rolling in love wąchałaś? Też słodycz. Tylko bardziej kremowe od B.
          • nysaszalona Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:40
            Envy Gucci w prostokątnym przezroczystym flakonie. Zapach, dla którego zwariowałam i za którym tęsknię
            BR 540 powoduje i mnie mdłości i migrenę, zdecydowanie nie mija typ ani na mnie, ani na kimś
            • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:43
              Gucci envy (zielony) według mnie taki se, ale Envy Me to zupełnie inna para kaloszy, uwielbiałam kiedyś.
          • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 14:41
            Nie znam, ale zapisuje. Czytałam właśnie, ze duuuuzo ludzi tęskni za tymi Love od Chloe.
            • trudneslowa Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 15:15
              Zapisz też Tiziana Terenzi, Kirke smile
              • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 16:48
                Zapisze smile
    • taje Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 15:27
      Gratulacje - nie ma to jak znaleźć swój zapach. Natomiast co do samego Baccarat Rouge to po tym samym wątku zamówiłam próbkę i jak już opisałam, to zdecydowanie nie mój zapach, w sumie ulga dla portfela. Nuta "bandażowa" jest (myślę, że to szafran) ale przede wszystkim czuję na sobie landrynki z czymś metalicznym. I brak mi struktury przestrzennej zapachu, warstwowości - na mojej skórze jest tak jakby nuty głowy wywietrzały (może z wyjątkiem szafranu) i zostały same "tępe" nuty bazy. Z chęcią oddałabym Ci swoją próbkę.
      • magdallenac Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 15:33
        taje napisała:

        > I brak mi struktury przestrzennej zapachu, warstwowości - na mojej skórze jest
        > tak jakby nuty głowy wywietrzały (może z wyjątkiem szafranu) i

        O to bym chciała umieć czuć i rozumieć co piszesz. Ja zapachy czuję „płasko”
        • taje Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 15:54
          Ja zapachy odczuwam przestrzennie i mam bardzo silną pamięć zapachową, to chyba mój gadzi mózg się odzywa. Mój mąż twierdzi wręcz, że miewam powidoki zapachowe...
          • thank_you Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 09:04
            Ja! Ja tak mam! I jest to straszne, bo mija wlasnie 2,5 roku od kiedy nie odczuwam zapachu, ale jest lepiej. Za to wiem, gdy śmierdzi - bo zaczyna bolec mnie głowa. wink
      • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 15:49
        Kurczę, ja bym nawet chciała poczuć te bandaże i szpital, ale niestety nic. Za to odczuwam go dosyć dziwnie, tak jakby dwie nuty zapachowe obok siebie - wata cukrowa plus ładna świeża czystość.
        • taje Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 16:06
          Jak nie czujesz bandaża, a zarazem odpowiada ci słodycz pozostałych nut, to tym lepiej, tylko się cieszyć. Poza tym, ten sam zapach może inaczej się rozwijać na różnych ludziach w zależności od ph skóry (tu akurat nie zgadzam się z wielkim Luca Turinem) i całkiem możliwe, że u Ciebie ten szafran czy cokolwiek to jest ginie. Dla osób, które chciałyby nauczyć się rozpoznawać poszczególne nuty bywają zestawy perfumiarskie z pojedynczymi nutami zapachowymi, fajna sprawa. Na przykład coś takiego: shop.perfumersapprentice.com/p-6631-perfumery-notes-kit.aspx
          • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 16:46
            Dziękuje Taje, zajrzę, bo zawsze chcialam nauczyć się czegoś więcej o perfumach i nutach zapachowych.
            • taje Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 10:14
              Tu jest też ciekawy artykuł kafkaesqueblog.com/2013/01/30/a-beginners-guide-to-perfume-how-to-train-your-nose-learn-your-perfume-profile-more/
              • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 10:19
                Już paczam.
      • nini6 Re: Baccarat rouge 540 31.01.23, 10:38
        Jeśli to aktualne, to chetnie ją odkupię
        • taje Re: Baccarat rouge 540 31.01.23, 13:37
          Przyślij mi adres na gazetową to Ci wyślę, nie chcę kasy. Mogę ci oddać też Juliette Has a Gun Not a Perfume, też mi nie leży i chyba już nie chcę jej więcej testować.
          • nini6 Re: Baccarat rouge 540 01.02.23, 09:52
            Dziękuję Ci bardzo, napisałam smile
    • tokyocat Re: Baccarat rouge 540 29.01.23, 19:58
      Ja go uwielbiam i nie mialam zadnych oporow zeby wybulic. Fakt, ze czasami ktos zapyta jakie to perfumy bo nie wszystkim podchodza.
    • melisananosferatu Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 01:41
      O! Musze obczaic!
      Ktoras tu z was pisala, ze bylaby sie przymierzyc do Grubego Elektryka z Etat Libre d'Orange- mialam probke: pachnie swiezo, cudnie, gdyby nie to, ze bardzo skojarzyl mi sie z EM 04 (swiezy grapefruit z metalem i sola) to bym brala. Ja sie czaje na Koniec Swiata tej samej marki ale boje sie kupic w ciemno (sa tam nuty popcornu i prochu strzelniczego!); pewnie zaryzykuje. Ostatnio rozczarowalam sie Alien Goddes (zbieram za nie sporo komplementow) bo IMHO pachna bardzo generycznie a po alienie spodziewalabym sie jakiejs nutki dziwacznosci a tu slodki kokosik. Rozczarowaniem tez sa Moschino Bubblegum, ktory Mikolaj przyniosl mojej 11 latce pod choinke- rozowy mis jest slodki ale sam zapach to guma do zucia ale jakas taka przezuta, nie wiem, moze nam sie felerny flakon trafil? (Kupowalam online). A! Z Etat Libre polecam jeszcze przetestowanie You or Someone like you; nie sadzilam, ze tak przypadnie mi do gustu polaczenie rozy z mieta. W ogole polecam ich discovery set. I jeszcze Halfeti od Penhaligons. Rany, z torbami pojde.
      • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 08:07
        melisananosferatu napisała:

        >Rany, z torb
        > ami pojde.
        No co Ty nie powiesz Melisana? 😀 jeszcze dołożyłas swoje kilka groszy. Nie no serio, jest mnóstwo do odkrycia i przetestowania, muszę do tego podejść metodycznie. A ciekawa jestem, czy kto zna perfumy nowojorskie Bond Street? Jest ich sporo, każde dedykowane innemu miejscu w Nowym Jorku, bardzo jestem ich ciekawa.
    • nini6 Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 08:52
      A gdzie to mozna powąchać? Stacjonarnie?
      • manon.lescaut4 Re: Baccarat rouge 540 30.01.23, 09:17
        Myśle, ze zależy, gdzie mieszkasz. Jeśli masz w okolicy jakaś naprawdę dobra perfumerie, to powinny być. Na szczęście zawsze pozostaje internet.
    • lilia.z.doliny Re: Baccarat rouge 540 31.01.23, 10:50
      A ja tęsknię za moim pierwszym, najpierwszym, TAKIM Z PEWEXU- My melody. Girls najpierw, potem Flowers. Girls by mnie jednak mógł przenieść w takie rejony, z których ( mentalnie) już łatwo się nie wraca tongue_out
      • raphidophora_tetrasperma Re: Baccarat rouge 540 31.01.23, 11:57
        To był też mój pierwszy świadomie kupiony zapach w pewexie big_grin Tylko miałam wersję budżetową, w dezodorancie.
        • lilia.z.doliny Re: Baccarat rouge 540 31.01.23, 13:51
          A widzisz te ceny teraz? Że niby rare suspicious

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka