Pis ma rację

[kozaki_za_kolano]

stawiając na emerytów.

Kto kupi emerytów, wygra wybory. Tak to wygląda w świetle najnowszego raportu demograficznego GUSu.
Nigdy jeszcze w Polsce nie rodziło się tak mało dzieci. 500+ nie działa. A zgony mamy nadal nadmiarowe. Ukraińcy nie zagłosują (choć to akurat nie takie pewne, bo wielu stara się o nasze obywatelstwo i je dostaje).

Ja rządzić państwem, którego populacja się kurczy?

next.gazeta.pl/next/7,151003,29714491,gus-ma-same-zle-wiadomosci-bardzo-niski-poziom-urodzen-wysoka.html#do_w=52&do_v=478&do_st=RS&do_sid=604&do_a=604&s=BoxBizImg2&do_upid=478_ti&do_utid=29714491&do_uvid=1682792875923

[triss_merigold6]

PiS ma rację stawiając na emerytów, a młodzież ma rację stawiając na plany emigracyjne.

[auksencja15]

Nie tylko młodzież. Dużo jest tez niezdecydowanych, którzy zdecydują się na emigracje jak ich państwo będzie miało w dupie ciagle gloryfikując emerytów

[kozaki_za_kolano]

Jakoś nie widzę tabunów emigrantów.

[inny.kwiatek]

Trudno żebyś ich widziała skoro wyemigrowali.

[jednoraz0w0]

kozaki_za_kolano napisała:

> Jakoś nie widzę tabunów emigrantów.

Ja. Miałam szczery zamiar wyjechać do Stanów tylko na chwilę. A potem zaczęły się reformy i deformy polskiej szkoły i z każdym rokiem coraz bardziej byłam przekonana, że nie chce pakować dzieci w ten eksperyment. Na pewno nie jestem jedyna.

[niemcyy]

Troche lekarzy chyba wyemigrowalo. Raczej nie byli to tacy tuz przed przejsciem na emeryture.

[angazetka]

Emeryci, co też wynika z tego tekstu, nie są na tyle liczebni, by wygrać tylko nimi wybory (pomijam ten drobny szczegół, że nie są monolitem).

[auksencja15]

ale łatwiej nimi manipulować, są w większości konserwatywni i kosciolkowi. Maja czas żeby chodzić na wybory i referenda i dają się łatwo zmobilizować. Ba, nawet w dps w 100% głosują na PiS, taka jest motywacja.

[angazetka]

Yyy, czas, żeby iść na wybory w niedzielę, ma zdecydowana większość społeczeństwa. A ostatnio na PiS głosowało raptem 56% emerytów (rolników 67%), więc dla baaaaardzo dużej mniejszości twoje słowa są krzywdzące.

[auksencja15]

Mhm, jak to leciało z tym ostatnim przepisem o dowożeniu ludzi 60+ do lokali wyborczych? Sorry
Młodych na wsiach nikt za free nie podwiezie.

Młodsi ludzie maja zorganizowany czas, urlopy, opiekują się dziećmi, mogą nie mieć czasu. Zwłaszcza na te różne „mniej ważne” wybory.

[angazetka]

Komisje wyborcze są przecież i we wsiach, młodzi sami mogą tam dojść.
Wybory nie są w wakacje. Wybory parlamentarne nie są mniej ważne.
Wymówki.

[auksencja15]

czekam na wprowadzenie możliwości głosowania online

[little_fish]

Mogą nie mieć czasu? Sorry, ale to tylko wymówka, naprawdę.

[kub-ma]

little_fish napisała:

> Mogą nie mieć czasu? Sorry, ale to tylko wymówka, naprawdę.

Dokładnie tak

[zosia_1]

Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód

[novembre]

Z tym 100% w dps to różnie bywa, są bardziej i mniej kontaktowi ludzie tam, znam miejsce, gdzie w poprzednich wyborach nie zawracano sobie głowy organizowaniem głosowania tylko po kolei ktoś z kierownictwa sam stawiał krzyżyk przy nazwisku kandydata na prezydenta ;/. I to pewnie nie był odosobniony przypadek.

[auksencja15]

Przecież o tym wiem i była to ironia…

[inny.kwiatek]

Skoro znasz takie miejsce to rozumiem, że złożyłaś zawiadomienie do prokuratury?

[runny.babbit]

Ostatnie lata jak mniemam spędzone pod kamieniem? Podaję słowa klucze - Ziobro i upolitycznienie.

[babcia47]

Przypadki z kilku dps-ów wyladowaly jako skargi w PKW.

[mizantropka_20]

Wierz mi to nie jest przypadek, to jest norma.

[jednoraz0w0]

No ja wiem? Łatwiej manipulować młodymi, bo starzy byli kiedyś młodzi i mają perspektywę jak się życie, sytuacja, warunki i możliwości zmieniają, a młodzi myślą, ze kazdy jest zdrowy, silny i jak tylko się zepnie to zostanie asem a jak ktoś nie został asem to tylko jego wina, nie są w stanie zrozumieć ograniczeń jakie będą mieć za 30-40 lat. Z jakiegoś powodu konfa ma wielbicieli wśród młodych jednak.

[auksencja15]

Oszustwa „na wnuczka”? Pokazy garów i „bezpłatne” obiady? Szantaż „życiem wiecznym”? Fakt, młodych łatwo zmanipulować.

[jednoraz0w0]

Oszustwa na wnuczka mają jako target starszych ludzi nie dlatego ze starszych łatwiej zmanipulować, tylko po pierwsze dlatego, że oszuści biorą numery telefonów ze starych książek telefonicznych, czyli numery stacjonarne. Takie maja częściej starsi ludzie, bo maja dany numer od 30-40 lat. Na komórce by sie wyświetliło „Krzysio”. Po drugie, wnuczkowi na ogół rzadziej dzwonią do swoich dziadków niż do znajomych, więc zwyczajnie dziadkowie nie maja aż rak rozkminionych wnuczków po głosie. Po trzecie, starsi ludzie zwyczajnie maja więcej oszczędności, do młodej rodziny z kredytem i opłatami za przedszkole mógłby jakiś „wnuczek” dzwonić, ale ma małe szanse, ze mu ktoś wyskoczy z kapustą na zawołanie.

[auksencja15]

Sugerujesz, ze jakby trafiło na ciebie to dałbyś/dałabys się nabrać? 😂

[jednoraz0w0]

Nie, krynico mądrości. Nie każdy, nawet nie każdy emeryt się nabiera. Ale skoro celuje się w emerytów to ci co się nabiorą to emeryci.

[auksencja15]

I przecież emeryci tacy biedni i bez pieniędzy, chcą 16stek, a tu się okazuje, ze maja duże oszczędności…

[kokosowy15]

To tak, jak przedsiębiorcy. Wszyscy pokrzywdzeni, wysokie podatki, zusy - ale na wyjazdy, kupowanie mieszkań na wynajem jakoś wystarcza.

[inny.kwiatek]

I z jakiegoś powodu PIS ma poparcie wśród starszych. Nie, tym powodem nie jest rozum i doświadczenie.

[jednoraz0w0]

Ależ tym powodem jest rozum i doświadczenie, ci ludzie przeżyli 1989 i pamiętają, czym pachną liberalne reformy i niekoniecznie chcą tego jeszcze raz, bo już raz się poczuli wychuchanie i nie bez powodu. Przecież PiS ma poparcie na prowincji, czyli tam, gdzie właśnie poupadały swego czasu PGRy, skąd kto mial głowę na karku to uciekał. W większych miastach emeryci nie popierają pisu aż tak, ja nie znam nikogo z pokolenia moich rodziców kto byłby za PiSem j mieszkał w dużym mieście.

[...]

[tanebo001]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[...]

[jednoraz0w0]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[runny.babbit]

Ale o co chodzi, nie można złego slowa powiedzieć o ludziach dzięki którym jedziemy na pełnej ku miksowi Białorusi i Argentyny?

[jednoraz0w0]

runny.babbit napisał(a):

> Ale o co chodzi, nie można złego slowa powiedzieć o ludziach dzięki którym jedz
> iemy na pełnej ku miksowi Białorusi i Argentyny?

Chodzi o to, że opozycja potrzebuje więcej wyborców niż ma żeby wygrać wybory, dużo więcej, bo wiadomo, ze PiS będzie fałszował ile się da. No to raczej nie zdobędzie ich obrażając ich. PiS może sobie na taki sam zabieg pozwolić bo swój żelazny elektorat w wystarczającej ilości plus narzędzia do manipulacji przy wyborach ma, obrażanie ludzi mu nie odbierze ani jednego głosu. Opozycji owszem, bo opozycja musi zgarnąć niezdecydowanych i nieprzekonanych. No to obrażając ludzi oraz działając tak, ze wyraźnie widać ze niespecjalnie chce wygrać, chce tylko być przy korycie w sejmie
i senacie, nikogo nie przekona.

[tanebo001]

Chodzi o to że 40% wyborców nie głosuje...

[jednoraz0w0]

No jak się ich obraza co pośrednio sugeruje gdzie się ich będzie miało po wygranej to trudno żeby lecieli głosować…

[tanebo001]

Ale o co ci chodzi? Poproszę z papucia na lać...

[runny.babbit]

A jakieś przykłady tego obrażania? Czy po prostu diagnoza ich wiedzy ich obraża?

[jednoraz0w0]

Może tak: a jakich korzyści w kontekście zbierania głosów opozycja się spodziewa z tej „diagnozy wiedzy”?

[runny.babbit]

Jest rosnąca grupa ludzi, którzy mają dosyć bycia portfelem dla suwerena i zarabiania na to wszystko, to potencjalni wyborcy. Jest spora grupa ludzi, którzy nie chcą pozbywać się wolności za ochłapy, które państwo i tak znich zedrze z powrotem. Jest duża grupa prounijna. I o tych ludzi trzeba walczyć, zamiast podlizywać się elektoratowi PiS.
To co z tym obrażaniem, będą jakieś przykłady?

[jednoraz0w0]

runny.babbit napisał(a):

> I o tych ludzi trzeba walczyć, zamiast podli
> zywać się elektoratowi PiS.

Pokaz palcem gdzie ja mówię o podlizywaniu się elektoratowi PiS, inaczej nie gadam, bo naprawdę szkoda mi czasu na walkę z chochołami i udowadnianiu ze nie jestem wielbłądem.

[runny.babbit]

Czyli twój chochoł o obrażaniu już schowany? 😁 Nie ma to jak rzucić w eter ogólnik,a potem raczkiem, raczkiem....

[kokosowy15]

Jasne, gdzie widać jakieś obrażanie. Przecież to rozmowa pełna szacunku i poważania dla emerytów, plebsu, menelstwa, nieudaczników, inceli i wszystkich innych z nieswojej "klasy".

[pursuedbyabear]

A jakie ty masz poważanie dla bogaczy z klasy tzw. średniej?

[inny.kwiatek]

Nie bredź, też przeżyłam 1989, dorosła już byłam. Nikt z moich znajomych nie głosuje na pis, do emerytury sporo nam brakuje.

[mgla_jedwabna]

Starzy mają tendencję zauważać wszystkie udogodnienia, które mają młodzi obecnie, jednocześnie ignorując fakt, że młodzi nie mają tych udogodnień, które mieli starzy.

Przypomina mi się moja matka, która powiedziała, że ja mam lepsze warunki na dziecko, bo za jej czasów nie było pampersów. Pominęła milczeniem fakt, że mieszkała w 100-metrowym mieszkaniu komunalnym, jej etat to było 18 godzin lekcyjnych (lektorka na wyższej uczelni, więc żadnych wywiadówek, wycieczek szkolnych i odpowiedzialności za rozbity na przerwie łeb bombelka), umowa o pracę. Ja pracowałam wtedy na śmieciówce i wynajmowałam prywatnie mieszkanko w Warszawie, bo nie było mnie stać na kredyt (nie miałam wkładu własnego, spłacałam kredyt studencki).

I tak, jak w rozmowie ze mną, moja matka olewa te kwestie przy urnie wyborczej, w ogóle nie widząc, że występuje tu jakiś problem. Dlaczego miałaby głosować na partię obiecującą regulację śmieciówek? Ona nigdy nie miała problemu "jak się położę z grypą na tydzień, to mi na czynsz nie starczy". W jej głowie te kwestie w ogóle się nie łączą. Jej się wydaje, że jak ja nie muszę stać w kolejce po paszport w urzędzie, tylko mam go w szufladzie, to mam nie wiadomo jakie perspektywy turystyczne. Tylko ją było stać na dwa tygodnie nad polskim morzem i kolejne dwa w górach, ja na długi weekend muszę oszczędzać z wyprzedzeniem.

[snajper55]

auksencja15 napisała:

> ale łatwiej nimi manipulować, są w większości konserwatywni i kosciolkowi.

Wypraszam sobie!

Czy to emeryci pytają na emamie czy komunia to z kolacją czy bez? To emeryci zastanawiają się jaki prezent na komunie dać?

S.

[babcia47]

Pozatym na emeryture przechodzi pokolenie ktore wywaliło w polsce komunizm w kosmos. Sa lepiej zorientowani ekonomicznie i bardziej nieufni gdy chodzi o populistyczne obietnice a wrecz widzą, ze to czym pis próbuje ich kupic to marnosc nad marnosciami i w sumue dostają po portfelu az iskry lecą. Nie wiem jaka była ogólną ilość elektoratu ale emerytów jest ok 5 ml. Nie pamiętam jaką była frekwencja w ostatnich wyborach ale chyba nie wyższa niż 50% więc pewnie poszło jakieś 2,5ml. Z tego 57% , niech będzie 1,5 miliona A gdzie reszta elektoratu z niższych roczników? Może to spora grupa ale nie wiem czy decydująca a pozatym czy na pewno teraz tak sprzyjająca PiS bo ja wśród moich znajomych, emerytów takich nie znam chyba że się nie ujawniają

[jednoraz0w0]

babcia47 napisała:

> Pozatym na emeryture przechodzi pokolenie ktore wywaliło w polsce komunizm w ko
> smos. Sa lepiej zorientowani ekonomicznie i bardziej nieufni gdy chodzi o popul
> istyczne obietnice a wrecz widzą, ze to czym pis próbuje ich kupic to marnosc n
> ad marnosciami i w sumue dostają po portfelu az iskry lecą.

Na emeryturę przechodzi pokolenie, którego cześć wywaliła komunę w kosmos kosztem drugiej części. Masa osób zostala ofiarami tej zmiany, nawet tutaj niedawno był wątek o chorych pomysłach pracodawców, wiele z nich brzmiało jak klasyka rocka z lat 90tych, ja tez wtedy swoje przepracowałam u nieuczciwych pracodawców i nie będę mieć grodza na emeryturę z tego. O tych którzy mieszkali na prowincjach gdzie nagle poupadały PGRy nie wspomnę, oni inaczej patrzą na to które czasy były najgorsze i która władza im najbardziej dała popalić i czego chcą na starość. To nie jest dla ciebie logiczne, ze każdy ocenia władze według swojej sytuacji i potrzeb?

[babcia47]

Owszem każdy ma swoje podejście i ja też później dostałam po portfelu gdy przyszło płacić za pożyczki Gierka i za sama transformację gdy trzeba było likwidować zakłady które generowały tylko koszty i nie miały szansy zbycia swoich wyrobów bo były zupełnie przestarzałe jak np Ursus. Też uderzyło we mnie bezrobocie i zawodów zmieniłam tyle, ze dziś by zabrakło kartki a4 na cv ale do czasów słusznie minionych za nic bym nie chciała wracać nawet gdy miały jakieś tam plusy. Te plusy powinno się wykorzystać nie powielając błędów ale niestetyobecniewszystko jest na odwrót czyli wraca stare

[inny.kwiatek]

500+ jak najbardziej działa. Jego celem nie było zwiększenie liczby urodzeń tylko wygranie wyborów. I podziałało.

[jednoraz0w0]

Nie, jego celem było z jednej strony wygranie a z dźwigiem skłócenie wyborców, przecież nie bez powodu był ten okropnie niesprawiedliwy system ze dostawała milionerka z szóstka dzieci a nie dostawala samotna matka jednego dziecka. Nie wszyscy biorą 509, część tylko się do tego dokłada.

[inny.kwiatek]

Wszyscy, którzy mają dzieci poniżej 18 roku życia biorą 500+.

[tanebo001]

Nie. Sukces PiS polega na tym że cała reszta wyborców zwariowała i uważa że nie ma na kogo głosować.

[inny.kwiatek]

A ma na kogo?

[tanebo001]

Ma.

[snajper55]

tanebo001 napisał:

> Ma.

Nawet ma wybór.

S.

[inny.kwiatek]

Tak? Jakiś przykład sensownej partii, której zależy na odbudowaniu Polski bardziej niż na własnych interesach?
Bez obaw, na Pis nie zagłosuję, znów zagłosuję przeciwko, ale moich interesów w tym kraju żadna partia nie realizuje.

[lauren6]

> Jakiś przykład sensownej partii, której zależy na odbudowaniu Polski bardziej niż na własnych interesach?

Ty się z choinki urwałaś? Po cuda się idzie do kościoła. Do urny wyborczej idzie się głosować na tych, których interesy są zbieżne z interesem tego kraju. Podpowiem, że wyprowadzenie nas z UE, skłócenie z sojusznikami z NATO i wystawienie roSSji na pożarcie w żadnym punkcie nie jest zgodne z polską racją stanu.

[inny.kwiatek]

Nie o to pytam. Nie pytam PRZECIWKO komu glosować, bo tak głosuję od lat. Pytam która partia reprezentuje moje interesy. Nie ma takiej, wszystkie idą w populizm aż się za nimi kurzy.

[kub-ma]

Ja jestem nauczycielką. Nie było, nie ma i nie będzie partii, która dobrze reprezentowałaby interesy tej grupy zawodowej. Reprezentując wystarczająco dobrze patrząc z mojej perspektywy, bo z perspektywy np. mojej koleżanki może to wyglądać inaczej. Nie doczekam się. Ale wybieram partię która wystarczająco dobrze reprezentuje interesy Polski. Wtedy i mi będzie łatwiej.

[tanebo001]

Jest taki dowcip: lider opozycji by zdobyć głosy wyborców zwołał marsz. Gdy wszyscy się zebrali na tym marszy poszli nad Wisłę. Tam lider opozycji wyszedł przed tłum i ruszył ku Wiśle. Doszedł do wody i idzie dale. Idzie po wodzie. Tłum milczy. Nagle spośród tego tłumu odzywa się jeden głos: patrzcie, nawet pływać nie potrafi! Koniec dowcipu. Jestem pewien jednego - póki nie dobiorą wam się fizycznie do czterech liter to zawsze "nie będzie na kogo głosować".

[inny.kwiatek]

Tanebo, odpier… się! Odkąd mam prawa wyborcze głosowałam we WSZYSTKICH wyborach!
I chciałabym głosowac ZA a nie PRZECIW.

[evening.vibes]

inny.kwiatek napisała:
> Tak? Jakiś przykład sensownej partii, której zależy na odbudowaniu Polski bardz
> iej niż na własnych interesach?

Na odbudowywaniu czy odbudowywaniu tak jak ty chcesz?

Każdy pojedynczy człowiek z 15 milionów wyborców opozycji ma własną wizję tego, co opozycja powinna.

[runny.babbit]

No i jesteś idealnym przykładem takiego wyborcy. Książę na białym koniu nie przyjechał, więc przyczyniasz się do zwycięstwa partii, o której na bank już wiemy, że Polskę zrujnuje, a lista ich afer liczy grubo ponad tysiąc pozycji.

[evening.vibes]

runny.babbit napisał(a):
> No i jesteś idealnym przykładem takiego wyborcy. Książę na białym koniu nie prz
> yjechał, więc przyczyniasz się do zwycięstwa partii, o której na bank już wiemy
> , że Polskę zrujnuje, a lista ich afer liczy grubo ponad tysiąc pozycji.

Że co? Peron odjechał czy z kimś mnie mylisz?

[inny.kwiatek]

Jak się przyczyniam, do cholery? Zawsze głosuję i nigdy nie głosowałam na pis.

[kozaki_za_kolano]

tanebo001 napisał:
> Nie. Sukces PiS polega na tym że cała reszta wyborców zwariowała i uważa że nie
> ma na kogo głosować.

Jak rzadko się z Tobą zgadzam, tak tutaj bardzo.
Mega mnie wku!@# takie pieprzenie: "nie mam na kogo głosować", "opozycja nie lepsza", "nikt nie reprezentuje moich interesów". No trzeba naprawdę niewiele rozumieć z polityki, żeby tak pisać czy mówić.
Co dotyczy niestety również dziennikarzy z pewnego radia

[inny.kwiatek]

A tak bez metafor to której partii zależy na Polsce a nie na populistycznym rozdawnictwie?
Nie, nie zagłosuję i nigdy nie głosowałam na pis, chodzę na wszystkie wybory.
W tym kraju nie ma odpowiedzialnej partii, której zależy na Polsce, nie ma.

[evening.vibes]

inny.kwiatek napisała:
> A tak bez metafor to której partii zależy na Polsce a nie na populistycznym roz
> dawnictwie?

Każdej. Każda ma swoją wizję 'zależenia na Polsce'.

Oczywiście różną od twojej.

[snajper55]

S.

[bruy-ere]

Na szczęście nie każdy emeryt jest głupi i ślepy na to co robi PIS. Choćby moi rodzice.

[abidja]

Jesli nadal wy wlasciwie glosujacy bedziecie nadal obrazac kolejne grupy spoleczne za to ze mozna je kupic ,PIS bedzie dalej wygrywał.
I nie,to nie wy zaczeliscie tylko politycy PO . To od nich wyszlo haslo o "rozdawnictwie,patologi i kupionych wyborcach".
Politycy o pelnych brzuchach i z pelnymi kontami w bankach nawet nie probuja zrozumiec tych dla ktorych bieda, wyrzeczenia i wybor "czynsz czy leki" sa codziennoscia. Najlaywiej obrazic.
A ty I cala reszta robicie to samo,bez refleksji "dlaczego", a o zwyklym szacunku do drugiego czlowieka nie wspomne.

[kozaki_za_kolano]

Nice try, ale nie pykło 😛
Jakoś pomijasz milczeniem grupy społeczne obrażane bądź pomijane przy obecnych wiatrach. A ich jest coraz więcej i wreszcie frustracja zrobi swoje.
Jakoś nie pamiętasz o tych, którzy od władzy dostają kopa w dupę.
O mnie władza nie dba ani nie pamięta, tylko dociska z każdej strony i obraża. I jak Twój poziom szacunku dla mnie, hę?

Nie gadaj z trollem, nie gadaj z trollem....

[jednoraz0w0]

Skarbie, chodzi o obrażanie puli potencjalnych wyborców. To jest murowany sposób na przegranie wyborów. PiS obraza, owszem, ale nie ludzi którzy i tak by na nich nie głosowali tylko wybieracie opozycji, to ze strategicznego punktu widzenia jest coś zupełnie innego.

[...]

[tanebo001]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[jednoraz0w0]

tanebo001 napisał:

> Jakich wyborców?

Nie chce mi się powtarzać tego samego skoro już raz napisałam a tobie się nie chce czytać.

[tanebo001]

Chyba tobie. Na PO ma głosować suweren?

[jednoraz0w0]

Nie. Mówię, nie czytasz, nie chce mi się z tobą gadać.

[tanebo001]

Czyli brak ci argumentów...

[evening.vibes]

jednoraz0w0 napisał(a):
> tanebo001 napisał:
> > Jakich wyborców?
>
> Nie chce mi się powtarzać tego samego skoro już raz napisałam a tobie się nie c
> hce czytać.

Przeczytał i ma rację. Dyskusja nie polega na klepaniu w kółko swojego.

[jednoraz0w0]

Nie przeczytał i nie ma racji bo wyraźnie napisałam ze nie chodzi o to żeby na po głosował suweren.

[evening.vibes]

jednoraz0w0 napisał(a):
> Nie przeczytał i nie ma racji bo wyraźnie napisałam ze nie chodzi o to żeby na
> po głosował suweren.

Ogarnij może retorykę - skoro 'nie należy obrażać potencjalnych wyborców' ale 'nie chodzi o suwerena' to jaki widzisz problem w 'obrażaniu suwerena'? Logika się kłania - wszyscy przeczytali ale jak widzisz nikt się z tobą nie zgodził.

[jednoraz0w0]

Nie każda osoba niezamierzająca głosować na PO jest suwerenem. Po prostu. Grupa niezdecydowanych to są potencjalni wyborcy i PO i PiS, ale nie żelazny elektorat żadnej z nich, na tym właśnie polega niezdecydowanie.
Pisałam wyżej o dwóch cytatach z amerykańskich kandydatów prezydenckich, których te cytaty pogrążyły jaki przykład, mam wrażenie ze admini je wycięli bo nie mogę ich znaleźć za to widzę ze jestem wycięta.

[tanebo001]

Nie przy tej polaryzacji.

[jednoraz0w0]

Nosz kurwa, jak do ściany. Tych spolaryzowanych się nie bierze w kampanii pod uwagę. W ogóle. Nigdy. Nigdzie. Zawsze się kampanie kieruje do tych kilku procent pośrodku, którzy albo uważają ze obie strony maja dla nich jakaś ofertę ale niewystarczającą, albo ze nikt dla nich nie ma oferty, albo ewentualnie zagłosują z obrzydzeniem nie za tylko przeciw, albo się w ogóle nie wybierają głosować. I jak się do tych osób poleci tak jak Romney albo Clinton, co chyba admini wycięli a co sprawia ze dyskusja jest bez sensu, to się przegrywa. A oni nie polecieli wyzwiskami tylko lekceważąco. I to wystarczyło żeby ich pogrążyć.

[tanebo001]

Pomyśl jeszcze raz - dla sporej liczby wyborców opozycja wygląda na niezdecydowaną.

[jednoraz0w0]

No i?

[tanebo001]

Skoro jest niezdecydowana to może PiS ma rację i może nie należy głosować na złodzieja Tuska...

[evening.vibes]

jednoraz0w0 napisał(a):

> Nie każda osoba niezamierzająca głosować na PO jest suwerenem. Po prostu. Grupa
> niezdecydowanych to są potencjalni wyborcy i PO i PiS, ale nie żelazny elektor
> at żadnej z nich, na tym właśnie polega niezdecydowanie.


I osoba 'niezamierzająca glosować na PO' to jest wyborca, którego PiS kupuje rzucająca kasę??

Ja wiem, że nie mieszkasz w Polsce ale podstawowe informacje którą partia jest która są chyba dostępne?

[runny.babbit]

Ale ci niezdecydowani mają większy wybór już PiS i KO.

[evening.vibes]

runny.babbit napisał(a):
> Ale ci niezdecydowani mają większy wybór już PiS i KO.

Oczywiście, że tak ale jak to ma się do tego co pisałam?

[pursuedbyabear]

Może nie wiesz, ale raptem tydzień temu minister poczęstował dziennikarkę tekstem "czy pani jest głupia?". Na antenie.
Więc już nie pyerdolcie o tym obrażaniu potencjalnych wyborców, bo to się robi żenujące. Minął czas na pokorne całowanie stóp.

[jednoraz0w0]

Nie widzisz różnicy między nieobrażaniem a całowaniem stóp?
Poza tym minister chyba nie skierował tych słów do osoby, w której widział swoją wyborczynię? A o to chodzi.
Wiadomo ci chyba, ze walka polityczna nie ma na celu zgarnięcia żelaznego elektoratu strony przeciwnej, bo to jest z góry skazane na przegrana i jest to marnowanie środków, tylko o te kilka procent niezdecydowanych? No wiec ministrowi nie zależało najwyraźniej na głosów dziennikarki ani jej czytelników, bo to nie jego pula.

[tanebo001]

No właśnie polityka na tym polega. Po co marnować siły na beton? Łatwiej zdobyć głosy tych którym nie chce się dźwignąć czterech liter i wrzucić tej pipeprz... kartki do urny!

[angazetka]

Minister nie powinien kierować tych słów do nikogo, bo świadczą o elementarnych brakach w jego kulturze.

[jednoraz0w0]

No owszem, no i…?

[angazetka]

No i??? No i chyba zapominamy, że polityka to nie ma być obrażanie drugiej strony. Co to za tekst, że minister nie skierował tych słów do osoby, którą uważa za swoją wyborczynię?

[tanebo001]

Na tym polega właśnie polityka. Na wskazaniu problemu i jak go rozwiązać. To doskonale robi PiS - wskazuje wroga (liberalne elity) i rozwiązanie (zniszczyć ich). Nie rozumiem dlaczego nie robi tego opozycja. A to proste - ciemnogród i zabranie świadczeń, prądu i kartki wyborczej.

[jednoraz0w0]

Litosci. Chodzi o to, ze minister oczywiście nie powinien, ale realia są takie, ze jego partii to nie zaszkodzi, natomiast jeśli zrobi to druga strona to im to zaszkodzi. Oni nie są na równych pozycjach!

[kub-ma]

To jak komuś nie zależy na głosie danej grupy to można go obrażać? Ci niezdecydowani nie mogliby tego zauważyć?

[jednoraz0w0]

Litosci… 🙈

[tanebo001]

Teoretycznie nie. Ale prawda jest taka że reguły z reguły dyktuje największy cham. Jak na boisku w podstawówce - rację ma ten kto ma większe pięści.

[jednoraz0w0]

To raz, a dwa, ze niezdecydowani może nawet i zauważą i nie zagłosują na PiS, ale jak opozycja będzie robić to samo to ci niezdecydowani nie zagłosują tez na opozycję…

[pursuedbyabear]

Czyli #niedasie i morda w kubeł.

[jednoraz0w0]

Niczego takiego nie napisałam, wyciągasz zupełnie błędne wnioski z tego co ci się wydaje. No chyba ze chodzi ci o to, ze obrażanie wyborców to święte prawo i powinność opozycji, bo rząd tez tak robi, to wtedy faktycznie.

[pursuedbyabear]

Zwróć może trochę uwagi na to, że wszyscy w tym wątku, którym chce się z tobą rozmawiać, wyciągają wnioski takie same.
Ja ci tylko przypomnę, że przez ostatnie 8 lat wszędzie w Polsce słychać ryczenie "a za Pełooo", klasa średnia (jeśli można tak nazwać korposzczurów wyciągających 8 koła miesięcznie) została wrogiem numer jeden, który nie chce się dzielić z uboższymi (mimo że spora grupa wyborców PiS to wcale nie są ubodzy ludzie, ba, wielu z nich to grube ryby) i tak dalej i tak dalej. O obelgach lecących z ambon w kierunku drugiej strony już nawet nie będę wspominać. I ludzie mają w uj dość nadstawiania drugiego policzka, rozumiesz to?...
Więc daruj sobie to symetryzowanie, bo właśnie dzięki niemu i napraszaniu się o nietykanie drugiej strony PiS wygrywa. Więc jak znowu wygra, to osobiście ci podziękujemy.

[jednoraz0w0]

Te kilka osób ma problemy z rozumieniem słowa pisanego, włącznie z tobą. Czyli jak ja oiszę „JEŚLI opozycja będzie robić to samo co PiS TO nie przyciągnie NIEZDECYDOWANYCH wyborców”. Tanebo na to „suweren nie zagłosuje na po” (nie pisałam i suwerennie tylko o niezdecydowanych), a ty „niedasie” (nie pisałam ze niedasie tylko se jeśli będą robić to, to efekt będzie taki, chyba logiczne, ze oni nie musza tego robić żeby uniknąć niechcianego efektu).
Rozrysować?

[jednoraz0w0]

Pisałam na telefonie i mało składnie mi wyszło a słownik dołożył swoje.
TL;DR: słuchaj, musicie się zdecydować czy chodzi wam o wygranie z PiS czy o prawo do dowalania przeciwnej stronie tak, jak to robi PiS. Te dwa cele się wykluczają i tyle. Pick one.

[kub-ma]

jednoraz0w0 napisał(a):

> Te kilka osób ma problemy z rozumieniem słowa pisanego, włącznie z tobą. Czyli
> jak ja oiszę „JEŚLI opozycja będzie robić to samo co PiS TO nie przyciągnie NIE
> ZDECYDOWANYCH wyborców”.

Problem w tym, że opozycja nie robi tego samego co PiS. Pewne rzeczy nazywa po imieniu, rzeczywiście czasami zbyt dosadnie, ale nie robi tego samego co PiS

[jednoraz0w0]

kub-ma napisała:

> Problem w tym, że opozycja nie robi tego samego co PiS. Pewne rzeczy nazywa po
> imieniu, rzeczywiście czasami zbyt dosadnie, ale nie robi tego samego co PiS
>
Nie szkodzi. PiS robienie tego co robi nie zaszkodzi bo maja wystarczająco duży żelazny elektorat żeby mieć w dupie innych. Opozycja nie. Clinton poległa na basket of deplorables, Romneya pogrążył komentarz na zamkniętym zebraniu o 47% niepłacących podatków. To jest dalekie od tego co robi PiS ale wystarczyło żeby niezdecydowani wzięli to do siebie i nie zagłosowali na nich.

[evening.vibes]

jednoraz0w0 napisał(a):
> Te kilka osób ma problemy z rozumieniem słowa pisanego, włącznie z tobą.

Wskaż jedną osobę, która cię tu zrozumiała a potem zastanów się gdzie leży problem.

>„JEŚLI opozycja będzie robić to samo co PiS TO nie przyciągnie NIE
> ZDECYDOWANYCH wyborców”.

Tylko, że nie robi. Kupowanie wyborców "plusami" jest FAKTEM a nie jak sugerujesz obrażaniem. PiS za to po prostu ŁŻE. Symetryzm jest ostatnio niestety bardzo popularny.

[jednoraz0w0]

pursuedbyabear napisała:

> I ludzie mają w u
> j dość nadstawiania drugiego policzka, rozumiesz to?...

Czyli jak prawicowy polityk X obraża lewicowych wyborców, to lewicowi wyborcy w ramach nienadstawiania policzka maja obrażać wyborców prawicy? Możesz to rozrysować, ten logiczny ciąg osobliwej sprawiedliwości?


> Więc daruj sobie to symetryzowanie, bo właśnie dzięki niemu i napraszaniu się o
> nietykanie drugiej strony PiS wygrywa. Więc jak znowu wygra, to osobiście ci p
> odziękujemy.

Zbytek laski, sami to sobie gwarantujące bez mojego udziału, nie widzisz tego?

[runny.babbit]

Ty nie widzisz, że nie ma sensu umizgiwac sie do betonu ani próbować być lepszym niż PiS w byciu PiS.

[jednoraz0w0]

To do mnie?

[tanebo001]

jednoraz0w0 napisał(a):

> pursuedbyabear napisała:
>
> > I ludzie mają w u
> > j dość nadstawiania drugiego policzka, rozumiesz to?...
>
> Czyli jak prawicowy polityk X obraża lewicowych wyborców, to lewicowi wyborc
> y w ramach nienadstawiania policzka maja obrażać wyborców prawicy? M
> ożesz to rozrysować, ten logiczny ciąg osobliwej sprawiedliwości?
>
OK. To inaczej. Pamiętasz Kaczyńskiego krzyczącego o ZOMO? Powiedzmy że tak obraża cię sąsiad. Co zrobisz? Uciekasz z płaczem? Czy puszczasz ,u taką wiązankę że iskry idą? Ktoś daje ci w mordę to oddajesz mu czy nadstawiasz drugi policzek? Bo ja urywam mu łeb razem z kręgosłupem (oczywiście mentalnie).

[jednoraz0w0]

Jak mnie obraza sąsiad to się rozliczam z sąsiadem a nie obrażam jego wyborców/bliskich/rodzinę/znajomych, paniał?

[tanebo001]

Nawet jeśli oni chcą zrobić ci to samo?

[evening.vibes]

jednoraz0w0 napisał(a):
> Jak mnie obraza sąsiad to się rozliczam z sąsiadem a nie obrażam jego wyborców/
> bliskich/rodzinę/znajomych, paniał?

A dlaczego sąsiad ma się obrażać o coś, co często sam przyznaje? Wyborcy PiS mówią często WPROST, że "PiS DAJE'. To o co mają się obrażać?

Jest gigantyczna różnica między stwierdzeniami:
"PiS kupuje wyborców publiczną kasą' - FAKT
a
"Oni stoją tam gdzie stało ZOMO" - łgarskie oskarżenie nie mające pokrycia w rzeczywistości używane, żeby szczuć na opozycję

Potrafisz odrożnić?

[kub-ma]

Ja jestem w grupie z tymi małymi dochodami, bo jestem nauczycielką. Ale nikt nie wyłączył mi myślenia i zdaję sobie sprawę że poprzez rozdawnictwo kraj się rozwinie. Nie pójdziemy do przodu. Nawet gorzej, szybciej spadniemy na dno.
Czasami trzeba nazwać rzeczy po imieniu

[kub-ma]

"Nie rozwinie"

[pursuedbyabear]

"nadal będziecie obrażać kolejne grupy społeczne"...
Jeezu, litości, czy możemy już skończyć z tą szkodliwą narracją pt. "nie mówcie nic o wyborcach PiS, bo się obrażą"? O papieżu nie wolno, o rozdawnictwie nie wolno, protestować nie wolno, bo cię walną gazem po oczach, to co właściwie przeciwnikom PiS wolno? Siedzieć z zatkaną gębą, bo kruche uczucia drugiej strony się urażą? Nie chce mi się wymieniać wszystkich obelg, którymi czołowi politycy PiS częstowali wyborców opozycji, tak że wiesz - idź sobie z tymi pouczaniami gdzieś indziej, może na forum GP.

[kub-ma]

I skarżyć się poza granicami kraju też nie wolno
A jeżeli chodzi o obelgi, to dla mnie zaczęło się to od słów J. Kaczyńskiego ".. a oni stoją tam gdzie stało ZOMO". Długo wychodziłam z szoku, że można wyciągnąć tak okrutny kaliber obelg i otrzymać za to brawa.

[kozaki_za_kolano]

O to to, dokładnie tak jest. Wyborcy pisu są jak wrażliwe lelije mdlejące od słowa na "d", zaś reszta to prostacka tłuszcza barbarzyńców, którą można obrzucać błotem bez zahamowań.

[jednoraz0w0]

To w ogóle nie o to chodzi 🙄

[tanebo001]

A o co?

[jednoraz0w0]

O to, ze tu nie chodzi o to kto ma rację i co komu wypada mówić tylko kto jakie na cele i jak je może osiągnąć. PiS zwyczajnie nie na nic do stracenia, łżących ludzi, bo i tak ma wystarczający elektorat. Opozycja nie ma, wiec może niech się postara zdobyć (uważaj teraz rżnęli, do ciebie mówię: nie spośród suwerena tylko spośród niezdecydowanych) a nie zniechęcić. Sorki ale wasze argumenty „a bo PiS” są na poziomie przedszkola bo zwyczajnie do niczego nie prowadzą, No może oprócz do słusznego utwierdzenia się w swojej zadłużonej przegranej.

[jednoraz0w0]

Nie wiem dlaczego mi „tanebo” słownik zamienił na „rżnęli” 🙈

[kozaki_za_kolano]

jednoraz0w0 napisał(a):

> Nie wiem dlaczego mi „tanebo” słownik zamienił na „rżnęli” 🙈

Noooo, skoro tanebo budzi w Tobie takie skojarzenia.....🤣 Dr Freud miałby używanie

[tanebo001]

Widocznie słownik obsługuje już chatgpt a tenże jako inteligencja popełnia freudowskie omyłki...

[tanebo001]

Piszę wyżej - opozycja powinna jasno powiedzieć co zrobi z suwerenem.

[kozaki_za_kolano]

Ale o czym Wy w ogóle rozmawiacie? Co niby opozycja ma zrobić z suwerenem? Nic nie ma zrobić, po prostu zmienią się ludzie u steru, a wyborcy nadal będą podzieleni na tych za i tych przeciw.
W ogóle nie widzę tu pola do jakiejś.. zemsty? Coś ty w ogóle wymyślił, przecież to ludzie tacy jak my, tylko zmanipulowani. Ktoś im wmówił, że kiedyś było im źle, a teraz jest lepiej.

[jednoraz0w0]

My? Ja właśnie nie piszę ze opozycja powinna zajmować lżeniem suwerena czy jakąś zemstą, opozycja powinna się skupić na zdobyciu głosów nieprzekonanych, uwaga, to są między innymi osoby którym libkowe ideały się nie podobają i nie służą, a suwerena zostawić w spokoju bo każda sekunda poświęcona lżeniu suwerena jest sekundą zmarnowaną.
PiS może sobie na to pozwolić bo ma zasoby, ma publiczne media, ma elektorat. No jak rany, opozycja maduzo słabsza rękę i nie może próbować licytować jak PiS i grać takimi kartami jak PiS bo ich po prostu nie ma.

[kokosowy15]

Dlaczego więc sama dzielisz ludzi na emerytów, którzy zapewnili PIS wygrana i cała resztę, mądrych i sprawiedliwych?

[tanebo001]

To co czyni emerytów nietykalnymi?

[kokosowy15]

Sądzisz, że można cie bezkarnie oskarżyć o wszystko, bo nie jesteś "nietykalny"?

[tanebo001]

Trzeba było tej wojny nie zaczynać. Kto szczuł na Tuska? Kto krzyczał o ZOMO? Kto robił strefy LGBT? Kto zakazał aborcji? Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Zaczęliście wojnę ideologiczną to na niej zginiecie. Jeńców nie będzie.

[triss_merigold6]

Zdumiewająca krwiożerczosc jak na typa, który nie potrafi nawet obsłużyć pralki.

[tanebo001]

Kogo?