Gołąbki- przepis poszukiwany

[czarna_sroka]

Plan na dziś to gołąbki. Szukam przepisu na pyszne gołąbki. To będzie obiad na jutro i coś chcę zamrozić na zaś. Ematka się pochwali przepisem😊, dadam że jestem raczej kaleką kuchenną ale chciałabym męża zaskoczyć 😌

[czarna_sroka]

Zamierzam część zamrozić. Teraz się zastanawiam czy je zamrozić jak już ostygną po duszeniu czy zawinąć surowy farsz w liście kapusty i tak zamrozić a potem dusic i smażyć. W tygodniu koło czwartku chcę gołąbki smażone z patelni....jak ematka robi?

[em_em71]

Ja nigdy nie zamrażam, ale jak już musisz, zamroź gotowe, a przed podsmażeniem odmroź.

[ga-ti]

Ja robię tak prosto. Kapustę trochę wycinam środek i do gara, zalewam wrzątkiem, gotuję i zdejmuję liście, z karbowanej szybko schodzą. Mięso mielone z łopatki albo karkówki mieszam z ugotowanym ryżem, proporcje na oko, sól, pieprz, papryka, czosnek, majeranek itp, porządnie mieszam, wyrabiam. Z liścia ścinam trochę twardą końcówkę, nakładam mięso, trochę rozsmarowuję, zakładam boki i zwijam. W garnku na dno kładę kilka liści małych lub pierwszych dużych, układam gołąbki dość ciasno. Zalewam wodą z przyprawami i kostką rosołową 😆, przykrywam, gotuję. Pod koniec dodaję pomidory ( zmiksowane, z kartonu, pasatę, koncentrat, zależy co mam). Gotowe.
Jest opcja pieczenia gołąbków w piekarniku. Są wkładki do garnka by się nie przypalały. Można robić różne farsze.
Smacznego.

Mrożę ugotowane już i z sosem. Choć zwykle jemy przez 2 dni.

[mae224]

mięso surowe czy podsmażone?

[ga-ti]

Surowe, tylko ryż ugotowany. Ale gotowe gołąbki gotuję długo.

[memphis90]

Ja daję suchy ryż, gotuje się razem z mięsem.

[brenya78]

Po co gotujesz ryż przed gotowaniem gołąbków?

[ritual2019]

brenya78 napisała:

> Po co gotujesz ryż przed gotowaniem gołąbków?

🤣🤪

[szmytka1]

Z dobrze ugotowanego ryżu są lepsze, nie tak zbite i suche, tylko miękkie i wilgotne, soczyste. Ryż twardawy zawinięty z miesem robi golabka o twardości i konsystencji cegły.

[ritual2019]

szmytka1 napisała:

> Z dobrze ugotowanego ryżu są lepsze, nie tak zbite i suche, tylko miękkie i wil
> gotne, soczyste. Ryż twardawy zawinięty z miesem robi golabka o twardości i kon
> systencji cegły.

W watkach o jedzeniu, szczegolnie z przepisami wychodzi jak co niektore gotuja i uwazaja to za smaczne.

[brenya78]

"Z dobrze ugotowanego ryżu są lepsze, nie tak zbite i suche, tylko miękkie i wilgotne, soczyste. Ryż twardawy zawinięty z miesem robi golabka o twardości i konsystencji cegły."

Aaaaa. Nie zauważyłam nigdy, aby cegla byla ale moze spróbuję raz z ugotowanym i porównam.

Myślę że może to dlatego że ja robię małe (mini) golabki (bo lubię plus u nas są tylko małe glowki) i ryż mi tej wody z mięsa nie wchlania tylko ta woda bardziej krąży w golabkach, więc nie ma tego efektu cegły.

[szmytka1]

No mnie tak wynika z moich obserwacji, na podstawie własnych błędów 😅

[ardiss1]

Zgadzam się ze szmytką.
Całe życie gotowałam ryz-do gołąbków- ok 10 min , wiec był lekko twardy.
Później wpadłam na pomysł, ze dam surowy..... i to był zły pomysł. Farsz wyszedł twardy i niesmaczny.
Wraciłam do gotowania ryżu...

[laura.palmer]

Mam identyczne doświadczenia. Suchy ryż wyciągnął całą wodę z farszu, wyszedł nieprzyjemnie twardy i suchy.

[brenya78]

Podoba mi się twój przepis, ale wyrzuciłabym czosnek, bo akurat w golabkach go nie lubię.

Równiez lubię do golabkow sos pomidorowy na zasmażce, tj. do tego co robisz to dodałabym jeszcze trochę mąki zasmażonej na maśle. Jakoś podbija mi smak in plus.

[ga-ti]

Jak robię do gołąbków ziemniaki to ten sos z pomidorami zlewam do rondelka i jeszcze przyprawiam, zagęszczam, dodaję śmietanki, natki albo kopru.
Z przyprawami to robię różnie, akurat czosnek lubimy, z pomidorowym to mi pasują zioła prowansalskie, bazylia, dodaję to, na co mamy ochotę.
A ryż gotuję, bo tak zawsze robili moi rodzice 😊

[brenya78]

"pomidorowym to mi pasują zioła prowansalskie, bazylia, "

A mi ani trochę 😀 plus nienawidzę ziół prowansalskich (tymianek ble).

"Jak robię do gołąbków ziemniaki to ten sos z pomidorami zlewam do rondelka i jeszcze przyprawiam, zagęszczam, dodaję śmietanki, natki albo kopru."

Pyszne.

[grey_delphinum]

Ja robię prawie tak samo, ale od razu zalewam domową pasatą. Duszę w garze.
Właśnie wczoraj zjedlismy ostanie (nie zamrazam).

[sloneczna_paraolka1]

Robię leniwe gołąbki wiec nie muszę robić dużo na zaś i mrozić bo robi się tyle co kotlety mielone.

Podsmażam pokrojona cebulkę w tym czasie w maszynie szatkuje kapustę i wrzucam do garnka do tego 1/2 szklanka ryżu, mięso tyle samo g ile kapusty około 700g , sol pieprz i 1- 2 ząbki czosnek 2 jajka. Mieszam , robię kulki jak na mielone. Podsmażam szybko z obu stron. Wkładam do naczynia żaroodpornego, aż wszystkie obsmażę.
W garnku w tym czasie podgrzewam passata pomidorowym pół na pół z woda plus przyprawy jakie chcesz na koniec 2-3 łyżki śmietany, zalewam gołąbki aby je zakryło , przykrywam folia i piekę w 180 1-1.30h.
Smakują tak samo a nie trzeba się bawić z kapustą i zawijaniem.

W niektórych przepisach jest aby podgotować ryż i kapustę ,ale ja pomijam ten krok wole dłużej potrzymać w piekarniku.

[zerlinda]

Leniwe mówisz? Ja od samego czytania Twojego przepisu się zmęczyłam. Już wolę tradycyjnie zawijać.

[sloneczna_paraolka1]

Wydaje się. Robi się dosłownie kilka minut. Nie licząc smażenia/pieczenia.
Odpada wycinanie głąba ,gotowanie kapusty, wycinanie liście, gotowania ryżu.
Ale jak ci wygodnie. Ja odkąd zrobiłam pierwszy raz już nie robię tradycyjnych.
Niektórzy nie obsmażają, a układają surowe w naczyniu. Wiec jeszcze mniej pracy.

[brenya78]

Ja robię mega szybkie gołąbki wkładając główkę kapusty do mikrofali, a ryżu nigdy nie gotuje. Zawijanie to moment. Kompletnie nie rozumiem pp co to ludzie robią, skoro potem gotują go jeszcze raz.

[ga-ti]

Znam to jako siekane gołąbki, u dziecka w przedszkolu były w jadłospisie, zaintrygowana sprawdziłam, co to takiego. Smaczne są, takie soczyste mielone. Czasem robię.

[ewa_2009]

Czyli te kulki podsmażane to są z surowym ryżem? I on potem wchłonie wodę?

[szmytka1]

Golabki na zaś mnie lepiej smakują zawekowane niż mrożone, ale to wtedy trzeba robić male, żeby powlazily do sloikow

[mysiulek08]

u nas z mielonym z indyka, surowym

kapuste, cala z głąbem, wkladam do gara, zalewam woda, przykrywam i na malym plomieniu sobie pyrka az liscie beda lekko miekkie, robie to zwykle wieczorem, na drugi dzien mam wystygniete
wykrawam miekki! głąb i sciagam liscie, scinam zgrubienie liscia

na oleju podsmazam posiekana cebule, dodaje przyprawy : papryka slodka, majeranek, pieprz, sol, pieprze ziolowy, co kto lubi i uzywa, chwile podsmazam z cebula, wsypuje ryz, podlewam bialym winem i chwile razem podsmazam, az ryz wchlonie wino, mieszam to miesem mielonym, robie golabki, ukladam w garze, zalewam sokiem pomidowrym albo pasata (lubimy duzooo tego 'sosiku') i albo pieke albo gotuje na gazie

[ga-ti]

O, fajnie się to czyta 🙂

[mysiulek08]

miekki głąb i brak walki z goracymi lisci jest tu najwazniejszy

[kochamruskieileniwe]

Robię podobnie, ale bez wina ( nic nie poradzę, nie lubię winnego posmaku). Gotuję w wolnowarze.
Liście kapusty, którym wyłożone jest dno miksuję z sosem. To zagęszczacz.

A w ogóle to gołąbki robię z ryżem _ tych nie jem. Lub same mięsne _ lub z pęczakiem. Te jem

[kochamruskieileniwe]

A. Ostatnio przerzuciłam się na mikrofalę w kwestii oddzielania liści z kapusty.

[mysiulek08]

mikrofala ma zakaz wstepu do mojej kuchni

[eliszka25]

Też tak mówiłam. W obecnej już była i teraz, kiedy chłopaki muszą sami sobie czasem radzić z jedzeniem, kiedy my jesteśmy w pracy, to się przydaje. W sumie ja jej do niczego innego nie używam.

[mysiulek08]

kiedy wlasnie ja to bym czasem i uzywala ale jeden wspoldomownik jest od zawsze bardzo na NIE i jak mi smedzic, ze mikrofala to czy tamto, to juz wole nie miec

a beze mnie radza sobie z jedzeniem doskonale bez mikrofali

[eliszka25]

Moje dzieci też potrafią sobie radzić bez mikrofali. Tylko wcześniej obaj, a teraz młodszy przychodzi na obiad do domu. Ma godzinę na to żeby dotrzeć w jedną i drugą oraz zjeść ten obiad. Podgrzewanie w mikrofali jest po prostu szybsze i prostsze, bo nakłada na talerz i podgrzewa tylko swoją porcję. Mógłby jeść w szkolnej stołówce, ale woli przyjść do domu 🙄

[eliszka25]

Z winem nigdy nie robiłam. Brzmi dobrze, muszę spróbować! A jak długo tę kapustę gotujesz, żeby rano była miękka, ale nie rozgotowana? Gdyby nie walka z gorącymi liśćmi, to bym pewnie częściej gołąbki robiła.

[mysiulek08]

dokladnego czasu nie podam, mniej wiecej tak: zagotowuje sie woda, zmniejszam gaz na minimum i tak sie przy kapusta pod przykryciem, od czasu do czasu zagladam i mniej wiecej widac czy liscie juz nie sa surowe, pierwsze liscie i tak daje zawsze na spod gara wiec jak sie przegotuja to nic nie szkodzi
wazne, zeby gar byl przykryty, miska metalowa sie bardzo sprawdza jak masz mniejszy i kapusta wystaje

to jest moje odkrycie bo wycinanie surowego głąba i gorace liscie mnie mocno wkurzaly i tez rzadko robilam golabki

a i rano wykladam na sitko zeby woda dobrze odciekla

[mysiulek08]

* parzy

[eliszka25]

Ja też gotuję wszystko „na oko” i dokładnie o to mi chodziło. Nie o dokładny czas, tylko właśnie, czy gotujesz do ugotowania czy jakoś na półtwardo. Dzięki! Następnym razem tak spróbuję!

Ja gołąbki i wszystkie liście kapusty, których nie wykorzystuję na gołąbki, podsmażam na patelni i dopiero potem wkładam do gara, zalewam sosem i gotuję. Uwielbiam smak takiej podsmażonej kapusty. Chyba mało kto tak robi, bo u nikogo innego, oprócz mamy i sióstr nie jadłam gołąbków, które byłyby i smażone i gotowane.

[mysiulek08]

nie podsmazam, ale jak sie troche te spodnie liscie przypieka (khmm przypala) to jestem pierwsza do ich zjedzenia

[mysiulek08]

ale golabkow nie podsmazam, juz czuje ten 'zapaszek' w calym domu 🤣🤣🤣

[eliszka25]

Ja tam lubię ten zapach 😁, a o te przysmażone liście, to zawsze była u nas wojna, jak byliśmy dziećmi. Mama zawsze musiała robić ich dużo 😄

[snakelilith]

eliszka25 napisała:

> Gdyby nie walka z gorąc
> ymi liśćmi, to bym pewnie częściej gołąbki robiła.

To weź kapustę włoską (Wirsing). Z tej liście się oddzielają łatwo na surowo. Ja jest tylko potem blanszuję 2-3 minuty przed zawijaniem, by były miękkie, ale można od razu wkładać do zimnej wody i ostudzić. Ja od kiedy spróbowałam z wirsingiem już nie robię innych. Nie dosyć, że ładniej to wygląda, bo wirsing jest pięknie zielony, to ta kapusta jest delikatniejsza w smaku.

[eliszka25]

Teściowa robiła gołąbki z włoskiej kapusty. Nie smakuje mi to. Moim zdaniem psuje ona smak gołąbków, więc dla mnie kompletnie odpada.

[snakelilith]

O, to faktycznie odpada. Mi osobiście te z tej zielonej włoskiej kapusty smakują jakoś lepiej.

[eliszka25]

Mnie smakują zdecydowanie gorzej. To niby też kapusta, ale ma nieco inny smak. Poza tym włoska kapusta jest też moim zdaniem zbyt delikatna do mojego sposobu przygotowywania gołąbków. Najpierw je obsmażam, potem gotuję w sosie, zostawiam na noc, następnego dnia znów zagotowuję i dopiero wtedy jemy. Teściowa gotowała gołąbki bez obsmażania i podawała zaraz po ugotowaniu, a kapusta już się rozpadała.

[mysiulek08]

czasami robie z wloskiej (jak jest ladniejsza od zwyklej bialej), jakos specjalnie nie widze roznicy

przymierzam sie do zrobienia z czerwonej

[eliszka25]

No ja czuję różnicę. Może dlatego, że gołąbki najpierw podsmażam, a dopiero potem gotuję. Przez to aromat i smak kapusty jest intensywniejszy i nieco się też zmienia.

[taje]

U mnie w domu zamiast ryżu w gołąbkach była kasza jęczmienna. Nie mogę się jakoś przekonać do gołąbków z ryżem.

[evro44]

można i z kaszą i kapusta włoska zamiast zwykła, może być sos grzybowy lub pieczarkowy itd. pełna dowolność

[mysiulek08]

moga tez byc np z ziemniakami, bez miesa (masa jak na placki tylko mocniej odcisnieta)
kasza gryczana z twarogiem tez wejdzie, tylko wtedy liscie musza byc miekkie

[mysiulek08]

a ja do kaszy

[la_felicja]

A u mnie bułka
Gołąbki z ryżem odkryłam w gościach

[mariola233]

youtu.be/LFc-PO0fu7A?si=vt2TWyCqHDjkXsRl proszę

[czarna_sroka]

Teraz tylko duszenie i sos☺

[mysiulek08]

jakie ladne
naczynie nie za male?

[eliszka25]

Eleganckie wyszły, ale włożyłabym w coś większego, żeby można było je zalać sosem.

[mysiulek08]

robisz pierwszy raz?

bo jak tak, to naczynie jednak wieksze (Eliszka dobrze prawi) i dusic sie musza w 'czyms' :
bulion/sok pom/pasata,woda i plyn sobie 'pyrka' wiec przy tak malym naczyniu bedziesz miala 'sosik' wszedzie ale nie w naczyniu

[czarna_sroka]

Duszę w wysokim garnku☺

[mysiulek08]

[eliszka25]

A, no tak to git 👍🏻

[ga-ti]

Daj jutro znać czy smakowały 🙃

[czarna_sroka]

Pyszne😃

[helgahorst]

W sparzone liscie kapusty zawijam farsz jak na ruskie pierogi plus grzyby leśne.

[mariola233]

Już dawno robiłam

[aankaa]

kapusta do gołąbków - wrzucić całą do zamrażarki, jak zamarznie na kość: na sitko, do zlewu i poodzielać liście. Bez gotowania, parzenia palców

[mysiulek08]

probowalam, liscie zrobily sie 'gumiaste'

[panna.nasturcja]

A jakim cudem miałaby mi się zmieścić w zamrażalniku duża kapusta na gołąbki?

[mysiulek08]

to zalezy od zamrazarki 😊

[czarna_sroka]

Zdecydowanie muszę robić częściej 😀Pycha!

[mamkaantka]

Dziś zrobiłam gar gołabkow z wykorzystaniem własnej kapusty i pomidorów Przepis klasyczny, jak podano wyżej U mnie obowiązkowo podobnie jak u mamy muszą być do gołąbków podane ziemniaczki i buraczki (też własnoręcznie uprawiane) Taki obiad najpyszniejszy