A propos kas samoobsługowych

[taki-sobie-nick]

zakładam wąteczek:

Wyrzucony pracownik = brak kosztu dla korporacji = bezrobotny pracownik.

Co mają zrobić osoby zwolnione z powodu wprowadzenia kas samoobsługowych?

Tylko rzeczowo proszę, odpowiedź darwinistów społecznych "a niech sobie radzą" NIE JEST rzeczowa.

[berdebul]

W „mojej” biedrze nikogo nie zwolnili, za to nie ma kolejek do kas od kiedy są automatyczne. Widzę same plusy.

[gaskama]

Przy 3% bezrobocia? Znaleźć inną pracę?

[kropkacom]

A co mają zrobić zwolnione z innego powodu? Jak myślisz?

[taki-sobie-nick]

A nie wiem, ale też chętnie zapytam forum.

[kropkacom]

Nie wiem. Nie szukać pracy? Jak myślisz?

[rosapulchra-0]

Naprawdę nie wiesz, udajesz głup.. sorry.. niedoinformowaną?

[maslova]

A co ty robisz w przypadku braku zatrudnienia?

[cosmetic.wipes]

Żyje z pieniędzy podatników.

[rosapulchra-0]

Ona nigdy nie pracowała. Ma rentę na nerwicę. A pieniądze ma, o czym napisała c.w.

[marta.graca]

Gdzie dają tę rentę na nerwicę i czemu mój psychiatra ani się o niej nie zająknął?

[karmelowa_nowa]

rosapulchra-0 napisała:

> Ona nigdy nie pracowała. Ma rentę na nerwicę. A pieniądze ma, o czym napisała c
> .w.
>
Rentę na nerwicę? Oj Rosa Rosa…..

[mava1]

>Co mają zrobić osoby zwolnione z powodu wprowadzenia kas samoobsługowych?

przejśc na inne 'stanowisko" w sklepie?
W Lidlu załoga robi wszystko wiec tu raczej problemu nie ma. W innych sklepach są też inne stanowiska, praca na stoiskach czy wykładanie towaru.
Poza tym na kasach samoobsługowych też jest obsługa i to najczęściej niewystarczająca bo trzeba na nich czekac 'godzinami" w razie potrzeby więc mozna tę obsługę zwiększyć, ku radości klientów.
W znanych mi marketach na kilka-kilkanascie kas i tak czynnych jest co najwyżej połowa więc to chyba nie jest az tak duzy problem, żeby "zagospodarowac" tych kilka osób.

[demono2004]

Kogo to obchodzi, co sie stanie z kimś, kto wylądował na bezrobociu? Dla korporacji liczą sie zyski i oszczędności.

[kropkacom]

W januszeksach się nie liczą?

[demono2004]

kropkacom napisała:

> W januszeksach się nie liczą?


W Januszexach traktuje sie ludzi duzo gorzej, niz w korporacjach. Tylko skąd moglas o tym wiedziec, skoro nie pracujesz.

[heca7]

Czyżby dziś Kokosowy miał wolne? Jesteś na zastępstwo?

[kropkacom]

heca7 napisała:

> Czyżby dziś Kokosowy miał wolne? Jesteś na zastępstwo?

Boją się, że ich zwolnią. Mają więc dyżury.

[ichi51e]

To jest cena postępu - czy jak w fabrykach ludzi zastępowały roboty ktoś płakał?

[marta.graca]

Jasne, że były protesty.

[thank_you]

Oesu, ichi, jak ty cos walniesz… nie słyszałaś o luddystach?

pl.m.wikipedia.org/wiki/Luddyzm

[imponderabilia22]

Niech idą do Dino, tam nie ma kas.

[iwles]

Zatrudnić się np. w firmie, która takie kasy produkuje/konserwuje itp.

[heca7]

Jeszcze się nie spotkałam w czymś takim. Przy kasach samoobsługowych musi ktoś być choćby żeby zatwierdzić alkohol. Czasem też kasa nie rozpoznaje kodu, zawiesza się itd...

[35wcieniu]

Bo "kasjerki" zasadniczo od kasowania są akurat najmniej. W sklepach typu Biedronka wszyscy robią wszystko, nawet gdyby kasy były w 100% samoobsługowe to i tak roboty jest masa. Plus dochodzi polityka firmy, zgodnie z którą zatrudnia się konieczne minimum i nikogo więcej.
Więc czy z kasami czy bez, jak już ktoś tam pracuje to na pewno go nie zwolnią z powodu samoobsługi.

[marta_monika]

A czemu akurat szkoda ci kasjerek a nie innych zawodów, które stopniowo były zastępowane przez technologię? Moja ciotka przez 20 lat obsługiwała centralę telefoniczną a potem została bezrobotna. Koleżanka mojej mamy pracowała w biurze LOT i sprzedawała bilety lotnicze, takie papierowe ksiazeczki. Biuro zamkneli, ją zwolnili. Zatrudniła się w biurze podróży ale i to biuro zlikwidowali. Pracy na infolinii nie chciała. Chciałabyś też wrócić do kupowania biletów na lotnisku albo w biurze zamiast online albo dzwonienia przez centralę?

[demono2004]

One myślą, ze tylko kasjerki/sprzedawczynie i osoby, które wykonują prace o nizszych kwalifikacjach, zostana wyparte z rynku pracy przez technologię. Nieprawda. Technologia wyprze większość z nas.

[kaki11]

W wielu biedronkach i łódkach jest mało ludzi do pracy. W innych firmach również l. I teraz może cię to zaskoczy ale taki pracownik powinien zrobić to co każdy inny zwolniony z pracy, mnie istotne czy z powodu maszyny która go zastąpiła, swojego błędu, niepodpisania kolejnej umowy, zamknięcia firmy czy czegokolwiek innego - uwaga: POSTARAĆ SIĘ POSZUKAĆ NOWEJ

[kk345]

kaki11 napisał(a):

I teraz może cię to zaskoczy ale taki pracownik powinien zrobić to co każd
> y inny zwolniony z pracy, mnie istotne czy z powodu maszyny która go zastąpiła,
> swojego błędu, niepodpisania kolejnej umowy, zamknięcia firmy czy czegokolwi
> ek innego - uwaga: POSTARAĆ SIĘ POSZUKAĆ NOWEJ

A skąd ona miałaby to wiedzieć?

[kaki11]

Nie wydaje się to wiedzą tajemną, nawet dla tych którzy z jakichś powodów nie pracują stale.

[cosmetic.wipes]

Ona nie pracuje, nie wychodzi z domu, nikogo nie zna, wiedzę czerpie tylko z ematki. Więc nie dziwota, że ma głęboko fragmentaryczną.

[kaki11]

*łódkach = lidlach,

[ichi51e]

K. Vonnegut „Pianola” - to jest przyszłość i to przewidziana 50 lat temu

[marta.graca]

To samo co zwolnione z innych powodów - szukać innej pracy. A co mieliby robić innego?