jol5.po 09.12.05, 13:07 drogi Gościu masz ochotę zostawić slad na naszym forum zapraszamy to miejsce jest dla Ciebie Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
supermama1981 Re: WĄTEK GOŚCINNY 10.12.05, 13:45 cześć nazywam się kaśka i jestem mama 13 miesięcznej Paulinki, marzę o drugiej ciąży i dużej rodzinie i podczytuje was i zazdroszczę tak wspaniałych rodzin. Mam nadzieje że dożyję czasów gdy w moim domu będzie duużżżo dzieci Odpowiedz Link
mari40 Re: WĄTEK GOŚCINNY 10.04.06, 20:43 zaglądam tu czasami,czasami coś napiszę,ale chyba czas się przywitać mam na imię ania,jestem mamą szczęśliwej siódemki w wieku 20-11lat,2 dziewczynki 15 i 13 lat i 5 chłopaków 20,14,12 i 11x2 Odpowiedz Link
mamajudo Re: WĄTEK GOŚCINNY 10.12.05, 18:21 Witam! Doskonały pomysł z tym wątkiem Albowiem nas, podczytujących, jest zapewne cała masa Dopisuję się: Magda, dwie córki: Jula (5lat) i Mika (3lata). Od zawsze marzę o rodzinie conajmniej pięcioosobowej, ale jeśli nie bedzie "wpadki", to te marzenia zostaną niespełnione... Nas w domu była trójka, dwóch braci, ja po środku. Codzinnie od kilku miesięcy tu do Was zaglądam i codziennie mam nadzieję, że kiedyś do Was dołączę! Pozdrawiam serdecznie! Odpowiedz Link
karinka21 Re: do Mamajudo 11.12.05, 15:53 hej, ja też Was podczytuję od dłuższego czasu, tu jest tak milutko, wiele się od Was uczę, przede wszystkimo wychowaniu dzieci, ja zawsze marzyłam o dużej rodzinie, a takowe mam wokół siebie, jednak muszę poprzestać na dwójce, chyba, że wydarzy się coś niespodziewanego. Odpowiedz Link
mamuskawiki zaraziłam się Wami 11.12.05, 16:54 i też chcę mieć gromadkę dzieci. zawsze chciałam. mam 2 letnią córcię Wiktorię. i jak tylko skończę studią, kwestia miesiąca, wtedy zaczniemy się starać o kolejne maleństwo. czytam Was dosyć często, to taki oddech w całym dniu. dziękuję Wam za obecność i za to, że my jeszcze-nie-wielodzietne mamy wstęp do Waszego niezwykłego świata. joasia el. Odpowiedz Link
ann007 Re: WĄTEK GOŚCINNY 11.12.05, 18:53 Bardzo dobry pomysł. Też u Was bywam dość regularnie, ponieważ aspiracyjnie do Was dobijam (gorzej w realu) - obecnie jestem mamą Krzysia (2,5 roku) oraz Anielki (4 tygodnie). Plany mamy wielodzietne, zobaczymy, co nam z tego wyjdzie. Na pewno nie aż taka wielodzietność, jaką sobie zamarzyliśmy, ponieważ jestem po dwóch cesarkach i, niestety musieliśmy nieco spasować . Ale jeszcze nie spoczęliśmy na laurach... Za to jestem Wam wdzięczna za ten przebijający optymizm, który uświadamia nam, które jeszcze nie mają pojęcia jak to jest z liczną rodziną, że to wcale nie jest niewykonalne. Pozdrawiam serdecznie. Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 12.12.05, 00:00 dziękujemy za dobre słowo macie bardzo ładne dzieciaki - te oczywiście, które mozna zobaczyć - widziałam Paulinkę, Krzysia i Anielkę bardzo Was pozdrawiam Jola Odpowiedz Link
aaania Re: WĄTEK GOŚCINNY 12.12.05, 13:15 I my jesteśmy z Wami regularnie. Śmiejemy się razem z Wami, czasem smucimy, ale zawsze mocno trzymamy kciuki i przesyłamy pozytywne fluidy Ania, mama Emilki (3 l.) i Miłoszka (roczek) (marzymy o jeszcze jednym maluszku) Odpowiedz Link
sylviek1 :) 13.12.05, 09:46 My bardzo dziękujemy , że jesteście. Dodajecie sił jak Was czytamy!! i tak jak napisała mamawiki, dziękujem za to, że my nie-wielodzietne mamy do Was wstęp. Oczywiście mamy wielką nadzieję, że niedługo dołączymy do Waszego grona!!!!! Odpowiedz Link
mamuskawiki pozdrowienia dla Sylviek1 13.12.05, 14:49 cieszę się, że jest tu ktoś gościnnie z jednym (na razie oczywiście) dzieciaczkiem. pozdrawiam wraz z córcią Wiktorią i zapraszam na naszarodzinka.blogspot.com/ joasia el. Odpowiedz Link
mamaanieli Re: pozdrowienia dla Sylviek1 13.12.05, 21:14 A czy Wy Babeczki wiecie, że to forum zaraża? Poważnie! Sama się boje wchodzić. Prznajmniej na razie Justek ma dopiero 2,5 miesiąca... POzdrawiam serdecznie. Wpadajcie częściej (hehehehe, do nas, oczywiście) Odpowiedz Link
mama_kasia Re: pozdrowienia dla Sylviek1 14.12.05, 10:13 Zajrzałam. Piękne te Wasze aniołki Pozdrawiam - Kasia Odpowiedz Link
anetina Re: WĄTEK GOŚCINNY 14.12.05, 11:59 jeśli mogę też będę do Was zaglądać chcemy gromadki w domu, ale czekamy, aż Mały podrośnie i wtedy rok po roku Odpowiedz Link
utka Re: WĄTEK GOŚCINNY 29.12.05, 12:11 to i ja stukne cos, jestem tu juz dluuugo, ale ciagle z jedna cora, choc i mnie powoli ta forumowa 'zaraza' zaczyna chwytac ...... a ... i wielka fanka Joli jestem ... gocha Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 29.12.05, 12:28 a ja z przyjenością czytam Twoje posty (na aborcji podpisuję się nogami i rękami pod tym co pisałaś i solidarnie trzymam kciuki za Twoją pracę zresztą Ty Utko na całego jesteś przecież częścią tego forum bez dwóch zdań bardzo Cię pozdrawiam j. Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 03.01.06, 10:05 Bbb21, ja Cię kojarzę z "jedynaków", bardzo miłe to Wasze forum, zagladam sobie tam czasami pozdrowienia dla synka i Ciebie jola Odpowiedz Link
michatka Re: WĄTEK GOŚCINNY 03.01.06, 23:12 no to się dopiszę podczytuję od dawna podziwiam zazdroszczę po cihutku zaczynma myśleć o trzecim (w domu synek 5 lat i córcia 2 latka) pozdrawiam bardzo ciepło )) Ania Odpowiedz Link
kajka04 Re: WĄTEK GOŚCINNY 19.01.06, 20:31 O) O O _________stary nick mi się znudził__________ nadal jestem pod wrażeniem tego, co czasem tu przeczytam; pzdr Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 19.01.06, 23:20 Dziękujemy za ciepłe słowa lipcowa mamo dzięki Aniu Odpowiedz Link
mamaanielki Re: WĄTEK GOŚCINNY 06.02.06, 10:51 Zaglądam tu sobie i podczytuję.Na razie mam jednego Aniołka, który mam nadzieję,wymodli nam całą gromadkę rodzeństwa.Opiekowałam się dziećmi w rodzinach wielodzietnych i cóż tu dużo mówić, nie ma porównania. Odpowiedz Link
kropka415 Asia i Tomek"05 07.02.06, 22:17 Mamuśki ja też lubię czytać wasze posty, narazie jedno dzieciątko u nas, troche nie widze siebie żebym umiała ogarnąć więcej dzieci, dlatego pocieszam się ze wam się udaje i jesteście szczęśliwe mimo codziennych trosk.Jeszce jednym sie nie nacieszyłam a mąż mi spiewa nad uchem o pięciu bąblach, narazie tak żartujemy bo tez jestm po cesarce. Jolu trzymam kciuki za ,,Jaśminkę" albo chłopczyka. Pozdrawiam wszystkie mamusie <*))>< Odpowiedz Link
amikunia Re: pozdrownienia 13.02.06, 20:58 Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy wielu dzieci. Jesteście cudowne, wasze dzieci będa Wam wdzięczne za takie rodziny. Sama mam czworo rodzeństwa i doceniam trud takich mam. Zyczę powodzenia Odpowiedz Link
paris4 Re: pozdrownienia 14.02.06, 08:42 I ja Was namiętnie podczytuję i dzisiaj postanowiłam się ujawnic. U mnie na razie na stanie też jeden dzieciaczek, ale bardzo bym chciała więcej. Nie będzie to u nas takie proste bo zdiagnozowano u nas niepłodnośc, ale synka zmajstrowalismy całkiem przypadkiem bez żadnego specjalnego leczenia, więc może się uda jeszcze kilka razy Poza tym miałam trudną, zagrożoną ciążę, przy porodzie pękła mi szyjka macicy więc kolejna ciąża stoi pod dużym znakiem zapytania, ale pomarzyc zawsze można No i przyznam, że czytanie Was wpływa na mnie kojąco, kiedy mam ochotę wyjśc z domu trzasnąc drzwiami i wrócic za kilka dni. Wtedy sobie myślę, ze z czwórka piątką dzieci to dopiero ubaw i jakośc frustracja mi przechodzi. Choc ponoc z jednym dzieckiem najtrudniej Odpowiedz Link
lurien Re: WĄTEK GOŚCINNY 14.02.06, 14:10 I ja się witam podczytuję bardzo chętnie, narazie mamy Tymona 13-sto miesięcznego ale w palnach następne i następne... ciepło tu u Was, bardzo lubię tu zaglądać. Odpowiedz Link
tufda wątek gościnny 21.02.06, 21:39 a ja własnie Was znalazłam i będę podczytywać. Mam tez nadzieję kiedys dołączyć, bo plany mamy na troje dzieci. Chyba, że troje to jeszcze nie wielodzietna. Odpowiedz Link
jol5.po Re: wątek gościnny 21.02.06, 23:38 witajcie mili goście Tufdo - wielodzietność czy nie, ale trójka to bardzo fajny układ, naprawdę Kropko kochana, a z piątka (>Jeszce jednym sie nie nacieszyłam a mąż mi spiewa nad uchem o pięciu bąblach< to jest taki problem, że bardzo wzrasta przy nich poziom hałasu, jak to widac na sąsiednim wąteku, ale napewno jest bardzo ciekawie dzięki dziewczyny (wszystkie) za miłe słowa jak podejdzie Wam jakis temat odzywajecie się śmiało Tufdo - podejrzałam Twoją Marysię i Krzysia, bardzo masz fajne dzieciaki Odpowiedz Link
tufda Re: wątek gościnny 22.02.06, 22:10 wiem, że we troje raźniej bo sama mam dwie siostry. A "Krzyś" ma na imię Hania ale tak mi sie jakoś przez tą piosenke kojarzyło. Dzięki, cała rosnę Odpowiedz Link
jol5.po Re: wątek gościnny 22.02.06, 23:19 ojej, przepraszam - to moja wpadka, wcześniej czytałam wątek o imionach dla czwartego synka i tak mi jakos ten Krzyś utkwił w pamięci a ze ogladałam te wspólne zdjęcia (Flonders fotos) to głupia nie popatrzyłam się na linki, a tam jak wół stoi, ze Hania no więc jeszcze raz - masz fajne dzieciaki Marysię i Hanię Odpowiedz Link
scarbonka pozdrowienia od mamy jedynaczki (na razie) 23.02.06, 21:28 Podczytuję Was od dawna, chyba od półtora roku. Kiedys marzyło mi się czworo dzieci, ale to będzie raczej nierealne m.in. ze względu na komplikacje przy pierwszym porodzie. Jestem mamą 6 miesięcznej Anielki i na razie plan zakłada jeszcze jedno dziecię za około 3 lata. Na Waszym forum jest bardzo ciepła i rodzinna atmosfera. Pozdrawiam wszystkie mamy licznych gromadek. Zosia mama małej Anielki Odpowiedz Link
mamuskawiki witam 24.02.06, 01:18 też jestem mamą jedynaczki narazie!!!, i z forum już troszkę czasu się utożsamiam. pozdrowienia dla wszystkich forumowiczek. asia el. naszarodzinka.blogspot.com/ Miłość jest najprostszą droga do Boga. A to, że człowiek tęskni za miłością, jest dla mnie argumentem na istnienie Boga. Jan od Biedronki Odpowiedz Link
maggie27 Re: WĄTEK GOŚCINNY 26.02.06, 00:32 Ja też podczytuję Wielodzietnych )) Na razie jest nas czworo w rodzinie- mamy dwojeczke szkrabow Wojtusia (2003) i Basię (2005), ale w planach jeszcze dwoje. Na razie jednak jestem zbyt zmęczona siedzeniem w domu, zimą, żeby świadomie planować trzecie, pewnie poczekamy ze dwa, trzy lata....chyba, że Bóg sam obdarzy nas małą niespodzianką ))) Odpowiedz Link
mamaanieli do Scarbonki 26.02.06, 21:02 Czytam Twoją wypowiedź i... kilka lat temu sama bym się pod nią podpisała. Kiedyś chciałam mieć co najmniej troje dzieci. Potem, gdy urodziłam, nomen omen, Anielkę - drugie dziecko traktowałam jak konieczność, mniej jako potrzebę. Trzecie - było po trosze więc wpadką. Ale jaaaaką cudowną Pozdrawiam. Mamaanielijuliankaijustynka Odpowiedz Link
robidani Re: WĄTEK GOŚCINNY 27.02.06, 12:07 Jolu-udało się i jest w ciaży!!!W końcu marzenia zaczynają się realizować;nie wiem czy dotarł mój mail do Ciebie, teraz sytuacja się zmieniłapozdrawiam Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 27.02.06, 23:26 witajcie dziewczyny Mamuskowiki - Ty już starą wyjadaczką tego forum jestes Odpowiedz Link
mada33 Re: WĄTEK GOŚCINNY 10.03.06, 17:00 Jak poprzedniczki często tu zaglądam. Mam 6latka i 3latkę. W planach trzecie, ale bardzo się boję, moje dzieciaki rodzą się trochę za wcześnie, 36 i 34 tydzień cieplutko pozdrawiam, Magda Odpowiedz Link
kamilla14 Re: WĄTEK GOŚCINNY 12.03.06, 23:50 Witam, bardzo rodzinnie u Was na forum, jak na razie wszystko mnie ciekawi i chcialabym "predrzec" sie przez wszystkie watki, ale obawiam sie, ze to niemozliwe. I niebezpieczne, bo im dluzej Was czytam, tym bardziej mnie sciska serce na mysl o kolejnym dziecku... Poszukuje jednak jakiejs szlachetnej motywacji, bo czwarte dziecko to za malo na zaspokajanie instynktu macierzynskiego? Najbardziej gnebi mnie fakt, czy jestem wystarczajaco dobra matka/jestesmy wystarczajaco dobra rodzina, by dac szczesliwe zycie? itd, itd...Pewno nie ma odpowiedzi na takie pytania... Czy jako gosc mozna brac udzial w dyskusjach, zakladac watki,czy tylko czytac? K Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 13.03.06, 00:03 Kamilo oczywiście, że pisz z nami - dyskusje, nowe wątki, stoja dla Ciebie otworem, zapraszam pisze na forum kilka dziewczyn z mniejsza ilością dzieci (jedno, dwójka), bo czują się tu u siebie i to jest sedno sprawy (a mamy z trójką to juz w ogóle są tutaj z zalożenia u siebie, bo trójka to w Polsce całkiem pokaźna ilośc dzieci, no i macie na forum własny wątek - link we wstępie) kurcze, ja też zastanawiam się czasami nad tym, o czym napisalas tutaj: >Najbardziej gnebi mnie fakt, czy jestem wystarczajaco dobra matka/jestesmy > wystarczajaco dobra rodzina, by dac szczesliwe zycie?< też nie mam jednej odpowiedzi, czasami czuję, że jest ok, a czasami mam duże wątpliwości bardzo Cię pozdrawiam jola Odpowiedz Link
magda270519761 Re: WĄTEK GOŚCINNY 31.03.06, 19:31 Bardzo lubie was czytac , może dlatego , że coraz bardziej zaczynam myśleć o 3 dziecku, a pomyśleć , że kiedyś myślałam , że w życiu nie zdecyduje się na 2, pozdrawiam wszystkie mamy Odpowiedz Link
sylwia051 Re: WĄTEK GOŚCINNY 02.04.06, 17:28 dopisuje się chociaż przedstawiłam się już w wątku "wszystko w jednym" ,pozdrawiam was wszystkie podziwiam i zazdroszczę. Jestem mamą 2 chłopaczków, myślimy i pracujemy nad następną pociechą więc mam nadzieje, że wkrótce "legalnie" do was dołączę. Odpowiedz Link
kasiula6 Re: WĄTEK GOŚCINNY 05.04.06, 12:20 rozbawiona i jednocześnie przerażona dyskusją na forum edziecko, a moze emama, postanowiłam, ze koniecznie muszę oddać co słuszne:żyj 100 lat jol5po!Jesteś wielka! Mam czwóreczkę( 13.5, 8.5, 4, 8 mies) i wiem co mówię.Pozdrawiam. Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 05.04.06, 19:24 Kasiulu, wielkie dzieki fajnie, ze ktoś przeczytał - tam wypowiedź ginie, bo taka powódź głosów ale sprawdziło się, że spodobała się osobie z duża rodziną czwóreczka to też ładnie, witaj na forum - to też jak najbardziej Twoje miejsce) bardzo pozdrawiam jola Odpowiedz Link
alinaklusek Re: WĄTEK GOŚCINNY 10.04.06, 14:46 Witam! Jestem Wami zafascynowana. Niestety jescze jestem bezdzietna (( mimo moich 25 lat(prawie rok po ślubie), ale mam nadzieje, że jeszcze w tym roku zamieszka w moim brzuchu moje wytęsknione maleństwo) Marzę przynajmniej o 4 dzieciaczków, ja mam 2 siostry i żałuje,że nie było nas więcej. Mam inny problem, mój mąż nauczony jest przez matkę, że kobieta ma urodzić dziecko bez przerywania pracy, oddać babci czy teściowej na wychowanie i dalej gnać za pieniędzmi. I że 2 starczy w zupełności. A ja chcę więcej dzieci i chcę sama je wychowywać dopóki nie pójdą do przedszkola. Dodam, że mieszkamy w domu z teściami (urządzamy się powoli na piętrze). Boję się, że teściowa zniszczy moje marzenia dotyczące licznej rodziny, i że bedzie chciała wypchnąć mnie do pracy i sama zająć się moimi dziećmi. Poradźcie mi proszę co mam zrobić... Z góry dziękuję za odpowiedź. Gorąco pozdrawiam Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 12.04.06, 12:11 Alinko hmm, jest to problem (o którym piszesz) - Ty znasz model większej rodziny, nie boisz się go - znasz jego plusy i minusy, bo sama się w takiej rodzinie wychowałaś i zdaje się, ze już masz wyrobione zdanie co do tego jak miałoby to wyglądać w przyszości u Ciebie. Twój mąż ma inne zdanie co do wielkości rodziny, ma też inna wizje niż Ty jesli chodzi o Twoje pozostawanie w domu, zanim dzieci nie urosną. Tak naprawde to nie potrzeba wcale tak duzo czasu na to pozostawanie w domu - 3-4 lata. Mozna to połaczyć z urodzeniem następnego dziecka. Ja byłam w domu troche dłużej, więc szukałam wyjscia próbując wymysleć jakąs forme pracy w domu - byc może masz takie wykształcenie, ze dałoby się coś takiego wykombinowac. Problemem jest rózna wizja Twoja i męża (no i dodatkowo to, że macie teściów blisko - znaczy się będa wspierać męża w jego wizji, a dwa, że technicznie już zdaje się, że obmyslili swoją rolę w życiu Waszej rodziny, "pomocy" przy wychowaniu dzieci, kiedy Ty pójdziesz do pracy) W moim zyciu też przewijały się podobne problemy do Twoich - mieszanie się teściów do życia młodego małżeństwa, inna wizja rodziny - ich szczególnie i moja. Nie miałam strategi jakiejś specjalnej, to wychodziło w trakcie - nie miałą na poczatku swiadomości, że będą aż takie napięcia. Poczatkowo zreztą mieszkaliśmy oddzielnie, a razem dopiero w momencie, kiedy była w 3. ciąży. Teraz jestem już 15 lat po ślubie. Patrząc z perspektywy najwazniejszym problemem do załatwienia było oddzielenie się mojego męża od rodziców - w jego głowie. Myślę, że to co Ty mozesz teraz zrobić, to doprowadzić do poważnej rozmowy z mężem, gdzie powiesz, jak sobie wyobrażasz przyszłą rodzinę i swoją rolę jako mamy, że tego aby być z dziećmi potrzebujesz Ty, ale przede wszystkim według Ciebie dzieci. że nie jest to Twoja ucieczka od pracy, że mozesz wziąśc na siebie próbe znalezienia czegoś do robienia w domu, przy okazji bycia z dziećmi. Najwazniejsza sprawą jest dojście do porozumienia Ciebie i meża - ustalenie wspónej wizji co do przyszłej rodziny - a to tez wcalenie znaczy, ze już teraz raz na zawsze musicie wszystko ustalić. Najwazniejsze, że wszystkie ustalenia powinny odbyc sie między Wami, dziadkowie nie mają tutaj prawa głosu. No a co do teściów - pilnowanie, aby między Twoją rodziną, a dzadkami panowała autonomia. Ja mam problemy jeszcze do dzisiaj z niektórymi elementami tej autonomii (mieszkamy pietro w pietro 7 lat) - a żal, ze nasze życie nie jest wspólne, razem, że dzieci nie biegają swobodnie miedzy piętrami jest cały czas u dziadków bardzo silny. To są wszytko długotrwałe problemy - często nie da się załatwić tego jedną rozmową, pewnie po urodzeniu dzicka/ci będą się wychodziły różne rzecy 'w praniu". Zauwazyłam też, że na lini teściowei - młodzi często wcale ustalenie czegos nie zamyka sprawy, pozorna zgoda w praktyce ma się nijak do postępowania - ale tak juz bywa, kiedy dwa pokolenia mieszkają blisko siebie. Nie zrażaj sie więc, miej swiadomośc czego chciałabyć od zycia, negocjuj to z mężem Powodzenia Ci zyczę i wesołych Świąt Wielkanocnych jola Odpowiedz Link
alinaklusek Re: WĄTEK GOŚCINNY 12.04.06, 12:48 Dziękuję za wsparcie Już mi lepiej na duszy, bo myślałam, że to tylko ja mam takie problemy z teściową. Z mężem i tak wynegocjowałam, że będę w domu z dziećmi właśnie do 3-4 roczku. Właśnie czekam na stałą umowę o pracę bo na razie mam czasową, żeby mieć wychowawczy, to trochę udobruchało mojego męża. Ale nadal ma on obiekcje co do większej ilości dzieci. Mam tylko nadzieję, że jak pojawi się pierwsze dziecko to sam zmieni zdanie, że pojmie wartość większej rodziny. Na razie na " sucho" trudno mi jest dać jakieś przekonujące go argumenty. A teściowa... Widzę jaka jest sytaucja z siostrą męża i jej dzieckiem(mieszaka jeszcze z nami). Teściowa we wszystko się wtrąca, dokarmia dziecko w swojej kuchni, mówi szwagierce co ma robić a co nie. I sama znalazła jej pracę zaraz po porodzie, a dziecko zostało z prababcią w domu(teściowa jeszcze pracuje, choć już może iść na emeryturę). Jak na to wszystko patrzę to boję się co będzie kiedy szwagierka się wyprowadzi a u nas pojawi się dziecko. Teściowa jeszcze gotowa pójść wreszcie na emeryturę, żeby mi " pomóc" przy dziecku. Czasami nie widzę wyjścia z tej sytuacji, ale mam cichą nadzieję, że ułoży sie wszystko jednak po mojej myśli.Dziękuję jeszcze raz za dobre słowo. Życzę również wesołych i spokojnych Świąt. Pozdrawiam Odpowiedz Link
zuzanna56 Do: alinaklusek 12.04.06, 19:23 Droga Alino, Sytuacja faktycznie nie wygląda najlepiej. Myslę,że każde młode małżeństwo powinno mieszkać osobno. Może jest trochę łatwiej gdy małżeństwo już trochę się"dotrze" u siebie i po paru latach zamieszka z teściami. Prawdopodobnie i u ciebie będzie podobnie jak u siostry męża. Mieszkałam z teściową przez pierwszy rok po ślubie i do dzisiaj wspominam to jak najgorszy koszmar mimo że niedługo minie 15 rocznica naszego ślubu i czas byłby o tym zapomnieć. A my nie mieliśmy wtedy jeszcze dzieci. Chyba teściowa twoja jest takim typem,który musi wszystko wiedzieć i wszystko słyszeć. Pomyślcie o tym zeby się usamodzielnić. Wtedy nikt się wam nie będzie wtrącał. Odpowiedz Link
zuzanna56 Re: Do: alinaklusek 13.04.06, 09:54 Alino, Mam nadzieję że nie uraziłam cię pisząc o usamodzielnieniu się. Wiem że nie jest to takie proste. Niestety nie da się tak po prostu iść do sklepu i kupic mieszkania które nadawałoby sie dla rodziny z kilkorgiem dzieci, czyli powiedzmy czteropokojowego. Ale może na początek wziąć kredyt na małe mieszkanko. Myślę że teściowe wtrącają się w życie młodych mieszkających w tym samym domu bo myślą że to przecież ICH dom, ICH dzieci i ICH wnuki. Czy ktoś z nas wszedłby bez pukania do sąsiadów mieszkających w bloku na tej samej klatce schodowej? Nie. A jeśli młode małżeństwo i rodzice jednego z nich tak bardzo by się lubili że postanowiliby kupić mieszkanie na jednej klatce schodowej. Na pewno wtedy teściowa nie wchodziłaby do nich jak do siebie. Chyba niestety to jest tak że jeśli teściowie w jakiś sposób pomogą młodemu małżeństwu np. dając część domu, kupując mieszkanie czy płacąc za lekcje dodatkowe dziecka, to czują że mogą się wtrącać do życia INNEJ rodziny. Obserwuję to u wielu koleżanek. Ostatnio tak rozmawiam na ten temat z koleżankami i widzę że u nas normą jest pomaganie dorosłym dzieciom. Było mi nawet trochę przykro, że wiele lat temu kiedy potrzebowaliśmy pomocy jako młode małzeństwo, nasi rodzice i teściowie,nie pomogli tam choc mieli taką możliwość. Ale muszę też przyznać że zupełnie do niczego się nie wtrącali. Odpowiedz Link
alinaklusek Re: nie uroziłaś mnie :) 13.04.06, 12:56 Nie uraziłaś mnie. Sama też chciałam mieszkać osobno, ale nie mieliśmy za co nawet wynająć. Albo z moimi rodzicami w 2 pokojach albo z teściami w domku. Do tego mój mąż ten dom budował razem z rodzicami przez 10 lat. Przez 10 lat każdą wolną chwilę siedział na budowie, nie byczył sie na plaży w wakacje itp, tylko pracował na budowie żeby dorobić i pomóc rodzicom, a wieczorami siedział na swojej budowie.Całe studia jak tylko mógł jechał do domu żeby robić elewacje, trawnik itp. 1/3 jak nie wiecej pracy w budowie tego domu to dzieło jego rąk.Sam mówi, że robił to pod warunkiem, że bedzie mieszakał w tym domu jak się ożeni. Za to jego siostra nawet palcem nie kiwnęła, bo nie chciała mieszkać na wsi. Ale jak zaszła w ciąże i wzięli szybki ślub, to nagle zmieniła zdanie bo jej mężusiowi spodobał się dom i chciał się na stałe zadomowić. Ale teściowa podobno zrobiła awanturę, że mają szukać sobie coś swojego. I budują się niedaleko nas, może w tym roku się już wyprowadzą.Więc widzisz, jak mam pozbawić męża ciężkiej pracy jego własnych rąk.On całą średnią i studia przesiedział na tej budowie harując jak głupi.Poza tym on się meczy w mieście w małych mieszakaniach, całe życie spędził na wsi. Nie moge go zmuszać do zmiany, która by tylko go unieszczęśliwiła. I co potem? Rozwód? Zresztą on mi obiecał, że jak pojawi się dziecko nie pozwoli się matce wtrącać.Wierzę, że dotrzyma obietnicy. Przyznam, że pierwsze tygodnie w tym domu były dla mnie męką, miałam 1 spięcie z teściową i mój mąż zwrócił jej uwagę, że ma się nie wtrącać do nas. Przyszła do mnie i mnie przepraszała. Ona mnie lubi, tylko ma taki styl bycia, że uwielbia uszczęśliwiać wszystkich na siłę. A mnie to bardzo wkurza. A teraz nadal próbuje wściubiać nosa, ale coraz mniej bo widzi, że jej kochany synuś sobie tego nie życzy. A siostra męża nigdy się teściowej nie sprzeciwiła, pozwala się jej wtrącać na całej linii.Więc ona to robi. Liczę, że jakoś to wszystko się ułoży, że bedzie jednak po mojej mysli.Pozdrawiam ciepło. Wesołych Świąt!!! Odpowiedz Link
mamaroksany Re: WĄTEK GOŚCINNY 12.04.06, 12:49 czasem do was zaglądam, od czasu do czasu coś skrobnę ale czas najwyższy się przedstawić Agnieszka, mama dwójki urwisków - Roksanka lat 3,5 oraz Dawiduś 16 m-cy mąż na stanie troszkę starszy hehe po 30-tce ( nad czym ubolewa, piesek Aris oraz kotek Gacuś Mieszkamy w Gdańsku, ja niedługo wracam do pracy co mnie przeraża maksymalnie ale na dzień dzisiejszy jestem na wychowawczym ) pozdrawiam wszystkie mamy Odpowiedz Link
zuzanna56 Re: WĄTEK GOŚCINNY 12.04.06, 19:25 No tak, trochę ze mnie gapa... Piszę sobie a jeszcze się nie przedstawiłam. Mam 36 lat, dwoje dzieci i myślę o trzecim. Bardzo podoba mi się ciepła atmosfera tego forum. Odpowiedz Link
kamila_trojaczki TROJACZKI- Wroclaw 19.07.06, 19:00 Serdecznie pozdrawiam Wszystkie rodziny wielodzietne Moje trzy pociechy przychodzac na swiat w 2002,11,19 przewrocily do gory nogami nasze poukladane zycie Pomimo poczatkowego przerazenia dzis wiem ze moje dzieci to wielki dar i jestesmy dumni z naszej trojeczki sa naszymi malymi skarbkami :: www.trojaczki.net Pozdrawiam Kamila z mezem oraz Aleksandra, Dominik i Julia Odpowiedz Link
jol5.po Re: TROJACZKI- Wroclaw 19.07.06, 23:37 Kamilo, jesteście z Wrocławia nareszcie, mało tutaj ludzi z Wrocka ale mieliście fajne spotkanie - poogladałam sobie zdjęcia na Waszej stronie pozdrawiam Ciebie też z Wrocławia Jola Odpowiedz Link
mrowka75 Re: WĄTEK GOŚCINNY 26.07.06, 00:56 nie jestem mamą wielodzietną, ale jeśli zaczyna się ona od trójki to mam marzenie nią być. Fajne jest wasze forum. Serdecznie pozdrawiam. Odpowiedz Link
mamajudo Re: WĄTEK GOŚCINNY 26.07.06, 10:44 o trójki, od trójki zapraszamy do czytania i pisania! Odpowiedz Link
bedada Re: WĄTEK GOŚCINNY 28.07.06, 23:51 Cześć Baradzo lubię Was podczytywać. Narazie mam tylko jedno dziecko,ale od kwietnia staramy się o drugie Mam nadzieje ,że niedługo pojawi się nie tylko drugie,ale i trzecie,albo i czwarte Serdecznie Was pozdrawiam. Odpowiedz Link
natalia433 Re: WĄTEK GOŚCINNY 29.07.06, 13:09 a ja zaglądam do was regularnie od dłuższego czasu i dopiero teraz ( aż wstyd) wpisuje sie w ten wątek. nie jestem mamą wielodzietną ale trzecie dzieciatko nie chce wyjśc mi z głowy, póki co odwagi brak ,zreszta chcialabym aby moje najmłodsze jeszcze troszeczkę podrosło tak swoja drogą to czesto jestescie moim motorem napędowym, kiedy mam dość całego dnia, ganiania miedzy jednym maluchem a drugim to czytam sobie o tym jak wy radzicie sobie z wiekszą gromadką, a wasz optymizm jest godny podziwu. lubie Wasze forum... a może kiedys i ja dołączę pozdrawiam. Natalia. Odpowiedz Link
jol5.po Re: WĄTEK GOŚCINNY 30.07.06, 00:01 >Mam nadzieje ,że niedługo pojawi się nie tylko drugie,ale i trzecie,albo i czwarte < Bedado, więc bliźniaki by się przydały dziękujemy za miłe słowa Odpowiedz Link
bedada :) 30.07.06, 16:53 Bliźniaki to może nie,ale tak po jednym dziecku w odstępach 2 letnich , to i owszem Odpowiedz Link
jol5.po Re: :) 30.07.06, 23:46 No właśnie - gdzies czytałam na forum dla mam bliźniaków, że własnie mamy bliniaków nie lubią takich żartów - a ze fajnie tak od razu mieć parkę, chciałabym mieć bliźniaki, bo nie trzeba rodzić dwa razy itd., bo one tak naprawde wiedzą co to znaczy miec te bliźniaki, ale odstęp dwuletni przetestowałam - może być Odpowiedz Link
shirin28 Re: WĄTEK GOŚCINNY 06.09.06, 20:06 Witam podcztuję Was od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że z podziwem i czasem niedowierzaniem że w takich czasach potraficie tak żyć. Sama jestem pojedynczą mamą Miałabym trójkę, ale widać niestety nie było mi to dane. Kolejne chyba chciałabym mieć, tylko raczej za mało odwagi żeby się na nie zdecydować w mojej sytuacji życiwoej. Pozdrawiam Was serdecznie Odpowiedz Link
16111976q Re: WĄTEK GOŚCINNY 07.09.06, 10:33 Witam wszystkich. Jestem Ania z ok. W-wy, mam dwóch synków (5 i 2), czekam z utęsknieniem na wiadomość o kolejnej ciąży. Od kiedy do głowy wpadła mi myśl o kolejnym dziecku zaglądam co Was codziennie i utwierdzam się w przekonaniu, że to dobra decyzja. Jak będę już wielomamą to zamierzam być stałym aktywistą na tym forum Pozdrawiam Odpowiedz Link
ja-kinia Re: WĄTEK GOŚCINNY 09.09.06, 19:11 to i ja się przedstawię. Mam na imię Kinga. Będę tu zaglądać by czerpać siłę na życie! mam 2 dzieci i z 3 jestem w ciąży, w połowie 6 miesiąca. mam dwie córeczki i teraz sie zastanawiam Kogo mi tam niesie! Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję ze przyjmiecie mnie do swojego grona Odpowiedz Link
ja-kinia Re: WĄTEK GOŚCINNY 11.09.06, 10:34 fajnie jest już znać płeć dziecka, jak TY! ja mam jeszcze ponad 4 miesiące przed sobą!! powiedz jak sie dodaje te suwaczki w podpisie? Odpowiedz Link