Dodaj do ulubionych

Mobbing w pracy

07.09.23, 21:04
Spotkałyście się kiedyś z mobbingiem w miejscu pracy? Jeśli tak, to jak reagowałyście i z jakim skutkiem? Mam taki przypadek w zespole, jestem na równorzędnym stanowisku co ta osoba i nie dotyka mnie to bezpośrednio, natomiast dochodzą do mnie słuchy co się dzieje. Bezpośredni przełożeni poinformowani, szef zespołu takoż i tak samo hry. Były prowadzone jakieś rozmowy naprawcze, pomogły na chwilę, a potem wszystko wróciło że zdwojoną siłą. I już nie mam pomysłu co jeszcze mogę zrobić.
Obserwuj wątek
    • taje Re: Mobbing w pracy 07.09.23, 21:09
      Dać tej osobie wsparcie, dać znać, że widzisz co się dzieje i się nie zgadzasz, nawet jeśli sama nic nie możesz zrobić. Najgorsze dla mobbowanej osoby to widzieć, że inni odwracają wzrok i udają, ze nic nie widzą. To jest często bardziej traumatyczne niż sam mobbing. Kto jest mobberem - osoba na równorzędnym stanowisku czy szef?
      • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 07.09.23, 21:13
        Te osoby właśnie odeszły albo za chwilę odchodzą uncertain Niestety one się boją zgłaszać problem gdzieś "wyżej" rozmawiają między sobą, a do mnie docierają informacje często jak już jest za późno. Mobberem jest osoba na równorzędnym stanowisku co ja, która jest przełożonym mobbowanych.
        • maslova Re: Mobbing w pracy 07.09.23, 21:20
          A myślałaś o oficjalnym (na piśmie) zgłoszeniu mobbingu przełożonym?
        • taje Re: Mobbing w pracy 07.09.23, 21:26
          Tym bardziej, jeśli odchodzą przynajmniej daj im znać, że jesteś po ich stronie. taki drobny gest życzliwości potrafi zostać z człowiekiem na długo. Ja doświadczyłam kiedyś mobbingu i najbardziej bolała mnie obojętność otoczenia. Bardzo do mnie przemawia powiedzenie Martina Luthera Kinga:

          In the end, we will remember not the words of our enemies, but the silence of our friends.

          Na końcu nie będziemy pamiętać słów naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.

          A zachowanie mobberów zgłosiłabym na piśmie HR-om.
          • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 07.09.23, 21:35
            No właśnie nie wiem czy powinnam z mobbowanymi rozmawiać, bo informacje nie trafiają do mnie od obecnych ofiar bezpośrednio tylko znam je z drugiej ręki. Nie wiem czy taka rozmowa nie byłaby dla nich krępująca. Te osoby chyba nie bardzo chciały, żebyśmy się o tym dowiedzieli, bo się tego wstydzą (wiem jak to brzmi).

            Może macie rację z tym oficjalnym pismem.
            • taje Re: Mobbing w pracy 07.09.23, 21:40
              Ja myślę, że bardzo by doceniły, gdybyś im powiedziała, że widziałaś sytuacje, z którymi się nie zgadzasz i czujesz, że zostały niesprawiedliwie potraktowane. I że masz nadzieję, że nie z tego powodu odchodzą. Problemem dla osób mobbowanych jest zazwyczaj konieczność udawania, że wszystko jest ok bo otoczenie udaje, że nic nie widzi. Osoba mobbowana często ma poczucie winy, że może ten mobbing to z jej winy i nie chce wyjść na słabeusza, który się skarży bez powodu.
              • taje Re: Mobbing w pracy 07.09.23, 21:41
                *że widziałaś *albo słyszałaś* o sytuacjach...
                • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 07.09.23, 21:49
                  Dzięki, że dzielisz się doświadczeniami! Pomyślę nad tym.
    • anorektycznazdzira Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 06:30
      Uważam, że to się zgłasza. Nierozwiązany mobbing zgłoszony staje się problemem pracodawcy. To znaczy powinien się martwić już również dyrektor czy szef pionu, bo to zaczyna być ich problem, wina i ewentualne konsekwencje prawne.
      • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 09:58
        No i tak właśnie tkwimy w tej sytuacji, tylko to się staje też problemem dla pozostałych pracowników, bo po pierwsze nie chcemy przyzwolenia na przemoc w naszym zespole, a po drugie mamy ciągłą rotację młodszych pracowników.
    • brenda_bee Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 08:17
      Mobbing dotknął mnie osobiście. Mobberem była moja kierowniczka. Złożyłam skargę do szefa szefów. Kierowniczka nie jest już kierowniczką.
      • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 09:55
        Współczuję. A kierowniczka została zdegradowana / przeniesiona czy zwolniona z pracy? Mam wrażenie, że firma, w której pracuję zupełnie nie ma pomysłu jak to rozwiązać. Były rozmowy naprawcze, które w dłuższej perspektywie nic nie dały i jest pat.
        • maslova Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 13:59
          A macie politykę antymobbingową? Tam powinny być określone szczegółowe procedury postepowania w takich przypadkach.
          • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 21:22
            Na pewno mamy na poziomie globalnym, fakt że ta opcja leży na stole.
      • berber_rock Re: Mobbing w pracy 09.09.23, 16:11
        brenda_bee napisała:

        > Mobbing dotknął mnie osobiście. Mobberem była moja kierowniczka. Złożyłam skarg
        > ę do szefa szefów. Kierowniczka nie jest już kierowniczką.

        No OK, ale przyznaj - pracujesz w wyjatkowo normalnym miejscu.
        Zazwyczaj zglaszanie wyzej powoduje, ze to Ty dostajesz po doopie i musisz zmienic prace.
        W konciu zastanow sie tak na logike - czemu ludzie boja sie zglaszac?
    • kachaa17 Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 10:29
      Tak, doświadczyłam osobiście i byłam świadkiem mobbowania innej osoby. Ja byłam mobbowana przez szefa i niestety nic z tym nie zrobiłam i dalej pracuję w tej firmie. Szef miał zapędy nie tylko w stosunku do mnie ale też do innych osób. Wiadomo, że jeden się przejmuje więcej inny mniej. Parę lat temu szef zainteresował się porozumieniem bez przemocy! i przestał z takim nasileniem mobbować. Choć czasem mu się to jeszcze zdarza. On to nazywa grillowaniem.
    • damartyn Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 10:48
      Trzykrotnie spotkałam się z tym zjawiskiem. Pierwsza sprawa była w sądzie , dziewczyna wygrała, a jej szefowa zmieniła pracę.
      Druga sprawa- nękana dziewczyna zmieniła stanowisko, ale została w tej samej pracy, szefowa stanowisko też zatrzymała, miała rozmowę dyscyplinującą i ... już, ale uspokoiła się na długi czas.
      Trzecia sprawa -chodziło o nękanie na tle seksualnym, sprawa ciągnęła się miesiącami, chłop uciekł w chorobowe. Wrócił, awansował. Trzy dziewczyny się zwolniły.
    • pazdziernikowa47 Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 17:02
      tak miałam, odeszłam z pracy po 17 latach, ale nie było łatwo, odchorowałam bardzo, po 40 musiałam się przebranżowić , poszłam do szkoły, nie żałuję, jedna z lepszych decyzji w moim życiu
      • simply_z Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 17:52
        A czym sie teraz zajmujesz?
    • alexa0011 Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 17:35
      Mobbowane osoby mają dowody? Nagrania, pisma, zeznania? Czy ich odejście będzie problematyczne?
      • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 21:21
        Co do dowodów, to nie wiem, słyszałam o jakiś screenach, ale ich nie widziałam. Odejścia są problematyczne o tyle, że trzeba szukać kolejnych osób z potencjałem, natomiast są to osoby na najniższych stanowiskach więc teoretycznie łatwo zastępowlne, w przeciwieństwie do mobbera uncertain
        • alexa0011 Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 21:29
          A jak zniknie kilka od razu? Mobber nie przestraszy się, że będą krzywo patrzeć na jego umiejętności zarządcze? Nie boi się, że zostanie sam/ sama i się bujaj z robota, jak narobilas/es syfu? Nie masz tam kogoś, kto lubi plotkować i puscicic w eter, że szykują się skargi grube? W ogole
          • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 21:44
            Jest kilka osób na tym samym stanowisku co mobber, więc problem spada na nas wszystkich i ewentualne krzywe patrzenie na umiejętności zarządcze też.

            W sumie 5 niezależnych osób (część z nich się nie poznała) opisuje ten sam sposób postępowania, więc mam pewność, że do nieodpowiednich zachowań dochodzi. Co do tego czy te zachowania na pewno kwalifikują się jako mobbing, to nie mam pewności, na mojego czuja tak.
            • alexa0011 Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 22:02
              Jedna taka pracownica u nas została zniknięta, z premedytacją, poszła na chorobowe i nie wróciła, ale tej nie szkoda było kompletnie, toksyk straszny i mitomanka. Druga niestety nie może zniknąć, bo jest dobra i jej potrzebujemy, robi zmudna robotę, tylko jest babą z przerostem ambicji i uwielbia, po prostu kocha kierownikowac. I tak kierownikuje, że kolejna jej pomocnica na już dość. Pani zostanie znów sama, bo zabiorę jej podwładną i umieszczę gdzie indziej, pracowitą dziewczynę, więc szkoda jej. Muszę to jakoś ładnie załatwić, być może pójde do kadr, wiem co będzie potem- panika i pic na wodę , ale z tego już i tak niczego nie będzie. Taki typ, cyklicznie proces stabilnie zatacza koło i musi sobie pani karnie poczekać bez wsparcia. Powodzenia wam życzę serdecznie- na każdego jest sposób.
    • princesswhitewolf Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 17:58
      Porozmawiac z kadrami ze swietnie sie pracuje ale ludzie rozmawiaja o sytuacji mobbingu i psuje to "morale" wsrod pracownikow ogladajac taka sytuacje nie rozwiazana. I dodaj ze zespol sie solidaryzuje z ofiara,
      • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 21:21
        To już zostało zrobione
        • princesswhitewolf Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 23:46
          No to dobry z ciebie czlek
    • muszebosieudusze Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 21:35
      Jeśli nie ma za bardzo szansy ze te osoby same zaczną o tym mówić to bym pomyślała nad jakimś seminarium czy innym firmowym zebraniem w temacie mobbingu, bez pokazywania konkretnych osób tylko mówienia jakie są ścieżki w takim wypadku i co robić. Ci których to dotyczy odbiorą memo, ci ktorych nie będą wiedzieli jak się zachować jako świadkowie.
      • wuchtaludzi Re: Mobbing w pracy 08.09.23, 21:46
        To jest coś, o co teraz walczę. Nawet bardziej myślałam nad jakimiś warsztatami. Ale na razie wszyscy przełożeni kręcą nosem.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka