Sezon na kocyk

[waleria_bb]

Serię jesiennych pytań mam.
1. Gdzie kupujecie fajne koce? Ofertę popularnych sklepów jak Home&You, Homla, Jysk znam na pamięć i nic mnie nie urzekło. Najlepiej gładki koc bez żadnych tłoczeń.
2. Co lubicie pić w tym wczesnojesiennym okresie? Na herbatę z aromatycznymi przyprawami jakoś tak za wcześnie (próbowałam dziś) i szukam inspiracji, co by tu popijać wieczorem.
3. Czy któraś z Was nosi już botki?
4. Kto czeka aż Daniela zacznie wrzucać jesienne wypieki? 😊

[daniela34]

1) Kocyków już nie kupuję. Mam dość.
2) piję herbatę z cynamonem i pomarańczą
3) jeszcze nie, choć już widzialam dziewczyny w botkach. Jedną w botkach i płaszczyku, w dniu, w którym w poludnie temperatura przekroczyła 25 stopni. No ja bym padła.
4) na razie w sobotę będzie tort ale jeszcze letni, malinowy, być może będzie jeszcze wkładka jeżynowa o ile dorwę jeżyny. Natomiast man już jesienne dżemy figowe z gruszką, sliwką i maliną. Proszę uprzejmie

[waleria_bb]

Ślicznie te słoiki wyglądają!

[daniela34]

Dzięki. Mam nadzieję, że będą smakować. Rano zaniosłam do biura po kilka sloikow dla biurowego towarzystwa.

[kocynder]

Zajumałabym ci gruszkowo - figowy... Ale prawniczce to niezbyt, za duże ryzyko konsekwencji...

[okruchlodu]

Daniela, jak kiedyś będziesz szukała żony to pamietaj o mnie!

[daniela34]

😁😁😁

[mysiulek08]

1.u mnie powoli zaczyna sie wiosna ale koce nadal w uzyciu
jestem a wlasciwie jestesmy, bo wszyscy razem z kotami team merynosy/kaszmiry/wielblady

2.bez wzgledu na pogode pijam wylacznie czarna herbate, wszelkie dodatki to zlo wcielone, no moze poza miodem i cytryna,lubie tez goraca czekolade i kakao

3.jeszcze nosze

4. nie czekam, sama wypiekam 🤣

[mysiulek08]

ciacho z zurawina
i ciasteczka

[panna.nasturcja]

Te ciasteczka po prawej to co? Wyglądają apetycznie bardzo.

[mysiulek08]

po prawej amaretti z migdalem, po lewej kruche z palonego masla z platkami mjgdalowymi, fota niewygledna z komorki 😏

[dominika9933]

Nie jadam właściwie słodyczy, ale te ciasteczka są przepiękne ❤️ I zjadłabym.

[mysiulek08]

ja tez nie jadam ale uwielbiam wypiekac

fota ciasteczek akurat malo fortunna stroopwafle prezentuja sie o niebo lepiej i jeszcze pierwsze podejscie do makaronikow

[chococaffe]

Ładne te twoje makaroniki. Wolę takie niż sztucznie kolorowe

[mysiulek08]

do kolorowych sie przymierzam, na razie nie moge trafic na dobre barwniki, ktore nie 'plowieja' w piekarniku

[dominika9933]

Też nie wiem co jest fajnego w tych kolorowych, a te niebieskie to już w ogóle 🤮. Nie lubię niebieskiego jedzenia. Stroopwafle nie dla mnie też, bo nie piję ciepłych napojów. Ale te ciasteczka😍

[mysiulek08]

alez 'strupwafle' w tym wydaniu, wg Marthy Steward, wcale a wcale nie potrzebuja napojow, ani cieplych ani zimnych😋 to sa wafle raczej kruche a nie drozdzowe, skladane z sosem kajmakowym, robia furore w rozdawnictwie 🤣

[mysiulek08]

przepraszam Marthe, slownik zrobil z niej stewarda 🤦‍♀️

[panna.nasturcja]

Wafle cudo, uwielbiam je. Fanką makaroników jakoś nie jestem, choć ładnie się prezentują.

[majenkirr]

Od dwóch dni raczę się białym Mozartem , a kocyki tylko w TJX!

[mysiulek08]

a Ty na diecie nie jestes? 🤣🤣🤣🤣🤣

[majenkirr]

Piję, żeby nie jeść 🙄. Miałam wujka alkoholika, który pił cały czas, chudy jak patyczek 😌

[dominika9933]

Daj znać jak efekty.

[homohominilupus]

Killjoy

[igge]

Boszszee, już białym? Koniec lata .
Jeszcze niedawno był czas na raczenie się truskawkowym Mozartem.

[majenkirr]

Z truskawkowych to tylko to piłam, dobre było 😋

[igge]

Muszę spróbować.
U mnie te kolorowe Mozarty bywają bo mąż jako " pamiątkę" dla mnie z Wiednia przywozi. Lubię ten kształt butelki. I jeszcze często kulki Mozarta kupuje, za którymi ja nie przepadam ale reszta rodziny się domaga.

[sol_13]

Ad 1) mam dwa dobre i mi wystarczają, jeden od teściowej, drugi to prezent od dostawcy usług w męża pracy;
Ad 2) herbatkę z cytrynką;
Ad 3) botki, serio? Wczoraj było 30 stopni, dziś dzinsy+krotki rękawek+najki;
Ad 4) nie wypowiem się bo nie wchodzę w tego typu wątki.

[panna.nasturcja]

Botki? W klapkach chodzę, bez skarpetek.
Piję herbatę, ale robię to cały rok.

[igge]

Nie kupuję jeszcze koca. Nie używam nawet tych, które mam.
Dziś mnie kakao skusiło. I transmisja w radio Konkursu imienia Karola Szymanowskiego z Katowic.
Już botki? Dziś do koleżanki w białych klapkach wyszłam. W szortach i koszulce. Nie było zbyt ciepło ale zimno też nie.
Jesienne wypieki to zło, nie chcę, żeby mi tyłek urósł. A jak jest cała blacha to szybko znika. Ciasto w teatrze (1kawałek do herbaty) sobie od czasu do czasu zakupię. Z głodu .
Jesiennie zrobiło się przez coraz wcześniejsze zachody słońca i mrok. Na razie słucham nagrania mezzo Traviaty z Barcelony, żeby miękko wejść w jesień i zimniejsze noce.

[beataj1]

Kocham kocyki. Mam ich zatrzęsienie. Bardzo lubię kupować kocyki w tk maxie. Ten bialy to mój ostatni zakup.
Mam też kilka wlasnorecznie wyszydelkowanych - tu na zdjęciu jeden z moich ulubionych.

[maleficent6]

Ja chcę ten tęczowy koc! 😍

[szorstkawelna]

Robi wrażenie, prałaś już?

[beataj1]

Mam go już z 10 lat. Był prany wielokrotnie. Nic się z nim złego nie dzieje.

[okruchlodu]

Ten z tęczami jest boski! Zdradzisz markę?

[beataj1]

To Izaak Mizeraki. Kupiony w tk maxx.

[jkl13]

Kocyk? Dopiero od 2 dni jest czym oddychać, jaki kocyk? Poza tym mam swój ulubiony, z home&you, więc nie kupuję nowych. Ja przywiązuje się do kocyka i czekam, aż się że starości rozpadnie, wtedy dopiero z żalem kupuję nowy.
Botki? Ja do pracy w sandałach pomykam, nadal nie mogę schłodzić pokoju, mam w nim 26 stopni, wietrzenie za dnia nie pomaga.
Najbardziej lubię pić soki, herbata zwykle z cytryną, czarna. Na wypieki Danieli nie patrzę, jadłabym wszystko, a muszę iść na dietę.

[dwa_kubki_herbaty]

Wczoraj rano był u mnie listopad, dzisiaj i przez kolejne dni znowu lato.
Także jeszcze klapki, ewentualnie pelne buty.

[kocynder]

1. Nie kupuję. Mam jeden, ulubiony, ma że 20 lat, ręcznie tkany na jakimś egzotycznym bazarze. Może on i jest "no name", ale jest mięciutki, ciepły i na pewno nie "made in China".
2. Herbata z syropem waniliowym, ewentualnie z dodatkiem pomarańczy.
3. Na razie nie noszę. I oby jak najdłużej.
4. Nie czekam. Jużnie szlag trafia z zawiści. A serio - gdyby mieszkała bliżej to bym ją namawiała, żeby rzuciła w diabły to głupie prawo i zajęła się poważnie kuchnią...

[pepsi.only]

Na ten czas mam kocyk wełniany ręcznie dziergany ( więcej dziur, niż nitek 😁 a jednak wełna i jest dość ciepły)
Naparstek z nalewka z pigwy, czy malin (to ubiegły rok, oczywiście, bo tegoroczne maliny dopiero nastawione). Potem czarna herbata.
Botki? Nie! Sandałki na zmianę z adidasami z siateczki
Jesienne wypieki- dla mnie za wcześnie.
Póki co zapachy a właściwie smaki późnego lata- np knedle z morelami , albo ze śliwkami, powidla, ciasta z galaretką i malinami ( mam w ogrodzie maliny wrześniowe, teraz akurat mam wysyp i urodzaj!) Muffiny, bułki drożdżowe ze śliwkami. Dynie ( dyniowe curry, ciasta czy bułeczki ) za chwilę wkrocza na stół bo już widzę że dynie dojrzały.

U mnie trwa późne lato 👍

[kaki11]

1. Koce mam w sumie tylko sieciówkowe, gładki jest chyba z Lidla ale to nie jest składowi wysoka półka koca.
2.herbatę owocową lub ciepłą wodę z syropem jeśli jest już chłodno.
3. Nieee, ja jestem teraz w Portugalii 😉a noszenie botków odkładam zresztą zwykle na później. Przed listopadem nie zacznę, bo później z zimowych butów nie wyskoczę do wiosny.
4. W sumie na razie myślę, że po powrocie trzeba zrobić jesienne ciasto ze śliwkami bo już będę miała dojrzałe, ale wypieki Danieli zawsze chętnie zobaczę!

[kachaa17]

Ja na okres jesienno- zimowy zwykle zaopatrywałam się w miód pitny ale w tym roku nie pojechałam na żadną biesiadę miodową i jestem nie przygotowana pod tym względem. Będę musiała się wybrać do jakiegoś hipermarketu bo u mnie w sklepach nie ma.
Botków nie noszę, jeszcze wczoraj byłam w sandałach.
A tak poza tym to od wczoraj jestem już gotowa na jesień. Wraz ze zmianą pogody przyszła mi gotowość na jesień i wręcz zadowolenie, że się skończyły upały. Ale jak były to byłam zadowolona z przedłużonego lata.

[waleria_bb]

O tak, zadowolenie z końca upałów i taka radość, że czuć jesień. Dawno tak nie miałam, a wczoraj szłam jak na skrzydłach. Cieszyłam się, że mogę mieć na sobie komplet z wełny zamiast ciuchów lepiących się do pleców, brrr.

[maleficent6]

1. Nie kupujemy, mamy nadmiar.
2. Wieczorem to herbatę z osobiście wyprodukowanym sokiem z malin, dobrej jakości herbaty sypane z jakimś badziewiem w środku.l, sporadycznie gorącą czekoladę.
3. Szpilki, trampki i adidasy. Na botki jeszcze za wcześnie.
4. Nie czekam, sama produkuję taśmowo.

[czarna_kita]

1. Mam kilka kocy ( że tak powiem każdy ma swoj przy łóżku i dodatkowo 2 na zaś), wszystkie kupione na allegro.
2. Cały rok pije herbatę czerwoną. Dopiero jak mnie złapie przeziębienie to wymyślam jakieś tam maliny, lipy itp. Ogólnie nie jestem fanką smakowych herbat.
3.Nie, i jeszcze długo nie będę.
4. Nie czekam, sama piekę co sobotę blachę ciasta dla domowników.

[auksencja15]

Kocyki kupuje i wymieniam, bo pies ludzi zrobić dziurę

[primula.alpicola]

1. Nie kupuję, mam koce. Ostatni w Jysku, bardzo milusi, parę lat temu.
2. Sezon na herbaty otwarty. Mam teraz fazę na vzarną a wieczorami roiboos.
3. Nie!
4. Zawsze!

[aqua48]

Zimowe ciepłe, wełniane koce kupiłam na allegro, prócz tego mam kilka bardzo miękkich kocyków z poliestru, z przypadkowych zakupów - jeden na pewno jest z Pepco, lubię się w nie zawijać i zasypiać, no i łatwo się je pierze i szybko schną..
Ja popijam wodę jak jest ciepło, a jak zimno to herbatę. Czarną, Bassilur.
Botki leżą w szafie, chodzę nadal w sandałach, a wypieki uskuteczniam samodzielnie, podziwiając Danielę i jej zdjęcia. Teraz chodzą u mnie tarty wytrawne z figami i orzechami.

[princy-mincy]

Kocyki mam, chyba właśnie z Home&You więc nie pomogę. Rozważam za to zakup koco-bluzy, czy jak to się nazywa.
Lubie pić czerwona herbatę, dodaje imbir i plasterek pomarańczy albo goździki.
Jakie botki? U nas ok 25-30 stopni, popylam w sandałkach lub tenisowkach (to pod wieczór).
Nie czekam na żadne zdjęcia wypieków, od razu by mi się chciało jesc

[taje]

Uff, to hygge a czytając tytuł myślałam, że to będzie wątek kryminalny (śliski kocyk i te klimaty).

[kotejka]

Ostatnio kupiłam taki welniany w reniferki, ale syn wywiózł, bo pojechał po nauki do północnego kraju. Pewnie jemu się bardziej przyda. Choć jeszcze tydzień temu kąpaliśmy się tam w morzu. We wczesnojesiennym i każdym innym okresie piję czarną kawę i czerwone wino - besscukru i wytrawne. Nie noszę botków, chodzę jeszcze w letnich bucikach, ale zamarzyly mi się brutalne białe mokasyny na traktorze, chodzę koło nich, może się złamię, mam dużo pomysłów na stylowki z nimi.
Wypieków nie oglądam i nie praktykuje, jestem na diecie
Nieustająco i nieskutecznie 😄

[daniela34]

Skoro rozmawiamy o wypiekach to wrzucam - niespecjalnie jeszcze jesienne - ciasteczka potrójnie pistacjowe

[chococaffe]

W Krakowei są podobno dwa miejsca, w których menu opiera się głownie na pistacjach. Przy najbliższej wizycie się wybiorę>

[arthwen]

1. Kocyk? Ja jeszcze przedwczoraj klimę odpalałam...
2. Wodę z cytrynką i lodem.
3. Sandałki noszę, ewentualnie trampki
4. Wypieki zawsze

[sueellen]

Nie no u nas ciepło, powyżej 20 stopni, w zeszłym tygodniu upały były nie do wytrzymania ponad 30 stopni w dzień w dzień. Dopiero teraz jest przyjemnie i można spac. Cały dzień biegam w koszulce na ramiączkach a ty mi tu z kocykiem.

[princesswhitewolf]

26 ma byc dzisiaj 🙄 indooiero jutro wreszcie popada