kotbieta
22.10.23, 12:05
Co byście zrobiły, o ile w ogóle, w takiej sytuacji? Jest sobie niewielki (4-piętrowy) nowy apartamentowiec. Na jednym piętrze mieszka rodzina z dwójką dzieci, a obok para z psem. Ich balkony też są obok. Długie balkony, częściowo zagospodarowane półzabudową i meblami ratanowymi. Nad nimi mieszkam powiedzmy ja. Pies, raczej mniejszy niż większy, chyba kundel (ale się nie znam), poza spacerami często przesiaduje na balkonie. Zdaje się, że na swobodny dostęp do balkonu, gdy właścicieli nie ma w domu, Czasami szczeka na tym balkonie. Balkon zabezpieczony siatką, żeby nie wyskoczył. Na drugim balkonie często przesiaduje chłopiec na oko 7 lat. Z tego co zauważyłam przyprowadza go ze szkoły/przedszkola siostra (12-13-? lat). Chłopiec wydaje się miły, ale ewidentnie nie lubi tego psa i vice versa. Jak chłopiec wychodzi na balkon pies szczeka. Chłopiec z kolei drażni psa jakimś karabinem - zabawką wydającą "laserowe" dźwięki, czasami puszcza ze smartfona i tableta miauczenie kota, czasami jakieś dziwne szumy. Kilkanaście razy widziałam jak siedzi w słuchawkach z muzyką, a z drugiego urządzenia puszcza jakieś drażniące psa dźwięki. I tak w tygodniu 3-4 razy. W weekendy rodzice gdzieś wyjeżdżają regularnie z dziećmi a para od psa raczej nie puszcza go na balkon.
Oczywiście najbardziej poszkodowana jestem ja, bo sąsiada obok mnie nie ma do wieczora, poniżej jedno mieszkanie puste, w drugim też ktoś, kto pracuje stacjonarnie i często go nie ma. A najwyraźniej siostrze łobuziaka nie przeszkadza pies. Sytuacja trwa 3 miesiąc, bo wtedy pojawił się pies i szczerze mam dosyć. Nie wiem z kim zacząć rozmowę... Właściciele psa, rodzice chłopca? Pisać do administracji? Dzwonić na straż miejską? Po prostu nie wiem. Nie znam tych ludzi, tylko z widzenia i na "dzień dobry", nie chcę zatargów z sąsiadami i przychrzaniać się do nieswoich spraw, ale czuję rosnącą irytację. Pracuję hybrydowo, ale częściej zdalnie i w efekcie siedzę albo w zatyczkach albo w słuchawkach. Czuję się atakowana hałasem we własnym domu.
Prawniczki i emamy z praktyką z trudnymi sąsiadami proszę poradźcie coś sensownego.