GoĹÄ: Aga
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
02.03.08, 14:43
Jestem zdumiony. Uczestniczę w mszach w intencji powrotu do zdrowia,
rozwoju pięknej kariery (szlachetnej), w intencji Ojczyzny. Trudno
byłoby mi uczestniczyc we mszy i intencji (jakich?) człowieka
którego posądza się (w uprawdopodobniony sposób czego dowodem sa
zarzuty) za dokonanie gwałtu na ciężarnej kobiecie, usiłowanie
innego gwałtu i molestowanie podległych urzędniczek (tzn. wymuszanie
na nich usług seksualnych wykorzystując stan podległości lub trudnej
sytuacji zyciowej).
Wymiany gruntu ze szkoda dla miasta na rzecz odprawiającego mszę i
tak nie będzie. Żądania "grupy mieszkańców" nie muszą zostać
spełnione (jęsli takowa grupa w ogóle istnieje). Tutaj kler
przekroczył moją umiejetność postrzegania jego zachowań. Decyzja i
mszy z pewnoscia byla konsultowana "wyżej". Szkoda pisać.