qqlka
10.08.05, 19:17
Czy wy tez jedliście coś takiego jak poniżej? Mnie normalnie śni się to po
nocach i od tygodnia jem to z mężem dzień w dzień. Podano nam to jako
przystawkę do obiadokolacji w hotelu w Korculi.A potem codziennie biegliśmy z
wywieszonym językiem punkt 19.00 do restauracji (od tej godziny serwowano
szwedzki stół) żeby nam jeszcze wystarczyło :)))
Metodą prób i błędów opracowałam przepis - gotowy produkt wychodzi mi
identyczny jak jedzony w Chorwacji- smacznego ;))
Składniki sałatki(wersja najtańsza)
1 kg ziemniaków
duża cebula
Sos
4 łyżki oleju
1 łyzki octu winnego (mnie się skończył i teraz jadę na zwykłym i nie ma zbyt
duzej różnicy)
1 łyżka gorącej wody
Przyprawy
max 1/2 łyżeczki soli (maksymalnie czyli lepiej mniej niż więcej:)
max 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
3/4 łyżeczki papryki słodkiej w proszku
1/2 łyżeczki sproszkowanego czosnku
1/2 łyżeczki vegety
1/2 łyżeczki cukru
szczypta tymianku
Dodatkowo
2 łyżki margaryny
Do wersji droższej można dodać w proporcji na wspomniany 1 kg ziemniaków
(niekoniecznie wszystko, można tylko jedną rzecz, dwie, trzy lub więcej jeśli
komuś coś tam do głowy wpadnie co będzie pasować)
1 nieduża czerwona papryka
1 pomidor
2 ogórki konserwowe
Przygotowanie
Ziemniaki i cebulę obrać (ewent. paprykę też).Ziemniaki pokroić na plastry
grubości ok. 0,5cm lub w grubą kostkę też tej grubości.Wrzucić do garnka i
zalać gotującą wodą z czajnika. Od momentu jak się zaczną gotować (czyli od
razu) gotować jeszcze max 3-4 min i odcedzić na durszlak.Nie przejmować się
że środki jeszcze trochę surowe - potem będziemy je jeszcze obsmażać na
maśle.Wystudzić!!!
W tym czasie cebulę przekroić na pół i pokroić w półplastry (paprykę, pomidor
i ogórek też w paski ale już cienkie).Cebulę (i ewent. pokrojoną paprykę -
czyli te surowe twarde warzywa) wrzucić do jakiegoś niedużego garnka i zalać
gotującą wodą tak żeby je przykryła. Teraz czekamy ok. 5 min aż warzywa
zmiękną (nie gotować!!)i tez je na durszlak i odcedzić i niech stygną.
Pokrojony ogórek i pomidor można już wrzucić do salaterki.
Jak nam ziemniaki już przestygły rozgrzewamy na patelni (najlepiej teflonowej
bo na innej przywiera nieco...) 2 łyżki margaryny lub masła (nie żadnego
oleju!) i na to wrzucamy ziemniaki.Rumienimy je na duzym ogniu,przewracając
co chwilę ( ja mam opracowany patent dwie drewniane łychy z dówhc stron,
podbieram i co minutkę przewracam). Tylko uważajcie żeby sie nie rozlatywały,
czyli przewracać trzeba w miarę delikatnie :)No i tak aż do momentu aż sie na
większości pojawi delikatna przyrumieniona skórkę, czyli jakieś 5 min.
Potem odstawić patelnię do przestygnięcia ziemniaków i zabrać się za sosik
vinegret (nigdy sama bym nie pomyślała żeby taki sos dawać do takiej
sałatki :)
A więc sos robimy tak (wiem, nie zaczyna się od "więc" :P):
Do garnuszka wsypujemy wszystkie przyprawy, do tego wlewamy olej i mieszamy
to wszystko, dolewamy łyżkę gorącej wody, mieszamy i do tego po kropli ocet i
rozcieramy. Sos gotowy.
Zakończenie
Do salaterki z pomidoerm i ogórkiem wsypujemy przestudzone warzywa i
ziemniaki, lekko mieszamy, polewamy sosem, znowu lekko mieszamy i odstawiamy
na godzinkę do lodówki żeby się przeżarło razem.
Ja tej godziny nie wytrzymuję więc zajadam po 5 min :)))
Pychotka, mam nadzieję że Wam też będzie smakowało. Jeśli wymyślicie jakieś
wzbogacone wersje tej sałatki to od razu napiszcie, będę probować aż do
osiągnięcia doskonałości hihihih :))))]
Pozdrawiam i SMACZNEGO
GOCHA