madai 24.08.05, 21:16 Rzadko bywam ostatnio i kompletnie nie jestem na biezaco. Urlopy pokonczone? ;) Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 24.08.05, 21:26 Urlopy częściowo tak. :-( Ale mimo tego mamy się dobrze. Trzymamy się. Wcale się nie puszczamy (przy okazji warto dodać - że to nieładnie ;-) ). I tak jakoś leci... Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 24.08.05, 22:52 aha, czyli wszystko po staremu ;) qwerty, wychodzisz juz z domu? Teresa, Lemuriza i Tekla wykurzyly Cie z niego? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 24.08.05, 23:15 Wychodzę - do pracy. Potem wracam. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
nikita1001 Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 00:11 gwerty to Ty jednak pracujesz:):) a tak sie dziwiles ze myslalam zes bezrobotny:):) Odpowiedz Link Zgłoś
teresa50 Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 00:13 Niestety nie udało się go wykurzyć z domu ale usilnie nad tym pracujemy ;-) Czekamy n Teklę, która powinna jutro wrócić z Zawoi i wesprzeć nas w tym zbożnym dziele :-)) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 00:25 Czemu (jakiej rzeczy?) się dziwiłem? Odpowiedz Link Zgłoś
nikita1001 Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 00:31 gwerty nie pamietasz jak mowilismy o snie?? ze po dobrym snie to i checi do pracy sa?? Odpowiedz Link Zgłoś
kuczman Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 01:40 Przynety trzeba. Trzeba nam wymyslec jakas przynete, podstep aby Go wyciagnac z domu. A jak juz tam gdzies bedzie to wszyscy wyskoczymy z ukrycia krzyczac w nieludzkim jezyku : SUPRISE!!! Moze jakis kupon na darmowa wycieczke na Karaiby??? A autokar zajedzie do Zakopanego:P:P:P Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 08:50 Ponieważ dziś chyba nie będzie deszczu wybieram się na dłuższą wycieczkę rowerową. Może wstąpię po qwertego? Jak już przyjadę to nie będzie miał wyjścia, będzie musiał pożyczyć rower od sąsiada i mi potowarzyszyć, prawda?:) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 23:43 lemuriza napisała: > Może wstąpię po qwertego? A miałem ostatniej nocy proroczy sen, że ktoś do mnie dzwonił (telefonem) do domu, ktoś z forumowiczów. A to miała byc zapowiedź tego zdarzenia. Na szczęście dzień przeminął. :-) A sny się nie spełniają! :-D Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 26.08.05, 07:06 Nie "niegościnny" tylko nie wierzący w proroczą moc snów. :-P Odpowiedz Link Zgłoś
nikita1001 Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 08:51 A moze to zatwardzialy domator, a takiego to ciezko wyciagnac z domu. Ale co to dla nas:-)!! Rzeczywiscie jakas zacheta by sie przydala, bo z ta przyneta to trzeba dobrze przemyslec na co sie zlapie?? Cholewka zaczynam pisac jak wedkarz:-) Odpowiedz Link Zgłoś
teresa50 Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 09:43 Wiecie, najpierw trzeba "zanęcić" :-)) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 10:48 Taaa, ale na dobry początek trzeba złapać robaka i na hak nawlec. Dopiero potem przychodzą laury zwycięstwa. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 14:12 masz szczęście , pojechałam inną trasą Tarnów- Zabno- Radłów-Tarnów. Pogoda wymarzona na jeżdzenie rowerem! Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 14:36 Albo na chodzenie piechotą. :-) Lub na jazdę samochodem z uchyloną szybą w oknie. Odpowiedz Link Zgłoś
moniek76 Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 14:36 Kurcze, ja to teraz mogę sobie pojeździć myszką komputerowa po podkładce, albo autem z i do pracy:(( Na nic nie mam czasu, buuuu Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 14:41 Ale policz ile kilometrów w taki sposób pokonasz! :-D Odpowiedz Link Zgłoś
moniek76 Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 15:45 No w sumie do pracy i z pracy do z 22 km będą...:) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 20:00 ja tez moge sobie pojezdzic myszka, a nawet i to nie bardzo. A tak w ogole, daczego kazdy watek jest o biedaku qwertym? ;))) ja sie go troche czepiam o to NIEWCYHODZENIE z domu, ale WY? ;)) jak juz podlapiecie, to nie odpuscicie ;)) hehehe Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 20:07 No właśnie. :-) Nawet sobie w domu posiedzieć spokojnie nie można. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 20:06 moniek76 napisała: > No w sumie do pracy i z pracy Tu bardziej chodziło o jeżdżenie myszą i bieganie palcami po klawiaturze. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
teklat Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 21:38 Lemur! A może jednak?????? :))) Z wizytką u Qwerty'ego... Odpowiedz Link Zgłoś
teklat Re: jak sie macie? ;) 25.08.05, 21:38 Obiadek u Qwerty'ego spożywa się w samo południe... jest pretekst... Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 26.08.05, 19:37 Umiem. Najlepiej wodę na herbatę. :-) A w pozostałym zakresie powiedzmy, ze bym z głodu nie umarł. Metodą prób i błędów, z przykrymi konsekwencjami czasami tylko dla podniebienia, a czasami aż dla żołądka wszystko się da nauczyć! :-D Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 26.08.05, 20:49 racja. chociaz nie mam wiekszych wpadek kulinarnych, to wiem, ze trzeba troche czasu i cieprliwosci bliskich, zeby nauczyc sie gotowac ;) moja nauka w toku! Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 26.08.05, 21:29 ide spac moi drodzy. Jutro kolejny dzien pracy :( Dobranoc. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 27.08.05, 00:01 Tak na poważnie to się będę uczył gotować jak mnie okoliczności przycisną. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
kuczman Re: jak sie macie? ;) 27.08.05, 05:09 Oj kolego to wielki blad! Samodzielnie stworzony posilek jest o wiele wspanialszym przezyciem kulinarnym niz podany- albo odgrzany:( Ja uwielbiam gotowac. Robie to po swojemu:P ale jestem zadowolony z wynikow. Olbrzymi wplyw na moje kulinarne horyzonty mial kulinarny kanal telewizyjny Food Network (www.foodtv.com )> Rewelacyjne programy z szefami specjalizujacymi sie w roznych kuchniach... moj bohater, zywnosciowy guru to Mario Batali ktorego kuchnia wloska jest cudowna, wierna tradycjom i lokalnym szczegolom. Gosciu byl wytykany palcami w calej okolicy bo przesiadywal ze starymi kobietami i uczyl sie od nich jak robic ciasto na makarony etc. To tylko przyklad. Albo taki program Iron Chef- japonskie pojedynki kulinarne. Szefowie zwani Iron Chefs to wybrani przez ekscentrycznego milosnika sztuk kulinarnych najlepsi z najlepszych. Jeden w kuchni chinskiej, inny japonskiej, francuskiej i wloskiej. Boshe... poziom, profesjonalizm, oddanie temu co robia, samo to mozna ogladac z zapartym tchem. A wyzywaja ich na te pojedynki szefowie z najslynniejszych hoteli, restauracji- w wiekszosci z Japonii, ale i Francji, etc. Ta seria odniosla niesamowity sukcess w USA i w koncu doszlo do proby sil z amerykanskimi szefami. Fiasko. Goscie nie potrafia sie zachowac, nie kontroluja sie, slowem makabra. A tak w ogole to przeciez gotujacy mezczyzni imponuja kobietom niesamowicie;)) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 27.08.05, 12:17 Na razie nie mam czasu. Jak już będę musiał to i czas znajdę... Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 27.08.05, 16:22 tak, niestety w sobote tez pracuje :/ Ale na szczescie jest to, a raczej BYLA TO ostatnia sobota pracujaca przed wyjazdem!! :) Tylko sie cieszyc! :) ja sie musialam nauczyc gotowac. pewnie nadal nie umialabym, jesli sytuacja by mnie do tego nie zmusila ;) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 27.08.05, 16:30 Hehe - studia, co? ;-) Mi w tamtym okresie wystarczyła umiejętność gotowania przywiezionych z domu produktów w mikrofalówce. :-D Odpowiedz Link Zgłoś
kuczman Re: jak sie macie? ;) 27.08.05, 19:26 Aha, a teraz nie musisz juz dowozic;)) Ja zas wsowam lunch- wlasnorecznie pokrojony chleb z szynka Krakus (konserwowa, pokroijona w sklepie i juz nieco podejzanie wilgotna:P ) i zolta Gouda holenderska jak i wlasnoprecznie pokrojonymi pomidorkami! Aha, i jeszcze wlasnorecznie pokruszony czarny pieprz... Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 27.08.05, 20:17 Ten pieprz - to siłę masz Waćpan widać w rękach niezmierną... ;-) A szynka Krakus - niegdyś obiekt wielu westchnień - dziś już spowszedniały produkt, któy na jakości też chyba stracił... Odpowiedz Link Zgłoś
teklat Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 00:56 U nas były dziś kopytka z sosem z maślaków, własnoręcznie uzbieranych. A na balkonie suszą mi sie prawdziwki. No i kto ma najlepiej? Muszę sie zacząć odchudzać. :)) Odpowiedz Link Zgłoś
kuczman Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 01:17 Moja luba wlasnie obiera wiaderka opieniek... suszy prawdziwki... ja skosztuje je dopiero jesienia i na Swieta:D Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 09:33 u mnie na tarasie tez sie susza prawdziwki, a na obiad mialam zupe z borowikow i kurczaka, a na kolacje bylo jedzonko z grilla [od grzybow, przez warzywa, po kielbasy i mieso] UWIELBIAM!! :))) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 09:31 studia, tak. Nir mam niestety takiego luksusu, ze mama mi szykuje jedzonko, a ja sobie je odgrzewam. Powiedziala, ze nie bedzie mi robic niczego, ze sama mam sie nauczyc gotowac! noi poskutkowalo ;) ale czasem sie nade mna zlituje [zwlaszcza w styczniu] i mi cos przywiezie pysznego :) Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 10:28 ja też nie miałam takich luksusów:(, często było głodowanie, albo zapychnie się chińskimi zupkami z braku pieniędzy. A Mama madai mądrze postępuje. Dziecko czasem trzeba lekko przymusić do ... samodzielności. Broń Boże wyręczać we wszystkim bo rośnie potem ( bez urazy) kaleka życiowa. Nic nie potrafiąca zrobić i czekająca aż się jej wszystko poda na tacy. I cieszę się ( choć nieraz bunt mnie ogarniał), ze moja właściwie od najwcześniejszych lat "przymuszała" mnie i siostrę do różnych zajęć domowych. P.S. Takie pyszności zajadacie, że mnie wzięła ochota na ugotowanie jakiegoś ekstra obiadku! Kuczman ma rację - gotowanie też może sprawić wielką przyjemność, oczywiście pod warunkiem, ze ma sie czas, ochotę itp. Bo jeżeli to sie robi o 17.00 po pracy.... to wtedy ciężko mówić o przyjemności. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 10:48 madai napisała: > i mi cos przywiezie pysznego Z dostawą na miejsce??? Eeee, to nawet ja tak dobrze nie miałem... Chyba że to w ramach kontroli co córka porabia? ;-) (a jak się do domu nie przyjeżdża na piątek, sobotę, niedzielę - to tak jest :-P ). Odpowiedz Link Zgłoś
teklat Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 11:35 hehe... jak mieszkałam na pierwszym roku w Żaczku w czteroosobowym pokoju z waletką, to jak w poniedziałek rano przywoziłam pierogi z domu i zostawiwszy je szłam na zajęcia - po powrocie już ich nie zazstawałam. Co najwyżej gar do umycia....Moje panny były dosyć żarłoczne. Ale i tak mamm miłe wspomnienia z mieszkania z nimi, choć dawno straciłyśmy ze sobą kontakt... Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 13:13 Ufff, dobrze że mnie takie wrażenia ominęły... Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 17:12 dobrze???? Straciłeś to co w studiach najpiękniejsze - akademikowe życie!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 17:26 Eeee tam. Zyskałem za to mnóstwo czasu i spokój. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 08:37 mylisz się drogi qwerty! Naprawdę. Poza tym gdyby nie akademik nigdy nie spotkałabym mojego męża. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 15:42 Co do siebie się nie mylę. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 16:28 skąd wiesz? Ja Ci powiem - akademik to był taki odwórt w moim zyciu - na lepsze. A tez ciężko było mi się na początku przystosować. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 16:37 Wiem, bo nie lubię tłumów - wolę ciszę i spokój... A tam tego z pewnością nie ma. Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 18:58 I tu się mylisz. Ja nie jestem typem szczególnie lubiacym przebywać w "tłumach". Raczej, do momentu zamieszkania w akademiku byłam takim typem "samotnym". Odnalazłam tam podobnych sobie - tam nie mieszkają same rozwrzeszczane typy. Ale odnalazłam też ludzi, którzy pozwolili mi przezywycięzyć moją nieśmiałość i nauczyli wielu pozytywnych rzeczy. Oprócz poznania mojego męża , znalazłam też przyjaciół. Myślę, ze wiele na tym skorzystałam , a wiele nie straciłam ( no moze oprócz nauczenia się palenia):). I zareczam Ci, że można się było ( wbrew obiegowym opiniom ) normalnie uczyć. Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 19:55 jak przez pol roku bylam w Warszawie, namieszkalam sie za wszystkie czasy w akademiku i stwierdzilam, ze nigdy do niego nie wroce, a juz na pewno nie na stale mieszkac. I daej podtrzymuje moje slowa ;) wole miec cisze i spokoj, wole miec swoj wlasny kat itd. w akademiku ciagle ktos sie przewila i nie ma takiej prywatnosci, jakiej bym chciala. co niej zmienia faktu, ze mozna sie uczyc. w koncu kiedys przychodzi sesja i kazdy sie musi cos tam pouczyc ;) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 20:08 No to choćby dla samego palenia się nie opłaca - co mam się męczyć w towarzystwie dymu... Odpowiedz Link Zgłoś
lemuriza Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 20:22 palenie się na korytarzu odbywało nie w pokojach. Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 20:25 Życie w żadnym zadymionym środowisku zdrowiu nie służy... A dym się przedostaje wszędzie, szczególnie przez bardzo szczelne drzwi w akademikach... Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 21:09 zgadza sie-z dostawa na miejsce!!! taka "niby wizyta" ;) a wszyscy wiedza, o co chodzilo :) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 21:11 ja tez mialam doswiadczenia z taka jedna, ktora wyzerala mi z lodowki wszystko, co mialam. A na pytanie: co sie z tymi rzeczami stalo? odpowiadala: zepsuly sie. A jak [s]korzystala z moich kosmetykow, a ja sie spytalam znowu, co sie z nimi stalo, ze ich nie ma-powiedziala, ze butelki byly puste wiec wyrzucila ;) neerwicy dostaje na tym punkcie :) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 21:36 Nasypać raz Laksigenu do takiej potrawy. W razie wymówek powiedzieć, że się samemu chciało ją wyrzucić bo była właśnie nieświeża. :-D Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 28.08.05, 21:34 madai napisała: > taka "niby wizyta" ;) a wszyscy wiedza, o co chodzilo :) W sumie nie dziwię się - jak się córce samej w świat pozwala iść, to lepiej ta sprawdzać. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 19:52 hmm sprawdzac ;) mam tego pecha, ze mama ma klucze do mieszkania i wpada, kiedy chce. i zawsze mnie denerwuje tym, ze wg niej CIAGLE JEST BRUDNO. chocbysmy nie wiem, jak czyscili i sprzatali, dla mniej bedzie brud ;) [pedantka] Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 29.08.05, 20:11 Może jej się rozchodzi, że nieodpowiednia osoba pomaga w tym sprzątaniu (czyt. chce zmiany osoby z którą dzielisz lokal)? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
madai Re: jak sie macie? ;) 30.08.05, 20:41 mama chciala zmiany, i sie doczekala ;) Zreszta ja tez NA RAZIE z tej zmiany sie ciesze :) Odpowiedz Link Zgłoś
qwerty.tarnow Re: jak sie macie? ;) 30.08.05, 20:52 Hehe I nie ma tu chyba mowy o tym problemie z mieszkaniem i lokatorką co się już wyprowadziła, ale z bólem, co? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś