-
jak w temacie? sepleniliście po założeniu aparatu? jeśli tak to jaka była tego
przyczyna? sama niedługo zakładam i trochę mnie to zastanawia:) serdecznie
pozdrawiam:)
-
A to dlatego, że wszystkie przednie zęby szukając dla siebie miejsca wychyliły
się ciut do przodu. Orto wyjaśniła, ze to przejściowe i tak to jest przy
dużych stłoczeniach. Zęby wyglądają o niebo lepiej niż przed 2 miesiącami
czyli przed założeniem aparatu. Na ostatniej wizycie orto założyła mi
łańcuszki pomiędzy 5 a 3 z lewej (tam gdzie usunięta 4) i pomiędzy 7 a 5
(usunięta 6) z prawej i teraz zęby się będą równolegle przesuwać do tyłu.
Wszystko rozumiem, tylko wkurza mnie moje własn...
-
Bo ja aparat (sam, bez żadnych udziwnień) noszę od 3 tygodni, i muszę
przyznać że czasem zdaża mi się zaseplenić... Przez aparat niektóre głoski są
czasem takie hmm... świszczące ;) Np. 's' albo 'c'.
Dzieje się to szczególnie kiedy za dużo gadam albo jak np. wstanę rano
jeszcze zaspana ;P
-
Witam
Jestem lektorka j.angielskiego i jutro mam miec zakladany pierwszy aparat na
gore.Boje sie troche bo potem od razu mam zajecia i jestem przestraszona czy
bede w stanie mowic normalnie.Wiem ze wiekszosci przeszkadzal aparat w
pierwszych dniach.ale mam pytanie.czy jak bardzo sie czlowiek zmobilizuje to
jest w stanie od razu mowic tak jak wczesniej?? usuwalam 4 zeby i po kazdej
ekstrakcji po kilku godzinach szlam do pracy mowiac normalnie,choc wiem ze
przez te kilka godzin s...
-
hej
właśnie został mi ściągnięty aparat stały po 2 latach i 3 miesiącach noszenia.
Mam zdejmowany retainer. Coś okropnego. Seplenię < wkurzam się jak mówię>, i ogólnie jest to bardzo niewygodne. O ślinieniu się już nie wspomnę.
Czy naprawdę konieczne jest jego noszenie niemalże bez przerwy przez rok??
Czy seplenienie minie??
I mam jeszcze pytanie.
Zęby są proste,ale nie są równej wysokości. Czy ortodonta powinien to jakoś spiłować,żeby je wyrównać??Jeśli tak to kiedy?
-
Witajcie, otrodonci od wielu lat powtażają mi żebym trzymała język
na podniebieniu- ja trzymam go przy dole górnych zębów- od miesiąca
postanowiłam się naprawdę starać, ale, krótko mówiąc-mam problem z
przełykaniem śliny. Nie seplenię (kiedyś sepleniłam ;))i raczej mi
to nie przeszkadza w mowie,ale podobno powinno się dotykać czubkiem
języka podniebienia. Czy też tak macie?;)
-
Sprawa wygląda tak, że przez całe życie miałam jakiś tam krzywy zgryz, ale
nikt jaoś specjalnie się tym nie przejmował. Ostatnio dwóch róznych dentystów
powiedziało mi, że mam "najbardziej patologiczny zgryz jaki widzieli w
życiu", zagrazający zdrowiu i wogóle, że za kilka lat wypadną mi zęby i jak
to się stało, że przez tyle lat (a mam teraz 30) nikt mi togo nie uświadomił
i nie byłam leczona aparatem.
Bardzo się przeraziłam i załamałam. Abstrahując od powagi sytuacji, tego że...
-
witam.od szesciu dni "jestem nosicielką" hyraxa.oprocz tego seplenienia i
przekrecania da sie znieść ta "machinę".niecierpliwi mnie jednak to ze nie
widze zadnej roznicy-nie zauwazam aby moja szczeka sie rozszerzała.czy to
normalne?to juz szósty dzien...zaczyna mnie to zastanawiac i zasmucać :(