prawdziwa_historia
31.08.19, 18:21
Tej Mojej opinii nie chce umieścić sobie ten doktorek od siedmiu boleści na stronie Znany lekarz. Trochę to nieuczciwe prawda ?
Pacjentów traktuje przedmiotowo, jak towar do obróbki. Jest złośliwy i chamski a w dodatku kombinator i cwaniak. Sprawia tylko dobre wrażenie. Spróbujcie mu tylko zwrócić o coś uwagę.. ujawni wtedy całą paletę swojej "normalności". Z etyką i ogładą minął się totalnie. Pozytywne opinie tworzą sami sobie a negatywne cały czas " czyszczą" z internetu.
Na rozmowie konsultacyjnej minął się całkowicie z prawdą i nie jestem jedyną osobą która to pisze o nim. Przystał na moje warunki leczenia, tylko po to by pacjent mu nie uciekł a potem robił i tak po swojemu. Planu leczenia nawet nie sporządził. Nic nie wytłumaczył kompletnie. Leczył na tak zwanego 'czuja'. Zarekomendował mi aparat Damona, by leczyć nim tylnozgryz.... który był u mnie w normie ! kto z was leczyłby coś co jest w normie i to najdroższym aparatem z oferty? Naciągnął mnie zwyczajnie na zakup czegoś co nie było mi potrzebne. Nie powiedział mi tego przed leczeniem. Bo po co???? pacjenci srają przecież forsą. Moje potrzeby były inne i zostały zakomunikowane wprost. Wystarczył by do tego zwykły aparat. Typowy materialista.
Po postawieniu tej diagnozy powiedział,( kłamliwie) że leczenie tym aparatem trwać będzie u niego do 1,5 roku, ( typowy chwyt marketingowy) a nie dawał rady przez 4 lata wyprostować moich dosłownie kilku stłoczonych zębów... leczenie miało być bezekstrakcyjne, ( to był mój warunek) a okazało się z wyrywaniem zęba, na którego mam wciąż miejsce w łuku. Poszedł na łatwiznę. Wyrwanie zęba nic nie zmieniło. Asymetrie jedynek mam dalej.
Opisuje siebie jako perfekcjonistę, absolutnie się z tym nie zgadzam. Łuk górny podczas leczenia nachodził mi kilka razy na dolny tak, że niszczone zostały moje zęby przedtrzonowe, spowodował u mnie próchnicę, i to nie jedną bo nawet nie potrafi robić przeglądów zębów narażając pacjentów, na znaczne ubytki w uzębieniu.
Ceny zmieniały się przed zapłatą, stosuje perswazję na zakup jakiś dodatkowych usług zupełnie niepotrzebnych ( radzę się nie zgadzać). Sprawiał tylko pozytywne wrażenie, na wizytach radzę być ostrożnym bo robi rzeczy których się wypiera. Na wizyty z własnymi dziećmi radzę wam zawsze wchodzić do jego gabinetu! niezależnie od wieku dziecka, dla ich własnego bezpieczeństwa. Nie czekać w poczekalni. On o niczym nie informuje, po prostu coś robi, a potem się wypiera prześmiewczo w 4 oczy.
Odradzam, nie ma nawet kilkuletniej specjalizacji z ortodoncji, jedyne co mu dobrze wychodzi to przedlużanie leczenia w nieskończoność i kombinatorstwo.