maaryska 30.06.05, 15:39 czesc, szukam jakiegos sensownego kursu dajacego patent zeglarza, w Poznaniu dokladnie, moze mi ktos cos podrzucic? Dzieki z gory:) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
seaskipper Re: patent zeglarza 01.07.05, 17:37 maaryska napisała: > czesc, szukam jakiegos sensownego kursu dajacego patent zeglarza, w Poznaniu > dokladnie, moze mi ktos cos podrzucic? > Dzieki z gory:) Ahoj! W jakim celu chcesz zrobić patent żeglarza? Czy wiesz,ze wystarczy Ci tylko 200h stażu morskiego abys zrobiła od razu sternika jachtowego? Gdy masz ambicje większego żeglowania niz tylko po słodkiej wodzie to warto zaoszczędzić kilkaset zl i zrobic od razu sternika. JA własnie organizuje rejs stazowy dla kandydatów na stj. Chcesz zaokrętować się na Żeglarstwo morskie, wejdź na deck, czyli klinij tu: Żeglarstwo morskie Odpowiedz Link
parapluie Re: patent zeglarza 03.07.05, 11:47 jesli jednakowoz narazie wystarczy Ci zeglarz jachtowy,a nie masz zbyt duzo doswiadczenia-nie polecam HKZ.Plywalam od czterech lat i pojechalam do nich na kurs-i tak milam problem ze zdnaiem,nie mowiac o osobch,ktore na poczatku kursu byly zupelnie "zielone".UAM robi kursy moze znajdziesz jakies informacje o nich? Odpowiedz Link
seaskipper Re: patent zeglarza 03.07.05, 19:04 Ahoj! Ja tez myslę,że warto najpierw popływać... A jeśli już pływac, to czemu nie po morzu? I taniej i ciekawiej i staż cos daje:))) Chcesz zaokrętować się na Żeglarstwo morskie, wejdź na deck, czyli klinij tu: Żeglarstwo morskie Odpowiedz Link
maaryska Re: patent zeglarza 15.07.05, 11:01 dzieki, ale jakos na razie morze mnie nie ciagnie, ale widze, ze bardzo ci pilno kogos zwerbowac na ten swoj rejs, haha Odpowiedz Link
tomjani Re: patent zeglarza 15.07.05, 11:40 maaryska napisała: > dzieki, ale jakos na razie morze mnie nie ciagnie, ale widze, ze bardzo ci > pilno kogos zwerbowac na ten swoj rejs, haha Spod czubków palców mi to wyjęłąś ;-DDDDD Odpowiedz Link
seaskipper Re: patent zeglarza 15.07.05, 21:32 tomjani napisał: > maaryska napisała: > > > dzieki, ale jakos na razie morze mnie nie ciagnie, ale widze, ze bardzo > ci > > pilno kogos zwerbowac na ten swoj rejs, haha > > Spod czubków palców mi to wyjęłąś ;-DDDDD > Ahoj! Skoro Twoje ambicje nautycznie nie wykraczja poza Wisłe..., to masz rację marynarzu wód słodkich:))) Ale w zaklamaniu swoim przyznaj sie do posiadania patentu słodkowodnego... Chcesz zaokrętować się na Żeglarstwo morskie, wejdź na deck, czyli klinij tu: Żeglarstwo morskie Odpowiedz Link
tomjani Re: patent zeglarza 16.07.05, 17:54 seaskipper napisał: > tomjani napisał: > > > maaryska napisała: > > > > > dzieki, ale jakos na razie morze mnie nie ciagnie, ale widze, ze bardzo > > > ci pilno kogos zwerbowac na ten swoj rejs, haha > > > > Spod czubków palców mi to wyjęłąś ;-DDDDD > Skoro Twoje ambicje nautycznie nie wykraczja poza Wisłe..., to masz rację > marynarzu wód słodkich:))) To już moja sprawa gdzie pływam, trollu, spamerze, oszuście, naciągaczu, łapankarzu jeleni na twoje "tanie" rejsy i specjalisto od zajeżdżania "tanich" ozetżetowskich jachtów, zakupionych niegdyś za pieniądze wszystkich podatników a obecnie traktowanych przez związkowych działaczy już tylko jako źródło ostatniej kasy, jaką jeszcze da się z nich wycisnąć, zanim pójdą na opał. > > Ale w zaklamaniu swoim przyznaj sie do posiadania patentu słodkowodnego... A gdzie według ciebie zarozumiały głąbie skłamałem że nie posiadam patentu? Akurat posiadam patent, i to chyba jednak nie "słodkowodny". Co nie zmienia faktu że uważam cały ten pezetżetowski system patentowy za zbędny. I choć akurat w tej chwili mam patent przy sobie, to zdarzało mi się pływać po Wiśle bez niego. > /ciach seaskipperski spam/ Odpowiedz Link
seaskipper rewolucjonista, narwany, czy... 17.07.05, 22:46 tomjani napisał: > seaskipper napisał: > > > tomjani napisał: > > > > > maaryska napisała: > > > > > > > dzieki, ale jakos na razie morze mnie nie ciagnie, ale widze > , ze bardzo > > > > ci pilno kogos zwerbowac na ten swoj rejs, haha > > > > > > Spod czubków palców mi to wyjęłąś ;-DDDDD > > > Skoro Twoje ambicje nautycznie nie wykraczja poza Wisłe..., to masz rację > > > marynarzu wód słodkich:))) > > To już moja sprawa gdzie pływam, trollu, spamerze, oszuście, naciągaczu, > łapankarzu jeleni na twoje "tanie" rejsy i specjalisto od zajeżdżania "tanich" > ozetżetowskich jachtów, zakupionych niegdyś za pieniądze wszystkich podatników > a obecnie traktowanych przez związkowych działaczy już tylko jako źródło > ostatniej kasy, jaką jeszcze da się z nich wycisnąć, zanim pójdą na opał. > > > > Ale w zaklamaniu swoim przyznaj sie do posiadania patentu słodkowodnego.. > . > > A gdzie według ciebie zarozumiały głąbie skłamałem że nie posiadam patentu? > Akurat posiadam patent, i to chyba jednak nie "słodkowodny". Co nie zmienia > faktu że uważam cały ten pezetżetowski system patentowy za zbędny. I choć > akurat w tej chwili mam patent przy sobie, to zdarzało mi się pływać po Wiśle > bez niego. > > > /ciach seaskipperski spam/ > Ahoj! ...zwyczajny świrrrrrrrrr???????????? Chcesz zaokrętować się na Żeglarstwo morskie, wejdź na deck, czyli klinij tu: Żeglarstwo morskie Odpowiedz Link
seaskipper Re: patent zeglarza 15.07.05, 21:29 maaryska napisała: > dzieki, ale jakos na razie morze mnie nie ciagnie, ale widze, ze bardzo ci > pilno kogos zwerbowac na ten swoj rejs, haha Ahoj! Zupełnie jest mi obojetne w jakim składzie popłyne w ten rejs. raczej wole popłynąc w dobrym składzie:))) Może to dobry zwiastun,że bez Ciebie..? Chcesz zaokrętować się na Żeglarstwo morskie, wejdź na deck, czyli klinij tu: Żeglarstwo morskie Odpowiedz Link
tomjani Re: patent zeglarza 16.07.05, 18:06 seaskipper napisał: > maaryska napisała: > > > dzieki, ale jakos na razie morze mnie nie ciagnie, ale widze, ze bardzo > > ci pilno kogos zwerbowac na ten swoj rejs, haha > Zupełnie jest mi obojetne w jakim składzie popłyne w ten rejs. > raczej wole popłynąc w dobrym składzie:))) > > Może to dobry zwiastun,że bez Ciebie..? > A płyń sobie choćby i w "najlepszym" bo jednosobowym składzie, skoro potencjalni kandydaci na rejs właśnie zobaczyli jakim to "dzentelmenem" okazałeś się niniejszym wobec Kobiety! Będziesz sam trzepał wszystkie kolejne wachty, według Regulaminu Służby Morskiej rzecz jasna, i jednoosobowo robił za "seaskippera", "seaofficera", "seamajtka" i "seaciurę". Tak jak praktycznie sam jak palec jesteś sobie na tym swoim spamerskim forum "Żeglarstwo morskie". Gdyby nie mój dobry znajomy Jurmak, gadałbyś sobie dalej sam ze sobą. Pamiętasz jak Radwan ci to wyprorokował? I nawet już sam nie potrafiłeś niedawno powstrzymać się przed daniem wyrazu swoim rozterkom: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16415&w=24808579&v=2&s=0 Odpowiedz Link
seaskipper chyba wszystko razem:)))/nt 17.07.05, 22:48 tomjani napisał: > seaskipper napisał: > > > maaryska napisała: > > > > > dzieki, ale jakos na razie morze mnie nie ciagnie, ale widze, ze b > ardzo > > > ci pilno kogos zwerbowac na ten swoj rejs, haha > > > Zupełnie jest mi obojetne w jakim składzie popłyne w ten rejs. > > raczej wole popłynąc w dobrym składzie:))) > > > > Może to dobry zwiastun,że bez Ciebie..? > > > A płyń sobie choćby i w "najlepszym" bo jednosobowym składzie, skoro > potencjalni kandydaci na rejs właśnie zobaczyli jakim to "dzentelmenem" > okazałeś się niniejszym wobec Kobiety! Będziesz sam trzepał wszystkie kolejne > wachty, według Regulaminu Służby Morskiej rzecz jasna, i jednoosobowo robił > za "seaskippera", "seaofficera", "seamajtka" i "seaciurę". Tak jak praktycznie > sam jak palec jesteś sobie na tym swoim spamerskim forum "Żeglarstwo morskie". > Gdyby nie mój dobry znajomy Jurmak, gadałbyś sobie dalej sam ze sobą. Pamiętasz > > jak Radwan ci to wyprorokował? I nawet już sam nie potrafiłeś niedawno > powstrzymać się przed daniem wyrazu swoim rozterkom: > > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16415&w=24808579&v=2&s=0 Odpowiedz Link
maaryska Re: patent zeglarza 20.07.05, 03:18 wlasnie, ja nic nie odpowiadam, tylko rzucilam mimochodem, ze jemu pilno, a ten od razu sie obraza i o jakichs zwiastunach plecie. Czlowiek chce sie dowiedziec tylko, jak co i gdzie o patencie, a wywiazuje sie dyskusja, obelgi, zale, ludzie, jesli chcecie sie obrzucac, to sobie rozpocznijcie nowy watek. W kazdym badz razie, dziekuje Tomkowi za podkreslenie mej kobiecosci, heheh;)a co do mego pytania, to ja po prostu chce sie nauczyc plywac,poznac ludzi i miec motywacje do nauki, a mam nadzieje, ze jak mnie postrasza jakims examinem, chocby mialby i byc kichowaty, to sie wezme za to powaznie. Pozdrawiam:) Odpowiedz Link
tomjani Re: patent zeglarza 20.07.05, 08:15 Nie lubię tego gostka bo kłamał na tym oraz "tamtym" forum, jakoby posiadacze "starych" tzn. wydanych przed 1997 rokiem musieli je za słoną opłatą wymienić o ile chcą otrzymać nowe, rozszerzone uprawnienia zgodnie z Rozporządzeniem RM z 1997r. Ciekawe jakie interesy wiążą go z pezetżetem. Trochę szkoda że dzieli nas tak duża odległość. Obecnie pływam po kilka razy w tygodniu, po prostu po robocie, o ile tylko zawieje zachodni lub północny wiatr. Dziś rano Wisła była tak pomarszczona że aż granatowa - nic tylko wypłynąć... Może nawet umówię się ze znajomymi z pl.rec.zeglarstwo na popołudniowy rejs? Za kilka dni wyruszam swoim "Orionem" na Mazury. Od samej Warszawy - wodą! Kto wie, może zdołałbym Cię zaprosić na jakiś weekend? A takie prawie samodzielne prowadzenie jachtu, gdzie dowodzący nie wtrąca się póki szkolony nie robi poważnych błędów znaczy dużo więcej, niż szkolenie w licznym gronie, a co dopiero "kołchozowy" rejs obliczony na trzepanie staży... Odpowiedz Link
fima Ten seatroller nie do uciszenia, ale próbować trze 22.07.05, 00:24 trzeba. Jak to, płyniesz Wisłą na Mazury a zapomniałeś że były plany zacząć wyprawę od 410 kilometra? Kiedy wracasz, daj znać. Miłych wrażeń. Odpowiedz Link
tomjani Zapędziłem się w remont :-( 22.07.05, 08:30 fima napisał: > Jak to, płyniesz Wisłą na Mazury a zapomniałeś że były plany zacząć wyprawę > od 410 kilometra? Ano były, ale gdzieś niestety zniknąłeś na długie miesiące, niezależnie od tego musiałem zrobić sporo przy jachcie (wymiana wszytkich szyb, dorobienie ramek okiennych, zawieszenie kolejnej szafki, pomalowanie na biało części pokładu), tak że dopiero na początku lipca go zwodowałem. Tymczasem w czerwcu wiały takie mocne, północne wiatry... Może uda się na jesieni tam dopłynąć? Za to wnętrze jachtu stało się nieco bardziej "przyjazne"... > Kiedy wracasz, daj znać. Pod koniec sierpnia jakoś tak... > Miłych wrażeń. Odpowiedz Link
maaryska Re: patent zeglarza 27.07.05, 01:33 dzieki za zaproszenie, ale na razie nie wybieram sie do ojczyzny, bede tam dopiero na stale w koncu wrzesnia, ale kto wie?moze wtedy skusze sie na male plywanko;) jakby cobedziemy w kontakcie?pozdrawiam Odpowiedz Link
1szylider Re: patent zeglarza 22.07.05, 10:37 Witam! Toz ja do Ciebie z sercem na dłoni... I z porada aby najpierw poplywać, a dopiero potem zdawać i to oszczędzając spro kasy... A Ty zachowujesz się jak gwiazda holyłudu, jakby innych ludzi na swiecie nie było... A domysle jeszcze jakiej sugestie, co do intencji..???????? Ja szukam fajnych ludzi, z którymi pływanie jest przyjemnoscią, bo nie robie tego ani za karę ani za kase... Dlatego cieszę, się, że pokazałas swoja osobowość, której nie jestem fanem od razu a nie dopiero w trakcie rejsu, bo to nie jakaś rzeczka, czy jeziorko, gdzie w kazdej chwili mozna wysiąść. Na morzu jest zupełnie inaczej i zaloga powinna być zgrana, wiec osbnicy nadąsani nie sa mile widziani. :))) Ot i tyle... Chcesz więcej,klinij tu:MLM, biznes po godzinach... Pozdrawiam i zapraszam! gg 172 85 85 Odpowiedz Link
tomjani Re: patent zeglarza 22.07.05, 11:07 1szylider napisał: > Toz ja do Ciebie z sercem na dłoni... I tak moje przypuszczenia się potwierdziły. "seaskipper" ma już trzecie, po "ignorant11" wcielenie, o równie co pierwsze pretensjonalnej nazwie "1szylider". I tak szykuje się fajna obsada "taniego" rejsu: "kapitan" - seaskipper; "pierwszy oficer" - 1szylider "drugi oficer" - ignorant11. Kto będzie następny? > > I z porada aby najpierw poplywać, a dopiero potem zdawać i to oszczędzając > spro kasy... Kasa wydana na "tanie" rejsy niejednokrotnie okazywała się kasą wyrzuconą w błoto. > A Ty zachowujesz się jak gwiazda holyłudu, jakby innych ludzi na swiecie nie > było... A może po prostu Maaryska jest bardziej wymagająca co do doboru towarzystwa, co dopiero kogoś od kogo miałaby być zależna? > A domysle jeszcze jakiej sugestie, co do intencji..???????? Jakie sugestie i co do jakich intencji miałeś na myśli? Raczej sam je tworzysz. > Ja szukam fajnych ludzi, z którymi pływanie jest przyjemnoscią, bo nie robie > tego ani za karę ani za kase... A nie szkoda tych fajnych ludzi dla takiego nadętego bufona, przechwalającego sie raz po raz swoimi "uprawnieniami" do prowadzenia rejsów "P20"? > > Dlatego cieszę, się, że pokazałas swoja osobowość, której nie jestem fanem od > razu a nie dopiero w trakcie rejsu, bo to nie jakaś rzeczka, czy jeziorko, > gdzie w kazdej chwili mozna wysiąść. Na morzu też można wysiąść. Jeśli nie od razu, to w pierwszym porcie, i powrócić do kraju promem. A wtedy zadanie przyprowadzenia jachtu z powrotem może spaść na jedną tylko osobę, choćby i w trzech wymienionych wyżej wcieleniach. > Na morzu jest zupełnie inaczej i zaloga powinna być zgrana, wiec osbnicy > nadąsani nie sa mile widziani. No i jeszcze dziwisz się Maarysce, że uznała cię za "niemile widzianego"? Odpowiedz Link
maaryska Re: patent zeglarza 27.07.05, 01:28 ho, ho, ho!kto tu sie dasa i o co?o ile pamietam, to ja grzecznie odp, ze nie, dziekuje za zeglarstwo morskie i tylko nadmienilam, ze Tobie pilno do skompletowania zalogi, bez zadnych podtekstow i atakow na Twoja osobe, a to raczej Ty jakies sugestie robisz co do mojej osoby, osobowosci i sposobu bycia, na tej podstawie, czego zupelnie nie rozumiem i nie mam zamiaru w to wnikac.Dlatego nie bede sie platac w jakies bezsensowne dyskusje. A co do tego, po czym ja ktos chce plyzwac, to chyba jego sprawa, poza tym ani razu nie powiedzialam, ze jestem zapalonym fanem zeglarstwa, i owszem, moze mialabym ochote wysiasc i co z tego?To chyba moja sprawa, czy chce plywac po morzu, jeziorze czy stawie u babci.I kiedy chce wysiadac. Nie prosilam o rade, tylko wskazowki, a juz na pewno nie o kazania. Wiec jesli nie masz nic w tym temacie interesujacego dla mnie do powiedzenia, nie mow nic. Gwiazda "holyludu" Odpowiedz Link
tomjani Re: patent zeglarza 05.08.05, 20:51 W każdym razie, Marysiu, nie zrażaj się. :-) Tak do żeglarstwa, jak i do niniejszego Forum! Odpowiedz Link