Dodaj do ulubionych

DVD do sluchania

IP: *.giccs.georgetown.edu 02.12.02, 19:19
Rozsypal mi sie odtwarzacz CD. Chyba zastapie go DVD, to sobie czasem jakis
film obejrze z tej samej maszyny. Nie chce placic duzo (a raczej chce placic
malo :)) ), bede ogladal na malym telewizorze, wiec porzadna (niekoniecznie
rewelacyjna) jakosc dzwieku stereo jest dla mnie wazniejsza niz bajery
wizualne. Nie przewiduje uzywania dzwieku wielokanalowego. Dobrze zeby mial
porzadne wyjscie sluchawkowe (moj podstawowy przetwornik elektroakustyczny to
Sennheiser HD580, kolumny mam slabiutkie), ale w razie czego jest jakies we
wzmacniaczu.

Jakies sugestie?
Obserwuj wątek
    • Gość: maro Re: DVD do sluchania IP: *.bogucicka7.com.pl 03.12.02, 17:30
      Obawiam się, że dla założonych kryteriów bedzie trudno. Rzecz w tym, że w
      urządzeniach typu DVD producenci bardziej przykładają się do jakości toru
      obrazu niz dźwięku. Szczególnie w urządzeniach z tańszych półek, czyli takich,
      które cię interesują. Moim zdaniem możesz zapomnieć o dobrej jakości
      stereofonicznego dźwięku z urządzeń ow cenie do 1000zł.
      • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.giccs.georgetown.edu 06.12.02, 20:02
        a do 1500? Powtarzam, nie musi byc rewelacja, nie jestem jakims zakamienialym
        audiofilem.
        • Gość: jacek2 Re: DVD do sluchania IP: *.abo.wanadoo.fr 06.12.02, 21:35
          DVD do sluchania to DVD-audio!
          • Gość: corran1 Re: DVD do sluchania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.04.03, 23:38
            Dvd Audio za 1500 skąd żeś sie urwał za 3600 to tak
        • Gość: m_ing Re: DVD do sluchania IP: *.kghm.pl 07.12.02, 09:26
          weź najtanszy z przetwornikiem 192kHz (np sony, panasonic ok 700-800 pln),
          ale jak dla mnie to nie usłyszysz róznicy nawet biorąc jakikolwiek za np 500pln
          z przetwornikiem 96kHz
          • Gość: jacek2 Re: DVD do sluchania IP: *.abo.wanadoo.fr 07.12.02, 13:35
            Gość portalu: m_ing napisał(a):

            > weź najtanszy z przetwornikiem 192kHz (np sony, panasonic ok 700-800 pln),
            > ale jak dla mnie to nie usłyszysz róznicy nawet biorąc jakikolwiek za np
            500pln
            >
            > z przetwornikiem 96kHz
            By uslyszec roznice (ktora to moim zdaniem jest duza -choc nie powalajaca na
            kolana)trzeba miec bardzo dobry wzmacniacz + kolumny.Dwa (niestety!)wchodzace
            na rynek formaty SACD i DVD-audio sa porownywalne.Dzwiek z SACD jest naturalny
            bardziej przypominajacy dzwiek z plyt analogowych (oczywiscie z wieksza
            dynamika) niz metaliczne brzmienie CD .
          • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.giccs.georgetown.edu 08.12.02, 21:51
            Gość portalu: m_ing napisał(a):

            > weź najtanszy z przetwornikiem 192kHz (np sony, panasonic ok 700-800 pln),
            > ale jak dla mnie to nie usłyszysz róznicy nawet biorąc jakikolwiek za np
            500pln
            >
            > z przetwornikiem 96kHz

            Proszę o wyjaśnienie: co daje przetwornik 192 albo 96 kHz jesli CD jest 44.1
            kHz?

            I ogólnie: może chociaż jakieś firmy są znane z tego że ich DVD grają muzykę z
            CD ładnie lub brzydko?
        • Gość: corran1 Re: DVD do sluchania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.04.03, 23:37
          Wiesz co za tyle to możesz sobie sieknąc yamahe Cdx-596
      • Gość: polonus Re: DVD do sluchania IP: 198.138.227.* 16.01.03, 21:19
        Gość portalu: maro napisał(a):

        > Obawiam się, że dla założonych kryteriów bedzie trudno. Rzecz w tym, że w
        > urządzeniach typu DVD producenci bardziej przykładają się do jakości toru
        > obrazu niz dźwięku.
        dokladnie tak jest

        za jedyne DVD ktore ma akceptowalna jakosc dzwieku z CD (nie zwalajaca z nog
        ale akceptowalna) uchodzi SONY DVP 9000ES, jakosc video fenomenalna :)
        • Gość: polonus korekta wlasna IP: 198.138.227.* 16.01.03, 21:26
          Gość portalu: polonus napisał(a):

          > za jedyne DVD ktore ma akceptowalna jakosc dzwieku z CD (nie zwalajaca z nog
          > ale akceptowalna) uchodzi SONY DVP 9000ES, jakosc video fenomenalna :)
          jedyny w tak niskiej klasie cenowej, jest wiele przyzwoitych DVD/CD w klasie
          high-end, w klasie popularnej jedynie powyzszy model przychodzi mi do glowy,
          ktory moglbym Ci polecic
    • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.giccs.georgetown.edu 12.01.03, 21:19
      Wiem, ze to niezbyt ladnie, ale postanowilem reanimowac ten watek w nadziei na
      wiecej odpowiedzi. Wybaczcie!!
      • Gość: jacek2 Re: DVD do sluchania IP: *.abo.wanadoo.fr 12.01.03, 22:13
        audioton.republika.pl/dvd-audio.html - zobacz pod tym adresem!
        • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.giccs.georgetown.edu 14.01.03, 16:52
          Gość portalu: jacek2 napisał(a):

          > <a href="audioton.republika.pl/dvd-
          audio.html"target="_blank">audioton.r
          > epublika.pl/dvd-audio.html</a> - zobacz pod tym adresem!

          Zeby bylo jasne: wiem, co to jest częstotliwość próbkowania i do czego służy.
          Nie rozumiem tylko, dlaczego m_ing proponuje mi kupienie sprzętu z
          przetwornikiem 192 kHz, skoro ma on przede wszystkim służyć do słuchania CD
          (nie SACD czy DVD-A).
          • Gość: polonus Re: DVD do sluchania IP: 198.138.227.* 20.01.03, 14:50
            Gość portalu: pk napisał(a):

            > Gość portalu: jacek2 napisał(a):
            >
            > > <a href="<a href="http://audioton.republika.pl/dvd-"target="_blank">aud
            > ioton.republika.pl/dvd-</a>
            > audio.html"target="_blank">audioton.r
            > > epublika.pl/dvd-audio.html</a> - zobacz pod tym adresem!
            >
            > Zeby bylo jasne: wiem, co to jest częstotliwość próbkowania i do czego
            służy.
            > Nie rozumiem tylko, dlaczego m_ing proponuje mi kupienie sprzętu z
            > przetwornikiem 192 kHz, skoro ma on przede wszystkim służyć do słuchania CD
            > (nie SACD czy DVD-A).
            z tego powodu ze mimo ze slyszumy do 18kHz to prawdziwa muzyka za wiera
            urzyteczne dzwieki do okolo 40kHz (stad taka wyzszosc gramofonow nad CD (roll
            off) bo przenosza do 35-40kHz, aby je usyszec musisz miec pasmo > 40kHz co
            oznacza probkowanie 88.2kHz a jako ze producenci wymusili nie wielokrotnosc
            RedBook tylko probkowanie z DVD mamy 96kHz.
            Wielu twierdzi ze na high-endowym sprzecie slychac roznice pomiedzy 96kHz a
            192kHz urzywanym przy DVD-A i SACD. Wiec urzyteczne pasmo bedziesz mial do
            90kHz, teoretycznie bo to musi przeniesc wzmacniacz i kolumny, co wazne slowo
            bedziesz mial 24bitowe teoretycznie (patrz 21-bitowe praktycznie przy sprzecie
            klasy high-end, praktycznie nikt nie osiagnal jeszcze 144dB dynamiki) wiec 16
            krotnie dokladniejsze oddanie przebiegu harmonicznych co slychac doskonale na
            kazdym sprzecie nawet klasy C.
            • Gość: Ing. elec. Re: DVD do sluchania IP: proxy / 212.6.124.* 20.01.03, 16:13
              Hi

              Gość portalu: polonus napisał(a):

              > z tego powodu ze mimo ze slyszumy do 18kHz to prawdziwa muzyka za wiera
              > urzyteczne dzwieki do okolo 40kHz (stad taka wyzszosc gramofonow nad CD (roll
              > off) bo przenosza do 35-40kHz,

              Muzyka na zywo byc moze. Sygnal za mikrofonem juz nie. Sprawdzilem osobiscie.
              Stad rozszezanie pasma przenoszenia jest IMHO sztuka dla sztuki.

              CO innego sygnal za gramofonem. Ten zawiera czasem mierzalne wtrety
              ultradzwiekow. Ale jest to radosna tworczosc samego gramofonu, ktory do
              zapisanej w rowkach muzyki dodaje szum tarcia igly o PVC tudziez wlasne
              znieksztalcenia harmoniczne wynikajace z nieliniowosci charakterystyki odczytu.

              BTW dlaczego tak wielu wielbicieli gramofonu nie potrafi odroznic od
              oryginalnego gramofonu nagranej na dobry DAT tegoz kopii?
              :->

              > aby je usyszec musisz miec pasmo > 40kHz co
              > oznacza probkowanie 88.2kHz a jako ze producenci wymusili nie wielokrotnosc
              > RedBook tylko probkowanie z DVD mamy 96kHz.


              Z badan klasycznych nagran na LP (tych ogolnie okreslanych jako "te najlepsze")
              wynika, ze ich spektrum zadko wychodzi ponad 12 kHz.

              Pozdr.
              I.
              • Gość: polonus Re: DVD do sluchania IP: 198.138.227.* 20.01.03, 17:44
                Gość portalu: Ing. elec. napisał(a):

                > Hi
                >
                > Gość portalu: polonus napisał(a):
                >
                > > z tego powodu ze mimo ze slyszumy do 18kHz to prawdziwa muzyka za wiera
                > > urzyteczne dzwieki do okolo 40kHz (stad taka wyzszosc gramofonow nad CD (r
                > oll
                > > off) bo przenosza do 35-40kHz,
                >
                > Muzyka na zywo byc moze. Sygnal za mikrofonem juz nie. (zalezy od klasy
                mikrofonu)
                nie dawno (ponad rok zdaje sie) byl niezly artkul w Stereophilu wlasnie apropo
                tego dlaczego gramofon (klasy high-end) ma taka lekkosc wysokich type powietrza
                wokol nich i okazalo sie ze gramofon odtwarzal uzyteczne dzwieki wyzsze
                harmoniczne instrumentow perkusyjnych) powyzej 30kHz
                > Sprawdzilem osobiscie.
                sprawdzone osobiscie przez inzynierow po MIT (the best world politechnic) a
                redakotow Stereophila :)

                > Stad rozszezanie pasma przenoszenia jest IMHO sztuka dla sztuki.
                nie koniecznie, osobiscie sprawdzone przez inzynierow z MIT, ze dzwieki z pasma
                powyzej > 20kHz mimo ze nieslyszalne bezposrednio wplywaja w jakis sposob na
                odbior tych slyszalnych z pasma គkHz, niestety jasnej odpowiedzi dlaczego nie
                podali poza tym ze wplywaja i wystepuja jezeli jako source mamy LP i nie
                wystepuja ze zrozumialych przyczyn jesli mamy jako source CD
                >
                > BTW dlaczego tak wielu wielbicieli gramofonu nie potrafi odroznic od
                > oryginalnego gramofonu nagranej na dobry DAT tegoz kopii?
                chyba nie mowisz o gramofonach klasy Rockpot Technologies, czy Linn ?

                > Z badan klasycznych nagran na LP (tych ogolnie okreslanych jako "te
                najlepsze")
                > wynika, ze ich spektrum zadko wychodzi ponad 12 kHz.
                moze przerzuc sie z Audio :) na Stereophila tam badania inzynierow wykazaja ze
                z zadka spektrum wychodzi powyzej 35kHz ale jednak czasem wychodzi, a nagminnie
                wychodzi powyzej 20kHz :)


                > Pozdr.
                z szacunkami polonus
    • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.chello.pl 19.01.03, 21:06
      To może poproszę opinie na temat nastepujących odtwarzaczy

      Grundig Xenaro 6150/6155
      JVC XV-N5SL
      • Gość: Jacek Re: DVD do sluchania IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 19.01.03, 21:44
        Witam !
        Właśnie kupiłem Xenaro 6155 w Media Markt w W-wie w promocji za 749 zł. Brałem
        jeszcze pod uwagę Panasonica RV-32 i Pioneera DV-350. Wg Grundiga - 6155 to
        model typu high-end. Nie miałem okazji porównać go z innymi - cena jest
        bezkonkurencyjna. Obraz na 25 calowym 100 Hz Philipsie jest kryształowy, dźwięk
        przez słuchawki (Sennheiser HD 565) bez zarzutu.
        Pozdrawiam.
        • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.chello.pl 19.01.03, 23:15
          Dzieki! Jedno pytanie uzupełniające. Masz na myśli dźwięk z DVD czy z CD
          (zależy mi bardzo na tym drugim).
          • Gość: Jacek Re: DVD do sluchania IP: lustro:* / 10.10.15.* 20.01.03, 08:44
            W obu wypadkach IMO dźwięk jest znakomity (zastrzegam, że nie jestem
            audiofilem - bardziej melomanem). Poza tym możesz to samemu sprawdzić w sklepie.
            Pozdrawiam.
    • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.chello.pl 20.01.03, 18:18
      Polonus, z calym szacunkiem pisz na temat, prosze!!!

      1. Nie sadze, zeby 9000ES nalezal do niskiej klasy cenowej, kosztuje
      (kosztowal) rzedu $1200.

      2. Nie opowiadaj mi o tym, co sie dzieje w sygnale ᡌkHz i jak to wplywa na
      muzyke. Slyszalem juz te opowiesci, ale nie maja one zadnego odniesienia do
      tego, o co pytalem (niezaleznie czy sa prawdziwe czy nie). Pytalem o sluchanie
      CD na odtwarzaczu DVD, a CD jak wiadomo maja czestotliwosc probkowania 44.1 kHz
      i powyzej 22.05 kHz (a naprawde mniej) NIC tam nie ma. Wyzej nyquista nie
      podskoczysz...
      • Gość: polonus Re: DVD do sluchania IP: 198.138.227.* 20.01.03, 18:50
        Gość portalu: pk napisał(a):

        > Polonus, z calym szacunkiem pisz na temat, prosze!!!
        >
        > 1. Nie sadze, zeby 9000ES nalezal do niskiej klasy cenowej, kosztuje
        > (kosztowal) rzedu $1200.
        nie nie to dobra klasa srednia (C), sorry
        pisalem ze DVD bardzo sie nie sprawdzaja jako CD-Playery podalem przyklad
        takiego co jest akceptowalny...
        ty pewnie myslisz o klasie D, tu niestety brak pozytywnych doswiadczen., sorry

        > muzyke. Slyszalem juz te opowiesci, ale nie maja one zadnego odniesienia do
        > tego, o co pytalem (niezaleznie czy sa prawdziwe czy nie). Pytalem o
        sluchanie
        ale ktos inny pytaj o co innego i staralem sie odpowiedziec bo mnie
        zainteresowalo pytania, widzisz watki czasem sie rozgaleziaja :) a ja sie
        wtracam tylko jak cos mnie zainteresuje...
        >
        > CD na odtwarzaczu DVD, a CD jak wiadomo maja czestotliwosc probkowania 44.1
        kHz
        lub 48kHz jesli odtwarzane przez DVD :)

        > i powyzej 22.05 kHz (a naprawde mniej) NIC tam nie ma. Wyzej nyquista nie
        > podskoczysz...
        nie do konca
        • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.chello.pl 20.01.03, 23:18
          Gość portalu: polonus napisał(a):
          > ty pewnie myslisz o klasie D, tu niestety brak pozytywnych doswiadczen., sorry

          OK, rozumiem


          > ale ktos inny pytaj o co innego i staralem sie odpowiedziec bo mnie
          > zainteresowalo pytania, widzisz watki czasem sie rozgaleziaja :) a ja sie
          > wtracam tylko jak cos mnie zainteresuje...

          j.w.


          > >
          > > a CD jak wiadomo maja czestotliwosc probkowania 44.
          > 1
          > kHz
          > lub 48kHz jesli odtwarzane przez DVD :)

          To co, DVD interpoluje probki? Jesli nawet tak, do sygnal zapisany na plycie
          jest obciety na 22 i chyba nie da sie go odtworzyc, bo jak?

          >
          > > i powyzej 22.05 kHz (a naprawde mniej) NIC tam nie ma. Wyzej nyquista nie
          >
          > > podskoczysz...
          > nie do konca

          no wlasnie, jak?
          • Gość: polonus odpowiedzia jest DAD IP: 198.138.227.* 21.01.03, 15:52
            Gość portalu: pk napisał(a):

            > > > a CD jak wiadomo maja czestotliwosc probkowania 44.
            > > 1
            > > kHz
            > > lub 48kHz jesli odtwarzane przez DVD :)
            >
            > To co, DVD interpoluje probki?
            tak,
            dokladnie stad tak szitowate sa DVD playery jako CD playery

            > Jesli nawet tak, do sygnal zapisany na plycie
            > jest obciety na 22 i chyba nie da sie go odtworzyc, bo jak?
            teoretycznie plyta jest zapisana z 44.1 ale DVD ja odczytuje 48KHz jakie sa
            tego efekty (tej matematycznej ekstrapolacji) slychac

            stad audiofile tak nie polecaja takiego rozwiazania,
            jedyne rozwiazanie jakie moge ci polecic (sam nie sprawdzalem jeszcze:) ale
            jest popularne w kregach scisle audiofilskich (sa takie :) ),
            to odtwarzanie plyt DAD na DVD-V playerach.
            Co to plyta DAD (jesli wiesz to bez obrazy i pomin ponizszy fragment) ?
            Jest to standart wprowadzony na rynek w 1997 roku, gdy na rynku jako jedyne
            zrodlo wysokiej rakosci uwazano LP, CD z 44.1/16 nie byl uwazany za takowe, nie
            istnialy wtedy jeszcze resamplery.
            DVD-V mimo ze byl 96/24 zapisywal dzwiek w postaci skompresowanej 12-to krotnie
            MEPEG-2 lub 3-krotnie DTS, zatem mimo wiekszej czestotliwosci probkowania i
            dluzszego slowa mial wyraznie gorsza jakosc niz CD w przypadku.
            Wiec firmy audiofilskie wpadly na pomysl (wiadomo ze na plycie CD 650Mb nie da
            sie pomiescic wiecej informacji) a na plycie DVD-V da sie (4.7Gb) wiec
            skorzystano z wiekszej ilosci miesjca na DVD-V i wypromowano plyty DAD (audio
            only) sa to plyty tylko audio na nosniku DVD-V maja 96/24 bez zadnej kompresji
            bylo to mozliwe bo nie zawieraja obrazu (ktory zajmuje zdecydowanie wieksza
            czesc plyty DVD)

            I jako ze DVD playery taktuja 96kHz nie ma koniecznosci skomplikowanego
            taktowania wiec jakosc jest (w przypadku DVD-V playera z przyzwoitym wbudowanym
            DAC-em) o wiele lepsza niz z CD!!!
            Drugie najwazniejsze nie ma zakazu wypowadzania cyfrowego wyjscia
            !!!!!!! w odtwarzaczach DVD-V (w przeciwienstwaie do dzisiejszych standartow
            high quality audio jak SACD i DVD-A gdzi eku zgrozie audiofili nie ma wyjsc
            cyfrowych) zatem mozemy podlaczyc zewnatrzy DAC i wyciagnac jakosc audiofilska
            z plyt DAD te wbudowane DAC w DVD-playery wolaja o pomste do nieba.
            Czemu standart sie nie upowszechnil bo jest malo software i w 1999 wyszedl
            wysoko promowany i reklamowany SACD i 2 lata pozniej konkurencyjny DVD-A
            (niestety wymagaja one innych drozszych odtwarzaczy) podczas gdyz DAD-y sa
            odtwarzane przez kazdy DVD-V player.
            Czemu odtwarzacze DVD-A sa tyle drozsze od DVD-V bo z definicji zawieraja
            przyzwoite DAC w przeciwnienstwie do DVD-V ktore traktuja audio po macoszemu
            skupiajac sie tylko na video, za najtanszy DVD-V ktory nie traktuje audio po
            macoszemy uazraz sie DVP 9000ES Sony.

            (*) DVD-V znany jako DVD (literke V dodajemy odkad na rynku sa DVD-A)
            >
            > >
            > > > i powyzej 22.05 kHz (a naprawde mniej) NIC tam nie ma. Wyzej nyquist
            > a nie
            > >
            > > > podskoczysz...
            > > nie do konca
            >
            > no wlasnie, jak?
            pare postow powyzej pisalem troche o tym
            • Gość: pk Re: odpowiedzia jest DAD IP: *.chello.pl 21.01.03, 23:07
              Gość portalu: polonus napisał(a):
              > > To co, DVD interpoluje probki?
              > tak,
              > dokladnie stad tak szitowate sa DVD playery jako CD playery
              >
              > teoretycznie plyta jest zapisana z 44.1 ale DVD ja odczytuje 48KHz jakie sa
              > tego efekty (tej matematycznej ekstrapolacji) slychac
              >

              Moze polecisz jakies miejsce na necie, gdzie moglbym wiecej o tym poczytac?
              • Gość: polonus gdzies tam znajdzies wiecej informacji IP: 198.138.227.* 22.01.03, 15:03
                Gość portalu: pk napisał(a):

                > Moze polecisz jakies miejsce na necie, gdzie moglbym wiecej o tym poczytac?
                osobiscie korzystam z 3-ch zrodel:

                najlepsze (mi znane) forum high-endowcow na swiecie (tam sie naprawde powazne
                tematy porusza, lektor nie do oderwania sie wiec uwazaj)
                forum.audiogon.com/cgi-bin/fr.pl
                polecam tez
                www.stereophile.com

                recenzje klockow audio (mniejszy kaliber i mniejsze wymagania, bardziej z
                punktu widzenia czlonka klasy B niz klasy A)

                www.audioreview.com/reviewscrx.aspx
                daj znac jak ci sie podobaly strony :)
    • Gość: pk Re: DVD do sluchania IP: *.chello.pl 26.01.03, 21:04
      Polonus, miales racje. DVD nie nadaja sie do sluchania muzyki z CD,
      przynajmniej te z nizszej klasy.

      Poszedlem do sklepu Euro, posluchalem jakiejs Yamahy za 1000 zl (chyba S-520
      albo 530). Podlaczona do jakiegos amplitunera tez Yamahy, na koncu Sennheiser
      HD580, plyty CD z muzyka tzw powazna. Tragedia: dzwiek gesty i slodki jak w
      syropie, gore ledwie slychac, przestrzen scisnieta do jakichs moze 30 stopni
      (zamiast 180). Sprobowalem Grundiga Xenaro (750 zl w promocji) - lepiej,
      bardziej przejrzysty, wiecej przestrzeni i separacji instrumentow, ale dalej
      nieciekawie. Zazadalem CD w tej samej klasie cenowej, dostalem Technicsa (wiec
      niby nic szczegolnego) chyba SL-PG5 za 800 zl. W porownaniu z tymi DVD sam
      miod! Szybki, przejrzysty dzwiek, rownowaga i w ogole przyjemnie. Potem
      jeszcze z ciekawosci posluchalem Sony DVD/SACD (chyba DVP-NS905V) za 3000 zl
      (tym razem przez amplituner Sony). Troche przejrzystszy od CD Technicsa,
      wybrzmiewania instrumentow ladniejsze, choc czasem dzwiek wydawal sie zbyt
      uladzony w prownaniu z Technicsem.
      Wniosek: Z DVD ponizej tej klasy nie da sie sluchac CD.

      Dodam jeszcze, ze komfort obslugi CD byl slabiutki we wszystkich DVD - powolne
      czytanie indeksu z plyty, powolne (Yamaha: tragicznie powolne) przewijanie z
      podsluchem, brak przewijanie na pauzie.
      • Gość: polonus tak trzymaj IP: 198.138.227.* 27.01.03, 14:48
        Gość portalu: pk napisał(a):

        > Polonus, miales racje. DVD nie nadaja sie do sluchania muzyki z CD,
        > przynajmniej te z nizszej klasy.
        a co mysales ze tak sobie pisze bo o jedna audiofilska gazeta przeczytalem za
        duzo albo w jednym studiu bylem za duzo :))))
        a tak na powaznie musisz dac 5kzl za DVD aby miec jakosc NAD za 1kzl i tez nie
        zawsze. :(((
        napisalbym ci ze jeszcze ze ampitunery kina domowego jako wzmanciacze to
        totalne dno, ale pewnie mi tez nie uwierzysz od razu :) dopiero po wizycie w
        sklepie :)))),
        co wazne poszedles do sklepu i sprawdziles, czemu wazne bo wielu dyskutantow
        tego forum mam czasem wrazenie ze nigdy nie byla w sklepie audio ....
        • Gość: Ing. elec. tak trzymaj, lewo na burt IP: proxy / 212.6.124.* 27.01.03, 16:24
          Gość portalu: polonus napisał(a):
          > napisalbym ci ze jeszcze ze ampitunery kina domowego jako wzmanciacze to
          > totalne dno, ale pewnie mi tez nie uwierzysz od razu :) dopiero po wizycie w
          > sklepie :)))),

          Akurat to nigdy sprawa wiary, ani chocby dyskusyjna nie bylo (co najwyzej
          adjektyw "straszne dno" zamienil bym na "dosc dalekie od doskonalosci" :-),
          wiedz nie wytykaj koledze, bo inne rzeczy tez przeciez uslyszal.
          ;-)

          > co wazne poszedles do sklepu i sprawdziles, czemu wazne bo wielu dyskutantow
          > tego forum mam czasem wrazenie ze nigdy nie byla w sklepie audio ....

          No, powiedz, no, nie lam sie, no walnij, ktorzy to tak...
          :-)

          BTW Chwilowo nie mam czasu na epistole naleznej jakosci w sprawie kabli
          sieciowych, ale postaram sie kontynuowac temat :->

          Pozdr.
          I.
          • Gość: polonus Re: tak trzymaj, lewo na burt IP: 198.138.227.* 27.01.03, 22:57
            Gość portalu: Ing. elec. napisał(a):

            > > tego forum mam czasem wrazenie ze nigdy nie byla w sklepie audio ....
            he, he wiem co pomyslales wcale nie myslalem o tobie (mozna byc wielkim hifi
            manem i nie sluszec nigdy high-edu), wiem ze byles w niejednym, aby wyjasnic
            jedynie co mam wapliwosci czy byles w takim gdzie true high-edn sprzedaja, ale
            to juz inna historia ...
            >
            > No, powiedz, no, nie lam sie, no walnij, ktorzy to tak...
            mialem na mysli ta smietanke z poczatku forum co wypowiadala sie w sposob
            kategoryczny na tematy kabli syg ze roznic nie ma i koniec gdzyz ich nie ma :)
            (dawne dzieje)
            > :-)
            >
            > BTW Chwilowo nie mam czasu na epistole naleznej jakosci w sprawie kabli
            > sieciowych, ale postaram sie kontynuowac temat :->
            :)

            > Pozdr.
            rowniez
    • Gość: Mariann Najlepsze wyjscie to... IP: *.zgora.sdi.tpnet.pl 29.01.03, 16:43
      Witam.

      Skoro zamierzasz kupic tansze dvd dolicz to tego koniecznie wzmacniacz
      sluchawkowy !!! Zadne wyj. sluchawkowe nie zapewni Ci takiej jakosci dzwieku
      jak polaczenie dvd cinch -> wzmacniacz sluchawkowy -> sluchawki. Polecam
      zwrocic uwage na jakosc wyjscia cinch w dvd ! Najlepiej najpierww zakupic wzm.
      sluchawkowy, dvd.

      Zycze trafnych zakupow, pozdrawiam.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka