Dodaj do ulubionych

Efekt domina:))

29.01.11, 11:57
Sława!
blog.rp.pl/zychowicz/2011/01/28/efekt-domina-na-bliskim-wschodzie/
Oczywiscie bliski wschód, kraje arabskie sa bardzo wazne i to co sie dzieje nie pozostanie bez wpływu na swiatoy układ sił...


Ale ja bym wolał podobny efekt domina w wnpsmile)

Choc nic nie jest przesadzone w Kirgistanie wrze, w Uzbekistanie tez na Ukrainie sie gotuje na Bialorusi tez w Rosji tylko iskra.., kazachski rezym tez wcale nie taki stabilny...




Forum Słowiańskie
gg 1728585
Obserwuj wątek
    • oldpiernik Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 10:55
      Co z tego wynika dla Polski?
      • eliot Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 11:57
        oldpiernik napisał:

        > Co z tego wynika dla Polski?
        >
        No, Pierniczku, co ???

        wink
      • scand Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 12:07

        > Co z tego wynika dla Polski?

        W przypadku rozwoju w kierunku katastrofy kilkanaście milionów uchodźców przyjedzie do Europy, część do Polski.
        • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 14:18
          scand napisał:

          >
          > > Co z tego wynika dla Polski?
          >
          > W przypadku rozwoju w kierunku katastrofy kilkanaście milionów uchodźców przyj
          > edzie do Europy, część do Polski.


          No na az tak wielka katastrofe chyba jednak sie nie zanosi, a co najmniej nie widac oznak...
    • eliot Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 11:55
      ignorant11 napisał:

      > Sława!
      > blog.rp.pl/zychowicz/2011/01/28/efekt-domina-na-bliskim-wschodzie/
      > Oczywiscie bliski wschód, kraje arabskie sa bardzo wazne i to co sie dzieje nie
      > pozostanie bez wpływu na swiatoy układ sił...
      >
      >
      > Ale ja bym wolał podobny efekt domina w wnpsmile)
      >
      > Choc nic nie jest przesadzone w Kirgistanie wrze, w Uzbekistanie tez na Ukraini
      > e sie gotuje na Bialorusi tez w Rosji tylko iskra.., kazachski rezym tez wcale
      > nie taki stabilny...
      >
      We wszystkich tych krajach istnieje groźba przejęcia kontroli przez fundamentalizm muzułmański. W krajach posowieckich tylko oni (fundamentaliści) mają struktury i organizację zarówno w danych krajach jak i na zewnątrz i mają finanse. W Tunezji czy Egipcie społeczeństwa może bardziej orientują się na dorobek demokratyczny, w sensie politycznym, jednak logika demokracji odda władzę raczej islamistom, tak jak to miało miejsce w Agierii. W Egipcie przywódcy Bractwa Muzułmańskiego są już na wolności. Jeśli mogli "uciec" z więzień to oznacza albo przyzwolenie z góry, albo cichą współpracę służb...
      Chomeini, jak może pamietasz, też wracał z Paryża jako demokrata, współpracował nawet z Tudeh (komuchami)...
      Słabość Europy, która nie ma "swojego stronnictwa" by je poprzeć w tamtych regionach, oraz ignorancja Obam(b)y mogą być groźne, gdyż nie pozostawią USA wyboru. Gdyby, uchowaj Boże, islamscy radykałowie przejęli władzę w Egipcie, USA będzie musiało stanąć jednoznacznie po stronie (wówczas zagrożonego) Izraela - co pozbawi je pola manewru na Bliskim Wschodzie i skaże na politykę siły, która nie jest do utrzymania w dłuższym czasie.
      Przegramy wówczas wszyscy...
      • scand Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 12:05
        ten kryzys to także efekt ciągłego wzrostu ludności od wielu lat.
        W Egipcie przez 60 lat ludność wzrosła z 20 milionów (czasy Nasera) do 80 milionów obecnie,
        Większość siedzi nad kanałem zwanym Nilem, którego przyszłość sama jest dość niepewna
        ( jego wody mogą być przejmowane przez kraje w górnym biegu - również z rosnącą populacją). Co młodzi Arabowie mają w zasadzie robić w tym kraju ? Kiedyś zrobiliby Dżihad i podbili jakieś nowe tereny - dziś pozostaje im "rewolucja"..
        • eliot Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 12:33
          scand napisał:

          > ten kryzys to także efekt ciągłego wzrostu ludności od wielu lat.
          > W Egipcie przez 60 lat ludność wzrosła z 20 milionów (czasy Nasera) do 80 milio
          > nów obecnie,
          > Większość siedzi nad kanałem zwanym Nilem, którego przyszłość sama jest dość ni
          > epewna
          > ( jego wody mogą być przejmowane przez kraje w górnym biegu - również z rosnącą
          > populacją). Co młodzi Arabowie mają w zasadzie robić w tym kraju ? Kiedyś zrob
          > iliby Dżihad i podbili jakieś nowe tereny - dziś pozostaje im "rewolucja"..

          Może nikoniecznie "rewolucja" bo to kojarzy się dośc parszywie, przynajmniej u nas. Jednak jeśli Egipt i swiat arabski w ogólności nie ma być zagrożeniem, to ich gospodarki muszą zostać odblokowane. Eksperyment "socjalistyczny" (naseryzm) doprowadził do oligarchii rodzin dawnych i obecnych rodzin dawnych działaczy partyjnych. Skoro nie byli w stanie przyjąć wzoru ze sterowanej gospodarki chińskij to jedynym wyjściem dla Egiptu i reszty jest "kapitalizm" i otwarcie gospodarki.
          • scand Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 12:49
            > i reszty jest "kapitalizm" i otwarcie gospodarki.

            No tak ale jaką działkę w globalnym kapitalizmie mógłby dostać Egipt ? Produkcja ? Do większości produktów wymagane są duże ilości wody ... tam z nią krucho.
            ( ostatnio podano niesamowitą informację iż do wyprodukowania filiżanki kawy potrzeba .. 200 litrów wody).
            Sytuację rozwiązałaby ropa lub gaz - sytuacja jest dość dziwna Libia czy Arabia Saudyjska - sąsiedzi - je mają - Egipt chyba nie za bardzo. Poza tym ta ogromna już ( jak na warunki kraju z jedną rzeką) liczba ludności.
            Trudno sobie wyobrazić że za następne 60 lat mogłoby tam mieszkać 300 milionów ludzi !
            • scand Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 13:32
              Okazuje się że jeśli chodzi o ropę i gaz nie jest tak źle jak pierwotnie myślałem
              en.wikipedia.org/wiki/Energy_in_Egypt
              • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 14:22
                scand napisał:

                > Okazuje się że jeśli chodzi o ropę i gaz nie jest tak źle jak pierwotnie myślał
                > em
                > en.wikipedia.org/wiki/Energy_in_Egypt


                Polskie firmy maja koncesje na poszukiwania w Egipcie ale chyba raczej pamietam ze na gaz.
            • eliot Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 13:42
              scand napisał:

              > > i reszty jest "kapitalizm" i otwarcie gospodarki.
              >
              > No tak ale jaką działkę w globalnym kapitalizmie mógłby dostać Egipt ? P
              > rodukcja ? Do większości produktów wymagane są duże ilości wody ... tam z nią k
              > rucho.
              > ( ostatnio podano niesamowitą informację iż do wyprodukowania filiżanki kawy po
              > trzeba .. 200 litrów wody).
              > Sytuację rozwiązałaby ropa lub gaz - sytuacja jest dość dziwna Libia czy Arabia
              > Saudyjska - sąsiedzi - je mają - Egipt chyba nie za bardzo. Poza tym ta ogromn
              > a już ( jak na warunki kraju z jedną rzeką) liczba ludności.
              > Trudno sobie wyobrazić że za następne 60 lat mogłoby tam mieszkać 300 milionów
              > ludzi !

              Egipt ma spore ilości gazu, być może znajdzie się i ropa, której wielkiej zasoby w Egipcie są prorokowane od lat 60-tych. Przy tak dużej liczbie ludności ważne jest odblokowanie gospodarki przede wszystkim dla drobnego biznesu i rodzinnego. Do tego potrzeba taniego kredytu i deregulacji gospodarki. Po upadku roli Libanu, dla finansów bliskowschodnich, przyjazne przepisy prawne dyskrecja i stabilizacja (jeśli uda się ją uzyskać) połączona z
              liberalizmem i "otwartym globalnym kapitalizmem" mogłaby uczynić z Egiptu centrum gospodarcze i finansowe całego Bliskiego Wschodu. Duży rynek wewnętrzny pozwoliłby na stabilny (w miarę) rozwój własny a napływ kapitału (choćby tylko arabsko-naftowego) na powstanie międzynarodowego centrum finansowego i gospodarczego (Japonia też nie posiadała surowców). Oczywiście potrzeba na to lat, czy raczej dziesięcioleci ale przy mądrym kierownictwie jest to możliwe. Problem w tym (podobnie jak u nas) "mądrym"...
              • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 14:24
                eliot napisał:

                > scand napisał:
                >
                > > > i reszty jest "kapitalizm" i otwarcie gospodarki.
                > >
                > > No tak ale jaką działkę w globalnym kapitalizmie mógłby dostać Egi
                > pt ? P
                > > rodukcja ? Do większości produktów wymagane są duże ilości wody ... tam z
                > nią k
                > > rucho.
                > > ( ostatnio podano niesamowitą informację iż do wyprodukowania filiżanki k
                > awy po
                > > trzeba .. 200 litrów wody).
                > > Sytuację rozwiązałaby ropa lub gaz - sytuacja jest dość dziwna Libia czy
                > Arabia
                > > Saudyjska - sąsiedzi - je mają - Egipt chyba nie za bardzo. Poza tym ta
                > ogromn
                > > a już ( jak na warunki kraju z jedną rzeką) liczba ludności.
                > > Trudno sobie wyobrazić że za następne 60 lat mogłoby tam mieszkać 300 mil
                > ionów
                > > ludzi !
                >
                > Egipt ma spore ilości gazu, być może znajdzie się i ropa, której wielkiej zasob
                > y w Egipcie są prorokowane od lat 60-tych. Przy tak dużej liczbie ludności ważn
                > e jest odblokowanie gospodarki przede wszystkim dla drobnego biznesu i rodzinne
                > go. Do tego potrzeba taniego kredytu i deregulacji gospodarki. Po upadku roli L
                > ibanu, dla finansów bliskowschodnich, przyjazne przepisy prawne dyskrecja i sta
                > bilizacja (jeśli uda się ją uzyskać) połączona z
                > liberalizmem i "otwartym globalnym kapitalizmem" mogłaby uczynić z Egi
                > ptu centrum gospodarcze i finansowe całego Bliskiego Wschodu. Duży rynek wewnęt
                > rzny pozwoliłby na stabilny (w miarę) rozwój własny a napływ kapitału (choćby t
                > ylko arabsko-naftowego) na powstanie międzynarodowego centrum finansowego i gos
                > podarczego (Japonia też nie posiadała surowców). Oczywiście potrzeba na to lat,
                > czy raczej dziesięcioleci ale przy mądrym kierownictwie jest to możliwe. Probl
                > em w tym (podobnie jak u nas) "mądrym"...


                Wszystko zalezy od tego jakie rzady ukostytuuja sie i USTABILIZUJA sie.

                Mysle ze Egipt z potezna populacja mogłby stac lokalnymi... chinami.
                • eliot Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 17:15
                  ignorant11 napisał:
                  > Wszystko zalezy od tego jakie rzady ukostytuuja sie i USTABILIZUJA sie.
                  >
                  > Mysle ze Egipt z potezna populacja mogłby stac lokalnymi... chinami.
                  >
                  Potencjalnie jest to oczywiście możliwe a dla stabilizacji regionu pożądane. Żaden poważny kapitał nie napłynie do regionu stale zagrożonego destabilizacją. Egipt jakby z natury jest predystynowany do odegrania roli lokalnego mocarstwa w tym regionie. Potrzebuje tylko mądrych rządów.
                  • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 01.02.11, 06:53
                    eliot napisał:

                    > ignorant11 napisał:
                    > > Wszystko zalezy od tego jakie rzady ukostytuuja sie i USTABILIZUJA sie.
                    > >
                    > > Mysle ze Egipt z potezna populacja mogłby stac lokalnymi... chinami.
                    > >
                    > Potencjalnie jest to oczywiście możliwe a dla stabilizacji regionu pożądane. Ża
                    > den poważny kapitał nie napłynie do regionu stale zagrożonego destabilizacją.
                    > Egipt jakby z natury jest predystynowany do odegrania roli lokalnego mocarstwa
                    > w tym regionie. Potrzebuje tylko mądrych rządów.


                    Egipt potrzebuje dobrej liberalnej polityki wewnetrznej ale pod radykałami wydaje sie ze liberalizm jest mało prawdopodobny...

                    I bardzo otwartej polityki zagranicznej czemu znowu radykałowie raczej nie sprzyjaja
                    • eliot Re: Efekt domina:)) 02.02.11, 15:12
                      ignorant11 napisał:

                      > Egipt potrzebuje dobrej liberalnej polityki wewnetrznej ale pod radykałami wyda
                      > je sie ze liberalizm jest mało prawdopodobny...
                      >
                      > I bardzo otwartej polityki zagranicznej czemu znowu radykałowie raczej nie sprz
                      > yjaja
                      >
                      A w obecnej sytuacji, co juz zaczyna byc widać, Bractwo Muzułmańskie jako posiadające własne niezależne struktury, zaczyna się wysuwć na koordynatora protestów...
                      • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 03.02.11, 09:46
                        eliot napisał:

                        > ignorant11 napisał:
                        >
                        > > Egipt potrzebuje dobrej liberalnej polityki wewnetrznej ale pod radykałam
                        > i wyda
                        > > je sie ze liberalizm jest mało prawdopodobny...
                        > >
                        > > I bardzo otwartej polityki zagranicznej czemu znowu radykałowie raczej ni
                        > e sprz
                        > > yjaja
                        > >
                        > A w obecnej sytuacji, co juz zaczyna byc widać, Bractwo Muzułmańskie jako posia
                        > dające własne niezależne struktury, zaczyna się wysuwć na koordynatora protestó
                        > w...
                        >
                        A co naprawde wiemy o Bractwie?

                        Jakie sa ich poglady?
                        Czy takie jak rezymu irańskiego?


                        Bo przeciez klasyczny islam jeaczej liberalny gospodarczo...
              • scand Re: Efekt domina:)) 01.02.11, 09:45
                > ...mogłaby uczynić z Egi ptu centrum gospodarcze i finansowe całego Bliskiego Wschodu .

                Może i tak chociaż wydaje mi się że problemy większych państw trudniej rozwiązać niż mniejszych. Tak czy inaczej Egipt jest największym ludnościowo krajem arabskim i pewnie takim pozostanie.
                W ogóle mamy w regionie obecnie ciekawą konfigurację 3 krajów 80 milionowych - Turcja, Iran , Egipt - każdy potencjalnie niebezpieczny w razie perturbacji.
                • eliot Re: Efekt domina:)) 02.02.11, 15:10
                  scand napisał:

                  > > ...mogłaby uczynić z Egi ptu centrum gospodarcze i finansowe całego Blis
                  > kiego Wschodu .
                  >
                  > Może i tak chociaż wydaje mi się że problemy większych państw trudniej rozwiąza
                  > ć niż mniejszych. Tak czy inaczej Egipt jest największym ludnościowo krajem ara
                  > bskim i pewnie takim pozostanie.
                  > W ogóle mamy w regionie obecnie ciekawą konfigurację 3 krajów 80 milionowych -
                  > Turcja, Iran , Egipt - każdy potencjalnie niebezpieczny w razie perturbacji.

                  Oczywiście nikt nie rozwiąże problemów Egiptu z wtorku na środę, ale jak wskazują przykłady dużych ludnościowo państw, coćby Chin czy Indii czy by dać bliższy przykład Turcji, postęp w tej mierze jest możliwy. Podobnie jak w Turcji decydującą rolę odegrać tu może armia, która jest, oprócz policji politycznej, jedyną dobrze działająca w Egipcie strukturą. Od czasów Anwara Sadata armia ta jest sukcesywnie doszkalana i wyposażana przez USA. Jej rola może być decydująca. Wyższa kadra jest beneficjentem obecnej sytuacji i dla ratowania swojej pozycji może się pozbyć Mubaraka. Szczególnie, że kadra niższa nie mówiąc już o zwykłych żołnierzach może zażądac swojego udziału... Obecna sytuacja, Mubarak nie będzie kandydować, w rzeczywistości niczego nie rozwiązuje. Nikt do września nie bedzie stał na tym placu...
                  • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 03.02.11, 09:58
                    eliot napisał:
                    > Oczywiście nikt nie rozwiąże problemów Egiptu z wtorku na środę, ale jak wskazu
                    > ją przykłady dużych ludnościowo państw, coćby Chin czy Indii czy by dać bliższy
                    > przykład Turcji, postęp w tej mierze jest możliwy. Podobnie jak w Turcji decyd
                    > ującą rolę odegrać tu może armia, która jest, oprócz policji politycznej, jedyn
                    > ą dobrze działająca w Egipcie strukturą. Od czasów Anwara Sadata armia ta jest
                    > sukcesywnie doszkalana i wyposażana przez USA. Jej rola może być decydująca. Wy
                    > ższa kadra jest beneficjentem obecnej sytuacji i dla ratowania swojej pozycji m
                    > oże się pozbyć Mubaraka. Szczególnie, że kadra niższa nie mówiąc już o zwykłych
                    > żołnierzach może zażądac swojego udziału... Obecna sytuacja, Mubarak nie będzi
                    > e kandydować, w rzeczywistości niczego nie rozwiązuje. Nikt do września nie bed
                    > zie stał na tym placu...
                    >

                    No własnie jest jeszcze armia. Jaka role faktycznie pelni armia w Egipcie?
                    W Turcji była zawsze buforem równiez przed islamskimi radykałami
                • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 03.02.11, 09:56
                  scand napisał:

                  > > ...mogłaby uczynić z Egi ptu centrum gospodarcze i finansowe całego Blis
                  > kiego Wschodu .
                  >
                  > Może i tak chociaż wydaje mi się że problemy większych państw trudniej rozwiąza
                  > ć niż mniejszych. Tak czy inaczej Egipt jest największym ludnościowo krajem ara
                  > bskim i pewnie takim pozostanie.
                  > W ogóle mamy w regionie obecnie ciekawą konfigurację 3 krajów 80 milionowych -
                  > Turcja, Iran , Egipt - każdy potencjalnie niebezpieczny w razie perturbacji.

                  Dalej w Afryce jeszcze podobnej wielkosci Nigeria, a dalej w Azji 200 mln Pakistan i jeszcze dalej równie duza Indonezja
                  • scand Re: Efekt domina:)) 03.02.11, 10:32
                    Dalej jeszcze są Indie i Chiny.
                    Ale co ważne jest tu, to to że wewnątrz muzułmańskiego trójkąta (Turcja, Iran, Egipt) tkwi sześcioramienna gwiazda Syjonu smile
          • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 14:21
            eliot napisał:

            > scand napisał:
            >
            > > ten kryzys to także efekt ciągłego wzrostu ludności od wielu lat.
            > > W Egipcie przez 60 lat ludność wzrosła z 20 milionów (czasy Nasera) do 80
            > milio
            > > nów obecnie,
            > > Większość siedzi nad kanałem zwanym Nilem, którego przyszłość sama jest d
            > ość ni
            > > epewna
            > > ( jego wody mogą być przejmowane przez kraje w górnym biegu - również z r
            > osnącą
            > > populacją). Co młodzi Arabowie mają w zasadzie robić w tym kraju ? Kiedy
            > ś zrob
            > > iliby Dżihad i podbili jakieś nowe tereny - dziś pozostaje im "rewolucja"
            > ..
            >
            > Może nikoniecznie "rewolucja" bo to kojarzy się dośc parszywie, przynajmniej u
            > nas. Jednak jeśli Egipt i swiat arabski w ogólności nie ma być zagrożeniem, to
            > ich gospodarki muszą zostać odblokowane. Eksperyment "socjalistyczny" (naseryzm
            > ) doprowadził do oligarchii rodzin dawnych i obecnych rodzin dawnych działaczy
            > partyjnych. Skoro nie byli w stanie przyjąć wzoru ze sterowanej gospodarki chiń
            > skij to jedynym wyjściem dla Egiptu i reszty jest "kapitalizm" i otwarcie gospo
            > darki.

            Co wydaje sie dosc watpliwe gdy doszli do wlądzy radykalowie islamscy. Wtedy beda ograniczenia doktrynalne np zakaz lichwy czyli leasing zamiast kredytu i male otwarcie na swiat raczej autarkia, która nawet dla USA nie byłaby niczym dobrym, zreszta autarkia rozwaliła nawet imperium brytyjskie.
            • eliot Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 17:25
              ignorant11 napisał:

              >
              > Co wydaje sie dosc watpliwe gdy doszli do wlądzy radykalowie islamscy. Wtedy be
              > da ograniczenia doktrynalne np zakaz lichwy czyli leasing zamiast kredytu i mal
              > e otwarcie na swiat raczej autarkia, która nawet dla USA nie byłaby niczym dobr
              > ym, zreszta autarkia rozwaliła nawet imperium brytyjskie.
              >
              To niestety jest możliwe, bo ruchy religijne nie kierują sie logiką gospodarczą. Łaskę i dobrobyt ma dać Bóg w zamian za ultra-wiernośc doktrynie... Jeśli ta łaska nie spływa to winni są niewierni i nie dość wierzący... tak kiedyś było z Iranem... miał (i ma) bogactwa, silną armię, resztę mogła dać szybko rozwijająca się gospodarka... jak jest każdy widzi.
              Nie twierdzę, że z Egiptem może być tak samo, ale możliwośc wpływania na to społeczeństwo islamskich radykałów jest duża. W przeciwieństwie np. do społeczeństwa tunezyjskiego, duża część egipskiego to analfabeci a z pozostałych większość ma tylko podstawowe wykształcenie. Świadomi i wykształceni mogą więc zostać szybko zdominowani lub nawet wyeliminowani politycznie. I to zgodnie z logiką demokracji...
              • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 01.02.11, 06:58
                eliot napisał:

                > ignorant11 napisał:
                >
                > >
                > > Co wydaje sie dosc watpliwe gdy doszli do wlądzy radykalowie islamscy. Wt
                > edy be
                > > da ograniczenia doktrynalne np zakaz lichwy czyli leasing zamiast kredytu
                > i mal
                > > e otwarcie na swiat raczej autarkia, która nawet dla USA nie byłaby niczy
                > m dobr
                > > ym, zreszta autarkia rozwaliła nawet imperium brytyjskie.
                > >
                > To niestety jest możliwe, bo ruchy religijne nie kierują sie logiką gospodarczą
                > . Łaskę i dobrobyt ma dać Bóg w zamian za ultra-wiernośc doktrynie... Jeśli ta
                > łaska nie spływa to winni są niewierni i nie dość wierzący... tak kiedyś było
                > z Iranem... miał (i ma) bogactwa, silną armię, resztę mogła dać szybko rozwijaj
                > ąca się gospodarka... jak jest każdy widzi.

                No kartki na benzynesmile))

                Zreszta jest spora analogia geopolityczna miedzy Iranem i Egiptem zreszta oba historyczne mocarstwa a Egipt przez jednolitosc etniczna nawet silniejszy...

                > Nie twierdzę, że z Egiptem może być tak samo, ale możliwośc wpływania na to spo
                > łeczeństwo islamskich radykałów jest duża. W przeciwieństwie np. do społeczeńst
                > wa tunezyjskiego, duża część egipskiego to analfabeci a z pozostałych większoś
                > ć ma tylko podstawowe wykształcenie. Świadomi i wykształceni mogą więc zostać s
                > zybko zdominowani lub nawet wyeliminowani politycznie. I to zgodnie z logiką de
                > mokracji...

                Jest sporo wykształconych Egipcjan, co z tego skoro szukaja praca poza Egiptem nie znajdujac jej u siebie.
      • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 14:15
        eliot napisał:

        > ignorant11 napisał:
        >
        > > Sława!
        > > blog.rp.pl/zychowicz/2011/01/28/efekt-domina-na-bliskim-wschodzie/
        > > Oczywiscie bliski wschód, kraje arabskie sa bardzo wazne i to co sie dzie
        > je nie
        > > pozostanie bez wpływu na swiatoy układ sił...
        > >
        > >
        > > Ale ja bym wolał podobny efekt domina w wnpsmile)
        > >
        > > Choc nic nie jest przesadzone w Kirgistanie wrze, w Uzbekistanie tez na U
        > kraini
        > > e sie gotuje na Bialorusi tez w Rosji tylko iskra.., kazachski rezym tez
        > wcale
        > > nie taki stabilny...
        > >
        > We wszystkich tych krajach istnieje groźba przejęcia kontroli przez fundamental
        > izm muzułmański. W krajach posowieckich tylko oni (fundamentaliści) mają strukt
        > ury i organizację zarówno w danych krajach jak i na zewnątrz i mają finanse. W
        > Tunezji czy Egipcie społeczeństwa może bardziej orientują się na dorobek demokr
        > atyczny, w sensie politycznym, jednak logika demokracji odda władzę raczej isla
        > mistom, tak jak to miało miejsce w Agierii. W Egipcie przywódcy Bractwa Muzułma
        > ńskiego są już na wolności. Jeśli mogli "uciec" z więzień to oznacza albo przyz
        > wolenie z góry, albo cichą współpracę służb...
        > Chomeini, jak może pamietasz, też wracał z Paryża jako demokrata, współpracował
        > nawet z Tudeh (komuchami)...
        > Słabość Europy, która nie ma "swojego stronnictwa" by je poprzeć w tamtych regi
        > onach, oraz ignorancja Obam(b)y mogą być groźne, gdyż nie pozostawią USA wyboru
        > . Gdyby, uchowaj Boże, islamscy radykałowie przejęli władzę w Egipcie, USA będz
        > ie musiało stanąć jednoznacznie po stronie (wówczas zagrożonego) Izraela - co p
        > ozbawi je pola manewru na Bliskim Wschodzie i skaże na politykę siły, która nie
        > jest do utrzymania w dłuższym czasie.
        > Przegramy wówczas wszyscy...

        Eliot!

        Brawo!

        jak zwykle swietny dojrzały i... lapidarny komentarz.


        W Afryce Polnocnej jakos zawsze bedzie i zawsze USA i Zachód beda miały mniej czy bardziej ograniczone wpływy, bo zbyt wielki jest nasz potencjał pod kazdym wzgledem aby najbardziej radykalne nawet rzadu nie musialy sie z nami liczyc, skoro nawet watazka Kadafi musi i musza Irańczycy.

        Ale najbardziej interesuje mnie wnp, gdzie podobnych fal bylismy juz swiadkami i rozbicie wpływów rosyjskich obnizy pozycje naszego najwiekszego smiertlenego wroga jakim zawsze była i najwyraxniej pozostaje Rosja.
        • eliot Re: Efekt domina:)) 31.01.11, 17:33
          ignorant11 napisał:

          > W Afryce Polnocnej jakos zawsze bedzie i zawsze USA i Zachód beda miały mniej c
          > zy bardziej ograniczone wpływy, bo zbyt wielki jest nasz potencjał pod kazdym w
          > zgledem aby najbardziej radykalne nawet rzadu nie musialy sie z nami liczyc, sk
          > oro nawet watazka Kadafi musi i musza Irańczycy.
          >
          > Ale najbardziej interesuje mnie wnp, gdzie podobnych fal bylismy juz swiadkami
          > i rozbicie wpływów rosyjskich obnizy pozycje naszego najwiekszego smiertlenego
          > wroga jakim zawsze była i najwyraxniej pozostaje Rosja.
          >
          >
          Takiego wprost przeniesienia chyba nie będzie bo te obecne ruchy w krajach arabskich, przynajmniej na razie nie przenoszą się na inne (pozaarabskie) kraje muzułmańskie. Wynika to, według mnie, głównie z tego, że nie mają one podłoża religijnego... natomiast obecnie ruchy na Kaukazie czy w krajach postsowieckich albo mają podłoże islamskie, albo "europejskie" (czyli demokracja, pluralizm, wolność). Oczywiście nie da się wszystkiego przewidzieć w polityce...
          • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 01.02.11, 07:00
            eliot napisał:

            > ignorant11 napisał:
            >
            > > W Afryce Polnocnej jakos zawsze bedzie i zawsze USA i Zachód beda miały m
            > niej c
            > > zy bardziej ograniczone wpływy, bo zbyt wielki jest nasz potencjał pod ka
            > zdym w
            > > zgledem aby najbardziej radykalne nawet rzadu nie musialy sie z nami licz
            > yc, sk
            > > oro nawet watazka Kadafi musi i musza Irańczycy.
            > >
            > > Ale najbardziej interesuje mnie wnp, gdzie podobnych fal bylismy juz swia
            > dkami
            > > i rozbicie wpływów rosyjskich obnizy pozycje naszego najwiekszego smiertl
            > enego
            > > wroga jakim zawsze była i najwyraxniej pozostaje Rosja.
            > >
            > >
            > Takiego wprost przeniesienia chyba nie będzie bo te obecne ruchy w krajach arab
            > skich, przynajmniej na razie nie przenoszą się na inne (pozaarabskie) kraje muz
            > ułmańskie. Wynika to, według mnie, głównie z tego, że nie mają one podłoża reli
            > gijnego... natomiast obecnie ruchy na Kaukazie czy w krajach postsowieckich alb
            > o mają podłoże islamskie, albo "europejskie" (czyli demokracja, pluralizm, woln
            > ość). Oczywiście nie da się wszystkiego przewidzieć w polityce...

            Gdyby tak było to dobrze wrózy na przyszlosc tzw wwnp.

            Zreszta dosc trudno porównywac Ukraine i Białorus z Moldawia do np Kazachstanu Uzbekistanu...
            • eliot Re: Efekt domina:)) 02.02.11, 15:20
              ignorant11 napisał:

              > Zreszta dosc trudno porównywac Ukraine i Białorus z Moldawia do np Kazachstanu
              > Uzbekistanu...
              >
              Społeczeństwa Białorusi, Ukrainy czy Mołdawii bedą wolniej lub prędzej dążyły do warunów europejskich. Kraje muzułmańskie wnp nie mają takiej tradycji. Społeczeństwa orientują się na islam, więc daje to duże pole do popisu radykałom. Obecni dyktatorzy władajacy w tych państwach nie są ani wielbicielami islamu ani demokracji. I jedno i drugie pozbawiłoby ich władzy... z tym że demokratyczne wybory w niezeuropeizowanych kulturowo i politycznie społeczeństwach szybko doprowadzą do przejęcia władzy przez islamistów...
              • ignorant11 Re: Efekt domina:)) 03.02.11, 10:03
                eliot napisał:

                > ignorant11 napisał:
                >
                > > Zreszta dosc trudno porównywac Ukraine i Białorus z Moldawia do np Kazach
                > stanu
                > > Uzbekistanu...
                > >
                > Społeczeństwa Białorusi, Ukrainy czy Mołdawii bedą wolniej lub prędzej dążyły d
                > o warunów europejskich. Kraje muzułmańskie wnp nie mają takiej tradycji. Społec
                > zeństwa orientują się na islam, więc daje to duże pole do popisu radykałom. Obe
                > cni dyktatorzy władajacy w tych państwach nie są ani wielbicielami islamu ani d
                > emokracji. I jedno i drugie pozbawiłoby ich władzy... z tym że demokratyczne wy
                > bory w niezeuropeizowanych kulturowo i politycznie społeczeństwach szybko dopro
                > wadzą do przejęcia władzy przez islamistów...

                Ale układ z europejskimi Bialorusia Ukraina i Mołdawia i zislamizowanymi Kazachstanem i reszta regionu byłby dla nas dobry bo calkowicie pozbawiałby Rosje jej strefy wpływów i marzenia o moskiewskim imperium rozpłynełyby sie jak poranna mgła...
                • eliot Uzyska azyl w Izraelu...??? 23.02.11, 15:49
                  wink

                  wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9151195,Kaddafi_moze_liczyc_na_azyl_w_Izraelu___Jest_Zydem_.html
                  Kaddafi może liczyć na azyl w Izraelu? "Jest Żydem"
                  Dwie kobiety w izraelskiej telewizji twierdzą, że Muammar Kaddafi jest Żydem. Może więc na podstawie "Prawa do powrotu" uciec z ogarniętej rewolucją z Libii do Izraela.

                  Izraelski Kanał 2 przeprowadził wywiad z dwiema kobietami, które twierdzą, że Muammar Kaddafi jest ich dalekim krewnym. Starsza z kobiet Guita Brown powiedziała, że Kaddafi jest jej kuzynem. Wnuczka Brown, Rachel Saada wyjaśniła: "babcia Kaddafiego była Żydówką. Ożeniła się z muzułmaninem i zmieniła wiarę. Wkrótce urodziła córkę - matkę Kaddafiego". Według prawa religijnego, Kaddafi jest więc etnicznie Żydem.

                  Pogłoski o żydowskim pochodzeniu Kaddafiego nie są nowe. Teraz w obliczu powstania w Libii taka informacja może być dla niego przydatna. Według "Prawa do powrotu", będzie mógł pojechać do Izraela, a to państwo teoretycznie będzie miało obowiązek go przyjąć.

                  Prezenter telewizyjny skwitował całą sprawę stwierdzeniem: "Jestem pewien, że jakieś lokalne władze będą szczęśliwe, jeżeli by mogły zatrudnić byłego prezydenta".

                  wink
                  • ignorant11 Do piachu z nim!:)))/nt 23.02.11, 16:06

    • eliot A tak swoją drogą... 02.02.11, 15:36

      To Hilary i O'Bambo mają niezly orzech do zgryzienia, nie zazdroszczę...
      wink
      • scand Re: A tak swoją drogą... 23.02.11, 09:21
        Libia to teraz taki niezbyt duży jeszcze orzeszek który USA przy pewnej dozie sprytu i zaangażowania mogłyby teraz pogryzać sobie wink
        • ignorant11 Re: A tak swoją drogą... 23.02.11, 14:22
          scand napisał:

          > Libia to teraz taki niezbyt duży jeszcze orzeszek który USA przy pewnej dozie s
          > prytu i zaangażowania mogłyby teraz pogryzać sobie wink

          Zawsze była tylko orzeszkiem i zawsze była ogryzana, a teraz moze byc połknieta...

          Zobaczymy kto tam bedzie rzadził...
          • scand Re: A tak swoją drogą... 23.02.11, 14:23
            Kadafi jest skończony - wysłać obcych najemników na własny naród - co za pomysł - zgroza.
            • eliot Re: A tak swoją drogą... 23.02.11, 15:30
              scand napisał:

              > Kadafi jest skończony - wysłać obcych najemników na własny naród - co za pomysł
              > - zgroza.

              Jeśli komu Sąd Ludowy się należy, to jemu z pewnością...
              • ignorant11 Re: A tak swoją drogą... 23.02.11, 16:08
                eliot napisał:

                > scand napisał:
                >
                > > Kadafi jest skończony - wysłać obcych najemników na własny naród - co za
                > pomysł
                > > - zgroza.
                >
                > Jeśli komu Sąd Ludowy się należy, to jemu z pewnością...
                >

                Najpierw do piachu a potem Sad Bozy i Ostatecznysmile))
                • eliot Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 09:44
                  ignorant11 napisał:

                  > eliot napisał:
                  >
                  >> Najpierw do piachu a potem Sad Bozy i Ostatecznysmile))
                  >
                  Wczoraj, zupełnie przypadkiem, usłyszalem rozmowę dwóch (chyba) studentów na temat Muammara: ich propozycja była taka - wpierw publiczna kastracja i wycięcie genitaliów, które nastepnie zostaną rzucone psom na pożarcie (to, jak rozumiem, aby pośmiernie nie mógł korzystać z hurys...). Następnie po wysmarowaniu go świńskim tłuszczem on sam powinien zostać rzucony tym psom na pożarcie (brrrr!!!!). Jak rozumiem miało by to zapobiec dostaniu się Muammara do raju i zostaniu "męczennikiem".
                  A myślałem, błędnie jak widać, że to ja mam wyobraźnię...!
                  wink
                  • scand Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 10:25
                    Skąd Ty .. bierzesz takich studentów ? wink
                    • eliot Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 11:41
                      scand napisał:

                      > Skąd Ty .. bierzesz takich studentów ? wink

                      Sam się czasami dziwię... na ich korzyść trzeba przyznać, że przynajmniej wiedzieli o kim i o czym mówią, co dzisiaj nie jest nagminne...
                      A nawet wiedzieli, że pies dla muzułmanów to stowrzenie nieczyste...
                      Ale kolejne pokolenia ofiar reform polskiego systemu edukacji, począwszy od Kuberskiego, budzą nieradko autentyczną zgrozę...
                      wink
                      • ignorant11 Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 13:11
                        eliot napisał:

                        > scand napisał:
                        >
                        > > Skąd Ty .. bierzesz takich studentów ? wink
                        >
                        > Sam się czasami dziwię... na ich korzyść trzeba przyznać, że przynajmniej wiedz
                        > ieli o kim i o czym mówią, co dzisiaj nie jest nagminne...
                        > A nawet wiedzieli, że pies dla muzułmanów to stowrzenie nieczyste...
                        > Ale kolejne pokolenia ofiar reform polskiego systemu edukacji, począwszy od Kub
                        > erskiego, budzą nieradko autentyczną zgrozę...
                        > wink
                        >

                        A ja myslałem, ze to studenci libijscy...
                        • eliot Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 14:10
                          ignorant11 napisał:

                          > eliot napisał:
                          >
                          > > scand napisał:
                          > >
                          > > > Skąd Ty .. bierzesz takich studentów ? wink
                          > >
                          > > Sam się czasami dziwię... na ich korzyść trzeba przyznać, że przynajmniej
                          > wiedz
                          > > ieli o kim i o czym mówią, co dzisiaj nie jest nagminne...
                          > > A nawet wiedzieli, że pies dla muzułmanów to stowrzenie nieczyste...
                          > > Ale kolejne pokolenia ofiar reform polskiego systemu edukacji, począwszy
                          > od Kub
                          > > erskiego, budzą nieradko autentyczną zgrozę...
                          > > wink
                          > >
                          >
                          > A ja myslałem, ze to studenci libijscy...
                          >
                          No właśnie nie, stąd moje "uznanie" dla hm.... rozległości ich wiedzy...
                          wink
        • eliot Re: A tak swoją drogą... 23.02.11, 15:28
          scand napisał:

          > Libia to teraz taki niezbyt duży jeszcze orzeszek który USA przy pewnej dozie s
          > prytu i zaangażowania mogłyby teraz pogryzać sobie wink

          Amerykanie powinni dogadać się po cichu z Egipcjanami (egipską armię od lat szkolą i zbroją) by ta zapewniła materialne i logistyczne wsparcie libijskim powstańcom. Mieliby kolejny przyjazny kraj w północnej Afryce...
          wink
          • ignorant11 Re: A tak swoją drogą... 23.02.11, 16:08
            eliot napisał:

            > scand napisał:
            >
            > > Libia to teraz taki niezbyt duży jeszcze orzeszek który USA przy pewnej d
            > ozie s
            > > prytu i zaangażowania mogłyby teraz pogryzać sobie wink
            >
            > Amerykanie powinni dogadać się po cichu z Egipcjanami (egipską armię od lat szk
            > olą i zbroją) by ta zapewniła materialne i logistyczne wsparcie libijskim powst
            > ańcom. Mieliby kolejny przyjazny kraj w północnej Afryce...
            > wink
            >

            Dobresmile))
            • eliot Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 09:53
              Inna sprawa, że przy okazji widać ogrom naszej hipokryzji. Otóż nic nie stało na przeszkodzie byśmy mogli wejść do Iraku by obalic tyrana, czy też jako NATO (sic!) wkroczyć do Afganistanu. Okazuje się, że do Libii nie...? Już nawet al-Dżazira nawołuje USA do akcji.
              Według mnie USA i UE w ramach NATO już po pierwszym ataku lotnictwa Muammara powinno lotnictwo to zlikwidować, podobnie jak stanowiska rakiet (w tym przede wszystkim ziemia-powietrze) jeśli tam takie są. Następnie powinno zająć dwa-trzy lotniska by móc ewakułować z Libii cudzoziemców, oraz stanowić zabezpieczenie logistyczne dla powstańców. Zniszczenie libijskiego lotnictwa będącego w rękach Muammara uniemożliwiłoby mu werbunek i przywożenie najemników.
              • ignorant11 eliot na szefa NATO!!! 24.03.11, 15:45
                eliot napisał:

                > Inna sprawa, że przy okazji widać ogrom naszej hipokryzji. Otóż nic nie stało n
                > a przeszkodzie byśmy mogli wejść do Iraku by obalic tyrana, czy też jako NATO (
                > sic!) wkroczyć do Afganistanu. Okazuje się, że do Libii nie...? Już nawet al-Dż
                > azira nawołuje USA do akcji.
                > Według mnie USA i UE w ramach NATO już po pierwszym ataku lotnictwa Muammara po
                > winno lotnictwo to zlikwidować, podobnie jak stanowiska rakiet (w tym przede ws
                > zystkim ziemia-powietrze) jeśli tam takie są. Następnie powinno zająć dwa-trzy
                > lotniska by móc ewakułować z Libii cudzoziemców, oraz stanowić zabezpieczenie l
                > ogistyczne dla powstańców. Zniszczenie libijskiego lotnictwa będącego w rękach
                > Muammara uniemożliwiłoby mu werbunek i przywożenie najemników.

                Jak widzisz czytaja FS i posłuchali Ciebiesmile)
          • scand Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 10:29
            W ogóle podporządkowanie Libii Egiptowi pod kuratelą "międzynarodową" nie byłoby złym rozwiązaniem. Na to musiała by się jednak zgodzić RB ONZ, choć Amerykanie dali przykład że potrafią i takie ograniczenia omijać.
            • eliot Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 11:46
              scand napisał:

              > W ogóle podporządkowanie Libii Egiptowi pod kuratelą "międzynarodową" nie byłob
              > y złym rozwiązaniem. Na to musiała by się jednak zgodzić RB ONZ, choć Amerykani
              > e dali przykład że potrafią i takie ograniczenia omijać.

              I pozwoliłoby na powstrzymanie ewentualnego przejmowania tego powstania przez funadamentalistów, czy wprost przez al-Kaidę. W Libii nie ma społeczeństwa, czy narodu w naszym rozumieniu. Tam istnieją przede wszystkim społeczności klanowo-plemienne, te podziały odzwierciedlone są również i w armii.
              • ignorant11 Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 13:14
                eliot napisał:

                > scand napisał:
                >
                > > W ogóle podporządkowanie Libii Egiptowi pod kuratelą "międzynarodową" nie
                > byłob
                > > y złym rozwiązaniem. Na to musiała by się jednak zgodzić RB ONZ, choć Ame
                > rykani
                > > e dali przykład że potrafią i takie ograniczenia omijać.
                >
                > I pozwoliłoby na powstrzymanie ewentualnego przejmowania tego powstania przez f
                > unadamentalistów, czy wprost przez al-Kaidę. W Libii nie ma społeczeństwa, czy
                > narodu w naszym rozumieniu. Tam istnieją przede wszystkim społeczności klanowo-
                > plemienne, te podziały odzwierciedlone są również i w armii.


                No ale taka sama tkanke społeczna masz w innych krajach arabskich czy Afganie, Pakistanie... w Iraku tez...
                • eliot Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 14:12
                  ignorant11 napisał:
                  > No ale taka sama tkanke społeczna masz w innych krajach arabskich czy Afganie,
                  > Pakistanie... w Iraku tez...
                  >
                  To fakt, stąd zresztą biorą się między innymi i tamtejsze problemy i nasze z nimi...
              • scand Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 13:14
                Jest jeszcze tylko jeden drobny szczegół ...może na razie do pominięcia .. do końca nie wiemy co wykluje się w samym Egipcie smile
                • eliot Re: A tak swoją drogą... 24.02.11, 14:29
                  scand napisał:

                  > Jest jeszcze tylko jeden drobny szczegół ...może na razie do pominięcia .. do k
                  > ońca nie wiemy co wykluje się w samym Egipcie smile

                  To też prawda, ale zwróć uwagę, że w Egipcie stało się to co przewidywalem na początku tych zdarzeń: tzn. kiedy dalsze trwanie Mubaraka zagrozi dominacji tej grupy, która włada Egiptem od czasów Nasera (trzon stanowią oficerowie armii i wyżsi działacze partyjni, w tym również partii koncesjonowanej "opozycji") to zostanie on usunięty i władzę przejmie armia...
                  Jeśli w armii dojdą do głosu ludzie rozumiejący konieczność rozrzerzenia bazy społecznej i uwolnienia gospodarki (co jest możliwe) to Egipt ma szanse na rozwój, jesli nie, to wszystko za parę lat wróci do "normy" a niedługo później zaczną się kolejne "wydarzenia".
                  Zobacz, że samego Mubaraka czy Omara Suleimana, formalnie wiceprezydenta, nie spotkało nic złego... a np. Omar (był też szefem wywiadu) wraz ze swoimi siepaczamia torturował (i mordował) zarówno opzycjonistów jak i członków np. Bractwa Muzułmańskiego... w tym i tych z którymi później rozmawiał... zanim Mubarak zrezygnował.
          • eliot Re: A to ciekawe... 24.02.11, 15:47


            wiadomosci.onet.pl/swiat/tajemnicze-powiazania-obamy-z-kadafim,1,4193122,wiadomosc.html
            Tajemnicze powiązania Obamy z Kadafimdzisiaj, 14:26
            RC / wnd.com

            Barack Obama, fot. AFPWielu komentatorów zastanawia się, dlaczego Barack Obama jest ostrożny w krytyce libijskiego przywódcy Muamara Kadafiego, podczas gdy tak ostro wypowiadał się o Hosnim Mubaraku w Egipcie. Powodem mogą być niejasne powiązania Kadafiego z prezydentem USA. Libijski dyktator od ponad 23 lat zna się z Jeremiah Wrightem, doradcą Obamy ds. duchowych - czytamy na stronach wnd.com.

            Jak dotąd Biały Dom wzywał jedynie Kadafiego do zaprzestania przemocy. Mimo doniesień o licznych ofiarach zamieszek i użyciu wojska przeciwko cywilom, Barack Obama nie wezwał libijskiego dyktatora do ustąpienia ze stanowiska.

            Kadafi, według informacji dziennikarzy, finansował kontrowersyjną grupę "Nacja Islamu" i jej lidera Louisa Farrakhana, którego z Obamą także łączą niejasne powiązania.

            Wright, długoletni pastor w kościele, do którego uczęszczał Obama, odwiedził w 1984 roku razem z Farrakhanem Kadafiego. Już podczas kampanii prezydenckiej w 2008 roku Wright przyznał, że ta podróż może przysporzyć Obamie kłopotów. - Kiedy wrogowie Obamy odkryją moją podróż z 1984 roku do Trypolisu (…wink, wielu żydowskich przyjaciół opuści Obamę - stwierdził doradca Obamy.

            Farrakhan, będący bliskim przyjacielem Wrighta, był finansowany przez Kadafiego, który między innymi udzielił mu 5 milionów dolarów nieoprocentowanej pożyczki.

            Farrakhan i Kadafi mieli też zawrzeć porozumienie i pracować razem na rzecz zmiany polityki zagranicznej USA wobec uciśnionych czarnych, arabów, muzułmanów i indian.

            Libijski dyktator miał stwierdzić, że sojusz z Farrakhanem "zapewnia mu dostęp do amerykańskiej fortecy i konfrontację z nią".

            Także inni członkowie komitetu wyborczego Obamy byli blisko powiązani z Farrakhanem i "Nacją Islamu". Między innymi Cornel West - doradca Obamy i marksistowski aktywista.

            Farrakhan miał wiele gościnnych wykładów w kościele, do którego należał Obama w Chicago. Kościół ten głosił kontrowersyjną "Teologię Wyzwolenia Czarnych".

            Obama trzykrotnie pojawiał się również na okładce gazety "Trumpet" założonej przez Wrighta. W zeszłym roku prezydent USA udzielił temu magazynowi ekskluzywnego wywiadu. "Trumpet" regularnie chwali Farrakhana, a w 2006 roku na okładce obok zdjęcia Obamy, pojawiło się też zdjęcie lidera "Nacji Islamu".

            Także Michelle, żona Obamy, pozowała razem z Farrakhanem do fotografii - donosi serwis wnd.com.
            • scand Re: A to ciekawe... 16.03.11, 09:35
              No i ocali prawdopodobnie skórę ekscentryczny pułkownik..
              Kiedy się patrzy na całą tą "politykę zagraniczną" tzw. Unii Europejskiej to widać jak na dłoni jaką fikcją ( w tym przynajmniej obszarze) jest ta organizacja..
              • eliot Re: A to ciekawe... 16.03.11, 15:45
                scand napisał:

                > No i ocali prawdopodobnie skórę ekscentryczny pułkownik..
                > Kiedy się patrzy na całą tą "politykę zagraniczną" tzw. Unii Europejskiej to wi
                > dać jak na dłoni jaką fikcją ( w tym przynajmniej obszarze) jest ta organizacja
                > ..

                "Polityka zagraniczna" UE wygląda jak baronessa Ashton - lepiej nie patrzeć...
                Całość tego co widzimy to jedna wielka kompromitacja i hańba UE, jej "polityki" i polityki poszczególnych państw. Cała ta "monachijska" mentalność widoczna jest jak na dłoni.
                Zasłanianie się ONZ, Radą Bezpieczeństwa itd, ma tylko na celu wymycie brudnych sumień i rąk tego żałosnego towarzystwa. To są DNI HAŃBY Europy jako całości ale też i Baracka O'Bambo.
                Każdy dzień chowania głowy w piasek to kolejne setki (a wkrótce tysiące) zabitych, których nikt liczył już nie będzie - i następne tysiące, które zostaną wymordowane kiedy Muammar rozgromi resztę sił powstańczych i dostaniem swoich przeciwników i ich rodziny w łapy. Pani Merkel et consortes, z miedzianym czołem będzie zapewniała naród libijski o swoim poparciu i jednocześnie podpisywała umowy o dostwie ropy i gazu. Berlusconi zapewne będzie Muamara cmokał już nie tylko w rękę...
                Bubga-Bunga na całego...!
                • eliot Re: A to ciekawe... 21.03.11, 12:59
                  eliot napisał:
                  > "Polityka zagraniczna" UE wygląda jak baronessa Ashton - lepiej nie patrzeć...
                  > Całość tego co widzimy to jedna wielka kompromitacja i hańba UE, jej "polityki"
                  > i polityki poszczególnych państw. Cała ta "monachijska" mentalność widoczna je
                  > st jak na dłoni.
                  > Zasłanianie się ONZ, Radą Bezpieczeństwa itd, ma tylko na celu wymycie brudnych
                  > sumień i rąk tego żałosnego towarzystwa. To są DNI HAŃBY Europy jako całości
                  > ale też i Baracka O'Bambo.
                  > Każdy dzień chowania głowy w piasek to kolejne setki (a wkrótce tysiące) zabity
                  > ch, których nikt liczył już nie będzie - i następne tysiące, które zostaną wymo
                  > rdowane kiedy Muammar rozgromi resztę sił powstańczych i dostaniem swoich przec
                  > iwników i ich rodziny w łapy. Pani Merkel et consortes, z miedzianym czołem bę
                  > dzie zapewniała naród libijski o swoim poparciu i jednocześnie podpisywała umow
                  > y o dostwie ropy i gazu. Berlusconi zapewne będzie Muamara cmokał już nie tylko
                  > w rękę...
                  > Bubga-Bunga na całego...!

                  Chwała, że w ogóle, szkoda, że tak późno.
                  • scand Re: Swit Odysei 22.03.11, 09:06
                    Czy operacja wojskowa bez wyraźnych celów politycznych ma jakikolwiek sens ? Mam spore wątpliwości.
                    I co to ta Odysea ? Może miliony Afrykańczyków mają się stać Odyseuszami ?
                    • eliot Re: Swit Odysei 22.03.11, 13:24
                      scand napisał:

                      > Czy operacja wojskowa bez wyraźnych celów politycznych ma jakikolwiek sens ? Ma
                      > m spore wątpliwości.
                      > I co to ta Odysea ? Może miliony Afrykańczyków mają się stać Odyseuszami ?

                      Wsparcie na początku powstania, tak jak o tym pisaliśmy miało sens i zapobiegłoby tak licznym ofiarom. Większośc libijskiej armii, z wyjątkiem najemników i częsci gwardii, szybko przłączyłaby się do powstańców. Obecnie celem tej operacji jest przede wszystkim niedopuszczenie by Kadafi opanował ponownie całą Libię, bo oznaczać to będzie eksterminację dziesiątków tysięcy ludzi - powstańców ich rodzin, dzieci i setki tysięcy uciekinierów zalewających Europę...
                      • scand Re: Swit Odysei 23.03.11, 12:14
                        A więc co jest celem ? - podział Libii ?
                        Moim zdaniem jeśli Kadafi w jakikolwiek sposób będzie chciał szkodzić Europie to cel powinien być jeden i jasny: usunąć Kadafiego - jego nieodpowiedzialne wypowiedzi wg mnie wystarczają już żeby wypowiedzieć mu wojnę.
                        • eliot Re: Swit Odysei 24.03.11, 13:25
                          scand napisał:

                          > A więc co jest celem ? - podział Libii ?
                          > Moim zdaniem jeśli Kadafi w jakikolwiek sposób będzie chciał szkodzić Europie t
                          > o cel powinien być jeden i jasny: usunąć Kadafiego - jego nieodpowiedzialne wyp
                          > owiedzi wg mnie wystarczają już żeby wypowiedzieć mu wojnę.

                          Dokładnie tak! Oddziały wierne kadafirmu powinny otrzymać komunikat, gdzie mogą bezpiecznie złożyć broń oraz otrzymać wskazanie miejsca internowania, gdzie zapewnione im będzie bezpieczeństwo do czasu zakończenia operacji. Ci, którzy nie popełnili zbrodni wojennych mogliby wrócić do domu. Kadafi wraz z rodzina również powinien otrzymać informację gdzie może się oddać w ręce sojuszników - zapewni mu to sąd przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze (na wzór Jugosławii), w przeciwnym wypadku zostanie wydany nowym władzom w Libii.
                          Głupota Europy mnie przeraża.
                          • scand Re: Swit Odysei 24.03.11, 14:39
                            Kadafi wraz z rodzina równ
                            > ież powinien otrzymać informację gdzie może się oddać w ręce sojuszników - zape
                            > wni mu to sąd przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze

                            Albo jeśli chcemy szybszego zakończenia walk to dajmy mu jednak szansę wyjazdu dokąd chce z ilością złota jaką zdoła zabrać na pokład samolotu smile
                            • eliot Re: Swit Odysei 24.03.11, 15:07
                              scand napisał:

                              > Kadafi wraz z rodzina równ
                              > > ież powinien otrzymać informację gdzie może się oddać w ręce sojuszników
                              > - zape
                              > > wni mu to sąd przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze
                              >
                              > Albo jeśli chcemy szybszego zakończenia walk to dajmy mu jednak szansę wyjazdu
                              > dokąd chce z ilością złota jaką zdoła zabrać na pokład samolotu smile

                              Nooo... taaak.... Mugabe już czeka... taka ilość złota bardzo mu się przyda....
                              Baszar al-Assad też pewnie nie pogardzi...
                              wink
                              • scand Re: Swit Odysei 24.03.11, 15:39
                                Więcej takich dyktatorów a stworzą razem gdzieś na jakiejś rozkosznej wyspie .. Eldorado.
                                • eliot Re: Swit Odysei 30.03.11, 11:18
                                  scand napisał:

                                  > Więcej takich dyktatorów a stworzą razem gdzieś na jakiejś rozkosznej wyspie ..
                                  > Eldorado.

                                  Hmm... Eldorado...??? Proponowałbym raczej Sołowki...
                                  wink
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka