maat7
26.04.16, 18:54
Jak to wygląda na prawdę? Mam bardzo sprzeczne informacje - biura podróży przestrzegają i ostrzegają, a znajoma mówi, że wszystkie leki mi zabiorą jeśli nie będę miała tłumaczenia przysięgłego zaleceń lekarza. Kilka osób podróżujących w 2015 roku do Gruzji natomiast stwierdziło, że nikt nic nie kontroluje.
Zasadniczo moja apteczka podróżna to podstawowe sos, czyli coś na ból głowy, rozstrój żołądka, przeziębienie i ból gardła, krople do oczu, antykoncepcja. Oczywiście nie wezmę tych leków, które mają substancje zakazane, ale bez pozostałych nie wyobrażam sobie podróży.
Oczywiście nie są to ilości hurtowe, tylko po listku aspiryny czy apapu, ewidentnie na użytek własny.
Zastanawiam się również, czy przestrzegać zaleceń, aby wszystko mieć w bagażu podręcznym, czy mogę wrzucić do głównego ?