17.02.23, 12:17
16.02.2023, TVPInfo, na pasku tekst : "Opozycja zakaże Polakom jesc mięso?"

"Obawiam się tego, że jak lewactwo - czy to Platforma czy Lewica - doszłoby do władzy i miałoby wpływ na to, co w Polsce się dzieje, to nie chciałbym, żeby był to ostatnie Święta Wielkanocne z biała kiełbasą i jajkami."

Lukasz Mejza, Partia Republikanska

..............................................................................................................................................................................................

Bardzo niska ocena poziomu intelektualnego odbiorcy TVPInfo.
Mowiac dosadnie : maja widzow za idiotow, ktorzy przyjma
dowolna bzdure.

Czy szefowie propagandysci sie myla? Wszystko wskazuje na to, ze nie.

PiS 'od zawsze' buduje poparcie na strachu.
Na strachu przed ... kims lub czyms.
Mieszajac okruchy faktow z 'gdybaniami',
przeinaczajac, odwracajac znaczenia.

To przekaz tak topornie glupi, ze wydaje sie
niemozliwy do strawienia.

Ale jest trawiony, szybko nabiera rangi 'oczywistosci' ....
.... i chocby nie wiem ile osob 'odklamywalo' bzdure
- staje sie ona wieczna. Szczegolnie w 'kulturze
obrazkowej' netu.


tete










Obserwuj wątek
    • boomerang Re: Przekaz 17.02.23, 12:51
      nie chciałbym, żeby były to ostatnie Święta Wielkanocne z biała kiełbasą i jajkami.

      W Australii tak właśnie się stało. Jajka co prawda jeszcze są, acz w ograniczonym wymiarze, ale biała kiełbasa (w sklepach Lidl) zniknęła jeszcze przed Świętami BN.
      • boomerang Re: Przekaz 17.02.23, 12:52
        Przepraszam, nie w sklepach Lidl, a w sklepach Aldi, bo w Australii Lidla nie ma.
    • oleg3 Re: Przekaz 17.02.23, 13:01
      Wystarczy nie oglądać Telewizji. smile

      Ty Tete jesteś ponad to, jesteś intelektualistką zaangażowaną w walkę o lepsze jutro, o szczęście ludzkości (bez przesady; o szczęście marginalnych i wydumanych mniejszości). Jesteś oczywiście demokratką. Demokratką hipokrytką, bo przecież głos głupców (tych co myślą inaczej niż Ty) jest nieważny. Ja też uważam - i to bez hipokryzji - , że demokracja to:

      1. oszustwo
      2. głupota
      3. nigdy jej nie było.
    • astra18 Re: Przekaz 17.02.23, 13:31
      t_ete napisała:

      >
      > PiS 'od zawsze' buduje poparcie na strachu.

      A Peło na strachu przed PiS.
      I tyle zostało z twojej propagandysmile


      >
    • oleg3 "Opozycja zakaże Polakom jesc mięso?" 17.02.23, 13:47
      Ten przekaz Tete wcale nie jest irracjonalny. Wynika oczywiście z brutalizacji wojny plemion. Warto jednak zaznaczyć, że PiS ani myśli o Polexicie. Jest partią prounijną. Spróbuję wyjaśnić racjonalne sedno tego bulwersującego paska.

      1. Opozycja (poza Konfederacją) opiera swoją politykę i narrację na starym micie "brzydkiej panny bez posagu". Roma (teraz Bruksela) locuta, causa finita.

      2. Szlachta i biurokracja brukselska promuje federalizm oparty na lewackiej ideologii. Klimatyzm, wegetarianizm, transseksualizm ...

      3. Oczywiście UE nie zabrania jedzenia mięsa. Wcześniej nie zabraniała spalania węgla, do niedawna nie zabraniała rejestracji samochodów spalinowych. UE tylko ogranicza emisję CO2. Dla dobra ludzkości.

      4. Rolnictwo, a zwłaszcza hodowla emituje CO2. UE nie walczy ani ze schabowym ani z rosołem. UE tylko obłoży hodowlę podatkiem od emisji CO2. Każdy będzie miał wybór. Może jeść tanie chrabąszcze bądź wołowinę w cenie przekraczającej jego możliwości finansowe.
      • perla_z_roztocza Re: "Opozycja zakaże Polakom jesc mięso?" 17.02.23, 14:27
        ale będzie produkcja bezrobocia.
        Miliony ludzi pracujących w sektorze spożywczym, odzieżowym, transportowym, paliwowym, handlowym - wszyscy na bruk właśnie.
        • oleg3 Re: "Opozycja zakaże Polakom jesc mięso?" 17.02.23, 14:44
          perla_z_roztocza napisał:

          > ale będzie produkcja bezrobocia.

          Prole dostaną podstawowy dochód gwarantowany. Na cebulę i ciecierzycę wystarczy. Generalnie idea jest taka.

          Niczego nie posiadasz. Z wszystkiego korzystasz na takiej zasadzie jak teraz używanie miejskiego roweru. Mieszkanie wynajmujesz, samochód (oczywiście elektryczny) też. No i odbiornik (hybryda telewizora ze smartfonem) na abonament. Kasy (gotówki) nie masz. Masz tylko zapis na koncie z różnymi kategoriami użycia. Homofobów, płakoziemców i innych wrogów Rewolucji po prostu wyłączymy z systemu. Kara śmierci jest oczywiście wykluczona, ale wrogowie Rewolucji muszą sobie radzić sami. Szczaw i mirabelki?
    • perla_z_roztocza Re: Przekaz 17.02.23, 14:24
      t_ete napisała:

      > Mowiac dosadnie : maja widzow za idiotow, ktorzy przyjma
      > dowolna bzdure.

      ale tą bzdurę ktoś wymyślił a inni się pod nią podpisali.
      M. in. twój Trzaskowski.
      Zresztą tete, tylko tak gadasz, jak przyjdzie co do czego to pierwsza zostaniesz parówkową skrytożercą, jak przystało na hipokrytkę właśnie.
      • astra18 Re: Przekaz 17.02.23, 14:29
        perla_z_roztocza napisał:

        > t_ete napisała:
        >
        > > Mowiac dosadnie : maja widzow za idiotow, ktorzy przyjma
        > > dowolna bzdure.
        >
        > ale tą bzdurę ktoś wymyślił a inni się pod nią podpisali.
        > M. in. twój Trzaskowski.

        Takie tam zalecenia, Trzaskowski jak w masło - podpisał.
        Od zaleceń do nakazu wcale nie taka daleka droga.smile

    • sz0k Re: Przekaz 17.02.23, 14:52
      t_ete napisała:

      > PiS 'od zawsze' buduje poparcie na strachu.
      > Na strachu przed ... kims lub czyms.
      > Mieszajac okruchy faktow z 'gdybaniami',
      > przeinaczajac, odwracajac znaczenia.

      Wychodzi na to, że PiS idzie ręka w rękę ze światową lewizną, która od dziesięcioleci nic innego nie robi jak buduje swoje ideolo i uzasadnia potrzebę swojego istnienia o emocje i straszenie. Jak nie nazistami, czy rasistami, ogólnie nietolerancją i dyskryminacją, to katastrofami ekologicznymi, czy covidem.
      • qwardian Re: Przekaz 17.02.23, 15:09
        Dziękuję Szoku za rzeczową wypowiedź, rzeczną raczej, z nieco mętnej wody, acz intencje się liczą...
    • benek231 Przekaz? Dla kogo? :O) 17.02.23, 15:44
      t_ete napisała:

      "Obawiam się tego, że jak lewactwo - czy to Platforma czy Lewica - doszłoby do władzy i miałoby wpływ na to, co w Polsce się dzieje, to nie chciałbym, żeby był to ostatnie Święta Wielkanocne z biała kiełbasą i jajkami."

      Lukasz Mejza, Partia Republikanska

      ..............................................................................................................................................................................................

      Bardzo niska ocena poziomu intelektualnego odbiorcy TVPInfo.
      Mowiac dosadnie : maja widzow za idiotow, ktorzy przyjma
      dowolna bzdure.

      Czy szefowie propagandysci sie myla? Wszystko wskazuje na to, ze nie.

      **
      Otoz to, nie myla sie z cala pewnoscia, gdyz pisiorski suweren to istotnie banda przyglupow i debili. I nawet nie ma potrzeby szukac daleko wystarcza przyklady z tego forum. Wez takiego Boomeranga, czolowe bezmozgowie tego forum. Albo Olega3, te glupia cipe Perle, Sz0ka czy Qwardiana - jedeno bardziej przyglupie niz drugie.
      Mejza i jego mocodawcy doskonale wiedza z jakim umyslowym katolickim syfilisem maja do czynienia, i wiedza, ze wlasnie tego typu kretynizmy trafiaja do suwerena najlatwiej (pamietasz osmiorniczki nad ktorymi pastwili sie przez rok?).

      Ja sam nadal jem mieso i pewnie zbyt duzo go konsumuje. Ale przemawia do mnie propozycja max. spozycia miesa w ilosci 16 kg rocznie w celu zmniejszenia ilosci CO2 i metanu w atmosferze. No i dla zdrowia. To jednak wymaga zmiany przyzwyczajem, zarowno moich jak i zony. Bo z miesem jest prosta sprawa natomiast potrawy zastepcze wymagaja wiecej pracy. Niemniej z obserwacji wiem, ze mlodsze pokolnia od malego ucza sie jesc mniej miesa, o wiele mniej, by w zamian konsumowac potrawy bezmiesne. Co zdecydowanie pochwalam, czyli nie dolaczam do tej zgrai katolickich przyglupow zwalczajacych wszystko co inne i nowe.

      Przemawiaja do mnie takze samochody elektryczne i pewnie wkrotce kupie sobie elektrycznego Nissana - do jazdy po okolicach. Na dluzsze trasy mamy hybryda, lecz mlodsze pokolenia beda mogly przemierzac i duze odleglosci samochodami w pelni elektrycznymi. Z roku na rok samochody te sa sprawniejsze, bardziej funkcjonalne i maja coraz wiekszy zasieg. Dla tutejszych mistrzow swiata Formuly Jeden byloby oczywiscie hanba przeskoczenie w elektryka, bo co to za auto ktore nie jest BMW albo Audi. Ale ja ze szczeniecego wieku wyroslem juz dawno temu.

      To katolickie kretynstwo, na czele z Sz0kiem to wrogowie wszystkiego co nie jest tym samym co juz istnieje. Szkoda odzywac sie do tej holoty - tracic na nich czas. W dodatku to sa pisiory czyli antyunijne swinie oraz antydemokratyczne gowno.







      KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
      Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.
      • oleg3 Re: Przekaz? Dla kogo? :O) 17.02.23, 16:13
        Nowy Wspaniały Świat. Tylko antydemokratyczne gówna. Aż chce się cytować:

        Rozwijajcie się w marszu
        W gadaniach robimy pauzę
        Ciszej tam mówcy
        Dzisiaj
        Ma głos
        Towarzysz Mauser
        Dość już żyliśmy w glorii
        Praw, które dał Adam i Ewa
        Zajeździmy kobyłę historii
        Lewa
        • gerlalt Re: Przekaz? Dla kogo? :O) 17.02.23, 16:43
          Szkoda, że Grabaż też odleciał na lewo tak bardzo. Aż mi się przypomniało www.youtube.com/watch?v=LJ7Wuvz3VSc&list=PLfo7rU6KgPU9TCWSir4OFjCmPRZjvewqk&index=15
    • oleg3 Re: Przekaz 17.02.23, 16:58
      t_ete napisała:

      > To przekaz tak topornie glupi, ze wydaje sie niemozliwy do strawienia.

      A na gazeta.pl możemy spotkać mądry przekaz, trafiający w samo sedno. Ja wiem, że gazeta.pl i Jacek Dehnel to nie opozycja. Sęk w tym, że pasek na TVP to nie PiS. Co ty na to Tete? Kto tu kłamie? Kto rozśmiesza? Komu skrzydła opadają?

      Cytat

      Po drugie, dla mnie tą cezurą są prawa człowieka, a ktoś bardziej wyczulony na ponadgatunkowość zapyta: "a gdzie prawa zwierząt?". Czy rozmowa z Makłowiczem o przyrządzaniu wołowiny nie jest etycznie odrażająca?

      No właśnie. Sylwia Spurek mówiła mi w wywiadzie: "Dla mnie radykałem jest Robert Makłowicz. Przyjdzie taki czas, że będzie przepraszał za to, że przez lata za pieniądze przykładał do tego [tj. do zabijania zwierząt, a szerzej do zabijania planety] rękę".
      Tekst linku
    • benek231 "Suweren" to zgraja kretynow, idiotow i debili :O) 17.02.23, 17:45
      Opozycja zakaże Polakom jeść mięso? "Wiadomości" TVP odkrywają stary raport, żeby przyłożyć Trzaskowskiemu

      Przemysław Jedlecki
      16.02.2023


      Pasek z pytaniem, czy "opozycja zakaże Polakom jeść mięso" pokazano w środę w dzienniku telewizyjnym TVP. Staroć, nie staroć postraszyć opozycją i wizją wprowadzenia kartek zawsze można.

      Przecierałem oczy ze zdumienia, gdy politycy polskiej prawicy oraz bliskie im osoby zaczęły się nagle dzielić publicznie swoimi przemyśleniami na temat jedzenia mięsa, jazdy samochodem i kupowania ubrań. Krzysztof Sobolewski, sekretarz PiS, na wieść o pomysłach na ograniczenie zmian klimatu i ochronę środowiska napisał, że to "zarys programu Platformy Obywatelskiej, czyli Bieda Tuska według Rafała Trzaskowskiego".

      "Credo" w tej samej sprawie opublikował poseł PiS Paweł Lisiecki. Wyznał, że wierzy w Boga, kocha swój kraj, jada mięso, nie je chrząszczy, ma żonę, dzieci, samochód, chodzi na strzelnicę i nie zamierza z tego rezygnować. Zaś poseł Paweł Kukiz w radio dopowiadał, że próby ograniczenia jedzenia mięsa to czysty Orwell.

      Co szykuje "ratusz Trzaskowskiego"

      Wszystko jednak przebiły "Wiadomości", czyli dziennik telewizyjny rządowej telewizji. "Kartki na cukier czy mięso? Wielu Polaków pamięta jeszcze ograniczenia z czasów komuny, ale okazuje się, że możemy sobie o tym przypomnieć" - zapowiedziała prowadząca środowe wydanie (15 lutego), a na ekranie pojawił się pasek: "Opozycja zakaże Polakom jeść mięso?".

      Widzowie dowiedzieli się, że organizacja C40 Cities, do której należy Warszawa, przedstawiła raport, z którego wynika, że aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych do 2030 roku, należy "wprowadzić poważne ograniczenia konsumpcji".

      I tak, w 2030 roku powinniśmy jeść 16 kg mięsa na osobę rocznie, spożywać 90 kg nabiału, samolotem latać raz na dwa lata (do 1500 km), kupować osiem ubrań rocznie, a sprzęt elektroniczny, taki jak np. laptop powinien nam służyć średnio przez siedem lat.

      Sebastian Kaleta (SP), wiceminister sprawiedliwości, straszy: Nie żartuję, czasy komuny i kartek mają powrócić według tego stowarzyszenia. "Wiadomości" dopowiadają, że szalone pomysły organizacji, w której jest "ratusz Trzaskowskiego", oznaczają czasy gorsze niż za komuny. Przecież 16 kg na osobę rocznie to dwa razy mniej niż roczny przydział w PRL-u!

      Raport to nie polecenie

      Skąd nagłe zainteresowanie prawicy i rządowej telewizji raportem C40 Cities? Przecież to stary dokument, który został opublikowany w 2019 roku! Jest łatwo dostępny, był już omawiany. Wygląda na to, że dopiero parę dni temu przyjrzał mu się "Dziennik Gazeta Prawna". W tekście nie sposób jednak znaleźć informacji, że raport jest sprzed ponad trzech lat. Nie ma też ani słowa, że stoi za nim nie tylko stowarzyszenie wielu metropolii, ale też firma Arup (jej przedstawiciele to większość autorów) oraz Uniwersytet Leeds.

      Czytelnicy "DGP" nie dowiedzą się, że wiele organizacji zajmujących się przyszłością miast, ochroną klimatu oraz niezliczeni eksperci opublikowali wiele podobnych analiz, tekstów i apeli. Są one elementem walki o lepsze życie w miastach, czyste powietrze, efektywniejszą gospodarkę czy zdrowie obywateli. Mają zmuszać do myślenia i rozmowy. C40 publikuje więcej podobnych analiz, rekomendacji czy raportów.

      Najważniejsze jest jednak to, że autorzy raportu nigdzie i nikomu nie nakazują wprowadzać swoich rekomendacji. Chodzi o to, by rządzący miastami (mają gigantyczny wpływ na środowisko i gospodarkę) zaczęli zastanawiać się, co mogą zrobić, by redukować emisję gazów cieplarnianych, produkować dobra i usługi mądrzej, z korzyścią dla życia i zdrowia mieszkańców. Raport daje im punkty odniesienia. To ani polecenie, ani decyzja. Co więcej - kluczem do zmian zawsze musi być lokalny kontekst. Ile miasto może zainwestować w zmiany? Jakimi dysponuje technologiami? Jaki jest jego kontekst kulturowy? Zmiany muszą od tego zależeć. I jeśli ktoś chce, może je wprowadzać stopniowo.

      Bo przecież, jak czytamy w raporcie to każdy z nas ostatecznie decyduje, co je, jak robi zakupy, by nie marnować żywności. To my decydujemy, ile ubrań kupić, jeździć własnym autem i jak często latać. My. Nikt za nas decyzji nie podejmie.

      Coś okropnego, prawda?

      Autorzy raportu C40 przypominają, że miasto, które "konsumuje w sposób zrównoważony, może być miastem, w którym poprawia się stan zdrowia i zmniejsza się śmiertelność, gdzie bezpieczniej jest chodzić i jeździć na rowerze, gdzie tam jest więcej przestrzeni publicznej, gdzie jest czystsze powietrze, gdzie woda i grunty są efektywnie wykorzystywane, oraz gdzie mieszkania są tańsze". Coś okropnego, prawda?

      Wszystko da się pokazać i udowodnić na liczbach. Zmiany w sposobie budowania dróg czy mieszkań i innej miejskiej infrastruktury tylko w Londynie mogą dać oszczędności na poziomie 11 mld dolarów w ciągu pięciu lat. Zmiana nawyków żywieniowych w niemal stu miastach to 170 tys. mniej zgonów rocznie z powodu raka, ataku serca czy cukrzycy. Oszczędzanie marnowania jedzenia to zysk 25 mld dolarów rocznie. Kupowanie mniej ubrań? Każdy mieszkaniec w 20 lat może na tym zaoszczędzić ponad 15 tys. dolarów. To tylko niektóre przykłady. Z "Wiadomości" się tego nie dowiecie, bo ten program nie służy temu, by rzetelnie informować. To tylko narzędzie, by przyłożyć opozycji, Rafałowi Trzaskowskiemu i "jego" organizacji.

      katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,29470450,opozycja-zakaze-polakom-jesc-mieso-polska-prawica-i-wiadomosci.html?_ga=2.23686009.2109626303.1676216357-1243880823.1668427429
      Pomyslalem, ze ten tekst mozesz znalezc przydatnym. Bo oczywiscie nie wierze by pisiorskie autorytarne swinie byly w stanie go sobie przyswoic.










      t_ete napisała:






      KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
      Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.
      • qwardian Re: "Suweren" to zgraja kretynow, idiotow i debil 17.02.23, 19:29
        Krzyś, powiedz im, żeby przestali ze mną igrać, bo ich wyślę z powrotem na pustynię, gdzie będą wpieprzać klocki wielbłąda..
      • t_ete O wlasnie:) 17.02.23, 20:30
        benek231 napisał:

        > "(...) Skąd nagłe zainteresowanie prawicy i rządowej telewizji raportem C40 Cities? Pr
        > zecież to stary dokument, który został opublikowany w 2019 roku! Jest łatwo dos
        > tępny, był już omawiany. Wygląda na to, że dopiero parę dni temu przyjrzał mu s
        > ię "Dziennik Gazeta Prawna". W tekście nie sposób jednak znaleźć informacji, że
        > raport jest sprzed ponad trzech lat. Nie ma też ani słowa, że stoi za nim nie
        > tylko stowarzyszenie wielu metropolii, ale też firma Arup (jej przedstawiciele
        > to większość autorów) oraz Uniwersytet Leeds.


        Charakterystyczne. 'Budowanie napiecia' na podaniu czesciowej informacji.
        Kilka lat temu nikt sie nie zainteresowal raportem. Teraz - okazal sie bardzo przydatny
        do rozkrecenia szajby.

        > Czytelnicy "DGP" nie dowiedzą się, że wiele organizacji zajmujących się przyszł
        > ością miast, ochroną klimatu oraz niezliczeni eksperci opublikowali wiele podob
        > nych analiz, tekstów i apeli. Są one elementem walki o lepsze życie w miastach,
        > czyste powietrze, efektywniejszą gospodarkę czy zdrowie obywateli. Mają zmusza
        > ć do myślenia i rozmowy. C40 publikuje więcej podobnych analiz, rekomendacji cz
        > y raportów.

        A po co mieliby sie dowiadywac? Gdyby sie dowiedzieli - nie moznaby nimi
        manipulowac.

        > Najważniejsze jest jednak to, że autorzy raportu nigdzie i nikomu nie nakazują
        > wprowadzać swoich rekomendacji. Chodzi o to, by rządzący miastami (mają giganty
        > czny wpływ na środowisko i gospodarkę) zaczęli zastanawiać się, co mogą zrobić,
        > by redukować emisję gazów cieplarnianych, produkować dobra i usługi mądrzej, z
        > korzyścią dla życia i zdrowia mieszkańców. Raport daje im punkty odniesienia.
        > To ani polecenie, ani decyzja. Co więcej - kluczem do zmian zawsze musi być lok
        > alny kontekst. Ile miasto może zainwestować w zmiany? Jakimi dysponuje technolo
        > giami? Jaki jest jego kontekst kulturowy? Zmiany muszą od tego zależeć. I jeśli
        > ktoś chce, może je wprowadzać stopniowo.

        Dla mnie to oczywiste.

        > Bo przecież, jak czytamy w raporcie to każdy z nas ostatecznie decyduje, co je,
        > jak robi zakupy, by nie marnować żywności. To my decydujemy, ile ubrań kupić,
        > jeździć własnym autem i jak często latać. My. Nikt za nas decyzji nie podejmie.

        Proste.To sie nazywa ODPOWIEDZIALNOSC za podejmowane decyzje.

        > Coś okropnego, prawda?

        smile))

        > Autorzy raportu C40 przypominają, że miasto, które "konsumuje w sposób zrównowa
        > żony, może być miastem, w którym poprawia się stan zdrowia i zmniejsza się śmie
        > rtelność, gdzie bezpieczniej jest chodzić i jeździć na rowerze, gdzie tam jest
        > więcej przestrzeni publicznej, gdzie jest czystsze powietrze, gdzie woda i grun
        > ty są efektywnie wykorzystywane, oraz gdzie mieszkania są tańsze". Coś okropneg
        > o, prawda?
        >
        > Wszystko da się pokazać i udowodnić na liczbach. Zmiany w sposobie budowania dr
        > óg czy mieszkań i innej miejskiej infrastruktury tylko w Londynie mogą dać oszc
        > zędności na poziomie 11 mld dolarów w ciągu pięciu lat. Zmiana nawyków żywienio
        > wych w niemal stu miastach to 170 tys. mniej zgonów rocznie z powodu raka, atak
        > u serca czy cukrzycy. Oszczędzanie marnowania jedzenia to zysk 25 mld dolarów r
        > ocznie. Kupowanie mniej ubrań? Każdy mieszkaniec w 20 lat może na tym zaoszczęd
        > zić ponad 15 tys. dolarów. To tylko niektóre przykłady.

        ................................................................................................................................................................................

        Widzisz, Benku, zabawne jest to, ze 'nawet' forumowy popieracz PiS nie moglby zaprzeczyc, ze
        pozyteczna jest zmiana nawykow zywieniowych u osob zmagajacych sie z cukrzyca
        czy choroba serca ... ze rozsadne traktowanie zakupu zywnosci - tak by jej pozniej nie marnowac
        - to dobra rzecz .... ze oszczedzanie wody i gromadzenie deszczowki (pamietasz watek o
        przydomowych oczkach wodnych?) - to swiadectwo rozwagi ... ze palenie w piecach
        'byle czym' przyczynia sie do fatalnej jakosci powietrza, ktorym oddychamy itd.itd.

        Wszystko wiedza. Zgadzaja sie. Niektorzy praktykuja.
        Ale gdy 'przyjdzie co do czego' - bronia topornej propagandy jakby
        od tego ich zycie zalezalo.

        I mam przemyslenie : o suwerenie i jego intelektualnych mozliwosciach
        - maja propisowscy forumowicze dokladnie to samo zdanie co Jacek Kurski ('ciemny lud to kupi').
        Mimo, ze to wlasnie mnie nieustannie oskarzaja o 'pogarde'.

        To jest odwracanie znaczen.

        Gdy kogos szanujesz - wyjasniasz mu przyczyny, kontekst,
        konsekwencje, chcesz, zeby wiedzac o tym - podejmowal decyzje
        w pelni odpowiedzialnie.
        Gdy masz kogos za glupka - podajesz mu konkluzje w postaci polprawdy czy klamstwa
        przewidujac, ze i tak ich nie zweryfikuje.

        > Pomyslalem, ze ten tekst mozesz znalezc przydatnym. Bo oczywiscie nie wierze by
        > pisiorskie autorytarne swinie byly w stanie go sobie przyswoic.

        Tekst przydatny. Dzieki.


        tete
        • benek231 O wlasnie:) 17.02.23, 22:45
          t_ete napisała:

          > Widzisz, Benku, zabawne jest to, ze 'nawet' forumowy popieracz PiS nie moglby z
          > aprzeczyc, ze...

          > Wszystko wiedza. Zgadzaja sie. Niektorzy praktykuja.
          > Ale gdy 'przyjdzie co do czego' - bronia topornej propagandy jakby
          > od tego ich zycie zalezalo.
          **

          Alez oni zaprzeczaja, ciagle zaprzeczaja - wprawdzie nie bezposrednio ale zdecydowanie zaprzeczaja. I to wlasnie dzieki ich postawie tak trudno jest zrobic cokolwiek na rzecz srodowiska i ludzkiego zdrowia. Bo owszem ich zdaniem czyste powietrze i woda, a takze tansza energia elektryczna, sa dobre niemniej jednym tchem zaatakuja kazdego kto bedzie chcial robic cos pozytecznego na rzecz srodowiska. No bo kto moze zajmowac sie srodowiskiem jak nie lewactwo. A to nalezy zwalczac. Tak ich uczy ten ich zlodziejski kosciolek. oraz Kaczynski.

          Wczesniej, powyzej, napisalem o swoim podejsciu do postulatu ograniczenia spozycia miesa, oraz postulatu dzialan na rzecz czystszego powietrza. Bo dla mnie oczywista oczywistoscia jest, ze rozsadny czlowiek poprze obydwa postulaty, przynajmniej co do zasady. Bo owszem ale mozna dyskutowac dopiero o szczegolach ich realizacji. Jednakze polsko-katolicki debil natychmiast rzuci sie na czlowieka gdyz bedzie musial bronic swojego kotleta schabowego w ilosci 100 kg rocznie, oraz spalinowego BMW z ktorym sypia w jednym lozku. Takie to cenne jest dla niego. I tej wartosci nie pozwoli sobie odebrac.

          Ponadto w pisiorach masz do czynienia z antyunijnym i antydemokratycznym gownem a po takim nie mozna spodziewac sie niczego madrego i niczego dobrego.

          A wszystko zaczelo sie od waszego kolegi Szkopa/Borsuka ktory swego czasu zdecydowal, ze gdy ja mowie, iz cos jest biale to z gruntu nalezy to odrzucic i twierdzic, ze to jest czarne. Badz na odwrot. A ci idioci sluchali Szkopa jak pani matki. I do tej pory podazaja za swym guru, ktory oby z piekla nie wyjrzal.








          KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
          Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.
          • gerlalt Re: O wlasnie:) 18.02.23, 08:29
            Wy jednak jesteście komuchy mentalne. A co do hodowli zwierząt przeciw weganom jaroszom i innym pedałom. Wyhodowanie krowy czy byka kosztuje 15 000 l wody. Wyhodowanie warzywek dla pedziów ok 45000 l.
            • qwardian Re: O wlasnie:) 18.02.23, 10:59
              W piątek Pani Tete przypomina jedynie Kodeks Prawa Kanonicznego, który zabrania spożywać mięsa w dni pokutne. Jeżeli porzuci picie krwi, ofiar mordów rytualnych na katolickich dzieciach to przywrócę ją na łono Kościoła..
    • oleg3 Re: Przekaz 18.02.23, 09:55
      youtu.be/uBr4re_XsZ0?t=55
    • t_ete Owady 20.02.23, 00:57
      TvpInfo, 15.07.2021

      "Na całym świecie 2 mld ludzi regularnie je robaki, to bardzo dobre źródło białka"


      wSieci, 22.01.2018

      "Marta Kaczyńska nie boi się nowinek kulinarnych. W najnowszym felietonie dla "wSieci" z entuzjazmem odniosła się do pomysłu spożywania owadów. Są one bogatym źródłem białka i w przyszłości mogą pomóc nam zwalczyć klęskę głodu w wielu miejscach świata.

      Marta Kaczyńska nawiązała do zmian w prawie polskim, które umożliwiają od 1 stycznia 2018 roku sprzedawanie owadów w roli produktów spożywczych. W podobny sposób zmieniono już prawo w innych państwach europejskich.

      Według Kaczyńskiej jedzenie owadów to "powrót do antycznych tradycji". "Owady są pożywieniem, którego hodowla nie wymaga wiele przestrzeni, pożywienia ani wody. Nie zanieczyszcza środowiska ani nie produkuje gazów cieplarnianych, jak dzieje się to w przypadku zwierząt tradycyjnie hodowanych w rolnictwie", zauważa w felietonie.

      Bratanica Jarosława Kaczyńskiego zwraca uwagę na to, że owady są jadalne w 80 proc., nie przenoszą chorób i są cennym źródłem białka, minerałów i innych ważnych składników odżywczych. Nie szkodzi też, że w Polsce nie ma tradycji jedzenia owadów.(...)"

      No i prosze ... kiedys nie budzilo to az takiej histerycznej reakcji. Coz sie zmienilo?

      ....................................................................................................................................................................................

      Od dawna - koszenila (E120, kwas karminowy) - naturalny barwnik pochodzenia zwierzecego, pozyskiwana z czerwcow kaktusowych, stosowana jest w przemysle spozywczym.
      Do czego dodaje sie E120?
      Do jogurtow, dzemow, sokow, napojow gazowanych, slodyczy - zelkow, cukierkow, gumy do zucia, marynat, miesa, kielbas, wedlin, przetworow rybnych, gotowych sosow
      a nawet - do syropow na kaszel, tabletek do ssania ...

      "Barwnik E120 znajdziemy m.in. w niektórych jogurtach np. Danone, we wszelkiego rodzaju słodyczach i czerwonych cukierkach, takich jak Mentosy, M&Ms, Skittles czy żelki Haribo, w czerwonych napojach, dżemach truskawkowych lub malinowych, w słodkich syropach. Barwnik ten też znajdziemy w kiełbasach, a nawet i w keczupie. Czerwony barwnik używany jest także do produkcji chipsów, np. bekonowych."

      Nikt nie robil wokol tego histerii. Coz sie zmienilo?

      .........................................................................................................................................................................................

      Gdy od kilku dni - w mediach spolecznosciowych co i rusz - histeryczne deklaracje 'normalnosci'- w tym fotki
      politykow 'prawicy' nad porcjami zeberek, stekiem czy kielbasa, ktore
      skrotowo obrazuje haslo "jem mieso a nie robaki' ...

      Co to w ogole jest?
      Konkurs na kretyna roku?

      Wojna w Ukrainie, inflacja ponad 17%, zamykaja sie male firmy, ktore nie sa w stanie uniesc wzrostu
      kosztow energii, ludzie narzekaja na drozyzne ... a politycy partii rzadzacej robia sobie fotki
      nad kotletem? Wymyslaja problem ('zakaz jedzenia miesa', 'nakaz jedzenia robakow') i
      bohatersko z nim walcza?


      tete

      • gerlalt Re: Owady 20.02.23, 01:10
        Tak tete sraj choduj na tym karaluszki a potem to jedz. Smacznego.
      • boomerang Re: Owady 20.02.23, 05:37
        E120 to barwnik, a nie żywność. Był czołowym towarem eksportowym Rzeczpospolitej w XV/XVI wieku. Uzyskiwano go w wyniku miażdżenia milimetrowych pluskwiaków o nazwie czerwiec i stosowano do barwienia tkanin, zwłaszcza królewskich. Dziś dostarcza go Meksyk. Tym się tete nie najesz, bo po pierwsze jest drogi, a po drugie w ilościach odżywczych powoduje alergie, ale próbować warto, aby uzyskać należny lewaczce kolor skóry. Przed inflacją kosztował 87 zł za 25 gram. Porównaj sobie z ceną konserwatywnej prawicowej wieprzowiny.
        • t_ete Tlumaczysz mi? ;) 20.02.23, 09:38
          boomerang napisał:

          > E120 to barwnik, a nie żywność. Był czołowym towarem eksportowym Rzeczpospolite
          > j w XV/XVI wieku. Uzyskiwano go w wyniku miażdżenia milimetrowych pluskwiaków o
          > nazwie czerwiec i stosowano do barwienia tkanin, zwłaszcza królewskich. Dziś d
          > ostarcza go Meksyk. Tym się tete nie najesz, bo po pierwsze jest drogi, a po dr
          > ugie w ilościach odżywczych powoduje alergie, ale próbować warto, aby uzyskać n
          > ależny lewaczce kolor skóry. Przed inflacją kosztował 87 zł za 25 gram. Porówna
          > j sobie z ceną konserwatywnej prawicowej wieprzowiny.

          Tlumaczysz mi?wink Ale dzieki, ze uzupelniles o historyczny polski wklad w produkcje barwnika z czerwcow.

          Oczywiscie, ze kwas karminowy jest dodatkiem. Przeciez o tym wlasnie napisalam
          - z czego sie pozyskuje i do czego dodaje.

          I najbardziej zabawne jest to, ze nikogo nie dziwi fakt - dlaczego 'domowy' dzem truskawkowy
          ma kolor brazowy a ten - produkowany 'fabrycznie' - jest pieknie czerwony, jak swieza
          truskawka smile))

          Nie brzydzi mnie dodatek koszenili, nie unikam zywnosci z jej dodatkiem - dlatego, ze
          ona tam jest. Ale tak sie sklada, ze akurat produkty spozywcze barwione karminem
          kompletnie mnie nie interesuja. Nie jem wedlin, kielbas, nie uzywam gotowych sosow,
          nie pije napojow gazowanych, nie kupuje sokow i dzemow z masowej produkcji, jogurty
          i maslanki owocowe mi nie smakuja, nie jem cukierkow, zelkow, kisielkow i galaretek
          a przetwory rybne laczone z 'sosem pomidorowym' uwazam za barbarzynstwo.

          Co do 'wieprzowego konserwatyzmu' ... statystyczny Polak zjada ok. 70 kg miesa rocznie.
          Statystyczny Polak spozywa tez prawie 45 kg cukru rocznie.

          Jedno jest pewne : statystyczny Polak, konserwatysta czy nie - odzywia sie zle. A gdy
          biednieje - odzywia sie jeszcze gorzej bo siega po produkty tansze, z wieksza iloscia
          cukru i wszelkich 'wypelniaczy'.

          Dyskusja o tym 'co' jesc - by zyc jak najzdrowiej, nie marnowac wody, ograniczac produkcje
          gazow cieplarnianych - ma co najmniej walor edukacyjny.

          Histeryczne deklaracje 'normalnosci' - sa tylko smieszne.



          tete
      • benek231 "Suweren" to zgraja kretynow, idiotow i debili :O) 20.02.23, 08:11
        t_ete napisała:


        >
        > Gdy od kilku dni - w mediach spolecznosciowych co i rusz - histeryczne deklarac
        > je 'normalnosci'- w tym fotki
        > politykow 'prawicy' nad porcjami zeberek, stekiem czy kielbasa, ktore
        > skrotowo obrazuje haslo "jem mieso a nie robaki' ...
        >
        > Co to w ogole jest?
        > Konkurs na kretyna roku?
        >
        **
        Jak zwykle sa to pisowscy klero-faszysci czyli pisowskie swinie. Po staremu wymyslili suwerenowi nowego wroga i go dzielnie zwalczaja. A suweren jaki jest - wiadomo. Wroc do tytulu postu.








        KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
        Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.
        • qwardian Re: "Suweren" to zgraja kretynow, idiotow i debil 20.02.23, 09:22
          Ja Krzyś mam bardzo krótką listę rzeczy niejadalnych, to paskudne tofu i religia nie pozwala mi jeść żydowskiej macy nasączonej krwią ofiar mordów rytualnych. Problem jest z chrząszczami, bo mają łuski, ale jeżeli dobry kucharz sporządzi z nich chrupki, to chętnie je skosztuję..
        • t_ete Jednak... 20.02.23, 09:57
          benek231 napisał:


          > Jak zwykle sa to pisowscy klero-faszysci czyli pisowskie swinie. Po staremu wym
          > yslili suwerenowi nowego wroga i go dzielnie zwalczaja. A suweren jaki jest - w
          > iadomo. Wroc do tytulu postu.

          Jednak nie, nie wrzucalabym wszystkich do tego samego worka.
          Od politykow oczekuje odpowiedzialnosci za slowo.
          To oni za nasze pieniadze - organizuja glupawke, ktorej jedynym
          celem jest podgrzanie emocji i zmobilizowanie wlasnego elektoratu.

          A ze elektorat daje wiare, ufa, pozwala sie prowadzic na propagandowej smyczy?
          Nie pierwszy raz. Tyle, ze ten aktualny 'wrog' - wydaje sie jeszcze bardziej
          absurdalny niz poprzednio wymyslane przez PiS ... w 2015 - 'muzulmanscy imigranci,
          terrorysci, rozsiewajacy drobnoustroje', w 2019 - 'LGBT uczacy przedszkolaki
          masturbacji oraz grozny gender'.

          Czy PiS chce w 2023 zmobilizowac wyborcow haslem : 'nie pozwolimy lewactwu
          zabrac kotleta' ?wink))


          tete
          • gerlalt Re: Jednak... 20.02.23, 10:07
            Dziękuj Bogu, że arabskiego motłochu u nas nie ma bo w Niemczech mają nowy sport być zadźganym w pociągu lub na przystanku. Powtarzam dziękuj Bogu.
          • oleg3 Re: Jednak... 20.02.23, 10:09
            t_ete napisała:

            > Czy PiS chce w 2023 zmobilizowac wyborcow haslem : 'nie pozwolimy lewactwu zabrac kotleta' ?wink))

            Trafna diagnoza Tete. Z tym, że podobno miało być inaczej.

            Zbigniew Kuźmiuk
            1. Z przypomnieniem w mediach agendy stowarzyszenia C40 Cities, między innymi w sprawie ograniczenia jedzenia mięsa, nabiału, oraz używania odzieży i aut, miało być ponoć tak, że nastąpiło to z inspiracji PR-owców Tuska, którzy chcieli uderzyć w prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego.

            W sytuacji kiedy kolejne badania opinii publicznej pokazują, że Donald Tusk ma bardzo duży elektorat negatywny, w samej Platformie i w popierających ją mediach, pojawiają się głosy aby zmienić lidera i wskazuje się właśnie Trzaskowskiego, który utrzymuje wysoką pozycję w rankingach zaufania.

            Pierwszy tekst przypominający wspomnianą agendę C40 Cities, został opublikowany w jednym z dzienników 14 lutego i jak się okazało trafił na podatny grunt, bo zbiegło się to z wcześniejszymi zachętami, które znalazły się w mediach dotyczących mąki z chrząszczy dopuszczonej do konsumpcji decyzją Komisji Europejskiej, a także z przegłosowaniem przez Parlament Europejski prawa o zakazie rejestracji w UE pojazdów z silnikami spalinowymi od 1 stycznia 2035 roku (aby weszło ono w życie potrzebna jest jednak jeszcze decyzja Rady Europejskiej, choć Polsce, która jest przeciwna tej decyzji, będzie bardzo trudno stworzyć mniejszość blokującą w tej sprawie).

            Wszystko to wywołało falę niezadowolenia w całej UE, a w Polsce szczególnie, bowiem okazało się, że agendę stowarzyszenia C40 Cities, do którego należy także Warszawa, aprobował i promował, także prezydent Rafał Trzaskowski.

            2. Agenda C40 Cities, została przyjęta w 2019 roku i rzeczywiście do roku 2030 w dwóch wersjach (określanych jako cel progresywny i cel ambitny), chce ograniczenia spożywania mięsa na osobę/na rok odpowiednio do 16 kg i do 0 kg, nabiału do 90 kg i do 0 kg; ubrań (nowe sztuki na osobę/na rok) do 8 szt. i 3 szt.; samochodów na 1000 osób do 190 i do 0 oraz lotów samolotem do 1500 km/ na osobę, odpowiednio raz na 2 lata i raz na 3 lata.

            Po prezentacji tej agendy w wielu mediach, a przede wszystkim na portalach społecznościowych i rozlaniu się powszechnej krytyki, prezydent Trzaskowski wpadł w panikę i parokrotnie zaprzeczał, żeby miał z nią cokolwiek wspólnego.

            Tyle tylko, że twarde fakty świadczą przeciwko niemu, Trzaskowski nie tylko brał udział w jej szczytach (np. w Buenos Aires), gdzie mówił o konieczności jeszcze bardziej radykalnych działań w sprawie ochrony klimatu, ba wypowiadał się na ten temat w Polsce, między innymi podczas swojego Campusu w sierpniu poprzedniego roku.

            Wtedy właśnie nawiązał do tej agendy stowarzyszenia C40 i przy aplauzie młodej widowni tam zgromadzonej, mówił ,że jeżeli Platforma, zdobyłaby władzę w kraju , to tego rodzaju program, będzie realizowany w Polsce jeszcze szybciej niż chcą jego autorzy.

            3. Przewodniczący PO Donald Tusk, jak zawsze w takich sytuacjach zniknął, nie odbywa ani spotkań, ba zamilkł także na portalach społecznościowych, natomiast otoczenie Trzaskowskiego za wszelką cenę, próbuje go ratować z opresji.

            Najpierw zaprzeczano, że Trzaskowski miał z tą agendą coś wspólnego, ale gdy szybko wszyło na jaw, że nie tylko miał, ale brał aktywny udział w jej propagowaniu, próbuje się bagatelizować jej zawartość.

            A to, że to tylko rekomendacje, więc nikt, nie będzie nikogo, do niczego zmuszał, ba tego rodzaju zachowania stają się modne, coraz więcej szczególnie młodych ludzi ogranicza jedzenie mięsa i nabiału, uczestniczą także w różnego rodzaju ruchach ekologicznych.

            4. Tyle tylko, że z lewicowymi (lewackimi) ideologiami jest właśnie tak, że najpierw pojawiają się, jako nic nie znaczące rekomendacje, by po jakimś czasie przy ogromnym wsparciu medialnym i biznesowym, zamienić się w obowiązujące w UE prawo.

            Tak było z ograniczeniami dotyczącymi samochodów z silnikami spalinowymi, najpierw były tylko zachęty w tym finansowe do przesiadania się na elektryczne, a za 12 lat będzie to już obowiązek.

            Chociaż ograniczenie to, nawet ze względu na potencjał emisyjny jest po prostu absurdalne , bowiem samochody osobowe w UE, odpowiadają za zaledwie 0,6% światowej emisji CO2.

            Jeżeli chcąc zredukować tylko o tyle światową emisję CO2, UE decyduje się dokonać bardzo kosztownej rewolucji w europejskiej branży samochodowej, a także zmusza kraje członkowskie do budowy bardzo kosztownej infrastruktury, to wyraźnie widać, że dla ideologów nie ma takiej ceny, której nie należałoby zapłacić za realizację ich utopi.

            Tusk chciał uderzyć w Trzaskowskiego, ale mleko się rozlało i agenda C40 Cities uderzała rykoszetem bardzo mocno w Platformę, której czołowi politycy w panice (w tym Trzaskowski), próbują się od niej odciąć.




            • gerlalt Re: Jednak... 20.02.23, 11:20
              Bo śmierdzi totalitaryzmem a sporo ludzi pamięta jeszcze buty na kartki brak dżinsów itp. Benio i ta wielbicielka gwałcenia dzieci to komuchy mentalne nie ma co ubierać w eufemizmy. Oni wiedzą lepiej od Ciebie co masz jeść kiedy spać a kiedy srać, czym masz jeździć i gdzie. Nienawidzę takich ludzi.
            • qwardian Re: Jednak... 20.02.23, 11:25
              oleg3 napisał:

              > Tusk chciał uderzyć w Trzaskowskiego, ale mleko się rozlało i agenda C40 Cities
              > uderzała rykoszetem bardzo mocno w Platformę, której czołowi politycy w panice
              > (w tym Trzaskowski), próbują się od niej odciąć.


              Tusk jest OK, co wyssał z mlekiem dziadka..
              • boomerang Re: Jednak... 21.02.23, 08:26
                ssał dziadka, dlatego dziś nie wymawia prawidłowo zgłoski R
      • oleg3 Re: Owady 20.02.23, 09:43
        > Co to w ogole jest?
        > Konkurs na kretyna roku?

        To polityka, Tete. Polityka demokratyczna. Nie ma co się oburzać, głosić wyższość intelektualną i moralną. Kluczyć, zarzucać kłamstwo, stosować szyderę. Fakty są bezlitosne. Trzaskowski, jako prez. W-wy, firmuje odlotowy ekologizm.

        Masz tu jednego z kandydatów na "kretyna roku".

        Cytat
        Tych wszystkich wielbicieli tak zwanej agendy C40 – w Polsce i zagranicą – ostrzegam. Jeśli będziecie swoje postulaty rozszerzać do rozmiarów absurdalnej, oderwanej od życia ideologii, to po prostu ludzie ją odrzuca. Jeśli chcecie naprawdę dbać o środowisko, to nadajcie tej dbałości jakieś racjonalne ramy, inaczej przegracie.

        Jeśli zresztą naprawdę wierzycie, że mają być one wprowadzone w życie w takiej formie, to może i dobrze że przegracie.

        Jan Filip Libicki
        • t_ete Re: Owady 20.02.23, 11:34
          oleg3 napisał:

          > To polityka, Tete. Polityka demokratyczna. Nie ma co się oburzać, głosić wyższ
          > ość intelektualną i moralną. Kluczyć, zarzucać kłamstwo, stosować szyderę. Fakt
          > y są bezlitosne.

          " Nie ma co się oburzać, głosić wyższość intelektualną i moralną. Kluczyć, zarzucać kłamstwo,
          stosować szyderę. Fakty są bezlitosne."

          Zdajesz sobie sprawe, ze dokladnie taki apel powinienies kierowac do politykow
          partii rzadzacej? Rzadzacej. Tej, ktora godzi sie na wprowadzanie rozwiazan
          ograniczajacych - a potem tchorzliwie sie chowa i udaje 'to nie my, to UE'...

          >Trzaskowski, jako prez. W-wy, firmuje odlotowy ekologizm.

          Taaa, odlotowy. Jak i wszyscy prezydenci pozostalych 100 miast.
          Mam inne kryteria 'odlotowosci'.
          Np. histeryczne wrzaski o rychlym wprowadzeniu przez Trzaskowskiego
          kartek na mieso. To dopiero odlot.

          Szczegolnie w sytuacji - gdy to PiS swoim wieloletnim 'zarzadzaniem' przyczynil sie
          do rosnacych kosztow zycia Polakow - czym tak czy siak - doprowadzil do
          tego, ze mniej ich stac na zakup miesa.

          > Masz tu jednego z kandydatów na "kretyna roku".
          >
          > Cytat
          > Tych wszystkich wielbicieli tak zwanej agendy C40 – w Polsce i zagranicą – ostr
          > zegam. Jeśli będziecie swoje postulaty rozszerzać do rozmiarów absurdalnej, ode
          > rwanej od życia ideologii, to po prostu ludzie ją odrzuca. Jeśli chcecie napraw
          > dę dbać o środowisko, to nadajcie tej dbałości jakieś racjonalne ramy, inaczej
          > przegracie.
          >
          > Jeśli zresztą naprawdę wierzycie, że mają być one wprowadzone w życie w takiej
          > formie, to może i dobrze że przegracie.
          >


          Nie. On nie szans na miejsce w pierwszej dziesiatce. Wyprzedzili go : Ozdoba, Jaki, Mejza,
          Kaleta, Kukiz, Lisiecki i wielu, wielu innych.

          Problem polega na tym ze Libicki nie dyskutuje z argumentami 'wielbicieli
          agendy C40' ale z gory zaklada, ze to wprowadzana silowo 'oderwana od zycia ideologia',
          przed ktora ostrzega.

          Ty pewnie tez masz podobne zdanie.

          Ja patrze na to inaczej. I nadziwic sie nie moge, ze wydawaloby sie - racjonalni
          'konserwatysci' plota bzdury.

          "Ostatecznie to ludzie decydują, jaki rodzaj żywności jedzą i jakie robią zakupy, aby uniknąć marnowania żywności w gospodarstwach domowych. To także każda jednostka indywidualnie decyduje, ile nowych ubrań kupić lub czy chce posiadać własny samochód oraz ile lotów wykona" – mówił portalowi Smoglab Rolf Rosenkrantz, rzecznik C40 Cities."

          Rekomendacje z raportu mogą być inspiracją dla członków C40, ale decyzja o tym, jaki zakres emisji jest uwzględniany przez miasto w ramach inwentaryzacji emisji gazów cieplarnianych, należy każdorazowo do poszczególnych miast" – wtórował w przesłanym mediom oświadczeniu warszawski ratusz.

          Analizujmy sytuacje. Myslmy o tym co jemy, nie marnujmy wody i zywnosci, zwazajmy na to
          co puszczamy z dymem. To co mamy, to co beda miec nasze dzieci, wnuki i prawnuki - to konsekwencje
          podejmowanych przez nas decyzji.

          Statystyczny Polak zjada prawie cwierc kg miesa dziennie ... Nie, nie chodzi o
          statystycznego, doroslego pracownika fizycznego...
          Warto sie nad tym zastanowic.


          tete
          • gerlalt Re: Owady 20.02.23, 11:48
            No i? Boli cię coś z tego powodu? Niech zjada nawet 10 kilo mięsa dziennie jeśli go stać zmienia samochód co tydzień i lata co miesiąc na safari w RPA. Co ciebie to obchodzi?
      • astra18 Re: Owady 20.02.23, 13:50
        t_ete napisała:


        >
        > Wojna w Ukrainie, inflacja ponad 17%, zamykaja sie male firmy, ktore nie sa w s
        > tanie uniesc wzrostu
        > kosztow energii, ludzie narzekaja na drozyzne ... a politycy partii rzadzacej r
        > obia sobie fotki
        > nad kotletem? Wymyslaja problem ('zakaz jedzenia miesa', 'nakaz jedzenia robako
        > w') i
        > bohatersko z nim walcza?
        >
        >
        > tete
        >

        Ty kopiujesz tweety posłanki cepelianki?
    • t_ete Wspomnienia 20.02.23, 12:11
      Pamietam w latach 90-tych gdanski hotel, w ktorym sniadania podawano w formie polmiska
      roznosci skladajacych sie z duzej porcji zoltego sera, odrobiny warzyw, jajka na twardo i wedliny.

      Kiedy poprosilam o cos 'zamiast' wedliny - liczylam na twarozek, moze wiecej warzyw.
      Niestety, dostalam ekstra 2 porcje zoltego serasmile)) Na obiad zas - dostalam kostke zoltego sera
      panierowana ... na goracosmile)) Zalamalam sie. Perspektywa 5 dniowego pobytu - z zoltym
      serem .... sad Zaproponowalam -moze jakas ryba? A nie, nie - ryba jest w piateksmile))

      Po kilku latach w tym samym hotelu - sniadanie bylo juz w formie bufetu (twarozek! owoce!)
      a w menu obiadowym i kolacyjnym - byly nie tylko dania wegetarianskie ale i weganskie.

      Wniosek : wiele zalezy od oczekiwan klientow.

      Wzruszajace wspomnienie : takze w latach 90-tych, skromna stolowka w centralnej Polsce.
      Dlaczego wzruszajace? Poniewaz ta pani kierowala sie prawdziwa troska.

      Rozmowa z sympatyczna kucharka.

      Ja : ale dla mnie - prosze bez miesa, tylko ziemniaki i surowka
      Pani kucharka (zmartwiona) : ojej, pani chora?
      Ja : nie, nie, wszystko w porzadku ale nie jem miesa.
      Pani kucharka : no ale to przeciez za malo bedzie, bedzie pani glodna
      Ja : bedzie dobrze, zrobily panie super ciasto, to sobie zjem na deser, sa jablka ...
      Pani kucharka : no ale to moze chociaz ziemniaki sosem poleje?

      Mysle sobie, ze w tej samej stolowce - po tak wielu latach, sympatyczne
      panie kucharki - przyrzadzaja obiady wege i nie martwia sie, ze ich
      'zjadacze' cierpia glod. Poniewaz juz wiedza, ze mieso nie jest
      NIEZBEDNYM skladnikiem wartosciowego posilku.


      tete
      • gerlalt Re: Wspomnienia 20.02.23, 13:07
        Wzruszająca historia normalnie zapłaczę rzewnymi łzami. Co z niej wynika? Jest popyt jest podaż co w tym dziwnego? Problem polega na tym że wy chcecie zmusić do tego pozostałych. Na początek sugerując potem nakazując następnie pałując i strzelając. Komuchy
        • t_ete Re: Wspomnienia 20.02.23, 20:49
          gerlalt napisał(a):

          > Wzruszająca historia normalnie zapłaczę rzewnymi łzami. Co z niej wynika? Jest
          > popyt jest podaż co w tym dziwnego? Problem polega na tym że wy chcecie zmusić
          > do tego pozostałych. Na początek sugerując potem nakazując następnie pałując i
          > strzelając. Komuchy

          Wlasnie to z niej wynika, ze ludzie sie zmieniaja, swiat wokol sie zmienia.
          To co w latach 90-tych bylo dla pani kucharki 'odstepstwem od normy',
          teraz jest zupelnie normalne.
          To co wydawalo sie niewykonalne w hotelowej restauracji - zmienilo sie w
          ciagu kilku lat.

          Niektorzy wowczas zzymali sie na weganskie fanaberie a teraz ich dzieci
          zapraszaja ich na weganski obiad. I nawet im smakuje.
          Nie wiem ilu z nich straszylo wowczas koncem swiata czy strzelaniem w tyl glowy
          z powodu odmowy zjedzenia tofu.

          Minelo 30 lat i nie dostrzeglam by kogokolwiek zmuszano do diety wegetarianskiej
          czy weganskiej. Choc sa ludzie czy organizacje, ktore
          promuja taka diete. Przeciwnie, konsumpcja miesa nawet lekko wzrosla - choc w ciagu
          tych lat takze wzrosla liczba osob, ktore miesa nie jedza.


          tete

          • benek231 Jesli sadzisz, ze do tego glupka cos dotarlo :O) 21.02.23, 15:18
            to jestes w wielkim bledzie. smile





            t_ete napisała:





            KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
            Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.
            • oleg3 Re: Jesli sadzisz, ze do tego glupka cos dotarlo 21.02.23, 15:39
              Krzysiu. Czy to prawda, że Rafał Trzaskowski wylatał w 4-lata, rekomendowany przez siebie, 150-letni limit?
              Ja w to nie wierzę.
              • benek231 Jesli sadzisz, ze do tego glupka cos dotarlo :O) 21.02.23, 16:13
                Czy obawiales sie, pisowska swinio, ze Tete uprzedzi cie z czyms bardziej dowcipnym?






                oleg3 napisał:





                KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
                Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.
    • benek231 Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 1 20.02.23, 16:31
      Oni juz tak maja i na tym polegaja.

      t_ete napisała:

      **
      Założyciel fabryki jadalnych owadów: Atakują nas farmy trolli od antyszczepionkowców


      Jakub Chełmiński
      19.02.2023


      Nakręca się spirala nienawiści i paniki przeciwko jadalnym owadom. O co chodzi w branży, kto już je owady, a kto będzie wkrótce, opowiada "Wyborczej" dr Jakub Urbański, pionier hodowli owadów spożywczych w Polsce.

      Panika w sprawie "jadalnych robaków", w niektórych wersjach produkowanych przez "amerykańskich lewaków", obiega internet. Pytamy eksperta, czy UE każe nam jeść owady i o co chodzi w całym zamieszaniu.

      Jakub Chełmiński: Co jadł pan dziś na śniadanie?

      Dr Jakub Urbański*, Fabryka Owadów: Nie jadłem owadów. Głównie z tego powodu, że nie są dostępne i dopuszczone do sprzedaży. Mam nadzieję, że niedługo będą.

      Pytam, bo na Facebooku udostępniliście przepis na grzybową leguminę z kawy zbożowej i larw mącznika młynarka.

      - Nie da się kupić takich produktów z legalnego źródła. Można owady hodować, ale nie można sprzedawać w celach spożywczych. Tylko kilka firm w Europie ma zezwolenie na wprowadzanie konkretnych owadów do sprzedaży. Tak naprawdę bardzo trudno jest zdobyć takie zezwolenie wydawane przez Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Proces trwa kilka lat.

      Co się teraz stało, że wszyscy zaczęli mówić o owadach do jedzenia na półkach w supermarketach?

      - EFSA wydała zezwolenie dotyczące tylko jednego konkretnego producenta na wprowadzenie na rynek europejski produktów ze świerszczy domowych. To nie znaczy, że każdy, kto produkuje świerszcze, może nimi teraz handlować. Tylko ta jedna firma [Cricket One], która wydała bardzo dużo pieniędzy na badania swoich produktów. Przeszła cały proces rejestracji, udowodniła, że spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa, proces jej produkcji jest zgodny z przepisami UE.

      Trochę jak z produkcją leków.

      - Tak, ludziom wydaje się, że ktoś po prostu hoduje sobie owady i je sprzedaje. Tymczasem branża została objęta rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego o nowej żywności. Obejmuje produkty, które nie były powszechnie stosowane przed 1997 roku, teraz przepisy są bardzo ściśle regulowane.

      Z tym że nie jest to pierwsza taka decyzja Komisji Europejskiej, wcześniej wydano ich już kilka. To oznacza, że kilka firm może już wprowadzać swoje produkty z owadów na rynek. Co więcej, ich technologia i know how przez pięć lat mogą być utajnione, więc nikt inny nie będzie kopiował tego sposobu hodowli owadów. Naśladowcy muszą złożyć swoje wnioski do EFSA i przejść cały proces zdobycia zezwolenia na swoje produkty.

      A jednak straszeni owadami z niespotykaną wcześniej mocą jesteśmy akurat teraz. Jak pan myśli, dlaczego?

      - Patrząc na zasięg tego zjawiska, to ewidentnie wskazuje to na zaangażowanie całych farm trolli. Ludzie, którzy zostawiają negatywne komentarze choćby na naszym profilu, są bardzo mocno związani z ruchem antyszczepionkowym. Wykorzystywane są te same metody, znane wcześniej z tego ruchu. To wskazuje, że te głosy oburzenia są sztucznie podsycane. Ktoś dolewa oliwy do ognia, żeby siać zamęt. Dałoby się znaleźć przynajmniej kilku podejrzanych.

      Kreml?

      - Bardziej podejrzewałbym lobby producentów mięsa czy też osoby związane z Solidarną Polską i Konfederacją. To oni roztaczają wizję, w której będziemy karmieni wyłącznie owadami i ostrzegają przed spiskiem Unii Europejskiej przeciwko polskiej tradycji. Takie komentarze pojawiają się u posłów, ale też u byłego ministra rolnictwa Jana Ardanowskiego, który też upatruje w owadach zagrożenia dla polskiego rolnictwa.

      Tymczasem pan owady sprzedawał już 10 lat temu. Patrzę na nasz artykuł z tego czasu: tacka świerszczy bananowych kosztowała 18,50 zł, porcja mącznika na dwuosobową kolację - ok. 25 zł.

      - W tamtym czasie miałem pierwszą w Polsce profesjonalną hodowlę owadów. To było jeszcze przed wprowadzeniem przepisów o nowej żywności. Byłem i jestem do tej pory orędownikiem wprowadzania owadów jako źródła białka, nie tylko dla zwierząt, ale też dla ludzi. Brałem udział w opracowywaniu unijnych przepisów sanitarnych i higienicznych dotyczących produkcji żywności z owadów.

      Z tym że, jak już mówiliśmy, teraz nie jest łatwo zdobyć zezwolenie na wprowadzanie białka z owadów do sprzedaży. Ja działam już jako doradca. Natomiast jest w Polsce kilka firm, które sprzedają owady do jedzenia. Na niektórych portalach widać takie oferty. Tylko nieliczne dotyczą importowanych produktów z certyfikatami. Pozostałe to owady niewiadomego pochodzenia. I mimo tego, że jestem zwolennikiem promowania jedzenia owadów wśród ludzi, to takiego nielegalnego handlu jestem przeciwnikiem. To psuje rynek.

      Czyli Unia Europejska przepisami o nowej żywności uregulowała rynek i ukróciła samowolę? Wcześniej każdy mógł hodować robaki w mieszkaniu i sprzedawać poza kontrolą. Teraz mamy rygorystyczne normy, które trzeba spełniać, żeby robić to legalnie.

      - Takie było założenie. Cały proces odbywał się w porozumieniu z branżą, producentami zrzeszonymi w branżowej organizacji IPIFF (ipiff.org), która zajmuje się promocją owadów jako źródła białka, ale też tworzeniem prawodawstwa.

      To dlaczego warto jeść owady?

      - Ich zaletą jest to, że wymagają ułamka zasobów potrzebnych do wyprodukowania tego samego kilograma białka w porównaniu z wołowiną czy wieprzowiną. Nie wymagają dużych ilości wody ani przestrzeni. Nie trzeba wyrąbywać lasów pod kolejne pastwiska dla bydła. Dodatkowo można wykorzystać w hodowli owadów marnowaną żywność - w Polsce jeszcze kilka lat temu to było 10 mln ton rocznie. To przeterminowana żywność wycofywana ze sklepów. Po prostu białko z owadów hoduje się bardziej wydajnie.

      Kolejna przewaga jest taka, że owady wykorzystujemy w całości. Z krowy zjadamy kilkanaście procent masy, reszta idzie do utylizacji. Owady produkujemy lokalnie, nie musimy sprowadzać surowców paszowych z drugiego końca świata. Dzięki temu, że hodowla odbywa się lokalnie, w systemie zamkniętym, minimalizujemy ryzyka chorób odzwierzęcych. A te trapią ostatnią hodowlę tradycyjnych źródeł białka, np. afrykański pomór świń, choroby prionowe atakujące bydło czy ptasia grypa.

      To plusy, ale na pewno są jakieś minusy. Laik wyobraża sobie, że na przykład te miliony szarańczy uciekną wam z hodowli.

      - Nie uciekną, bo nie można ich hodować w warunkach półotwartych. Hodowle muszą spełniać restrykcyjne warunki, jeśli chodzi o bioasekurację. Ucieczka jest bardzo mało prawdopodobna. Jedyne potencjalne zagrożenie jest takie, że owady ze względu na zawartość chityny mogą być dla niektórych osób uczulające. Tak jak u niektórych występuje uczulenie na mleko krowie, tak może być na owady. Dotyczyć to może osób, które są uczulone na skorupiaki. Stąd wymóg prawny ostrzeżeń na opakowaniach żywności.

      Jak branża rozwija się w Polsce? Wyszła poza etap start-upów?

      - Polskie firmy są w awangardzie, jeśli chodzi o technologię, możemy być nawet liderem. Kilka podmiotów działa na dużą skalę, a firma HiProMine jest jednym z największych producentów w Europie.










      KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
      Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salnie24.
      • benek231 Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 16:41
        Choć żadna firma nie produkuje owadów na rynek spożywczy. Celują w rynek paszowy. Tłuszczem czy białkiem z owadów zastępuje się olej sojowy lub palmowy oraz mączkę rybną czy białko z odpadów rzeźnych. Większość produkcji przeznaczona jest na karmy dla psów i kotów, bo dla tych gatunków są hipoalergiczne, czyli nie uczulają.

        Jest to oznaczone na opakowaniach? Inaczej mówiąc, wiemy, że karmimy psa świerszczami?

        - Jest oznaczone, co więcej, to bardzo chwytliwy slogan marketingowy. Jest bardzo dużo badań naukowych, potwierdzających, że owady mają korzystny wpływ na zdrowie zwierząt. Do tego owady są pożywne i rozwiązują szereg problemów, m.in. właśnie z alergiami. W końcu wiele zwierząt w naturze je owady, więc ich organizmy są do tego przystosowane. Dlatego są też dopuszczone przez UE w żywieniu drobiu, trzody chlewnej czy ryb.

        To może to szansa dla naszego rolnictwa, a nie zagrożenie?

        - Jest potężne zainteresowanie produkcją owadów w branży rolniczej. Szczególnie hodowcy zwierząt szukają alternatywnych źródeł białka paszowego oraz sposobów efektywnego zagospodarowania produktów ubocznych i odpadów, czyli optymalizacji produkcji hodowli. Coraz więcej wskazuje, że może to być intratny biznes, a coraz trudniej powiedzieć to o hodowli choćby drobiu.

        Czyli nasze psy i koty już jedzą owady, a wkrótce my na śniadanie zjemy leguminę z larw mącznika?

        - To na pewno będzie się zmieniać, choć nie będziemy jedli posiłków w formie całych owadów. Będzie to wysokobiałkowy surowiec przetworzony, dodawany do innych produktów. Nie wyczujemy różnicy.


        warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,29476601,zalozyciel-fabryki-owadow-atakuja-nas-farmy-troli-od-antyszczepionkowcow.html?_ga=2.26430206.2109626303.1676216357-1243880823.1668427429#S.MT-K.C-B.2-L.1.duzy

        Wiesz Tete, kiedys moj pies Ciapa mial paskudna przypadlosc a wszyscy biali weterynarze orzekali, ze najwyrazniej ma w uszach drozdze, i leczyli go na te drozdze. Kupe kasy wywalilem na tego biedaka. Az przypadkowo mial dyzur weterynarz-Koreanczyk, z pochodzenia. A juz oni znaja sie na psach. Uznal, ze to reakcja alergiczna na bialko zawarte w miesie. Polecil odstawic chrupki miesne i zastapic je chrupkami zlozonymi z ryb i slodkich ziemniakow. No i skonczyly sie problemy z Ciapa.
        Gdyby wczesniej dodawali te swierszcze do psich chrupkow to nawet nie wiedzialbym, ze posiadam alergika.











        KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
        Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.

        • benek231 PS..... Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O)-2 20.02.23, 16:59
          Gdzies tu niedaleko zawiesilem watek pt. "Takze nie rozmawialbym Terlikowskim surprised)". Jest to wywiad z Jackiem Denhelem. Polecam. Przed przeczytaniem nie mialem pojecia o istnieniu tego goscia.

          Nareszcie znalazl sie ktos kto ma identyczne podejscie do rozmow z pisiorami i niemal cala reszta polskiej prawicy. Takze on uwaza, ze z tymi ludzmi nie dyskutuje sie gdyz nie ma to najmniejszego sensu. Bo oni nie poszukuja i nie maja najmniejszego zamiaru szukac prawdy - oni jedynie musza postawic na swoim. Musza osiagac cele najzupelniej niespokrewnione z tym co zwyklismy nazywac dyskusja.
          Ty im chcesz cos przekazac a oni z gory wiedza, ze nie masz racji i stana na rzesach bys nie mogla nikogo przekonac do tych racji. Bo wyznawana ideologia nie pozwala im na przyznanie tobie racji. Zatem skoro wrzucasz temat spozywania owadow to znaczy, ze jestes lewaczka a wiec nie masz absolutnie nic interesujacego do zaoferowania.
          A skoro nastawili sie na spozywanie stekow i kielbach to bronic ich beda niczym Zawisza, i nie ustapia chocby rasa ludza i Ziemia mialy zdechnac w wyniku przeludnienia i dzialania toksyn pochodzacych z nadmiernej hodowli, uzywania silnikow spalinowych, czy wytwarzania "brudnej" energii. Oni chca schabowe i wszystko inne maja w dupie. Nie podyskutujesz sobie. To idioci.








          KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
          Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.
        • qwardian Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 17:02
          Za nazich pruskich czasów dzieci wrzesińskie nie narzekały, a teraz zobacz Krzyś co się dzieje..

          www.edziecko.pl/rodzice/7,79361,29480867,dzieci-dostaly-w-przedszkolu-robaki-do-zjedzenia-rodzice-oburzeni.html
          • sz0k Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 17:19
            qwardian napisał:

            > Za nazich pruskich czasów dzieci wrzesińskie nie narzekały, a teraz zobacz Krzy
            > ś co się dzieje..
            >
            > www.edziecko.pl/rodzice/7,79361,29480867,dzieci-dostaly-w-przedszkolu-robaki-do-zjedzenia-rodzice-oburzeni.html

            Ja pierdole... nigdy nie spodziewałem się, że dowcip z mojego dzieciństwa: "W piaskownicy: jedno dziecko pyta drugie, które coś żuje: Co jesz? Mięsko. A skąd masz? Przypełzło.", kiedykolwiek stanie się rzeczywistością...
            • qwardian Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 17:39
              Jesteś Szoku takim naiwnym dzieckiem, ja prowadzę wojną z całym światem, kopany nawet przez przyzwoitych ludzi.
        • t_ete Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 21:20
          benek231 napisał:

          > Większość produkcji przeznaczona jes
          > t na karmy dla psów i kotów, bo dla tych gatunków są hipoalergiczne, czyli nie
          > uczulają.

          Potwierdzam. Jest taka sucha karma z owadow Yora dla kocich (i psich) alergikow, ktora moj kot zjada
          b.chetnie - w odroznieniu od innej karmy hypoalergicznej utytulowanej firmy.
          Jest i 'insektowa' mokra karma kocia.

          > - Jest oznaczone, co więcej, to bardzo chwytliwy slogan marketingowy. Jest bard
          > zo dużo badań naukowych, potwierdzających, że owady mają korzystny wpływ na zdr
          > owie zwierząt. Do tego owady są pożywne i rozwiązują szereg problemów, m.in. wł
          > aśnie z alergiami. W końcu wiele zwierząt w naturze je owady, więc ich organizm
          > y są do tego przystosowane.

          To pelnowartosciowa karma, wzbogacana korzystnymi dla zwierzecego zdrowia
          dodatkami.

          > Wiesz Tete, kiedys moj pies Ciapa mial paskudna przypadlosc a wszyscy biali wet
          > erynarze orzekali, ze najwyrazniej ma w uszach drozdze, i leczyli go na te droz
          > dze. Kupe kasy wywalilem na tego biedaka. Az przypadkowo mial dyzur weterynarz-
          > Koreanczyk, z pochodzenia. A juz oni znaja sie na psach. Uznal, ze to reakcja a
          > lergiczna na bialko zawarte w miesie. Polecil odstawic chrupki miesne i zastapi
          > c je chrupkami zlozonymi z ryb i slodkich ziemniakow. No i skonczyly sie proble
          > my z Ciapa.
          > Gdyby wczesniej dodawali te swierszcze do psich chrupkow to nawet nie wiedzialb
          > ym, ze posiadam alergika.

          Madry wetsmile
          Alergie pokarmowe zwierzakow sa skomplikowane bo testy alergiczne daja
          niejednoznaczne wyniki. Moja 'wetka' wprowadzila wielotygodniowa diete
          tzw. eliminacyjna - czyli karma hypoalergiczna. Tylko. Nic innego. Potem
          ostrozne wprowadzenie karmy monobialkowej, po pewnym czasie kolejna
          karma monobialkowa ale oparta na innym bialku. Mozna tez samemu
          gotowac dla kotasmile
          Efekt bywa taki, ze moj kot, dran jeden - potrafi zignorowac miseczke z
          pokrojonym miesem - i ze smakiem zjada karme z robalismile))
          No, polubil. Moze ma lepszy smak niz kawalek ugotowanego miesa
          bez zadnych dodatkow?

          Bialkiem, ktore najczesciej uczula w karmie dla zwierzat - jest kurczak
          ale tez i wolowina, ryby. Najrzadziej - krolik, wieprzowina, jagniecina.

          To, ze zaczeto produkowac karme dla zwierzat z insektow to ogromna
          ulga dla 'wlascicieli' zalergizowanych zwierzakow. Wczesniej byla tragedia.

          tete

          • qwardian Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 21:39
            Nie przeszkadza mi kot z alergią, świetnie nadaje się na ruszt..
          • benek231 Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 22:01
            t_ete napisała:

            > To, ze zaczeto produkowac karme dla zwierzat z insektow to ogromna
            > ulga dla 'wlascicieli' zalergizowanych zwierzakow. Wczesniej byla tragedia.
            **
            No i prosze, z wywiadu wynika, ze te rozne maczki z robali maja byc i sa przeznaczane do wzboracenia przeroznych pasz i karm dla zwierzat. Dzieki ktorym zwierzeta majatakze byc zdrowsze.
            Koncowe zdania wywiadu, ze przypomne...
            >>
            Czyli nasze psy i koty już jedzą owady, a wkrótce my na śniadanie zjemy leguminę z larw mącznika?

            - To na pewno będzie się zmieniać, choć nie będziemy jedli posiłków w formie całych owadów. Będzie to wysokobiałkowy surowiec przetworzony, dodawany do innych produktów. Nie wyczujemy różnicy.
            >>

            ...zdecydowanie uspokoily mnie bo juz prawie bylem zastraszony przez pisiory, ze od jura lwusy beda we mnie wpychac robale.

            Doskonale wiemy, ze w okresach glodu ludzie jedli przerozne swinstwo. Czesc tych dan zostala zaakceptowana na dluzej, jak np. slimaki, zaby, a nawet tarantule. Koreanczycy od dawna jedza robale i lekko zyja ponad 100 lat, a Poludniowy Meksykanie uzywaja w charakterze pikantnej przyprawy takich malych zywych mrowek. Posypuja swoje fajitas mrowkami by nastepnie przezywac dretwienie i szczypanie podniebienia i jezyka.

            Tymczasem swiat jest juz mocno przeludniony, a przy okazji ma skazona wode, grunty, powietrze. I cos trzeba z tym zrobic, zamiast stosowac staropolskie 'hulaj dusza bo piekla nie ma'. A sa na swiecie i tacy ludzie, ktorzy zatroskani sa przyszloscia ludzkosci i stad wziela sie ta propozycja ograniczenia spozycia miesa, i ilosci spalinowych samochodow. To sa bardzo powazne sprawy, ktorych zdecydowanie nie mozna pozostawic na lasce tutejszych czarnoszczecinnych, ktorzy nie widza nic poza kotletem mielonym i stekiem.









            KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
            Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.






            • qwardian Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 22:23
              benek231 napisał:

              > w okresach glodu ludzie jedli przerozne swinstwo.


              Żadne świństwo, to prosiaczki, robaki OK, oby nie zmieszane z Panią Tete, bo bym wypluł wątrobę z flakami..
            • t_ete Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 20.02.23, 23:05
              benek231 napisał:


              > Doskonale wiemy, ze w okresach glodu ludzie jedli przerozne swinstwo. Czesc tyc
              > h dan zostala zaakceptowana na dluzej, jak np. slimaki, zaby, a nawet tarantule
              > . Koreanczycy od dawna jedza robale i lekko zyja ponad 100 lat, a Poludniowy Me
              > ksykanie uzywaja w charakterze pikantnej przyprawy takich malych zywych mrowek.
              > Posypuja swoje fajitas mrowkami by nastepnie przezywac dretwienie i szczypanie
              > podniebienia i jezyka.

              Przyjaciel rodziny, geolog, w koncowce lat 60-tych pracowal w Afryce. Czesto wspominal, ze
              uczestnicy wypraw, rdzenni mieszkancy, zatrudnieni w charakterze tragarzy - po drodze zbierali do
              foliowych woreczkow rozne owady (bywalo, ze larwy spod kory drzew) - by wieczorem przy ognisku
              spozywac je na kolacje. Poniewaz przyjaciel rodziny byl czlowiekiem ciekawym swiata i nowych
              doswiadczen - poczestowany, nie odmowil. Opowiedzial mi, ze smakowalo to troche jak
              kurczak. Hmmm ... wtedy to bylo dla mnie wstrzasajacewink

              Prawdopodobnie mialabym blokade przed zjedzeniem zywych mrowek, grilowanych
              swierszczy w calosci czy pieczonych larw ... choc przeciez przypominaja male krewetkismile))
              No ale w charakterze dodatku ... jakiejs maki - nie mialabym oporow.

              Jem miod spadziowy i jakos mnie nie brzydzi.
              Owoce morza - pycha. Ale nie wszystkie.
              Slimaki i zaby - stanowczo nie.

              Teraz 'swinstwo' ... to dla jednego bedzie ceviche, dla drugiego jelito zwierzece wypchane
              zmielonym miesem, dla jednego - kasza z warzywami, dla drugiego golonka, dla jednego serwatka,
              dla drugiego coca-cola. A trzeci powie, ze najwieksza ohyda jest brukselka.

              > Tymczasem swiat jest juz mocno przeludniony, a przy okazji ma skazona wode, gru
              > nty, powietrze. I cos trzeba z tym zrobic, zamiast stosowac staropolskie 'hulaj
              > dusza bo piekla nie ma'. A sa na swiecie i tacy ludzie, ktorzy zatroskani sa p
              > rzyszloscia ludzkosci i stad wziela sie ta propozycja ograniczenia spozycia mie
              > sa, i ilosci spalinowych samochodow. To sa bardzo powazne sprawy, ktorych zdecy
              > dowanie nie mozna pozostawic na lasce tutejszych czarnoszczecinnych, ktorzy nie
              > widza nic poza kotletem mielonym i stekiem.

              Tak. Z jedna uwaga ...
              "Czarnosecinnych' ... bo 'czarnoszczecinni' moga sie kojarzyc ze Szczecinem a ja jednak
              lubie to miastosmile
              Chyba, ze chciales zrobic 'kompilacje' czarnosecinnych z porosnietymi czarna szczecina
              jak podbrodek ministra Czarnkawink


              tete
              • boomerang Do dzieła, tete 20.02.23, 23:26
                wystarczy że wdrożysz dobre wzorce kulinarne, a uratujesz świat, nasz świat



                • qwardian Re: Do dzieła, tete 21.02.23, 08:19
                  Pani Tete połyka pięć takich tłuścioszków na śniadanie, bez zmrużenia okiem. Jeżeli PiS nie użyje tego filmiku w kampanii wyborczej, to mamy do czynienia z sabotażem na wielką skalę.
                  • boomerang Re: Do dzieła, tete 21.02.23, 09:34
                    Żeby jeszcze bardziej dogodzić pani tete, "Bear" Grylls powinien zostać honorowym obywatelem miasta Szczecina.
              • gerlalt Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 21.02.23, 10:13
                Szczecin? Miasto pierwszego powojennego kanibala? Jedno z bardziej zasranych tej wielkości miast Polsce? Miasto masowego przemytu fajek alkoholu i narkotyków? Miasto mafii? Na koniec miasto volksdeutschy i Ukraińców? Zaiste wspaniałe miasto.
                • qwardian Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 21.02.23, 10:31
                  Za Niemca bardzo przyzwoite miasto, po 1945 dziwek portowych, oszustów i cinkciarzy z Kaskady. To wszystko stworzył element napływowy szemranego pochodzenia..
                  • boomerang Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 21.02.23, 11:16
                    a jeszcze wcześniej, przed Niemcem, to Szczecinianie byli bardzo niepoprawnymi poganami. Kronikarz Thietmar odwiedził świątynię niedaleko Szczecina, gdzie stały posągi pogańskich bogów, a każdy podpisany swoim imieniem w nieznanym Thietmarowi pogańskim języku. Bolesław Krzywousty sprowadził tam klechów z Bawarii żeby tych Szczecinian cywilizować.
                    • qwardian Re: Psiory jak zwykle obrzydliwie klamia :O) - 2 21.02.23, 11:56
                      Wysłałem moich rycerzy chrystuskowych, żeby ze szczecin i chwastów powstało tam solidne murowane miasto, które będzie chronić lokalną ludność przed nordyckimi piratami, ich runicznemu pismu, które stanowiło arkusz kalkulacyjny dla handlarzy słowiańskich niewolników, bo poezji w tym alfabecie nie dało się zapisać. Ja nie burzyłem ich posągów, zrobili to sami na moje skinienie ręki..
    • boomerang Dumny jestem z australijskich Aborygenów 20.02.23, 22:57
      wyprzedzili cywilizację białego człowieka o setki tysięcy lat



    • benek231 Rozszczekaly sie wszystkie pieski Kulawego :O) 21.02.23, 15:15
      by zagluszyc temat okradania Polski i Polakow przez pisiory. I o niczym innym nie pieprza jak o tych robakach. Podobno nawet Witek wlaczyla sie w te kotletowa kampanie - "my damy wam kotlety a opozycja daje wam robale". Bo moze okazac sie, ze robaki kontra kotlety zbuduja swietna platforme wyborcza dla tych zlodziei. Tak jak kiedys osmiorniczki pomogly pisiorom wygrac wybory tak teraz nadzieje tych szubrawcow pokladane sa w robalach. No ale, swoja droga, na czym ci obrzydliwcy z PiSu moga budowac swe kampanie jak nie na nieczystosciach(?) No wiec rozjazgotaly sie pieski na komende i zamkna pyski takze dopiero gdy padnie polecenie by przestac.

      Obawiam sie wszakze, ze i tym razem pisiory uprawiaja projekcje. Jak w przeszlosci gdy wlasne niecne intencje przypisywali swym przeciwnikom. By pozniej robic dokladnie to co wczesniej starannie oprotestowali jako perfidne plany lub dzialania Platfusow i Tuska. Zatem obawiam sie, ze pisiorom bardzo przypadly do gustu te robale ale oczywiscie nie moga i nie chca przyznawac sie do tego, na razie. Niemniej pozniej, po wygranych wyborach, zaczna rozkrecac pro-owadzia kampanie. I jeszcze oskarzac beda opozycje, ze przez wiele lat utrudniala Polakom dostep do tego dobrodziejstwa bozego.






      t_ete napisała:







      KretynLuka jest zoologicznym wrogiem demokracji, przynaleznosci Polski do UE, rasista, mizoginem, antysemita, homofobem, antyociepleniowcem, ksenofobem, antyszczepionkowcem, anty-TVNowcem czyli wrogiem wolnosci slowa i mediow, antymaseczkowcem, wrogiem praw kobiet i wolnosci obywatelskich, symetrysta, oraz katolickim fundamentalista-integrysta, entuzjasta Ordo Iuris, zacieklym wrogiem WOSPu oraz Niemcow i Ukraincow, chodzącą kwintesencją zamordyzmu.
      Xiazeluka znany tez jako Kretyn to czolowy nienawistnik, czolowa szczujnia tego Forum - plynne gowno w ludzkiej skorze, z blogiem na Salonie24.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka