znajomości szukam

[majowy.poraanek]

Cześć. Postaram się napisać prosto i przejrzyście. Szukam osoby, osób ewentualnie, do zastosowań czysto rekreacyjnych, czy to wirtualnie czy w realu, wiadomo miejsce zamieszkania odgrywa tu spore znaczenie. Raczej adresuję to ogłoszenie w stronę płci pięknej chociaż nie wykluczam innej opcji, chociaż szczerze powiedziawszy z facetami dogaduje mi się duuuużo gorzej To może powiem czego nie szukam, w celu rozjaśnienia. Nie szukam związku, miłości, relacji partnerskich, łóżkowych, zobowiązań i temu podobnych. Po prostu dosyć uciążliwie obecnie odczuwam samotność, chociaż jestem typem totalnego samotnika, ale co za dużo to nie zdrowo
A co o mnie tak pokrótce? Mam 42 lata, tak wiem sporo Ale czuję się tak na 22... nooo może 23 W obyciu jestem dosyć znośny, nie za nudny ale i nie nazbyt intrygujący. Nie wygłaszam długich monologów, ale też nie lubię wysłuchiwać takowych. Myślę, że jestem dobrym partnerem do rozmów po prostu. No i ponoć ładnie pachnę, ale to wiadomo, kwestia gustu

Nie liczę na nic, niczego nie oczekuję, tak napisałem to pod wpływem chwili.
Jeśli nie masz aktualnie nic lepszego do roboty, typu sprzątanie kuchni czy rozkminianie co dzieje się za horyzontem zdarzeń to zapraszam do kontaktu.

Aaaaaa, tak jestem tu całkowicie nowy, tak że powitanko dla Wszystkich a to pierwszy mój post tutaj i najprawdopodobniej ostatni.
Pozdrawiam

od tego masz foro "Ogloszenia Towarzyskie", n/t.

[obrotowy]

...

[majowy.poraanek]

a tutaj nie można być towarzyskim ? a to przepraszam

[kulka42]

Czytałam na innym forum kilka Twoich wypowiedzi i faktycznie myślałam że masz 20+ a nie 40+ i potraktuj to jako komplement

[majowy.poraanek]

Wiem i jestem tego świadomy. Na co dzień pracuję z ludźmi 18+ i chyba już czas żeby to zmienić Ale w sumie może z opóźnieniem dopadnie mnie proces wapniactwa A wiesz co jest jeszcze w tym wszystkim śmieszne, że Ci wszyscy małolaci mówią do mnie na "Ty"

[kulka42]

Ale ja też ze wszystkimi młodymi znajomymi jestem na "Ty" - nie zniosłabym jakby ktoś 20+ mówił mi na Pani

[majowy.poraanek]

Tak, "panianie" jest przykre i nie wiem kto to i po co wymyślił. Mi się to kojarzy z takim hierarchizowaniem osób które najbardziej karykaturalną formę przybiera wśród duchowieństwa ze słynnym smokaniem w ronsie ojca dyrektora na czele

[kulka42]

ale to "panianie" bywa bardzo przydatne, jak się chce zbudować odpowiedni dystans w stosunku do jakiejś kłopotliwej osoby, bo jak trzeba się z nią pokłócić to dzięki "panianiu" kłótnia nie ma tak ostrego wydźwięku

[majowy.poraanek]

Ja to nie mam natury kłótniownika i potrzeb takowych nie przejawiam Jeśli ktoś zaczyna mi "paniać", wśród tych młodziaków w szczególności, to znak, że chce mi troszeczkę dogryźć, i formę taką jak najbardziej szanuję, ale wtedy odwdzięczam się tym samym, całą atmosferę rozładowując skutecznie

[kulka42]

Ja generalnie kłótliwa też nie jestem, ale niestety moja praca wymaga ode mnie czasem podniesienia głosu na kogoś wtedy ten dystans łagodzi efekt

[majowy.poraanek]

Podniesienia głosu ? Wnioskuję z tego, że jesteś śpiewaczką operową

[kulka42]

w zamierzchłych czasach miałam jakieś zapędy artystyczne, ale już dawno zawróciłam z tej ścieżki i podążyłam zupełnie inną

[majowy.poraanek]

a ja przeciwnie, ciągle kultywuję swoją pasję artystyczną, no może nie, artystyczną to za dużo powiedziane, za dużo stanowczo, ale ciągle jest ona częścią mnie i z różnymi perypetiami, ale już raczej ze mną pozostanie

[kulka42]

Ale ta pasja stanowi źródło Twojego utrzymania?

[majowy.poraanek]

Już teraz nie i tym rokiem chcę stanowczo zakończyć jakiekolwiek próby na tej płaszczyźnie zarobkowania

[kulka42]

Ale dlaczego? Ja zawsze myślałam że jak ktoś robi to co lubi, czym się pasjonuje a jednocześnie może się z tego utrzymać, to w zasadzie nie ma problemu przeciętnego śmiertelnika który traktuje swoją pracę jako zło konieczne. Więc czemu rezygnujesz z czegoś o czym ja bym akurat marzyła?

[majowy.poraanek]

Ponieważ boli mnie to zbytnio i zabija symptomy wolności i światła. Tam gdzie w grę wchodzi pieniądz zaczyna się wyrobnictwo i droga przez mękę. No chyba, że jesteś artystą najwyższych lotów i gratyfikacje finansowe z tego tytułu są tylko wartością dodaną i stanowią uboczny pierwiastek twojej egzystencji. Ale to nie mój świat. Nigdy nie był i nigdy nie będzie. Ale cieszę i wdzięczny jestem, że na swej drodze o tę metafizykę otrzeć się było mi dane

[kulka42]

Cóż, drogą przez mękę (jeśli chodzi o drogę zawodową) kroczę już około 10-ciu lat i jak sądzę tak już będzie... do emerytury lub śmierci, w zależności od tego co nastąpi najpierw

[majowy.poraanek]

Ja robię w kółko jedno i to samo już z 16 lat. I muszę to zmienić bo zwariuję ...

[kulka42]

Ja to samo robię od 22 lat, ale od 10 mam poczucie że jednak ten wybór ścieżki kariery nie był najtrafniejszym z moich życiowych wyborów

[majowy.poraanek]

samo to, ze określasz swoje poczynania zawodowe jako kariera to już coś u mnie to raczej ten... no... nie ważne Ale spróbuję zająć się czymś innym. Serio. Zrobiłem nowe kwalifikacje, zobaczymy.

[kulka42]

Może przesadziłam z tą karierą... w każdym razie nie piastuję szumnie brzmiącego stanowiska, ale w moim zawodzie nazwa stanowiska nic nie znaczy w obliczu posiadanego doświadczenia i idącej za tym wiedzy A Ty całkowite przekwalifikowanie zrobiłeś czy jest to jednak w jakimś stopniu powiązane z tym co do tej pory robiłeś?

[majowy.poraanek]

Na dobrą sprawę to całkowite, chociaż ze wszystkim jakieś powiązanie można znaleźć Muszę spróbować, jak nie teraz to kiedy

[kulka42]

No w Polsce to chyba ostatni dzwonek na przekwalifikowanie, tak żeby miało to jeszcze szansę stać się opłacalne no chyba że siedzisz za granicą, to słyszałam że tam wiek nie ma znaczenia

[majowy.poraanek]

No w Polsce Polsce. Nie mam nic do stracenia więc też nic nie ryzykuję To teraz kwestia przeprogramowania sobie mózgownicy. Ale mam też rodzinkę taka odnalezioną po latach, gdzie gość z rodziną emigrował do Stanów w wieku pięćdziesięciu lat i zaczęli tam wszystko od nowa. Wszystko kwestia determinacji i odwagi.

[kulka42]

To od kiedy te wielkie zmiany? Już się dzieją czy zaczną się od nowego roku?

[majowy.poraanek]

No już coś nawet próbowałem działać, chociaż skutek mizerny A nowy rok nie jest dla mnie żadnym magicznym miejscem w czasie, przechodzę nad tą datą jak nad każdą inną

[kulka42]

A to dla mnie ta data też jest najzwyklejsza w świecie, zapytałam tak bo akurat zbliżamy sie do przełomu chociaż u mnie akurat spore zmiany sie szykują tylko nie wiem jeszcze czy w grudniu czy w styczniu A w jakim zakresie działałeś i czemu skutek mizerny?

[majowy.poraanek]

No zliczyłem dwie rozmowy i tak jakoś się nie zgadaliśmy Ja nie lubię zmian, jestem dosyć stacjonarnym osobnikiem. Wiem oczywiście, że to zgubna przypadłość. O widzisz, toć to grudzień już tuż tuż Powodzenia życzę w poczynaniach

[kulka42]

A dziękuję, bo przesądna nie jestem ale wierz mi że te zmiany które mnie czekają nie są miłe ani planowane, powiedzmy że siła wyższą a ja muszę jakoś temu podołać Dwie rozmowy to prawie jak nic - czasem trzeba dwudziestu żeby coś wyszło - więc to dopiero początek kiedyś bardzo lubiłam często zmieniać pracę i zawsze robiłam to na lepszych warunkach (do czasu - ale to już inna i długa historia) a teraz powiem Ci że najchętniej dosiedziałabym w obecnej pracy do emerytury kuźwa - ale to strasznie zabrzmiało

[majowy.poraanek]

Emerytura... to brzmi dosyć egzotycznie, no ale do wszystkiego trzeba umieć dorosnąć

[kulka42]

Zanim dorosnę, to być może takie pojęcie jak "emerytura" nie będzie już funkcjonowało

[majowy.poraanek]

Ja nie planuję dorastać, tak że mogę spać spokojnie

[kulka42]

Piotruś Pan?

[majowy.poraanek]

Przecież już Ci opowiadałem, że nie lubię "paniania" ech

[kulka42]

Sorry - mój błąd - pamięć mam dobrą ale jak widać krótką niestety często w dobie dzisiejszego zaganiania pozostaje tylko niedziela na jakieś porządkowe sprawy domowe - znak naszych czasów - ciągła pogoń za mamoną i to nie z powodu konsumpcjonizmu tylko z powodu podstawowych potrzeb materialnych. A w totka warto grać - może się poszczęści i marzenia o Bieszczadach się spełnią

[majowy.poraanek]

To prawda przykra niestety. I można by się zastanowić kto był szczęśliwszy i przeżywał swój czas pełniej. Człowiek który żył w czasach plemiennych a jego praca ograniczała się do zaspokojenia podstawowych potrzeb i zajmowała mu dwie godziny dziennie, czy dzisiaj kiedy praca stała się całym życiem i nie zostawia już miejsca na ŻYCIE Człowiek powinien pracować żeby żyć a nie żyć żeby pracować. Wszystko się powywracało do góry nogami. I to wszystko w imię czego... ? Ech, nawet na dworze dzisiaj szarówka i nie ma szansy na promyk słonecznego uśmiechu....

[kulka42]

A ja mimo wszystko nie chciałabym żyć w czasach plemiennych - pewnie nie wolno byłoby mi nawet swobodnie z Tobą myśli wymieniać Co do szarówki to w całym kraju dzisiaj pewnie podobnie, więc skoro promyka słonecznego uśmiechu brak - przesyłam ten - od razu lepiej - nieprawdaż

[majowy.poraanek]

Czemuż że niby na wymianę myśli byłyby blokady ? A gdyby nawet to można by się powymieniać innymi rzeczami i nikt nie powiedział, że byłoby mniej ciekawie Być może wręcz przeciwnie Za uśmiech podziękowania wielki i odwdzięczam się oczywiście, choć pewnie tak ślicznie nie umiem

[kulka42]

Kiedyś kobiety jakby nie mały prawa się odezwać bez pozwoleństwa ojca lub brata a później męża, więc wymiana myśli, swobodna, niecenzurowana z obcym bądź co bądź mężczyzną nie wchodziła w grę więc jednak wolę tu i teraz z tą niecenzurowaną to chyba przesadziłam, w końcu piszemy na forum

[majowy.poraanek]

No i tu jest cały paradoks, bo wtedy przecież byśmy się zapoznali i oby już sobie nie byli A myślisz, że tutaj może ktoś nas ocenzurować? Eeeee chyba nie, przecież piszemy bardzo ładnie

[kulka42]

Chodziło mi o to że Wielki Brat patrzy

[majowy.poraanek]

Wiem o co Ci chodziło A co, myślisz, że ktoś tu specjalnie wchodzi i podgląda ?

[kulka42]

Myślę że moderatorzy czuwają ale jak sam słusznie zauważyłeś akurat do naszych wypowiedzi nie można się przyczepić A przynajmniej na razie

[majowy.poraanek]

Są tu aktywni moderatorzy? Uuuuuuu.... Nie no raczej moja aktywność publiczna jest bardzo zachowawcza i nie podejrzewałbym siebie o wysłanie w eter treści których mógłbym się wstydzić. Chociaż teoretycznie regulamin mogę naruszyć ponieważ najnormalniej w świecie go nie znam Ale o tym nikomu, cicho sza No chyba, że Ty w najbliższych linijkach masz zamiar wystrzelić z czymś za co wątek może zostać zbanowany Pokarze czas

[majowy.poraanek]

Chociaż niby ktoś tam na samej górze coś się na niego ofukną

[dolores2222]

Paragraf zawsze się znajdzie
Na razie się przyglądam

[majowy.poraanek]

yyyyyyyy..... czyżby to Pani admin nas nawiedziła? A jednak

[kulka42]

A dopiero co ostrzegałam Ja tam nie zamierzam łamać żadnych regulaminów i podpadać pod jakieś paragrafy - będę grzeczna - obiecuję (palce gdzieś tam pod stołem krzyżuję)

[majowy.poraanek]

he he, no jednak miałaś rację Teraz to się tak człowiek nawet dziwnie czuje jak ma świadomość, że ktoś literki inwigiluje

[kulka42]

Ależ nie mamy się czego wstydzić kulturalna wymiana zdań na poziomie - niektórzy mogą się uczyć

[majowy.poraanek]

Mówisz ? No dobra Z tej okazji odpaliłem sobie zapach wanilii. Świeczuszki były w promocji w rossmanie

[kulka42]

Hmmm romantic to i ja zaraz odpalę - różany

[majowy.poraanek]

Ale mi przypomniałaś jadłem w tym roku lody o smaku różanym, pyszotka To mówisz wieczór przy świecach

[kulka42]

O - takich jeszcze nie jadłam - to mówisz że warto spróbować?
Zamknęłam dziś rozliczenia miesięczne - więc odrobina relaksu się należy - a przy świecach - bardzo relaksacyjnie

[majowy.poraanek]

Obowiązkowo Natknąłem się na nie w Przemyślu (swoją drogą mógłbym tam zamieszkać ) nakładane szpatułką To jakaś taka topowa lodziarnia była z nagrodami A drugie ludy które uważam warto zaliczyć to jagodowe w Ustrzykach Górnych. Obowiązkowy przystanek jadąc w Bieszczady

Miłego relaksu

[kulka42]

Kiedyś zaliczę wszystkie te miejsca

Wzajemnie - miłego

[majowy.poraanek]

he he, podróż lodowym smakiem

[kulka42]

No i jak to zabrzmiało

[majowy.poraanek]

Nieładnie ?

[kulka42]

Nie no - bardzo ładnie, acz erotycznie ups - czy tu można używać takich słów

[majowy.poraanek]

ej no weeeśśśśśś... zaraz przyleci Pani Admin i dostaniesz pstryczka w nos

[kulka42]

SORRY - może tym razem będzie mi wybaczone

[majowy.poraanek]

No nie fiem nie fiem, zależy na ile to wielkie na tym forumie nadużycie Ale daje ta świeczka. Aż okno musiałem otworzyć. Może świeczki od lodów to będzie bezpieczniejszy temat, chociaż cholera tam wie

[kulka42]

Świeczka chyba nikomu z niczym zdrożnym się nie kojarzy... chociaż... nie no spoko, żadnych zdrożnych myśli przelanych na "papier" A ta świeczka tak Ci dymi czy zapach taki przytłaczający wydziela?

[majowy.poraanek]

to jest taka grubsza świeczka, jak dla mnie zdrożnie nie wygląda, ale to w sumie ciężko wyczuć kto co preferuje Nie no dymić to nie dymi, ale pachnie bardzo intensywnie, kiedyś kupowałem też waniliowe to intensywność miały taką co kot napłakał A jak tam Twoja o smaku lodów w dotyku uwodzicielskich płatków róż ?

[kulka42]

Powiem Ci że moja pachnie przecudnie, ale... ja Cię niechcący oszukałam - myślałam że to róża ale jak ją odpaliłam to mi coś ten zapach nie grał i szczerze mówiąc za bardzo mi się podobał i... to malina normalnie mi głupio że od razu tego nie wyczaiłam tym bardziej że malina to zdecydowanie mój ulubiony zapach, ale... jestem zmęczona, więc poniekąd czuję się usprawiedliwiona - czy będzie mi wybaczone?

[majowy.poraanek]

No malina, jeśli o smaki chodzi to takie troszkę pospolite, ale zapach to już może okazać się bardziej subtelnością odziany Mam jeszcze magnolię do przetestowania ale tej wanilii już nie kupię Pachnij zmysłowo malinowo

[kulka42]

Smaku maliny za bardzo nie lubię, ale zapach... absolutnie mnie rozbraja, a może nastraja.. w każdym razie mocno oddziałuje na moje zmysły

[kulka42]

A jeśli chodzi o wanilię to tu jest na odwrót - smak bardzo lubię, ale zapach mnie trochę przytłacza

[majowy.poraanek]

zapach wanilii jest ciężki, ale nie powiem nuty wanilii w perfumach potrafią działać bardzo fajnie Świeczka została jednak ugaszona, ale i tak daje mocno
A malinki... no malinowe zagajniki są bardzo frywolne

[kulka42]

Moje perfumy mają w sobie nutę wanilii ale wanilia nie jest w nich bazą, jest tylko jednym z elementów Co do perfum to na każdej kobiecie te same perfumy pachną zupełnie inaczej, więc grunt to sobie je odpowiednio dopasować do siebie - po wielu próbach mi się to udało i od 15 lat używam takich sprawdzonych Podejrzewam że u facetów jest tak samo
Moja świeczuszka jeszcze płonie - jak szaleć to szaleć

[majowy.poraanek]

Ja używam aktualnie dwóch rodzajów perfum. Jedne takie bardziej luzackie, drugie takie trochę na specjalne okazje. Ale obydwa zapachy są zapachami ciepłymi i słodkawymi. Nie lubię typowych męskich ostrych wytrawnych zapachów. Mój zapach, nie wiem jak to zabrzmi, ale podszyty jest lekką nutką kobiecości Kiedyś kupiłem perfumy które w sklepie niby mi się podobały, ale później na mnie nie mogłem go znieść. Drażnił mnie i głowa mnie od niego zaczynała boleć. Tak perfumy muszą się zgrać z naszym naturalnym zapachem. Inaczej będzie nam on przeszkadzał przez cały dzień.
Ciekawy jestem jak pachniesz
A swoją świeczuchę to chyba za oknem odpalę

[kulka42]

Masz dokładnie takie same doświadczenia z perfumami jak ja Ja też używam dwóch rodzajów - jedne codzienne, a drugie na wyjścia - w tych pierwszych ładnie pachnę ale raczej dość obojętnie dla otoczenia, natomiast w tych drugich... dość mocno oddziałuję na otaczających mnie ludzi kiedyś użyłam ich do pracy i narobiłam niemałego zamieszania - serio te perfumy na mnie działają na innych jak lep na muchy
Moja świeczuszka już dogorywa

[majowy.poraanek]

Ale wiesz, kiedyś kupiłem pachnidło jakieś w biedronce i powiem Ci dawało radę. Może nie było w nim jakiejś wyrafinowanej finezji ale całkiem miły zapach
muszę się jednak wybrać do perfumerii coś obwąchać, bo z recenzji mam na oku pewną pozycję, ciekawe jak odnalazłyby się ona na nosie
Świeczuszkę Ci z chęcią odstąpię

[kulka42]

Ja na razie swym perfumom wierną pozostanę - jak skład feromonów czy czego tam innego odpowiedzialnego za współgranie ciała z perfumami się zmieni z racji mojego zmieniającego się wieku, wówczas będę zmuszona do ponownych eksperymentów i wtedy będzie czas na dobrą zmianę
Mówisz pachnidło - myślę ekstrakt pozyskany z martwych kobiet
A za świeczuszkę podziękuję

[majowy.poraanek]

Nie pomyślałem nawet o tym filmie, nawet go nie pamiętałem. No i zresztą mi się nie podobał. Tak samo jak Faworyta gdzie bardziej ciekawił mnie sufit i wystrój kima niż to co się wyświetlało na ekranie Tej epoki nie trawię.
Ależ ja wcale nie chcę zmieniać swojego zapachu, może go troszeczkę ubogacić
Świeczuszka waniliowa bardzo do Ciebie lecieć gotowa

[kulka42]

Mi szczerze mówiąc Pachnidło też się nie podobało i jedyne co zapamiętałam to ta martwa kobieta w jakimś wielkim słoju czy czymś tam Faworyty nie oglądałam, ale po Twojej recenzji stwierdzam że nie warto
Zatem jesteś do swojego zapachu przywiązany nie mniej niż ja ja do swego nie do Twego
A świeczuszkę gołębiem pocztowym

[majowy.poraanek]

Faworyta stanowczo na nie. Z tych oscarowych Green Book jest godny polecenia. I jeśli nie widziałaś, stanowczo polecam. Na oglądnięcie sobie we dwójkę bardzo. Fajny pozytywny wydźwięk osadzony w ciężkiej rzeczywistości dodaje mu wartości.
Szkoda gołąbia, jeszcze weźmie i się udusi

[kulka42]

Nie wiem czy byłby to film dla mnie - ale może obejrzę - skoro twierdzisz że warto
Gołąb na świeżym powietrzu.. myślę że dałby radę

[majowy.poraanek]

Oglądnąłem też Romę, dziwny i niekoniecznie warty uwagi no i Zina Wojna... Niczym mnie nie zaskoczył, Asię Kulig można było zobaczyć na golasa, to na plus Ale Green Book polecam w całej rozciągłości
Gołąbie jak to usłyszały to wszystkie czym prędzej pouciekały

[kulka42]

No nie wiem czy to co na plus dla Ciebie w filmie byłoby też na plus dla mnie
Ale Green Book spróbuję sobie jutro ściągnąć i obejrzeć i powiem Ci co myślę
A co do gołębi - to dziwię się hodowcom że wypuszczają je na takie długie i mordercze loty - sama ratowałam 2 takie biedaki rok po roku we wrześniu - jednego ocaliłam i nawet wrócił do hodowcy ale drugiego nie udało mi się uratować - był za bardzo wyczerpany - taka ciekawostka

[majowy.poraanek]

Oczywiście, ale coś tak czuję, że by Ci się spodobał
Co do gołębi to nie wiem o co w tym sporcie chodzi. Ale na pewno nie chodzi o dobro ptaków

[kulka42]

No ja rozumiem hodować gołębie , huśtać je tam koło domu gdzieś ok, ale te loty - to masakra jakaś.
Mówisz że Zimna wojna by mi się spodobała czy Green Book?
A oglądałeś Głosy z 2014 roku? Film niezbyt wysoko oceniony a mi się naprawdę podobał - czarna komedia - świat oczami schizofrenika

[majowy.poraanek]

Jest wiele niezrozumiałych dyscyplin które człowiek uprawia dla zaspokojenia swoich fanaberii. Nie rozumiem też np. wędkarstwa. Nabijasz rybę na hak, umęczysz ją tylko po to, żeby strzelić sobie z nią fotkę i wypuścić. No ale.
Obejrzyj sobie Green Booka, mówię Ci
Tych Głosów nie oglądałem, ogólnie to mało oglądam filmów i tak trochę jednak w stronę fantasy

ryby humanitarnie lowi sie na siatki

[obrotowy]

i nie meczy sie ich - tylko od razu wrzuca sie je na patelnie.

.
wedkomania.pl/dynamik.php?n=siatka%20na%20ryby

[kulka42]

Taaak? A żaden z filmów o których mówiliśmy raczej w stronę Fantasy nie był A co z Fantasy Ci się podobało? Ja akurat swego czasu oglądałam sporo i różnie gatunkowo, ale od 3 lat już nie za bardzo jestem na bieżąco

[majowy.poraanek]

Wiesz... Chyba większość Ostatnio Interstellar i Grawitacja. Ale oczywiście Avatar, Matrix, Władca Pierścieni, Terminator, Gwiezdne Wojny I Baje uwielbiam typu Czarownica, Królewna Śnieżka i Łowca No i lubię kino z ładnymi obrazami jak Amelia, Leon Zawodowiec. To moje dwa mocne tytuły Trochę starocia , co ?

[kulka42]

No niektóre to tak bardziej sci-fi niż fantasy, ale te dwa gatunki akurat lubią się przeplatać zresztą tak jak w książkach
Interstellar - bardzo mi się podobał, Grawitacja dla odmiany wcale
Avatar - średnio, Władca Pierścieni baaardzo lubię, książki też, Terminator głównie 2, saga Gwiezdne widziałam ale to nie moja bajka Czarownica bardzo fajna Królewna nieszczególnie, Leon zawodowiec bardzo ok, a Amelii - cóż - nie znam, czy w tym przypadku to wielki wstyd?
Moje mocne tytuły to Matrix ale dla mnie tylko i wyłącznie pierwsza część - na tym ten film powinien był się zakończyć no i Incepcja - to jest pierwszy film od czasów Matrixa który zrobił na mnie ogromne wrażenie
Oczywiście mam wiele innych tytułów które uwielbiam, ale o tym to bym musiała książkę napisać

[majowy.poraanek]

No tak, masz rację niektóre to fantastyka naukowa ale często to też takie bajanie Wiesz co, Grawitację jak obejrzałem pierwszy raz to znudził mnie ten film dosyć.. Myślę, dlatego że na coś innego się nastawiałem. Ale obejrzałem go jeszcze później kilka razy Matrix pierwsza część oczywiście że odstaje poziome zdecydowanie od reszty. Ale to powszechna przypadłość doprodukowywania kolejnych odcinków.
Nie widziałem Incepcji, a słyszę już od którejś osoby. Muszę stanowczo to nareperować.
Nie wiem, ale swego czasu Amelia była dla mnie wielkim odkryciem i też poświęciłem mu kilka wieczorów. Kurcze to były moje najpiękniejsze czasy. No ale dobra Tam historii nie ma nijakiej, ale po prostu sposób opowiadania jest niesamowicie rozczulający a obraz jest tak plastyczny i upojny bajecznie, że chciałoby się w niego wskoczyć i popłynąć Polecam szczerze

[kulka42]

Skoro polecasz - może się skuszę
Filmy filmami - a czytać lubisz?

[majowy.poraanek]

eeee eeee niestety, o tym ze mną nie pogadasz. W tej materii jestem totalnym ignorantem

[kulka42]

No cóż - nie każdy musi być molem książkowym

[majowy.poraanek]

Ostatnio nawet przegrałem cukierka o to czy Wokulski był kawalerem. Tak, że sama widzisz

[kulka42]

Hahaha akurat w tej grze też bym mogła przegrać - choć nieźle strzelam więc...

[majowy.poraanek]

Ja strzelałem jedynie z łuku, zresztą stoi jeszcze za szafą Więc w strzelaniu wygrałabyś ze mną na pewno

[kulka42]

Ponoć mam wyjątkowy talent do tego, więc - tak - pewnie bym, wygrała ale gdybyśmy się starli na łuki - ja nie miałabym żadnych szans

[majowy.poraanek]

A z czego wnioskujesz? Może i tu byś strzelała w sam środeczek

[kulka42]

No nie wiem na 100 % bo nie próbowałam z wiatrówki trafiam w 10, grając w rzutki nie trafiam w ogóle do tarczy (swojej, bo do cudzej mi się udało), więc w zależności od tego do czego strzelanie z łuku jest bardziej podobne, plasują się moje możliwości w tym zakresie

[majowy.poraanek]

Z łuku strzelają amorki, więc jeśli jesteś aniołkiem to będziesz trafiać z zamkniętymi oczami

[kulka42]

No to zgaduj - jestem tym aniołkiem czy nie?

[majowy.poraanek]

Jakbym Cię zobaczył to bym zgadł od razu, amorki latają z gołymi pupami, to łatwo byłoby poznać

[kulka42]

Zgaduj w ciemno

Film obejrzałam

[majowy.poraanek]

To może odpalę chociaż świeczkę tą waniliową ?
A filmik który ?

[kulka42]

To co - kolejny wieczorek w oparach świeczuszek? W tych oparach niczym w indiańskim wigwamie doznasz wizji i zobaczysz mnie - jako aniołka albo i coś wręcz przeciwnego
A który filmik mi szczególnie polecałeś?

[majowy.poraanek]

nie muszę doznawać wizji bo już mi się śniłaś, tak że wiesz, już pozamiatane
Zieloną ?

[kulka42]

No właśnie we śnie ktoś nieznajomy mi się przyglądał - to już wiem kto
A Zieloną - zgadnij czy mi się podobał? Dzisiaj postanowiłam Cię zamęczyć zgadywankami

[majowy.poraanek]

no to ja właśnie byłem, mam nadzieję, że nie gapiłem się zbyt nachalnie Obstawiam, że Ci się spodobał. Noooo myślę, że tak

[kulka42]

Przypatrywałeś się z dużym zaciekawieniem, ale nie odebrałam tego jako coś nachalnego
No nie - nie spodobał mi się... to za mało powiedziane, bo totalnie mnie zauroczył Genialna historia, bawiła, wzruszała, bulwersowała momentami, śmiałam się i płakałam miałam dziś nieciekawy nastrój a ten film naprawdę mi go poprawił - myślę że jeszcze do niego będę wracać Dzięki

[majowy.poraanek]

To raczej było do przewidzenia, nadajemy na tych samych wibracjach wszak... nooo podobnych przynajmniej
Amelia też Ci się spodoba, ale zachowaj ją sobie też na czas słabszego nastroju. Jest takim radosnym promyczkiem w pochmurny dzień
Zbieram się zaraz na Ciebie przyglądnąć, ale tak na moment tylko. Zerknę, uśmiechnę i powędruję tam gdzie zaplątał się czas

[kulka42]

Będę na Cię oczekiwać

Obejrzyj Incepcję - tylko do tego filmu musi być otwarty umysł i skupienie - inaczej nie wejdzie

Kolorowych snów

[majowy.poraanek]

Ooooo, otwarty umysł mogę mieć najwcześniej po nowym roku, nie wcześniej Nie to, że nowy rok, a może troszeczkę coś w tym jest
Pa

[kulka42]

Witaj Poraanku o poranku a właściwie o południu

Obejrzałam Amelię

[majowy.poraanek]

Uuuuu, podatna jesteś mocno na sugestie Mam zapytywać ?

[kulka42]

Nie jestem podatna na wszystkie sugestie

[kulka42]

Mówiłeś żeby obejrzeć ten film jak dzień będę mieć nieszczegolny A że taki mi się trafił to posluchalam Twojej rady i obejrzałam Film bardzo mi się podobał i pewnie nie uwierzysz ale się poplakalam, bo trafił w moje czułe punkty i zmusił do głębszej refleksji nad własnym życiem. A sama Amelia - śliczna i absolutnie urocza chciałabym mieć tak słodki wyraz twarzy jak ona

[majowy.poraanek]

Się cieszę Raczej staram się sugerować tylko dobre rzeczy, wiadomo, pojęcie względne Jak dla mnie w tym filmie wszystko jest śliczne i przeurocze
A mi się skumulowało na raz kilka zaległych rzeczy i jest słabo. Tak na własne życzenie. Ale ja głupi jestem. Czeka mnie kilka zarwanych nocek, mam nadzieję, że się wyrobię chociaż czarno to widzę. Ale przecież nie będę tu smutał
Na razie nic nie sugeruję i nie polecam bo pewnie byłyby to pozycje mocno katastroficzne
Troszkę fajnie, że się do czegoś przydałem .

[kulka42]

Ty nawet nie wiesz jak bardzo jesteś przydatny

[kulka42]

I nie jesteś głupi - jakbyś był raczej bym z Tobą nie gawędziła

[kulka42]

No i oczywiście życzę żeby Ci się udało ogarnąć to wszystko co tam jest do ogarnięcia

[majowy.poraanek]

Jestem, jestem, nie znasz się

[kulka42]

Ok - chciałam być po prostu miła

[majowy.poraanek]

Ależ doceniam jak najbardziej dlatego tu zaglądam. A poza ten wątek nawet nosa nie wystawiam, przynajmniej na razie, zjada to za dużo czasu

[majowy.poraanek]

No i cieszę się,że namówiłem Cię na tę Amelię Pamiętasz rybkę która usiłowała popełnić samobójstwo ? To jedna z moich ulubionych postaci

[kulka42]

Na razie nic nie tracisz bo na innych wątkach cisza
A rybka była dobra - ale mnie powalił krasnal w podróży

[kulka42]

A może kupimy sobie po zdrapce i się umówimy na wspólne drapanko

[majowy.poraanek]

tak, krasnal wysyłający swoje focie był niezły
Ja nawet mam jedną zdrapkę z orlenu niewydrapaną
A skąd pomysł z drapankiem Ci się wykluł ?

[majowy.poraanek]

aaaaa tak, zdrapki drapała ta z baru z wieczną alergią, no tak

[kulka42]

Tak, z tym kolesiem co sie w stalkera zabawial razem drapali dobre też było jak ich Amelcia do kibelka na bzykanko wysłała i tak se poszaleli że w tym barze wszystko się trzęsło normalnie w głos się śmiałam

[kulka42]

No wiesz, ja jestem dość pomyslowa, brakiem fantazji może też nie grzesze, ale... sama nie wpadłabym na to żeby zaproponować Ci wspólne drapanko zdrapek

[majowy.poraanek]

Tak, aż neon zaiskrzył A koleś wszystkich nagrywał i strzelał bąbelkami kurcze daaawno oglądałem

[majowy.poraanek]

No z tej orlenowskiej nic nie wydrapałem ale kto wie, może z Tobą będę miał szczęście

[kulka42]

Dawno oglądałeś ale wszystko pamiętasz Tak, koniecznie się musimy umówić na to drapanko, razem na pewno coś wydrapiemy
Teraz Ty obejrzyj Incepcje - tylko nic wcześniej nigdzie na ten temat nie podczytuj

[kulka42]

To ja się już pożegnam - dziś to może ja Ciebie nawiedze bo ostatnio to Ty do mnie wpadałeś i wiesz, sąsiedzi zaczynają gadać
Zatem owocnej nocy i skoro mam Cię nawiedzic to zlituj się i jutro mi nie pisz że Ci się koszmary śniły
Nara, pa

[majowy.poraanek]

Heh, no od tego są sąsiedzi, przecież to ich podstawowa funkcja życiowa
Dobrej nocy, kudłatych kocy

[kulka42]

Heh? Odpowiedz mi na maila - proszę - tylko szczerze

[majowy.poraanek]

Nie odpowiem

[majowy.poraanek]

A jak się w ogóle wysyła do kogoś wiadomości priv ? Są tu jakieś profile? Można do kogoś luknąć co i jak ??? Bo nie ogarniam

[kulka42]

Wysłałam Ci pytanie na gazetowego maila - one chyba sie tworzą przy zakładaniu profilu na forum ale w zasadzie nie musisz odpowiadać, coś tam pod wpływem chwili drapnęłam, ale doszłam do wniosku że nie ma to dla mnie większego znaczenia więc zapomnij że pytałam

[majowy.poraanek]

No to dobrze Ale moje pytanie jest natury technicznej, bo np jakbym chciał wysłać do kogoś wiadomość to nie wiem jak to zrobić Proszę o oświecenie

[kulka42]

Umiesz się zalogować do własnej poczty na gazeta.pl?

[kulka42]

Jak chcesz napisać do kogoś z forum to zakładam że jego adres to [e-mail] - ale pewnie nie każdy ma tu konto bo to nie jest wymóg

[kulka42]

zapomniałam o uśmiechu

[majowy.poraanek]

śmisznotka A nie ma tu czegoś takiego jak profil forumka? No wiesz takie coś gdzie możesz sobie napisać, że jesteś fajna, masz piękny uśmiech i romantyczną duszę skąpaną blaskiem mrugających gwiazd... no wiesz, takie ważne informacje o sobie informacje

[kulka42]

Z prawej strony górnego paska masz swój nick i jak na niego najedziesz to masz ustawienia konta - jak grzebniesz w tych ustawieniach to możesz sobie tam napisać jaki jesteś cudowny, ale jak chcesz podejrzeć innych to Ci nie pomogę bo sama nie wiem jak to zrobić, zresztą chyba nie da się kogoś podejrzeć - możesz chyba zobaczyć tylko to co sam chce pokazać np. jakieś tam mądre motta życiowe w stopce czy coś takiego

[majowy.poraanek]

Przegrzebałem tam już wszystko i nic nie wynalazłem dlatego pytam czyli takich opcji tutaj brak

[kulka42]

Przykro mi żeś nie pocieszony

[majowy.poraanek]

Ależ pomieszonym żem bardzo. Tak tylko eksplorowałem możliwości tej miejscówki

[kulka42]

No popatrz - doprowadziłam Cię do pomieszania czy coś