mila2223
27.05.06, 15:41
Moja praca i odległość jaka dzieli mnie od Szczecinka nie pozwala mi zbyt
często odwiedzac tego miasta. Przyjeżdzam ok raz w roku czasami co dwa. Moi
znajomi też wyjechali. Kiedy mamy okazje się spotkać, to pojawia sie problem-
albo nie ma gdzie usiasc i napic sie drinka bo sa trzy knajpy na krzyz albo po
1 w nocy wszystkie lokale zamykaja bo nie wolno podawac alkoholu...??kto to
wymyslil?Przyjezdzam raz na ruski rok na 2 dni i nie moge posiedziec ze
znajomymi. czemu ma to sluzyc?