Dodaj do ulubionych

Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędkości

03.01.23, 13:24
motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news-ograniczyli-predkosc-na-autostradzie-do-70-km-h-teraz-nie-mo,nId,6509639
Hehehehe! To mi się podoba!

Przełożyłbym na południową obwodnicę Warszawy (6 pasów) od Wilanowa do Wawra. Tam mieszkańcy (jacy qrwa mać? wkoło głównie lasy!) wymusili wielokilometrowe ograniczenie do 100 km/h. Bo im głośno....
Obserwuj wątek
    • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 16:03
      Skuteczna? Skuteczna to będzie, gdy ograniczenie zniknie, więc trochę się pospieszyłeś.
      • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 18:18
        jureek napisał:

        > Skuteczna? Skuteczna to będzie, gdy ograniczenie zniknie, więc trochę się pospi
        > eszyłeś.

        U mnie ostatnio znów wraz ze śniegiem rozpuściła się nawierzchnia jednej z głównych wielopasmówek w mieście...
        Miasto natychmiast przystąpiło do działań naprawczych.
        Zasłonili "70" i postawili "30".
        Nie, nie na uszkodzonych odcinkach.
        Na całej długości (w tym w miejscach, gdzie nawierzchnia była wymieniana kilka lat temu i żadnych dziur nie ma).

        I nie, nie pierwszy raz.
        Co zimę to robią.
        Ulica w zarządzie ZDiM (Zarząd Dróg i Mostów) ostatnie badania natężenia ruchu z 2018 roku (nowszych nie ma, ale to i tak już po oddaniu obwodnicy) - ponad 1500 pojazdów na godzinę w szczycie (a dokładniej - od 1800 z hakiem do ponad 2600, w zależności od miejsca pomiaru). I chuj. Ponad 2000 pojazdów na godzinę i "30".
    • wislok1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 18:49
      Ciekawy pomysl....

      Jak znajda nasladowcow, to bedzie sie dzialo w roznych miejscach...

      • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 20:35
        wislok1 napisał:

        > Ciekawy pomysl....

        Ciekawy? Dziecinada.
        • wislok1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 18:36
          To sie okaze
        • klemens1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 19:57
          jureek napisał:

          > wislok1 napisał:
          >
          > > Ciekawy pomysl....
          >
          > Ciekawy? Dziecinada.

          Jeżeli inaczej nie rozumieją ...
          • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 09:21
            klemens1 napisał:

            > jureek napisał:
            >
            > > wislok1 napisał:
            > >
            > > > Ciekawy pomysl....
            > >
            > > Ciekawy? Dziecinada.
            >
            > Jeżeli inaczej nie rozumieją ...

            Czego nie rozumieją? Że kierowca nie może na odcinku 1,5 km jechać 70 zamiast 90 kmh? 90 jechać musi, bo się udusi?
            • tbernard Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:17
              To może 80 było by lepsze. Kierowcy mniej zasmuceni niż przy 70, a przy okazji hałasu mniej niż przy 90.
              • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 18:05
                tbernard napisał:

                > To może 80 było by lepsze. Kierowcy mniej zasmuceni niż przy 70, a przy okazji
                > hałasu mniej niż przy 90.

                Myślę, że kompromisowym rozwiązaniem mogłoby być obowiązywanie ograniczenia tylko w godzinach nocnych.
            • klemens1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 10.01.23, 11:32
              jureek napisał:

              > klemens1 napisał:
              >
              > > jureek napisał:
              > >
              > > > wislok1 napisał:
              > > >
              > > > > Ciekawy pomysl....
              > > >
              > > > Ciekawy? Dziecinada.
              > >
              > > Jeżeli inaczej nie rozumieją ...
              >
              > Czego nie rozumieją? Że kierowca nie może na odcinku 1,5 km jechać 70 zamiast 9
              > 0 kmh? 90 jechać musi, bo się udusi?

              Dokładnie tak. Bo się udusi.
    • bywalec2023 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 22:19
      Autor nie wie, że to miasto ma polską nazwę: Gandawa.
      • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 22:30
        bywalec2023 napisał:

        > Autor nie wie, że to miasto ma polską nazwę: Gandawa.

        Z niemieckimi miastami jeszcze większy burdel.
        Kamienica Saska, Chociebuż, Akwizgran, Chociebuż, Ratyzbona, Moguncja... burdel Jaśnie Panie, burdello militare, bo dziennikarzy teraz z łapanki biorą.
        • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 22:31
          Tfu, tfu, pardon messier, dwa razy Chociebuż wrzuciłem.
          To niech będzie Budziszyn jeszcze dla "rekompensaty" :)
          • bywalec2023 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 22:38
            Pewnie przy drugim Chociebużu miałeś na myśli Trewir?? :)
            • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 03.01.23, 22:47
              bywalec2023 napisał:

              > Pewnie przy drugim Chociebużu miałeś na myśli Trewir?? :)

              Nie no, po prostu Saksonię, Brandenburgię i Turyngię mam "najlepiej zjeżdżone", może poza NRW w Niemczech, stąd też to "powtórzenie". Już szybciej "Kolonia" niż "Trewir" w związku z powyższym :)
          • wislok1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 18:35
            Kolo Budziszyna mieszkaja Luzyczanie....

            Poznalem jednego, bardzo sympatyczny, raczej jego mowa to bylo cos prawie jak czeski, nie polski....

            Niemcy z jego firmy sie z niego dla jaj nabijali, mowili, ze jest cudzoziemcem
            • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 18:45
              wislok1 napisał:

              > Kolo Budziszyna mieszkaja Luzyczanie....

              Gdy jeszcze jeździłem między Opolem a Wiesbaden samochodem (teraz wolę pociąg), robiłem sobie często postój w łużyckiej wiosce Chrósćicy (po niemiecku Crostwitz). We wsi są dwie knajpy, w jednej gada się po niemiecku, a w drugiej koło kościoła po łużycku. Mimo, że znam dość dobrze czeski, mogłem przy podsłuchiwaniu rozmów miejscowych bywalców, wyłapać tylko pojedyncze słowa. Knajpę prowadziła starsza pani (mam nadzieję, że jeszcze prowadzi), już chyba przy trzeciej wizycie witała nas jak starych znajomych i opowiadała, co się we wsi ostatnio zdarzyło.
              • wislok1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 19:09
                Tan moj byl z Panschwitz-Kuckau



                Byly premier Saksonii Tillich to Luzyczynin, zna polski, jego ojciec to Polak zamieszkaly w tych okolicach po 1945, matka Luzyczanka....
        • wislok1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 17:17
          Kamienica Saska ?
          99% w PL pisze Chemnitz
          Polska nazwa jest tylko ciekawostka

          Najlepsze sa czeskie nazwy miast w Niemczech....

          Kiedys zabralem 2 autostopiwczow w garniturach w Prachaticach...
          Okazalo sie, ze to maturzyscu, zaraz po ustnym egzaminie...
          Podwiozlem do ich wioski...
          Maturzysci fajni, zaraz sie zapytali, czy jade do Mnichova czy do Pasova...
          Ja im, ze do Niemiec, nie do Czech jade...
          A oni: ano, ano, to je Nemecko...
          Po 2 swkundach olsnienie, sie pytali o München i Passau
          • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 18:37
            wislok1 napisał:

            > Najlepsze sa czeskie nazwy miast w Niemczech....

            Nie tylko w Niemczech. Chyba mało kto by się domyślił, że Benátky to po czesku Wenecja.
            Też zabrałem kiedyś autostopowicza z Pilzna do Wiesbaden, interesował się kulturą celtycką i jechał dalej do Francji i Irlandii i bardzo się ucieszył, że jadę do Wiesbaden, bo to jest zaraz koło Mohuči, a tam są jakieś wystawy celtyckie w muzeum.
            • wislok1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 19:04
              Co do Niemiec to Köln jest nazywany przez Czechow Kolin....

              Mohuci to Mainz, tak mysle...
              • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 06:22
                wislok1 napisał:

                > Mohuci to Mainz, tak mysle...

                Nie Mohuči tylko Mohuč. Taka jest forma w mianowniku, a Mohuči to był dopełniacz - koło czego? koło tej Mohuči, bo Mohuč jest rodzaju żeńskiego.
                Wrocław po czesku też jest rodzaju żeńskiego - mówi się "byl jsem ve Vratislavi"

                • tbernard Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:23
                  Może był na festiwalu Wratislavia Cantans?
            • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 19:25
              Mnie zawsze Rakusko rozwala
              • wislok1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 04.01.23, 19:49
                Mnie rozwala
                MAM NAPAD, czyli w tlumaczeniu na polski
                mam pomysl...
                • tbernard Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:25
                  Ponoć po czesku zabawne jest szukanie całek ;)
                  • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:30
                    tbernard napisał:

                    > Ponoć po czesku zabawne jest szukanie całek ;)

                    Ogólnie rzecz biorąc lepiej nie mówić, że się kogoś "szuka" w Czechach.
                    • nousecomplaining Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 06.01.23, 17:47
                      > Ogólnie rzecz biorąc lepiej nie mówić, że się kogoś "szuka" w Czechach.
                      Oj tak : )))
                      A tak BTW to nabijanie się z innego języka jest słabe. To działa we wszystkie strony. Kumpel Czech w firmie, w której razem pracowaliśmy (w Polsce) zawsze dostawał wkurwu przy okazji takich „żartów”. I mu się nie dziwiłem. Posługiwał się polskim lepiej niż większość Polaków w zespole.
                      • tbernard Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 08:16
                        To nie nabijanie się z innego języka, tylko raczej z okoliczności gdy przy językach podobnych może dochodzić do humorystycznych nieporozumień.
    • galtomone Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 07:23
      Ciekawe czy mieszkając obok też byłbyś tak zadowolony?

      70km/h na odcinku 1,5km bo ludzie obok drogi chcą w miarę komfortowo żyć?

      No zgroza!!!!
      Faktycznie, należy skur..nów klaksonami terroryzować.
      Gdzie jest ludzka empatia.

      A Ty się jeszcze z tego cieszysz i piszesz, że durne.

      🤦🤦🤦🤦
      • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 09:07
        Empatia powinna działać w obie strony
        4000 aut na godzinę
        Ciekawe ilu mieszkańców narażonych jest na hałas wiekszy o x(?) % a ile kierowców musi zwalniać?
        No i ciekawe co było wcześniej droga czy bloki.
        Bo tak chyba bylo w Poznaniu, pierwsze się głupki pobudowali wokół lotniska (istniejącego) a potem zaczęli narzekać na hałas
        • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 09:23
          Mam lepszą historię.
          W Lublinie deweloper kupił tanią ziemię wokół toru kartingowego.
          Pobudował bloki (nasrane tego tyle, że parkować nie ma gdzie rzecz jasna, o jakichkolwiek terenach zielonych nawet nie ma co myśleć), a następnie sprzedał mieszkania, "zapominając" wspomnieć mieszkańcom, że po sąsiedzku jest tor, na którym właściwie co tydzień jest jakaś impreza motoryzacyjna.

          Mieszkańcy założyli stowarzyszenie domagające się zamknięcia toru.

          Poparł ich deweloper.

          Urząd miasta bardzo lubi deweloperów (a zwłaszcza tego dewelopera), więc zaczął cisnąć PZM (właściciela toru) domagając się ograniczenia hałasu. PZM miał to w dupie i tor wystawił na sprzedaż.

          Zgadnij kto go kupił (prawie 9 hektarów ziemi - spory był)?

          Zgadłeś - deweloper, który nakręcił nagonkę przeciw PZM.
          Postawili tam więcej bloków.
          • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 09:31
            I w ten sposób toru nie ma więc się młodzież na drogach publicznych wyżywa :)
            U mnie teraz na końcu ulicy wybudowało się osiedle, jak tylko zaczęli się wprowadzać pierwsi to wymyślili petycję żeby ostatniemu rolnikowi na ulicy zabronić prac w nocy i w niedzielę bo śmierdzi i krowy mucza
            Na szczęście stali mieszkańcy tylko się w głowę pukali..
            • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 09:46
              trypel napisał:

              > U mnie teraz na końcu ulicy wybudowało się osiedle, jak tylko zaczęli się wprow
              > adzać pierwsi to wymyślili petycję żeby ostatniemu rolnikowi na ulicy zabronić
              > prac w nocy i w niedzielę bo śmierdzi i krowy mucza
              > Na szczęście stali mieszkańcy tylko się w głowę pukali..

              Ci, co pobudowali się w mojej podopolskiej wiosce, jeszcze na takie pomysły nie wpadli, narzekają tylko na korki na drodze do Opola, a sami te korki tworzą, np. wożąc dzieci do opolskich szkół, podczas gdy we wsi mamy podstawówkę na całkiem przyzwoitym poziomie.
            • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 09:53
              trypel napisał:

              > I w ten sposób toru nie ma więc się młodzież na drogach publicznych wyżywa :)
              > U mnie teraz na końcu ulicy wybudowało się osiedle, jak tylko zaczęli się wprow
              > adzać pierwsi to wymyślili petycję żeby ostatniemu rolnikowi na ulicy zabronić
              > prac w nocy i w niedzielę bo śmierdzi i krowy mucza
              > Na szczęście stali mieszkańcy tylko się w głowę pukali..

              Z rolników to chyba najsłynniejszy w Polsce jest ten lubelski, z ulicy Jantarowej :)

              Uparł się, że nie sprzeda ziemi deweloperowi i między blokami ma uprawy.
              W ubiegłym roku było zboże, więc całą Polskę obiegły zdjęcia kombajnu między blokami.
              W tym roku miał konopie włókniste i zaprosił okolicznych mieszkańców na "żniwa" (każdy mógł wynieść tyle liści i kwiatostanów, ile mógł unieść - sprytne posunięcie, dzięki któremu jemu zostały tylko łodygi z dużej części "zbiorów").
              • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:00
                :)
                U mnie na całych Praczach został ten jedyny. Ma krowy, kaczki, gęsi, i parę ha.
                I koguta co nas rankiem budzi mimo dobrych 300 M.
                A tamci pierwsze kupili mieszkania naprzeciwko a teraz już im się nie podoba.
                Ciekawe jak żniwa przeżyją
                • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:16
                  trypel napisał:

                  > Ciekawe jak żniwa przeżyją

                  Zgłoszą "do płokułatuły" ;)

                  Na Jantarowej, dopóki sławna się nie stała, mieszkańcom bardziej niż żniwa przeszkadzały opryski, bo te robi się w lecie przynajmniej godzinę po zmierzchu, żeby pszczółek nie truć.

                  Najlepsze jest to, że cały ten Węglinek, gdzie mieści się Jantarowa, jest jednym wielkim urbanistycznym koszmarem. Pracuję w centrum Lublina i jak jadę samochodem (a mieszkam poza Lublinem - 15 kilometrów do pracy mam) to dojeżdżam w góra 20 minut. MPK w 40-55 (zależy, czy trafię "przesiadkowy"), rowerem w 40.
                  Z Jantarowej jechałbym 25 minut rowerem, 50 minut samochodem i przynajmniej 40 minut MPK.
                  Z całego osiedla jest jeden wyjazd na "zbiorczą", a "zbiorcza" jest jedna, jedyna i trzeba swoje w godzinach szczytu odstać. Ludzie się pieklili, że na wyjazd z osiedla potrzeba 25-30 minut w godzinach szczytu, więc zrobili sygnalizację świetlną. Teraz potrzeba 30-35, żeby dojechać do kolejnego skrzyżowania, bo się "zbiorcza" zakorkowała.
                  • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:49
                    To zupełnie inna sytuacja
                    Tutaj ludzie zdecydowali się na mieszkanie tu
                    maps.app.goo.gl/VbGhZTEWBK3Mn8xY7
                    I zamiast docenić ze maja las, Odrę, pola, miejsce na rowery, bieganie, spacery z psem, bobry, dziki i sarny to im przeszkadza kogut naprzeciwko.
                    Może powinniśmy podpisać petycje żeby ich stąd wywalić?
        • galtomone Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 09:59
          Nie wiem jak było z budową, ale..
          Jak zatem widzisz empatie i możliwy kompromis?

          Co mogą zrobić okoliczni mieszkańcy - przenieść domy dalej?
          Co mogą zrobić kierowcy innego niż jechać wolniej?

          Rozmawiamy o odcinku 1,5km

          Przy 70 km/h (o ile mnie matematyka nie oszukuje) przejeżdżają go w 1 min i 28 s.
          Przy 90 km/h przejeżdżają go w 1 minutę.

          Rozmawiamy zatem o zwolnieniu na CAŁE 28 sekund!

          Ja jeszcze rozumiałbym wkurzenie gdyby ograniczenie było durne - jak wiele - i stało od czapy w środku pola. Ale w tak opisanej sytuacji nikt tego nie robi "na złość" kierowcom.

          Analogiczna sytuacja jest z lotniskami, w około których potem powstały domy gdy miasto rosło. Są ograniczenia i tyle.
          • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:03
            Pomijasz uparcie 4000 aut na godzinę
            Hamowanie o 20 km/godz tworzy natychmiast zator na dużo dłuższym odcinku
            W każdym razie rozumiem tych trąbiących
            • galtomone Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:08
              trypel napisał:

              > Pomijasz uparcie 4000 aut na godzinę
              > Hamowanie o 20 km/godz tworzy natychmiast zator na dużo dłuższym odcinku
              > W każdym razie rozumiem tych trąbiących

              A ja nie rozumiem. Poza tym poprosiłem o alternatywne rozwiązanie i go nie widzę.

              Widzę jeszcze inne, "proste" wyjście. Zakaz jazdy tym odcinkiem dla cieżarówek.
              Nie będą musieli zwalniać, nie będzie zatorów nie będzie problemu 4000/h i hałasu.

              Na tym polega kompromis, że obie strony ustępują trochę. Bo dam se rękę odciąć, że dla części mieszańców, którzy z tej drogi nie korzystają (a lokalnie to pewnie większość) ograniczenie do 70 km/h też nie jest satysfakcjonujące.

              • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 10:43
                Proszę bardzo - wymiana okien na takie tłumiące mocno hałas. Znam dwa hotele - jeden w Brnie na torze wyścigowym a drugi na Węgrzech na torze gokartowym gdzie w pokoju jest kompletna cisza.
                Obejrzałem sobie ten kawałek drogi. Tam i tak są wszędzie ekrany a po drugiej stronie głównie parki bo na satelicie widac drzewa, tylko na samym końcu (albo poczatku) zaczyna się mieszkaniówka. Na kawałku ok 200-300 m
                • galtomone Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 11:16
                  Znaczy w domu masz okna które się nie otwierają albo z tej opcji nie korzystasz?
                  Czy może mało czasu (jak w pokoju hotelowym) w domu spędzasz...?

                  Porównaniu mieszkania gdzie się mieszka i hotelu gdzie spędzasz do kilku godzin maks a zwykle tylko spisz uważam za nietrafione.

                  Okna wymienisz... ale co z otwieraniem - bo wtedy chyba przestają działać dźwiękochłonnie?
                  Co z ogródkami czy spacerem w okolicy?

                  70km/h też generuje hałas przy takiej ilości aut, i to spory, więc kompromis między prędkością a warunkami życia obok wydaje mi się rozsądny... a na pewno lepszy niż wymiana okien i ich nie otwieranie czy całkowity zakaz ruchu dla ciężarówek po tej drodze.
                  • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 11:23
                    Ja okien nie otwieram.
                    Ale okna o polepszonej akustyce wycisza bardziej niż ograniczenie z90 na 70
                    I to chyba kompromis.
                    Zakładam że nikt kto zdecydował się na mieszkanie w mieście nie oczekuje ciszy i śpiewu skowronka
                    Taki lajf
                    Chcesz ciszy to się wyprowadź do lasu.
                    Moja żona miłośniczka centrów miast po 7 latach na Praczach sama przyznaje ze juz w centrum by mieszkać nie mogła, z uwagi na hałas
                    • galtomone Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 11:40
                      trypel napisał:

                      > Ja okien nie otwieram.

                      A mnie nie przeszkadza zwalnanie do 50.

                      Z takim myśleniem czy podejściem jakikolwiek kompromis nie jest możliwy, co chyba widzisz?

                      > Ale okna o polepszonej akustyce wycisza bardziej niż ograniczenie z90 na 70
                      > I to chyba kompromis.

                      Pod warunkiem, że sa zamknięte. A jedną z funkcjonalności normalnego, domowego okna jest możliwość jego otwierania.
                      Brak okien jeszcze lepiej wygłuszy mieszkanie, prawda?

                      > Zakładam że nikt kto zdecydował się na mieszkanie w mieście nie oczekuje ciszy
                      > i śpiewu skowronka

                      Nie sądzę by mieszkańcy prosili o ciszę a ograniczenie hałasu - to chyba nie to samo?

                      Obok mnie wymieniono torowisko tramwaju, na znacznie droższe, "pływające". Za publiczne/miejskie pieniądze.
                      Różnica w hałasie jest ogromna + tramwaje na tym odcinku nocą jeżdżą wolniej.

                      Zapewne Ci co mieszkają w innych dzielnicach też mogliby pytać - "jakim prawem za moje podatki, itd."

                      Ale jak napisałeś...

                      > Taki lajf

                      Nie chcesz się zrzucać na wspólne czy koegzystować z innymi - wyprowadź sie na pustynię.

                      > Chcesz ciszy to się wyprowadź do lasu.

                      Nie chcesz zwalniać, jedź inna drogą.

                      > Moja żona miłośniczka centrów miast po 7 latach na Praczach sama przyznaje ze j
                      > uz w centrum by mieszkać nie mogła, z uwagi na hałas

                      Nie wiem czy oni (z artykułu) są w centrum czy nie, ale rozumiem, że wydłużenie czasu przejazdu ciężarówki (nie wszystkich aut) o 28 sekund nie zabija sensu pracy i życia kierowców zawodowych a jest jakąś pomocą dla ludzi (zapewne też kilku tysięcy) którzy mieszkają obok.

                      Rada - "przeprowadź się" brzmi równie sensownie co sławetne "weź kredyt/zmień pracę".
                      Trzeba naprawdę mieć klapki na oczach by uważać, że wszyscy mogą być piękni i bogaci, mieszkać pod lasem, itd.. itd....

                      Ale zgodnie z tą logiką..., to działa i w druga stronę. Jesli 28 sekund wolniej rujnuje życie kierowcy, niech zmieni prace. Najlepiej na dobrze płatną, która nie wymaga jeżdżenia - w czym kłopot?
                      • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 12:20
                        Czyli kazda strona ma swoją logike.
                        Na razie kierowcy będą trąbić.
                        I jak policja mowi nic z tym się nie zrobi.
                        Więc w imię kompromisu zamiast stałego szumu mamy teraz ryki co jakiś czas.
                        I wydaje mi się ze zaraz mieszkańcy mogą zmienić zdanie co do kompromisu
                        • galtomone Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 12:44
                          trypel napisał:

                          > Czyli kazda strona ma swoją logike.
                          > Na razie kierowcy będą trąbić.

                          Ano będą. Co zrobisz jak ktoś sie uprze w sytuacji gdy na głupotę i brak empatii lekarstwa jeszcze nie wynaleziono.

                          Świadome robienie komuś na złość i tyle... Każde takie trąbienie dla mnie to jak krzyczenie - JESTEM DEBILEM.
                          Jak ktoś sie tym chce chwalić...

                          I stawiam $$$ przeciwko orzechom, że to analogiczna sytuacja do takiej (kilka rozmów z mieszkańcami podkarpackiego miasteczka).
                          Mieszkańcy tegoż miasteczka (jedna główna droga przez środek miejscowości - i za kilka km kolejna "wieś" i itd... jak to u nas) byli zawsze święcie oburzeni na tych co przejeżdżają przez ich miejscowość i jadą 70/80/ więcej zamiast 50... No a wiocha się ciągnie przez dobrych 7km

                          Ale zupełnie nie przeszkadzało im już u "sąsiadów" nie zwalniać, bo przecież się spieszą, musza dojechać, widzą czy ktoś idzie poboczem, itd...

                          Założę się zatem, że tam gdzie Ci kierowcy mieszkają to perspektywa na ruch i hałas się zmienia gdy odpoczywają w domu.

                          > I jak policja mowi nic z tym się nie zrobi.

                          Bo policja z głupoty nie leczy.

                          > Więc w imię kompromisu zamiast stałego szumu mamy teraz ryki co jakiś czas.
                          > I wydaje mi się ze zaraz mieszkańcy mogą zmienić zdanie co do kompromisu

                          Zobaczymy. W każdym razie rozumiem obie strony, wydaje mi się, że ograniczenie nie jest jakoś bardzo bolesne i jest dobrym kompromisem między potrzebami obu stron.
                          I na pewno nadal sie nie zgadzam z tytułem wątku w zakresie "durne"
                        • tbernard Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 12:57
                          trypel napisał:

                          > Czyli kazda strona ma swoją logike.
                          > Na razie kierowcy będą trąbić.

                          Ale dzięki temu mieszkańcy maja niepotrzebnie powiększony poziom hałasu. To może doprowadzić do psychologicznego załamania i ktoś może pójść z karabinem i strzelać do pojazdu który zatrąbi. Potem zostanie uniewinniony z powodu stanu psychologicznego.

                          > I jak policja mowi nic z tym się nie zrobi.

                          To może załamany psychologicznie strzelec coś z tym zrobić.

                          > Więc w imię kompromisu zamiast stałego szumu mamy teraz ryki co jakiś czas.

                          Do czasu aż ktoś z powodu nadmiernego hałasu produkowanego w sposób celowy doprowadzony zostanie do załamania psychologicznego.

                          > I wydaje mi się ze zaraz mieszkańcy mogą zmienić zdanie co do kompromisu

                          Mogą zacząć strzelać i zostaną uniewinnieni z powodu złego stanu psychologicznego spowodowanego celowym działaniem tych co używają klaksonu aby hałas produkować.
                          • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 13:03
                            Może wtedy w ośrodku zamkniętym będą mieli ciszę, przynajmniej nocna
                            I dużo rozrywek :)
                            I taki kierowca tira też może po kolejnym ograniczeniu do 70 dorobić się problemów psychologicznych i wjechać w przystanek
                            Oni są bardzo nerwowi zazwyczaj - wpychają się na lewy pas bez uprzedzenia, trąbią, wyprzedzają w zabudowanym a nawet wyprzedzają się przez parę minut blokując cała drogę
                    • bywalec2023 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 13:12
                      Ja mam nawiewniki porządne i wentylacja grawitacyjna działa, nie muszę otwierać okien, żeby wywietrzyć.
            • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 16:09
              trypel napisał:

              > Pomijasz uparcie 4000 aut na godzinę
              > Hamowanie o 20 km/godz tworzy natychmiast zator na dużo dłuższym odcinku

              To tak automatycznie nie działa, że natychmiast tworzy się zator. Przy dużym natężeniu ruchu jest wręcz odwrotnie - dzięki obniżeniu dozwolonej prędkości ruch staje się płynniejszy i nie tworzą się zatory. Tak działają elektronicznie zmieniane znaki ograniczenia prędkości np. na autostradach wokół Frankfurtu. Gdy jest duży ruch, włączają się ograniczenia i w ten sposób zapobiega się zatorom.
              A co do tego konkretnego przypadku, to nie zaobserwowałem na mapach googla, żeby na E17 koło Gandawy tworzyły się zatory.
              • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 16:24
                A popatrz też przy okazji na te 1.5 km z ograniczeniem i co tam wokół jest :)
                I jeszcze jednego nie wiemy - ograniczenie jest dla ciężarówek, ciekawe ile dla osobowych dali.
                • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 16:40
                  trypel napisał:

                  > A popatrz też przy okazji na te 1.5 km z ograniczeniem i co tam wokół jest :)

                  Nie wiem, gdzie dokładnie jest ten wiadukt, dlatego patrzyłem na dłuższy odcinek E17 koło Gandawy i żadnych zatorów nie widziałem. Stąd wnioskuję, że również koło tego wiaduktu zatorów nie ma. Jeśli podasz współrzędne geograficzne wiaduktu, to skupię się na tym odcinku w moich obserwacjach.
                  • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 16:56
                    Nie chodziło mi o zatory tylko gdzie przebiega ten kawałek.
                    Jeśli jest to autostrada to 70 to przesada jak nie lubię tirowców to się nimi zgadzam
                    • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 17:02
                      trypel napisał:

                      > Nie chodziło mi o zatory tylko gdzie przebiega ten kawałek.

                      A mi chodziło o zatory, bo pisałeś, że zwolnienie z 90 do 70 automatycznie spowoduje zatory. Tylko że tych zatorów nie widzę.

                      > Jeśli jest to autostrada to 70 to przesada jak nie lubię tirowców to się nimi
                      > zgadzam

                      A to już sfera subiektywnych odczuć, ja tam nie przywiązuję aż tak wielkiej wagi do tego, jak się jaka droga nazywa.
                      • trypel Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 17:37
                        To wynika z lokalnych doświadczeń. Jak na ruchliwej drodze nagle jest wymagane zwolnienie to natychmiast się korkuje
                    • marekggg Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 00:51
                      Tutaj :-) nie jest to zupelny srodek miasta, ale prawie.
          • jureek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 05.01.23, 16:12
            galtomone napisał:

            > Przy 70 km/h (o ile mnie matematyka nie oszukuje) przejeżdżają go w 1 min i 28

            mi wychodzi 1 minuta 17 sekund

            > Przy 90 km/h przejeżdżają go w 1 minutę.

            to mi wychodzi tak samo
    • bruner4 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 06.01.23, 12:41
      U nas jest tak:www.google.com/maps/@51.2595441,22.4996084,3a,75y,328.28h,95.19t/data=!3m6!1e1!3m4!1slTu-PZLF2Z-PMJtfywOvKg!2e0!7i16384!8i8192
      unia daje ogromne pieniądze na drogi szybkiego ruchu, by polski urzędas ograniczał na nich szybkie przemieszczanie się samochodów. Tu przykład inwencji lubelskich urzędasów dotyczącej zaoszczędzenia na ekranach akustycznych- nieco dalej na tej drodze jest krótki fragment gdzie ich nie ma. Wielu już tu straciło prawo jazdy- policja też skwapliwie korzysta z tego absurdu.
      • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 06.01.23, 12:53
        bruner4 napisał:

        > U nas jest tak:www.google.com/maps/@51.2595441,22.4996084,3a,75y,328.28h,95.19t/data=!3m6!1e1!3m4!1slTu-PZLF2Z-PMJtfywOvKg!2e0!7i16384!8i8192
        > unia daje ogromne pieniądze na drogi szybkiego ruchu, by polski urzędas ogranic
        > zał na nich szybkie przemieszczanie się samochodów. Tu przykład inwencji lubels
        > kich urzędasów dotyczącej zaoszczędzenia na ekranach akustycznych- nieco dalej
        > na tej drodze jest krótki fragment gdzie ich nie ma. Wielu już tu straciło praw
        > o jazdy- policja też skwapliwie korzysta z tego absurdu.

        Zapominasz dodać, że prędkość projektowa tej drogi (to dojazd do zachodniej obwodnicy Lublina jest) to 120 km/h i tyle można tam (teoretycznie) bezpiecznie jechać.
        Teoretycznie, bo to ulubiony "teren łowny" nieoznakowanych radiowozów drogówki.
        W dalszej części Solidarności, już w mieście, wśród dużo gęstszej zabudowy (i z nieporównywalnie gorszą geometrią drogi), bez jakichkolwiek ekranów dopuszczone jest 70 km/h.
      • riki_i Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 06.01.23, 14:14
        bruner4 napisał:

        > U nas jest tak:

        Ja pierdzielę, Polska w pigułce. Tego, co zdecydował o postawieniu tam 60 km/h powiesiłbym za jaja na najbliższej gałęzi.
        • teodor-k Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 08.01.23, 20:53
          Oczywiście na szczególnie niebezpiecznych odcinkach ma to sens, ale jeśli ograniczenie ciągnie się na przestrzeni kilku kilometrów, to już naprawdę przesada. W rezultacie kierowcy i tak jadą z większą prędkością, bacząc tylko, czy gdzieś nie czyha policjant z suszarką.
    • marekggg Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 00:44
      w belgii jest 3x wiecej drog i 2x wiecej samochodow na km2 niz wielkiej brytanii. tutaj jest naprawde problem o spokojne miejsce.
      a to ze tobie sie wydaje ze wokol drogi sa glownie lasy - no coz - w lasach tez mieszkaja rozne zwierzaki.
      pomysl jak najbardziej OKi te 30 sekund co zwolnia te tiry to chyba nikogo nie zabije.
      • misio3 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 16:04
        Ograniczenia prędkości wcale nie są durne.


        www.google.com/amp/s/www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2023-01-08/lublin-tragiczny-wypadek-z-udzialem-nastolatkow-do-sieci-trafilo-przejmujace-nagranie/
        • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 16:35
          Jana Pawła to ruchliwa ulica, ze skrzyżowaniami jednopoziomowymi, z przejściami dla pieszych i przejazdami dla rowerzystów. Tam 50 km/h jest zasadne, bo prędkość projektowa tej drogi tyle wynosi.

          Wydać setki milionów złotych na łącznik al. Solidarności w tym samym Lublinie, gdzie nie ma ani jednego skrzyżowania jednopoziomowego, ani jednego przejścia dla pieszych, ani jednej sygnalizacji świetlne, a prędkość projektową drogi ustalono na 120 km/h, a potem walnąć "60" to już gruba niegospodarność.

          P.S.
          Te małolaty jechały 140 km/h ponad 20-letnim Audi A4.
          Cudem jest, że jeden z nich przeżył wypadek (walnęli nie tyle w latarnię - którą by pewnie skosili, co w słup trakcji trolejbusowej - a te są robione tak, że "nie klękają").
          • bruner4 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 16:50
            Tam na prawie całej trasie jest 50 km/h, bliżej ronda nawet 40 km/h i o te ograniczenia nikt nie ma pretensji- tam są one zasadne. Ale na przykład na Mazowieckiego, gdzie jest 50 a powinno być 70 km/h już nie: www.google.com/maps/@51.251863,22.5046107,3a,75y,187.24h,90.03t/data=!3m6!1e1!3m4!1snKd8lRItpqoX9dywWY3WUw!2e0!7i16384!8i8192
            • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 17:14
              Na Mazowieckiego to mnie zawsze przeraża, jak mam "rondo z pniakiem" przejechać.
              Tam "dzwonią" po kilka razy w tygodniu, a i ja już ze dwa mocne hamowania zaliczyłem...
              • bruner4 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 19:34
                I ja tam ledwo ominąłem gościa, który wymusił pierwszeństwo, - przed rondem Pniaka dopiero powinno być ograniczenie do 50 km/h- tam jest też przejście. Ale pozostały odcinek Mazowieckiego można bezpiecznie szybciej przejechać. A policja oczywiście bardzo często tam łapie, - nieważne że bezpiecznie, ważne że można wielu szybko złapać. Z tym rondem Pniaka to podobna historia jak z rondem Blacharzy albo tym na Witosa- koło Makro.
                • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 10.01.23, 11:48
                  Z rondem blacharzy to nie do końca.
                  Zmienili organizację ruchu i teraz chyba mniej jest kolizji (jak wyłączą światła, to jest to normalne rondo, wcześniej pierwszeństwo miała Solidarności).
                  Akurat często je przejeżdżam i najgorzej jest nie na samym rondzie, a na skrzyżowaniu Kompozytorów/Północna zaraz obok.
                  W Święta nawet się cieszyłem, że żona prowadziła, bo ja sam miałbym wypadek (zawsze bardzo żwawo ruszam na zielonym, czego nie mogę powiedzieć o mojej małżonce, której zdarza się "zaspać"). No i zaspała 2-3 sekundy, dzięki czemu nie wjechał w nas stary Passat jadący Północną na "późnopomarańczowym" - dosłownie centymetry przed nim wyhamowała żona.

                  Co do ronda pod Makro - tam czasami stoją (przy wjeździe w Krańcową) i walą mandaty - ale nie za wymuszenia pierwszeństwa, a za niezatrzymanie się na B-20 przed rondem.
        • donvito52 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 09.01.23, 19:43
          misio3 napisał:

          > Ograniczenia prędkości wcale nie są durne.
          >
          >
          > www.google.com/amp/s/www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2023-01-08/lublin-tragiczny-wypadek-z-udzialem-nastolatkow-do-sieci-trafilo-przejmujace-nagranie/


          Nnooo ...
          Dlatego emerytom należy zabierać PJ.
          Przez nich młodzi, sprawni, wściekli i durni powodują wypadki.

          Ograniczenia z tym wypadkiem nie mają NIC wspólnego. Ile by nie było, 50, 70 czy też 90km/h ten przygłup jechałby 140km/h lub więcej.
          Trafił się nam laureat nagrody Darwina.
          Szkoda jedynie rodziców ...
          • klemens1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 10.01.23, 11:40
            Zawsze mnie zastanawia, jak trzeba być durnym, by usprawiedliwiać słuszność ograniczenia do 50 wypadkiem, który wydarzył się przy 140.
            • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 10.01.23, 11:43
              klemens1 napisał:

              > Zawsze mnie zastanawia, jak trzeba być durnym, by usprawiedliwiać słuszność ogr
              > aniczenia do 50 wypadkiem, który wydarzył się przy 140.

              Poziom "misio", albo "taniarada".
              • klemens1 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 10.01.23, 15:50
                qqbek napisał:

                > klemens1 napisał:
                >
                > > Zawsze mnie zastanawia, jak trzeba być durnym, by usprawiedliwiać słuszność ogr
                > > aniczenia do 50 wypadkiem, który wydarzył się przy 140.
                >
                > Poziom "misio", albo "taniarada".

                Oraz "rzecznik policji".



              • misio3 Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 10.01.23, 16:47
                qqbek napisał:

                > klemens1 napisał:
                >
                > > Zawsze mnie zastanawia, jak trzeba być durnym, by usprawiedliwiać słuszno
                > ść ogr
                > > aniczenia do 50 wypadkiem, który wydarzył się przy 140.
                >
                > Poziom "misio", albo "taniarada".
                >

                Poziom rozumkowania cebuli.
                Skąd wiesz że tych wypadków nie było więcej w przeciągu ostatniego roku dwóch na tej drodze?
                Nie wiesz. Masz dane statystyczne z policji i od zarządu drogi? Nie. Wiesz tylko o tym jednym wypadku z internetu. Zarządca drogi może wie o czymś jeszcze skoro uznał, że trzeba takowe ograniczenie zastosować? Trzeba mieć więcej danych o tej drodze, monitorować stan nawierzchni, częstotliwość ruchu, ilość zachowań i zdarzeń. Bezpieczeństwo na drodze to wiele czynników. Wiedzę tę ma policja wydział ruchu drogowego i administrator drogi. My na forum takich danych nie mamy.
                Jeśli przez rok choć 10 samochodów jadąc 60 km/h zamiast 100 km/h dzięki ograniczeniu nie wpadło w poślizg i nie rozbiło się , to warto było takie ograniczenie zastosować i należy go przestrzegać. Ps. Miś przez 20 lat nie miał ani jednego wypadku. Ani jednego mandatu za przekroczenie prędkości. Wiecie dlaczego? Bo mam zasadę że jeżdżę z dopuszczalną prędkością maxymalnie do 10 km/h więcej. Nigdy więcej. Amen.
                • qqbek Re: Skuteczna walka z durnym ograniczeniem prędko 10.01.23, 18:05
                  Tylko, że poprzedni śmiertelny był na Jana Pawła II niecałe 3 miesiące temu (na przeciwległym jej końcu - przy Krochmalnej).
                  Młody Białorusin przeleciał przez rondo i wleciał... tak, zgadłeś, na słup trakcji trolejbusowej.

                  Białorusin miał 23 lata, Ford Mustang miał kilka lat i 500 koni.
                  Pasażerka chyba nawet 20 lat nie miała. Zmarła w szpitalu.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka