Poszerzenie w UKM

[girly1]

Witam rodziców,
u mojego rocznego dzis synka poł roku temu wykryto poszerz w ukm po lewej
stronie, ma poszerzona miedniczke do 14 mm, przez pol roku nic sie nie
zmienilo, mam pytanie do was czy to samo mu przejdzie czy czeka go zabieg
chirurgiczny? jakie macie doswiadczenia?
leczymy sie u dr Krzemien ze szpitala na litewskiej, moze mi polecicie
jeszcze jakiegos innego nefrologa z W-wy?
pozdrawiam goraco
e.

[grazka8]

Poszeżenie jeszcze nie jest bardzo dużo,może to być także taka uroda Twojego
synka,póki co została jak narazie dokładna obserwacja.Norma jest do 11 mm.Z
tego co wiem nie było jeszcze przypadku leczenia chirurgicznego.Czy Twoje
dziecko miewało zumy? Jeśli tak to jak często?Czu miał jakies inne badania
typu :cystografia ?

[girly1]

a co to jest ZUM?przepraszam ale nie jestem az tak w temacie...mial robiona
cystografie (nie wykazala refluksu), ponadto miał badanie atopowe nerek, w
nerkach tez wszystko jest ok, tylko to poszerzenie no i codzienne branie
furaginu, biedaczek;-(

[muress]

radziłabym jednak wizytę u nefrologa i badania moczu (ogólne+posiew). U nas
też było widać "tylko" poszerzenie ukm, brak innych objawów, a jednak zum był i
refluks jest obustronny..

[twin2003]

Mam podobną sytuację. Mój niespełna dwuletni już synek ma niewielkie
wodonercze - poszerzenie prawej miedniczki nerkowej do 1 cm. Wadę wykrylismy w
2 miesiącu życia przy okazji robienia USG stawów biodrowych (lekarz zbadał
nerki, gdyż stwierdził że wiele maluchów ma z nimi problemy). Jesteśmy pod
opieką urologa dziecięcego z Rzeszowa. Synek jest po cystografii (nie ma
refluksu) i po urografii (ma zwężenie prawego moczowodu). Robimy systematycznie
co 2 miesiące USG nerek, na ostatnim wyszła dość znacząca poprawa, ale ciągle
niewielkie ilości moczu zalegają dzecku w nereczkach. W listopadzie wybieramy
się na scyntografię, aby zobaczyć jak pracują nerki. Jeżeli ok, to znaczy że
taki urok jego nerek, a jeżeli nie to niestety czeka nas zabięg wycięcia
zwężonego moczowodu. Tak więc jak widzisz kazda nieprawidłowość jest czymś
spowodowana. Jeżeli jesteś po opieką nefrolaoga to nie masz się czym martwić,
on na pewno skieruje cię na odpowiedznie badanie. Pozdrawiam

[izi78]

witam, mam również podobną sytuację, Mój 9-miesięczny syn ma wodonercze
prawostronne - poszerzonie miedniczki wykryte w 34 tygodniu ciąży.Jak tylko się
urodził to miał robione usg i niestety potwierdziło się, jak miał 3 miesiące to
cystografie (nie ma refluksu), urografie i scyntygrafie - Nerki pracują Ok.
Bierze od urodzenia furagin (najpierw siraliden) i kontrolujemy mocz i co 2/3
miesiące USG. Nic się nie zmienia, zakażeń nie ma dwa razy była ecoli,na
początku,ale to chyba moje nieumiejętne łapanie moczu.Należymy do Nefrologa
przy Akadcemi Medycznej w Gdańsku,ale teraz zmieniamy bo nie bardzo jestesmy
zadowoleni.Pani dr poleciła przyjść za pół roku,poniewaz wada jest mala i nie
ma potrzeby częstych wizyt.Ale wiecie jak to jest,chciałabym wiedzieć na
bieżąco, poza tym nie potrafi powiedzieć, kiedy można odstwić furagin skoro nic
się nie zmienia, zakażen nie ma i będzie potrzebny zabieg chirurg.Pozdrawiam
serdecznie wszystkie Mamy i Maluszki.

[girly1]

to ja tez popieram zmiane lekarza, my chodzimy do naszego co 3mies, przed kazda
wizyta robimy badanie moczu i usg, mial juz 3 razy robione, na razie bez zmian.
Nasza lekarka mowila ze odstawimy furagin jak poszerzenie zmniejszy sie do ok
11mm, a ostatecznoscia bedzie zabieg...pocieszyla mnie ze i tak moje dziecko ma
nalzejsza wade nerek jakie istnieją pozostaje czekac na poprawe!

pozdrawiam

[girly1]

witam Twin,
to mamy podobna sytuacje, moj synek ma tylko poszerzenie, nerki mu pracuja
dobrze, przynajmniej tak bylo w maju, niedługo powtorzymy badanie jesli
poszerzenie nie zniknie. Synek jest pod opieka dzieciecego nefrologa, ale dla
pewnosci przejdziemy sie do jeszcze innego lekarza. Przed kazdym usg, ktore
robimy co 3 mies modle sie o zmiene na lepsze, ale jak na razie nic sie nie
zmienilo, moze to wymaga czasu, synek ma dopiero roczek, a wade wykrylismy jak
mial 5 mies.
Pozdr goraco