pseudomonas aeruginosa leczenie 2-wu letniego syna

[harmene]

Mój 2letni syn ma wodonercze i moczowód olbrzymi jest po zabiegu utworzenia przetoki moczowo skórnej którą niestety trzeba cewnikować bo moczowód się skręca . Przez to mały łapie mi czasami jakieś zakażenia ostatnio był spokój ale dzissiaj odebrałam posiew i wyszła pseudomonas aeruginosa . Rok temu przechodził to już zostaliśmy skierowani do szpitala na leczenie dożylne . Po roku znowu to samo i dlatego mam pytanie??

Czy któraś z was miała już doświadczenia z tą bakterią i jej leczeniem u dwulatka? czy nie ma innej opcji jak leczenie szpitalne?
Nie chodzi mi tu o to ze nie chce iść z dzieckiem do szpitala tylko chce się dowiedzieć o waszch doświadczeniach ... zastanawiam się poza tym czy iść jutro do lekarza pediatry gdzie zawsze chodze czy szukać szczescia u jakiegoś nefrologa w naszym miescie może będzie lepiej wiedział..( młody jest monitorowany przez nefrologa w Krakowie a my jesteśmy spod Tarnowa...

[aniutek7891]

U naszej córki pięć razy wracała bakteria. Pomimo, że ma tylko 10 miesięcy. Również ma zrobioną przetokę i też jest cewnikowana bo przetoka nie działa prawidłowo. Bakteria zawsze wychodziła nam po pobycie szpitalnym. Nawet jednodniowym. Nasz nefrolog a jesteśmy z Lublina powiedział nam, że ta bakteria żyje w jej ciele ale jest uśpiona. Jak tylko małej obniża się odporność to bakteria może atakować. A co innego leczenia to oprócz dożylnego w warunkach szpitalnych to nie było możliwości. Z tego co się orientuję to dla dzieci nic innego nie mają. Nawet myśleliśmy o szczepionce przeciwko pseudomonas ale córka była za mała na to.

[ameliab]

Witam,
mój dwulatek już nawet nie wiem, który raz ma pseudomonas. Dodam, że ma obustronnie wyłonione przetoki. Prawie za każdym razem leżymy w szpitalu ( średnio co 3 tygodnie przez ostatni rok ). Od 1 stycznia br jest na antybiotyku suprax ( trzeciej generacji ) leczony w domu. Jak tylko po dwóch tygodniach przeszedł z dawki normalnej na podtrzymującą po trzech dniach dostał znowu zakażenia. Znowu przyjmuje normalną dawkę. Jeśli wyniki się nie poprawią leczenie w szpitalu. Zakażenie ma z pęcherza i z jednej przetoki. Jutro przyjmuje ostatnią dawkę szczepionki PSEUDOVAC. Dla zainteresowanych koszt ok 600 pln, bardzo trudna do zdobycia - przynajmniej w Warszawie ( czekaliśmy prawie miesiąc). Liczę na cud po niej.

[aniutek7891]

Ameliab bardzo Wam współczuje. Czy to oznacza, że u Was bakteria odporna jest już na antybiotyki? I czy to oznacza, że kolonizuje się ona bezpośrednio w pęcherzu i w przetoce?

[ameliab]

Niestety na to wygląda. I tym razem leczymy się w szpitalu. Dostaje amikin domiesniowo i gentamycyne bezposrednio do pecherza i przetoki. Jesli to nie wytepi tego pseudomonasa to juz nie wiem co. Póki co musimy czekać. No i może zadziała szczepionka.Aniutek a u Was jak sytuacja? Pozdrawiam

[aniutek7891]

U n as na szczęście odpukać po ostatnim 17-dniowym leczeniu gentamycyną dożylnie od 4 miesięcy mamy ciszę. Coraz tylko e.coli nas odwiedza ale wtedy szybkie leczenie w domu. Ustrzegamy się szpitala jak możemy. W szpitalu jeżeli nie muszę to nie kąpie małej. Mamy bardzo fajne chusteczki do mycia całego ciała które można stosować w okolicach stomii. No i jak największa ostrożność przy cewnikowaniu. Nasz nefrolog mówił, że możliwe jest, że mała uodporni się kiedyś na pseudo ale czy to możliwe to nie wiem. Jula będąc noworodkiem została zarażona i niestety doprowadzili ją do stanu sepsy. Dlatego teraz dmucham na każda zmianę w moczu. A na szczepionkę jest niestety za mała. Za około 3 miesiące mamy kolejny zabieg i znowu będziemy drżeć o to, żeby jej nie zarazić jakimś paskudztwem szpitalnym.

[ameliab]

Witaj Aniutek. Widzę że i Wy macie przejscia. oj biedne te dzieciaczki. A jaki zabieg Was czeka jeśli mozna spytac? A jak radzicie sobie z przetoka w sensie zabezpieczenia? My do tej pory zakladmy Antkowi taki wklad urologiczny ( duża podpaska ) w sensie wokół pleców i przytrzymujemy pasem na rzep. Zastanawiamy sie nad woreczkami probowalismy już z convatecu. Są ok i mamy tez takie chusteczki wlasnie do ciala z tej firmy.

[aniutek7891]

Hej. Biedne dzieciaczki ale i tak nie możemy narzekać. Bywają dużo gorsze przypadki. U nas jest przetoka na pęcherzu pod pępkiem. Łatwiej nam ją zabezpieczać bo jesteśmy na pampersach. Worki u nas nie zdały egzaminu bo mała była noworodkiem jak zrobiono jej przetokę i bardzo źle jej skóra reagowała. No a teraz nie możemy ich używać bo cewnikujemy ją co 3 godziny a na noc ma przyklejony cewnik. Ogólnie z przetoka nie było problemu jeżeli chodzi o pielęgnacje. Używamy Octeiseptu i Rivanolu do przemywania. Jak robi się jakieś zaczerwienienie to smarujemy kremem z Convatecu o nr 2. U nas mieliśmy reflux obustronny V stopnia. Z czasem jeden moczowód sam się zamknął a drugi zmniejszył się do IV stopnia. Przed samymi świętami Bożego Narodzenia mieliśmy ostrzyknięcie moczowodu VANTRISEM i 11 lutego mamy badanie sonocystografii czy zamknięcie się utrzymało. Jeżeli tak to zamykają nam przetokę. Na nasze szczęście nerka lewa nie jest uszkodzona a prawa w niewielkim stopniu. Wyglądamy już końca tego wszystkiego i mamy nadzieję na to, że małej już nic poważnego się nie przytrafi. A jeżeli mogę zapytać to jak Wasz mały radzi sobie z samodzielnym sikaniem?

[harmene]

My w sobote wróciliśmy ze szpitala po 10-u dniach . Leczony był Fortum z tym że ostatnie dwie dawki już dostał domięśniowo bo żaden wenflon się nie utrzymuje.... jestem przerażona tym wszystkim . Dzwoniłam do Krakowa i w związku z tą bakterią termin scyntygrafii i operacji znowu przeniesiony na drugą połowę lutego i znowu czekanie .... gdyby nie ta bakteria to już bym dziś jechała do szpitala bo na 28 miał scyntygrafie zapisaną na Wrocławskiej w Krakowie .... już mam tego dość tym bardziej z elakrze mnie też straszyli tym ze ta bakteria zaraz wróci i się uodporni na ten antybiotyk . Natomiast pisałyście cos o Gentamecynie ? Jak wam to podawali ? czy to możę była jakaś płukanka do przetoki ? Ja mojego przepłukuje solą fizjologiczną na zmiane z neomycyną...

[aniutek7891]

Bardzo Wam współczuję i wiem co przeżywacie. U nas Fortum nie pomógł pomimo 21 dni leczenia. Bakteria wróciła po jakś 3 tygodniach. Najlepiej działała biodacyna ale jest też najbardziej toksyczna. U nas gentamycyna była podawana dożylnie. Jak do tej pory nie musieliśmy stosować płukanek ani wlewów bezpośrednio do przetoki. A jeżeli mogę zapytać to na jaką operacje czekacie?

[ameliab]

No właśnie my teraz jesteśmy na biodacynie bo wszystko inne zawiodło. Najpierw dostawał domięśniowo a teraz jakimś cudem udało się założyć wenflon bo też Antek ma tak zmarnowane żyły, że nie idzie się wkłuć Ma również założony cewnik foleya do cewki i dwa razy dziennie płukanki z gentamycyny. Do przetoki cewnikiem również dostaje gentamycyne. Synek ma takie przetoki, że głownie mocz leci nimi ale też częściowo spływa do pęcherza i sika cewką. Zaczyna sygnalizować jak chce siusiu. Czasami dopiero po ale to i tak sukces. W CZD gdzie leczyliśmy się pierwszy rok mówili, że może wcale nie czuć parcia więc my jesteśmy cali szczęśliwi, że jednak czuje. Miał bardzo złe wyniki badania urodynamicznego i od lipca jest na driptanie i wynik dużo się poprawił. W poniedziałek czeka nas jeszcze cystoskopia. Ogólnie musimy się teraz uzbroić w cierpliwość i czekać czy leczenie da efekty. Mi mówią, że pseudomonas to najgorsza do wyleczenia bakteria, często wraca i szybko się właśnie uodpornia na antybiotyki Życzę Waszym Dzieciaczkom zdrowia a Wam i Sobie duuużo cierpliwości i siły.

[pepe.13]

Witam! Moj synek też ma dwie przetoki moczowodowo-skórne i refluks. Też ciagle walczylismy z zumami i pseudomonasem. Ciekawa jestem jak u was próby z zakładaniem woreczków na przetoki, bo próbuje je zakładać synkowi, ale nie bardzo nam to idzie...a przeczytałam, że też próbowaliśnie. Mój synek teraz ma 2 lata.

[dziartom]

Harmene,

moja córka jest po operacji wodonercza i pod stałą kontrolą nefrologa. Leczę ją właśnie w Tarnowie u dr Kupiec na ul. Mostowej. Polecam, bo to bardzo dobra lekarka. A u jakiego nefrologa w Krakowie leczysz synka? Ja leczyłam w Krakowie, ale po tym jak profilaktycznie przepisała córce antybiotyk do przewlekłego stosowania poszukałam sobie innej.

A co do Twojego pytania. Córka miała tę bakterię w moczu i leczona była Biodacyną. Jeśli ilość jest mała może to oznaczać, że bakteria ta pochodzi spod napletka i tu można zastosować profilaktykę: mycie w roztworze nadmanganianu potasu itp. Jeśli w drogach moczowych- niestety trzeba podać odpowiedni antybiotyk. Czy dożylnie? Zależy od oporności bakterii i rodzaju antybiotyku jaki musi być podany.

[filipimama]

Moje dziecko do tej pory dzielnie walczy z pozostałościami po wodonerczu w okresie płodowym, ma 12 lat. Nasz lekarz - dr Samolewicz, który ocalił moje dziecko (bo w takich kategoriach rozpatruję to przez co przeszliśmy), z nawracającym pseudomonas walczył błękitem metylenowym czy etylenowym nie pamiętam drugiego członu tej nazwy. Syn dostawał porcję tego specyfiku przez pewien czas, język nosił błękitny, ubranka trwale ubabrane, ale nie czepiał się go psudomonas.

[ewaczaczkowska]

witaj filipimama
Dobrze czytać o happyendach w tych chorobach...
Tez jestem mama maluszka z tym problemem.
Czy możesz napisać jakie mieliście przetoki, kiedy udało sie je zamknąć? I jak nerki dają radę ?
Moj maluszek ma 6 miesięcy i drżę o jego przyszłość...
Życzę wszystkiego dobrego

[asiczak]

My leczyliśmy dwukrotnie w szpitalu i bakteria ciągle nawracała. Po szczepieniu szczepionką Pseudovac zakażenie nie nawróciło obecnie 3.5 rku od ostatniego zakażenia

[lol-uni]

W jakim wieku byl maluszek jak podala Pani szczepionke? Czy u niemowlaka 8 niesiecznego gdzie w posiewie jest pseudomonas 10^4 mozna japodac?