sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:20 Widzicie znów ten sam manewr wykonałem klik i poszło .... Nie mogę usnąć , jeszcze reguluję maszynę) A pierwszy odcinek mych rozmyslań poświęcam : " bo ja przy pani proszę pani wciąż przepraszam za nic " Odpowiedz Link
natla Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:22 No to gadaj bracie, gadaj....poczytam rano. ) I odczep sie od "entera", to Ci nie bedzie uciekało. Odpowiedz Link
del.wa.57 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:35 Gdzie diabeł dobranoc mówi do ciotki, gdzie w cichej niezgodzie przyszło nam żyć, na piecu gdzieś mieszkają plotki, wychodzą na świat, gdy chce im się pić. Niewiele im trzeba - żywią się nami, szczęśliwą miłością, płaczem i snem. Zwyczajnie, ot, przychodzą drzwiami, pospieszne jak dym i lotne jak cień. Gadu,gadu,gadu nocą baju,baju baju w dzień.... Znasz tą piękną piosenkę Sagi''Ludzkie gadanie'' Pośpiewaj sobie ,zanuć i pomyśl o czym miłym a to ,ze gadasz sobie nocą uważasz za wadę? czy spac nie możesz i dlatego gadasz ze sobą,niema w tym nic złego chyba każdy to ma,ja nawet lubie moje rozmowy. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:41 Ba , ale ja gadam a wy to możecie czytać Helenko , ja nie słyszę co mówisz a jak określiłabyś swój głos . Tylko nie mów że jest kobiecy)) Odpowiedz Link
vogino55 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:34 Małego szcęścia krótka chwila ,,,,,,,,,,,,oj Sagi pewnie cóś w pogodzie siedzi????? Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:39 Wojtku gdyby to w pogodzie siedziało to i w moich kościach ) a to gdzieś głęboko gra ...tralalalalalala Odpowiedz Link
vogino55 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:45 sagittarius954 napisał: > Wojtku gdyby to w pogodzie siedziało to i w moich kościach ) a to gdzieś > głęboko gra ...tralalalalalala czyli jasna i prosta diagnoza ,,,,,,,,,zaświergolony jesteś()))ale się nie martw to jest dobry stan ducha Wojciech z lekka zazdrosny()))))) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:49 Zaświergolony?? EEEEE... chyba nie . Ten trel ptaszy to jakieś przedwczesne , przedmiłosne zauroczenie a mnie jakos do tego stanu jeszcze daleko ...No nie martwię się , ale jak chłopiec mały chciałbym sie spytać - przejdzie czy już nie ? Odpowiedz Link
vogino55 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:52 sagittarius954 napisał: > Zaświergolony?? EEEEE... chyba nie . Ten trel ptaszy to jakieś przedwczesne , > przedmiłosne zauroczenie a mnie jakos do tego stanu jeszcze daleko ...No nie > martwię się , ale jak chłopiec mały chciałbym sie spytać - przejdzie czy już ni > e ? dobra to odpowiem tak wprost ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,jak się zaczniesz golić 2 razy dziennie, zmienisz dezodoranty i wodę po goleniu to ())))))))))))????????? Wojciech Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:57 ...i tu jest ten szkopuł )) JA NIENAWIDZĘ SIE GOLIĆ. To robie to co drugi dzień . Dezodorant mówisz.... dobra to przestanę go używać jak wychodzę z pracy)) Dobrze że jeżdżę sam samochodem)) Odpowiedz Link
vogino55 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:04 sagittarius954 napisał: > ...i tu jest ten szkopuł )) JA NIENAWIDZĘ SIE GOLIĆ. To robie to co drugi > dzień . Dezodorant mówisz.... dobra to przestanę go używać jak wychodzę z > pracy)) Dobrze że jeżdżę sam samochodem)) I teraz rozumiem pełna treść Twego wątku o myśleniu o pracy()) juz idę spać driniol mi się skonczył((( Wojciech Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:07 Sagi, ciekawie byłoby obejrzeć siatkę...kurcze! Zapomniałam jak ona sie nazywa! Taką dotyczącą stosunków w grupie (kto do kogo lgnie). Tylko najlepiej byłoby, żeby te osoby nie widziały, bo chyba każdy chciałby, żeby go ktoś lubił czy cenił... Odpowiedz Link
vogino55 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:12 kasia573 napisała: > Sagi, ciekawie byłoby obejrzeć siatkę...kurcze! Zapomniałam jak ona sie nazywa! > > Taką dotyczącą stosunków w grupie (kto do kogo lgnie). Tylko najlepiej byłoby, > żeby te osoby nie widziały, bo chyba każdy chciałby, żeby go ktoś lubił czy > cenił... O Matko Kasia z numerkiem czy TY psycholog ? ja nie chce na kozetkę ,,,,,idę spać,,, Wojciech Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:14 Zawodowo nie, ale bardzo lubię obserwować ludzi. Szczególnie interesują mnie ich gusty, upodobania. To nie jest tak jak myślisz. To jest sympatia dla ludzi i może zbyt mała pewność siebie wśród nich. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:16 O Kasiu , tak ,tak ja bym to przelał całkowicie na forum bo chyba tu jest to widoczne najbardziej , to co nieraz niektórym ludziom się niepodoba . To jest szukanie siebie, swojego ja w przełożeniu na akceptację jak największej ilości osób . Tylko czy ja też jestem taki? Bardziej chciałem uzmysłowić sobie a może i Wam że mimo jakiegoś tam wieku siedzi we mnie coś - dystans którego nie mogę się pozbyc . Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:19 Dystans do kogoś, czy do siebie? Mnie nie chodzi może o jak największą ilość osób, bo nigdy nie kolekcjonowałam przyjaźni, znajomości. Mnie zawsze wystarczało kilka bliskich mi dusz. Nie ukrywam, że tu taże chciałabym takowe odnaleźć... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:25 Wiesz , raczej nie uda się zaprzyjaźnić z kilkunastoma osobami , choć kto wie ...Przy zjazdach forumowych które powinny , podkreslam powinny byc realizowane np. dwa razy do roku w znośnych odstępach . Tak jak czytam posty to właściwie nie ma tutaj ludzi nudnych , każdy ma coś do zaoferowania ba czegoś można się nauczyć. Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:32 No właśnie nie o kilkanaście mi chodzi. Jedna, dwie to jest bardziej realne i wystarczające. Istnieją też przecież różne odcienie i siła sosunków przyjaznych (których do przyjaźni nie zaliczam, bo nigdy nie szafowałam słowami miłość oraz przyjaźń),które umilają życie. Miło było zobaczyć, jak pocieszano tę wg siebie beznadziejną dziewczynę. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:35 Ozzy , wciąż masz tę sprawę przed oczyma? Boli cie ? Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:53 No tak. Zwłaszcza, że ja przez psa cierpiałam, a nie byłabym w stanie nawet dać go komuś na przechowanie na kilka dni. Miałam przez 12 lat jamnika: głuchego i z gronkowcem w uchu. Trudno było wychować głuchego, trzeba było bardziej uważać, nie mogłam go nawet spuszczać ze smyczy, bo bez kontaktu wzrokowego nie było jak go przywołać np. w razie jakiegoś niebezpieczeństwa. Raz tak było, biegał przez jezdnię skosem z jednej strony na drugą, więc zamówiłam smycz łączoną na stałe z obrożą. Gdyby było dziecko w domu, to ten pies nie mógłby być- wiecznie ropa z ucha z tym paskudztwem. To był 1% psich pacjentów, który się nie daje z tego wyleczyć. Ileż razy byłam u weterynarza! Ile pieniędzy poszło, ile stresu i o ile zmniejszona radość z posiadania psa! Hałaśliwy, niufny w stosunku do obcych, bo czasem ktoś go jakąś torbą po głowie z lekka zdzielił lub popchnął, wymijając go, a on nie słyszał, że ktoś się zbliża. Przez 5 lat nie wyjeżdżałam z domu (a jest mi to bardzo potrzebne przy stresującej pracy i miotającej naturze), bo nie mam samochodu, a z pociągu mnie chcieli wyrzucić, tak głośno się zachowywał. Kochał mnie niezmiernie, był rozhisteryzowany, więc procz ojca nikt nie mógł się nim zajmować. Przeszłam z nim wiele dobrego też. Zawsze powtarzam, że pies czy kot to nie insekt, który nagłe nie wiadomo skąd znalazł się w domu. Trzeba podjąć decyzję i wywiązać się z opieki. Dobrze, że moje uczulenie na sierść słabo się objawiało. Dobrze, że dane mu było być u nas, bo dzięki tym warunkom żył tak długo i był zadbany. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 02:04 Przeszłaś ze swoim psem kawałek drogi i pomogłaś młodszemu z braci . Sama doznałas co czuje zwierzę bo pewnie nie raz skomlał liżąc Twoje dłonie . Ja wychowywałem sie pośród psów na łańcuchu , które zamiast stawać się groźne robiły sie przylepami , to zasługa mojego dziadka . Strawa , woda , ciepła buda , kilkakrotne w roku pozbywanie sie insektów i spacery . Też miałem psa , lecz już nie chcę miec , tamtego zachowuje w swojej pamięci ... Odpowiedz Link
del.wa.57 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:08 Nie słyszysz jak mówię? no tak, za cicho mówię,ale jest juz póżno i nie będę krzyczeć) A głos mam/podobno/ciepły,miły hmmmmm,trudno pisać o sobie... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:19 Helenko a możesz porównać go do kogoś znanego . Tylko czy to nie śmieszne z mojej strony . Ty to jesteś Ty a nie ktoś inny ...Oj chyba gmatwam... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 00:36 Widzę ją kilka razy dziennie potem długo nie . A gdy pierwszy raz musiałem się do niej odezwać zabrakło mi słów . Nie nie , to nie miłość ,ale ta kobieta onieśmiela mnie . Czuję się przy niej jak sztubak z siwymi włosami , pomyslałem że jedna osoba z forum gdybym ją spotkał tak samo działała by na mnie . Natla . Znam ją tylko z literek rzuconych w świat komputera a jednak ... Gdy popełnie jakąś mniejszą lub większą gafę ona tak dobrotliwie pewnie spogląda na moje poczynania a mnie stać jedynie na słowo przepraszam . Przy tamtej pani juz nieraz zdażyło mi się mówić słowo przepraszam . Czy staram sie o kontakt z nią ? nie , nie , bardziej to są sprawy zawodowe , Ciężko wciąż rozmawiać na tematy pracy ,schodzimy sobie na życie cywilne bez zbędnych opowiadań . I choc ta znajomość trwa już kilka lat to wciąz czuję do niej dystans . A może to i dobrze ? A natlę chciałbym poznać i żałuję że sprawy zawodowe tak mi się ułożyły i nie byłem w stanie wyrwać sie na małą chwilkę do Zakopanego. co się odwlecze to nie uciecze? Może .... Odpowiedz Link
ania091951 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:33 Towarzystwo dzisiaj sie rozgadalo ale jutro sobota wiec dluzej mozna pospac.Pozdrawiam Was z ulewnego Chicago Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:34 A ja Ciebie z cichutkiej, suchutkiej Częstochowy. Odpowiedz Link
natla Sagi, mam sie cieszyć czy płakać..... 23.09.06, 10:00 Toś mnię zatkał. Dystans do mnie czujesz? Do takiej porządnej kobity? To nieprawdopodobne! )) Odpowiedz Link
del.wa.57 Re: Sagi, mam sie cieszyć czy płakać..... 23.09.06, 16:05 Przed przełozonymi zawsze czuje się dystans,szanowna Derechtorko))) Odpowiedz Link
natla Re: Sagi, mam sie cieszyć czy płakać..... 23.09.06, 16:13 Chciałaś mnie załatwić, ale Ci się nie udało, gdyż.....JA TU TYLKO PSIĄTAM.....jasne!!?? Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 01:55 Pierwsze gadu gadu mamy za sobą? Pewnie tak , ja jeszcze coś obejrzę w tv a może nad ranem zajrzę czy ktoś tu nie zawitał . a Was proszę podejmujcie nocne rozmowy na różne tematy . Piszcie i nie spieszcie się, powolutku...noce są długie . Dobranoc. Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 02:01 Niezbyt chętnie proponuję tematy, bo nie wiem, czy to kogoś zainteresuje. Ja się wciąż "wgryzam". Kilka dni nocami posiedzę. Jak zacznę ranną zmianę to już nie jestem w stanie. Hej, życzę jak najszybszego, zdrowego snu.Hej! Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 02:12 Dobranoc! Dzięki za przypomnienie, że pod prysznic by już trzeba i do łóżeczka. Muszę sie jeszcze trochę uśpić trudną krzyżówką. Odpowiedz Link
natla Aleście sobie nocą pogadali....;))) 23.09.06, 09:56 Kasiu, zakładaj nowe wątki z interesującymi Cie tematami. Tu się nie ma czego bać. Jak temat nie chwyci, to zejdzie do piwnicy. Jak powtórzysz jakiś, to właściwie nie szkodzi, bo za Twoją zgodą mogę do włączyć już do istniejącego. Tematy muszą się z czasem powtarzać.....mamy juz prawie 2 lata, ludzie odchodzą, przychodzą nowi. Przeżyłaś z jamniolem prawie to co ja (poczytaj na "naszych zwierzakach, jak masz ochotę). Odpowiedz Link
del.wa.57 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 16:03 Ale pogadaliście sobie nocą ja poszłam spać nie dałam rady) Zresztą miałam dość pracowyty dzień i...padłam. Hmmm,mój głos Sagi,nie potrafię mego głosu porównać do ...nie wiem ????? Musimy porozmawiać inaczej nie dowiesz sie jaki mam głos a ja jaki Ty masz głos,ale myślę ,że taki wyciszony,ciepły nie jakiś bas,kurcze,może się mylę)))) Bardzo przyjemnie było poczytac Wasza rozmowę Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 16:20 matowy, o nie, nie wyciszony , w domu często zwraca się mi uwagę żebym nie podnosił głosu , skrzywienie zawodowe ) Odpowiedz Link
del.wa.57 Re: Gadam sobie nocą .... 23.09.06, 16:50 E..tam głos to ja tez podnoszę/czasami/)))) A co! ktoś musi no nie???? ale ogólnie jestem niespotykanie,spokojny człowiek i mam miły dla ucha głos/podobno/ nie umiem się chwalić,chyba najtrudniej o sobie mówic ,posać co? A nasze szefowej to ja się wcale a wcale 0!!!!! )) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą ....część druga nieplanowana. 26.09.06, 01:52 1.49. Już dobrze po północy . Nie trzeba oglądać sie za siebie . Czasami sami moglibyśmy być bardzo zdziwieni zobaczywszy harce tajemniczych istot , lecz moje przebudzenie chciałbym poswięcić całkowicie innej sprawie. Odpowiedz Link
sagittarius954 Ból. 26.09.06, 02:01 Kiedy końcówki receptorów nerwowych nagle zadziałają , przez nasze ciała przebiega dreszcz. Macahmy rękami , przyjmujemy dziwne postawy ciała -pochylamy się, kucamy obejmujemy rekoma zbolałe miejsca . Grymas na twarzy, powiększone źrenice ,łzy? Tak, łzy samoistnie pokazują się w w końcówkach oka . Trwjący dłużej zmusza nas do zapadania się w sobie . Odpychamy go , próbujemy ominąć to co ciało wskazuje jako część chorą. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 02:10 Nagle odtwarzamy te chwile sprzed momentu gdy nic się nie działo i byliśmy szczęsliwi . Zazdrościmy samemu sobie , tej zdrowej istocie , usmiechniętej i pozbawionej niechcianego uczucia. Zadajemy sobie pytania a dlaczego ja, po co mi to potrzebne ? Jak ja nie mam szczęścia - stwierdzamy oczekując od tego w środku siedzącego w nas współczucia i nie otrzymujemy go. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 02:16 Przypominamy sobie - tak, ja miałem w tamtej szufladce proszki przeciwbólowe i ich szukamy . Przewracamy systematycznie całe mieszkanie nie znajdując ani jednego płatka ze środkiem . Ale mam pecha -stwierdzamy , siadamy na brzegu łóżka i zwijamy się . Zatapiamy się w sobie jakbyśmy chcieli stanąć obok bólu , lecz ten jest silniejszy i dalej trwa. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 02:22 A może jak usmiechnę się to ten popapraniec przejdzie . No co jest ? Spieprzaj ze mnie ale to już . Nagły zryw złości nic nie pomaga , tylko ciepło i pierwsze fale potu występują na nasze czoła . Rany ale dlaczego nocą , a ona spi , równo oddycha czy zbudzić a niech się też trochę pomartwi dlaczego ja no dlaczego. Przecież jutro ma ważne sprawy nie będę budzić . Zmieniamy miejsce cierpienia . Ajakby tak go oszukać i czytać ? Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 02:36 Bezwiednie sięgamy po książkę na półce i wyciągamy : W korytarzach metra ból się nie przemienia, tylko trwa, boli bez wytchnienia. Autor: Adam Zagajewski, Jechać do Lwowa Zatrzymujemy powietrze w płucach i staramy sie je wypchnąć z siebie . Zaciskamy powieki. Na chwilkę małą doznajemy uczucia jakbyśmy nic nie czuli . Zwiększamy ciśnienie krwi , gwałtownie dopływa nam do mózgu ale serce nie może pracować szybciej gdy płuca nie dostaja powietrza i powolutku zaczyna zwalniać a my już nie mamy sił wytwać dalej w bezdechu . A może się pomodlić ? Lecz kto zadecydował żeby mnie bolało , no po co sie oszukiwać? Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 02:45 Otwieram następną książkę :"Nic na świecie nie jest tak straszne jak ból fizyczny. W obliczu bólu nie ma bohaterów, w obliczu bólu nie ma bohaterów - powtarzał w myślach, tarzając się po posadce i bezradnie tuląc do siebie rwące lewe ramię". Autor: George Orwell, Rok 1984 Ciekawe dlaczego takie pozycje mi sie trfiają? Ach ! Papieros no nareszcie przynajmniej zajmę czymś ręce a nie będę zaciskał ich na kostkach. Wychodzę na balkon. Ciemność widzę, hęę... usmiecham się i zaciągam się głęboko , głowa staje sie lekka i świat zaczyna wirować , trzeba usiąść . Ból staje się jeszcze mocniejszy papieros przestaje smakować , wyrzucam go przez balko a drobne iskierki żaru rozpryskują się na betonowym chodniku. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 02:57 Przybyły dzięcioły do ciała mojego stukają pukaja wcale go nie oszczędzają Rozpościeram palce czesząc włosy moje a dzięcioły patrzą i nie przestają stukają pukają Podnoszę wysoko ciało swoje by zmusić je do lotu lecz one sie tym nie przejmują stukają pukają Szczerzę minę przebrzydlą i zaciskam pięsci chcę obrzydzić stukanie a dzięcioły stukają pukają Już dwoma rękoma głowę podtrzymuję chustka pot przyjmuje ja tabletek pragnę a dzięcioły stukaja pukają... Słaby ?! a można coś innego wymyslić jak cos cie boli ? A was nie ma śpicie smacznie jak ona moja żona , moja żona , moja żona ..... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 02:59 Godzina z bólem wystarczy Was nie ma , pewnie nawet na tej drugiej półkuli już noc bo ani 09 wcale nie ma , nikogo nie ma ...Dobranoc. Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 03:49 Jestem jestem -czy ty sagi nie wywolujesz wilka z lasu wlasnie stoi nademna syn moj i marudzi ze boli go zab.Chyba majatek wydam na leczenie jego zebow. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 03:55 Wyrwij , sama , kombinerki tylko zdezynfekuj w spirytusie , nic nie kosztuje no może trzeba zapłacić za kombinerki i flaszeczke ...) Ja odwiedzam swojego dentystę a on same komplementy mi prawi: - Jakie łądne dziąsła pan posiada - prawi mi - zrobiłbym cos z nimi. chę ...żartowniś jaki ))))))) Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 04:01 Oki tak zrobie jak radzisz.Jutro kupie nowe kombinerki zeby nie byly zardzewiale a flaszeczka napewno gdzies w domu stoi i to nie jedna Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 04:03 Aniu jak będziesz szła spać to zagraj sobie www.mp4.com.pl/index.php?str=linkif&teksty=1828 i boleć przestanie ... Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 04:07 Mnie zeby nie bola ale zagram dzieki. Syn zawsze jak go zab boli to mowi ze ja mam dobrze bo nie mam tego problemu Chociaz w uzebieniu brakow niemam Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 04:09 To pięknie sie usmiechasz , czyli jesteś z dobrego przedwojennego materiału Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 04:13 ))) To wiem , ale materiał na Ciebie był robiony przed wojną )))) Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 04:13 Tak jest jak sie nie je nabialu -twarogu w buzi nie mial Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 04:16 wlasnie teraz w telewiji mowili ze piecioletnia dziewczynka jest na intesywnej terapi po wizycie u dentysty prawdopodobnie byla uczulona na zastrzyk Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 04:18 O matko ! a ja ciągle jeszcze teraz na ser biały boczę się ... No nie lubie Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 04:19 Znów ból tym razem psychiczny rodziców , nie wiem czy taki ból jest największym bólem jaki może człowieka spotkać... Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 04:22 On na duze rzeczy sie boczy ciezki los bedzie miala jego zonka-chociaz do zeniaczki jescze daleko ma dopiero 18 lat Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 04:24 EEEE... coś ty teraz żyje się inaczej , żyje się po to by robić sobie przyjemności a młodzi to potrafią ... Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 04:31 Moze potrafi ale on zajety jest nauka i sportem -uprawia biegi Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 04:41 Wiesz jak mi brakuje nieraz młodości , bo też chciałbym tak pobiec przed siebie , pościgać sie z wiatrem tak lekko jak to kiedyś bywało . Teraz jest to niemożliwe . Tak lekko już nie pobiegnę . Przekaż proszę pozdrowienia od sagiego dla Twojego syna , niech biega, bo lata tak szybko upływają... Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 04:45 Wlasnie w piatek jedzie do Peori tam bedzie ich bieglo 350 osob oczywiscie mlodziezy Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 04:51 Czyli wygrywał już biegi To brawo! Gratulacje ! Może na którąś z olimpiad zawita w jakiejś koszulce ????.)) Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 05:00 Medali ma juz tyle ze niema gdzie ich wieszac moze cos z tego bedzie a najwazniejsze ze bedzie mial doplate do studiow bo tu wyksztawcic dziecko to niestety kosztuje Odpowiedz Link
ania091951 Re: Ból. 26.09.06, 05:02 Zbyszku ja tak z Toba gadu gadu a Ty napewno chcesz juz wskoczyc do lozeczka wiec mowie DOBRANOC a ja jeszcze wyjde ze swoim psina na spacerek Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Ból. 26.09.06, 05:05 Dzięki Aniu , spędzilismy razem kilka rozerwanych chwil , miło mi było , naprawdę... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą ....część druga nieplanowana 26.09.06, 05:04 Już piąta rano , za oknem mrok jesienny , nawet nie zuważyłem jak drobne krople deszczu dawały znać o sobie, pukając o parapet okna . Ból sposępniał , odwrócił się na bok ale nie zasnął. Czy do bólu można się przyzwyczaić? Polubić go , współżyć z nim, przyjmować go z całą jego wzgardą dla obcego mu ciała ?. Dzień dobry? Odpowiedz Link
kasia573 Re: Gadam sobie nocą ....część druga nieplanowana 26.09.06, 10:07 Już nie noc, Ty zapewne śpisz. Czy to w związku z tym masz "tydzień dla siebie"? Bo ja tamto przeczytałam, to pierwsza myśl, czy przypadkiem Tobie coś nie dolega...Chyba przyzwyczaić się nie można, ale (w zależności od jego rodzaju.Nie siły nawet, ale rodzaju) można jakoś otępieć...chyba. Trzymaj się! Mam koleżankę w klasztorze. Ona modli się i radzi to innym, i to nie, aby stał się cud, ale np. aby spotkać kogoś mądrego, odpowiedniego w danej chwili, kto może pomoże. Mąż mojej przyjaciółki miał straszne powikłania po otwartym złamaniu nogi. Przez dwa lata cierpiał okropnie ze świadomością, że nie będzie chodzić bez kul czy laski. Ten ból to był horror. Gdy Ela powiedziała mi o tym, za co należałoby się pomodlić i sama zapewne tak czyniła, Marek natrafił wreszcie na odpowiedniego chirurga w Poznaniu, który mu tę nogę od nowa poskładał, coś tam założył i facet chodzi. Po pół roku mu to zdjęto i chodzi samodzielnie. Nogę wydłużyli... Ma jeszcze trochę krótszą, ale coż to jest wobec jego cierpienia i perspektyw...To tyle mi się narzuciło. Muszę lecieć do pracy. Odpowiedz Link
del.wa.57 Re: Gadam sobie nocą ....część druga nieplanowana 26.09.06, 11:41 Rany,aleś się rozgadał Sagi,właśnie czy przez ten ból masz wolne? Niestety bólu nie można pokochać,polubieć,można nauczyć się z nim zyć,wcale nie jest łatwe,ale trzeba tego osobnika zaakceptować,lżej znosi się wtedy ból. Osobiście nienawidzę jak mi coś dokucza jestem wtedy zła na siebie,wszystko mnie razi,drażni.Wczoraj miałam taki dzień,dzisiaj jest okey. Odpowiedz Link
goskaa.l Do Sagiego 26.09.06, 13:31 Sagi, napisz, co Cię boli. Wiele bóli mozna usunąć metodami naturalnymi, albo moimi czarami (ale wtedy musiałabym mieć więcej danych o Tobie, niż nick i to, że mieszkasz w Warszawie). Jeśli chcesz kontaktu ze mną, odezwij się do Natli, Małejdanki, Dankarolki lub Skrzydlate - one znają mój telefon. Ja znikam z netu za godzinę i od 16 będę w domu. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Do wszystkich . 26.09.06, 13:37 Naprawdę nic mnie nie boli , tylko chciałem pogadać o bólu i to wszystko, dziękuję serdecznie za zainteresowanie , jesteście nie tylko miłe)) Odpowiedz Link
goskaa.l Re: Do Sagiego. 27.09.06, 06:47 No to się cieszę, że to nie prawdziwy ból jest powodem Twoich wpisów. I proszę, nie strasz mnie ponownie Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Do Sagiego. 27.09.06, 16:17 Niepotrzebnie . Naprawdę. Ale dziękuję za zainteresowanie , miła jestes maniu ) Odpowiedz Link
kasia573 Re: Do Sagiego. 27.09.06, 22:40 Nie chciałam ,jako nadwrażliwiec pisać o moim niepokoju po twym gadaniu.Ale widzę od normy nie odbiegam. Sagi, jesteś bardzo sugestywny, żonkę też tak nabierasz? Odpowiedz Link
ania091951 Re: Do wszystkich . 26.09.06, 13:39 Dadalam z Toba tyle czasu ale nawet nie zapytalam czy chodzi o Twoj bol Odpowiedz Link
ania091951 Re: Do wszystkich . 26.09.06, 13:42 No to dobrze ze nie chodzi o Twoj bol Pozzdrawiam Wszystkich za Oceanem pa lece do pracy Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Gadam sobie nocą .... 30.09.06, 01:09 Znów wracam ciemną nocą , tym razem z bardzo przyjemnym wątkiem a jakim ? To już zachwilkę teraz jednak posłuchajcie teledyski.onet.pl/10172,1551730,teledyski.html oczywiście ten temat muzyczny nic a nic nie wiąże się z moim tematem. Odpowiedz Link
sagittarius954 Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:15 Dzisiaj dzień chłopaka ) Ciekawe czy pamiętacie swoich chłopaków z forum i ilu ich było ? może kilku , a może kilkunastu, potraficie wymienić ich nicki? teledyski.onet.pl/10174,1001221,teledyski.html Ja jestem tu zbyt krótko .... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:25 ...to jednak wezmę się za wyliczankę współpracujących z tym forum : 1. August2 2.Czarny Chumor. 3.Tadeuszx 4.voginoo55 5.sagittarius954 teledyski.onet.pl/10176,790943,teledyski.html czy jeszcze są? byli ? inni? Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:34 Szkoda , że nie ma zdjęć tych kilku, może macie prywatne , może ... teledyski.onet.pl/10176,790943,teledyski.html ciekawe jak wyglądają , jakimi są , mali przygarbieni życiem , czy prości którym uśmiech nie zchodzi z twarzy. Siwe włosy , iskra w oku , co jeszcze ... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:42 Co przynoszą na to forum , czy tyle ile do lub w domu) teledyski.onet.pl/10172,1201909,teledyski.html Pewnie że żartuję , każdy kto chce poszuka w wyszukiwarce klik i ma .... to co chce , lub to co mu łaskawie wyszukiwarka da . Odpowiedz Link
regine Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:46 Nie wiem co przynoszą...Nie wszystkim tyle i to samo, tego jestem pewna... Nie za bardzo znam się na szperaniu w Googlach, lub po prostu nie chce mi się. Ot, taki niby błahy powód...Lenistwo ? Odpowiedz Link
regine Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:49 To się zmywam, jak przeszkadzam w nocnych rozmowach "Sam na sam ze sobą ". Jeść mi się zachciało, i jakoś tak po jedzeniu, siadłam jeszcze do monitora...Ot, przypadek. Odpowiedz Link
regine Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:51 Ciężki wybór, nie wszystkie przesłuchałam, już noc, a słuchawki mi wysiadły. Ale ta pierwsza jest w porządku. Tą którą wkleiłeś jak zacząłeś sobie z sobą rozmawiać... Odpowiedz Link
regine Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:54 Może być, bo czasem faktycznie tak jest, choć u nas na forum chyba takowych brak...Ale tekst dobry..Znam i lubię, nie wiem co na to nasi faceci Odpowiedz Link
regine Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:58 Sloggiego znam, ze zdjęcia, fajny facet. Wojtka, widziałam kiedyś na rowerze, wkleił zdjęcie. Szczupły facet. Zdjęcie Augusta też, było takie, jego odbicie w szybie wystawowej...Andrzej- Czarny Humor, niestety nie znam... Odpowiedz Link
regine Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:59 Właśnie, dobry pomysł "Chłopaki nigdy nie płaczą " To jest to. Bo prawie nigdy...No chyba, ze boli któregoś głowa )) Odpowiedz Link
regine Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 02:03 Jeszcze - Sioma. Tak jakoś mi się przypomniało ... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 02:09 Regine , proszę przenieś się z pisaniem pod koncert życzeń bo mam cie już na innej stronie i nie widzę Cię )) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:51 Tylko nie zwiewaj bo wy macie taką manię pisania w środku wybierz piosenkę dla Czarnego Humorka??)Czekam . Odpowiedz Link
ania091951 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:53 Byli jeszcze Kamil-Canada Sloggi-W-wa Zacisze Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:55 Brawo Aniu ! to już coś wiemy , mamy następną parę facetów, a wybierzesz dla nich piosenkę?) Odpowiedz Link
ania091951 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 01:57 Moze chlopaki nigdy nie placza jest oki Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Chłopak ,facet , mężczyzna. 30.09.06, 02:00 Kurtka nie ma jest 55 teledysków z tym tytułem ale śmieszne a każdy tytuł inny ) Odpowiedz Link
regine Re: Ani mężczyzna, ani facet po prostu chłopak 30.09.06, 01:36 Więc wszystkim, wczorajszym już chłopakom z okazji ich święta, Wszystkiego Naj... Zwłaszcza zdrowia do wszystkiego i wszystkich dziewczyn na forum: teledyski.onet.pl/4642,1298748,charts.html Chłopaka pamiętam, ale nie z forum...Był to chłopak z dawnych, jeszcze lat.... Zawsze go wspominałam i nadal pamiętam. Zostało miłe wspomnienie. Se ne vrati.... Odpowiedz Link
regine Re: Czemu nie śpisz ? 30.09.06, 01:37 Co Ci nie daje spać ? Rozmowy nocą są potrzebne, nie wątpię. Ale o tej porze przy komputerze. Nie szkoda oczu ? Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Czemu nie śpisz ? 30.09.06, 01:44 Cóż znaczą oczy .... A ty dlaczego nie śpisz Nocny Marku.? Ja nie śpię bo chciałem troszkę pogadać może z samym sobą jednak Ty mi się trafiłaś i bardzo dobrze...)) Odpowiedz Link
sagittarius954 Koncert życzeń 30.09.06, 01:47 Regine jaką przesłać augustowi piosenkę jak myślisz?) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 01:50 Proszę Regine milczy to ja wybieram teledyski.onet.pl/10172,1201909,teledyski.html proszę .... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:02 Dla facetów których podała Ania teledyski.onet.pl/10172,1432032,teledyski.html też fajne... Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:07 Dla simy teledyski.onet.pl/10172,1253818,teledyski.html to istny totolotek.) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:08 Zapomnieliśmy o nie tylko czekam na propozycję dla Czarnego Humorka to jak będzie?) Odpowiedz Link
regine Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:12 Jeszcze 2 panów :antomas1 i atamann471. Nie wiem, coś porzadnego, on lubi bardzo poezję śpierwaną. Może coś znajdziesz. Ja nie wiem gdzie i jak...Gosia Andrzejewicz "Słowa"...Chyba to by mu się podobało . Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:15 Proszę bardzo dla nich ale już znów nie mam imion a na pasku to mam milion rozciągniętych programów ) teledyski.onet.pl/10172,1417942,teledyski.html Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:19 Regine a może dla Twojego znajomego , lub innego faceta)) Kiedyś wspominałaś o zięciu . mmmmm? Odpowiedz Link
ania091951 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:09 Znalam fajnego chlopaka,ale to juz tylko wspomnienia-szkoda.Moze cos dla niego.Mieszka niedaleko Ciebie Zbyszku bo na Bemowie Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:13 Proszę to dla Twojego tajemniczego bemiowanina teledyski.onet.pl/10172,1253818,teledyski.html i nie wiem czy będzie się podobało) Odpowiedz Link
regine Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:16 Nic nie pojmuję, gdzie sie mam wynieść. Wynoszę się do łóżka. Czarny Humorek lubił też utwory w wykonaniu Wydry. Ale takie spokojne, ciche. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:21 To lecę załatwić coś dla niego , widzę że moje posty docierają do ciebie z opóźnieniem . Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Czarny Humor to dla Ciebie od regine 30.09.06, 02:23 teledyski.onet.pl/10172,865979,teledyski.html znów palec mi się omsknął)) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Teraz koniecznie Wojtek.:)) 30.09.06, 02:28 voginoo 55 wybrałem trochę czadu: teledyski.onet.pl/4642,1467710,charts.html Odpowiedz Link
regine Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:25 Dla mojego zięcia coś Stinga lub z zespołu "U2". Wiem, że zespół, bardzo lubi. Zresztą ja też. Posłucham z miłą chęcią Odpowiedz Link
regine Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:30 Zięciów mam dwóch, drugi lubi jazz. Ale ciężko trafić. ostatnio dostał płytę. to mu wystarczy . Jutro (znaczy już dziś )obiad z deserem i dośc Nie przesadzaj z tymi życzeniami, chłopaków ni słychu nie dychu dziś. Pewnie opijają swoje święto. Nie poświęcaj się tak. A może chcesz flaszkę dostać od nich, tak jak ja bombonierkę ???? Odpowiedz Link
sagittarius954 Regine 30.09.06, 02:32 Bombonierkę już masz to pewne , no nie będziemy tego tematu wałkować sto razy wystarczy że ty dwórki przygotujesz Odpowiedz Link
regine Re: Wszystkim Panom, chłopakom i facetom z forum 30.09.06, 02:37 Ofiaruję moje róze, cóż było dawno...To tylko zdjęcie. Alkoholi nigdy nie wręczam , nikomu, wypijam sama )) img147.imageshack.us/img147/9977/mojeroze2imgzo6.jpg To tyle w "Rozmowach nocą ". Odpowiedz Link
regine Re:Tym obładowanym... 30.09.06, 02:42 Tą przeciwną płcią musi być bardzo ciężko...Napisałeś to z takim "ciężarem", jakbyś dźwigał pół świata, tej przeciwnej płci na barkach... Więc to dla Ciebie, drugi "Nocny marku ": img99.imageshack.us/img99/5531/bijasieimgij2.jpg Dobranoc ) Odpowiedz Link
regine Re:Tym obładowanym... 30.09.06, 02:44 Nigdy nie wyrywajcie sobie okruszyn, bo gdzieś obok leży cały bochen chleba.... Leży i czeka... Odpowiedz Link
regine Re:Nic i nikt nie czeka... 30.09.06, 02:46 Po prostu sobota, normalny dzień. Ale niedziele pełna niespodzianek. Mogłaby się już zacząć i....nie kończyć ))) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re:Nic i nikt nie czeka...A niespodzianka? 30.09.06, 02:48 Zdradzisz choć jedną niespodziankę ? Odpowiedz Link
regine Re:Nic i nikt nie czeka...A niespodzianka? 30.09.06, 02:52 Jaka znowu niespodzianka ? Nie, żadnych niespodzianek noca, bez przesady. Niespodzianek nocą nie lubię i się boję ...Bo niestety śpię sama Odpowiedz Link
regine Re:Nic i nikt nie czeka...A niespodzianka? 30.09.06, 02:53 Kiedyś Ci napiszę. Może... Bo ma być cudownie, a pogodę zapowiadają też piękną...Więc ? Zgadnij ..) Odpowiedz Link
regine Re:Nic i nikt nie czeka...A niespodzianka? 30.09.06, 02:54 To nie swojskie, choć słowiańskie z Kijowa Odpowiedz Link
sagittarius954 Re:Nic i nikt nie czeka...A niespodzianka? 30.09.06, 02:56 Aleś ty tajemnicza , I dlatego nie lubie forumów , bo ludzie prawdy nie powiedzą , a co się nagaaaaadaaaająąąąąąąą.....uch)) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re:Nic i nikt nie czeka...A niespodzianka? 30.09.06, 02:55 Ale Ty masz schody? Bo na tym zdjęciu z różami schody byli )Zmie ń to nie śpij sama zaproś pana pan cie ramieniem otoczy a ty mu spojrzysz w oczy ) Odpowiedz Link
regine Re:Nic i nikt nie czeka...A niespodzianka? 30.09.06, 02:58 Mam schody, na piętro, tam jest moja sypialnia... Zajrzę w oczy, ale czy w taką ciemną noc można cokolwiek dojrzeć ? No może małe ogniki, które dziś dojrzałam....Dobranoc . Może otoczy, ale jeszcze nie dziś....Jeszcze nie dziś, dziś śpię sama ze swoimi myślami. Też moze być,nieźle Odpowiedz Link
regine Re:Nic i nikt nie czeka...A niespodzianka? 30.09.06, 03:00 Mówią prawdę, mówią, tylko Ty nie potrafisz czytać między wierszami. tam jest cała prawda. Prawie nigdy się na tym nie zawiodłam. Odpowiedz Link
sagittarius954 Re:Tym obładowanym... 30.09.06, 02:46 A kobieta i tak ma ostatnie słowo) Odpowiedz Link
sagittarius954 Re:Tym obładowanym... 30.09.06, 02:53 Swojskie wróble są najpiękniejszymi ptaszydłami w całej Europie .)Dzięki Regine , cóż to już naprawdę mój ostatni post . Odpowiedz Link
sagittarius954 Regine idź spać KONIEC 30.09.06, 03:00 Swiętym już nie będę nie .... może to z niebiosów znak.... z każdym twym oddechem .... i miłości ma dziś smak.... wszystko to już mogę dziś ci dac ..... Konkurs , wygrywający dostaje jedno kliknięcie dodatkowe na forum)) z jakiej to piosenki))3.00 KONIEC KONIEC, Odpowiedz Link
regine Re: Regine idź spać KONIEC 30.09.06, 03:03 Nie słucham polskich piosenek, więc nie wygram.. Trudno. Idę spać. Dobrej, spokojnej nocy i pogodnego wolnego od forum Odpowiedz Link
vogino55 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 23:16 regine napisała: > Wojtkowi coś o budowlance. Kocha budować ) "Niech się mury pną do góry niechaj rośnie nowy dom,,,,,,,,,,lalalalalaaa Wojciech Odpowiedz Link
regine Re: Jak posiedzieć i pogadać... 05.10.06, 01:02 do białego rana, to zapraszam na ten wątek. Może być bez światła. Im ciemniej i więcej nas tym przyjemniej. A może się mylę ? Odpowiedz Link
sagittarius954 Re: Koncert życzeń 30.09.06, 02:30 Proszę na żywo z Chicago Aniu !) teledyski.onet.pl/10174,953061,teledyski.html Odpowiedz Link
sagittarius954 A to dla wszystkich pozostałych facetów 30.09.06, 02:35 Tych swoich obcych , z żonami i bez , samotnych i obładowanych płcią przeciwną ) teledyski.onet.pl/10172,1350752,teledyski.html Odpowiedz Link
sagittarius954 Regine i Aniu, nabiliśmy troszkę postów 30.09.06, 02:38 Chyba pora położyć się spać , bo mnie jutro czeka fuuuuurmanka kartofli a Ciebie regine co czeka i aniu co was jutro czeka? Odpowiedz Link
sagittarius954 To już na zakończenie ... 30.09.06, 02:42 teledyski.onet.pl/10172,1609368,teledyski.html Chłopaki trzymajcie się ! Odpowiedz Link
ania091951 Re: To już na zakończenie ... 30.09.06, 03:03 Moze cos dla mojego chlopaka .wlasnie przyszedl z pracy -moga byc Biale Mewy on z nad morza Odpowiedz Link