Witam i od razu pytam

[dzimi_dzimi]

Jestem tu po raz pierwszy. Czytuję Was jednak od dawna. A jako, że
już od dwóch lat zaliczam sie do rozwodników, to postanowiłem się
odezwać i przywitać. Czytam Was i wyczytałem, że mądre kobiety są w
cenie.Mam nadzieję, że mężczyźni z krztyną zdrowego rozsądku również?
Miłe Panie - co cenicie i czym powinien charakteryzować się
mężczyzna by Was zainteresował ? Czy tylko walory cielesne mają
znaczenie? Chociaż na ich jakość nie narzekam.


Pozdrawiam

DD

[to.ja.kas]

Długa lista....chcesz o tym rozmawiac? Gwarantuję Ci, że ta moja Ci
sie nie spodoba

Chociaż podobno malowane lale maja powodzenie u facetów....to kto
wie, kto wie ))))

[dzimi_dzimi]

Nie sprawiasz wrażenia malowanej lali. Jesteś wyszczekana. I rzucasz
się w oczy ze swoimi poglądami na relacje damsko - męskie. Mężczyźni
często deklarują, że lubią otwarte kobiety, ale w większości kłamią.
W większości ich się boją. Piszę "oni" bo ja lubię wyszczekane i
mające swoje zdanie kobiety. Są interesujące. Zdradzisz co w nas
lubisz?

Pozdrawiam

DD

[a.niech.to]

Pytasz Kas, lecz swoim zwyczajem dorzucę trzy słówka: zrównoważenie,
spokój, rozsądek. Wymieniam cechy, które akurat dla mnie są
kompatybilne i wprawiają mnie w szczery zachwyt, bo dla mnie to jak
zwiedzanie jakiejś obcej krainy wielce egzotycznej.
Niech będzie cztery: przyzwoitość/prawość. Nic tak bardzo nie tworzy
mężczyzny jak szacunek kobiety.
Pięć na poważnie: życiowa mądrość. Ma inne zastosowania, ale można
ją także wykorzystać do podziwiania faceta.

[marek_gazeta]

Spokojny, zrównoważony, przewidywalny... odpadam.

Nie wiem, czy "niestety odpadam", ale odpadam niewątpliwie.

[a.niech.to]

Nie łam się, przecież nie musisz od razu być na samym szczycie.

[to.ja.kas]

Pazur ale duża doze kultury
niebanalne zainteresowania i aure bezpieczenstwa
spokój i spontanicznosc

narazie tyle ))

[dzimi_dzimi]

Niech zgadnę:
poszukiwacz skarbów w dzikiej Amazonii skrzyżowany z maklerem z
londyńskiego City?

[a.niech.to]

Przypomniałeś mi podobną zabawę na innym forum. Uzmysłowiłyśmy sobie
wtedy, że nasz upragniony ideał po prostu nie istnieje. Uśmiałyśmy
się setnie, gdy dotarło do nas, że jeśli znajdziemy zasadniczy
szkielet, to możemy go dostać jedynie w komplecie z zasadniczymi
wadami. Inaczej się nie da.

[dzimi_dzimi]

Idealny ideał nie istnieje, ale kto wie jak blisko ideału można
trafić ?

[to.ja.kas]

z przewagą poszukiwacza...surowy wygląd i serce jak plastelina gdy
TA kobieta na niego spojrzy ....)))

[a.niech.to]

Rozmarzyłaś się?

[dzimi_dzimi]

Lubię to spojrzenie spod rzęs

[to.ja.kas]

A ja lubie jak tracicie wtedy oddech ))

[dzimi_dzimi]

Wypróbuj. Obiecuję, że się nie uduszę. Chociaż mam słabość do kobiet
o których mówi się "ta cholera"

[to.ja.kas]

Jam ci to )))))))))))

[dzimi_dzimi]

BINGO !
Wiedziałem

Pozdrawiam

DD

[to.ja.kas]

Wierz mi to nie jest powód do radości. W końcu na drugie
mam "kłopot" )))

[dzimi_dzimi]

Uwielbiam kłopoty. Jak w filmie "Miłość, szmaragd i krokodyl".
Masz ducha głównej bohaterki, prawda?

[artemisia_gentileschi]

No to jestem w Twoim typie

Chcesz sie przypodobać?

[tricolour]

Pytasz, by odpowiednio nastroszyć pióra i zerkać okiem na ofiarę? To juz przepadłeś.

Mężczyzna, by zainteresować kobietę musi charakteryzować się walorami mężczyzny.
Nie lizidupy, pawia, kameleona co zmienia kolor w zależności od otoczenia.

Mężczyzna ma być.

[dzimi_dzimi]

tricolour napisał:

> Pytasz, by odpowiednio nastroszyć pióra i zerkać okiem na ofiarę?
To juz przepa
> dłeś.
Spoko. Nie będę robił ci konkurencji.

>
> Mężczyzna, by zainteresować kobietę musi charakteryzować się
walorami mężczyzny

Ja pytałem kobiety, ale skoro ty sie zgłosiłeś. No cóż świat nie
jest doskonały.
> .
> Nie lizidupy, pawia, kameleona co zmienia kolor w zależności od
otoczenia.
>
> Mężczyzna ma być.

To twoje doświadczenie ?

Sie, kolego, nie obrażaj...

[tricolour]

... tylko zastanów. Zacząłeś od kretyńskiego nicka - tchórzofretkę bym tak może
nazwał (i to rodzaju żeńskiego), ale nie faceta. Dalej pytasz kobiety, co im sie
podoba zamiast pokazać siebie i zobaczyć czy taka wersja tchórzofretki im się
spodoba i do czego będzie służyła.

Moja odpowiedź na Twoje pytanie: facet ma być. Ma być taki jaki jest, a nie
taki, co się podoba.

[dzimi_dzimi]

Nie skąd. Głupie wywody po mnie spływają jak głupie niki. Ta
troistość kolorów od od tych barw pawiego ogona czy od kameleona?

[a.niech.to]

Mam powitać durnia, który nas zaszcił? Do tego aroganta? Grzecznie
tylko pytam.

[dzimi_dzimi]

Jeśli grzecznie, to ja grzecznie odpowiadam, że masz prawo do
samodzielnych wniosków. Odpowiadam dokładnie w takiej konwencji w
jakiej mnie powitał ten człowiek.

Pozdrawiam

DD

[a.niech.to]

Masz rację. Tri nie grzeszy grzecznością, nie budzi sympatii od
pierwszego wejrzenia. Trzeba go trochę poznać, da się wtedy lubić,
za parę rzeczy cenić.

Ależ to proste: kosmopolityczne pochodzenie!

[tricolour]

Mama Rosjanka, ojciec Niemiec, a ja Polak...

[dzimi_dzimi]

Niebezpieczna krzyżówka. Jesteś z Krakowa?

Nie, z Wrocławia.

[tricolour]

[dzimi_dzimi]

Ale nazwiska Arnold nie nosisz?
Z rodzimymi diabłami w bliskie konszachty nie wchodzisz?

[a.niech.to]

dzimi_dzimi napisał:

> tricolour napisał:
>
> > Pytasz, by odpowiednio nastroszyć pióra i zerkać okiem na
ofiarę?
> To juz przepa
> > dłeś.
> Spoko. Nie będę robił ci konkurencji.
Nie zrobisz mu żadnej konkurencji, a to z dwóch powodów: Tri ma w
d..e wszelkiej maści zawody (nie uczestniczy - w tym sensie),
posiada swoją Panią.

[dzimi_dzimi]

To Ty rozumiem? Bo bardzo go bronisz i dużo o nim wiesz.Wypowiadasz
się za niego. Będę więc ostrożny by go nie drażnić . Rozumiem skąd
ten niepokój.

[a.niech.to]

Gdy Tri przeczyta, uśmieje się po pachy, nieraz na ostro
przeczołgaliśmy się po wątkach. Ja go zwyczajnie lubię i w szanuję.
Znamy się co najmniej od półtora roku i tylko forumowo. Tri swoją
Panią ukrywa przed światem.

Hm... ukrywa...

[tricolour]

... no ukrywa - nie ukrywa. Przecież nie opublikuje zdjęcia bez jej zgody, a o
zgode nawet nie zapytam, bu lubię nosić łeb na szyi (do twarzy mi z szyją).

To jak mam pokazać, ukazać, objawić?

[i33]

tak właśnie! żadnego fałszu!

[a.niech.to]

dzimi_dzimi napisał:

> Miłe Panie - co cenicie i czym powinien charakteryzować się
> mężczyzna by Was zainteresował ?
Osobowość, dalej standard jak we wszystkich testach, lecę
statystycznie: inteligencja, poczucie humoru,... Koleżanki na pewno
uzupełnią listę.
> Czy tylko walory cielesne mają
> znaczenie? Chociaż na ich jakość nie narzekam.
Kto Cię sprawdzał pod kątem walorów? Ty nie narzekasz, a bo sobie
wystarczasz, a inni?
Zaryzykuję ryzykowne stwierdzenie, że cielesność ma ogromne
znaczenie, ponieważ ona jest nośnikiem pierwotnego prądu, a tego jak
wiadomo, nie da się niczym zastąpić. Iskrzy się lub nie. Bez tego
szkoda energii na rozruch. Niepopularny, według mnie niesłusznie
potępiany pogląd, z którym się zgadzam.

[dzimi_dzimi]

Dziękuję.

Cielesność ma olbrzymie znaczenie. Dla mnie również. A jednak
prędzej wybiorę brzydszą ale inspirującą niż nudną spolegliwą
Rogate dusze mnie pociągają

Pozdrawiam

DD

[akacjax]

Ale pytanie jest dziwnie postawione.
Przecież każdą kobietę, co innego fascynuje w mężczyźnie.

[dzimi_dzimi]

Próbuję dotrzeć do tej części co się nazywa zbiór wspólny.

Pozdrawiam

DD

[a.niech.to]

Do tego, co pisałam wcześniej dodam: opiekuńczość,
odpowiedzialność, ... Zdaję się na to, co pamiętam, mogę się mylić.

[dzimi_dzimi]

Z ta opiekuńczością to jest różnie. Jak właśnie poluję w tej dzikiej
Amazonii to jeno myślami troskę okazuję.
Odpowiedzialność na poziomie troski o to co się oswoiło - niezbędne

Pozdrawiam

DD

[a.niech.to]

Skończ już z tą czkawką pozdrawiania! Co to jest forum, na którym
się odmawia różaniec? Jeśli tak, to klepnij, bo nie zauważyłam.
Przepraszam, jesteś nowy, trochę mnie poniosło, a może przejechać
nieco po garbie nowemu się przyda.
Masz luz jako nabytek, niech Ci będzie. Zmilczę.

[a.niech.to]

Na pozór masz rację. Robiono statystykę na podstawie testów.
Powtarza się zespół pewnych cech naczelnych, dalej im niżej po
skali, tym więcej rożnic indywidualnych.

[dzimi_dzimi]

Jako, że najlepszą metodą jest zapytać u źródła niniejszym to czynię.

Pozdrawiam

DD

[a.niech.to]

Wobec powyższego odpowiadam we własnym imieniu:
-gotowość do dialogu, nawet wtedy, gdy boli,
-wysoka tolerancja na inność zwaną przez ogół dziwactwem, nawet
bliskich,
-odrobina szleństwa (radość życia)też mogłaby być.

Odpozdrawiam

[salsa13]

witaj
coś tam w głowie musi być...

ale - musi mieć to coś
ja to coś wyłapuję w oczach
po mojemu musi mieć dobre oczy)

zwracam uwagę na wiele rzeczy, wiadomo jak ktoś już coś tam w życiu
przeszedł to w inny sposób teraz to widzi
dodatkowo mam fioła na punkcie tatusiów troszczących się o swoje
dzieci, wymiękam od razuwystarczy aby facet poopowiadał o swoim
dziecku i łykam wszystko.

ZAWSZE!W dzień i w nocy wszystko mi sprzyja!
chwila która trwa może być najlepszą z Twoich chwil

[dzimi_dzimi]

Niestety jestem rozwodnikiem bez zobowiązań.Dzieci lubię. Zwłaszcza
starsze, takie z jakimi da się już porozmawiać i zawrzeć sztamę.

Pozdrawiam

DD

[salsa13]

sorki a co to ma do rzeczy?

[dzimi_dzimi]

Nawiązałem do Twoich sympatii. Fioła na moim punkcie jako na
troskliwym ojcu nie dostaniesz.Szkoda.To coś w oczach jest tak
nieuchwytne jak zapach pieknej kobiety i jak patrze w lustro to nie
wiem czy to coś tam jest czy nie. A zdania są podzielone.

Pozdrawiam

DD

[salsa13]

to ja przepraszam nie miałam pojęcia, że to wątek matrymonialny
to co ja teraz biedna zrobię nie mam już szans?
ło matko ja blondynka jestem
to ja bym się reklamowała w inny sposób(

[dzimi_dzimi]

Absolutnie nie matrymonialny. Raczej zaczepny. Tak sie tu czasem
kłócicie, że bałem się, że granat wrzucony nie zwróci uwagi niczyjej.

Pozdrawiam

DD

[to.ja.kas]

To wszystko moja wina. Kajam się ))))

Ja też chcę trochę winy!

[tricolour]

Nie zabieraj mi całej! Proszę...

[to.ja.kas]

Ok, niech Ci Tri bedzie. Ja ugodowa jestem ...czasem PP

Dziękuję.

[tricolour]

Będę ten kawałek winy nosił dumnie i (w razie potrzeby) dzielnie przyznam, że to
od Ciebie...

[dzimi_dzimi]

Karczemne awantury z kobietą? To chluby nie przynosi. Myślę, że
bardzo musiałabyś się postarać bym uznał, że kobieta winna iż
mężczyźnie nerwy puszczają. Kiedyś powiedzianoby "niegodne to
mężczyzny".

Pozdrawiam

DD

[to.ja.kas]

Ty uważajbo kobiety Cie polubią a mężczyźni znienawidzą.
A ja złośliwie wypróbuję swoje możliwości w wyprowadzaniu z
równowagi ))))))))

[dzimi_dzimi]

Liczę, że nie będziesz mnie oszczędzać

[to.ja.kas]

Znikam, zajrze potem......narazie Cie oszczedze jednak. Miłej
zabawyPP

[dzimi_dzimi]

Dziękuję. I trzymam za słowo.

[a.niech.to]

Głowę na pień? Dobrowolnie? Czy już chory,czy jeszcze oryginał?

[a.niech.to]

Wiesz, Dzimi, tak Cię czytam, coś jesteś za gładki. Dotrwam do końca
wątku, chociaż jestem w pracy.

[a.niech.to]

Dzimi, z Tobą coś nie tak? Narcyzm to normalka. Pilnuję tolerancji
na Forum, lepiej wiedzieć z góry, o co mam się troszczyć. Jestem
demokratką, żebyś wiedział jak dalece, to byś nie uwierzył.

[a.niech.to]

Odnoszę wrażenie, że Dzimi szuka pomocy, jak ułożyć anons. Jakby co,
mam wprawę i pewne sukcesy, a właściwie jeden, ale za to jaki!
Pomijam zdobytą wiedzę, o tym kiedyś naklepię w osobnym wątku.
Zawsze się może przydać ludziom po rozwodzie.

[a.niech.to]

salsa13 napisała:

> ale - musi mieć to coś
> ja to coś wyłapuję w oczach
> po mojemu musi mieć dobre oczy)
Śmiechu w oczach nie da się ukryć nawet w upiętej na lód gębie. To
tak z młodością, gdy do roli starców charakteryzują młodych aktorów,
zawsze oczy stanowią dysonans.

[movisz]

Taki dla ktorego najwazniejsze jest: honor, milosc, ojczyzna!
A tak naprawde to kulturalny i honorowy czyli nie swinia
bez godnosci osobistej .... wezykiem, Jasiu, wezykiem.
Taki co nawet kwiatkiem nie skrzywdzi.
I oczywiscie walory cielesne niewazne bo im brzydszy to
lepszy. Rozmiary tez niewazne bo wazny magig a nie rozdzka.
No i oczywiscie musi miec krzywe nogi bo to takie
meskie.

A Tri lubimy bo przynajmiej stawia nas do pionu jak cos
wydaje sie zbyt oczywiste.

[dzimi_dzimi]

Czy to, że głosowałem w ostatnich wyborach to dla mnie plus?

Nie bijam kobiet, nawet kwiatkiem, nie używam wulgaryzmów. W tej
tabelce stawiam sobie plus



Pozdrawiam

DD

[movisz]

> Czy to, że głosowałem w ostatnich wyborach to dla mnie plus?

dla mnie to minus

> Nie bijam kobiet, nawet kwiatkiem, nie używam wulgaryzmów. W tej
> tabelce stawiam sobie plus

a co z krzywymi nogami?

[dzimi_dzimi]

Jeżdżę konno. Krzywe nogi nie dane mi były przez matkę naturę czy
też kod DNA, ale dzięki tej dyscyplinie jak widzę osiągam
doskonałość

Pozdrawiam

DD

[salsa13]

wow
lubię jak facet zwierzęta lubi

[dzimi_dzimi]

byle były duże i dały się ujeździć

[movisz]

Przykro mi jesli chodzi o te nogi. No trudno. Juz mialam nadzieje.
A tak z ciekawosci to jak sie osiaga doskonalosc na koniu?
Nigdy nie jezdzilam bo zawsze szkoda mi bylo konia to nie wiem.

[salsa13]

dobre - podoba mi się!

[dzimi_dzimi]

Salso, nawet z krzywymi nogami?

[a.niech.to]

Zawsze to lepsze niż noga stołowa. <przytul>

[dzimi_dzimi]

Krzywe nogi są traktowane jak atut w końcu
A jak się osiąga doskonałość na koniu? Tego nie wiem. Daleko mi do
doskonałości.

[i33]

to facet dla jednej z moich córek---amator koni!
jokejkę tak uprzejmie tez zdejmiesz jak trzeba?
i mam nadzieję że kuzynem carycy Kasi nie jesteś....
a swoją drogą ---to miłe panie
facet dość kulturalny chyba----tak ładnie się wita
pozdrawiam ciebie serdecznie i nie obraż się za końskie zaloty

co do portretu faceta:
CZŁOWIEK musi być prostu---zdolny do miłości przyjażni
skoncentrowany na sobie tyle ile konieczne ...narcyzm u panów--be
fajnie jak dba o kondycje ale nie bez przesady---ja wiem że to na
czasie ---byle nie fitnesofobista, tacy są nazbyt bodykults
prostonogi czy parabolasty ...nieważne...
wiesz jak brakuje kogoś żeby się wygadać czy położyć głowe na
ramieniu to nie ma znaczenia
ale to stara jestem ---takie mam refleksje i mam doła jak rów
mariański
ale pozdrawiam
...

[dzimi_dzimi]

Jeśli córka ma koło trzydziestu lat to chętnie poznam. Jeśli
młodsza, no cóż - uwielbiam dojrzałe piękno i już osiągniętą mądrość.

Nie lubię siłowni. Tam śmierdzi. Znoszę smród stajni i koni, zapach
męskiego potu mnie odrzuca.

[i33]

niestety maleństwo i właśnie mam problem jak jej umożliwić
zrealizowanie się w tej dziedzinie
po prostu nie mam funduszy,...a niedaleko hipodrom..
trzymaj się siodła Amigo

[dzimi_dzimi]

Dziękuję za dobre życzenia. Jak będzie starsza czasem mozna
odpracować pracą w stajni jazdy konne. Ja tak robiłem. Jak powiem,
że do dziś lubię sprzątać boksy to śmiesznie zabrzmi?
Życzę byś mogła zrealizować marzenia maleństwa i swoje

[chalsia]

> Jak będzie starsza czasem mozna
> odpracować pracą w stajni jazdy konne. Ja tak robiłem

ja równiez )
i jazda za pracę to dobra rzecz, dużo więcej się można nauczyć, tak
naprawdę i dogłębnie wejść w koniarstwo.

[dzimi_dzimi]

Ale brudzi ręce. Niestety

[ivone7]

zgadzam sie z i33..te wszystkie rzeczy bardzo wazne..
musi byc ostoja, opoka..i stac za mna w razie potrzeby..
musi umiec rozmawiac, dyskutowac..powienien umiec przeprosic i
wybaczac..
chcialabym zeby bylo obok mnie jako partner, a nie jak pan nade mna..
chcialabym by mnie szanowal i sam zaslugiwal na szacunek..
wysportowany tak..ale bez przesady..
i zeby cenil wolnosc...nie narzucal mi swojego zdania..
kurcze to moja lista..

p.s. dol? marianski? moze drineczka sie napijemy?

[dzimi_dzimi]

Piję prostackie piwo. Reflektujesz?
Z przepraszaniem nie mam problemów, staram się też nie mieć powodów,
ale idealny nie jestem. W kobietach też cenię własne zdanie i
umiejętność wyrażania go oraz brak lęku gdy je bronicie. Te iskry w
oczach.Hart ducha jest w cenie.

[ivone7]

hmm jesli z sokiem imbirowym dla mnie..czemu nie..a nawet powiem
wiecej bardzo lubie..i nie mam nic przeciwko..
jezuuu masz u mnie duuuuzego plusa, ze cenisz w kobiecie wlasne
zdanie...u mnie to w cenie..

[dzimi_dzimi]

Proszę z sokiem. Ja zostanę przy samym piwie.

Bronisz własnego zdania nawet jak wszyscy wokół są przeciw ?

[ivone7]

jesli jestem pewna swojego zdania bronie...
chyba ze argumenty podane przez innych spowoduja ze zdanie zmienie...
ale nie musze krakac jak inne wrony...
i jesli jestem do czegos przekonana to bede bronila swojego
zdania..bo moje przekonanie wynika z przemyslen..czyli argumenty
mam..
i parafrazujac zdanie pewnej osoby...nikt nie przekona mnie ze biale
jest czarne a czarne biale...

[dzimi_dzimi]

Zauważyłem pewien niepokojący trend. Nie tylko u kobiet, mam nawet
wrażenie, że ostatnio przodują w tym mężczyźni vide: rząd
Kaczyńskich - kobiety uważane za te które zawsze dużo mówią, nawet
jeśli nie zawsze z sensem zamilkły (poza kilkoma wyjątkami, które
akurat lepiej zrobiłyby gdyby milczały), mężczyźni w walce zaczynają
przejawiać kobiece maniery - dąsy, fochy, tupanie nogą i wyzywanie
od kobiet lekkich obyczajów.

[a.niech.to]

dzimi_dzimi napisał:

> mężczyźni w walce zaczynają
> przejawiać kobiece maniery - dąsy, fochy, tupanie nogą i wyzywanie
> od kobiet lekkich obyczajów.
Panowie, o których mówisz, przeszli na ciężkie obyczaje. Żałosne to.

[a.niech.to]

Zależy od znaczenia tegoż zdania. Jeśli chodzi o decyzje - tak,
jeżeli o słowa - niekoniecznie. Często nie chce mi się bić piany.

[a.niech.to]

dzimi_dzimi napisał:

> Piję prostackie piwo. Reflektujesz?
Do końca wypiłeś czy zwlekasz?

[a.niech.to]

Wierność tradycji: ułani!

[ivone7]

oczywiscie ze plus...zalezy tylko na kogo...hihi

[dzimi_dzimi]

Niestety na nikogo komu bym w 100% wierzył

[ivone7]

ja tez mam ograniczone zaufanie...
ale zawsze daje szanse..i tej ekipie tez ja dam..mam nadzieje, ze
jej nie zmarnuja..

[dzimi_dzimi]

Moje prawie 4o lat i poczynione w tym czasie obserwacje nie napawają
niestety optymizmem.

[ivone7]

ale nie mozna sie ogladac do tylu..trzeba patrzec w przod...
dla mnie wazne jest to, ze teraz jest wieksza szansa na
wykorzystanie tego, ze mamu Euro2012., ze przestaniemy ogladac i
przeswietlac teczki..i zajmiemy sie czyms bardziej konstruktywnym..

[dzimi_dzimi]

Jestem sceptykiem. I niestety mam pewną cechę, nieprzystającą do
mężczyzny-nie lubie piłki nożnej i w Euro widzę mało korzyści a dużo
kłopotów. Chociaż jestem słowny i skoro się podjęliśmy zorganizować
tą imprezę to powinniśmy stanąć na wysokości zadania.

[ivone7]

jestem optymistka..i mundialowym kibicem..
widze w euro wiecej korzysci niz klopotow...wierze ze jestesmy
mistrzami ostatniej chwili..i ze wstydu nie bedzie..

[dzimi_dzimi]

Możemy założyć wątek o Euro i po jednej stronie wpisywać plusy, po
drugiej minusy (czy wątki mają strony?).

Co do wstydu to wolałbym by został oszczędzony mojej Ojczyźnie.

[ivone7]

ja tez tego nie chce...i wielu tego nie chce..
a oczywisty plus to taki...ze zostaniemy zmuszeni do budowy drog...i
to jest ta oczywista oczywistosc..

[dzimi_dzimi]

Tylko czy kierunki tych dróg będą biegły tam gdzie są największe
potrzeby?

A ściana wschodnia? Co ona będzie miała z Euro?

[ivone7]

prace...przede wszystkim prace..przy budowie tych drog..
toz to robimy razem z ukraina..drogi musza laczyc wschod z
zachodem..i polnoc z poludniem..

[dzimi_dzimi]

Ale Euro to nie tylko drogi. To również wielkie pieniądze które
pójdą na stadiony. Na zachód od Wisły. To również porty lotnicze.
Tam gdzie będą odbywały się mecze. Na zachód od Wisły. To również
węzły kolejowe. Na zachód od Wisły. To także inwestycje w
infrastrukturę turystyczno - hotelową. Na zachód od Wisły.

A co z Lubelszczyzną, Kujawsko-Pomorskim, Warmińsko-Mazurskim,
Suwalszczyzną, Białostoczczyzną? To też Polska. Co z inwestycjami
tam?

[ivone7]

masz racje..i to w 100%..
i nie wiem co odpisac..
mam tylko nadzieje ze osoby odpowiedzialne to wszystko rowniez
widza..

[dzimi_dzimi]

Gdybym miał pewność, że osoby odpowiedzialne to widzą to spałbym
spokojnie. Niestety te osoby jeszcze nie wiedzą gdzie wybudują
stadion na którym ma się odbyć pierwszy mecz Euro, a eksperci mówią,
że taki stadion najwcześniej są w stanie wybudować dwa lata później.

Niestety ani polskie prawo, ani moc przerobowa nie napawa mnie
optymizmem. Polscy politycy na mój optymizm też źle wpływają. Od
dawna.

[a.niech.to]

movisz napisała:

> A Tri lubimy bo przynajmiej stawia nas do pionu jak cos
> wydaje sie zbyt oczywiste.
Odwrotnie, Tri przywraca oczywistość temu, co zawikłane.
Przynajmniej ja do tego kolegi Tri używam.

No to chłopie

[aron95]

załapałeś u pań plusa .

[movisz]

A wszystko dzieki koniowi.

[aron95]

Kary czy siwek , ogier to ci czy kobyła ?

[a.niech.to]

Miałam czarnego konika, pewien zaprzyjaźniony maluszek przerobił mi
go na Pegaza przy użyciu żarówki.
Zwykły konik a jaki uniwersalny.

[dzimi_dzimi]

Niejednemu. Jak perwersyjnie by to nie zabrzmiało

[dzimi_dzimi]

Jestem zdziwiony i mile zaskoczony. Bałem się kilku Pań. A tu
proszę. Jestem wdzięczny za miłe przyjęcie.

[ivone7]

bales sie kilku pan? no cos ty....
sam widzisz, ze nie bylo czego...

[dzimi_dzimi]

Oj głupi ja, głupi

[ivone7]

nie badz dla siebie zbyt surowy..
wiesz jak jest..aronek nas zaliczyl do skrzywionych 30+...i czasami
po prostu wychodza nasze pregi..i to co boli..
a ze w wiekszosc wyszczekane jestesmy? to chyba dla ciebie zaleta..

[dzimi_dzimi]

Wyszczekane ? Nie zauważyłem. Za to napewno są tu Panie które
potrafią pokazać pazur i to jest w cenie.
Dajecie sie tak zaszufladkować ?
Nie wierzę. Widziałem, czytałem, swąd siarki unosi się ponad
niektórymi wątkami

[ivone7]

bo to bardzo pojemne pojecie...i wiele usprawiedliwia...
tak samo jak blondynka...
czasami wygodniej byc po prostu skrzywiona 30+...

[dzimi_dzimi]

Ale to Wy się tak ochrzciłyście czy to rola narzucona i dostosowanie
się do oczekiwań ?
Co dla jednych skrzywione dla innych proste jak słupy wysokiego
napięcia. I na odwrót.
Czujesz się skrzywiona?

[ivone7]

jest to okreslenie jakim uraczyl nas kolega forumowy aron..
masz racje, ze to co dla innych jest skrzywieniem, dla innych bedzie
normom..
czasami czuje sie skrzywiona..mam takie niedzisiejsze poglady na
pewne sprawy..ale dobrze mi z tym..i nie chce tego zmieniac..

[dzimi_dzimi]

Nie chcę podważać autorytetu jakim cieszy się aron na tym forum
skoro on Was obdarzył łatką, a Wy bez słowa ją przyjęłyście.
Mi kiedyś pewna kobieta powiedziała, że jestem 30-letnim dinozaurem.
Było to po tym jak była świadkiem sytuacji w której pewna kobieta,
koleżanka z pracy obrzuciła mnie wyzwiskami myśląc, że jestem
powodem jej nieudanego awansu.
Ale po tygodniu dwie koleżanki powiedziały, że mój spokój w ich
oczach zrobił ze mnie bohatera.
I wtedy pomyślałem sobie, że jednak jest 2:1

[a.niech.to]

ivone7 napisała:

> czasami czuje sie skrzywiona..mam takie niedzisiejsze poglady na
> pewne sprawy..ale dobrze mi z tym..i nie chce tego zmieniac..
Swoje skrzywienie nazwałabym łagodniej - innością. Prawa do niej
jestem skłonna bronić pazurami. Szczegóły podlegają dyskusji,
kompromisom, pryncypia nigdy.

[menab]

> Miłe Panie - co cenicie i czym powinien charakteryzować się
> mężczyzna by Was zainteresował ?

To już jego w tym głowa, żeby nas zainteresować. Wiem czego nie
lubię, a co cenię. Ale to nie ma być naciągane, podsuwane do zbioru
wspólnego.

[dzimi_dzimi]

Nie powiedziałem, że startuję w wyborach na Mistera Forum
Rozwodników. Nie naciągam nikogo. Boże broń. Może się okazać, że
zupełnie nie przystaję do wyobrażeń Pań które tu piszą. Chociaż mam
nadzieję, że tak się nie stanie.

[menab]

Ale każda ma inne preferencje i nie wyciągniesz przed nawias części
wspólnej.Dla jednej możesz przystawać do wyobrażeń, a dla drugiej
zupełnie nie. Tri dobrze powiedział, trzeba być facetem, żeby nam
się podobać i tyle.Chyba, że któraś z foremek ma inne preferencje,
wtedy już inna bajka

[dzimi_dzimi]

Masz rację. I tri też ma rację.
Mając lat 40 prawie zdaję sobie sprawę, że nie jestem w stanie
zaspokoić oczekiwań wszystkich. Nie mogłem zaspokoić oczekiwań mojej
żony.Nie zaspokoję oczekiwań większości Pań. Ale może zaspokoję
swoją ciekawość

[ivone7]

hihi o taka zlosliwosc cie nie podejrzewalam..ale moze powiem, ze
kolega dzimi dzimi chce zebrac wywiad podniesie wnioski do kwadratu
wyciagnie pierwiastek...i wtedy bedzie mial poglad na ta sytuacje..

[menab]

Wtedy to będzie miał wynik działania algebraicznego, IvoneNie
jesatem złośliwa, no co Ty. Nawet tak nie myśl!
Przypomniała mi się klasyfikacja pewnej starej panny.Najpierw
chciała księcia z bajki i nikt temu nie sprostał, nie było szans, a
potem z biegiem lat - było jej już obojętne, byleby był mężczyzną.
Niestety nikt jej nie chciał. A my cóż, z każdym rokiem,
doświadczeniem zmieniamy się i zmienia się nasz wizerunek
preferowanego faceta.To co fascynowało mnie kiedyś nijak nie ma
przedłożenia do dzisiaj.I pewnie tak będzie to ewoluowało.

[ivone7]

no przeciez wiem..zartowalam..
ale powiem Ci, ze u mnie to niewiele sie zmienilo...ja po prostu z
czasem przekonalam sie o co chodzilo mi od samego poczatku, tylko
nie potrafilam tego wyartykuowac....

[menab]

Ha, ha - ja pewnie tak samo.A ja myślałam, że tak mi się zmienił
obraz.Po prostu chciałyśmy czegoś innego od tego co miałyśmyAle
najważniejsze, ze przynajmnie wiemy teraz jak to nazwać.Czyli
doświadczenie na coś się przydało?

[ivone7]

alez ocywiscie...
ja to tak odbieram..

[dzimi_dzimi]

Ale to nie jest stała cecha kobiet: chcieć dokładnie czegoś
odwrotnego niż się ma ?

[ivone7]

alez absolutnie nie..
ja sie ciesze z tego co mam..i zawsze tak bylo..

[dzimi_dzimi]

Ograniczę swoją podejrzliwość i uwierzę na słowo

[ivone7]

nie masz innego wyjscia...musisz uwierzyc na slowo...
ale zapewniam cie, ze to prawda..ja z reguly nie mijam sie z prawda..

[dzimi_dzimi]

Dobra zasada. Bo pamiętać co się komu naopowiadało. To ponad moje
siły.

[ivone7]

ponad moje sily rowniez...hihi..wole pamiec obciazac czym innym..

[dzimi_dzimi]

Podobno kobiety z tym akurat nie mają problemów

[dzimi_dzimi]

Podobno rozwiedzeni mężczyźni szybko wchodzą w powtórne związki
małżeńskie.
Nie jest to moim celem, chociaż się przed tym nie bronię.
Kiedyś podobała mi się Nel z powieści Sienkiewicza "W pustyni i w
puszczy", potem Majka z filmu "Szaleństwa Majki Skowron" a teraz
moim ideałam jest 30+, inteligentna, seksowna i niezależna. Niech ma
swoje zdanie i spędza czas na przekonywaniu mnie do niego,
zachwycając wciąż na nowo swoją inteligencją.
Zawsze miałem skłonności do autodestrukcji

Za algebrą nie przepadam. Moja matematyczka w szkole podstawowej
miała własne zdanie ale nijak nie potrafiła mnie zauroczyć

[menab]

Bo pewnie wtedy była babką po 30+, a Tobie podobały się dużo
młodsze?
Fajny masz teraz ideał)

[dzimi_dzimi]

Jak byłem szczeniakiem to mdlałem na widok kołyszących się bioder
Zośki Loren. Do tej pory mdleję na widok jej pupy jak idzie.
Jestem stały w uczuciach.

[ivone7]

jestem przeciwniczka generalizacji..wiec nie wiem jak to jest..
pewnie niektorzy rozwiedzieni mezczyzni, szybko wchodza w zwiazki
niekoniecznie malzenskie..a inni mezczyzni szukaja swojej drugiej
polowki..
i tak samo jest z kobietami..nie ma na to regul..

[dzimi_dzimi]

A napewno kolega dzimi będzie mógł powiedzieć "wow, udało mi się
zachęcić Panie do rozmowy !"

[ivone7]

hihi i bedzie chodzil dumny jak paw...???

[menab]

Pa, pa. Muszę iść komuś dotrzymać towarzystwaDobranoc.

[ivone7]

dobranoc..dotrzymuj, dotrzymuj..ucaluj na dobranoc...

[dzimi_dzimi]

Miłej nocy. Dobranoc.

[dzimi_dzimi]

Mam nadzieję, że mój pawi ogon nie zostanie oceniony tak źle jak
pewien ogon przez pewną forumowiczkę w pewnym wątku na tym forum.
Jestem tajemniczy?