Dodaj do ulubionych

wiarygodność SMarc'a (i Komisji Tech.?)

30.10.03, 09:43
W związku z tekstami w gablocie na temat Newtona i grubości blach powracam
do tematu -
Z niepokojem, a czasami zażenowaniem czytam wypowiedzi p. SMARC –
potwierdzam zdanie innych uczestników dyskusji, że jest on niestety w swoich
wywodach jest
strasznie bełkotliwy, (stąd stał się tak niewiarygodny dla innych) np.
poniższym w tekście zaczerpniętym z jednej z wypowiedzi popełnia kilka
błędów. Cytuje najpierw fragment tekstu -
"Drugi związek z Prawem Newtona wynika z pochylenia dachów- 33% i tu model
obliczeniowy dotyczy wiedzy ze szkoły średniej: Równia pochyła. Wystarczy
narysować sobie równię o takim kącie i obliczyć siłe działającą na
Kominiarza
jak nie ma „Ław kominiarskich”. I tu sprawę komplikuje jeszcze pora roku.
Współczynnik tarcia = „0”. Jest to nieskończenie wielka siła" – koniec
cytatu
W powyższym tekście są BYKI! tak BYKI Panie smarc – siła działająca na
Kominiarza nie zależy od kąta nachylenia dachów, ani od tego czy są ławy
kominiarskie czy ich nie ma, także pora roku nie ma nią wpływu (no może na
dziesiątym miejscu po przecinku) – jest to siła grawitacji, dopiero składowa
siły grawitacji tzw. siła zsuwająca ( powtarzam siła zsuwająca) zależy od
nachylenia dachu wynosi ona dla 33 deg. ok. 0.5 tego co popularnie nazywa
się
ciężarem. Bzdurnym jest także następne zdanie dotyczące współczynnika tarcia
=0 i nieskończonej siły. Po prostu w takim przypadku siła zsuwająca nie jest
równoważona przez siłę tarcia i to wszystko.
i dalej "Ten czwarty problem z powszechnym ciążeniem dotyczy
tzw „strzałki ugięcia”
blach. Jak na dach wejdzie (jak?) 1,5 kN =kominiarz, to
ugięcie tych blach będzie większe od granicznego = 1/150 długości" koniec
cytatu.
Tu znów przesada kominiarz to raczej 0,7 kN a nie 2 razy więcej, nie ma
sprecyzowania, czy dotyczy to naszych konkretnych blach, przecież nie znamy
producenta,
typ itd. – przecież chcemy uzyskać takie informacje od Inwestora i rozstawu
podpór.

Jeżeli każdy z wywodów Pana smarca opiera się na takiej fachowości to
totalnie przestaję Mu wierzyć i nic nie pomogą nagrody dla Zespołu w którym
pracuje. A niestety powyższe co przedstawiłem nie podlega dyskusji do czasu
udowodnienia że mechanika nierelatywistyczna nie ma sensu na co się nie
zanosi.
1. Tak Panie smarc w cudzym oku widzi się słomkę (wspominane do upirdliwośći
75 mm ) a w swoim
belki nie pora zauważyć? Patrz uwagi do powyższego tekstu. Tak więc więcej
pokory we własnych wypowiedziach.
2. Bardzo mi zależy na formie Pana wypowiedzi, a nie tylko na treści – bo
opinia jaką wyrabiają sobie inni o Panu tworzy opinię o reszcie Wspólnoty.
Podobnie proszę pamiętać że forma wypowiedzi może powodować marazm na
zebraniach i zniechęcenie do poparcia nawet słusznych postulatów.
3. Należy pamiętać, że człowiek który skarży w kilku miejscach może być
uznany za pieniacza i na jego skargi każdy patrzy z przymrużeniem oka. Staje
się niewiarygodny. Dla mnie jest to ktoś kto nie chce wygrać sprawy, bo
przeszkodziłoby mu w pieniaczeniu. Inny problem to może ze względu na takich
klientów sądy się zatykają zmuszone odpowiadać na pierdoły a nie zajmować
się
poważnymi sprawami odkładanymi na kilka lata. Pomijam w polemice celowe
odkładanie.
4. Co do oskarżeń o zagrożeniu życia spowodowanych naszymi kiepskimi dachami
a
ściślej ich pokryciem i zamocowaniem. Jak może myśleć dla własnej wygody
każdy
z sędziów czy prokuratorów. „Każdy z samochodów stanowi zagrożenie - nie
możemy jednak już zakładać że każda jazda skończy się zabójstwem – to samo z
waszymi dachami”. Trudno więc będzie wygrać zanim nie spadną, a niestety
ciągle nie spadają choć już powinny.

z uszanowaniem sąsiad
Obserwuj wątek
    • smarc Re: wiarygodność SMarc'a (i Komisji Tech.?) 31.10.03, 23:47
      akust2 napisał:

      > W związku z tekstami w gablocie na temat Newtona i grubości blach powracam
      > do tematu -
      > Z niepokojem, a czasami zażenowaniem czytam wypowiedzi p. SMARC –
      > potwierdzam zdanie innych uczestników dyskusji, że jest on niestety w swoich
      > wywodach jest
      > strasznie bełkotliwy, (stąd stał się tak niewiarygodny dla innych) np.
      > poniższym w tekście zaczerpniętym z jednej z wypowiedzi popełnia kilka
      > błędów. Cytuje najpierw fragment tekstu -
      > "Drugi związek z Prawem Newtona wynika z pochylenia dachów- 33% i tu model
      > obliczeniowy dotyczy wiedzy ze szkoły średniej: Równia pochyła. Wystarczy
      > narysować sobie równię o takim kącie i obliczyć siłe działającą na
      > Kominiarza
      > jak nie ma „Ław kominiarskich”. I tu sprawę komplikuje jeszcze pora
      > roku.
      > Współczynnik tarcia = „0”. Jest to nieskończenie wielka siła" ̵
      > 1; koniec
      > cytatu
      > W powyższym tekście są BYKI! tak BYKI Panie smarc – siła działająca na
      > Kominiarza nie zależy od kąta nachylenia dachów, ani od tego czy są ławy
      > kominiarskie czy ich nie ma, także pora roku nie ma nią wpływu (no może na
      > dziesiątym miejscu po przecinku) – jest to siła grawitacji, dopiero skład
      > owa
      > siły grawitacji tzw. siła zsuwająca ( powtarzam siła zsuwająca) zależy od
      > nachylenia dachu wynosi ona dla 33 deg. ok. 0.5 tego co popularnie nazywa
      > się
      > ciężarem. Bzdurnym jest także następne zdanie dotyczące współczynnika tarcia
      > =0 i nieskończonej siły. Po prostu w takim przypadku siła zsuwająca nie jest
      > równoważona przez siłę tarcia i to wszystko.
      > i dalej "Ten czwarty problem z powszechnym ciążeniem dotyczy
      > tzw „strzałki ugięcia”
      > blach. Jak na dach wejdzie (jak?) 1,5 kN =kominiarz, to
      > ugięcie tych blach będzie większe od granicznego = 1/150 długości" koniec
      > cytatu.
      > Tu znów przesada kominiarz to raczej 0,7 kN a nie 2 razy więcej, nie ma
      > sprecyzowania, czy dotyczy to naszych konkretnych blach, przecież nie znamy
      > producenta,
      > typ itd. – przecież chcemy uzyskać takie informacje od Inwestora i rozsta
      > wu
      > podpór.
      >
      > Jeżeli każdy z wywodów Pana smarca opiera się na takiej fachowości to
      > totalnie przestaję Mu wierzyć i nic nie pomogą nagrody dla Zespołu w którym
      > pracuje. A niestety powyższe co przedstawiłem nie podlega dyskusji do czasu
      > udowodnienia że mechanika nierelatywistyczna nie ma sensu na co się nie
      > zanosi.
      > 1. Tak Panie smarc w cudzym oku widzi się słomkę (wspominane do upirdliwośći
      > 75 mm ) a w swoim
      > belki nie pora zauważyć? Patrz uwagi do powyższego tekstu. Tak więc więcej
      > pokory we własnych wypowiedziach.
      > 2. Bardzo mi zależy na formie Pana wypowiedzi, a nie tylko na treści – bo
      >
      > opinia jaką wyrabiają sobie inni o Panu tworzy opinię o reszcie Wspólnoty.
      > Podobnie proszę pamiętać że forma wypowiedzi może powodować marazm na
      > zebraniach i zniechęcenie do poparcia nawet słusznych postulatów.
      > 3. Należy pamiętać, że człowiek który skarży w kilku miejscach może być
      > uznany za pieniacza i na jego skargi każdy patrzy z przymrużeniem oka. Staje
      > się niewiarygodny. Dla mnie jest to ktoś kto nie chce wygrać sprawy, bo
      > przeszkodziłoby mu w pieniaczeniu. Inny problem to może ze względu na takich
      > klientów sądy się zatykają zmuszone odpowiadać na pierdoły a nie zajmować
      > się
      > poważnymi sprawami odkładanymi na kilka lata. Pomijam w polemice celowe
      > odkładanie.
      > 4. Co do oskarżeń o zagrożeniu życia spowodowanych naszymi kiepskimi dachami
      > a
      > ściślej ich pokryciem i zamocowaniem. Jak może myśleć dla własnej wygody
      > każdy
      > z sędziów czy prokuratorów. „Każdy z samochodów stanowi zagrożenie - nie
      > możemy jednak już zakładać że każda jazda skończy się zabójstwem – to sam
      > o z
      > waszymi dachami”. Trudno więc będzie wygrać zanim nie spadną, a niestety
      > ciągle nie spadają choć już powinny.
      >
      > z uszanowaniem sąsiad

      Robię wyjątek dla forum: 1.5 kN wynika z PN, tak jak i inne wymagania z ustaw.
      Taka grawitacja o jakiej Pan myśli to: kominiarz w locie nurkowym do ziemi!
      Czyżby podpowiadał treść tej krytyki sam Konstruktor dachów- od nieskończoności
      do kwadratu?
      Odp. Widzę postępy, już widać zainteresowanie studiowaniem fizyki. Ale bez
      obrazy Pana to 0: przez coś tam zawsze jest nieskończenie wielkie. Nawet na
      prostej drodze na lodzie można to sprawdzić. To forum jest żenujące! I dlatego
      już nie dyskutuję. Dla Pana zrobiłem wyjątek. Jestem przerażony. Moim
      nauczycielom wszystkim powinni postawić pomniki. Na razie tylko Jeden się tego
      doczekał! Żal mi Pana, jak Pan nie rozumie o co chodzi.
      Ktoś zadał sobie trud napisania ustawy i wpisania tam ław kominiarskich
      ( których ja nie widzę, ktoś pomyślał o kontroli wentylacji na wiosnę, bo wtedy
      ptaki lubią zakładać gniazda i na wiosnę jest też wymagana różnica temperatur
      powietrza minimum 10 st C dla "sprawdzenia ciągu" - dlaczego mają to
      robić "łuczywem" nie wiem? Myślę, że taka dyskusja oznacza, że już sa
      efekty "syndromu chorych domów". Mogę wywiesić pismo Sądu w którym Pani
      Sekretarz pisze o tym, że to Pan i Ja będziemy odpowiadać z Art. 61. Prawa
      budowlanego jak spadnie. Ale ani Pan ani ja nie musimy mieć "uprawnień
      budowlanych". A tam wśród 2 wydziałów i 7 specjalności jak dotąd nie spotkałem
      1 speca, kto by rozumiał Prawo Newtona, znał trygonometrię, słyszał o
      termodynamice. A ganiamy po urzędach już ho ho! Martwi mnie to forum, że nie
      jest w stanie pojąć tej odpowiedzialności- właścicieli. Niepotrzebnie Pan używa
      już przybliżeń SM... , jestem S. Marcinkowski z tych z poznańskiego od "pracy
      organicznej"- nie wstydzę się tego! Moje cv jest w internecie, moje badania są
      na tyle naukowe, że opinia Pana nie będzie na nie miała żadnego wpływu. Te 75
      mm to nie jedyna "pomyłka" Mecenasa i Korporacji, szanowni spółdzielcy ( patrz
      bilans ASMu i pismo Urzędu Skarbowego do mnie). Pan Mecenas z nikim niczego nie
      uzgadnia, już raz w trosce o nasz interes nikogo nie poinformował: umorzeniu
      postępowań w Prokuraturze . Nie działa choć wie np. o Księgach wieczystych. Wie
      też, że w tym Sądzie choć tam jest " Ekspert" Inpro bez uprawnień, cytujący
      książki. Radzę zajrzeć tj "ekspertyzy" i do bibioteki i samemu sprawdzić co
      pisze "Ekspert- Impro". Ja słyszałem, że za wprowadzenie Sądu w błąd grozi 3
      lata? Nie od dziś grożą nam. Uprawnione nieuki chcą zrobić ze mnie i z Kolegów
      wariatów! To jest metoda. Dlatego RP ma 45 miejsce w Europie! KT udostępni
      każdemu dokumenty budowy ( o ile ma) i pisma urzędów, niektóre tylko wywieszam
      (ja). Pan Lewandowski podaje w internecie. On ma rację to forum jest do
      urabiania opinii. To nie ja piszę paszkwile. Mnie ponosi ignorancja ludzi z
      tytułami, stąd moje przytyki do "uprawnionych" w formie nie obrażliwej dla
      moich Szanownych Sąsiadów.
      Ps: Sprawdzam czy cenzor to puści.
      • akust2 Re: wiarygodność SMarc'a (i Komisji Tech.?) 03.11.03, 08:11
        Panie SMarc, trzeba czytać od początku do końca -
        O terminach kontroli kominiarskiej przed Bożym Narodzeniem zgoda.
        Dzięki za uwagę o 1.5 kN tego nie wiedziałam. Z fizyką jednak u Pana ciągle
        jak z ortografią, mylą się literki we wzorach (chodzi o nieskończoności).
        Tu chciałabym poruszyć problem o tym kto może być Zarządcą Wspólnoty.

        Pana tekst

        // Fizycznym niedorozwojem jest to, że zarówno jeden ASM jak i ASM BI nie są
        osobami fizycznym. A zdaniem Ustawodawcy wyłącznie osoby fizyczne mogą być
        członkami Zarządu. Patrz nowelizacja ustawy z 16.03.2000r. ....Patrz wniosek
        na zebraniu arhi katolickiego dłużnika wspólnoty//

        Arhi pisze się archi (to na temat stałego tekstu co do 75 mm blach)

        Przeczytajmy więc co stanowi prawo

        Zgodnie z art. 18 ust. 1 mamy :
        Właściciele lokali mogą w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali albo
        w umowie zawartej później w formie aktu notarialnego określić sposób zarządu
        nieruchomością wspólną, a w szczególności mogą powierzyć zarząd osobie
        fizycznej albo prawnej.

        A więc my mamy możliwość powierzyć zarząd osobie prawnej (choć się nie
        sprawdza) i nic dodać ani ująć. Po co więc na wszystkich ścianach i w
        Internecie ciągle wypisywać to samo Panie S.M.?
        Czy Pan nie jednak stara się nami manipulować? W gablocie artykuł ten jest
        przez Pana zasłonięty innymi artykułami.

        Art. 20 dotyczy jedynie członków zarządu wspólnoty którzy wybierają Zarządcę
        te osoby muszą być osobami fizycznym !!!

        Choć chyba jak to w polskim „prawie” jest bałagan bo jeszcze mamy –

        Art. 184 ust.2 ustawy o gosp. nieruchomościami: "Zarządcą nieruchomości jest
        osoba fizyczna posiadająca licencję zawodową .... oraz ... osoba fizyczna
        prowadząca bez posiadania licencji zawodowej działalność zawodową w zakresie
        zarządzania nieruchomościami".

        Natomiast trzeba się skupić na innym rzeczywistym problemie wspólnoty
        Wg informacji znalezionej w Internecie –
        Załóżmy, że wspólnota wybrała zarząd a ten z kolei zatrudnił zarządcę -
        spisał z nim umowę o zarządzanie. Czy w takim przypadku na zarządcę przechodzą
        obowiązki zarządu ?? czy zarządca może np. podpisywać się na deklaracjach US ?
        i odpowiedź -
        Odpowiedzialności ustawowej zarządu wybranego przez właścicieli lokali zgodnie
        z art. 20 uwl nie da się przenieść na administratora (czy zarządcę - zależy
        jak
        go wtedy nazywa wspólnota) poprzez umowę zlecenia.

        Firma zewnętrzna będzie ponosiła pełną i bezpośrednia odpowiedzialność tylko
        wtedy, gdy właściciele lokali w uchwale powierza jej sprawowanie zarządu
        nieruchomością wspólną, czyli wyrażając się po ludzku - powierzą zarządzanie.
        Takie powierzenie wymaga obecności notariusza. Czy u nas to zostało spełnione?
        Był notariusz, ale na zebranie nie przyszli Właściciele i do kogo można tu
        mieć pretensje ?

        Z uszanowaniem.
        • smarc Re: wiarygodność SMarc'a (i Komisji Tech.?) 03.11.03, 21:59
          akust2 napisał:

          ) Panie SMarc, trzeba czytać od początku do końca -
          ) O terminach kontroli kominiarskiej przed Bożym Narodzeniem zgoda.
          ) Dzięki za uwagę o 1.5 kN tego nie wiedziałam. Z fizyką jednak u Pana ciągle
          ) jak z ortografią, mylą się literki we wzorach (chodzi o nieskończoności).
          ) Tu chciałabym poruszyć problem o tym kto może być Zarządcą Wspólnoty.
          )
          ) Pana tekst
          )
          ) // Fizycznym niedorozwojem jest to, że zarówno jeden ASM jak i ASM BI nie są
          ) osobami fizycznym. A zdaniem Ustawodawcy wyłącznie osoby fizyczne mogą być
          ) członkami Zarządu. Patrz nowelizacja ustawy z 16.03.2000r. ....Patrz wniosek
          ) na zebraniu arhi katolickiego dłużnika wspólnoty//
          )
          ) Arhi pisze się archi (to na temat stałego tekstu co do 75 mm blach)
          )
          ) Przeczytajmy więc co stanowi prawo
          )
          ) Zgodnie z art. 18 ust. 1 mamy :
          ) Właściciele lokali mogą w umowie o ustanowieniu odrębnej własności lokali
          albo
          ) w umowie zawartej później w formie aktu notarialnego określić sposób zarządu
          ) nieruchomością wspólną, a w szczególności mogą powierzyć zarząd osobie
          ) fizycznej albo prawnej.
          )
          ) A więc my mamy możliwość powierzyć zarząd osobie prawnej (choć się nie
          ) sprawdza) i nic dodać ani ująć. Po co więc na wszystkich ścianach i w
          ) Internecie ciągle wypisywać to samo Panie S.M.?
          ) Czy Pan nie jednak stara się nami manipulować? W gablocie artykuł ten jest
          ) przez Pana zasłonięty innymi artykułami.
          )
          ) Art. 20 dotyczy jedynie członków zarządu wspólnoty którzy wybierają Zarządcę
          ) te osoby muszą być osobami fizycznym !!!
          )
          ) Choć chyba jak to w polskim „prawie” jest bałagan bo jeszcze mamy
          ) –
          )
          ) Art. 184 ust.2 ustawy o gosp. nieruchomościami: "Zarządcą nieruchomości jest
          ) osoba fizyczna posiadająca licencję zawodową .... oraz ... osoba fizyczna
          ) prowadząca bez posiadania licencji zawodowej działalność zawodową w zakresie
          ) zarządzania nieruchomościami".
          )
          ) Natomiast trzeba się skupić na innym rzeczywistym problemie wspólnoty
          ) Wg informacji znalezionej w Internecie –
          ) Załóżmy, że wspólnota wybrała zarząd a ten z kolei zatrudnił zarządcę -
          ) spisał z nim umowę o zarządzanie. Czy w takim przypadku na zarządcę
          przechodzą
          ) obowiązki zarządu ?? czy zarządca może np. podpisywać się na deklaracjach US ?
          ) i odpowiedź -
          ) Odpowiedzialności ustawowej zarządu wybranego przez właścicieli lokali
          zgodnie
          ) z art. 20 uwl nie da się przenieść na administratora (czy zarządcę - zależy
          ) jak
          ) go wtedy nazywa wspólnota) poprzez umowę zlecenia.
          )
          ) Firma zewnętrzna będzie ponosiła pełną i bezpośrednia odpowiedzialność tylko
          ) wtedy, gdy właściciele lokali w uchwale powierza jej sprawowanie zarządu
          ) nieruchomością wspólną, czyli wyrażając się po ludzku - powierzą zarządzanie.
          ) Takie powierzenie wymaga obecności notariusza. Czy u nas to zostało
          spełnione?
          ) Był notariusz, ale na zebranie nie przyszli Właściciele i do kogo można tu
          ) mieć pretensje ?
          )
          ) Z uszanowaniem.

          Sąsiedzie, o ile jest Pan nim? A nie dyżurnym sponsorowanym. Dam Panu lepsze
          namiary w internecie. Tylko kto z właścicieli zechce zostać Zarządem jak
          zwolennicy spółdzielni żyjący dotąd z oszukiwania sąsiadów naskoczą i nie
          pozwolą. A jeszcze urzędy naskoczą, że brak tego i tamtego. Natomiast ta obawa
          o odpowiedzialność, to urojony problem. Zarząd ma prawo zawrzeć umowę o
          zarządzanie z osobą (z uprawnieniami do zarządzania)z pełną kontrolą
          działalności i ograniczeniem prawa do swobodnego dysponowania forsą . Np Każde
          ) 2000zł wypłaty wymaga akceptacji faktury przez Zarząd. Pieczątkę ma Zarząd.
          Wspólnota ma regon. Zarządca ma oc( wymóg ustawowy!). Umowy na cw i zw z
          właścicielami. Rozliczanie z liczników w budynkach, bez zwolnioeń.To wszystko
          co mamy, to jest ignorowane ustaw! UE wymusi wkrótce dostosowanie do swoich
          przepisów. I nieopomioarowanie budynków i nadmierna energochłonność będą
          podlegać sankciom. Audyt energetyczny budtynku co 5 lat, to obowiązek!
          - Co zrobił ten notariusz to chyba Pan wie. Sfałszował Kw.na wniosek ASM za
          pomocą protokołu notarialnego ASM BI z zebrania Wspólnoty, ale na działce w
          większości Inpro. Oni byli tak cwani, że nie pomyśleli tylko, że Kw
          to "wiarygodny dokument". Ale Spółdzielnia ASM/ASM BI w Gdańsku wszystko wolno.
          -Z archi zgoda. Ale nie ma zgody, aby ludzie mający długi prowadzili zebrania
          Wspólnoty. Bo to jest chyba nie etyczne, ale w spółdzielniach częste.
          Zamiast rozważać, czy płacić za kominiarza w grudniu, dyskusja była o
          moim "członku".Zabawne jest to, że potem nie wiedziano jak to zapisać
          w "Protokóle": Czego mnie chciano pozbawić? O własności nie chciano pisać, a
          że " członka" nie wypadało. Teraz Sąd ma ten sam problem. Pismo Sądu
          Rejonowego - wiarygodne. Pismo Prezydenta miasta o ASM - inwestorze, też
          wiarygodne. A fałszywe dokumenty nie mogą być potstawą niczego! Nie wystarczy
          więc fałszywy Ekspert, jeden z Dyr Inpro. Jego uprawnienia i zeznania to 1 +
          3 , czyli ok 4 z kk.
          -Pan Rektor był zdziwiony powołaniem PG na biegłego. Czy Pana to nie dziwi?
          To jest oczywiście problem dręczący Prezesów niezabudowanych działek, gdzie
          Wspólnota powołała Zarząd. A Księgi wieczyste są tak wiarygodne,
          jak "niezabudowan" i ASM. Bo wg urzędów ASM = ASM BI + Inpro większościowy
          właściciel niezabudowanej działki. A wg mnie to KORPORACJA " Wiosna w
          Grudniu". Sam Pan Prezes od "pomyłek" potwierdził, że nie jestem "czlonkiem".
          Ja mam alergię na Prezesów spóldzielni, po tym jak Sąd na 5 lat pozbawił
          spółdzielców (Osiedle Młodych) prawa do zmiany Zarządu. Bo Prezes nie wysłał
          zawiadomienia o zebraniu - DO SIEBIE!Ja temu zarządowi już powiedziałem : Do
          widzenia! Zgodnie z UWL! A jak nie rozumieją zapisu o moim przodku z przed
          ponad 35 000 lat - wrednej małpie (Rh+D4) , czyli genetycznego wstrętu do prawa
          do nocy poślubnej, to zrozumieją kk. Czy to Pana razi, że mam Rh+ D4? Jeśli nie
          to dobrze, nie dyskutuję z rasistą.
          -Tę niezabudowaną jak można na niej wybrać zarząd, to sądzę, że i można kupić
          ją dla Wspólnoty. Wtedy będzie wiadome kogo są dziury na drodze ( zdjęcia są u
          Pana Lewandowskiego). Ja nie pożałuję tych kilkuset zł. Mnie garaż nie
          przeszkadza, tylko ASM! Oni razem z ASM BI chcieli śmierdzącą wodę w "suchych
          pionach" i jeszcze się odgrażali za odcięcie. A fakturę za to odcięcie lewego
          podłączenia ujęto w bilansie za 2002r! Bez zgody właścicieli, to art. 304 kk.
          Szkoda, że Pan dalej nie rozumie problemu zarządu. Osoba prawna, ma mieć umowę
          notarialną! A to znaczy ze wszystkimi i zapisaną wolą i zgodą KAŻDEGO, tak jak
          przy wykupie na własność, w Kw! A z nas z umowy z kilkoma osobami zrobiono,
          nas w balona - spółdzielnię. A, to powód do rozwodu. Po arabsku. Idź sobie, bo
          już ja właściciel ( nawet 1 ) cię nie chcę. To jest konsekwencja wady prawnej
          nie bycia osobą fizyczną! Ja nie lubię wyborów wirtualnie, bo już w projektach,
          nadaniu numerów budynkom osiedla dla ASM. Rozumie Pan ten relatywizm czasowy
          dokumentów? Ja nie! Również w nie przyjętym na zebraniu bilansie ASMu. Tam
          Prezes nie ma REGONU Wspólnoty i nr swoich uprawnień do zarządzania. Także OC.
          A to źle.
          - Bo ja nie czuję się poddanym ASMu. Na zebraniu poruszyłem temat 2001r gdy
          rzekomo miało być 40 000 zadłużenia. A w Saurze i w GPECU było 47 000 zł długu.
          Chciano nam odciąć cw i zw! Potem po zatwierzdzeniu dokonano korekty ( za
          2001r) o ok. 3000 zł. A to wszystko ( ok 50 000 zł) zginęło w 2002r jednym
          genialnym posunięciem ASM. Przesunięciem końca roku 2002 na 15 styczna 2003 r,
          wtedy nam wystawiono nowe faktóry. No i wszyscy trafiliśmy na listę dłużników
          ASMu. A może jest 13 miesięcy dla ASMu w bilansie? Niech Pan spyta Pana
          Wojnicza o jego grzyby i pismo ASMu o BUDRUSie. Kłamią jak z nut.
          - Wyjaśniam z fizyki: pojęcie nieskończoności u mnie dotyczy
          pojęcia "potrzebnej siły tarcia", aby zrównoważyć 0.5 kN ( np zwisający worek
          kartofli przywiązany d
          • smarc Re: wiarygodność SMarc'a (i Komisji Tech.?) 03.11.03, 22:10
            dokończę potem, bo obcięło wypowiedź . Daję Panu czas poprawy zadania . Kochany
            Sąsiedzie % to nie degri. Może przy kielichu wytłumaczę dlaczego T> G zsów. i
            co to iest pochulenie dachu w %. I dlaczego G nacisku musiało by być
            nieskończenie wielkie. Taki nacisk to gorzej niż 75 mm blachy dachowej!

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka