akust2
30.10.03, 09:43
W związku z tekstami w gablocie na temat Newtona i grubości blach powracam
do tematu -
Z niepokojem, a czasami zażenowaniem czytam wypowiedzi p. SMARC –
potwierdzam zdanie innych uczestników dyskusji, że jest on niestety w swoich
wywodach jest
strasznie bełkotliwy, (stąd stał się tak niewiarygodny dla innych) np.
poniższym w tekście zaczerpniętym z jednej z wypowiedzi popełnia kilka
błędów. Cytuje najpierw fragment tekstu -
"Drugi związek z Prawem Newtona wynika z pochylenia dachów- 33% i tu model
obliczeniowy dotyczy wiedzy ze szkoły średniej: Równia pochyła. Wystarczy
narysować sobie równię o takim kącie i obliczyć siłe działającą na
Kominiarza
jak nie ma „Ław kominiarskich”. I tu sprawę komplikuje jeszcze pora roku.
Współczynnik tarcia = „0”. Jest to nieskończenie wielka siła" – koniec
cytatu
W powyższym tekście są BYKI! tak BYKI Panie smarc – siła działająca na
Kominiarza nie zależy od kąta nachylenia dachów, ani od tego czy są ławy
kominiarskie czy ich nie ma, także pora roku nie ma nią wpływu (no może na
dziesiątym miejscu po przecinku) – jest to siła grawitacji, dopiero składowa
siły grawitacji tzw. siła zsuwająca ( powtarzam siła zsuwająca) zależy od
nachylenia dachu wynosi ona dla 33 deg. ok. 0.5 tego co popularnie nazywa
się
ciężarem. Bzdurnym jest także następne zdanie dotyczące współczynnika tarcia
=0 i nieskończonej siły. Po prostu w takim przypadku siła zsuwająca nie jest
równoważona przez siłę tarcia i to wszystko.
i dalej "Ten czwarty problem z powszechnym ciążeniem dotyczy
tzw „strzałki ugięcia”
blach. Jak na dach wejdzie (jak?) 1,5 kN =kominiarz, to
ugięcie tych blach będzie większe od granicznego = 1/150 długości" koniec
cytatu.
Tu znów przesada kominiarz to raczej 0,7 kN a nie 2 razy więcej, nie ma
sprecyzowania, czy dotyczy to naszych konkretnych blach, przecież nie znamy
producenta,
typ itd. – przecież chcemy uzyskać takie informacje od Inwestora i rozstawu
podpór.
Jeżeli każdy z wywodów Pana smarca opiera się na takiej fachowości to
totalnie przestaję Mu wierzyć i nic nie pomogą nagrody dla Zespołu w którym
pracuje. A niestety powyższe co przedstawiłem nie podlega dyskusji do czasu
udowodnienia że mechanika nierelatywistyczna nie ma sensu na co się nie
zanosi.
1. Tak Panie smarc w cudzym oku widzi się słomkę (wspominane do upirdliwośći
75 mm ) a w swoim
belki nie pora zauważyć? Patrz uwagi do powyższego tekstu. Tak więc więcej
pokory we własnych wypowiedziach.
2. Bardzo mi zależy na formie Pana wypowiedzi, a nie tylko na treści – bo
opinia jaką wyrabiają sobie inni o Panu tworzy opinię o reszcie Wspólnoty.
Podobnie proszę pamiętać że forma wypowiedzi może powodować marazm na
zebraniach i zniechęcenie do poparcia nawet słusznych postulatów.
3. Należy pamiętać, że człowiek który skarży w kilku miejscach może być
uznany za pieniacza i na jego skargi każdy patrzy z przymrużeniem oka. Staje
się niewiarygodny. Dla mnie jest to ktoś kto nie chce wygrać sprawy, bo
przeszkodziłoby mu w pieniaczeniu. Inny problem to może ze względu na takich
klientów sądy się zatykają zmuszone odpowiadać na pierdoły a nie zajmować
się
poważnymi sprawami odkładanymi na kilka lata. Pomijam w polemice celowe
odkładanie.
4. Co do oskarżeń o zagrożeniu życia spowodowanych naszymi kiepskimi dachami
a
ściślej ich pokryciem i zamocowaniem. Jak może myśleć dla własnej wygody
każdy
z sędziów czy prokuratorów. „Każdy z samochodów stanowi zagrożenie - nie
możemy jednak już zakładać że każda jazda skończy się zabójstwem – to samo z
waszymi dachami”. Trudno więc będzie wygrać zanim nie spadną, a niestety
ciągle nie spadają choć już powinny.
z uszanowaniem sąsiad