Postacie a wygląd

[itsjustemichelle1]

Kto z bohaterów Jeżycjady się Wam podoba? Mam na myśli: fizycznie.
Żadnych podtekstów!
Mi chyba nastoletni Florian oraz Julia- hiszpańska gwiazda filmowa ;)

[bupu]

itsjustemichelle1 napisała:

> Kto z bohaterów Jeżycjady się Wam podoba? Mam na myśli: fizycznie.
> Żadnych podtekstów!
> Mi chyba nastoletni Florian oraz Julia- hiszpańska gwiazda filmowa ;)

Fizycznie? Owszem, głodny wilk Baltona i hiszpańska Juleczka bardzo. Takoż śmietankowa Pulpecja, wiotka rudowłosa i eteryczna Nutria, stalowooki Tygrys o ciemnych splotach, Rochester Krzysio, Pyziaczek niebezpiecznie przystojny, blond Wolfi...

[tajna_kryjowka_pyziaka]

Bez podtekstów? To jak ja mam pisać o Robrojku?😆
(Podoba mi się fizycznie przede wszystkim dlatego, że pociągają mnie niscy faceci).

Smoliste brunetki - śniada Aniela, hiszpańska Julia, Joanna z pieprzykiem i blada Aurelia mi się podobają. Wyróżniają się kolorystyką na tle bohaterek w większości "słowiańskich".

Bella mi się podoba z podobnych powodów. Ją wyróżnia to, że wygląda przeciętnie (piękności o wyjątkowych atrybutach jest w Jeżycjadzie aż w nadmiarze). Rysy twarzy ma takie ładne-pospolite, jest przysadzista nie będąc przy tym zaniedbaną czy nieatrakcyjną...

Pyziaczek ma urodę amancią a zarazem niebanalną, ze swoim orlim nosem i świetlistymi skośnymi oczami.

Młoda Gaba wygląda nieźle, zawsze uważałam chłopczyce za atrakcyjne. Podobają mi się jej piegi, oczy i figura, nawet ta własnoręcznie strzyżona grzywka dodawała jej uroku. Ale tylko gdy była nastolatką, gdy jest dorosła, już bardziej mi się to kojarzy z niechlujnością i zaniedbaniem.

Bebe, choć nie ze względu na te cechy, które są "typowo" atrakcyjne, a za takie oryginalne atrybuty jak brązowe oczy do włosów jasnoblond, czy fryzura na boba.

Dambo ze swoimi ucholami i oczami narysowanymi jak źródełka-zdroje.

Kocia Larwa.

Gdyby Grzegorz związał swojego siedzunia sosnowego w kok, to zyskałby w moich oczach jako atrakcyjny nerd.

Uwaga, będzie niepopularna opinia... Żaba i młodzi Żeromscy. A tak! Żabcia na ilustracjach (gdyby tylko usunąć tę szkaradną okładkę!) wygląda przeuroczo. A te dwa gałgany, tak jak zostali narysowani, kojarzą mi się z młodymi Włochami, takie rozrabiaki z wakacji (pomijając smarowanie pryszczy).

Skoro już o nich mowa, to gdyby Bernarda trochę ogarnąć, to byłby nawet nawet.
(Nie wiem jak wytłumaczyć fakt, że miśków też lubię bez podtekstów🙃)

[tajna_kryjowka_pyziaka]

>Pyziaczek ma urodę amancią a zarazem
>niebanalną, ze swoim orlim nosem i
>świetlistymi skośnymi oczami.

Zapomniałam napisać, że podobają mi się jego włosy, bo takie bujne, pewnie miękkie i półdługie, dłuższe od włosów Gaby.
(Ciekawe czy taka długość wystarczyła ESD, czy go wzięli pod nóż?)

[julian_arden]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

> >Pyziaczek ma urodę amancią a zarazem
> >niebanalną, ze swoim orlim nosem i
> >świetlistymi skośnymi oczami.
>
> Zapomniałam napisać, że podobają mi się jego włosy, bo takie bujne, pewnie mięk
> kie i półdługie, dłuższe od włosów Gaby.
> (Ciekawe czy taka długość wystarczyła ESD, czy go wzięli pod nóż?)
>

Kiedy słyszę "włosy półdługie" to mi się niestety tylko Pawełek Nowacki nasuwa, frywolny Kupidyn. Przepadło.

[tajna_kryjowka_pyziaka]

julian_arden napisał:
>Kiedy słyszę "włosy półdługie" to mi się
>niestety tylko Pawełek Nowacki
>nasuwa, frywolny Kupidyn. Przepadło.

Obawiam się, że na ilustracjach w KK Pyziak ma właśnie długość włosów konkurującą z ptysiową. A że są narysowane jako kręcone, mogą być jeszcze dłuższe niż wyglądają.

Ale na pocieszenie dodam, że Pawulona w Łebie wystrzygli jak barana.

[mircja]

julian_arden napisał:


> Kiedy słyszę "włosy półdługie" to mi się niestety tylko Pawełek Nowacki nasuwa,
> frywolny Kupidyn. Przepadło.

No ale jeden blondyn, a drugi brunet. Moja koleżanka była kiedyś mocno zbulwersowana, jak jej uświadomiłam, że Połaniecki w oryginale był brunetem i oświadczyła wtedy, że takie zmiany w wersji filmowej są niedopuszczalne, no bo to przecież ma ogromny wpływ na charakter postaci ;)

[julian_arden]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

[...]
> Bebe, choć nie ze względu na te cechy, które są "typowo" atrakcyjne, a za takie
> oryginalne atrybuty jak brązowe oczy do włosów jasnoblond, czy fryzura na boba
[...]

Bebe to ja bym Dambowi odbił normalnie. Wyjątkowo mnie ta bohaterka bierze, pewnie lecę na takie z problemami. Poza tym zawsze podobała mi się Róża i mam za złe autorce, że ją tak przerobiła na meduzę fryderykową. Reszta postaci może sobie być, jestem bowiem tolerancyjny. Co do mężczyzn, to nie mam do nich specjalnie oka, poza tym autorka bardzo się postarała, żeby nielubiane postaci od początku źle się kojarzyły (Pawełek, Ziołek Gracjan, czy jak mu tam było, te wszystkie pulpetowe fatyganty itd.). Ale starając się być obiektywny mogę powiedzieć, że młody Robcio, Pyziak zanim stał się workiem workowatym, Dambo i pewnie jeszcze paru chłopów, budzą pozytywne odczucia, również estetyczne. Dla mnie również Baltona jest chyba ok. Plus tych paru, co do których po prostu autorka się postarała narzucić im urodę, jak Filip albo luby Maciuś Ogorzałka. Tutaj czytelnik ma niewiele do gadania, bo są przepiękni i nie ma pola manewru.

[tajna_kryjowka_pyziaka]

julian_arden napisał:
>(...) Ale starając się być obiektywny mogę
>powiedzieć, że młody Robcio, Pyziak
>zanim stał się workiem workowatym,
>Dambo i pewnie jeszcze paru chłopów,
>budzą pozytywne odczucia, również
>estetyczne.

A NIE MÓWIŁAM!!!
Robcio jest seksowny, bardzo seksowny.

Ma metr sześćdziesiąt, które mogłabym w całości obejmować, także od tyłu i opierać podbródek na jego głowie, która to głowa mogłaby mi się przytulać do serca, etcetera, etcetera.
Facet z naturalnie rudymi włosami plus piegami to dla mnie poezja, tak przyjemnie "razi w oczy" (trochę z przyczyn czysto sensorycznych, trochę ze względu na swoją unikatowość).
Unikatowa jest też krępa robrojcza figura, zwłaszcza na tle innych jeżycjadowych panów (jak zauważyła ako17, tam jest aż nadmiar przystojniaków). Nigdy nie gustowałam zbytnio w klasycznych adonisach, zawsze podobały mi się te typy sylwetki, których chłopaki zwykle się wstydzą - chudzielce, miśki, klocki… A Roberto pewnie ma tors i ramiona dodatkowo usiane piegami, co dodatkowo urozmaica.
Wyobrażam sobie też, że Robrojek ma ten typ uśmiechu, który rozjaśnia wszystko wokoło, taki szczery, radosny i niesardoniczny.
Jak wygląda jego twarz trudno powiedzieć, bo widzieliśmy ją tylko dwa razy, na ilustracjach starej dobrej, które były z założenia karykaturalne (pamiętajcie, że wąsacz to uzurpator!). Wyobrażam sobie jego rysy jako taki męski odpowiednik archetypu hożej dziołchy. Takie rumiane jabłuszko, co po ziemi się toczy i ma siwe oczy. A z nosa uroczo zadarta gruszeczka.
Kończę już, bo mi ślina leci.

(No co? Wnioskując z wypowiedzi kocynder o Pyziaku, zasada "bez podtekstów" została zniesiona.)

[julian_arden]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

[...]
> A NIE MÓWIŁAM!!!
> Robcio jest seksowny, bardzo seksowny.
>
> Ma metr sześćdziesiąt, które mogłabym w całości obejmować, także od tyłu i opie
> rać podbródek na jego głowie, która to głowa mogłaby mi się przytulać do serca,
> etcetera, etcetera.
[...]


Dobra, to możesz robić u mnie ten doktorat. Ewentualność naukowego incestu zażegnana, mam coś ponad metr dziewięćdziesiąt i to ja zwykle opieram podbródek gdzieniebądź. Na przykład na co niższych gałęziach drzew. Przed nami wielkie odkrycia naukowe.

[tajna_kryjowka_pyziaka]

julian_arden napisał:
>Dobra, to możesz robić u mnie ten
>doktorat. Ewentualność naukowego
>incestu zażegnana, mam coś ponad
>metr dziewięćdziesiąt i to ja zwykle
>opieram podbródek gdzieniebądź.
>Na przykład na co niższych
>gałęziach drzew. Przed nami wielkie
>odkrycia naukowe.

No i dyskwalifikuje cię jeszcze fakt, że jesteś strasznie stary.
(Błagam, powiedz, że się wygłupiasz)

[julian_arden]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

> julian_arden napisał:
> >Dobra, to możesz robić u mnie ten
> >doktorat. Ewentualność naukowego
> >incestu zażegnana, mam coś ponad
> >metr dziewięćdziesiąt i to ja zwykle
> >opieram podbródek gdzieniebądź.
> >Na przykład na co niższych
> >gałęziach drzew. Przed nami wielkie
> >odkrycia naukowe.
>
> No i dyskwalifikuje cię jeszcze fakt, że jesteś strasznie stary.
> (Błagam, powiedz, że się wygłupiasz)
>

Jestem starszy od piramid. No pewnie, ze się wygłupiam, Kryjówko :-)

[tajna_kryjowka_pyziaka]

julian_arden napisał:
>Jestem starszy od piramid.

Jesteś starożytnym Sumerem?🤯

[julian_arden]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

> julian_arden napisał:
> >Jestem starszy od piramid.
>
> Jesteś starożytnym Sumerem?🤯
>

Tam też były piramidy :-)

[tajna_kryjowka_pyziaka]

julian _arden napisał:
>Tam też były piramidy :-)

Hassunem znad rzeki Tygrys?

[julian_arden]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

> julian _arden napisał:
> >Tam też były piramidy :-)
>
> Hassunem znad rzeki Tygrys?
>

Tyger, Tyger...

[tajna_kryjowka_pyziaka]

Jeszcze ewentualnie Sławek Lewandowski był niezły, aczkolwiek tylko na swoim trzecim, ostatecznymi portrecie. Dwa pierwsze, robocze, wyszły dość niezręczne (prawdziwy ojciec IGSa i młody doktor Paj-Chi-Wo).

I Gizela, ta zaprezentowana w którymś Jowiszu, była piękna w taki surowy sposób. Zdecydowanie piękniejsza od swojej wychowanki😏

[ako17]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:


> I Gizela, ta zaprezentowana w którymś Jowiszu, była piękna w taki surowy sposób
> .

Oj tak! taka uroda, która nie każdemu się spodoba, ale jak spodoba, to już wypala serce!
Szczerze mówiąc - mnie się też raczej podobają typy kobiece, przedstawiane w większości przez MM jako ładne: niewielkie, zadarte nosy, kocie oczy, wydatne, choć nieduże usta. Ale fajnie czasem zobaczyć kogoś, kto odbiega od schematu i też zobaczyć w nim piękno :)

[tajna_kryjowka_pyziaka]

ako17 napisała:
>Oj tak! taka uroda, która nie każdemu
>się spodoba, ale jak spodoba, to już
>wypala serce!
>Szczerze mówiąc - mnie się też raczej
>podobają typy kobiece, przedstawiane
>w większości przez MM jako ładne:
>niewielkie, zadarte nosy, kocie oczy,
>wydatne, choć nieduże usta. Ale fajnie
>czasem zobaczyć kogoś, kto odbiega
>od schematu i też zobaczyć w nim
>piękno :)

Zwłaszcza, jeśli rzeczony schemat jest na tyle wszechobecny, że pięciogwiazdkowa uroda staje się normą i, w efekcie, przeciętnością.

Brakuje mi tego subiektywnego podejścia do urody ze Starej Dobrej.
Ceśka widzi grube łydki, Jurek widzi chmurkę z baśniowym czarem. Aniela nie tyle miła dla oka, co rzucająca się w oczy i w dodatku ciut zezowata, a Robrojek co? "Uważam, że jesteś bardzo ładna." Rudy kościotrup upiększony nową fryzurą, nową kiecką i nowonabytą pewnością siebie.
Gdzie to się podziało?

[julian_arden]

ako17 napisała:

[...]
> Oj tak! taka uroda, która nie każdemu się spodoba, ale jak spodoba, to już wypa
> la serce!
> Szczerze mówiąc - mnie się też raczej podobają typy kobiece, przedstawiane w wi
> ększości przez MM jako ładne: niewielkie, zadarte nosy, kocie oczy, wydatne, ch
> oć nieduże usta. Ale fajnie czasem zobaczyć kogoś, kto odbiega od schematu i te
> ż zobaczyć w nim piękno :)

Ja tam uważam, że usta od ucha do ucha też są w porządku. Np. Genowefa.

[ako17]

Mi to się podobał Bratek, Florian, no i Fryderyk.
A z postaci żeńskich: Laura i Bebe.

W ogóle oni w tej Jeżycjadzie strasznie atrakcyjni są.

[tajna_kryjowka_pyziaka]

ako17 napisała:
>Mi to się podobał Bratek, Florian, no i Fryderyk.
>A z postaci żeńskich: Laura i Bebe.

Bratek ma bliznę jak Anakin Skywalker🤩 (i jest równie porąbany, przy okazji).
Ale Fryc i Baltona wychodzą MM na obrazkach jacyś tacy niezręczni.
W ogóle my w tym wątku mówimy o tym jak postacie wyglądają w sensie wyglądu "kanoniczego" (z ilustracji wykonanych przez autorkę temy rencyma), czy bardziej o opisie i jak sobie je na jego podstawie wyobrażamy?

>W ogóle oni w tej Jeżycjadzie strasznie
>atrakcyjni są.

Nom, w starej dobrej jeszcze jakoś MM trzymała "statystykę" dziewczynami ładnymi czysto subiektywnie, ale gdzieś od OwR czy BBB zaczęło się pojawiać coraz więcej lasencji. I to ładnych w taki "rzadki", wyjątkowy sposób (chmury loków, twarzyczki elfa, rudość ognista...)

[ako17]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:


> W ogóle my w tym wątku mówimy o tym jak postacie wyglądają w sensie wyglądu "ka
> noniczego" (z ilustracji wykonanych przez autorkę temy rencyma), czy bardziej o
> opisie i jak sobie je na jego podstawie wyobrażamy?
ja tam się opieram na tym, jak ich sobie wyobrażam. Ilustracje jakoś specjalnie mnie nie inspirują

[julian_arden]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

[...]
> Nom, w starej dobrej jeszcze jakoś MM trzymała "statystykę" dziewczynami ładnym
> i czysto subiektywnie, ale gdzieś od OwR czy BBB zaczęło się pojawiać coraz wię
> cej lasencji. I to ładnych w taki "rzadki", wyjątkowy sposób (chmury loków, twa
> rzyczki elfa, rudość ognista...)


No, w OwR to chyba Matylda nasza de la Mole robi za naczelnego lasecznika. Bo Ida, werbalnie opisana tam jako piękność, jest raczej pięknością z przymrużeniem, w oku patrzącego. Autorka lekko się z niej nabija. A Kreska to już typowa piękność do rozpoznawania, a nie do coup de foudre. Co zresztą zostało rozpisane na przygodę Maćka, przez całą książkę.

[rose-burton]

Bohaterom MM twarze potrafią się zmieniać z ilustracji na ilustrację, ale Laura, Pulpecja, Nutria, Nerwus, Pyziak, Wolfi, Beata, Elka, Konrad. Mam słabość do Gaby siedzącej z małym Motylem i podoba mi się IGS na tylnej okładce Feblika.

[itsjustemichelle1]

wiedziałam, że skoro na forum większość to baby to temat chwyci XD

[tajna_kryjowka_pyziaka]

Poczekaj, aż rodzynki się odezwą 😉

[itsjustemichelle1]

tajna_kryjowka_pyziaka napisała:

> Poczekaj, aż rodzynki się odezwą 😉
>

Oczywiście, czekam na Juliana :)

[julian_arden]

itsjustemichelle1 napisała:

> tajna_kryjowka_pyziaka napisała:
>
> > Poczekaj, aż rodzynki się odezwą 😉
> >
>
> Oczywiście, czekam na Juliana :)

Bóg zapłać za dobre słowo :-)

[itsjustemichelle1]

julian_arden napisał:


>
> Bóg zapłać za dobre słowo :-)

<3

[kocynder]

Julię zawsze widziałam jak Salmę Hayek z czasów "Desperado". Nie tylko ładna, ale jeszcze seksowna, co wcale nie koniecznie musi iść w parze.
A co do podobania się - masz na myśli stricte fizycznie, według opisów, czy raczej "całokształt"? Bo to też nie jedno i to samo...
Fizycznie? Hmmm... Na pewno młody Janusz Pyziak. Bo dla mnie, od pierwszego kontaktu z książką on ma twarz, mimikę, ruchy Jana Englerta - a Mistrza uwielbiam. I, gdyby Janusz "posunął się w leciech" tak jak On - to do teraz... Z nim nie tylko na kamieniu, ale nawet na jeżu! ;)
Kolejny, może już nie na jeżu, ale do rozważenia - jest Wolfi. Ja wiem, że forum ma mu za złe przyjaźń z Bodziem, Bodzio jest dla mnie prawie równie niestrawny jak Żeromski, ale sam Wolfi, czemu by nie?
Z dziewczyn (oprócz Julii grającej Carolinę) sporo uroku może mieć Beata Bittner, specyficzny typ urody ma zapewne Aurelia... A na pewno może się bardzo podobać orzechowa Elka. Świadomie pomijam tu Patrycję - jest opisywana tak namolnie jako piękna i urocza, że nie będę multiplikować musierowiczowskich zachwytów nad Borejkówną.