tusiazab
15.12.11, 16:56
Nie wiem czy to dobre miejsce na zadanie tego typu pytania, ale skoro są tu jakieś kosmetyczki to może pomogą.
Jakieś 2,5 mies. temu przebiłam 5 letniej córce uszka. Wszystko goiło się w miarę ok.. Po około 1,5 mies. zmieniłam jej kolczyki z tych którymi przebijała kosmetyczka na złote, które sama posiadałam z dzieciństwa. Około tydzień temu zauważyłam że jedno uszko się ropi i co gorsza kolczyk zszedł około 3mm niżej. Nie wiem co jest tego przyczyną (czy doszło do jakiegoś naderwania przez pociągnięcie) czy to wina kolczyków. Są to kółeczka dość grube i dość mocno się zaciskają blisko ucha. Córka nie skarżyła się ze ja coś boli. Konsultowałam to już z kosmetyczką i powiedziała ze jedynym sposobem na wyrównanie kolczyków jest zarośnięcie i przebicie jeszcze raz. Ale teraz pytanie- czy wyciągnąć kolczyki z obydwu uszu? Ile może goić się i zarastać takie uszko żeby być gotowe do ponownego przekłucia? Na jedno jeden kolczyk może wyglądać dość śmiesznie, a na drugie może szkoda przebijać jeszcze raz już zagojone uszko... co Wy o tym myślicie i co doradziłybyście? O zarośnięciu uszek na stałe nie ma mowy bo córka nadal chce mieć kolczyki.