Gość: maja
IP: *.kutno.mediaclub.pl
07.12.02, 14:10
Piosenka nie o samotności Marlin czy póżniej Lady D, ale o bólu
z jakim musza dawać sobie radę wszystkie niekochane kobiety z
salonów.Smutna ale prawdziwa konkluzja na temat kobiet, które
zapłaciły wysoka cenę za "skrawki normalności"