Dodaj do ulubionych

WSPOMNIENIA

21.06.06, 11:38
Napiszcie coś o waszych najodleglejszych wspomnieniach związanych z miastem.
Każdemu (ej) z nas coś umknęło przez te lata, ale jeśli ktoś nada punkt
zaczepienia, to i wspomnienia się odnajdą. Ot, wspomniany przez alpepego
Malinowski. Był taki wątek, powspominaliśmy, a może przyszli nowi i powiedzą
nam co zastali 8 lat temu a nam to umknęło.
Obserwuj wątek
    • baja47 Re: WSPOMNIENIA 21.06.06, 16:13
      To ja zaczne od tej, niedawno pytanej Alei Roż.
      Manele przewiozłam ,tylko z Sosnowca, 17 lat temu, a działo sie to w czerwcu,
      miasto miało rabaty i kwiaty....
      Byłam przy Merkurym, kupując żyrandol i kierowca , zatroskany pytał o tę ulice,
      nie umiałam wskazać dokładnie, oboje obstawialiśmy topograficzną, własnie
      Aleję, ale odradziłam jechanie tą, bo żadna aleja i żadnych róż, pytający
      skłonny był do moich sugestii, jak ja go wtedy wyprowadziłam z błędu, jak ja go
      wtedy poprowadziłam na tę aleję.....
      Do dzis wspominam galimatias pierwszych miesięcy poruszania się po Dąbrowie
    • le_szek Re: WSPOMNIENIA 21.06.06, 17:53
      Moje najodleglejsze wspomnienie pochodzi sprzed 14 lat (długo zanim zamieszkałem
      w Dąbrowie) - egzamin na prawo jazdy (wtedy, o ile dobrze pamiętam, do ośrodka
      egzaminacyjnego wchodziło się od strony Chopina, a nie od Sobieskiego). Grudzień
      92, egzamin skończył się po 19, czekaliśmy potem na pociąg z kolegami (główna
      stacja), brrr!
      Potem przejazdy - w drodze na uczelnię (Zabrze), b. tanie paliwo (stacja
      petrochemii, obecnie l'emir, wtedy chyba też).
      No i w końcu zamieszkanie (1999 rok), stary Gołonóg, ale tam wiele się nie
      zmieniło przez te prawie 7 lat (główna zmiana to chybaremont placu, jak on się
      nazywa? Waszyngtona?). No, chyba, że za zmianę uznać wybudowanie pentagonu, ale
      to już właściwie Reden.
      • le_szek Re: WSPOMNIENIA 21.06.06, 18:13
        Aha, właściwie przypomniała mi sie zmiana w Gołonogu, której żałuję - zwinięcie
        torów na linii Gołonóg - Huta Katowice, jakoś miałem nadzieję, że przywrócą tam
        ruch i będę mógł się przejechać - ale to se ne vrati :-(
        • kelo Re: WSPOMNIENIA 21.06.06, 18:20
          Pamiętam jak peron przy tych torach był jeszcze przy stacji kolejowej. W
          niedzielny poranek podjeżdżała lokomotywa ciągnąca wagony niczym z westernu.
          Takie gdzie do każdego przedziału wchodziło się z peronu. I jechaliśmy do
          Bukowna odpocząć na dzień cały.
          • le_szek Re: WSPOMNIENIA 21.06.06, 19:16
            Echh, gdzie się podziały tamte pociągi :-(
            A jakbym chciał pojechac pociągiem do Piekła :-)
            • rolko_mania Re: WSPOMNIENIA 21.06.06, 20:43
              A mi sie bardzo wspomina pewex w "Merkurym" , no i sławetne sklepy górnicze, no
              i ta kawiarnia na górze w merkurym , sklep harcerski na dole, boskie czasy....
              • kelo Re: WSPOMNIENIA 21.06.06, 20:55
                rolko_mania napisała:

                > A mi sie bardzo wspomina pewex w "Merkurym" , no i sławetne sklepy górnicze, no
                >
                > i ta kawiarnia na górze w merkurym , sklep harcerski na dole, boskie czasy....

                Ta kawiarnia zwała się "Gruzińska". To właściwie była herbaciarnia. Dąbrowskie
                spelunki to temat na osobny wątek. For primier Kaskada.
                • alpepe Re: WSPOMNIENIA 22.06.06, 08:25
                  to była spelunka? Jak wracałam z tatą z przychodni, to przechodziliśmy tam
                  schodami, raz chyba nawet piłam w tej herbaciarni herbatę, a już zajrzenie do
                  pewexu było obowiązkowe, nic nigdy tam nie mi nie kupiono, ale popatrzeć na
                  lepszy świat było samo w sobie atrakcyjne.
                  • kelo Re: WSPOMNIENIA 22.06.06, 08:31
                    W ostatniej fazie, tak. Ale z tych lepszych. Kupowało się wińska na butle i
                    można był w ryło dostać. Fajnie było. A tak jak pachniało w Pewexie to w żadnym
                    sklepie dziśnie pachnie. Nawet zagraniczne papierosy już tak nie pachną.
                    • alpepe Re: WSPOMNIENIA 22.06.06, 08:46
                      muszę po pytać męża, on jest starszy i w licealnych czasach pili na adamieckim
                      ponoć, to powinien coś wiedzieć o tej "Herbaciarni Gruzińskiej".
                      Jak się idzie od Gołonoga do Reala na przełaj, to za Majakowskiego też jest taka
                      klimatyczna mordownia, chyba Pod Gruszą się nazywa.
                      • baja47 Re: WSPOMNIENIA 22.06.06, 09:29
                        na "adamie" w dalszym ciągu sie wieczorami , nocą popija
                      • kelo Re: WSPOMNIENIA 22.06.06, 20:41
                        Pod gruszą to w miarę nowa spelunka. A co do Adamieckiego to dochodzą słuchy, że
                        i z bezpieczenstwem nie jest tam najlepiej.
                        • baja47 Re: WSPOMNIENIA 22.06.06, 21:38
                          na adama, dziecie moje chadza wieczorami, już chyba 3-ci rok, nic mi nie
                          nadmieniało,iz tam niebezpiecznie,a dziecie mam nadzwyczaj udane :)))
                          • martynka55 Re: WSPOMNIENIA 26.06.06, 21:19
                            A ja pamiętam kino BAJKA. Chodziłam tam w niedziele na poranki z tatą:)
                            Najczęściej puszczali "Bolka i Lolka". A teraz nie mamy w ogóle kina:(
                            • baja47 Wspomnienia - makabreski 27.06.06, 09:54
                              Pamiętam czasy, kiedy na wszystko się "polowało", bądz wystawało w "ogonkach".
                              Najdalej, wybierałam sie na owe czynności tylko do Będzina, bo
                              dalej.....straszyło i wiało grozą !!!!!!!!!
                              A związek to miało, z powalającą wszystkich niemocą wobec wampira , ktory
                              mordował na naszym terenie i na Sląsku.....
                              Szeroko zakrojona akcja "Anna" wymuszona przez tow.Gierka, spowodowała
                              niesamowite poruszenie, tropienie wszystkich podejrzanych.....
                              Uściśliło się miejsce zamieszkania podejrzanego, a był to kawałek Starej Dąbrowy
                              i Jaworowej, bądz okolic i jego nazwisko....... Zdzisław Marchwicki !!!!!!!!
                              Tak to we mnie siedziało, że nawet w latach 80-tych obejrzałam w kinie Rialto
                              film Kryptonim "Anna"...
                              Zatrzymania "Wampira" dokonano przed PKZ (są archiwalne foty)
                              Zresztą tych wynaturzeńców w naszym regionie było kilku, jak "pętlarz z
                              Sosnowca", Olszowy z ul.Odrodzenia w Sosnowcu, ktorego czyny, po latach badacze
                              i znawcy w tej dziedzinie, łączą, a nawet jednego z nich wykluczają za udział w
                              licznych morderstwach...
                              A Sosnowiec też miał niedawno "wpadkę", bowiem tam zamieszkiwał i działał
                              recydywista w tej materii, na ktorego koncie chyba są ze 2, 3 zgony młodych
                              dziewcząt

                              • baja47 Re: Wspomnienia - makabreski 27.06.06, 20:19
                                Był to czas wielkiego boomu na Dabrowę, z racji budowy Huty Katowice.......
                                Budowa ta sciągnęła nieobliczalne rzesze młodych z całej Polski, posrod ktorych
                                byli też nieudacznicy życiowi, chuligani, ktorym za mało było rozrób w swoich
                                opłotkach, kryminaliści i tacy, ktorzy przysłowiowego Pana Boga za nogi chwycili!
                                Wypłaty były pękate, miasto, hotel, stołowka, socjalka, no więc, po robocie,
                                szaleli, na dyskotekach, roznego typu lokalnych imprezach, pełno ich było, nie
                                wiem czemu, ale od razu, "wpadali w oko", wiele razy milicja, uspakajała
                                "wyzwolonych" z rzeczonych wyżej, opłotków.......
                                Wielu się nie sprawdziło rownież i tu, na budowie HK, poszli dalej za swoim
                                chlebem, lecz wielu zostało, dostali mieszkania , ściągnęli swoje oblubienice,
                                założyli rodziny, mają potomstwo, ktore dziś widzimy, obserwujemy ich
                                zachowanie, wychowanie,styl życia, i o ktore musimy się potykać, tzn.omijać
                                szerokim łukiem, być ślepym i głuchym , na wyuzdane zachowanie następnego
                                pokolenia budowniczych Huty Katowice
                                • kelo Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 10:02
                                  Wówczas osiedle Kasprzaka było chyba najbardzie niebezpiecznym osiedlem w
                                  mieście. Kiedy się tu sprowadziłem to nie chodziłem wogóle do wewnątrz.
                                  Szczęściem naszą pocztą była poczta w Gołonogu. Natomiast co do boomu
                                  hutokatowiczanego. Pisałem tu kiedyś jak było, nie było zabawnie. Pijane hordy
                                  wulców po wypłacie, pełny dworzec budowniczych HK po każdyn 15 zmieniających
                                  buty na peronie. Czy ktoś pamięta rozruchy w Gołonogu kiedyśmy się tłukli z
                                  bukietammi? Przed każdą klatką stał radiowóz, pogadanki w szkole, rozwalone łby
                                  i pręgi na plecach od pasów i łańcuchów. Byliśmy młodzi, pewnego dnia ktoś
                                  chciał zabrać "nasze" ulice, naszego Cedlera dla siebie. Z perspektywy czasu
                                  wydaje się to naiwne, ktoś powie zwykły bandytyzm, pewnie będzie miał rację, ale
                                  tak było. Może przyświecała nam jakaś idea, a może bylismy po prostu
                                  chuliganami. Zapewne z niektórymi z nich teraz sąsiadujemy, zapomnieliśmy o
                                  tamtych animozjach. Czasem, w barze u Bacha, słychać jeszcze "a skąd ty c...
                                  jesteś".
                                  • baja47 Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 11:55
                                    kelo !!!!
                                    w opisach tej nawałnicy, starałam się być delikatna i uzywałam raczej
                                    eufemizmow, choć Twoja opinia i wypowiedż sprawie bardziej mi leży.......
                                    Bylismy wtedy podzieleni na swoich i nowych..
                                    Było, nie wroci, choć pamiętamy..............
                                    • le_szek Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 12:37
                                      To Ty w końcu kiedy przyjechałaś do DG? Najpierw piszesz, że 17 lat temu, teraz
                                      wspominasz czasy sprzed 30 lat - kręcicie coś, koleżanko :-)
                                      No, chyba, że nawałnica sięgnęła aż do Sosnowca ;-)
                                      • baja47 Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 12:45
                                        leszek, nic nie kręce, jak wiesz nasza aglomeracja, to zespól miast, oddalonych
                                        od siebie, niczym rzut beretem, ot jeden przystanek autobusowy, badz tramwajowy
                                        dalej, i już jesteś w innym mieście, od urodzenia Sosnowiczanka, wiedziona
                                        szybszym otrzymaniem mieszkania spóldzielczego - Dąbrowianka, od lat 17-tu.
                                        Ale mnie inwigilacja dopadła, nie wiedziałam, że i tu (hahahahaha)
                                        • baja47 Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 12:49
                                          leszek, gdybym była przeflancowana, to nie wspominałabym Malinowskiego z lat
                                          60-tych , w krotkich harcerskich spodenkach, z budzikiem w ręku, z kilkoma
                                          papierosami w ustach jednoczesnie, biegającego po mieście i jeżdżącego na tyłach
                                          tramwaju nr 15 :))))))))
                                          • baja47 Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 13:04
                                            ....."No, chyba, że nawałnica sięgnęła aż do Sosnowca ;-)"......
                                            Leszek, masz na myśli wczorajszą, czy tę sprzed 30 lat????
                                            Raczej pisząc, myślałeś o tej, sprzed 30 lat!!!!!
                                            To Ci odpowiem, kopalni czynnych w Sosnowcu bylo duzo dużo, ciągły trwał nabor i
                                            wyjazdy emisarjuszy w glęboki teren celem namawiania i zachęcania do pracy, a
                                            więc były wulcownie i wulce :)))))
                                            • le_szek Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 15:03
                                              Pisałem o tej sprzed 30 lat. Wiem, że w Sosnowcu było wiele kopalni i wiele
                                              elementu napływowego, ale sama pisałaś:

                                              > Był to czas wielkiego boomu na Dabrowę, z racji budowy Huty Katowice...

                                              I tylko dlatego dociekałem. Bynajmniej Cię nie inwigiluje, to po prostu uważne
                                              czytanie (choć z opóźnieniem) i czepianie się - tak to jest, jak pacjent nie
                                              przyjdzie i ma się za dużo wolnego czasu w pracy :-)

                                              A swoją drogą, ale Cię zdopingowałem do pisania ;-)
                                              • baja47 Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 15:13
                                                To ostatni czas, kiedy mam nieograniczony dostęp do netu...
                                                Choć noszę w sercu kompleks swojego miejsca urodzenia, zamieszkania, zwłaszcza,
                                                kiedy wyjeżdżam stąd, jednak do " żywego czuję się dotknięta" pytana tu, na
                                                miejscu, skąd przyjechałam....
                                                nie wiem, walczę z tym, nie powinnam, zwłaszcza w dzisiejszej dobie migracji,
                                                wymieszania i emigracji...
                                                może w podświadomości dalej mam ,te dammy, wulcownie i insze socjalki gierkowskie
                                                • le_szek Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 15:42
                                                  Bynajmniej nie chciałem Cię atakować ani dotknąć. Wiesz, w końcu sam jestem w DG
                                                  elementem napływowym :-)
                                                  • baja47 Re: Wspomnienia - makabreski 28.06.06, 15:57
                                                    Ziemia zawiercianska, ponoć do naszej przypisana, niedawno gdzieś wyczytałam :))))
                                                    Dobra, filtracji stop :)))))))))
                                          • martasw79 Re: Wspomnienia - makabreski 06.10.07, 14:44
                                            Pamiętam Malinowskiego z lat 80 tych.Byłam wtedy mała i mama
                                            traszyła mnie, że jak nie będę grzeczna to mnie odda temu Panu.Bałam
                                            się go strasznie bo on chodził czasem w kalesonach i gadał do
                                            siebie.W Strzemieszycach mieszkała Zosia Pakulanka,starsza
                                            Pani,zawsze ubrana w kapelusze z kwiatami, z mocnym
                                            makijażem.Koleżanka opowiadała, że Zosia dawała podwórkowe wykłady
                                            na temat mody.Jak ktoś się jej przyglądał na ulicy to straszenie
                                            krzyczała i wyzywała od najgorszych.
                                            • kelo Re: Wspomnienia - makabreski 06.10.07, 14:54
                                              Mlinowski i Sytniewski to legendy Zagłębia. Może kiedyś, ktoś o nich magisterkę napisze. Chodził sobie Zdzisiu po ulicach i straszył. Jestem/jesteśmy ciekawi jak naprawdę potoczyły się jego losy.
                            • baja47 Re: WSPOMNIENIA 27.06.06, 20:27
                              a gdzie ta Bajka była????
                              • le_szek Re: WSPOMNIENIA 27.06.06, 21:35
                                W podwórku przy 3 Maja.
                                www.dabrowa.pl/dg_rekreacja_kino_kinoteatr.htm#KINO%20%22BAJKA%22
                              • le_szek Re: WSPOMNIENIA 27.06.06, 22:24
                                Tak mi się przypomniało jeszcze, że właściwie w ostatniej chwili miałem okazję
                                obejrzeć budynek tego kina. Jakoś tak pod koniec maja w radiu mówiono o
                                zawaleniu kina w centrum DG - co mnie mocno zdziwiło, jako że dzień wcześniej
                                jechałem obok dawnego Arsu i wyglądał nienajgorzej. Dopiero na forum mieszkańców
                                DG podpowiedziano mi, że chodzi o kino Bajka. Znalazłem je na wspominanej
                                stronie, przeszedłem się 3 Maja i znalazłem. I pomyśleć, że o tym, że w ogóle
                                istniało takie kino dowiedziałem się tuż przed rozbiórką :-(
                                • baja47 Re: WSPOMNIENIA 28.06.06, 00:12
                                  le_szek !!!!
                                  wyjąłeś mi to z ust !!!!!!!!!
                                  Tak samo myślałam i tyle samo wiedziałam, choć codziennie mijam to miejsce!
                                  Też weszłam na owa stronę. Zainteresowana dziwnym odgłosem wydobywającym się z
                                  bramy byłego Sądu, weszłam tam i widziałam burzone ściany........
                            • sandwich1 Re: WSPOMNIENIA 29.06.06, 08:18
                              Jak ja chodziłem do Bajki to mój ojciec wspominał Arsa. Pod koniec liceum jak
                              już mieli otworzyć pamietam wielki pożar dachu i remont od nowa.
                              • kelo Re: WSPOMNIENIA 29.06.06, 08:44
                                Gdzie byłeś jak cię nie było. Czemu nie odpowiadałeś na nawoływania? Witaj.
                                olo
                                • le_szek Re: WSPOMNIENIA 29.06.06, 17:03
                                  Pewnie znudziło się chłopakowi moderowanie i cichutko siedział, dopóki nowy
                                  nożycowy się nie pojawił ;-)
                      • sandwich1 Re: WSPOMNIENIA 29.06.06, 08:16
                        Tam gdzie "Plus" była bodajże "myśliwska", czy jakoś tam.
                        • le_szek Re: WSPOMNIENIA 29.06.06, 17:02
                          Który plus, ten koło cmentarza? Bo w tym na Kasprzaka to chyba zwykły pawilon był.
                          • martynka55 Re: WSPOMNIENIA 29.06.06, 21:04
                            Tak, w tym Plusie na Kasprzaka był zwykły pawilon. Pamiętam, bo moja ukochana
                            Babcia mieszkała w okolicy i zawsze mówiłyśmy, że idziemy do "blaszaka". I
                            pamiętam, że ta ulica, którą jedzie tramwaj od strony Centrum jeszcze przed
                            zakrętem na Kasprzaka (dzisiejsza Piłsudskiego) nazywała się Czerwonych
                            Sztandarów. Właśnie tam mieszkała Babcia.
                            • le_szek Re: WSPOMNIENIA 30.06.06, 14:42
                              martynka55 napisała:

                              > I
                              > pamiętam, że ta ulica, którą jedzie tramwaj od strony Centrum jeszcze przed
                              > zakrętem na Kasprzaka (dzisiejsza Piłsudskiego) nazywała się Czerwonych
                              > Sztandarów.

                              Jeszcze w 1999 roku, kiedy przeprowadzałem się do Gołonoga, na bloku przy
                              Piłsudskiego (między III Powstania a plusem) wisiała tabliczka "Czerwonych
                              Sztandarów", bardzo nieznacznie przekreślona.
                            • eduro Re: WSPOMNIENIA 08.10.06, 00:31
                              A na Kasprzaka na wprost bramy był kolejny blaszak (teraz szmateks), w czasch
                              kolejkowych zawsze musiałam tam z boczku odstać swoje za kawą ;)
                            • dami7 Re: WSPOMNIENIA 08.10.06, 22:03
                              W czasach mojego dzieciństwa ta ulica nazywała się Florowska (od przedwojennej
                              kopalni Flora). Kończyła się na zakręcie obok zakładu fotograficznego Pani
                              Dróżdż, dalej biegła jako Starowiejska.
                              Tej ulicy, którą nazywacie Kasprzaka (tej z tramwajem) wtedy nie było, były tam
                              łąki, ogródki i prywatne posesje. Ulica Kasprzaka natomiast to ta, która biegnie
                              pomiędzy dzisiejszym Plusem (zbudowany na początku lat 70-tych pawilon Nasz Dom
                              lub Spaleniak z racji pożaru, który się tam zdarzył) a długim, otynkowanym na
                              bordowo blokiem. W tym długim bloku były sklepy: chemiczny, księgarnia, mięsny,
                              Kaskada - bar, o którym napomknął Olo i na końcu apteka.
                              Wracając do Florowskiej - była wybrukowana kostką klinkrową i kocimi łbami, w
                              późnych latach 60-tych pokryli to wszystko asfaltem. Po obydwu stronach ulicy
                              rosły drzewa - dęby i kasztanowce, które dostarczały materiału na prace ręczne w
                              szkole podstawowej (chodziłem do 15, później do 12, która mieściła się wtedy w
                              budynku przy Kościelnej). Pamiętam, że robiło się drobne zakupy w takiej
                              zielonej budce, która stała na początku Starowiejskiej (pamięta ktoś?).
                              Ponieważ mieszkałem na tzw. Starówce nie uczestniczyłem raczej w akcjach z
                              rejonów Wybickiego i Cedlera. Ale wiem, że się działo, oj działo się!
                              Co do kin: w DG były kiedyś dwa - Bajka i Ars. Do Bajki chodziło się w niedzielę
                              na poranki, do Arsu (sprzed remontu) chodziło się na westerny ("Długie strzelby
                              Apaczów", "Winnetou") czy filmy z Fantomasem. Strasznie podłoga tam skrzypiała,
                              takie zwykłe dechy drewniane, w tylnych rzędach drewniane filary zasłaniały
                              trochę ekran.
                              A do Gruzińskiej to się chodziło już w późnych latach 70-tych, ale raczej nie na
                              herbatę. Chociaż częściej zapodawało się browara w barze U Strusia (obok
                              Gwoździa, vis a vis dzisiejszej Biedronki na Redenie).
                              Zdzisia Malinowskiego też pamiętam.
                              Boshe, ale stary jestem...
                              • kelo Re: WSPOMNIENIA 09.10.06, 12:48
                                dami7 napisał:
                                "i na końcu apteka."
                                Na końcu był "żelazny", proszę kolegi.
                                • dami7 Re: WSPOMNIENIA 09.10.06, 21:57
                                  Si, senior. Apteka była bliżej. I szewc. I ZURiT (radiowo - telewizyjny, dla
                                  niezorientowanych). I filia biblioteki. I szklarz zdaje się.
                                  A pamiętasz na Florowskiej taką fabryczkę czegoś tam, gdzie ubocznym produktem
                                  były "blaszki"? Żeby je zdobyć trzeba było nieźle kombinować bo można było
                                  oberwać od stróża. Grało się potem tymi blaszkami w "ducę" lub "spuszczane" w
                                  klatkach lub na przerwie w szkole.
                                  • kelo Re: WSPOMNIENIA 10.10.06, 08:39
                                    Mama mnie puszczała na drugie osiedle, bo było przez drogę, ale blaszki
                                    pamiętam. Miałem ich całe mieszkanie. Wszyscy je mieli chyba.
                                    • baja47 Re: WSPOMNIENIA 14.10.06, 16:08
                                      jak miło sie Was Panowie czyta, dziwne, że i ja też tak mam, a detale z tamtych
                                      lat, same perełki, tkwią w pamieci przez lata
                                      • baja47 Re: WSPOMNIENIA 14.10.06, 17:17
                                        worek wspomnień otworzył sie:
                                        aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=133348472
                                        gdzie sa chłopcy z tamtych lat?????
                                        koledzy z ulicy, podworka, szkoły, kawiarni, dansingow w Savoyu ???????
                                        no, chyba kupie, coby zatrzymać pamięć młodości :)))))
                                        • baja47 Re: WSPOMNIENIA 14.10.06, 17:28
                                          ups, te tańce w Savoy,u to dancingi
    • pelengajew Re: WSPOMNIENIA 27.06.06, 10:25
      Park na Zielonej na początku lat 80-dziesiątych. Zarośnięty, zaniedbany i
      cudownie pusty. Dla mnie, wtedy, namiastka dzikości:). Miejsce nie zawsze
      mądrych i grzecznych zabaw. Azyl i nietykalność:).
      Pozdr.
    • paulara Re: WSPOMNIENIA 14.10.06, 21:55
      ja miałam babcię w DG;
      pamietam jak chodziłam do parku ze szklaną butlą soku i kocykiem, na korty,
      basen i zimą na górkę obok dzisiejszego nemo na sanki;
      pamiętam też jak na przystanku przed pałacem kultury bawiłam się w tych
      dużych "kwietnikach" mrówkami i chodziłam do silmy po dziadka;
      • baja47 Re: WSPOMNIENIA 14.10.06, 22:05


        > ja miałam babcię w DG;
        hej, a teraz skąd klikasz ???????
    • watanabe.miharu Re: WSPOMNIENIA 16.10.06, 19:55
      Pamiętam, że na pierwszy film w życiu poszłam, będąc w podstawówce, razem z całą
      klasą, do Arsa (na Bajkę już nie zdążyłam się załapać, jak sądzę). Była to jakaś
      rosyjska 'kopanka' (film sztuk walki);)) - brzmi dziwnie, ale dobrze to pamiętam..
      Hehe, i nieco bliższe czasy - jeszcze kojarzę, jak wyglądały tereny, gdzie teraz
      stoi Real - niby to niedawno, ale ja mam taką sobie pamięc;) Ale to dobrze
      pamiętam - były łąki, gdzieniegdzie bywało grząsko czasem, przez park prowadziła
      alejka, którą wracałam codziennie ze szkoły (SP nr 14). Nawet pamiętam karuzelę
      stojącą przy alejce - taka odrapana, żólto-czerwona, z wygiętym szczeblem:)
      Tu, gdzie teraz jest Real, ludzie chodzili z psami na spacery. Jak zbudowali
      hipermarket, było mi z początku trochę szkoda tej alejki i mieszkańców, choć
      moje osiedle jest dalej i mnie problem z psimi spacerami nie dotyczył.
      Jeszcze co nieco kojarzę z mojej starej podstawówki - na wuefy chodziliśmy latem
      na pobliski stadion. Przechodziło się przez dziurę w płocie (!) i koło garaży.
      Ławeczki na stadionie zawsze zarzucone były potłuczonym szkłem, a z barierek
      łuszczyła się farba. Z jednej strony rosły takie krzaczory, które zwykle rosną
      przy murach cmentarnych;P Nie wiem, co tam teraz jest, i jak wygląda moja
      podstawówka, z checią bym kiedyś zobaczyła, jak obecnie się to prezentuje..
      • dami7 Re: WSPOMNIENIA 17.10.06, 05:56
        To z aścianki młódka jeszcze, że hej...
        W miejscu, gdzie dziś stoi Real kiedyś były ogródki działkowe i tak zwane
        glinianki. W samej rzeczy nie były to glinianki tylko jakieś wyrobiska, zalane
        nad podziw czysta wodą. Chodziło się tam latem, w czasie wakacji spędzanych u
        Babci, kąpać albo łowić raki.
    • dami7 Re: WSPOMNIENIA 17.10.06, 07:00
      Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... założył ktoś wątek na temat
      dąbrowskich knajp. Wątek jest już zarchiwizowany i nie da się (?) tam nic
      wpisać. I tu moje pytanie do kelo: odpowiedział ktoś w sprawie baru Łopatki koło
      stacji w Gołonogu?
      • kelo Re: WSPOMNIENIA 17.10.06, 16:19
        Nie pamiętam, było kilka odpowiedzi, ale nie pomnę kto i co wspominał, ale wątek
        był fajny. Takich "pogorianek" już nie ma.
    • paulara baja 17.10.06, 21:53
      klikam z DG;
      kiedys przyjeżdżałam tu tylko w odwiedziny, teraz od 4 lat mieszkam;
    • reivena Wspomnienia 04.10.07, 11:05
      Miłe te wasze wspomnienia :)
      • kelo Re: Wspomnienia 04.10.07, 11:12
        Widzę odkurzony wątek. Ostatnio gdy sobie spaceruję po starym Gołonogu chodzą za mną słowa Jackowej piosenki "czemu wciąż przez ramię zerkam choć nie woła nikt - kolego".
        • reivena Re: Wspomnienia 04.10.07, 11:19
          Jakoś tak na wspominki mi się wzięło :)
    • tow.stalin wspomnienia 04.10.07, 12:40
      wojna pomiędzy "żółtkami" a "krzyżkami", w której osobiście rzucałem
      kamieniami - nikogo oczywiście nie trafiłem, ale emocji było że
      hej :)
      kiedyś nawet udało mi się wyjść na dach bloku i rzucać kartonami w
      ludzi. ktos mnie w końcu sciągnął :)
      imprezy na podlesiu.
      czołgi 10 sudeckiej dywizji zmechanizowanej podczas pacyfikacji
      strajku na HK - stały na ulicy 1000-lecia.
      jak sobie coś przypomne to napisze. a teraz do roboty :)
      • reivena Re: wspomnienia 04.10.07, 13:04
        A ja pamiętam jak budowali bloki na Dąbrowskiego koło szpitala.
        Przez rok chodziłam do szkoły podstawowej nr 3. Dzieciaki miały
        zawsze ubabrane buty. Kino Bajka też pamiętam i kwietniki na 3 Maja.
        Restaurację Kolorową. Z Pewexu dostałam na urodziny klocki lego.
        • magdalenaka Re: wspomnienia 04.10.07, 14:27
          jak tak czytam o Gruzińskiej to przypomina mi się inna restauracja
          (?) na przeciwko cmentarza na alejach (teraz jest tam Plus). Moi
          rodzice ze znajomymi chodzili tam na spacer, a mój kilkuletni wtedy
          brat zgubił sie z koleżanką równolatką, córką znajomych bo dołączyli
          do konduktu pogrzebowego. Chcieli zobaczyć nieboszczyka ;-p
          • kelo Re: wspomnienia 04.10.07, 23:46
            Ta knajpa była popularnie zwana "pod trupkiem". A jak faktycznie nie pamiętam. Zodiak???
      • tow.stalin Re: wspomnienia 04.10.07, 15:55
        smak frytek i lodów włoskich z najstarszego "fast foodu" na
        gołonogu - tego obok przystanku tramwajowego na tzw. starówce.

        a skoro już mowa o smakach - pamiętacie chleb od cedy? a jak trzeba
        było drałować po niego aż na dziewiąty? he :)
        • kelo Re: wspomnienia 04.10.07, 23:48
          Pamiętam frytki za piątaka i pamiętam rurki z kremem za 2 zeta, z których czasem strzelaliśmy do siebie. Ot wystarczyło mocno dmuchnąć w rurkę. Kto się nie uchylił miał pecha.
          • reivena Re: wspomnienia 05.10.07, 12:28
            Dobre rurki były na 3 Maja w lodziarni. Obecnie są po 1,50 za
            sztukę. Wydaje mi się, że dawniej były tańsze.
            • kelo Re: wspomnienia 06.10.07, 00:46
              reivena napisała:

              > Dobre rurki były na 3 Maja w lodziarni. Obecnie są po 1,50 za
              > sztukę. Wydaje mi się, że dawniej były tańsze.

              To zależy jak dawniej. Po dwa zeta były w 78.
      • kelo Re: wspomnienia 06.10.07, 00:58
        tow.stalin napisała:

        > wojna pomiędzy "żółtkami" a "krzyżkami" [...]
        Ja pamiętam jeszcze wcześniejsze wypady na Manhattan, kiedy to, ot tak dla draki, goniliśmy przybyszów. My z Cedlera. Jedni tacy uciekli do jednej z klatek, a my całą hordą za nim. Tyle co wpadliśmy do klatki, otwierają się drzwi mieszkania na parterze i stanął w nich gość w krótkich majtach, w podkoszulku na wąskich ramiączkach, brzuchem przeogromnym, pałą w łapie i czapką milicyjną na głowie. Nie musiał nic mowić. Wycofaliśmy się na z góry upatrzone pozycje.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka