bebicka
25.08.08, 08:56
Dzien dobry
siedze i czytam kolejne wpisy i w koncu postanowilam opisac swoj przypadek z prosba o rade i pomoc.
11 lat temu mialam zaplombowane lewa gorna 6 7 amalganatem (plomby dosc spore). przez te wszystki lata nic sie nie dzialo, az na wiosne zeby zaczely mnie bolec ale ze w dosc nieokreslony sposob podejrzenie padlo na zatoki (zreszta podobna sytuacje mialamrok temu przeswietlenie nic nie wykazalo, byly chore zatoki a bol zebow obajwem tego). Dlugo lezylam zatoki, tym razem pomoglo srednio. w koncu na dziasle miedzy tymi zebami zaczelo mis ei robic jakby taka kulka, mialam wrazenie ze to mi sie ropa tam zbiera, bo takie uczucie ciagniecia bylo. Poza tym raczje nie bolalo, tylko to uczucie dyskomfortu. Moja dentystka stwierdzila zapalenie dziasla, kazala plukac Eludrilem i udac sie do chirurga na leczenie kanalowe pod mikroskopem (tyle ze chirurg mogl mnie przyjac dopiero we wrzesniu). Poszlam do innej dentystki (poleconej) rozwiercila zeby, wyrzucila amalganat i zalozyla plomby bo stiwerdzila ze zeby nie sa martwe i nie trzeba leczenia kanalowego (nie pamietma fachowego slownictwa, ale ze dno zeba bylo twarde czy jakos tak:-)). Z 7 nic sie nie dzialo, jednak 6 bolala i nie dawala spokoju, rowniez ta kulka przy dziasle nie znikala...dowiedzialam sie tez ze to przetoka. W koncu ta 6 zaczela mnie bolec w nocy (budzilam sie z tego bolu) i dentystka stwierdzila, ze to oznacza zapalenie miazgi i niestety zab jednak trzeba wyleczyc kanalowo (dodam jeszcze mzoe ze przy pierwszej wizycie akurat ta przetoka byla dosc zaleczona i niewidoczna, bo dentystka sie potem tlumaczyla ze jej nie widziala i stad plomba). Lecze ten zab kanalowo i chyba z samym zebem jest w miare dobrze teraz, natomiast nadal pozostaje lekki problem z tym dziaslem/przetoka (do konca sama nie wiem co to jest:-()Natomiast szukajac przyczyn tego stanu dziasla zaczelam sie zastanawiac czy to moze byc jednak zaplombowana 7? Nie mialam zadnych dolegliwosci bolowych, jednak od wczoraj zeby po tej stronie, w tym szczegolnie tab 7 sa wrazliwe na dotyk, bolesne (ale znow w takis epcyficzny sposob, nie cmia tylo jakby byly zdretwiale, jakby cos rozpychalo do srodka, trudno to okreslic), nie jestem w stanie jasno stwierdzic ktory zab mnie boli, jak stukam sobie lyzeczka raz gorzej odczuwam 7, za 15 minut jednak ta 6... jestem kompletnie zalamana juz tym wswzystkim, nie wiem czy leczyc 7 kanalowo, czy to juz moja psychika plata mi figle, czy to znowu raczje zatoki oskarzac....
dodam jeszcze ze po zaleczeniu dwoch (z trzech) kanalow 6, mialam RTG i dentystka nie widzi zeby cos sie dzialo z ta 7, wyglada tam wszystko ok.
I jeszcze jedna rzecz, to wszystko sie tak ciagnie myslimy z mezem o dziecku i wlasciwie od dwoch miesiecy sie wstrzymujemy, czy slusznie? Bo to juz nas starsznie denerwuje:-(
Ja wiem ze sa znacznie gorsze problemy, ale naprawde stoje lekko pod sciana juz i nie wiem co robic.
bardzo prosze o wskazowke, rade, pomoc...co robic, leczyc ta 7 czy raczje nie ma podstaw...?
dziekuje bardzo
pozdrawiam
Beata