261m
24.01.09, 21:13
Od miesiąca uczęczszam na terapię DDa w Olsztynie i jestem niestety
rozczarowana.
1. Grupa jest 13 - osobowa , co przy 2-godzinnej terapii daje
średnio po kilka lub kilkanaście minut na wypowiedź. Gdy ktoś mówi
dłużej, to 4 osoby już NIC! na grupie nie powiedzą. Tak było na 2
ostatnich grupach.
2. Nie ma żadnych tematów, tylko terapeutka rzuca pytanie ,,co
czujesz'' lub ,,co wydarzyło się w ostatnim tygodniu'' - -dla mnie
to za mało aby zrozumieć siebie...
3. Same ,,odpowiedzi'' terapeutki na nasze problemy są... nie
oceniam ale ostatnio opowiadałam o sobie że mam problem w sensie że
przygladam się synowi i nie wiem Jaki on jest, tak jak moja mama i
ja nie wiemy jakie jesteśmy (miłe czy nie miłe , łądne-nieładne) a
ona na to cyt.,,a co ty jasnowidzem chcesz być?'' i ucieła moją
wypowiedź. Ja bym wolała, aby zadała mi pytanie, że może to dlatego
że nie wiem tak naprawdę jaka ja jestem, więc nie potrafię zobaczyć
tego u swego dziecka?
Moja bratowa chodzi na terapie dla współuzależnionych - grupową, oni
mają tam też oboiwązkową terapię indywidualną raz na miesiąc.U nas
tgo nie ma. Chcę poszukać innej grupy, co o tym myślicie? Jak to
wygląda u Was? Pozdrawiam serdecznie.