anxiety3 01.05.06, 19:29 spacer. Pojdzie ktos ze mna? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 19:37 Zawsze! z tym że u mnie pada no ale nie miałem wyboru - spacer w deszczu+spamowanie albo siedzimy w domu przed tv i kompem..co wybrałem widać...a zreszta nie ma takiej pogody która nie nadawałaby sie na spacer (z wyjątkiem burzy of course!... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 19:41 ok, to idziemy. dokad? ja proponuje park, mozemy patrzec na staw, jak krople wpadaja do wody> ewentualnie, mozemy usiasc w takim jednym miejcu, gdzie deszcze nas nie zmoczy, na lawce postawionej na takiej jednej scenie...i stamtad bedziemy patrzec, jak pada. Co Ty na to? Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 19:47 brzmi rewelacyjnie....zreszta nie boje sie deszczu mam kurtkę z kapturem..a dla Ciebie zabierzemy dużą parasolke najlepiej foliowa kopułkę przez którą wszystko widać Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 19:50 ale nie bedzie na nas padac, bedziemy pod kopula , a wlasciwie jej polowa..ok, to ja sie ubieram. Z tym, ze nad samym stawem moze sie przydac, bo tam nie ma zadaszenia. Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 19:52 co zabieramy jeszcze z sobą? ..spacer może sie przeciągnąć, chyba że mamy po drodze knajpkę lub jakiś lokal gdzie zjemy coś dobrego i ciepłego...popijemy winem w blasku świec... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 19:54 znajdzie sie kilka miejsc, moze nie po drodze, ktora bedziemy szli, ale w poblizu. tak, grzane wino najchetniej... Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 19:57 dobrze...dla siebie zamówie schłodzone...od grzanego pewnie dostałbym wypieków i tak będę pod wrażeniem więc byłby double burak Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 19:59 haha skoro przy swiecach, to nie bedzie widac, a ja lubie grzane, bo sama marzne i dobrze mnie rozgrzewa Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:01 mnie rozgrzeje sama Twoja obecność a co zamawiamy do jedzenia? Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:04 a na co masz ochote? jakas ryba? ja nie mam na nic konkretnego w tym momencie ochoty. Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:08 hmmm ryba na wieczór...? niech no pomyślę... mam ochote na cos z rusztu...koniecznie z grzankami paprykowymi/czosnkowymi... może szaszłyk ???? z papryką i bakłażanami Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:12 ok, takiego jeszcze nie jadlam. jestem juz gotowa do wyjscia Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:14 więc przychodzę po Ciebie zaraz...a właściwie tak szybko mi to poszło ze już jestem u Ciebie pod drzwiami...drrrrrrrrrrrr, drrrrrrrrrrrrr słyszysz dzwonek?? Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:21 Hello, czy zastałem Jolkę ? no nareszcie, cmok, cmok...więc idziemy...prowadź nad staw Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:24 ja Ci dam Jolke haha, lubie swoje imie i lubie, kiedy go ktos uzywa, a Ty mi tu z jakas Jolką... a mam podobno dosyc rzadko spotykane - na dodatek z pochodzenia staroperskie Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:27 > ja Ci dam Jolke >haha, lubie swoje imie i lubie, kiedy go ktos uzywa, a Ty mi tu z jakas Jolką.. no ja tak jak w reklamie..wiesz skoro imienia nie znam to musialem jakoś o Ciebie zapytać , więc zdałem sie na sprawdzone metody i poczucie humoru w Twojej family > a mam podobno dosyc rzadko spotykane - na dodatek z pochodzenia staroperskie > eeeee ładne są oba staroperskie które znam....Dxxxx lub Rxxxxxx Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:31 W tej chwilii moglabym przywitac Cie tylko ja Ale zwykle wszyscy zachwycaja sie moja mama, wiec moze to i dobrze, odpadlaby mi dzis konurencja a dziekuje, podejrzewam ,ze imie juz znasz Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:37 > W tej chwilii moglabym przywitac Cie tylko ja ooo the one and only ...tadam! > Ale zwykle wszyscy zachwycaja sie moja mama, wiec moze to i dobrze, odpadlaby > mi dzis konurencja hmmm wszystkie komplementy zatem spływaja teraz na Ciebie > a dziekuje, podejrzewam ,ze imie juz znasz znam ..Tobie pasuje raczej to pierwsze (nosi je córka mojej kuzynki ), to drugie występuje jeszcze rzadziej... Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:40 polegasz na mojej domyślności? wczoraj sie trochę rozminelismy Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:45 dzis juz jest inaczej. Przyznalam racje Twojemu przypuszczeniu Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:50 dzisiaj jest wcześniej, a poza tym miałas chyba bardziej luźny dzień...ja w sumie też coraz bardziej podoba mi się samodzielne dochodzenie zamiast prostych odpowiedzi przynajmniej w takich przypadkach kiedy mam szanse cos wymyślic no i dostać potwierdzenie przypuszczeń Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 20:58 coraz bardziej podoba mi się samodzielne dochodzenie zamiast prostych odpowiedzi przynajmniej w takich przypadkach kiedy mam szanse cos wymyślic no i dostać potwierdzenie przypuszczeń No nie mow, ze do tej pory tak Ci latwo wszystko w zyciu przychodzilo, ze nigdy nie byles zdany na wlasne przypuszczenia, przynajniej na poczatku. Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:06 > No nie mow, ze do tej pory tak Ci latwo wszystko w zyciu przychodzilo, ze >nigdy nie byles zdany na wlasne przypuszczenia, przynajniej na poczatku. > no zgadza się...ale takie podstawowe rzeczy znałem, o część interesujących spraw mozna sie było dopytać, a resztę - takze i tą baardzo przyjemną mogłem explorować sobie potwierdzając lub nie moje przypuszczenia troszke później Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:15 > no zgadza się...ale takie podstawowe rzeczy znałem, o część interesujących > spraw mozna sie było dopytać, a resztę - takze i tą baardzo przyjemną mogłem > explorować sobie potwierdzając lub nie moje przypuszczenia troszke później Ok, wiec tu z zalozenia jest inaczej, tym bardziej, ze jak sam zauwazyles MiSie wcale nie sa skore do dzielenia sie pewnymi nalezacymi bardziej do realnego swiata czesciami swojego zycia...A ja w tym samym czasie zdalam sobie sprawe, ze wcale nie malo o sobie juz dawno powiedzialam i chyba duzo wiecej, niz to zakladalam. Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:22 > Ok, wiec tu z zalozenia jest inaczej, tym bardziej, ze jak sam zauwazyles >MiSie wcale nie sa skore do dzielenia sie pewnymi nalezacymi bardziej do >realnego swiata czesciami swojego zycia... tak, zdecydowana większośc tak ... A ja w tym samym czasie zdalam sobie sprawe, > ze wcale nie malo o sobie juz dawno powiedzialam i chyba duzo wiecej, niz to > zakladalam. jednym słowem zakopie sie w archiwum... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:28 > jednym słowem zakopie sie w archiwum... Haha wydaje mi sie, ze nie tylko ja mam w tym interes Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:38 > Haha wydaje mi sie, ze nie tylko ja mam w tym interes > nie rozumiem????? Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:46 > nie rozumiem????? ostatnio to TY obawiales sie zidentyfikowania. Ja nie tyle obawiam sie, ze ktos mnie rozpozna, ale nie jestem pewna, czy tyle, ile juz tu o sobie opowiedzialam, chce opowiedziec kazdemu, kto moze sie zjawic na forum i w dowolnej chwilii wyszukac. Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:50 > ostatnio to TY obawiales sie zidentyfikowania. > Ja nie tyle obawiam sie, ze ktos mnie rozpozna, ale nie jestem pewna, czy >tyle, ile juz tu o sobie opowiedzialam, chce opowiedziec kazdemu, kto moze sie >zjawic na forum i w dowolnej chwilii wyszukac. > no to teraz doskonale rozumiem!...ale pocieszę Cie że ktoś musiałby byc naprawde porządnie zmotywowany żeby rozpocząć szperanie w archiwum w tym celu ;- ) tym bardziej że każdego dnia dorzucamy całkiem pokaźna porcję spamu w tym i kolejne detale ...rozcieńczone w sporej ilosci spraw ogólnych czy fantazji na temat Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:54 Nie podejrzewam, zeby moja osoba stala sie obiektem jakichs dociekliwych poszukiwan :p. Mysle, ze bedzie dobrze ) Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:09 no i nie martwmy sie na zapas ...a co do odpowiedzi o gg to dobre rozwiązanie ale jeszcze lepsze to chat misiowy...nawet historia po nim nie powstaje Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:17 nawet historia po nim nie powstaje asekuracja najlepsza z obecnie nam dostepnych?> haha, mozliwe Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:30 jak dla mnie brak historii to minus...zawsze jak cos sobie przypomnę lub chce się upewnic czy dobrze mi się wydaje to szybko z niej korzystam... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:43 tak, ale dzieki temu czat jest bardziej anonimowy niz gg. Juz samo podanie NRu gg komus z forumowiczow to jakies wyjscie poza dotychczasowa sfere kontaktow i pozostaje wtedy pewnego rodzaju niepewnosc, co do tej drugiej osoby i jej intencji...A dzisiejszy swiat uczy nas ostroznosci Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:46 a masz jakieś wątpliwości do mojej osoby? Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:50 wiedzialam ,ze o to zapytasz :p kazda z odpowiedzi: i `tak`, i `nie` zawiera w sobie troche prawdy :p i jest podchwytliwa jednoczesnie Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:55 tak to jest w rozmowie..ale to sztuka tak ją prowadzic żeby przewidywać dalszy ciąg jak kiedyś nabierzesz pewności i bedziesz miała ochotę pogadać to...no właśnie Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:57 > jak kiedyś nabierzesz pewności i bedziesz miała ochotę pogadać to...no > właśnie no wlasnie Dobranoc Odpowiedz Link
jacko1971 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:58 dobranoc!... btw. przewidywania dalszego ciągu rozmów..a ja tego się nie spodziewałem Odpowiedz Link
heldbaum Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:50 bardzo przepraszam,taka uwaga na marginesie,pewne tematy lepiej na GG Odpowiedz Link
anxiety3 Re: Mam ochote na... 01.05.06, 21:52 ooo, jako `cichociemny` tu przebywasz? Ello Van Odpowiedz Link
heldbaum Re: Mam ochote na... 01.05.06, 22:00 anxiety3 napisała: > hmm...cos ciekawego znalazles? > tak O. Rydzyk-kaznodzieja nienawiści,ups,to nie to forum ))) Odpowiedz Link
swawolny.diabel a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 16:42 marzenia ściętej głowy, ale życie nie chuj zawsze jest twarde a chłopaki nie płaczą Odpowiedz Link
modrooka Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 16:59 Eeee tam marzenia. Zawsze możesz zrobić papiery nauczycielskie i pójść do gimnazjum lub liceum. Jak nie będziesz miał okazji pomietosić to przynajmniej sobie popatrzysz Odpowiedz Link
swawolny.diabel Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 17:10 patrzenie to nie to samo co miętoszenie. zdecydowanie bardziej przyjemne jest miętoszenie Odpowiedz Link
modrooka Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 17:11 No nie da się ukryć )) Odpowiedz Link
swawolny.diabel Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 17:13 > No nie da się ukryć )) dobrze że pascal tu nie moderuje bo by sie jakis ukrytych podtekstów w "ukryć" doszukał Odpowiedz Link
modrooka Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 17:15 I zapewne zaczął by mietosić nożyczki Odpowiedz Link
swawolny.diabel Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 17:35 jak wiedac każdy ma inny dust względem miętoszenia Odpowiedz Link
kolorowa_diablica Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 18:37 swawolny, myslę, że jest mnóstwo cycatych nastolatek, które za jakiś "drobny" prezent dadzą Ci pomietościć to i owo )) Odpowiedz Link
swawolny.diabel Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:22 za drobny prezent to na mietoszeniu nie moze sie skończyć Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:26 he he he a ja mam ochotę wymiętosić nie za prezenty, nie tylko cycate i nie nastolatki...po prostu jakąś apetyczna kobietę... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:30 no dobrze, to ja tez sie przyznam, ale ... ja nie mam ochoty mietosic zadnej nastolatki...z prezentami czy bez nich, wciaz wole kogo innego Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:33 cały czas to ten jeden jedyny? Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:35 ten jeden jedyny? hmm? moj robot kuchenny, o ktorego pytales czy jeszcze inna wersja przyszla Ci na mysl ?;p Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:39 Anxiu...robot kuchenny...jak o nim słyszę to zawsze nie wiem o co chodzi... a pytanie dotyczyło czy ochotę na mietoszenie ograniczasz do tego robota (jak go nazywasz) czy kogoś kto akurat by sie na to nadał a przechodził w poblizu? Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:41 do robota nie wzdycham sila rzeczy, a takiego, ktory przechodzilby w poblizu i na tyle zainteresowal...nie ma aktualnie Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:45 Anxiu ale mnóstwo sie tam kręci..widac sie nie nadaja albo ich urodą odstraszasz...tzn. onieśmielasz Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:49 dzieki JAcko co dokladnie jest tego przyczyna, trudno powiedziec. z moich ostatnich rozwazan na ten temat wynika,ze potrzebny mi czlowiek z okreslnymi cechami, zeby ukladalo sie... a wokol siebie nie do konca znajduje takich mezczyzn Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:50 uprzedzam : nie pytaj, o jakie cechy chodzi > bo to i tak musialaby byc generalizacja > ja to musze rozpoznac w konkretnym czlowieku Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:00 tak, zapewne to magiczne COŚ poparte nienagannymi manierami i wybitną prezencją .... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:02 buzia na klodke po co mam tu az tak to roztrzasac? a czasem zycie i tak moze mnie zaskoczyc w sposob, ktorego sie nie spodziewam etc Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:07 po co , po co...po prostu w ramach akcji wyszukiwania idealnego partnera...ludzie sobie poczytaja i...pomyśla A czemu nie? wszystko sie zgadza, to kobieta mojego życia! a Ty tylko sobie pocastingujesz Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:09 > po co , po co...po prostu w ramach akcji wyszukiwania idealnego > partnera...ludzie sobie poczytaja i...pomyśla A czemu nie? wszystko sie zgadza, > > to kobieta mojego życia! a Ty tylko sobie pocastingujesz proste w teorii Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:51 czyli jednym słowem przebierasz jak w ulęgałkach...i na wejście filtrujesz człowieka...he he he jednym słowem idealny juror na castingi Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 19:54 > czyli jednym słowem przebierasz jak w ulęgałkach...i na wejście filtrujesz > człowieka...he he he jednym słowem idealny juror na castingi Ja tego nie powiedzialam ;P Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:01 ale nie przepuszczasz nikogo nawet na próbe Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:08 proby tak na prawde rozgrywaja sie caly czas, nawet kiedy nie jestesmy ich swiadomi ... a ja obserwuje Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:11 aaaa....a kto ma wykonac pierwszy krok? zdajesz się na czyjąś domyślność czy atakujesz? Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:14 zdajesz się na czyjąś domyślność buahaha )) uwaga JAcku...zdac sie na domyslnosc faceta...uff))) nie mam ustalonej taktyki chyba jestem elastyczna i nie probuje na sile , jesli kogos interesuje taka, jaka jestem , to juz wtedy jego interes tez, zeby sie do mnie zblizyc, a wtedy to juz gra we dwoje Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:22 co Ty powiesz! interesujesz mnie taka jaka jesteś i....zbliżam sie do Ciebie i....gramy we dwoje? ha ha ha to zbyt proste! nooo...i zaraz powiesz że nie dla mnie... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:27 > co Ty powiesz! interesujesz mnie taka jaka jesteś a jaka jestem?> to jest wlasnie calosc poznania, chce miec mozliwosc fizycznie tez doswiadczyc takiej znajomosci ( bez podtekstow), chodzi mi o zwyczajna obecnosc obok tej drugiej osoby i....zbliżam sie do Ciebie blisko juz jestes? ;p > i....gramy we dwoje? > ha ha ha to zbyt proste! tak, to byloby zbyt proste >> tutaj to troche znakow na monitorze i kwestia literalnej interpretacji, a w realu jest jeszcze szereg innych czynnikow , ktorych tu mozemy nie dostrzegac ( i to w roznych sytuacjach moze byc dobre lub zle..) nooo...i zaraz powiesz że nie dla mnie... a zona co na to? Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:45 > a jaka jestem?> to jest wlasnie calosc poznania, chce miec mozliwosc fizyc > znie tez doswiadczyc takiej znajomosci ( bez podtekstow), chodzi mi o >zwyczajna obecnosc obok tej drugiej osoby tak rozumiem inaczej to tylko kwestia dobrej woli i wyobraźni i czasem naginania faktów w wyobrażeniach > > blisko juz jestes? ;p > zależy...myślami tak > tak, to byloby zbyt proste >> tutaj to troche znakow na monitorze i kwe > stia literalnej interpretacji, a w realu jest jeszcze szereg innych czynnikow tak, wiem..szereg to nawet za mało...czasami wolę poprzestać na samych znakach czy fot. bo po co sobie psuć wyobrażenie o kimś...zostaje wtedy taka sielanka ;- ) a tak mam przypuszczenia że 5 minut bym na zywo nie wytrzymał > > a zona co na to? > na co? czasem ma możliwość stwierdzenia iskrzenia kiedy jakas kobieta działa na mnie, a czasem rzuca stwierdzenie że podoba mi sie a tak nie jest ..czyli nie zna mnie do końca nawet pod względem gustu poza tym zona nie ingeruje w moje znajomości... a powiem Ci nawet więcej..przechodzilismy dzisiaj obok jakiejś nowej galerii i...spoglądaliśmy na obrazy przechodząc nie było cen ale oboje stwiedziliśmy że pewnie drogie i nie chcą na wejściu odstraszać...same materiały są drogie...ja to wiem od Ciebie, a żona od nieszczęśliwie zakochanego artysty w jej koleżance którego obraz wisi w naszej sypialni ..tym samym Anxiu wyszłaś z ukrycia ha ha ha Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 20:52 ..tym samym Anxiu wyszłaś z ukrycia ha ha ha ) milo tak, generalnie ( jak ja lubie to slowo - to takie wszystko i nic zgadzam sie z tym , co napisales tutaj mozna rozmawiac,zartowac etc, ale co po tym pozostaje, a co wypelnia nasze zycie.. ps. ach ci nieszczesliwi artysci - wcale sie wtedy lepiej nie tworzy Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 21:02 > ) milo naprawdę? myślałem że puścisz wiązanke jak mogłem! > > tutaj mozna rozmawiac,zartowac etc, ale co po tym pozostaje, a co wypelnia > nasze zycie.. ale Anxiu ja pisałem o necie z pominięciem forum...o czatach, gg, tlenach i takich znajomościach ...MiS to fajne miejsce na żarty i rozmowy ale dla mnie innego rodzaju niz te powyższe...nie można osiągnąć wielkich wzlotów ale i bolesnych upadkow się nie zalicza to super antidotum na zawody mił. które notuje sie netowo..a na życiowe jeszcze nie wiem > > ps. ach ci nieszczesliwi artysci - wcale sie wtedy lepiej nie tworzy > no tak, dowodem jest ten nasz niewykończony obraz...ołówek na nim widać na trasie kolejnych zaplanowanych pociągnięć...powstał wieczorem a rano poszedł w świat ..wiec nie było szans go dopracować... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 21:12 naprawdę? myślałem że puścisz wiązanke jak mogłem! hehe Jak mogles?! ale Anxiu ja pisałem o necie z pominięciem forum...o czatach, gg, tlenach i > takich znajomościach ...MiS to fajne miejsce na żarty i rozmowy ale dla mnie > innego rodzaju niz te powyższe...nie można osiągnąć wielkich wzlotów ale i > bolesnych upadkow się nie zalicza to super antidotum na zawody mił. które > > notuje sie netowo..a na życiowe jeszcze nie wiem na gg/tlenie/msn etc rozmawiam tylko ze znajomymi - moimi i nowych kontaktow tak nie szukam fakt, MiS (forum) jest innym miejscem, bo to z jednej strony slowa wypowiedziane w proznie - nie wiesz, gdzie, do kogo dotra, z drugiej strony , nagle proznie zaczyna Ci odpowiadac i ...wtedy anonimowosc, ktora poczatkowo gwarantowalo forum stopniowo sie zaciera- oczywiscie, to nadal Ty wszystko kontrolujesz, ale im dluzej tu przebywasz , tym bardziej sie otwierasz- moze nie u wszystkich tak wyglada proces `asymilacji` na forum - pisze, podpierajac sie wlasnym przykladem- ale, co dalej wyklaruje sie z tej sytuacji ( ogolnie forumowej), tego nie wiem ... :p > no tak, dowodem jest ten nasz niewykończony obraz...ołówek na nim widać na > trasie kolejnych zaplanowanych pociągnięć...powstał wieczorem a rano poszedł w > świat ..wiec nie było szans go dopracować... zwyczajnie zostawil na ostatnia chwile i tak wyszlo olowek? buu...rzadko robie szkice olowkiem pod obraz :p od razu maluje rowniez szkic Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 21:23 > hehe Jak mogles?! > sam nie wiem...te obrazy na mnie tak wpłynęły! > na gg/tlenie/msn etc rozmawiam tylko ze znajomymi - moimi i nowych kontaktow > tak nie szukam ja też ale czasem łamię tą zasadę i...potem skutki mam > sie wlasnym przykladem- ale, co dalej wyklaruje sie z tej sytuacji ( ogolnie > forumowej), tego nie wiem ... :p > ha ha ha ja licze na zupełne otwarcie Anxi...!!! Anxia bez tajemnic ! ok ok nie popadajmy w ekshibicjonizm ..jest dobrze jak jest ..a nawet czasem Twoje zwierzenia mnie zaskakują na plus... dlatego że mówią coś o Tobie bez generalizowania > zwyczajnie zostawil na ostatnia chwile i tak wyszlo > olowek? buu...rzadko robie szkice olowkiem pod obraz :p od razu maluje > rowniez szkic widzisz co artysta to technika...kiedys wezmę i wymarze albo...sam zamaluje ? Odpowiedz Link
anxiety3 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 21:30 sam nie wiem...te obrazy na mnie tak wpłynęły! hahaP co ta sztkua robi z ludzmi czasem łamię tą zasadę i...potem skutki mam ja nie, jestem bezlitosna P dokladnie dwom osobom wczesniej mi osobiscie nieznanym podalam moj nr gg :p, jak na razie bez drastycznych skutkow licze na zupełne otwarcie Anxi...!!! Anxia bez tajemnic ! slyszales o puszce Pandory? ) a nawet czasem > Twoje zwierzenia mnie zaskakują na plus... dlatego że mówią coś o Tobie bez > > generalizowania to jest wlasnie to , o czym pisalam, `asymilacja forum` > sam zamaluje ? jestem na TAK!!! zamiesc wtedy link albo przeslij zdjecie moze nieodkryty talent na MiSiu gosci? Musze juz na dzis konczyc Dobranoc Jacku Odpowiedz Link
jacko1971 Re: a ja mam ochote wymiętościć cycatą nastkę 06.05.06, 21:41 > hahaP co ta sztkua robi z ludzmi > tak, a nie od dzisiaj wiadomo że w muzeum można spotkac sie z niezłą sztuką ..a nawet trzema ech te wszechobecne reklamy > ja nie, jestem bezlitosna P dokladnie dwom osobom wczesniej mi osobiscie > nieznanym podalam moj nr gg :p, jak na razie bez drastycznych skutkow > ja nie podaję nr gg, ale pojawiaja mi sie okienka i odmawiam a raz akurat na kilkadziesiąt przypadków wdam sie w dyskusje i..tak sie zaczyna... a skoro o nr gg ciekawe czy kiedys mnie kopsnie taki zaszczyt jak tych dwóch .. > slyszales o puszce Pandory? ) > to byłoby porównywalne? mimo wszytstko jestem za!!! Wszystko o..Anxi! > jestem na TAK!!! > zamiesc wtedy link albo przeslij zdjecie moze nieodkryty talent na MiSiu > gosci? ok podeślę Ci kiedys fotkę tego "dzieła" może najpierw w takiej formie jakiej jest ..potem może nadawać sie będzie jedynie do...śmieci Dobranoc Anxiu! Odpowiedz Link
jacko1971 Re: na odpoczynek 07.05.06, 21:40 a ja wprost przewciwnie...ale czego sie spodziewać po ponadtygodniowym dłuuuugim weekendzie... Odpowiedz Link
jacko1971 Re: na odpoczynek 07.05.06, 21:43 nie dziwię się...w końcu każdy inaczej spędza czas...także i ten przeznaczony teoretycznie na sen Odpowiedz Link
anxiety3 Re: na odpoczynek 07.05.06, 21:46 to tylko ja wysypialam sie do granic nieprzytomnosci przez ten weekend? :p w sumie,..gdybym miala inne ciekawe zajecie, pewnie tez nie narzekalabym Odpowiedz Link
anxiety3 Re: na odpoczynek 07.05.06, 21:49 thx...widzisz Jacku...to jeden z tych dwoch juz nie jest tajemnica. zastanawiam sie nad trzecim Odpowiedz Link
jacko1971 Re: na odpoczynek 07.05.06, 21:54 Anxiu...ale to mieli byc nieznajomi... więc MiSiowe plemię jest stadem nieznajomych? ...btw. rozumiem zastanawianie sie tzn. tego trzeciego... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: na odpoczynek 07.05.06, 21:59 ato mieli byc nieznajomi... ale tak wlasnie bylo więc MiSiowe plemię jest stadem > nieznajomych? a sadziles , ze jest inaczej? -- Speechless... Odpowiedz Link
jacko1971 Re: na odpoczynek 07.05.06, 22:01 > ato mieli byc nieznajomi... no tak zapamiętałem...dwóch nieznajomych dostało nr > a sadziles , ze jest inaczej? tak, sądzilem że MiSiowie to przynajmniej obojętnoznajomi > -- > Speechless... Odpowiedz Link
anxiety3 Re: na odpoczynek 07.05.06, 22:02 tak, sądzilem że MiSiowie to przynajmniej obojętnoznajomi ok, moze inaczej definiujemy> chodzilo mi o to, ze to byl znajomy z forum teraz sie rozumiemy? Odpowiedz Link
jacko1971 Re: na odpoczynek 07.05.06, 22:05 > ok, moze inaczej definiujemy> chodzilo mi o to, ze to byl znajomy z forum : > ) > teraz sie rozumiemy? > zawsze się rozumiemy , tylko czasem inaczej inaczej odbieramy texty... a z tymi nieznajomymi to pomyślałem najpierw dosłownie - na chybił trafił podałaś zupełnie nieznanym ludzikom nr...ot tak Odpowiedz Link
anxiety3 Re: na odpoczynek 07.05.06, 22:07 nie...mialam z obydwoma kontakt mailowy- z dwoch roznych przyczyn, ale byl ...jeden na ten nr czekal ...1,5 roku Odpowiedz Link
jacko1971 Re: na odpoczynek 07.05.06, 22:08 ha ha ha ale jesteś nieprzystępna...no to wiem na czym stoję Odpowiedz Link