Dodaj do ulubionych

Wyprowadzka 5.2.3 na 3

18.07.16, 20:16
Trochę nie wiem jak to rozumieć.
Bo:
1. od wrzesnia ze względów logistycznych muszę się przeprowadzić do innej części miasta
2. tu mam miesięczny termin wypowiedzenia, więc muszę zawiadomić własciciela do końca tego miesiąca, czyli mam 2 tygodnie
3. ale jakoś tak się wewnętrznie nie wiedziec czemu waham, zwłaszcza że kiedy radziłam się wyroczni (w odstępie 3 tygodni) w sprawie tego nowego mieszkania, powiedziała mi, żebym nic nie robiła, bo sytuacja sama się rozwiąże. Raz to był ten melon owinięty w liście, który sam spada w ręce, a drugi coś chyba o darach niebios.

Więc tak medytowałam nad tym telefonem do własciciela aktualnego mieszkania, żeby go poinformowac o wyprowadzce, ale jakoś nie mam do tego przekonania, więc zapytałam - dzwonic czy nie, co robic?
I otrzymałam heks 5 z 2. i 3. linią.
Tem heks ogólnie mówi o czekaniu, ale te dwie linie raczej zachęcają do działania.

II (9) Czeka na pisaku. Nieco plotek. Zakończenie przyniesie szczęście. Komentarz: Niebezpieczeństwo się zbliża, rosną nieporozumienia: nie wolno dopuścić do tego, by poszukiwanie winnych zatruło stosunki z otoczeniem. Trzeba zdemaskować oszczercę, nim zatriumfuje.
III (9) Czeka w błocie. Sprowadza nieprzyjaciela. Komentarz: Błędem jest dreptanie w miejscu w obliczu zbliżającego się niebezpieczeństwa. Trzeba próbować pokonać je od razu: źle obliczony krok spowoduje ugrzęźnięcie w trudnościach, a uwikłany w kłopotach ściąga na siebie uwagę nieprzyjaciela. Sytuacja jest bardzo poważna.

Ale z kolei heks 3 mówi - jak też potwierdza to forum:) - że coś się nie uda, a przynajmniej nie tym razem. Czyli że lepiej nic teraz nie robić.

No więc nie wiem. Bo z jednej strony nie chcę robić głupka z własciciela, tzn. byłoby w porządku gdyby dostał moje info możliwie wcześnie, więc powinnam zadzwonić.
Ale z drugiej, wyrocznia powiedziała, żeby w kwestii mieszkania zdać się na nią :) + ten heks 3 (nie działać i gromadzić posiłki).

Jak Wy to widzicie i co byście zrobili na moim miejscu?
Obserwuj wątek
    • transwizje Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 21.07.16, 12:17
      Czasem błędem jest chęć uniknięcia błędu, który jest wkalkulowany w bieg czasu i rozwój wydarzeń. 3 to też nowe miejsce, początek. Od czegoś trzeba zacząć.
      • ola766 Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 21.07.16, 19:19
        >Czasem błędem jest chęć uniknięcia błędu, który jest wkalkulowany w bieg czasu i rozwój wydarzeń.<

        Kurcze, bardzo ciekawa uwaga. Obym ją sobie przypominała w stosownych okolicznościach, dzięki.
        Co do 3: masz rację. Więc zaczęłam i zadzwoniłam.
    • jasnygrom Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 21.07.16, 13:36
      :)
      Widzę, że choć oficjalne pytanie brzmiało "dzwonic czy nie, co robic?", to tak naprawdę Twoje wątpliwości dotyczą nowego mieszkania.
      Dla przybliżenia okoliczności 3 pytania:
      1. Od września przeprowadzić się: - musisz, czy - powinnaś?
      2. Wewnętrzne wahanie wystąpiło po radzeniu się wyroczni, czy już wcześniej?
      3. Co wiesz o nowym mieszkaniu?
      Bez tych wiadomości trudno mi coś powiedzieć.

      życzące rozwiania wątpliwości pozdro :) ryx
      • ola766 Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 21.07.16, 19:32
        1. Przeprowadzić się po prostu chcę, ze względu na sytuację logistyczno-rodzinną, tu wszystko jasne.
        2. Wahałam się wczesniej, dlatego pytałam.
        3. :) Nic nie wiem, bo własnie muszę szukać. Do wyboru mam kilka dróg
        - mieszkanie służbowe (ale nie wiadomo kiedy się jakieś zwolni),
        - mieszkanie na wynajem od koleżanki (ale jeszcze nie wiem, czy całe czy będzie dzielić na pokoje, co dla mnie odpada)
        - i mieszkanie na wynajem z ogłoszenia (mam ograniczone zasoby i muszę czekać na okazję).
        Same niepewności tu widzę, dlatego tak mnie cieszy ten spadający mi w ręce melon i wczorajsze "wzrasta w pustym mieście, wszystko idzie niesłychanie łatwo" :)
        No nic, dla celów naukowych powiadomię Was oczywiście co się stanie/stało.
        Po takich zapewnieniach spodziewam się niemal, że ktoś przypadkowy zaproponuje mi darmowy apartament w dokładnie pasującej mi lokalizacji :P
        • jasnygrom Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 22.07.16, 09:27
          :)
          skoro już zaczęłaś, życzę powodzenia!
        • waleria30 Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 22.07.16, 21:33
          Czy dobrze rozumiem, ze chcesz wymowic stare mieszkanie nie majac jeszcze nic nowego (pewnego)? Jesli wezmiesz to pod uwage, moze latwiej bedzie zrozumiec I Cing?

          Zycze powodzenia w dzialaniu i decyzjach :)
    • welonik10 Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 26.07.16, 01:18
      Witam na pytanie jak potoczą sie losy osobiste z X wylosowałam 6 spór i 49 rewolucja, nie wiem jak to zinterpretować bedzie jego powrót ?
      i drugie pytanie co to znaczy sumować hexy ? dodać 49+6 ?
      • welonik10 Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 26.07.16, 10:20

      • welonik10 Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 26.07.16, 10:21
        welonik10 napisał(a):

        > Witam
      • welonik10 Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 26.07.16, 10:27
        welonik10 napisał(a):

        > Witam na pytanie jak potoczą sie losy osobiste z X wylosowałam 6 spór i 49 rewo
        > lucja, nie wiem jak to zinterpretować bedzie jego powrót ?
        > i drugie pytanie co to znaczy sumować hexy ? dodać 49+6 ?
        jest jakiś termin spełnienia ? czas realizacji można przewidzieć ?
        jaką ksiązke polecacie do z dobrą interpretacją i nauką i-ching ?
        • transwizje Re: Wyprowadzka 5.2.3 na 3 29.07.16, 15:41
          Jest kilka wartościowych pozycji, żeby móc zapoznać się dostatecznie z tematem. Przede wszystkim "I-Cing" w tłumaczeniu Wilhelma. Różnych dostępnych tłumaczeń z angielskiego nie polecam, są malo merytoryczne, robione "pod publiczkę", słabo się sprawdzają. Moja książka "Księga Źródla I-Cing" Ewa Seydlitz jest jeszcze dostępna bodajże na allegro.pl i amazon. Myślę, że interpretacje oparte na praktycznym poznaniu Księgi w różnych sytuacjach nieźle mogą początkującego w dziedzinie ustawić do pionu w tej zabawie. Pozdrawiam, ES
    • ola766 Melon sam wpadł mi w ręce:) 31.07.16, 15:24
      ...dosłownie:)
      Rozmawiałam sobie niezobowiązująco w pracy z koleżanką o tych moich rozterkach, a ona powiedziała, że za dwa miesiące zwalnia mieszkanie słuzbowe, więc mogę je po niej wziąć.
      I zaproponowała mi, żebym już od września przeprowadziła się tam, bo i tak ma dwa tygodnie urlopu, a potem duzo spraw do załatwiania, więc jej prawie nie będzie i nie będziemy sobie siedziec na głowie, a czynsz podzielimy na pół, więc też korzyść.
      Mieszkanie jest w pasującym mi miejscu, ma 3 pokoje (czyli więcej niż mam teraz), a opłaty są 2 razy niższe (bo to słuzbowe), no wszystko się zgadza:)

      Słusznie mówiła wyrocznia, że samo się ułozy, a ja się tak miotałam umysłowo jak głupek:)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka