strona.tytulowa
04.01.21, 22:05
Nadszedł Nowy Rok, a ja mam ochotę na zmiany.
Przez długi czas żyłam życiem pustelniczki; chciałabym wreszcie wygrzebać się z tej samotni i poznać nowych, pozytywnych ludzi.
Mam 34 lata, wyższe humanistyczne wykształcenie, jestem introwertyczką z poczuciem humoru.
Marzą mi się długie rozmowy mailowo-czatowo-telefoniczne z ludźmi płci obojga, którzy również chcieliby wyleźć ze swojej skorupy.
Jeśli zainteresował Was ten post, piszcie śmiało na maila gazetowego. Odpowiem na każdy list - kto wie, może z tego eksperymentu naprawdę wyklują się fajne znajomości?
Pozdrawiam wszystkich samotnych, niezależnie od przyczyny.