WOYTEK MROZEK

[Gość: maciej]

Informuję wszystkich FORUM-owiczów, że na Podzamku w Amfiteatrze w dniu 13
lipca o godz. 20.00 wystąpi Woytek Mrozek ze swoimi tańcami świata. Facet ten
to klarnecista, który gra naprawdę świetną muzę. Polecam go wszystkim. Zawsze
występował on z chórem ze Lwowa i z takim zajebistym dyrygentem. Dodatkową
atrakcją był zawsze prawdziwy dudiarz, który zagrał w jednym z kawałków na
dudach. Naprawde polecam ten sobotni wieczów.

[Gość: Figo]

Można iść i tak nie ma co robić. Unia jeszcze nie gra, innych atrakcji nie ma.
Może wystąpi z Wąbrzeskim Klubem Seniora. Będzie niezła jazda.

[Gość: NIN]

Mam tylko nadzieję, że po WOYTKU nie wiadą disco-polowcy z keybordem i nie
popsują atmosfery. Wszyscy forumowicze spotykamy się o 20.00 w sobotę na
Podzamku.

PS. Wiem, że forumowicze działający na forum toruńskim organizyją sobie co pewien
czas spotkania na Bulwarze Filadelfijskim. Może z czasem i nam uda się kiedyś
zebrać razem.

[Gość: ja]

Gość portalu: Figo napisał(a):

> Można iść i tak nie ma co robić. Unia jeszcze nie gra, innych atrakcji nie ma.
> Może wystąpi z Wąbrzeskim Klubem Seniora. Będzie niezła jazda.


pewnie byś wolał aby przyjechała Natalia Kukulska ???

[Gość: ja]

na koncercie Kukulskiej to dopiero byś miał jazdy ....

[Gość: NIN]

A kto to jest ta Natalia Kuklińska? Czy to nie córka tego generała, który
szpiegował dla USA?

[Gość: KAB]

Gość portalu: NIN napisał(a):

> A kto to jest ta Natalia Kuklińska? Czy to nie córka tego generała, który
> szpiegował dla USA...

...zaocznie skazana na karę śmierci za przebój "Puszek okruszek".
A tak w ogóle to pojawiła się nowa postać o ksywce ja na forum i na dodatek taka
bardziej agresywna:-)))

[Gość: NIN]

Mam nadzieję, że agresja "ja" rozwinie się i będzie konstruktywna.

[Gość: Figo]

"JA" wystąpił pierwszy raz na naszym forum i już napada. Oj nieładnie. Może jest
z konwentu seniorów, dlatego tak się wkurzył. A może jakaś niespełniona miłość do
Natalki?

[Gość: Figo]

I to z Wąbrzeźna, nie tam jakiś zagraniczniak. Chłopaku(dziewczyno) wyluzuj.

[Gość: KAB]

Gość portalu: Figo napisał(a):

> ...Chłopaku(dziewczyno) wyluzuj.

A ja bym go (ją) jeszcze podkręcił, będzie weselej;-)

[Gość: Figo]

O.K. Wyobraźmy sobie "Ja". Film Woody Allena. "Ja" leży w łóżku ze swoim
parterem. Ona(on) mówi do niego(niej) : Niezły(a) byłeś(aś). Na to ona (on): Wiem
dużo trenuję w samotności.

*Niepotrzebne skreślić.

[Gość: KAB]

Minęły 24 godziny i "ja" się nie pojawiło:-(((. A miało być tak pięknie;-)))
Oj, Figo wystraszyłeś "ono", trzeba było bardziej dyplomatycznie, z sercem do
nowego forumowicza, a tak dalej będziemy się kisić w tym samym składzie;-)))
Szansa pewno przepadła bezpowrotnie, a mogło być weselej:-(((

[Gość: NIN]

"Ja" wniósł powiew świeżości na to forum. Szczypta agresji i głęboka ironia tego
osobnika dobrze rokowała na przyszłość. Jednak koleś (koleżanka) okazał się
nazbyt płochliwy, a szkoda .......

[Gość: Figo]

Wróci. Anonimowość, którą daje forum przełoży na swoją bezgraniczną krytykę mojej
osoby.
"Ja" mam dla Ciebie propozycję. Ściągniemy dla Ciebie Edytkę Górniak, która
zaśpiwewa największe przeboje Natalki Kuklińskiej (o przepraszam Kukulskiej) przy
akompaniamencie organisty kościoła pod wezwaniem św. Szymona i Judy Tadeusza w
Wąbrzeźnie.
I co ty na to?

[Gość: maciek]

No proszę ile "ja" zrobił(a) zamiesznia na FORUM. Od razu można poczuć nowy
powiew myśli intelektualnych. Szkoda im więcej FORUM-owiczów tym dyskusja by
była bardziej ubarwiona i ekscentryczna. "Ja" odezwij się.

[Gość: maciej]

Sorki w poprzednim wejściu podpisałem sie jako maciek - odwołuje to - winno byc
maciej-nie wiem dlaczego wpisałem "maciek"????????
Pewnie dlatego, że wcześniej czytałem wypowiedzi zza Oceanu.

[Gość: KAB]

Gość portalu: maciej napisał(a):

> Sorki w poprzednim wejściu podpisałem sie jako maciek - odwołuje to - winno byc
> maciej-nie wiem dlaczego wpisałem "maciek"????????

Rozdwojenie jaźni?;-)))))) A może maciej się zaraz przyzna, że "ja" to też on?

[Gość: maciej]

Nie podszywam sie pod "ja". Jak sie pomyliłem z Maćkiem to sprostowałem to.

[Gość: KAB]

Gość portalu: maciej napisał(a):

> Nie podszywam sie pod "ja". Jak sie pomyliłem z Maćkiem to sprostowałem to.

Ale to "ja" zrobiło nerwową atmosferę na forum;-))), a przecież to tylko żarty
(jak śpiewa Maleńczuk w "Edek Leszczyk" o kurde to nie ten wątek:-))).
"Ja" na burmistrza!

[Gość: maciej]

Mam sygnały, że w dzisiejszej Pomorskiej napisali, ze koncert Woytka Mrozka w
Amfiteatrze to bedzie wydarzenie muzyczne rou w Wąbrzeźnie. Jak zapowiadał
mrozek przyjedzie z Hórem i autentycznym jedynym dudziarzem z papierami.
Dla mnie muzycznym wydarzeniem to byłby np. koncert Jobkowej z Methenym - bo
podobno na przełomie września i października mają nagrać razem płytę. Nominuję
już takową na wydarzenie roku.

[Gość: Figo]

Będziesz miał orgazm okolicznościowy Macieju.

[Gość: Figo]

A jak ktoś nie lubi Woytka Mrozka może iść o tej samej porze do Kawiarni
Żeglarska tam wystąpi grupa Pitbull - będzie ostry czad.

[Gość: maciej]

No cóż byłem na koncercie Woytka Mrozka - raczej koncert udany - takie tam
granie do kotleta. Publiczność jak publiczność w Wąbrzeźnie - żadna rewelacja -
przyszli bo za darmo i coś się dzieje, a później po pół godzinie wychodzili bo
myśleli że to Mazowsze.
Chciałem tez powiedzieć, że Pomorska sztampowo podeszła do sprawy - nie badając
wcześniej tematu. Pomorska kłamie - nie wystąpił żaden dudziarz - bo nawet nie
było go w planie tej trasy koncertowej. Pisząc takową zapowiedz pewnie znalezli
gdzies w internecie informacje o "tańcach swiata" i mrozku i bezmyślnie to
przedrukowali.
Acha i jeszcze jedno wkurwiała mnie kablówka, która w trakcie koncertu chodziła
i zadawała kretyńskie pytania nie wiedząc o tym, że może to komuś przeszkadzać
np. w słuchaniu muzyki itp. Ale weźmy poprawkę to jest tylko Wąbrzeźno.

[Gość: Figo]

Chłopie skąd Ty jesteś? Z innej planety? Rzeczy niekomercyjne ciężko sprzedać,
a szczególnie w naszym mieście. Możesz sobie kupić Mrozka i posłuchać w domu.

[Gość: Figo]

Chyba nie jesteś taki naiwny i nie myślisz, że jak Ci się coś podoba to
przyjdzie na to pół Wąbrzeźna?

[Gość: maciej]

I jeszcze jedno - gratulacje dla architekta amfiteatru. Wyobażcie sobie jest
koncert - muzyka (smyszki fagot, klarnet) a tutaj na scenie gościu zapierdala z
beczką piwa. Projektant tak zaprojektował nasz Amfiteatr, ze aby dostać sie do
zaplecza - magazynu trzeba przejsc przez scene. I to sa takie klimaty - totalne
wiesniactwo. Mysle że projektant powinien otrzymac zlotego rapitografa.

[Gość: Figo]

Z uporem maniaka - nie wiesz gdzie mieszkasz? Może zostaniesz burmistrzem,
starostą, architektem i czymkolwiek chcesz w jednym. Będziesz miał okazję się
wykazać. Dałbyś sobie spokój po 6 miesiącach bo nie masz bladego pojęcia jak
się sprzedają imprezy w tym mieście (kto powinien wystąpić itd.). Zdecydowanie
oprócz knajpy na podzamku (jakby nie patrzeć w amfiteatrze), która tak Ci się
podoba nie trawisz niczego innego. Więc pytam po co tu mieszkasz? Wyprowadź się
do innego miejsca gdzie nie ma takiej komercji (bo na bardziej ambitne rzeczy
przydzie ze 100 ludzi w tej dziurze). Będziesz się mógł rozwinąć intelektualnie
i nikt nie będzi chodził z beczką piwa, na które zaraz po imprezie pewnie
poszedłeś i bardzo ci smakowało i byłeś zachwycony, wniebowzięty i coś tam
jeszcze.

[Gość: maciej]

W każdym mieście można znależć coś co się nie podoba. Podobnie jest w
Wąbrzeźnie. Projekt amfiteatru przez którego scene przebiega droga do magazynu
gdzie znajdują sie beczki z piwem uważam za porażkę - nowoczesną myśl
projektanta. A może ty jestes projektantem albo współtwórcą tegoż obiektu,
gdzie zamiast desek jest polbruk???? Kilka słów krytycznych nikomu nie
zaszkodzi. A co do koncertów zgodzę się, że ambitne plany upadają już w
momencie projektu - z czystego tylko powodu, że w Wąbrzeźnie nie ma
potencjalnego odbiorcy i nie ma sie czemu dziwić.
Jakbym miał sie wyprowadzać z każdego miasta, gdzie mi sie coś ni podoba, to
zaręczam Ciebie - w moim życiu mogłoby zabraknąć miast w Polsce. Powtarzam -
każde miasto ma coś, do czego można sie przyczepić. Ja wybrałem Amfiteatr który
mi sie kompletnie nie podoba i takie jest moje zdanie.
Jeżeli jestes zachwycony tym obiektem - to jest twoja ocena i wszystko. Nie
wszystko w tym mieście musi mi sie podobać i nie o wszystkim musze pisac w
kategoriach ochów i achów.

[Gość: yezy]

nie mam czasu