zakwas again

[sabba]

zrobilam zakwas na zur wg kuronia. wszystko fajnie ale tam kaza pozniej zlac
go do butelek, tymczasem juz drugi dzien sie kwasi a u mnie nie bedzie czego
zlewac, tylko najwyzej moge przekladac lyzka bo jest to gesta papka. co u
licha? proporcje byly ok przeciez...myslicie ze konsystencja jest wazna?

[pani.serwusowa]

Podaj przepis, to moze Ci cos poradzimy.

[sabba]

chcialam zalinkowac ze strony kuronia ale wystapil jakis blad wiec pisze z
pamieci. 300g maki zurkowej na 500 ml wody. plus szczpta soli, lisc laurowy,
ziele angielskie. wzielam wiec make zurkowa - moja byl dosc grubo zmielona. od
wczoraj sie pieni i jest jakby rzadsza ale nadal czasownik "przelewac" nie
mialby tu zastosowania...pachnie dobrze i robi sie zakwasowate nie chcialabym
tego wyrzucac...

[pani.serwusowa]

Moim zdaniem za duzo maki, albo za malo wody. Zobacz moj przepis, w linku
ktory Ci podeslalam - moj zakwas da sie przelewac, od kilku lat robie te sama
metoda i wszystko gra. Kiedys wozilam make zurkowa z Polski, a od jakiegos czasu
robie na organicznej zytniej mace angielskiej i nie ma duzej roznicy.

[sabba]

myslisz ze jak po prostu doleje wody to bedzie ok? nastepnym razem skorzystam z
twojego przepisu! wielkie dzieki!

[pani.serwusowa]

Nie ma za co. Dopiki nie wyczytalam tego przepisu na forum, to wydawalo mi sie,
ze kiszenie zakwasu na zur, to czarna magia.

Ja bym dolala i pokisila dzien, dwa dluzej.

[sabba]

tak zrobie zobaczymy co wyjdzie

[sabba]

dodalam wody, i wszystko gra, zawiesina sie utowrzyla i odpowiednio pachnie tez!
no ti bede dzis wazyc zur dzieki wszystkim!!

[pani.serwusowa]

U mnie dzis tez zur. Prewencyjnie napchalam wczoraj lubego obfita kolacja i po
niej zabralam sie za gotowanie zuru. Tym sposobem udalo mi sie ocalic zupe do
dzis. Zur lubie najbardziej drugiego dnia po ugotowaniu, a rzadko udaje mi sie
go zachowac tak dlugo.

[jan.kran]

U mnie jutro a w zasadzie dzisiaj żurek ... Z butelki.
Tylko muszę wpaść do polskiego sklepu po białą kiełbasę.
K

[beata19735]

niestety u mnie nie mamy polskiego sklepu,bialej kielbasy zapomnialam smak. Moj
sie jeszce kisi bede gotowala zur na boczku wedzonym tez dobry.

[jan.kran]

Beato , ja na polsi sklep czekałam dziesięć lat.
Od roku funkcjonuje w Oslo , ja się o nim dowiedziałam niedawno i zostalam fanką

[beata19735]

ciesze sie ,ze mamy sklep sasiadow zza Buga.Czesto maja dostawy z Polszy,a ich
niektore wedliny sa w smaku jak nasze.
Dzieki nim mam dostep do szczawiu w sloikach bez piasku i nie zmiazdzony tylko w
ladnych malutkich kawaleczkach. Polski salceson bialy,twarogi,kiszona
kapusta,ogorki kiszone ,nawet wedzone skrzydelka czy udka rodem z
Polski.Wiele,wiele innych produktow kupuje tam.

[momas]

spróbuj sama zrobić. serio. najtrudniejsza sprawa - to zdobyc
jelito. ale samo robienie bialej kielbasy - naprawde proste jest.
Przekonalam sie o tym sama
tu znajdziesz wytyczne

www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=35

[beata19735]

o,fajnie,dzieki A moze zrobic wedlug tego przepisu klopsiki? Przeciez oprocz
skorki w smaku powinny byc bardzo podobne ,co myslisz o tym?

[momas]

kiedyś zabraklo mi jelita. (w okolicach Wielkiej Nocy produkuje
kilbase niemal hurtowo ) to reszte miesa owinęłam gazą- forując
takie kiełbaski. Po sparzeniu straciły na soczystośc Myśle, ze
folia spożywcza by sie nadała (ale nie próbowałam - jedynie
widzialam, ze tak tez można parzyc).
Wazne by mieso wczesniej nie bylo mrożone, zwłaszcza wołowe -
kielbasa wtedy wychodzi wiórowata.A fsparzoną kiełbasę, jak
najbardziej możesz mrozic.
No i nie cale mięso powinoo być pierwszego hgatunku. Troche gorszego
9ale koniecznie świeżego!!!) tez potrzeba.
No i tłuszczu też troche trzeba. Chodzi o to by zapewnic mięsu
spoiwo

[beata19735]

ktoregos pieknego poranka dorosne chyba do dziela bede musiala
sprobowac.Dobrze,ze napisalas mi o tej soczystosci.Mysle,ze nie wpadlabym na
to.W sumie logicznie ymslac tluszcz wyplynie tylko do wody.Pomysl z folia
spozywcza calkiem dobrze brzmi.

[beata19735]

znalazlam ,moze sie przyda

www.chleb.info.pl/index.php?id=2

[beata19735]

mattkapolka.blox.pl/2008/03/Zakwas-na-zurek.html

[wadera3]

Po prostu dolej przegotowanej letniej wody.

[beata19735]

3 dni temu do dwoch sloikow wrzucilam 4 lyzki maki zytniej,wrzucilam po 3 zabki
czosnku (male) zalalam przegotowana ,wystudzona woda.Nie mam wielkiego
doswiadczenia,to dopiero moj drugi raz.Poprzednio mi wyszlo wiec mam nadzieje,ze
tymrazem tez.Codziennie "wstrzasam" z miloscia przyszly zurek

[363636r]

Ale napisz konkretnie jak robiłaś. Jeśli wyszedł bardzo gęsty to raczej albo
przepis nie bardzo albo coś innego nie gra :0)
Ja robię zakwas, czy to żytni, czy pszenny, czy owsiany w ten sposób, że do
słoja wsypuję ok. 1/4-1/3 pojemności mąki, kilka ząbków czosnku, kilka liści
laurowych i dolewam letniej, przegotowanej wody do pełna. Dobrze jest dodać
trochę, łyżkę, dwie starego zakwasu wtedy kiśnie szybciej.

[sabba]

napisalam wyzej musze jeszcze raz spojrzec co za maka, wydaje mi sie ze
zytnia, na opakowaniu jest napisane po prostu maka zurkowa...

[363636r]

Zerknij tutaj:
fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,78268728,78268728.html
Mój zakwas wygląda mniej więcej tak, ten akurat owsiany, ale każdy jest mniej
więcej taki sam, a i tak według mojej małżonki jest za gęsty. Moim zdaniem z
podanych przez Ciebie proporcji wyjdzie prędzej zakwas na chleb ( chociaż an
pieczeniu chleba się nie znam ) niż żurek. Spróbuj rozrzedzić i kisić tydzień,
dwa, wtedy jest najlepszy.

[pani.serwusowa]

Wygrzebalam stary watek:
fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,76840882,77419957.html?f=777&w=76840882&a=77419957
Fajna lektura, rozne sposoby przygotowania zakwasu i zuru.

[qubraq]

Wywal ten zakwas kuroniowy i zrob zakwas selerowy tak jak ja tu
gdzies napisalem niedawno i dodaj go do gotowanego żurku zamiast
tej "kuroniówki" zobaczysz ze bedzie pyszna zupa! i co wazniejsze: -
stosuj to takze do białego barszczu zupy ogorkowej, kapusniaku i
innych kwaśnych zup chociaz do szczawiowej jeszcze nie probowalem...

[sabba]

na pewno tez tak sprubuje, dzieki! ogokowej nie jadlam sto lat juz, ale u nas
deficyt kiszonych niestety

[sabba]

SPROBUJE!!!!!!

[beata19735]

czaaaakkkkkaaaa!

qubrak, zalinkuj przoszę

[kasia_bzdeta_wons]

zbieram się, zbieram, czas się nauczyć kisic inne rzeczy niz ogórki )))
jakby ktos miał na podoredziu zawas z buraków to tez proszę. zabawy przyszedł czas, a che mi sie kwasnego ze ho ho

[beata19735]

....Twoje zyczenie zostaje spelnione.

www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=5965

[kasia_bzdeta_wons]

ooo dziękuję ))

[beata19735]

nie ma zaco ciesze sie,ze moglam pomoc

[kasia_bzdeta_wons]

robi się, z chlebem, zobaczymy )))

[qubraq]

beata19735 napisała:

> ....Twoje zyczenie zostaje spelnione.
>
> www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=5965

I tu od razu najwiekszy błąd: nie wolna dawac do jakiegokolwiek
zakwasu ani kawalka chleba czy skórki; nie warto ryzykowac
splesnienia zakwasu!
A moje linki buraczane:
ZAKWAS BURACZANY

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=77&w=65466070&wv.x=1&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=77&w=60016252&wv.x=1&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=77&w=37106440&wv.x=1&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=77&w=13429671&wv.x=1&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=77&w=68837152&wv.x=1&v=2&s=0
i selerowy:

forum.gazeta.pl/forum/w,77,101416726,,sok_z_kiszonego_selera.html?v=2&wv.x=1

[kasia_bzdeta_wons]

dziękuje serdecznie. spróbuje selerowego, a na razie zobaczymy co się stanie z buraczanym ))

[qubraq]

pozostaje mi miec nadzieję ze ten chleb był robiony na prawdziwym
zakwasie i oby Ci sie udalo! Smacznego!

[kasia_bzdeta_wons]

no własnie, akurat z chlebem problemu nie ma, mam tu pyszny, w miare starzenia kwasnieje zamiast wiórowaciec jak gdzie indziej jestem dobrej mysli

[sabba]

zrobilam dzisc zruek wyszedl niezly. ale nie taki jaki mial wyjsc. no ale to
pierwsza proba. szczerze mowiac wypilabym go na raz, tzn ten zakwas, nie zurek,
bi taki pyszny::

no dobra, mam zakwas

[kasia_bzdeta_wons]

i co teraz. pachnie super. dodac do wywaru z warzyw i mięsa? podgrać i jesć z uszkami? rozcieńczyć, pogrzać i jesc z uszkami? DD takie trzy mozliwosci mi przyszły do głowy

zlac do butelek i do lodowki; Pic szklanke

[jacek1f]

dziennie dla zdrowia;
Zrobic wywar z burakami.
Do wywaru odcedzonego mocnego dodac pół na pół i masz barszczyk. Podgrzewaj ale
nie zagotuj.
Jak zagotujesz to dodaj tyc soku z cytryny dla odzyskania koloru.

[kasia_bzdeta_wons]

szklanki to moze bym tego nie wypił bo mocne, ale niezłe jest. nie spodziewałem sie że bedzie miało gętsą konsystencję, tz taki rzadszy syrop. własnie gotuję barszcz na wywarze z warzyw pachnie pieknie

[pani.serwusowa]

Pierwsza zlewka jest zawsze mocna i do picia najlepiej rozcienczac woda. Mozesz
na tych samych burakach ukisisc 3 "zmiany". Kazda bedzie ciensza.

Jak bedziesz dodawal do goracego baszczu, to pamietaj, ze po dodaniu zakwasu
zupy juz sie nie gotuje, tylko podgrzewa, inaczej zmetnieje.

Uwielbiam zakwas buraczany i chyba sobie nastawie. Najlepiej smakuje mi do picia
latem. A ten selerowy tez ladnie brzmi.

[kasia_bzdeta_wons]

)) własnie wlałem, delikatnie dochodzi na wolniutkim ogniu, zaraz wyłączę
zapowiada się na prawdę niezły

[qubraq]

Słuchaj Jacka, jest znakomitym kucharzem i bardzo fajnym facetem!
Ja jako pieprzony leń nie gotuje barszczu tylko codziennie pije na
gorąco cos takiego: pół litra barszczu z kartonu "Krakusa" + pół
litra wody przegotowanej + ćwierć litra mojego zakwasu buraczanego;
nie gotuje tylko dobrze podgrzewam 2 minuty w mikrofali szklanę 400
ml na 750 W; po prostu popijam tym drugie dania obiadowe; ten sam
roztwor uzywam na goraco do ugotowanych uszek kapusciano-grzybowych,
grzybowych lub kołdunów albo tortellini lub ravioli