Dodaj do ulubionych

osmoza ze srodowiskiem

10.08.07, 21:36
Poskromić swój egocentryzm,
słuchać,słuchać i akceptować kogoś w tym, co mówi,co przedstawia
przyjmować ze spokojem rzeczy nieprzyjemne
winy szukac w sobie a nie w rozwoju wypadków-co one winne,że nie
tocza sie wg naszych scenariuszy?
dochodzić do spokoju osmozy mnie i swiata-aż do całkowitego
wyrownania cisnienia
Obserwuj wątek
    • 7zahir Re: osmoza ze srodowiskiem 10.08.07, 22:00
      Calkowita....raczej trudna... bo oznacza
      zatracenie siebie smile
      • krytyk2 Re: osmoza ze srodowiskiem 10.08.07, 22:09
        witaj!!!smile
        Czy Ty juz za oceanem jesteś?/nomen omen/
        • 7zahir Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 16:01
          krytyk2 napisał:

          > witaj!!!smile
          > Czy Ty juz za oceanem jesteś?/nomen omen/

          Tak... od 2-ch tygodni w NY czekam na urodziy
          wnuczki, ktorej nieskoro na ten swiat smile
          • krytyk2 Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 17:25
            napisz cos o wrazeniach!smile
            Czy ci sie tam podoba?Czy mogłabys tam zyć?Co Ci przeszkadza?
            • 7zahir Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 21:28
              krytyk2 napisał:

              > napisz cos o wrazeniach!smile
              > Czy ci sie tam podoba?Czy mogłabys tam zyć?Co Ci przeszkadza?>

              Moje pierwsze wrazenie....Nowy York to takie miasteczko
              wokol ryneczku o nazwie Manhtan, ktory jest jego wizytowka.
              Co mi przeszkadza?
              Warunki klimatyczne trudne do adaptacji... dla mnie.
              Wysokie temp+wilgotnosc to koktail powalajacy na kolana smile
              Nie wiem jak w innych czesciach USA... ale tu widze
              kotrasty wzdluz i wszerz.
              Wzdluz to wysokicy i malutcy dorosli,Ci pierwsi to biali i czarni
              amerykanie, ci drudzy to azjaci i np meksykanie.
              Wszerz to zwiewne zgrabne japonki czy tajki i monstrualne grubasy
              o roznych kolorach skory.

              Wszyscy usmiechnieci i na luzie... paradujacy w klapkach...japonkach,
              obok ociekajacych pieniedzmi i swiatowa slawa budynkow.

              Czy moglabym tu mieszkac?
              Juz nie..... 10 lat wczesniej chyba tak smile
              • e_w_a_g_5 Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 21:36
                pozdrówka Zahirko i pilnuj dzidziusia, coby sie grzeczny i piekny
                urodzil
                • 7zahir Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 21:56
                  Dzieki smile
                  Dzidzia zwleka jak moze... niestety.
              • krytyk2 Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 21:41
                Ameryka to wielki kraj i pewnie są strefy klimatyczne zbliżone do
                naszych warunków.Trzymaj sie Zahir dzielnie i godnie reprezentuj
                nasze forumwink)
                • 7zahir Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 21:57
                  krytyk2 napisał:

                  > Ameryka to wielki kraj i pewnie są strefy klimatyczne zbliżone do
                  > naszych warunków.Trzymaj sie Zahir dzielnie i godnie reprezentuj
                  > nasze forumwink)>

                  Godnie? Czyli jak?
                  • krytyk2 Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 22:10
                    Czyli na luziewink-zebys zestresowana nie wrocila za bardzo i żeby ten
                    pobyt Cie wzmocnił a nie oslabił.
                    serdeczne usciskismile
                    • 7zahir Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 22:17
                      Luz mam przy poslugiwaniu sie jez.ang.
                      Maja tu chyba z tego powodu taki am ubaw, jak my
                      ogladajac w Tv "Europa da sie lubic" smile
                      Na szczescie wiekszosc tu tak mowi..co dodaje mi skrzydel smile
                      Jak przezyje przygode pt porod corki,
                      to bede miala taki luz, ze zaczne nareszcie zwiedzac
                      te perelki,ktore mam zamiar.
                      Trzymaj kciuki !!!
      • abigejl25 Re: osmoza ze srodowiskiem 14.08.07, 01:32
        Cieszę się Zahir7, że jesteś już smile pozdrawiam z daleka
        • 7zahir Re: osmoza ze srodowiskiem 14.08.07, 05:09
          abigejl25 napisała:

          > Cieszę się Zahir7, że jesteś już smile pozdrawiam z daleka>

          Milo mi sie zrobilo na koniec dosc trudnego emocjonalnie dnia smile
          Dziekuje i pozdrawiam cieplo smile
    • jan_stereo Re: osmoza ze srodowiskiem 10.08.07, 23:27
      mam tak urywkami,to jest swego rodzaju dystans,dlatego moge tu napisac ze bardzo lubie Zafhirke,chociaz bardziej niemily jestem dla swej matki ktora kocham duzo bardziej. Ludzka natura jest prosta i nie warto jej komplikowac,czasem lepiej sprzedac swoje serce za 10 kilo smalcu i usmazyc frytek dla biednych dzieci z ktorych sie smialo..
      • 7zahir Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 15:58
        Ja taz Cie lubie smile
        Zamiast tych frytek dalabym dzieciakom
        czekolady.... jedno i drugie niezdrowe smile
      • krytyk2 Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 17:41
        jan_stereo napisał:

        > mam tak urywkami,to jest swego rodzaju dystans,dlatego moge tu
        napisac ze bardz
        > o lubie Zafhirke,chociaz bardziej niemily jestem dla swej matki
        ktora kocham du
        > zo bardziej. Ludzka natura jest prosta i nie warto jej
        komplikowac,czasem lepie
        > j sprzedac swoje serce za 10 kilo smalcu i usmazyc frytek dla
        biednych dzieci z
        > ktorych sie smialo..

        Cala kasa tego swiata kiedys pójdzie na odtworzenie zapomnianej
        umiejętności mowienia wprost tego co sie czuje.Te ,jak mowisz
        najprostsze rzeczy ,okazuja sie dzis najtrudniejsze.Za zadne skarby
        ludzie nie chcą ujawić takich uczuc jak wstyd.Wola byc okrutni i
        agresywni.To samo jest z lękiem.Wychodzi z tego tragikomiczna
        maskarada,w ktorej nie wiadomo juz co sie czuło ,czuje i o co w
        ogóle chodzi.
        Prawda uczuc wyrazona w porę przynosi ulge -zarowno mnie jak też
        osobie ,ktorej ją objawiam.Nadchodzi upragniony spokój i poczucie
        bezpieczeństwasmile
        • e_w_a_g_5 Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 20:51
          po takiej waskiej kładce normalnosci chodzimy. Pod spodem strach,
          bo bokach kompleksy, niepokoje i pogarda do ludzi, nieczułość,
          apatia,uprzedzenia. Czasem tylko jednego kroku brakuje, żeby zapaśc i dac im
          pochłonąć.Trzeba sie dobrze trzymać by nie stracic tej równowagi.
          Małe zachwianie i juz lecimy.Juz przestajemy prawidłowo odbierac, słyszeć, co do
          nas mówia, logicznie myslec, logicznie mówić...
          Myslę, że tej kładki, nalezy bardzo strzec, pilnowac i doceniac.
          A na ogół nie przekazujemy innym, zupełnie prostych słów.
          Każemy im sie domyslac i na koniec, tak sie w to wszystko zaplączemy,
          że sami nie wiemy jacy własciwie jestesmy.
          Dlaczego człowiek,który wie, że umiera. Że juz wszystko, co sie
          miało stac-stało sie.Że niczego juz nie zdąży naprawic. Powiedziec
          najbliższej osobie,że była najwazniejsza, że żałuje...
          Dlaczego, wtedy dopiero, przychodzi pragnienie oczywistych pragnień?
          • krytyk2 Re: osmoza ze srodowiskiem 11.08.07, 21:38
            > Dlaczego człowiek,który wie, że umiera. Że juz wszystko, co sie
            > miało stac-stało sie.Że niczego juz nie zdąży naprawic. Powiedziec
            > najbliższej osobie,że była najwazniejsza, że żałuje...
            > Dlaczego, wtedy dopiero, przychodzi pragnienie oczywistych
            pragnień?

            Właśnie,dlaczego...
            Dlaczego jeden lęk musi ustapić przed drugim ,jeszcze większym?
            Jakby nie mozna było zyc w prawdzie caly czas i- bez lęku.
            Wstydzimy sie samych siebie,uwazamy ,ze nie jesteśmy tak dobrzy jak
            inni.Inni wygladaja lepiej ,inni mówia mądrzej,inni zyja doskonalej-
            tak nam sie zdaje.Nie możemy być soba i objawiac swoich normalnych
            prawdziwych potrzeb,swoich uczuć.Trzeba grać kogos lepszego.Ale w
            końcu zycie sie kończy i czas zaistnieć.Żal.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka