Cisza przed burzą...

[monnia3]

A nad Wwą właśnie przeszła piekna burza....lubię burze...krople
uderzające w dach nie wiem czemu uspokajają mnie....wyciszają...
choć czasem wręcz odwrotnie...pobudza do pewnych działań

[debest3]

a nad naszo wsio przeleciał meteoryt.....)))

[monnia3]

Już je widać? no tak zmierzch zapadł
i jakie wrażenia?

[skorpionica11]

i to jaka burza az sie przestraszylam tych blysków
nagle widno w oknie hardkor

[kusiciel_dusz]

i kto Cię trzymał za rękę podczas tego hardkoru?

[debest3]

no chyba za żądło raczej...

[monnia3]

I już po strachu
nawet deszczyk ucichł...

[bettina75]

Hmm u Was burza...... a u mnie dzisiaj slonecznie bylo i nawet sie opalalam)
podobno jutro ma padac...ciekawe czy sie sprawdzi

[monnia3]

Dziś chyba też się na burzę zanosi...
rano było słoneczko...
nie lubię tylko w burze jechać samochodem...

[leniwykot]

uciekaj tylko przed bijącymi piorunami a reszta t juz z górki

[monnia3]

Lubię burzę ale jak jestem bezpieczna
a najbardziej w nocy...nie wiem czemu

[leniwykot]

a ja lubie burzę o każdej porze))
i błyskawice

[monnia3]

Serio? no popatrz a ja myślałam ze koty w burze chowają się pod łóżko

[leniwykot]

do łóżka i wtulają sie ...

[khinga]

a co z ogonkiem?? P

[leniwykot]

ogonek też znika

[monnia3]

Taa ciekawa teoria

[leniwykot]

to akurat praktyka

[monnia3]

Mamy Ci wierzyć na słowo jak mniemam?P
a ja sądzialam ze deszczyk Ci w niczym nie przeszkadza

[leniwykot]

a to zależy od intensywności opadów

[khinga]

i co wtedy?? ogonek bardziej się kurczy??)))

[leniwykot]

głupio wygląda)

[khinga]

zmoknięty zapewne jest mniejszy))

[leniwykot]

długość sie nie zmienia)))) oj niegrzeczna))

[monnia3]

leniwykot napisał:

> długość sie nie zmienia)))) oj niegrzeczna))

A grubość?P

[khinga]

kurczy sięPPP

[leniwykot]

wizualnie tak)) bo niestety nastroszona sierść pod wpływem
przmoczenia wodą powoduje oklapnięcie jakże delikatnej struktóry
kociega poszycia i niestety w ten oto sposób ogon juz nie wygląda
tak okazale))

i w tym momencie zazdroszcze myszkom bo im deczszyk nie przeszkadza
zawszewyglądają rewelacyjnie)

[khinga]

jeżeli o siebie myszki dbają to i owszem są rewelacyjne) i też nie dają się
złapać byle jakiemu kotkowi))

[leniwykot]

uciekaj myszko do dziury bo cie goni kot bury))

[khinga]

nie taka strachliwa ta myszka)

[leniwykot]

no popatrz co to sie na tym swiecie porobilo )
myszy sie kota nie boją))

[khinga]

tylko nie wrzucaj wszystkich myszy do jednego worka)
możesz co niektóre wystraszyć

[leniwykot]

mysz myszy nie równa więc i worki są różne ))

[monnia3]

Właśnie nadchodzi...burza jak sie patrzy...oj bedzie sie działo za
oknem

[leniwykot]

przyślij ja do mnie lubie burzę))

[monnia3]

Wiesz że ja tez lubie))
gdybys tu był miałbys i burze

[leniwykot]

echhhh (((

[monnia3]

Aż sie serce kraje tym westchnięciem...
cóż jestem tylko...puchem marnym...

[leniwykot]

serce niech będzie całe pewnie jeszcze sie przyda))

[monnia3]

Tobie na pewno

[leniwykot]

a Tobie nie nie rozumiem

[monnia3]

leniwykot napisał:

> a Tobie nie nie rozumiem


A ja mam serce?

[monnia3]

aneczkaa16.wrzuta.pl/audio/1zzfU03Z9G/sdm_-_dotykaj_mnie
dla Ciebie

[leniwykot]

nie mam nic w zamian(

[monnia3]

Wystarcza ...wiesz co wierszem pisane)
chcialam sie zrewanzować

[leniwykot]

rewanż z namiastką jestem twoim dłużnikiem))

[monnia3]

Nie nie...nie jesteś dłużnikiem
to i tak nic w porównaniu...z wszechświatem (pamietasz Alchemika?)

[leniwykot]

alchemika nie zapomnę ) każda droga prowadzi do celu tylko trzeba
pamietać co jest tym celem)

[monnia3]

A jesli nie ma celu?...
trzeba zyc tak jakby kazdy dzień dzisiejszy mial być ostatnim...

[leniwykot]

cel musi być chocby najmniejszy bo inaczej....

[monnia3]

Ok maly cel: skonczyc studia
ale na tym sie zycie nie konczy, prawda?

[leniwykot]

nie po drodze mozna sobie postawić jeszcze inne cele mniejsze
łatwiejsze i je realizować

[monnia3]

Ni chadzam na łatwizny
żartuję) osiągnięciem moze być kazdy dzien przezyty w zgodzie z
sobą

[leniwykot]

ta zgoda z samym sobą?

jest zastanawiająca bo nie wiem co to oznacza tak do końca

[monnia3]

Chyba za póżno na takie rozważania

[leniwykot]

chyba tak((

[monnia3]

Zazwyczj wieczór czy noc sklania do takich wywodów filozoficznych u
mnie)

[leniwykot]

z uwagą przeczytam)

[monnia3]

Wiesz ze czasem sie zagalopuje i sama potem nie wiem o co mi
chodzilo

[leniwykot]

zawsze można zrobić errate swojej wypowiedzi))

[monnia3]

Chyba istotne jest jednak pierwsze wrazenie po wypowiedzi
czasem trudno zatrzeć negatywne odczucia

[leniwykot]

dużo zależy od słuchającego)) i jego wyrozumiałości

[monnia3]

Wyrozumiałości i cierpliwości
a to juz wyższa szkoła jazdy

[leniwykot]

a na początku potrzebna jest odrobina dobrej woli))
niby tylko odrobina ale jakże ciężko ją w sobie znaleźć

[monnia3]

Jak już pisałam jesli obydwu stronom zalezy to porozumienie nie jest
czyms nieosiagalnym
wystarczy dobra wola obywdu stron