basilisque
11.06.16, 22:28
Zanim powrócimy do wątku początku sikstisow naszła mnie nagle ochota, żeby podrażnić się trochę z naszymi dyżurnymi trollami antysemitami i zacząć przypominać sławnych muzyków wiadomego pochodznia.
Na początek np. PAula Abdul (co prawda nie przepadam za jej sztuką estradową, niemniej fakt niezaprzeczalny że pochodzenie ma z narodu wybranego)
A z tyhc starszych bardziej znanych, których dość lubię, aktor tancerz, śpiewak Fred Astaire (czyli Frederic Austerlitz), no przypomnijmy:
MAKING LOVE Z GINGER ROGERS