04.11.09, 09:58
Pare informacji szczegolnie dla tych, ktorzy uwazaja ronda za gorsze i
bardziej niebezpieczne rozwiazania od skrzyzowan.

Dane statystyczne ADAC porownujace sytuacje przed i po przebudowie skrzyzowan
na ronda:

Wypadki: minus 30%
Lekko ranni: minus 60%
Ciezko ranni: minus 87%
Zabici: minus 88%
Obserwuj wątek
    • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 10:10
      > Pare informacji szczegolnie dla tych, ktorzy uwazaja ronda za gorsze i
      > bardziej niebezpieczne rozwiazania od skrzyzowan.

      Kto uwaza ronda za gorsze i bardziej niebezpieczne?

      Ale wiesz co, bodaj emes pisal, ze przebudowa ukosnego skrzyzowania na prostokatne zwieksza bezpieczenstwo o 70%. I wiesz co, takie rozwiazanie na bardzo wielu drogach jest bardziej wlasciwe niz walenie ronda. Nie dosc, ze jest tansze, to jeszcze specjalisci (nie mylic z zatrudnionymi na stanowisku "specjalistami") twierdza, ze rondo sprawdza sie wylacznie wtedy, gdy ruch ze wszystkich kierunkow jest zblizony. A jak sie dzieje, gdy nie jest zblizony, widac w Gorze Kalwarii, ktorej zbudowano rondo - ruch tranzytowy, o dziwo omijajacy miasteczko, calkowicie zablokowal rondo, co zablokowalo spokojne mniej wiecej miasteczko, lezace, co podkreslam, OBOK szosy tranzytowej. Ale oczywiscie jest bezpieczniej - w bezruchu bowiem mozna co najwyzej umrzec ze starosci, a jeszcze nie zanotowano takiego przypadku. Jednak jeszcze troszke rond o srednicy 14,5 m na szosach tranzytowych i zapewne takie przypadki zaczna sie zdarzac.
      • habudzik Re: Ronda 04.11.09, 10:18
        edek40 napisał:

        > > Pare informacji szczegolnie dla tych, ktorzy uwazaja ronda za gorsze i
        > > bardziej niebezpieczne rozwiazania od skrzyzowan.
        >
        > Kto uwaza ronda za gorsze i bardziej niebezpieczne?

        No skoro nikt ich nie uważa za niebezpieczne to skąd tyle wątków z tylama
        postami o rondach właśnie i niewiele z nich mówi dobrze o rondach . Może fora
        pomylili ?
        • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 10:39
          > No skoro nikt ich nie uważa za niebezpieczne to skąd tyle wątków z tylama
          > postami o rondach właśnie i niewiele z nich mówi dobrze o rondach . Może fora
          > pomylili ?

          Dlatego, ze nigdy nie zalaczyles fotki ronda o srednicy 14,5 m polozonego na
          szosie krajowej we Francji - najlepiej z wielokilometrowym korkiem, ktory
          generuja. Najlepiej na autostradzie, o czym pisales. Niestety nie znalazlem w
          archiwum "mikro"ronda na autostradzie, ktore zalaczyles. A szkoda. Mialo pewnie
          ponad 600 m srednicy. Chodzilem do szkoly i wiem jaki nalezy postawic znak
          arytmetyczny miedzy liczbami 14,5 i 600 metrow, wiec nie osmieszalbym sie
          udowadniajac, ze we Francji "mikro"ronda to codziennosc na szosach krajowych i
          autostradach.
          • habudzik Re: Ronda 04.11.09, 20:30
            edek40 napisał:

            > > No skoro nikt ich nie uważa za niebezpieczne to skąd tyle wątków z tylama
            > > postami o rondach właśnie i niewiele z nich mówi dobrze o rondach . Może
            > fora
            > > pomylili ?
            >
            > Dlatego, ze nigdy nie zalaczyles fotki ronda o srednicy 14,5 m polozonego na
            > szosie krajowej we Francji -


            Załączyłem choć nie zrobione przeze mnie bo tego nie umiem zrobić . Na drodze
            E09 takie ronda są .



            >najlepiej z wielokilometrowym korkiem, ktory
            > generuja.

            Nie generuja korków . Nie wiem więc co je generuje na identycznych w Polsce .



            Najlepiej na autostradzie, o czym pisales. Niestety nie znalazlem w
            > archiwum "mikro"ronda na autostradzie, ktore zalaczyles. A szkoda. Mialo pewnie
            > ponad 600 m srednicy.

            Po raz ostatni piszę żebyś nie kłamał . Nie ma rond na srodku autostrady tylko
            ew. na ich końcu co skutecznie opóźnia jej opuszczenie . Tego czasu nie
            zaliczasz jednak do czasu podróży autostrada ( dlaczego ? Bóg raczy wiedzieć )



            Chodzilem do szkoly i wiem jaki nalezy postawic znak
            > arytmetyczny miedzy liczbami 14,5 i 600 metrow, wiec nie osmieszalbym sie
            > udowadniajac, ze we Francji "mikro"ronda to codziennosc na szosach krajowych i
            > autostradach.

            Na szosach krajowych we Francji nawet nie codzienność - to co 15minutość .
            • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 11:20
              > Nie generuja korków . Nie wiem więc co je generuje na identycznych w Polsce .

              Rondo o srednicy 30-40 m na szosie o duzym zageszczeniu ruchu wielkogabarytowego i "normalnego", z wjazdami prowadzonymi nie po stycznej nie generuja korkow? Udowodnij to jakos. Czyzby TIRow we Francji zakladali opony wyscigowe, obnizali zawieszenie, a kierowcow szkolili w pokonywaniu rond w 12 kolowym poslizgu? Poczytaj wypowiedzi Tomka, ktory jest tu jedynym wlasciwym do oceny tego czy nasze ronda sa europejskie czy nie. Zdaje sie, ze napisal cos o tym, ze Polska slynie w Europie z za malych rond. Ale moge sie mylic.

              > Po raz ostatni piszę żebyś nie kłamał . Nie ma rond na srodku autostrady tylko
              > ew. na ich końcu co skutecznie opóźnia jej opuszczenie .

              To juz zglupialem. To te ronda na srodku szosy o wielkim natezeniu ruchu nie powoduja korkow, a na koncu autostrady owszem? To po cholere sie je buduje? Ci Francucy "inzynierowie" sa chyba tak samo glupi, jak nasi...

              > Na szosach krajowych we Francji nawet nie codzienność - to co 15minutość .

              Udowodnij. Ze wszystkimi szykanami, w tym, koniecznie, z wjazdem wymuszajacym zlozenie zestawu drogowego w scyzoryk.
              • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 20:43
                edek40 napisał:

                > > Nie generuja korków . Nie wiem więc co je generuje na identycznych w Pols
                > ce .
                >
                > Rondo o srednicy 30-40 m na szosie o duzym zageszczeniu ruchu wielkogabarytoweg
                > o i "normalnego", z wjazdami prowadzonymi nie po stycznej nie generuja korkow?

                Nie bo nie sa tam wpuszczane .


                Po
                > czytaj wypowiedzi Tomka, ktory jest tu jedynym wlasciwym do oceny tego czy nasz
                > e ronda sa europejskie czy nie. Zdaje sie, ze napisal cos o tym, ze Polska slyn
                > ie w Europie z za malych rond. Ale moge sie mylic.

                Mylisz się bo Tomek nie porównywał polskich rond z francuskimi .



                >
                > > Po raz ostatni piszę żebyś nie kłamał . Nie ma rond na srodku autostrady
                > tylko
                > > ew. na ich końcu co skutecznie opóźnia jej opuszczenie .
                >
                > To juz zglupialem. To te ronda na srodku szosy o wielkim natezeniu ruchu nie po
                > woduja korkow, a na koncu autostrady owszem? To po cholere sie je buduje?

                Są po to by max spowolnić przejazd przez skrzyżowanie .


                Ci Fr
                > ancucy "inzynierowie" sa chyba tak samo glupi, jak nasi...


                Oni są tacy sami jak nasi .


                > > Na szosach krajowych we Francji nawet nie codzienność - to co 15minutość
                > .
                >
                > Udowodnij. Ze wszystkimi szykanami, w tym, koniecznie, z wjazdem wymusza
                > jacym zlozenie zestawu drogowego w scyzoryk.

                Oj tam szykan jest wiecej niz u nas . U nas nieznane są minitunele .
              • hanni Re: Ronda 06.11.09, 11:43
                edek40 napisał:

                > Rondo o srednicy 30-40 m na szosie o duzym zageszczeniu ruchu wielkogabarytoweg
                > o i "normalnego", z wjazdami prowadzonymi nie po stycznej nie generuja korkow?

                Pokaz mi skrzyzowanie, ktore przy "duzym zageszczeniu ruchu wielkogabarytowego i
                normalnego" nie "generuje" korkow?

                Nawet wielopasmowe, bezkolizyjne skrzyzowania na autostrady od odpowiedniego
                "zageszczenia ruchu" "generuja" potezne korki bo taka jest natura rzeczy.

                W jakim swiecie ty zyjesz? Nawet w krajach o najlepszych i najnowoczesniejszych
                rozwiazaniach korki sa czyms powszechnym i oczywistym a ty zyjac akurat w
                niezbyt bogatym kraju, z duzymi opoznieniami wymagasz od azu cudow od rozwiaza,
                ktore wcale nie sa takie zle.
                • edek40 Re: Ronda 06.11.09, 12:15
                  > Pokaz mi skrzyzowanie, ktore przy "duzym zageszczeniu ruchu wielkogabarytowego i
                  > normalnego" nie "generuje" korkow?

                  Wszystko jest kwestia skali. Nalezy rowniez rozwazac korzysci i straty. Emes zalazyl watek o metrze w Warszawie. Otoz tych kilak zaledwie bus pasow w stolicy, zablokowalo metro. Jak myslisz, wladze Warszawy zastanowia sie przy wytyczaniu nastepnych, czy tez dalej, na pale, beda kopiowac rozwiazania z innych krajow. W tym konkretnie przypadku wazne jest rowniez to, ze okolo 30% autobusow w Warszawie nie nadaje sie do dalszej eksploatacji, a juz dzis jest ich za malo. Podobnie rzecz sie ma z rondami. Najlatwiej i najtaniej jest zbudowac za male rondo. Odbija sie to na statystykach wypadkowosci (na tym skrzyzowaniu oczywiscie, bo sasiednich, ktore przejmuja czesc ruchu, juz GDAKA nie liczy, bo to droga gminna...). NIkt nie liczy strat czasu, paliwa, zanieczyszczenia srodowiska, gdy pojawia sie za male rondo. Jesli na drodze krajowej ma pojawic sie rondo, to niech jego srednica koresponduje z natezeniem ruchu i tyle. Korki moze i beda, ale nie takie po 10 km i 2 godziny stania.
                  • hanni Re: Ronda 06.11.09, 12:24
                    Sprobuj pozostac przy temacie. Tematem sa nie bus pasy i metro tylko pytanie, co
                    jest lepsze i bezpieczniejsze, rondo czy skrzyzowanie.

                    Na calym swiecie rondo sprawdza sie jako lepsze i bezpieczniejsze rozwiazanie
                    niz lasyczne skrzyzowanie, tylko - o dziwo - w Polsce jest inaczej - jak
                    twierdza niektorzy.

                    Konkretnych dowodow popartych liczbami lub wypowiedziami ekspertow poki co nie
                    mamy. Jedyne co do tej pory mamy to twierdzenie, ze sa "korki".
                    • edek40 Re: Ronda 06.11.09, 14:03
                      > Sprobuj pozostac przy temacie. Tematem sa nie bus pasy i metro tylko pytanie, co
                      > jest lepsze i bezpieczniejsze, rondo czy skrzyzowanie.

                      Nie. Probuje Ci bowiem wytlumaczyc, ze durne i wyrywkowe kopiowanie
                      rozwiazan z tzw. zachodu nie jest dobrym rozwiazaniem. Niezaleznie bowiem od
                      dogmatycznych tez, przeladowane metro w koncu doprowadzi do czyjejs smierci, tak
                      zakorkowane na amen rondo "zamorduje" ludzi w swoich okolicach, gdy znajacy
                      topografie, zaczna TIRami rozjezdzac szosy o szerokosci 4,5 m bez poboczy. Nie
                      obawiaj sie o mandaty. Policja, jesli jest, stoi na glownych szosach, bo na tych
                      4,5 szerokosci nie da sie bardzo przekroczyc predkosci...

                      > Na calym swiecie rondo sprawdza sie jako lepsze i bezpieczniejsze rozwiazanie
                      > niz lasyczne skrzyzowanie, tylko - o dziwo - w Polsce jest inaczej - jak
                      > twierdza niektorzy.

                      Na calym swiecie system drogowy nie opiera sie glownie na szosach z rondami.
                      • hanni Re: Ronda 06.11.09, 15:43
                        edek40 napisał:

                        > Nie. Probuje Ci bowiem wytlumaczyc, ze durne i wyrywkowe kopiowanie
                        > rozwiazan z tzw. zachodu nie jest dobrym rozwiazaniem.

                        Takie "tlumaczenie" bez jakichkolwiek konkretow popartych faktami jest
                        najzwykleszym biciem piany.

                        > tak zakorkowane na amen rondo "zamorduje" ludzi w swoich okolicach,

                        Byloby lepiej, gdyby jeszcze efektywniej zrobilo to zakorkowane na amen
                        skrzyzowanie?

                        > Na calym swiecie system drogowy nie opiera sie glownie na szosach z rondami.

                        Jasne. Na calym swiecie kazdy ciec jedzie ze stodoly do obory autostrada. Oj
                        czlowieku czlowieku, ty i te twoje fantomy.
                        • edek40 Re: Ronda 06.11.09, 15:53
                          > Takie "tlumaczenie" bez jakichkolwiek konkretow popartych faktami jest
                          > najzwykleszym biciem piany.

                          Znaczy sie fakt, ze drzwi w metrze przestaly sie zamykac, gdy wladze Warszawy
                          zaczely szykanowac ruch indywidualny na korzysc masowego to jest bicie piany?

                          > Byloby lepiej, gdyby jeszcze efektywniej zrobilo to zakorkowane na amen
                          > skrzyzowanie?

                          Gdy nie bylo randa w Gorze Kalwarii, w miesteczku nie stal korek. Teraz stoi, bo
                          ruch tranzytowy jest na tyle duzy, ze nie wpuszcza na rondo ruchu poprzecznego -
                          zlamana jest tu zasada, o ktorej wypowiadal sie prawdziwy specjalista od ruchu:
                          zbyt wielka dysproporcja na osiach skrzyzowania. To dobrze czy zle?

                          > Jasne. Na calym swiecie kazdy ciec jedzie ze stodoly do obory autostrada.

                          A to w Szwajcarii kazdy ciec jezdzi do obory TIRem i to najlepiej w
                          spontanicznym konwoju?
                          • hanni Re: Ronda 06.11.09, 16:29
                            edek40 napisał:

                            > Znaczy sie fakt, ze drzwi w metrze przestaly sie zamykac, gdy wladze Warszawy
                            > zaczely szykanowac ruch indywidualny na korzysc masowego to jest bicie piany?

                            Pindolenie o tym, ze ronda powoduja wieksze korki od skrzyzowan bez podania
                            jakichkolwiek danych albo faktow jest wlasnie biciem piany.

                            > > Byloby lepiej, gdyby jeszcze efektywniej zrobilo to zakorkowane na amen
                            > > skrzyzowanie?
                            >
                            > Gdy nie bylo randa w Gorze Kalwarii, w miesteczku nie stal korek.

                            Jakies dane na ten temat? Jakie bylo natezenie przed i po? Jak czesto powstawaly
                            korki wczesniej i pozniej?

                            Oczywiscie - ZERO - konkretow.

                            > Teraz stoi, bo ruch tranzytowy jest na tyle duzy, ze nie wpuszcza
                            > na rondo ruchu poprzecznego

                            He?? To to rondo nie ma rownouprawnionych wjazdow?

                            > zlamana jest tu zasada, o ktorej wypowiadal sie prawdziwy specjalista od ruchu:
                            > zbyt wielka dysproporcja na osiach skrzyzowania. To dobrze czy zle?

                            Czemu gdzie indziej to funkcjonuje a w Polsce nie?


                            > A to w Szwajcarii kazdy ciec jezdzi do obory TIRem i to najlepiej w
                            > spontanicznym konwoju?

                            Znow twoje kolejne wyobrazenie o Zachodzie, co?
                            • staszek585 Re: Ronda 07.11.09, 10:56
                              Mam przykład od siebie. Było skrzyżowanie z sygnalizacją. Skrzyżowanie drogi dwujezdniowej z jednojezdniową, na każdej po dwa pasy ruchu dla jednego kierunku. Działało nieźle dopóki nie wprowadzili bezpiecznego rozwiązania czyli sygnalizacji bezkolizyjnej (S-3) dla lewoskrętów. Korki po każdej stronie !!!
                              No i zrobiono rondo oznaczone jako SoRO. I korki zniknęły. Co prawda stłuczki się pojawiły, bo kierowcy nie zwykli jeździć poprawnie jak są na obwiedni dwa pasy !!! Uważać trzeba i to bardzo bo buraki są częstym zjawiskiem. Ale przejazd jest ogólnie szybszy i płynniejszy.
                              PS:
                              Nie ma tam żadnych rozwiązań turbinowych, zwykła dwa pasy dookoła. Czyli zostają klasyczne problemy dla kierowców:
                              1.który pas zająć przed wjazdem, Buraki preferują dowolny niezależnie od dalszego kierunku jazdy.
                              2.z którego pasa można zjechać z ronda,Tu też buraki preferują dowolny.
                              3.poważny problem z tym, że należy przy zmianie pasa ustąpić pierwszeństwa. A o tym buraki nie słyszeli, skoro jadą to inni powinni uciekać.
                              Jak weźmie się pod uwagę, że łatwo trafić na buraka to przejazd wymaga uwagi, ale stłuczki można uniknąć.
      • kozak-na-koniu Re: Ronda 04.11.09, 10:20
        edek40 napisał:


        > Kto uwaza ronda za gorsze i bardziej niebezpieczne?

        Wszyscy, których hanni nie lubi.:)

        > Ale wiesz co, bodaj emes pisal, ze przebudowa ukosnego skrzyzowania na prostoka
        > tne zwieksza bezpieczenstwo o 70%. I wiesz co, takie rozwiazanie na bardzo wiel
        > u drogach jest bardziej wlasciwe niz walenie ronda.

        Moim zdaniem, to zależy od okoliczności. Na pewno wywalenie mikroronda o
        średnicy kilkunastu metrów na tranzytowej trasie o dużym natężeniu ruchu,
        szczególnie ciężkiego poprawia bezpieczeństwo tylko poprzez jej zakorkowanie i
        świadczy wyłącznie o debilizmie i kompletnym oderwaniu od rzeczywistości autorów
        takiego rozwiązania.
        • habudzik Re: Ronda 04.11.09, 10:28
          kozak-na-koniu napisał:


          > Moim zdaniem, to zależy od okoliczności. Na pewno wywalenie mikroronda o
          > średnicy kilkunastu metrów na tranzytowej trasie o dużym natężeniu ruchu,
          > szczególnie ciężkiego

          To nie kierowcy z Ukrainy , Białorusi decydują o tym która droga jest tranzytową .


          >poprawia bezpieczeństwo tylko poprzez jej zakorkowanie

          No na pewno swobodny przejazd tira przez zwykłe skrzyżowanie 90km/h tego nie
          zrobi lepiej.
          • kozak-na-koniu Re: Ronda 04.11.09, 14:05
            habudzik napisał:

            > To nie kierowcy z Ukrainy , Białorusi decydują o tym która droga jest tranzytow
            > ą .

            Nie zrozumiałem o co tu chodzi, ale to nic. Niezbadane są meandry budzikowej logiki.

            > No na pewno swobodny przejazd tira przez zwykłe skrzyżowanie 90km/h tego nie
            > zrobi lepiej.

            Lepiej od czego? Od swobodnego przejazdu ciągnika siodłowego z naczepą przez
            zwykłe skrzyżowanie z prędkością 190km/godz?:D
            • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 14:23
              > Nie zrozumiałem o co tu chodzi, ale to nic. Niezbadane są meandry budzikowej
              logiki.

              To nielogika. To bezkrytyczne umilowanie rozwiazan francuskich, widzianych
              wyrywkowo i na koniecznosc udowodnieia nam, jacy to kiepscy za kierownica
              jestesmy. I tak w Bretanii caly ruch odbywa sie szosami "trzycyfrowymi" z
              licznymi progami zwalniajacymi i mikrorondkami jeszcze bardziej mikro niz nasze.
              Zawsze z reszta moze podlinkowac rondo z Andory, aby udowodnic, ze wszedzie na
              swiecie sa takie rondka, choc sa ludzie, ktorzy nie wierza w to, ze moze istniec
              tak malutki kraj, jak Andora...
              • kozak-na-koniu Re: Ronda 04.11.09, 14:27
                W Bretanii w ogóle nie ma dróg tranzytowych, ani tras szybkiego ruchu. Tam w
                ogóle nie ma dróg i z tej przyczyny cały transport z Bretanii do Tuluzy odbywa
                się przez Le Canal du Sud.:)
                • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 14:35
                  > W Bretanii w ogóle nie ma dróg tranzytowych, ani tras szybkiego ruchu. Tam w
                  > ogóle nie ma dróg i z tej przyczyny cały transport z Bretanii do Tuluzy odbywa
                  > się przez Le Canal du Sud.:)

                  Jeszcze rondo na kanale moge sobie wyobrazic. Ale progi zwalniajace...
              • habudzik Re: Ronda 04.11.09, 20:43
                edek40 napisał:

                > > Nie zrozumiałem o co tu chodzi, ale to nic. Niezbadane są meandry budziko
                > wej
                > logiki.
                >
                > To nielogika. To bezkrytyczne umilowanie rozwiazan francuskich, widzianych
                > wyrywkowo i na koniecznosc udowodnieia nam, jacy to kiepscy za kierownica
                > jestesmy.

                To nie na wyrywki podaje przykłady . Chcesz inne ? nie ma sprawy .
                • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 10:47
                  > To nie na wyrywki podaje przykłady . Chcesz inne ? nie ma sprawy .

                  Wiele razy prosilem. Daj zdjecie szosy miedzynarodowej, jedynej w okolicy o
                  takim charakterze, z rondem o srednicy do 40 m. Szosa ma byc jednojezdniowa, a
                  wjazd na rondo, co najwazniejsze, ma byc poprowadzony "prostokatnie", a
                  nie po stycznej. Zdjecie ronda z wjazdami po stycznej sie nie licza. Nie licza
                  sie rowniez zdjecia z San Marino czy z Andory.
                  • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 11:09
                    edek40 napisał:

                    > > To nie na wyrywki podaje przykłady . Chcesz inne ? nie ma
                    sprawy .
                    >
                    > Wiele razy prosilem. Daj zdjecie szosy miedzynarodowej, jedynej w
                    okolicy o
                    > takim charakterze, z rondem o srednicy do 40 m. Szosa ma byc
                    jednojezdniowa, a
                    > wjazd na rondo, co najwazniejsze, ma byc
                    poprowadzony "prostokatnie", a
                    > nie po stycznej. Zdjecie ronda z wjazdami po stycznej sie nie
                    licza. Nie licza
                    > sie rowniez zdjecia z San Marino czy z Andory.


                    A w koło muszą stac murzyni i w odległości 1000km nie moze byc
                    zbiorniaka wodnego . Postawiłes warunki które razem nie wszędzie
                    moga byc spełnione . Takie warunki polscy pracodawcy stawiaja
                    przyszłym pracownikom czyli : kandydat ma miec nie wiecej jak 20
                    lat , 7 jerzyków pozaeuropejskich , 21 lat doświadczenia ,
                    bezdzietny , bez nałogów .....
                    Zapodam zapodam tylko dlaczego nie z granicy z Andora czy San
                    Marino ? Bo co ? Bo ludzie tam inni są ?
                  • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 11:27
                    49.642443,-1.615596
                    To jest 40 metrowe romndo na drodze MN z wjazdem po średnicy , droga
                    ma jeden pas . Co jeszcze zmyślisz ?
                    • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 11:39
                      > To jest 40 metrowe romndo na drodze MN z wjazdem po średnicy , droga
                      > ma jeden pas . Co jeszcze zmyślisz ?

                      Eeeee. Juz nic. To zupelnie to samo, co
                      >TO<,
                      ktore jakoby lezy na autostradzie...

                      Zaloze sie, ze w porcie w Gdyni tez jest rondo. Moze nawet mniejsze. I wiesz co,
                      zapewne rowniez sie nie korkuje.
                      • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 11:44
                        [Nie to zupełnie inne rondo . Chciałes to masz .
                        47.237724,-1.479195
                        To jest rondo na A.
                        • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 12:07
                          > 47.237724,-1.479195
                          > To jest rondo na A.

                          Alez Ty jestes zabawny. Te ronda maja po 60 metrow srednicy i szerokosc jezdni
                          na dwie osobowki co najmniej. Co wiecej, maja wjazdy po stycznej, a jeden z
                          kierunkow calkowicie ronda omija.
                          • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 12:58
                            46.896375,-0.631757
                            Tu ronda cała seria poniże60m na drodze E62 . Nalezy powedrowac E62
                            na wschód .
                            46.654083,-0.089403
                            To jest w szczerym polu .
                            • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 13:03
                              46.125158,1.071671
                          • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 13:17
                            44.912984,5.632709
            • habudzik Re: Ronda 04.11.09, 20:41
              kozak-na-koniu napisał:

              > habudzik napisał:
              >
              > > To nie kierowcy z Ukrainy , Białorusi decydują o tym która droga jest tra
              > nzytow
              > > ą .
              >
              > Nie zrozumiałem o co tu chodzi, ale to nic.

              To rzeczywiście nic nowego . To nie kierowcy z Ukrainy czy Białorusi decydują o
              tym czy ta droga jest czy nie jest tranzytową więc pisanie że mikro rondo na
              tranzytowej drodze nie jest uprawnione bo wcale to nie oznacza że to droga
              tranzytowa . Nie pisz że rondo jest na drodze trnazytowej . Skoro jest tam rondo
              14m i nie może go pokonać tranzyt to znaczy że status drogi nie jest tranzytowy
              i tyle.



              >
              > > No na pewno swobodny przejazd tira przez zwykłe skrzyżowanie 90km/h tego
              > nie
              > > zrobi lepiej.
              >
              > Lepiej od czego?

              Swobodny przejazd tira przez zwykłe skrzyżowanie 90km/h nie wpłynie lepiej na
              bezpieczeństwo niż zajeb...e tirami rondo . To że jest h...m z tirów niewygodnie
              to mnie wali . Mogą wszak wybrać przepiękne sieci autostrad za darmo , super
              inteligiĘtnie oznakowane, na Słowacji czy w Czechach . Czemu więc wybierają
              wyboiste lokalne ścieżki zapyziałej Polski ?
      • hanni Re: Ronda 04.11.09, 10:36
        edek40 napisał:

        > Kto uwaza ronda za gorsze i bardziej niebezpieczne?

        A jak myslisz?

        "ronda nie tylko spowalniaja ciezarowki, widac to po korkach, ktore sa
        praktycznie przed kazdym rondem"

        "Prawie wszystkie skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda powodowaly
        powstawanie korkow. "

        "Czy na drogach o wiekszym natezeniu ruchu, zeby nie powodowac kilometrowych
        korkow, nie warto byloby zastanowic sie nad wprowadzeniem rond o
        "uprzywilejowanym" kierunku jazdy?" (Skrzyzowan)

        "skoro taka jest intencja, żeby przed rondem zatrzymywać ruch, to
        po co było wydawać tyle pieniędzy na ronda, skoro wystarczyło
        postawić 4 znaki "STOP" na skrzyżowaniu?"

        "czemu maja sluzyc szykany blokujace ruch - np. za male, ale zgodne z "norma"
        ronda, z ktorych, jak to Tomek napisal, slyna w Europie polskie drogi"

        itd. itd....
        • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 10:42
          > A jak myslisz?

          Przeciez wiadomo, ze juz postawiles teze i zaraz ja udowodnisz. Najlepiej
          cytatami calkowicie oderwanymi od sensu wypowiedzi.

          Jesli juz czepiasz sie pojedynczych zdan (pisanych z sensem, ktorego nie
          pojmujesz), czepnij sie w tych cytatach chociaz stwierdzenia, ze sa bardziej
          niebezpieczne.
          • hanni Re: Ronda 04.11.09, 10:56
            edek40 napisał:


            > Przeciez wiadomo, ze juz postawiles teze i zaraz ja udowodnisz.

            Cos w tym zlego? Lepiej miec tezy i nie potrafic ich udowodnic czy jak?

            > Najlepiej cytatami calkowicie oderwanymi od sensu wypowiedzi.

            Wiem, jestem zly i traktuje cie okropnie ale potrafisz tez byc troche bardziej
            konkretny?


            > Jesli juz czepiasz sie pojedynczych zdan (pisanych z sensem,
            > ktorego nie pojmujesz),

            Dobrze byloby, gdybys znow ta swoja "teze" potrafil jakos udowodnic.

            > czepnij sie w tych cytatach chociaz stwierdzenia, ze sa bardziej
            > niebezpieczne.

            Czyli ze "gorsze" to juz akceptujesz czy jak?
            • kapitan_statku Re: Ronda 04.11.09, 11:17
              Rondo jest jednym z tych wynalazkow, ktory spelnia swoje zalozenia tylko wtedy,
              kiedy jest z glowa zaplanowany i wykonany.
            • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 11:19
              > Cos w tym zlego? Lepiej miec tezy i nie potrafic ich udowodnic czy jak?

              A konkretnie to co udowodniles? Jak dla mnie wylacznie to, ze potrafisz, podobnie jak budzik, wyrywac zdania z kontekstu i wykorzystywac je do pisania bzdur. Wklej caly watek informujacy o tym, ze rondo to samo zlo. Ocenimy wtedy, czy piszacy je mial na mysli rondo, jako twor infrastruktury drogowej, czy konkretne, typowo polskie rozwiazania, o ktorych pisal, jezdzacy zawodowo ciezarowkami po Szkocji, Tomek >LINK DO WATKU TOMKA<.

              > Wiem, jestem zly i traktuje cie okropnie ale potrafisz tez byc troche bardziej
              > konkretny?

              j.w.

              > Dobrze byloby, gdybys znow ta swoja "teze" potrafil jakos udowodnic.

              j.w.

              > Czyli ze "gorsze" to juz akceptujesz czy jak?

              j.w.
              • hanni Re: Ronda 04.11.09, 11:30
                edek40 napisał:

                > A konkretnie to co udowodniles?

                Sam jeszcze nie wiem. To przeciez ty napisales, "juz postawiles teze i zaraz ja
                udowodnisz"


                > Jak dla mnie wylacznie to, ze potrafisz, podobnie jak budzik,
                > wyrywac zdania z kontekstu i wykorzystywac je do pisania bzdur.

                Acha... To juz wiemy ale konkretow jak nie bylo tak nie ma co?

                > Wklej caly watek informujacy o tym, ze rondo to samo zlo. Ocenimy
                > wtedy, czy piszacy je mial na mysli rondo, jako twor
                > infrastruktury drogowej, czy konkretne, typowo polskie rozwiazania,

                Acha a jakbym zacytowal wypowiedz Lenina, z ktorej wynika, ze zamierzal napasc
                na Polske to byloby to "wyrwane z kotekstu" i zebys mogl "ocenic" to musialbym
                "wkleic" cale dziela Lenina, czy jak?

                Nie slyszales jeszcze o czyms takim jak "cytowanie"?

                Co moze byc "wyrwane" lub blednie zinterpretowane w ponizszym cytacie:

                "Prawie wszystkie skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda powodowaly
                powstawanie korkow"

                Czy moze sie to odnosic do jakiegos jednego konkretnego ronda? Czy piszacy to
                moze jednak mimo wszystko uwazac rondo za lepsze rozwiazanie od skrzyzowania?
                Czy moze uwaza, ze po zmianie skrzyzowania na rondo zmniejszyla sie tendencja do
                powstawania korkow?

                Jakas hipoteza?
                • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 11:45
                  > "Prawie wszystkie skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda powodowaly
                  > powstawanie korkow"

                  Wszytko zalezy od tego, czy korek mial 100 m dlugosci, czy 10 km. Jesli w tym drugim wypadku, przed przebudowa korki byly mniejsze, oznacza to, ze ktos za nasze pieniadze ograbia nas tak z naszego czasu, jak i pieniedzy. Co wiecej, mozna dosc smialo zalozyc, ze znawcy terenu beda objezdzali taki twor drogami lokalnymi. A to zle, poniewaz nie spelniaja one zadnych norm zwiazanych z ruchem ciezarowym. W takim wypadku mozna rownie smialo zalozyc, ze rondo poprawilo bezpieczenstwo na skrzyzowaniu, kosztem pogorszenia bezpieczenstwa obywateli, mieszkajacych (dotychczas) przy drodze lokalnej.

                  > Czy moze sie to odnosic do jakiegos jednego konkretnego ronda? Czy piszacy to
                  > moze jednak mimo wszystko uwazac rondo za lepsze rozwiazanie od skrzyzowania?
                  > Czy moze uwaza, ze po zmianie skrzyzowania na rondo zmniejszyla sie tendencja do
                  > powstawania korkow?

                  Oczywiscie. Podam konkretny przyklad rondek na szosie 633 w miejcowosci Rembelszczyzna. Wprawdzie sa one za male na TIRy czy autobusy przegubowe, ale to lokalna szosa. Jednak tej srednicy ronda wystepuja rowniez na drogach, na ktorych TIRy musza sie pojawiac i to masowo.
                  • hanni Re: Ronda 04.11.09, 12:00
                    edek40 napisał:

                    > Wszytko zalezy od tego, czy korek mial 100 m dlugosci, czy 10 km. Jesli .....

                    Problem w tym, ze wszystko to mnie nie interesuje. Pytalem o to, co takiego
                    moglem "wyrwac" lub "blednie zinterpretowac" z przytoczonego cytatu?

                    > Oczywiscie. Podam konkretny przyklad rondek na szosie 633 w miejcowosci Rembels
                    > zczyzna. Wprawdzie sa one za male na TIRy czy autobusy

                    Czy ty nie rozumiesz o czym ja pisze?

                    Co "oczywiscie"?

                    Do jakiego jednego "konkretnego ronda" moze odnosic sie wypowiedz:
                    "Prawie wszystkie skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda
                    powodowaly powstawanie korkow"

                    W jaki sposob z ponizszego cytatu ma wynikac, ze rondo jest lepsze od skrzyzowania:
                    "Prawie wszystkie skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda
                    powodowaly powstawanie korkow"

                    Jak z przytoczonej ponizej wypowiedzi moze wynikac, ze po zmianie skrzyzowania
                    na rondo zmniejszyla sie tendencja do powstawania korkow?


                    "Prawie wszystkie skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda
                    powodowaly powstawanie korkow"
                    • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 12:07
                      > Problem w tym, ze wszystko to mnie nie interesuje.

                      I slusznie. Zakladam, ze w Szwajcarii sady dzialaja wg. tej samej metody.
                      Sprawna szwajcarska policja lapie goscia, ktory zabil drugiego goscia. Sadu nie
                      interesuja zadne okolicznosci, zapewne dlatego, ze nie ma to zadnego znaczenia
                      dla sprawy - wlepia najwyzszy wymiar kary.

                      > "Prawie wszystkie skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda
                      > powodowaly powstawanie korkow"

                      To ja tak napisalem?
                      • hanni Re: Ronda 04.11.09, 12:59
                        edek40 napisał:

                        > I slusznie. Zakladam, ze w Szwajcarii sady dzialaja wg. tej samej metody.
                        > Sprawna szwajcarska policja lapie goscia, ktory zabil drugiego goscia. Sadu nie
                        > interesuja zadne okolicznosci, zapewne dlatego, ze nie ma to zadnego znaczenia
                        > dla sprawy - wlepia najwyzszy wymiar kary.

                        Nie mam zamiaru z tym polemizowac bo nijak odnosi sie do mojego pytania.

                        > > "Prawie wszystkie skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda
                        > > powodowaly powstawanie korkow"
                        >
                        > To ja tak napisalem?

                        Nie ale ty zarzuciles mi, ze cytujac ta wypowiedz "odrwalem" ja od "sensu",
                        ktorego to "nie pojmuje".

                        Ciagle jakos nie moge sie dowiedziec, jakiz to moglby byc "sens" tej wypowiedzii
                        czego w niej "nie pojalem".
                        • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 13:08
                          > Nie mam zamiaru z tym polemizowac bo nijak odnosi sie do mojego pytania.

                          Jak to nie ma? Ja i kazdy rozsadnie myslacy czlowiek, rozrozniamy okragle buble
                          na drogach krajowych od rond, ktorych wplyw na ruch jest bardzo korzystny. Ty
                          sugerujesz, ze my, Polacy, nienawidzimy wszystkich rond.

                          > Ciagle jakos nie moge sie dowiedziec, jakiz to moglby byc "sens" tej wypowiedzii
                          > czego w niej "nie pojalem".

                          Trudno.
                          • hanni Re: Ronda 04.11.09, 13:15
                            edek40 napisał:


                            > Jak to nie ma? Ja i kazdy rozsadnie myslacy czlowiek, rozrozniamy okragle buble
                            > na drogach krajowych od rond, ktorych wplyw na ruch jest bardzo korzystny.

                            Fajnie. Tyle, ze to nijak ma sie do zarztow, ktore skierowales pod moim adresem,
                            jakobym cos "wyrywal" z "sensu" (wypowiedzi) i tego "sensu" (wypowiedzi) nie
                            pojmowal.


                            > Trudno.

                            Dla kogo? Nie dla mnie. To znow ty stawiasz zarzuty pod czyims adresem, ktorych
                            w zaden sposob nie potrafisz uzasadnic.
                            • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 14:11
                              > Ciagle jakos nie moge sie dowiedziec, jakiz to moglby byc "sens" tej wypowiedzi
                              > i czego w niej "nie pojalem".

                              Nie znam kontekstow tych wypowiedzi. Zakladam jednak, ze zadna nie byla
                              "osadzona" na dobrze zaprojektowanym rondzie. Tak to juz w zyciu jest, ze
                              czlowiek przejedzie przez 2 dobrze zaprojektowane ronda, a trzecie go wkurzy bo
                              straci tam godzine. Myslisz, ze ktokolwiek napisze cos o dobrze wykonanej
                              robocie? Z reszta dlaczego mialby to robic? Za prawidlowa jazde tez nikt nagrod
                              nie daje, ani nie pisze sie o tym w prasie. Zas za, nawet niewielkie,
                              wykroczenie grozi mandat i do tego mozna byc w programie popularno naukowym
                              "Uwaga pirat".

                              > Dla kogo? Nie dla mnie. To znow ty stawiasz zarzuty pod czyims adresem, ktorych
                              > w zaden sposob nie potrafisz uzasadnic.

                              Opisz konkretny przypadek z tego forum, ze ktos mieszal z blotem rondo, ktore
                              nie powoduje zadnych wiekszych utrudnien w ruchu dla wszelkich pojazdow, ktore
                              na dane rondo maja prawo wjechac.
                              • hanni Re: Ronda 04.11.09, 18:10
                                edek40 napisał:

                                > Zakladam jednak, ze zadna nie byla "osadzona" na dobrze zaprojektowanym rondzie.

                                He? Mozna wiedziec z czego wywnioskowales, ze wypoawiedz "Prawie wszystkie
                                skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda
                                powodowaly powstawanie korkow" nie byla "osadzona" "na dobrze zaprojektowanym
                                rondzie"?

                                Ja cytuje jednoznaczna, zamknieta wypowiedz a ty "kojarzysz", ze musi chodzic
                                ronda, ktore nie sa dobrze "zaprojektowane".
                                Na jakiej podstawie? I jeszcze zarzucasz mi, ze "nie pojmuje" "sensu". Ty
                                przeciez dorabiasz "sens".

                                > Opisz konkretny przypadek z tego forum, ze ktos mieszal z blotem
                                > rondo, ktore nie powoduje zadnych wiekszych utrudnien w ruchu dla
                                > wszelkich pojazdow.

                                Czy ty czlowieku dobrze sie czujesz...?

                                Przytoczylem cala kupe wypowiedzi ludzi krytykujacych ronda i teraz TO JA mam
                                "opisywac", ze te ronda "nie powoduja zadnych wiekszych utrudnien w ruchu dla
                                wszelkich pojazdow"???

                                Co jeszcze? Moze tym, ktorzy przeklinaja emancypacje "opisac", ze kobiety,
                                ktorych sie czepiaja "nie powoduja zadnych wiekszych utrudnien"?

                                Co ty bierzesz?

                                ____

                                "Było by" pisze się osobno.

                                (kozak-na-koniu)
                                • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 10:40
                                  > He? Mozna wiedziec z czego wywnioskowales, ze wypoawiedz "Prawie wszystkie
                                  > skrzyzowania, ktore kojarze, po zamianie na ronda
                                  > powodowaly powstawanie korkow" nie byla "osadzona" "na dobrze zaprojektowanym
                                  > rondzie"?

                                  Po powstawaniu korkow. Jezeli skrzyzowanie bylo drozne, a budowa ronda je
                                  zablokowala, to znaczy, ze wybrano zle rozwiazanie sluzace poprawie bezpieczenstwa.

                                  > Przytoczylem cala kupe wypowiedzi ludzi krytykujacych ronda i teraz TO JA mam
                                  > "opisywac", ze te ronda "nie powoduja zadnych wiekszych utrudnien w ruchu dla
                                  > wszelkich pojazdow"???

                                  Po prostu w Polsce ronda buduje sie zgodnie z przepisami, a nie zdrowym
                                  rozsadkiem. Wszelkie tlumaczenia projektantow/wykonawcow, ze wiekszego sie nie
                                  da, bo np. jest za malo miejsca sa... Nie, nie sa zabawne. To tak, jakby
                                  napisali, ze wybudowali autostrade tylko z jednym pasem ruchu i ruchem
                                  wahadlowym, bo bylo za malo miejsca... Jest za malo miejsca, za malo kasy, za
                                  malo checi, za malo rozumu to nie rusza sie tego, co funcjonuje. Lepiej za 1 mln
                                  zlotych stawiac elektronicznych pastuchow z funkcja lapania wjezdzajacych na
                                  czerwonym, niz zakorkowaniem wypychac ruch na drogi alternatywne, ale zupelnie
                                  nie gotowe na przyjmowanie wzmozonego ruchu.

                                  > Przytoczylem cala kupe wypowiedzi ludzi krytykujacych ronda

                                  Pytam jeszcze raz: skad pomysl, ze ludzie krytykuja wszelkie ronda, jako zlo
                                  wcielone w kazdej postaci? Konkretnie.
                                  • hanni Re: Ronda 05.11.09, 11:48
                                    edek40 napisał:

                                    > Po powstawaniu korkow. Jezeli skrzyzowanie bylo drozne, a budowa
                                    > ronda jezablokowala, to znaczy, ze wybrano zle rozwiazanie sluzace
                                    > poprawie bezpieczenstwa.

                                    Problem w tym, ze nie dysponujemy jakimikolwiek danymi, ktoere by to
                                    potwierdzaly. Jedna poszlaka jest subiektywne odczucie piszacego.
                                    Jesli rondo generalanie uplynnia ruch nalezaloby przynajmniej wskazac czym takim
                                    te - ponoc - "zle" zaprojektowane rondo rozni sie od tysiecy innych rind, ktore
                                    wszedze indziej ruch usprawniaja zamiast go blokowac.

                                    Tego jednak poki co nie widac, dlatego twoja teza nadal pozbawiona jest
                                    jakichkolwiek podstaw.
                                    • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 12:28
                                      > Jesli rondo generalanie uplynnia ruch nalezaloby przynajmniej wskazac czym takim
                                      > te - ponoc - "zle" zaprojektowane rondo rozni sie od tysiecy innych rind, ktore
                                      > wszedze indziej ruch usprawniaja zamiast go blokowac.

                                      Przpomne to, co znalazl Tomek, bo wyraznie widze, ze pamiec Ci >szwankuje<. Ty oczywiscie bazujesz na oficjalnych stanowiskach inwestorow. Ja jednak bardziej wierze Tomkowi, bo on na codzien jezdzi ciezarowkami.
                                      • hanni Re: Ronda 05.11.09, 12:56
                                        edek40 napisał:

                                        > Przpomne to, co znalazl Tomek, bo wyraznie widze,


                                        A ja wyraznie widze, ze ciagle nie lapiesz roznicy miedzy dyskusja o jakichs
                                        wybranych rondach z dyskusja o "prawie wszystkich" rondach, ktore ktos
                                        tam "kojarzy".
                                        • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 13:16
                                          > A ja wyraznie widze, ze ciagle nie lapiesz roznicy miedzy dyskusja o jakichs
                                          > wybranych rondach z dyskusja o "prawie wszystkich" rondach, ktore ktos
                                          > tam "kojarzy".

                                          One jest moze troszke bardziej s...lone niz inne. Na zasadniczej wiekszosci
                                          naszych rond na drogach tranzytowych, TIR musi zwolnic do 10 km/h, co jest
                                          predkoscia absurdalna. Rzeczywiscie to zalaczone rondo jest niezwykle, poniewaz
                                          TIR musi zwolnic az do 7 km/h...
                                          • kozak-na-koniu Re: Ronda 05.11.09, 13:25
                                            Niech zwolni choćby i do 5km/godz. - byle tylko się na nim zmieścił i nie
                                            niszczył krawężników a sobie opon, ryzykując wywrotkę albo zakleszczenie.
                                            Podobnie z "bezpiecznymi" azylami dla pieszych: nieraz już widziałem, jak koła
                                            naczepy "łapią" na czymś takim krawężniki, co wcale bezpieczne nie jest.
                                            Szykany, spowalniacze, uspokajacze - wszystko dla ludzi, byle z sensem, a nie
                                            tylko po to, by wydać unijną kasęi- naciągać jedne statystyki kosztem innych.
                                          • hanni Re: Ronda 05.11.09, 13:37
                                            edek40 napisał:

                                            > Na zasadniczej wiekszosci naszych rond na drogach tranzytowych,
                                            > TIR musi zwolnic do 10 km/h, co jest predkoscia absurdalna.

                                            To jak szybko wedlug ciebie tir powinien jechac na rondzie? 50-tka?
                                            Przeciez to jest ciagle skrzyzowanie, gdzie kazdy musi sie liczyc z ruchem,
                                            ktoremu musi ustapic pierwszenstwa - ergo zatrzymac sie!

                                            Nowicjuszom wpaja sie podczas kursow zasade, ze przejezdzajac przez rondo maja
                                            redukowac bieg do dwojki. Jak myslisz, dlaczego?

                                            Jesli te 10 km/h uwazasz za kolosalny problem to wyglada raczej na to, ze
                                            negujesz generalnie wszelkie ronda.
                                            • kozak-na-koniu Re: Ronda 05.11.09, 13:52
                                              Jesli te 10 km/h uwazasz za kolosalny problem to wyglada raczej na to, ze
                                              > negujesz generalnie wszelkie ronda.

                                              Ależ oczywiście, towarzyszu, to żaden problem. Są kraje, weźmy taki Graz,
                                              Szwajcarię, a nawet autostradę w Berlinie, gdzie jest zupełnie tak samo, a nawet
                                              jeszcze gorzej - i też nie budują tam wielopasmowych tras szybkiego ruchu, bo
                                              takie tylko zapraszają do jazdy, przez co zagęszczają ruch.
                                              www.linia.com.pl/public/article.php?1-15671-0
                                              Wszystko przez niekulturalnych "szybkich i wściekłych" Polaków, którzy
                                              powszechnie łamią przepisy, bo w zabudowanym jeżdżą 60km/godz - a przecież w
                                              kulturnym w Grazu jeździ się najwyżej 33.
                                            • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 13:54
                                              > To jak szybko wedlug ciebie tir powinien jechac na rondzie? 50-tka?
                                              > Przeciez to jest ciagle skrzyzowanie, gdzie kazdy musi sie liczyc z ruchem,
                                              > ktoremu musi ustapic pierwszenstwa - ergo zatrzymac sie!

                                              Dlaczego ma sie zatrzymac, jesli ma pierwszenstwo? Czyzby dlatego, ze ktos mu go
                                              nie ustapil?

                                              > Jesli te 10 km/h uwazasz za kolosalny problem to wyglada raczej na to, ze
                                              > negujesz generalnie wszelkie ronda.

                                              Moje rondka w poblizu domu pokonuje z predkoscia rzedu 30 km/h i jest OK.
                                              Ciezarowki pojawiaja sie tu w ilosci kilkunastu sztuk na dobe, wiec tez nie ma
                                              problemu. Jednak takie rondka znajduja sie rowniez na naszych glownych drogach.
                                              I wtedy neguje takie rondka.

                                              Innymi slowy, czego zrozumienie idzie Ci z wielkim trudem, zdecydowanie jestem
                                              za rondami. Jesli jednak warunki ruchu tak jesli chodzi o zageszczenie, jak i
                                              gabaryty sa znaczne, to rondo musi miec wieksza srednice niz "przepisowe" 14,5
                                              m. Za trudne? Zapewne najtrudniej Ci idzie zrozumienie to, ze niezaleznie od
                                              wszystkiego, da sie tak budowac infrastrukture, ze bedzie ona tak bezpieczna,
                                              jak i nie korkujaca ruchu.
                                              • hanni Re: Ronda 05.11.09, 14:25
                                                edek40 napisał:

                                                > Dlaczego ma sie zatrzymac, jesli ma pierwszenstwo? Czyzby dlatego,
                                                > ze ktos mu go nie ustapil?

                                                Odnosze wrazenie, ze chyba nie za bardzo wiesz, jak funkcjonuje rondo.

                                                Co jesli na rondzie znajduje sie akurat pojazd? TIR ma go staranowac "bo ma
                                                pierwszenstwo"?

                                                > Moje rondka w poblizu domu pokonuje z predkoscia rzedu 30 km/h i jest OK.

                                                Skret w prawo na malym "rondku" to skret prawie po kacie prostym.
                                                Jesli wszystkie 90-stopniowe zakrety (skrzyzowania) bierzesz z predkoscia 30
                                                km/h to wspolczuje twoim pasazerom.

                                                Droga zatrzymania tira z 30 km/h wynosi jakies 15 metrow. Tak wiec kierowca tira
                                                pokonujacy z taka predkoscia "rondko", gdyby przeszlo co do czego zatrzymalby
                                                sie prawie po drugiej stronie "rondka".



                                                > Ciezarowki pojawiaja sie tu w ilosci kilkunastu sztuk na dobe, wiec tez nie ma
                                                > problemu.

                                                .. i przeciskaja sie z predkoscia ponizej 1 km/h?

                                                > Innymi slowy, czego zrozumienie idzie Ci z wielkim trudem,
                                                > zdecydowanie jestem za rondami.

                                                Szkoda, ze piszesz to dopiero teraz :-9

                                                > Jesli jednak warunki ruchu tak jesli chodzi o zageszczenie, jak i
                                                > gabaryty sa znaczne, to rondo musi miec wieksza srednice niz
                                                > "przepisowe" 14,5 m.

                                                Poki co nie przedstawiles zadnych danych na temat zageszczenia ruchu etc.
                                                Wszystko co tu produkujesz to ogolnikowe skomlanie, ze jest zle, za duzo i za
                                                malo i ze oslepia i w ogole.
                                                Ale ciagle ZERO konkretow.
                                                • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 14:33
                                                  > Ale ciagle ZERO konkretow.

                                                  Z odleglej Szwajcarii wszystko wydaje Ci sie niekonkretne.
                  • emes-nju Re: Ronda 04.11.09, 12:15
                    edek40 napisał:

                    > W takim wypadku mozna rownie smialo zalozyc, ze rondo poprawilo
                    > bezpieczenstwo na skrzyzowaniu, kosztem pogorszenia bezpieczenstwa
                    > obywateli, mieszkajacych (dotychczas) przy drodze lokalnej.

                    Pogorszylo sie ich bezpieczenstwo i jakosc zycia.

                    Ale ronda rzeczywiscie spelniaja swoja role (jak wiadomo na polskich drogach chodzi o zmniejszenie liczby zabitych - bez ogladania sie na koszty, szczegolnie jezeli te koszty ponosimy my) - bardzo trudno zabic sie stojac w kilometrowym korku. Chyba, ze z rozpaczy :-P

                    > Podam konkretny przyklad rondek na szosie 633 w miejcowosci
                    > Rembelszczyzna. Wprawdzie sa one za male na TIRy czy autobusy
                    > przegubowe, ale to lokalna szosa.

                    I nawet na tej lokalnej szosie korki siegaja czasem 2-3 km. I na samym rondzie jest bezpiecznie! Klopot w tym, ze to droga lokalna, a lokalesi znaja swoje okolice i potrafia szykany ominac. Jezeli wiec trafia na korek, to... zawracaja. Z cala pewnosci bezpiecznie - moj kolega, ktory tak tam wlasnie zrobil, stracil samochod. Ale nie na rondzie i to sie liczy :-/
                    • habudzik Re: Ronda 04.11.09, 20:54
                      emes-nju napisał:

                      > edek40 napisał:
                      >
                      > > W takim wypadku mozna rownie smialo zalozyc, ze rondo poprawilo
                      > > bezpieczenstwo na skrzyzowaniu, kosztem pogorszenia bezpieczenstwa
                      > > obywateli, mieszkajacych (dotychczas) przy drodze lokalnej.
                      >
                      > Pogorszylo sie ich bezpieczenstwo i jakosc zycia.

                      Nie piszemy o jakości życia mieszkanców wokół ronda bo ważniejsze jest
                      bezpieczństwo życia kierówców i pieszych



                      > Ale ronda rzeczywiscie spelniaja swoja role (jak wiadomo na polskich drogach ch
                      > odzi o zmniejszenie liczby zabitych - bez ogladania sie na koszty, szczegolnie
                      > jezeli te koszty ponosimy my) - bardzo trudno zabic sie stojac w kilometrowym k
                      > orku. Chyba, ze z rozpaczy :-P

                      A to juz nie ma znaczenia . To nie bezpieczeństwo lecz wygoda .





                      > > Podam konkretny przyklad rondek na szosie 633 w miejcowosci
                      > > Rembelszczyzna. Wprawdzie sa one za male na TIRy czy autobusy
                      > > przegubowe, ale to lokalna szosa.
                      >
                      > I nawet na tej lokalnej szosie korki siegaja czasem 2-3 km.


                      Taki urok rond ale na pewno nikt tam nie zginął .
              • habudzik Re: Ronda 04.11.09, 20:50
                On Ci udowodnieł że większość forumowiczów jest przeciwna rondom . Podane cytaty
                świadczą o tym . A Ty jak uważasz : ronda powinny zastąpić większość skrzyżowań
                zapewniając większe bezpieczeństwo kosztem spowolnienia ruchu czy nie ? Nie masz
                wyjścia bo jeśli uważasz że ronda sa bezpieczne to powinny one zastąpić zwykle
                skrzyżowania ale jednocześnie spowolnią ruch gdyż ronda nie da się przejechać
                szybciej niż klasycznego skrzyżowania .
      • zgryzliwy1 Re: Ronda 05.11.09, 10:53
        edek40 napisał:

        Nie dosc, ze jest tansze, t
        > o jeszcze specjalisci (nie mylic z zatrudnionymi na stanowisku "specjalistami")
        > twierdza, ze rondo sprawdza sie wylacznie wtedy, gdy ruch ze wszystkich kierun
        > kow jest zblizony. A jak sie dzieje, gdy nie jest zblizony, widac w Gorze Kalwa
        > rii, ktorej zbudowano rondo - ruch tranzytowy, o dziwo omijajacy miasteczko, ca
        > lkowicie zablokowal rondo....

        ni chu...a nie jestes w stanie udowodnic, ze trudniej wjechac na rondo z drogi o
        malym ruchu, niz z podporzadkowanej
        juz chocby z zasadniczego powodu - wszystkie wloty na rondo sa rownoprawne (nie
        tylko z powodu przepisow, ale i z czysto ...fizyczno/geometrycznego hehe) wiec
        niby jak ci z drogi o wiekszym ruchu maja blokowac tych drugich ?

        ps
        ale probuj, a nuz ci sie uda he he he
    • bimota Re: Ronda 04.11.09, 14:27
      1. Chyba mnie cytowales, wiec wyjasniam, ze nie ma w nich ani slowa nt
      bezpieczenstwa jazdy, a o tym chyba jest ten temat. Pisalem tylko, ze stawiane
      bezmyslnie ronda generuja czesto korki. Logiczne, ze stojac ma sie mniejsze
      szanse na wypadek niz jadac. Nt bezpieczenstwa byly chyba wypowiedzi (nie moje)
      dotyczace konkretnych rond, np Babka i chyba jakies w Bydgoszczy.

      2. Jakie ronda badal ten ADAC ? Nie czasem niemieckie ? Jesli tak, to tez jest
      to jakby oderwane od naszej rzeczywistosci.
      • edek40 Re: Ronda 04.11.09, 14:41
        > 2. Jakie ronda badal ten ADAC ? Nie czasem niemieckie ? Jesli tak, to tez jest
        > to jakby oderwane od naszej rzeczywistosci.

        Przeciez to nie ma zadnego znaczenia. Jezeli nawet TIR przewroci sie na zbyt
        malym rondzie, to kierowca nie zabije sie zapewne. Z reszta to za male to
        strasznie naciagane - sa zgodne z przepisami...
        • hanni Re: Ronda 04.11.09, 17:56
          edek40 napisał:

          > Przeciez to nie ma zadnego znaczenia. Jezeli nawet TIR przewroci sie na zbyt
          > malym rondzie, to kierowca nie zabije sie zapewne.

          Zapewne. A jesli sie przewroci to z cala pewnoscia nie przez zbyt male rondo
          tylko przez zbyt wysoka predkosc, nieadekwatna do promienia skretu.
          • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 10:51
            > Zapewne. A jesli sie przewroci to z cala pewnoscia nie przez zbyt male rondo
            > tylko przez zbyt wysoka predkosc, nieadekwatna do promienia skretu.

            Oczywiscie. O takich drobiazgach, jak zle przycelowanie i zjazd jedna strona np.
            poza jezdnie na nieutwardzone pobocze nie slyszales? Tak juz bywa, ze w takim
            wypadku ciezarowka moze sie przewrocic nawet gdy stoi. Wystarczy, ze ma wysoko
            srodek ciezkosci, a wyjazd z ronda jest tak ciasny, ze stale jest rujnowany poza
            kraweznikiem i czescia utwardzona. Troche deszczu, bardzo powolna jazda i moze
            dojsc do wywrotki.
            • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 11:02
              edek40 napisał:

              > > Zapewne. A jesli sie przewroci to z cala pewnoscia nie przez
              zbyt male ro
              > ndo
              > > tylko przez zbyt wysoka predkosc, nieadekwatna do promienia
              skretu.
              >
              > Oczywiscie. O takich drobiazgach, jak zle przycelowanie

              No ale w dalszym ciągu jest to wina "przycelowania" a nie ronda.
              • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 11:07
                > No ale w dalszym ciągu jest to wina "przycelowania" a nie ronda.

                Ciekawe czy masz swiadomosc, z jaka dokladnoscia jezdzisz na codzien swoim
                autem, a do jakiej dokladnosci zmuszani sa zbyt malymi rondami, kierowcy
                zestawow drogowych?
                • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 13:58
                  edek40 napisał:

                  > > No ale w dalszym ciągu jest to wina "przycelowania" a nie ronda.
                  >
                  > Ciekawe czy masz swiadomosc, z jaka dokladnoscia jezdzisz na
                  codzien swoim
                  > autem,

                  Z wystarczajacą . W pracy gdy chcę zaparkować pod dachem muszę robic
                  nawrót na 3 i ocieram sie o grubość lakieru . Potrafię i nie am z
                  tym problemu .



                  a do jakiej dokladnosci zmuszani sa zbyt malymi rondami, kierowcy
                  > zestawow drogowych?

                  Do takiej samej jak we Francji .
            • hanni Re: Ronda 05.11.09, 12:01
              edek40 napisał:


              > Oczywiscie. O takich drobiazgach, jak zle przycelowanie

              To "zle przycelowanie" tez jest nie jest wina kierowcy tylko "infrastruktury"?


              > i zjazd jedna strona np. poza jezdnie na nieutwardzone pobocze nie
              > slyszales?

              Uscislijmy... Tak wiec polskie ronda powoduja przewrotki tirow bo kierowcy zle
              "przycelowuja" i ronda maja nieutwardzone pobocza?

              Pomine juz to "przycelowanie". Tak wiec tym, co tak diametralnie rozni ronda w
              Polsce od tych na zachodzie i co powoduje tak wielkie problemy sa "nieutwardzone
              pobocza"?
              • edek40 Re: Ronda 05.11.09, 12:32
                > To "zle przycelowanie" tez jest nie jest wina kierowcy tylko "infrastruktury"?

                Na tym >RONDZIE< na przyklad, swoje umiejetnosci prezentuje jakas d..pa wolowa. To chyba jest norma w Szwajcarii, ze dopuszczony do ruchu zestaw, przez rondo przejezdza z predkoscia pieszego.
                • hanni Re: Ronda 05.11.09, 12:58
                  edek40 napisał:

                  > Na tym >RONDZIE< na przyklad,

                  Znow to samo - lapiesz roznice w krytykowaniu jakiegos konkretnego ronda i
                  "prawie wszystkich" rond, ktore ktos tam "kojarzy"?
      • hanni Re: Ronda 04.11.09, 17:54
        bimota napisał:

        > 1. Chyba mnie cytowales, wiec wyjasniam, ze nie ma w nich ani slowa nt
        > bezpieczenstwa jazdy, a o tym chyba jest ten temat.

        Czyzby zyski w bezpieczenstwie i to takie nie byly nic warte?
        O inych zyskach (w zrodle z ADAC, ktore znalazlem) tez jest nieco (o zwiekszonej
        przepustowosci) ale bez konkretnych liczb.

        > Pisalem tylko, ze stawiane bezmyslnie ronda generuja czesto korki.

        To ciekawe bo wlasnie ronda w o wiele wiekszym stopniu korkom ponoc zapobiegaja.
        To, ze przy okreslonym natezeniu ruchu korki sa nie do unikniecia nawet na
        autostradzie to juz inna sprawa.

        > Logiczne, ze stojac ma sie mniejsze szanse na wypadek niz jadac.

        "Stoisz" niemal zawsze na skrzyzowaniach. Rondo, do pewnego stopnia natezenia
        ruchu umozliwia natomiast plynny ruch. Mniejsza ilosc wypadkow to glownie wynik
        lepszej widocznosci i ograniczenia predkosci na rondach.


        > 2. Jakie ronda badal ten ADAC ? Nie czasem niemieckie ? Jesli tak,
        > to tez jest to jakby oderwane od naszej rzeczywistosci.

        A to niby dlaczego?
        • pocieszne Re: Ronda 05.11.09, 11:17
          hanni napisał:

          > > 2. Jakie ronda badal ten ADAC ? Nie czasem niemieckie ?
          > > Jesli tak, to tez jest to jakby oderwane od naszej
          > > rzeczywistosci.

          > A to niby dlaczego?

          no jak to, przeciez powszechnie wiadomo, ze u niemcow blednik wariuje juz przy
          jezdzie po krzywiznie Ziemi, a ze niemcy sa tego swiadomi, to i maja wiekszy
          "zysk" jezdzac po malych rondkach :-)
    • bimota Re: Ronda 04.11.09, 21:43
      "Czyzby zyski w bezpieczenstwie i to takie nie byly nic warte?"

      Nie wiem, nie pisalem o tym, znow gadasz nie na temat...


      "To ciekawe bo wlasnie ronda w o wiele wiekszym stopniu korkom ponoc zapobiegaja."

      Ponoc... Nie w Polsce...

      "To, ze przy okreslonym natezeniu ruchu korki sa nie do unikniecia nawet na
      autostradzie to juz inna sprawa."

      Bardzo odkrywcze i znow nie na temat...

      "Stoisz" niemal zawsze na skrzyzowaniach. Rondo, do pewnego stopnia natezenia
      ruchu umozliwia natomiast plynny ruch.

      Dla mnie bardziej plynne jest 30s jazdy/30s stania niz 3s jazdy/3s stania....

      > 2. Jakie ronda badal ten ADAC ? Nie czasem niemieckie ? Jesli tak,
      > to tez jest to jakby oderwane od naszej rzeczywistosci.

      A to niby dlaczego?

      Dlatego, ze jestesmy w Polsce - kraju wynalazkow typu "Babka".

      Zaden z twych "konkretnych" cytatow nie zawiera informacji, ze ronda zmniejszaja
      bezpieczenstwo, sa jedynie protestem przeciw modzie budowania rond wbrew
      rzeczywistym potrzebom, a z mych wypowiedzi wniosek, ze ronda sa zle "osadzone"
      jest oczywisty, bo jesli po przebudownie jest gorzej niz przed tzn, ze projekt
      byl zly.

      Jesli bezpieczenstwo jest najwazniejsze to skasujmy samochody i przesiadzmy sie
      na rowery... Tak wogole to bezpieczenstwo powinno sie poprawiac przez
      utrudnianie zycia tym, ktorzy stwarzaja zagrozenie, a nie wszystkim.
      • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 08:58
        bimota napisał:

        > "Czyzby zyski w bezpieczenstwie i to takie nie byly nic warte?"
        >
        > Nie wiem, nie pisalem o tym, znow gadasz nie na temat...
        >
        >
        > "To ciekawe bo wlasnie ronda w o wiele wiekszym stopniu korkom
        ponoc zapobiegaj
        > a."
        >
        > Ponoc... Nie w Polsce...

        Nie w Polsce , owszem , ale nie dlatego że ronda w Polsce są
        brzydkie tylko dlatego że nie umiemy po nich jeździć .


        > "To, ze przy okreslonym natezeniu ruchu korki sa nie do unikniecia
        nawet na
        > autostradzie to juz inna sprawa."
        >
        > Bardzo odkrywcze i znow nie na temat...

        Jaknajbardziejna temat . Przeczytaj jeszcze raz .


        > "Stoisz" niemal zawsze na skrzyzowaniach. Rondo, do pewnego
        stopnia natezenia
        > ruchu umozliwia natomiast plynny ruch.
        >
        > Dla mnie bardziej plynne jest 30s jazdy/30s stania niz 3s jazdy/3s
        stania....


        Proawidłowo przejeżdżane rondo nie daje 3s stania 3s jazdy .

        > > 2. Jakie ronda badal ten ADAC ? Nie czasem niemieckie ? Jesli
        tak,
        > > to tez jest to jakby oderwane od naszej rzeczywistosci.
        >
        > A to niby dlaczego?
        >
        > Dlatego, ze jestesmy w Polsce - kraju wynalazkow typu "Babka".

        Miałes zapewne na myśli nie Babkę tylko Radosława . Wsio ryba . I
        jedno i drugie nie jest wymysłem polskim . W tym może właśnie tkwi
        problem bo powinno sie dla polskiego głąba wydumać specjalne rondo ,
        niespotykane gdzie indziej .



        > Zaden z twych "konkretnych" cytatow nie zawiera informacji, ze
        ronda zmniejszaj
        > a
        > bezpieczenstwo, sa jedynie protestem przeciw modzie budowania rond
        wbrew
        > rzeczywistym potrzebom,

        Potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa jest niepodwazalna i nadrzedna
        wobec innych , zwłaszcza wobec potrzeby wygodnictwa kierowców
        odwiedzających Polskę "przejazdem"


        a z mych wypowiedzi wniosek, ze ronda sa zle "osadzone"
        > jest oczywisty, bo jesli po przebudownie jest gorzej niz przed
        tzn, ze projekt
        > byl zly.

        Po przebudowei czego jest gorzej i pod jakim względem ? Nie
        zrozumiałem .



        > Jesli bezpieczenstwo jest najwazniejsze to skasujmy samochody i
        przesiadzmy sie
        > na rowery...

        Jeśli jesteś poważny to nie sprowadzaj sprawy do absurdu . Można
        mieć i rybki i akwarium . Europa nam to pokazała . Nic tylko brac
        przykład z nich .

        Tak wogole to bezpieczenstwo powinno sie poprawiac przez
        > utrudnianie zycia tym, ktorzy stwarzaja zagrozenie, a nie
        wszystkim.


        No dokładnie . Wszyscy szybko acz bezpiecznie jeżdżący powinni mic
        corza trudniej to robić bo stwarzaja zagrozenie dla innych .
        • kozak-na-koniu Re: Ronda 05.11.09, 09:32
          habudzik napisał:

          > Nie w Polsce , owszem , ale nie dlatego że ronda w Polsce są
          > brzydkie tylko dlatego że nie umiemy po nich jeździć .

          Jak nie umiecie, to się nauczcie i już nie zawracajcie dupy.


          > Jaknajbardziejna temat . Przeczytaj jeszcze raz .

          Znów coś Ci się pieprzy. Jak zwykle. Na Saharze też bywają korki.

          > Proawidłowo przejeżdżane rondo nie daje 3s stania 3s jazdy .

          Jak, debilku, zrobisz prawo jazdy, trochę pojeździsz i obejrzysz sobie parę
          "wynalazków", to na pewno w końcu zaczniesz jeździć prawidłowo.


          > Miałes zapewne na myśli nie Babkę tylko Radosława . Wsio ryba . I
          > jedno i drugie nie jest wymysłem polskim . W tym może właśnie tkwi
          > problem bo powinno sie dla polskiego głąba wydumać specjalne rondo
          > niespotykane gdzie indziej .

          Twierdzisz, głąbie że te ronda zbudowali Niemcy i zatwierdził ADAC? W Kołbieli też?
          >

          > Potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa jest niepodwazalna i nadrzedna
          > wobec innych , zwłaszcza wobec potrzeby wygodnictwa kierowców
          > odwiedzających Polskę "przejazdem"

          Zgadza się. Jest również niepodważalna potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa s
          głową i z sensem - nie tak, jak się ubzdurzy habudzikowi.


          > Po przebudowei czego jest gorzej i pod jakim względem ? Nie
          > zrozumiałem .

          To Twój stan normalny. Nie przejmuj się.

          > Jeśli jesteś poważny to nie sprowadzaj sprawy do absurdu . Można
          > mieć i rybki i akwarium . Europa nam to pokazała . Nic tylko brac
          > przykład z nich .

          No właśnie, bierzmy! Dość tego bezsensu, niekompetencji, braku wyobraźni i
          marnowania publicznych pieniędzy na bzdurne, kompletnie nie sprawdzające się
          rozwiązania.


          > No dokładnie . Wszyscy szybko acz bezpiecznie jeżdżący powinni mic
          > corza trudniej to robić bo stwarzaja zagrozenie dla innych .

          Jak przestaniesz, przygłupie, rozbijać się 120/godz. po alejkach osiedlowych -
          to będzie to.
      • hanni Re: Ronda 05.11.09, 09:48
        bimota napisał:

        > Nie wiem, nie pisalem o tym, znow gadasz nie na temat...

        Nie boj sie tak. To nie przesluchanie. Mozesz miec chyba wlasne zdanie w kwestii
        bezpieczenstwa ronda? Czy moze ten aspekt sprawy nie gra dla ciebie zadnej roli?

        > Ponoc... Nie w Polsce...

        A dlaczego? Dysponujesz jakimis danymi, ktore by to potwierdzaly?

        > Bardzo odkrywcze i znow nie na temat...

        Jak najbardziej na temat bo krytykujesz generalnie "korki" przed rondami nie
        podajac zadnych konkretow. Dlatego zwracam ci uwage, ze sam fakt zaistnienia
        korka ma zerowa wymowe o jakosci rozwiazan drogowych bo korki iostnieja nawet na
        najlepiej zorganizowanych i najbardziej przepustowych drogach.

        > Dla mnie bardziej plynne jest 30s jazdy/30s stania niz 3s jazdy/3s stania....

        Dla ciebie byc moze ale dane zebrane przez ekspertow mowia akurat cos calkiem
        innego. Zatrzymywanie sie i ruszanie samochodow w o wiele wiekszym stopniu
        wplywa na tworzenie sie korkow niz spowolnienie ruchu, ktore jest nawet
        wykorzystywane na autostradach wlasnie po to, zeby rozladowac niebezpieczenstwo
        powstawania korkow.

        > Dlatego, ze jestesmy w Polsce - kraju wynalazkow typu "Babka".

        Osobiscie nie widze jakiejkolwiek roznicy w wiekszosci rond w Polsce i na
        Zachodzie. Czym takim niby mialyby sie az tak bardzo roznic?

        > a z mych wypowiedzi wniosek, ze ronda sa zle "osadzone"
        > jest oczywisty, bo jesli po przebudownie jest gorzej niz przed
        > tzn, ze projekt byl zly.

        Problem w tym, ze nie przedstawiasz zadnych konkretow a twoje odczucia mowia
        zupelnie cos innego niz opinie ekspertow.

        > Jesli bezpieczenstwo jest najwazniejsze to skasujmy samochody i
        > przesiadzmy sie na rowery...

        Znow to ultymatywne "rozwiazanie"...
        Ciekawe czemu sa kraje, gdzie funkcjonuja i ronda i bezpieczenstwo?
    • hanni Dla tych, co nie radza sobie na polskich rondach. 05.11.09, 09:55
      Chcialbym zobaczyc jakiegos szybkiego ale bezpiecznego na takim
      rondzie
      • kozak-na-koniu Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 10:09
        Słuszną linię macie, towarzyszu. Niech głupie Polaczki się cieszą, bo na
        autostradzie w Berlinie może być jeszcze gorzej. Na przykład takie rondo, jak w
        załączniku. A tak naprawdę, to gdzie ono rondo się znajduje? Tak z ciekawości
        pytam...
        • emes-nju Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 10:58
          To swinswo przypomina mi "magiczne ronda" gdzies w Anglii (maja tego podobno 4
          szt.).

          Duma Angoli oczywiscie rozpiera, bo "urzadzenia" te regularnie przoduja w
          europejskich i swiatowych plebiscytach na najbardziej kretynskie rozwiazanie
          drogowe ;-)
          • habudzik Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:03
            Ale te ronda maja opinie dość łatwych podobno . Wszędzie piszą że
            wberw pozorom sa łatwe.
          • kozak-na-koniu Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:13
            ...I oczywiście, tradycyjnie znajdują się na tranzytowych trasach - najchętniej
            na drogach szybkiego ruchu, gdzie korki nie są czymś raczej wyjątkowym, tylko
            codziennością.:)
          • hanni Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:49
            emes-nju napisał:

            > Duma Angoli oczywiscie rozpiera, bo "urzadzenia" te regularnie przoduja w
            > europejskich i swiatowych plebiscytach na najbardziej kretynskie rozwiazanie
            > drogowe ;-)

            Ci "kretyni" mimo tych "kretynskich" rozwiazan o dziwo radza sobie gospodarczo
            duzo lepiej od Polski a do tego jeszcze zabijaja sie kilka razy rzadziej na drogach.
            • kozak-na-koniu Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 12:10
              hanni napisał:

              > Ci "kretyni" mimo tych "kretynskich" rozwiazan o dziwo radza sobie gospodarczo
              > duzo lepiej od Polski a do tego jeszcze zabijaja sie kilka razy rzadziej na dro
              > gach.


              Odpowiecie, towarzyszu, na zadane pytanie
              forum.gazeta.pl/forum/w,510,102493681,102547035,Re_Dla_tych_co_nie_radza_sobie_na_polskich_rond.html
              czy jak zwykle gęgugęgu dookoła Wojtek?:D
      • edek40 Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 10:53
        > Chcialbym zobaczyc jakiegos szybkiego ale bezpiecznego na takim
        > rondzie
        >


        Ile TIRow przejezdza przez to rondo na dobe?
        • habudzik Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:00
          edek40 napisał:

          > > Chcialbym zobaczyc jakiegos szybkiego ale bezpiecznego na takim
          > >
          rondz
          > ie

          > >

          >
          > Ile TIRow przejezdza przez to rondo na dobe?


          Poniewaz jest ciasne nie jeżdżą w ogóle . A co to ma do rzeczy w
          kwesti bezpieczeństwa na rondzie?
          Cały czas pisze Ci że to forum o bezpieczeństwie na drodze a nie
          wygodzie podróżowania . ZZałóż swoje prywatne forum i wal tam pod
          stołem niemca w hełm nad problemami białoruskich i ukraińskich
          kierowców tirów . Czemu im nie zaproponujesz ominięcia tej parszywej
          polskiej rzeczywistości pięknymi autostradami słowackimi czy
          czeskimi ?
          • edek40 Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:12
            > Poniewaz jest ciasne nie jeżdżą w ogóle .

            Jak to nie jezdza???? To to nie jest przyklad ronda, ktore bierze na siebie caly
            ruch tranzytowy w jakims biednym, biedniejszym niz Polska, kraju?

            > A co to ma do rzeczy w kwesti bezpieczeństwa na rondzie?

            Nic.

            > Cały czas pisze Ci że to forum o bezpieczeństwie na drodze a nie
            > wygodzie podróżowania

            Oczywiscie bezpieczenstwo nie ma absolutnie nic wspolnego z wygoda podrozowania.
            • habudzik Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:29
              edek40 napisał:

              > > Poniewaz jest ciasne nie jeżdżą w ogóle .
              >
              > Jak to nie jezdza????

              A tak to nie jeżdżą bo rondo za ciasne na tiry jest . U nas też jest
              za ciasne ale u nas jeżdżą .


              To to nie jest przyklad ronda, ktore bierze na siebie cal
              > y
              > ruch tranzytowy w jakims biednym, biedniejszym niz Polska, kraju?
              >
              > > A co to ma do rzeczy w kwesti bezpieczeństwa na rondzie?
              >
              > Nic.
              >
              > > Cały czas pisze Ci że to forum o bezpieczeństwie na drodze a nie
              > > wygodzie podróżowania
              >
              > Oczywiscie bezpieczenstwo nie ma absolutnie nic wspolnego z wygoda
              podrozowania

              Z wygoda nie ma . Oczywiście z wygodą pokonywania szykan a nie
              spania za kierownicą .
              • kozak-na-koniu Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:37
                habudzik napisał:


                > A tak to nie jeżdżą bo rondo za ciasne na tiry jest . U nas też jest
                > za ciasne ale u nas jeżdżą .

                "TIRy" muszą jeździć. jak rondo jest za ciasne, ale mają drogę alternatywną, to
                pojadą drogą alternatywną. Jak u Was jeżdżą przez ciasne rondo, to znaczy że nie
                mają drogi alternatywnej, więc korkują i niszczą rondo - jasne, przygłupie?
                Niejasne. Nie szkodzi.
              • edek40 Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:45
                > A tak to nie jeżdżą bo rondo za ciasne na tiry jest . U nas też jest
                > za ciasne ale u nas jeżdżą .

                Znaczy sie, ze jesli nie ma zakazu wjazdu samochodom powyzej 20 ton, to powinni
                w Polsce ustanowic rowniez jakies znaki informujace o minimalnym promieniu
                skretu na danym odcinku. Tylko co z "krajowkami", ktore zalaczy Tomek. Na nich
                rowniez nie powinny jezdzic TIRy, skoro sie nie mieszcza?

                > Z wygoda nie ma . Oczywiście z wygodą pokonywania szykan a nie
                > spania za kierownicą .

                Caly czas zachodze w glowe, czemu wiekszosc krajow buduje jednak wygodna siec
                drogowa?
        • hanni Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 11:50
          edek40 napisał:

          > Ile TIRow przejezdza przez to rondo na dobe?

          A coz to ma do rzeczy? Przejezdzaja ale ile to nie wiem.
          • edek40 Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 12:34
            > A coz to ma do rzeczy? Przejezdzaja ale ile to nie wiem.

            Naturalnie nie ma nic do rzeczy. Podobnie jak to czy gosc zabil w obronie
            wlasnej czy w celach rabunkowych. To sa nieistotne szczegoly zaciemniajace
            poglad na ogol.
            • hanni Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 12:59
              edek40 napisał:


              > Naturalnie nie ma nic do rzeczy. Podobnie jak to czy gosc zabil w obronie
              > wlasnej czy w celach rabunkowych. To sa nieistotne szczegoly zaciemniajace
              > poglad na ogol.

              Nie badz taki melodramatyczny tylko daj prosta odpowiedz na proste pytanie,
              jesli w ogole potrafisz, w co watpie.
              • kozak-na-koniu Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 13:04
                hanni napisał:


                > Nie badz taki melodramatyczny tylko daj prosta odpowiedz na proste pytanie,
                > jesli w ogole potrafisz, w co watpie.

                O to to!!! Ja też czekam na prostą odpowiedź na proste pytanie:
                forum.gazeta.pl/forum/w,510,102493681,102553970,Re_Dla_tych_co_nie_radza_sobie_na_polskich_rond.html
              • edek40 Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 13:22
                > Nie badz taki melodramatyczny tylko daj prosta odpowiedz na proste pytanie,
                > jesli w ogole potrafisz, w co watpie.

                To za trudne dla Ciebie, ale sprobuje, nieco przejaskrawiajac. Jesli przez
                mikrorondo przedziera sie jeden TIR na godzine i gramolenie zajmuje mu 1 minute,
                to nie ma problemu. Nie ma problemu rowniez przy 5 czy nawet 10 takich
                pojazdach. Gdy jest ich 60, to juz problem jest. Za trudne?
                • emes-nju Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 13:31
                  edek40 napisał:

                  > Za trudne?

                  Eeee tam, za trudne!

                  Dla kogos, kto uwierzyl, ze najlepszym stanem ruchu jest bezruch, puszczanie przez mikrorondo przejezdne przez 2 auta na minute, np. 10 aut nie jest za trudne. 8 aut na kazda minute sobie po prostu postoi. I co w tym zlego?
                • hanni Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 13:46
                  edek40 napisał:

                  > To za trudne dla Ciebie, ale sprobuje, nieco przejaskrawiajac.

                  Szkoda, ze wszystko co tu produkujesz to albo cos wyssanego z palca albo wlasnie
                  "przejaskrawianie" do oporu.

                  > Jesli przez mikrorondo przedziera sie jeden TIR na godzine i gramolenie
                  zajmuje mu 1 minute
                  > ,
                  > to nie ma problemu. Nie ma problemu rowniez przy 5 czy nawet 10 takich
                  > pojazdach. Gdy jest ich 60, to juz problem jest. Za trudne?

                  Acha.. 1 minuta przez 15 metrowe rondo, daje predkosc ponizej...
                  1(!) km/h. I mamy tir za tirem jadacy... 1 km/h. I to ma byc ta "rzeczywistosc"
                  na polskich rondach?

                  Czy ty w ogole zdajesz sobie sprawe z absurdow,ktore produkujesz?
                  Tym bardziej, e kilka minut temu uwazales 10 km/h na rondzie za... "absurdalne".

                  forum.gazeta.pl/forum/w,510,102493681,102557455,Re_Ronda.html
            • w_r_e_d_n_y Re: Dla tych, co nie radza sobie na polskich rond 05.11.09, 13:05
              edek40 napisał:

              > > A coz to ma do rzeczy? Przejezdzaja ale ile to nie wiem.
              >
              > Naturalnie nie ma nic do rzeczy. Podobnie jak to czy gosc zabil w obronie
              > wlasnej czy w celach rabunkowych. To sa nieistotne szczegoly zaciemniajace
              > poglad na ogol.

              ty to juz jestes dosc zaciemniony, odpocznij sobie troche, moze sie "rozjasnisz" ?

              a po naszemu - przestan juz pierd..olic
    • bimota Re: Ronda 05.11.09, 16:59
      Hani, informuje wszem i wobec, ze wg mnie:
      1. Ronda moga sie w znacznym stopniu przyczyniac do poprawy bezpieczenstwa.
      2. Wazne sa dla mnie kwestie bezpieczenstwa, ale niekoniecznie za pomoca
      utrudniania ruchu i generowania korkow.
      3. Jestem za rondami, ale w miejscach gdzie to jest uzasadnione, a nie wszedzie,
      bo taka moda.

      Tylko, ze ty krytykujesz ludzi, ze twierdza inaczej nie podajac zadnego cytatu
      to potwierdzajacego.

      Nie dysponuje danymi, ale zyjemy w polsce i wolalbym dane z Polski. Chodza
      glosy, ze w Niemczech ronda za lepiej zaprojektowane, bylo kilka przykladow wiec
      w to wierze. Sam tez nie przypominam sobie glupiego ronda z Niemiec.

      Najpierw podwazasz moja prawdomownosc gdy twierdze, ze ronda powoduja korki, a
      potem sam stwierdzasz, ze przez rondo przejezdza sie o wiele wolniej. Wg ciebie
      skrzyrzowanie gdzie sie przejezdza z predkoscia 50 km/h jest tak samo
      "korkogenne" jak takie, z predkoscia <10 km/h ?

      Jakie dowody mam ci przedstawic ?? Moge podawac przyklady, pojedz, spytasz
      okolicznych mieszkancow czy takie korki byly zanim zrobili rondo... Przyklady
      moge podawac w nieskonczonosc, ale po co ? Wystarczy pojechac dowolna droga
      krajowa i zaobserwowac, ze zwykle skrzyzowania w malych miejscowosciach pokonuje
      sie zwykle bez problemy, a gdy we takich miejscach jest rondo to zwykle jest korek.

      Widziales "Babke" na zachodzie ??

      "> Jesli bezpieczenstwo jest najwazniejsze to skasujmy samochody i
      > przesiadzmy sie na rowery...

      Znow to ultymatywne "rozwiazanie"... "

      To sa fakty. Niedlugo bedzie trzeba wymieniac liczniki na pokazujace <10 km/h,
      bo wg was jedyna rada na poprawe bezpieczenstwa to zwalnianie...
      • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 17:05
        bimota napisał:

        .
        >
        > Nie dysponuje danymi, ale zyjemy w polsce i wolalbym dane z
        Polski. Chodza
        > glosy, ze w Niemczech ronda za lepiej zaprojektowane, bylo kilka
        przykladow wie
        > c
        > w to wierze. Sam tez nie przypominam sobie glupiego ronda z
        Niemiec.


        Bo głupich rond nie ma są tylko głupcy kierowcy .


        > Widziales "Babke" na zachodzie ??

        Oczywiście że widziałem . W końcu z tamtąd ten systemprzywędrował .


      • habudzik Re: Ronda 05.11.09, 17:08
        www.krzys22.com.pl/download/pps/magiczne.pps#259,4,...
        Dojeżdżasz po chwili ...
        Wyobrazasz sobie co by się działo w wawie gdyby takie rondo
        zainstalować ?
        • staszek585 Re: Ronda 06.11.09, 10:54
          Ciekawe dyskusje. Nie o problemie, ale o .... ?
          Wg mojej opinii jest tak jak już tu niektórzy napisali: sensowne skrzyżowanie poprawia i płynność ruchu i bezpieczeństwo.
          Natomiast w Polsce jest mnóstwo ekspertów i tworzą się zbędne problemy. Nawet z określeniem "rondo". Można się domyślić, ze to skrzyżowanie, które budzi tak wiele emocji to skrzyżowanie w kształcie ronda, oznaczone na każdym wlocie zestawem dwóch znaków: A-7 i C-12.
          Co do zasady to taki rozwiązanie wydaje się niezłe, bo:
          1.zapewnia równy dostęp z każdego kierunku.
          2.zapewnia duże bezpieczeństwo,
          3.zapewnia podobną łatwość wykonania dowolnego przejazdu.Czy to w prawo czy w lewo, czy też prosto czy nawet zawrócić można z podobnym stopniem trudności .
          Sensownie zaprojektowane generalnie ułatwia ruch, jest logiczniejsze i bezpieczniejsze nawet niż skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną.Problem pojawia się na etapie projektowania i od tego należałoby zacząć. A u nas często buduje się taki kształt bo akurat jest moda.
          Drugi problem to ilość pasów na obwiedni. Niestety, jak jest więcej niż jeden to zaczynają się problemy. I jak na razie rozwiązanie tego jest co najmniej dziwaczne.
          Znalazłem kilka:
          1.Porada aby się nauczyć. Świetna rada, ale nawet "eksperci" różnią się zdaniami jak to się robi !!!
          2.wprowadzenie sygnalizacji. To rozwiązanie ułatwia przejazd, ale niepotrzebnie zatrzymuje ruch.
          3.Różne malowanie pasów na obwiedni. No i tu jest "dowolna twórczość artystyczna" pisząc nieco ironicznie. I z tego robią się problemy, tym bardziej, że i eksperci i kierowcy lansują tezę, że sam kształt
          skrzyżowania określa zasady pierwszeństwa na nim.
          4.Znalazłem i jeszcze jedno rozwiązanie. Samo rondo o jednym pasie dookoła (czyli łatwe do pokonania) a do skręcania w prawo dodatkowe pasy. Wydaje się sensowne.
          Dla kierowców zostaje jedna rada: szczególna ostrożność. To, że wiem jak dane skrzyżowanie przejechać nie gwarantuje bezpieczeństwa. Muszę jeszcze przewidzieć co zrobią inni. I uważać na to.
          • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 11:13
            staszek585 napisał:

            > Ciekawe dyskusje. Nie o problemie, ale o .... ?

            ...o właśnie o określeniu "rondo" . Cy to to samo co SoRO cy moze jednak nie .
            Cy "rondo" ro skrzyzowanie w ogóle cy moze jednak nie . Cy ja byłam z pieskiem
            cy bez pieska .



            > Wg mojej opinii jest tak jak już tu niektórzy napisali: sensowne skrzyżowani
            > e poprawia i płynność ruchu i bezpieczeństwo.

            Wg mojej również ale pod warunkiem że kierowcy wiedzą cy to rondo czy
            skzyzowanie z ruchem okreznym .



            > Natomiast w Polsce jest mnóstwo ekspertów i tworzą się zbędne problemy.

            Jakie problemy ? Kółka są na rondach mniej okragłe czy bardziej okrągłe niż w
            Niemczech .
            • staszek585 Re: Ronda 06.11.09, 11:25
              Habudziku zgadzam się z Twoją ironią. Bo to problem, gdy nawet "eksperci" nie wiedzą o co chodzi.

              I nie chodzi mi o to, cy Ty umiesz jeździć po skrzyżowaniach cy też nie. Oczywiście dopóki nie znajdziesz się obok mnie i nie zajedziesz mi drogi, bo przecież: "z wewnętrznego pasa mogę jechać prosto!!!!" A że ten na prawym ma pierwszeństwo ? To jego problem, zwłaszcza jak pojedziesz TIR-em.
              Podobnie nie spodoba mi się jak wjedziesz pod mój samochód, bo "przecież jestem na rondzie!!!!". Nie zauważając, że rzeczywiście to
              jest rondo, tyle tylko, że droga po której jadę jest drogą główną, a poprzeczna po której jedziesz jest podporządkowaną.
              A samo "kółeczko" na środku robi najmniej problemów. Nawet jak jest owalne, albo podobnie.
              • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 11:49
                staszek585 napisał:


                > I nie chodzi mi o to, cy Ty umiesz jeździć po skrzyżowaniach cy też nie. Oc
                > zywiście dopóki nie znajdziesz się obok mnie i nie zajedziesz mi drogi, bo prze
                > cież: "z wewnętrznego pasa mogę jechać prosto!!!!" A że ten na prawym ma pierws
                > zeństwo ? To jego problem,

                Tak , jeśli jest to rondo Radosława to jest jego problem . Gdy owo rondo
                nazywało się Babka to byłby mój problem . Oczwiście nie nazwa ronda zmieniła
                układ pierwszeństwa a jegynie rozmalowanie pasów .
                • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 11:59
                  habudzik napisał:


                  > Tak , jeśli jest to rondo Radosława to jest jego problem . Gdy owo rondo
                  > nazywało się Babka to byłby mój problem . Oczwiście nie nazwa ronda zmieniła
                  > układ pierwszeństwa a jegynie rozmalowanie pasów .


                  A na rondzie w Las Vegas jak to się robi?:)
                  • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 12:05
                    kozak-na-koniu napisał:

                    > habudzik napisał:
                    >
                    >
                    > > Tak , jeśli jest to rondo Radosława to jest jego problem . Gdy owo rondo
                    > > nazywało się Babka to byłby mój problem . Oczwiście nie nazwa ronda zmien
                    > iła
                    > > układ pierwszeństwa a jegynie rozmalowanie pasów .
                    >
                    >
                    > A na rondzie w Las Vegas jak to się robi?:)

                    Nie widziałem tam dużego ronda z tramwajami . Jest kolejka ale góra wali .
                    Nie wiesz co mi odpowiedziec to zaczynasz szydzić ?
                    • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 12:08
                      A ja tam widziałem same mikroronda o średnicy 14 metrów. Szczególnie na
                      autostradach.
                      • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 12:16
                        kozak-na-koniu napisał:

                        > A ja tam widziałem same mikroronda o średnicy 14 metrów. Szczególnie na
                        > autostradach.

                        Nie tumanie . Nawet za swoją Kozią Wólkę nie wystawiłeś nosa .
                        • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 12:33
                          habudzik napisał:

                          > Nie tumanie . Nawet za swoją Kozią Wólkę nie wystawiłeś nosa .

                          Tak, tumanie. Jakbyś się ruszył z Twojej habudzikowni naprawdę, a nie tylko
                          palcem po guglarze, tobyś się przekonał.
                          • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 12:43
                            kozak-na-koniu napisał:

                            > habudzik napisał:
                            >
                            > > Nie tumanie . Nawet za swoją Kozią Wólkę nie wystawiłeś nosa .
                            >
                            > Tak, tumanie. Jakbyś się ruszył z Twojej habudzikowni naprawdę, a nie tylko
                            > palcem po guglarze, tobyś się przekonał.

                            Ależ ja się ruszyłem i widziałem na własne oczy .
                            • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 12:48
                              habudzik napisał:

                              > Ależ ja się ruszyłem i widziałem na własne oczy .

                              Już Ci kiedyś napisano gdzie byłeś i co widziałeś. Przypomnij sobie.
                              • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 13:06
                                kozak-na-koniu napisał:

                                > habudzik napisał:
                                >
                                > > Ależ ja się ruszyłem i widziałem na własne oczy .
                                >
                                > Już Ci kiedyś napisano gdzie byłeś i co widziałeś. Przypomnij sobie.

                                Nikt mni nic nie pisał bo każdy wie że przegra .
                                • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 13:15
                                  habudzik napisał:


                                  > Nikt mni nic nie pisał bo każdy wie że przegra .

                                  Masz z tym jakiś problem?
                                  www.hazardzisci.org/
                                  • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 13:23
                                    kozak-na-koniu napisał:

                                    > habudzik napisał:
                                    >
                                    >
                                    > > Nikt mni nic nie pisał bo każdy wie że przegra .
                                    >
                                    > Masz z tym jakiś problem?
                                    > www.hazardzisci.org/

                                    Nie . A dlaczego pytasz ? Bo byłem w kasynach ?
          • edek40 Re: Ronda 06.11.09, 11:19
            > 1.zapewnia równy dostęp z każdego kierunku.

            Nie zapewnia, jesli srednica jest bardzo mala, a wystepuje duza dysproporcja w
            zageszczeniu ruchu na krzyzujacych sie drogach.
            • staszek585 Re: Ronda 06.11.09, 11:44
              Oczywiście Edku, masz rację. Ale o tym już ktoś napisał.
              Mikro ronda (kompaktowe) to ogólnie kiepski pomysł. Chyba, że jest bardzo mały ruch. Ale wtedy po co ?
              PS:
              Zauważyłem, że u nas każde skrzyżowanie to oddzielne "dzieło sztuki". Zamiast rozwiązań jednakowych, prostych i jasnych tworzy się bardzo skomplikowane, bo autorowi tak się spodobało.
              Ja wolałbym te proste.
              • edek40 Re: Ronda 06.11.09, 11:48
                > Oczywiście Edku, masz rację. Ale o tym już ktoś napisał.

                Najczesciej ja. I jak grochem o sciane, bo jazda zabija, korek nie ;)
                • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 11:56
                  edek40 napisał:

                  > > Oczywiście Edku, masz rację. Ale o tym już ktoś napisał.
                  >
                  > Najczesciej ja. I jak grochem o sciane, bo jazda zabija, korek nie ;)

                  No korek nie zbija na bank .
                  • edek40 Re: Ronda 06.11.09, 12:20
                    > No korek nie zbija na bank .

                    Ponad wszelka watpliwosc. Wal do Sejmu na posla. Tam maja swietne pomysly na
                    wszelkie okolicznosci - Ty zakazalbys ruchu drogowego, jako przyczyny
                    nieszczesc, poniewaz nie widzisz zadnego zwiazku miedzy zamoznoscia i wygoda
                    zycia obywateli z rozwojem infrastruktury. Moze nawet zasluzysz na zaszczytny
                    mandat pOsla i pozwola Ci nawet wejsc na mownice i porozsmieszac tych, ktorzy
                    jeszcze obrady ogladaja?
                    • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 12:29
                      edek40 napisał:

                      > > No korek nie zbija na bank .
                      >
                      > Ponad wszelka watpliwosc. Wal do Sejmu na posla. Tam maja swietne pomysly na
                      > wszelkie okolicznosci - Ty zakazalbys ruchu drogowego, jako przyczyny
                      > nieszczesc, poniewaz nie widzisz zadnego zwiazku miedzy zamoznoscia i wygoda
                      > zycia obywateli z rozwojem infrastruktury. Moze nawet zasluzysz na zaszczytny.

                      Ja spowolniłbym ruch do poziomu w Norwegii . Tam powolny , rzekłbym ślimaczy
                      ruch nie spowodował niewygody życia obywateli . Wręcz przeciwnie mają się
                      świtnie i zajmuja pod względem stopy życiowej wysoką lokatę
                      • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 12:38
                        habudzik napisał:

                        > świtnie i zajmuja pod względem stopy życiowej wysoką lokatę

                        Bo mają szejków naftowych, tumanie. Dlatego nigdzie im się nie śpieszy i nie
                        wiedzą co robić z nadmiarem kasy.
                        • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 12:46
                          kozak-na-koniu napisał:

                          > habudzik napisał:
                          >
                          > > świtnie i zajmuja pod względem stopy życiowej wysoką lokatę
                          >
                          > Bo mają szejków naftowych, tumanie. Dlatego nigdzie im się nie śpieszy i nie
                          > wiedzą co robić z nadmiarem kasy.

                          Stać ich zatem na super samochody które nigdy nie widzą 4 biegu bo nie wolno go
                          uzywać .
                          • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 12:47
                            habudzik napisał:


                            > Stać ich zatem na super samochody które nigdy nie widzą 4 biegu bo nie wolno go
                            > uzywać .

                            Kłamiesz.
                            • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 13:08
                              kozak-na-koniu napisał:

                              > habudzik napisał:
                              >
                              >
                              > > Stać ich zatem na super samochody które nigdy nie widzą 4 biegu bo nie wo
                              > lno go
                              > > uzywać .
                              >
                              > Kłamiesz.

                              Nie , nie kłamię . Stać ich bo jak sam napisałeś są szeikami na super auta ale
                              99% dróg u nich to drogi z ograniczeniem do 70km/h80km/h poc zatem zapinać
                              więcej niż 3 bieg.
                              • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 13:15
                                habudzik napisał:


                                > 99% dróg u nich to drogi z ograniczeniem do 70km/h80km/h poc zatem zapinać
                                > więcej niż 3 bieg.

                                Kłamiesz. Habudzik - największy forumowy kłamca.
                                • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 13:24
                                  kozak-na-koniu napisał:

                                  > habudzik napisał:
                                  >
                                  >
                                  > > 99% dróg u nich to drogi z ograniczeniem do 70km/h80km/h poc zatem zapina
                                  > ć
                                  > > więcej niż 3 bieg.
                                  >
                                  > Kłamiesz. Habudzik - największy forumowy kłamca.

                                  Nie , nie kłamię . Oni na prawdę żyją na wysokim poziomie ale jeździć szybko nie
                                  mogą . Serio .
                                  • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 13:49
                                    habudzik napisał:


                                    > Nie , nie kłamię . Oni na prawdę żyją na wysokim poziomie ale jeździć szybko ni
                                    > e
                                    > mogą . Serio .

                                    Bo na trójce? Kłamiesz - kłamco.:P
                                    • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 13:57
                                      kozak-na-koniu napisał:

                                      > habudzik napisał:
                                      >
                                      >
                                      > > Nie , nie kłamię . Oni na prawdę żyją na wysokim poziomie ale jeździć szy
                                      > bko ni
                                      > > e
                                      > > mogą . Serio .
                                      >
                                      > Bo na trójce? Kłamiesz - kłamco.:P

                                      Nie , nie kłamię . Po co mają wrzucać 4 skoro można tam max 80km/h jechać ?
                                      Przjemnie jest poszaleć na wyższych obrotach
                                      • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 14:07
                                        habudzik napisał:


                                        > Nie , nie kłamię . Po co mają wrzucać 4 skoro można tam max 80km/h jechać ?
                                        > Przjemnie jest poszaleć na wyższych obrotach

                                        www.youtube.com/watch?v=2rer2li02yo
                                        • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 14:14
                                          kozak-na-koniu napisał:

                                          > habudzik napisał:
                                          >
                                          >
                                          > > Nie , nie kłamię . Po co mają wrzucać 4 skoro można tam max 80km/h jechać
                                          > ?
                                          > > Przjemnie jest poszaleć na wyższych obrotach
                                          >
                                          > www.youtube.com/watch?v=2rer2li02yo

                                          Ładnie to tak zazdrościć krowom , co koza ?
                                          • kozak-na-koniu Re: Ronda 06.11.09, 14:30
                                            habudzik napisał:


                                            > Ładnie to tak zazdrościć krowom , co koza ?

                                            www.youtube.com/watch?v=WOAoLwv3gSk&feature=related
                                            • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 14:45
                                              kozak-na-koniu napisał:

                                              > habudzik napisał:
                                              >
                                              >
                                              > > Ładnie to tak zazdrościć krowom , co koza ?
                                              >
                                              > www.youtube.com/watch?v=WOAoLwv3gSk&feature=related

                                              Im też zazdrościsz ? No właściwie nie dziwie się . Koza z nich najgłupszą jest
                                              zwierzęciną .
                      • edek40 Re: Ronda 06.11.09, 14:11
                        > Ja spowolniłbym ruch do poziomu w Norwegii .

                        Mi to pasuje. Jesli bowiem 1500 km z poludnia na polnoc banany jada tylko dwa
                        dni (z tachografem i czesciowo po zalodzonych szosach), to oznacza, ze srednia
                        jest o niebo wyzsza niz w Polsce.
                        • habudzik Re: Ronda 06.11.09, 14:41
                          edek40 napisał:

                          > > Ja spowolniłbym ruch do poziomu w Norwegii .
                          >
                          > Mi to pasuje. Jesli bowiem 1500 km z poludnia na polnoc banany jada tylko dwa
                          > dni (z tachografem i czesciowo po zalodzonych szosach), to oznacza, ze srednia
                          > jest o niebo wyzsza niz w Polsce.

                          Czemu po częściowo zalodzonych ? 62km/h to dobra prędkość ? Autem osobowym ?