kg0607
24.06.05, 21:43
Ostatnio coraz częściej z przerażenim obserwuję rowerzystów jadących głównymi
arteriami Warszawy, nawet gdy obok jest ścieżka rowerowa! TO jakaś paranoja.
Dziś na Marynarskiej widziałem sytuację, gdy TIR wyprzedzając wolno jadącą
rowerzystkę (w dodatku rozmawiała przez komórkę) wjechał na sąsiedni pas,
prawie ocierając się o osobowy samochód. Ulice typu Al. Krakowska,
Marynarska, Niepodległości kompletnie nie nadają się dla rowerów. I tak sa
korki, a taki rower powoduje już kompletny chaos. Sam jezdzę często rowerem,
ale nie tymi ulicami, Wtedy korzystam z chodnika, bo tylko tak jest
bezpiecznie. Rowerzyści - nie posługujcie się bezkrytycznie hasłem, że mnacie
na jezdni takie same prawa, bo to nie w tym rzecz. Trzeba jeszcze postępować
zgodnie ze zdrowym rozsądkiem !