brudny.harry4
06.07.05, 09:39
Witam, problem dotyczy Forda Escorta 1992. Po trasie ok. 100km, akumulator
zaczyna się grzać i dymić. Byłem u elektromechanika, wymienił regulator,
uzwojenie, łożysko, cały alternator został rozebrany, Ładowanie 13-15
jednostek na mierniku, więc powinno być ok. Ale k@#$%*, nie jest, bo dalej
jest tak, jak było. Ponownie wszystko rozebrali, dali inny regulator. Nic nie
pomogło. Akumulator jest nowy. Może macie jakiś pomysł?