annajustyna 18.05.10, 09:24 Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum . Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
lepian4 Re: Bycie Niemcem = znac jezyk?! 18.05.10, 09:33 Bedřich Smetana nie mowil po czesku wcale, a jest najwybitniejszym czeskim kompozytorem. Mieszkal tez na Skandynawii. Skoro mowa o Czechach. Najlepsze podreczniki do gramatyki czeskiej sa po niemiecku. I nikogo to nie dziwi. Pomimo tego list jest beznadziejny Odpowiedz Link
annajustyna Re: Bycie Niemcem = znac jezyk?! 18.05.10, 09:45 Wiekszosc Irlandczykow tez nie mowi po irlandzku, ale to inna systuacja niz z jezykiem niemieckim...Dziewczyna jest urodzona juz w wolnej Polsce, w ktorej nikt nikogo za nauke niemieckiego nie szykanuje. Odpowiedz Link
ja.nusz Re: lepian i jego bzdury 18.05.10, 09:54 lepian4 napisał: > Bedřich Smetana nie mowil po czesku wcale......... To możny wyczytać chyba tylko w twoich prywatnych podręcznikach odziedziczonych po pruskim dziadydze - Odpowiedz Link
ja.nusz Re: Smetana nie mówił wcaaaale po niemiecku 18.05.10, 10:43 I kto tu jest nieukiem tumanie? Tym spadkirm po tym pruskim kutasie możesz sobie dupę podetrzeć. "...Erst als Erwachsener entwickelte er ein tschechisches Nationalgefühl, erlernte die tschechische Sprache und änderte seinen Vornamen bewusst zur tschechischen Namensform Bedřich. Sein erster tschechischer Brief stammt aus dem Jahre 1856...." dzięki Wiki. Odpowiedz Link
lepian4 Re: Smetana nie mówił wcaaaale po niemiecku 18.05.10, 12:23 Czytasz wiki. Zadne odkrycie. Ten list, sein erster und letzter zugleich, na ktory matole sie powolujesz, Smetana napisaln rok przed wölasna smiercia. Mial takie marzenie, by za swego zywota opanowac jezyk czeski. Na spolke ze swym nauczycielem cos tam napisal. Nie oznacza to jednak, ze wladal jezykiem czeskim. Zwlaszcza, ze po tym sukcesie jezykoznawczym, nie mial juz potrzeby pisania po czesku. Wsyp sobie lepiej zboza do koryta, na pewno ci ulzy. Odpowiedz Link
ja.nusz Re: Smetana nie mówił wcaaaale po niemiecku 18.05.10, 12:36 Nawet nie potrafisz przeczytać kilku zdań ze zrozumieniem. Pierwszy list w języku czeskim Smetana napisał nie rok przed własną śmiercią a jedyne lat 28. I tak się zniechęcił, że już do końca swojego żywota władał biegle tym językiem. Pamiętniki skrobał jeszcze przez 5 lat po niemiecku - do 1861. To wszystko możny przeczytać w Wiki i nie tylko, ale ty jak zwykle masz swoje źródła, tylko jakoś nie jesteś w stanie ich podać, cienki bolku. Odpowiedz Link
lepian4 Re: Smetana nie mówił wcaaaale po niemiecku 18.05.10, 12:56 Faktycznie pomylilem kilka faktow. Na krotko przed smiercia ojca skrobnal z nauczycielem po czesku. To wzystko, panie obsrancu. W wieku 28 lat poznaje sie jezyk ojczysty, czy Zweitsprache? Odpowiedz Link
ja.nusz Re: Smetana nie mówił wcaaaale po niemiecku 18.05.10, 13:12 lepian4 napisał: > > Faktycznie pomylilem kilka faktow. Na krotko przed smiercia ojca skrobnal z > nauczycielem po czesku. To wzystko, panie obsrancu. W wieku 28 lat poznaje sie > jezyk ojczysty, czy Zweitsprache? Faktycznie, to pomyliłeś wszystko. Zabrnąłeś w ślepą uliczkę i warczysz jeszcze jak wściekły pies. A fakty są takie: Smetana nie pisał swojego pierwszego listu po czesku w wieku 28 lat tylko 28 lat przed własną śmiercia - dotarło? Nikt tu nie twierdził, że czeski był językiem ojczystym Smetany - jedynie ty twierdziłeś, że Smetana nigdy nie posługiwał się tym językiem - a to jest bdura wymyślona przez ciebie. I to by było na tyle panie ślepian. Odpowiedz Link
lepian4 Re: Smetana nie mówił wcaaaale po niemiecku 18.05.10, 19:06 Bo nie znal. W swoim pamietniku strasznie nad tym ubolewal. Ale ty ze swoja wiki zbawisz swiat. Mam dopisac, ze udzielales mu prywatnych lekcji? Albo lepiej, ze sprzedales mu wodke z plecaka wedrowniczka? Odpowiedz Link
donnerbalken Rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowana... 18.05.10, 09:53 Naiwniutka annajustynka napisała: Cytat > Dzis dostalam taki oto e-mail od dziewczyny o typowo polskim nazwisku Rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowana... Cytat Ihre jüdische Abstammung nahm sie erst in den USA bewusst wahr, wie sie Reportern mitteilte. Erst im Jahr 1996 erfuhr Albright, dass ihre Großeltern in Auschwitz ermordet worden waren. de.wikipedia.org/wiki/Madeleine_Albright Większość emigrantów z byłego Związku Radzieckiego uczy się dopiero w Izraelu hebrajskiego języka matek. A są i tacy którzy mieszkają w ruskich gettach i gadają dalej pa ruski. Także w Polsce było lepiej nie chwalić się swym pochodzeniem. Czy niemieckim, czy ukraińskim, czy ruskim, czy białoruskim, czy litewskim.... Ot co... Odpowiedz Link
annajustyna Re: Rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowa 18.05.10, 09:58 Aler pani Albright nie ma obywatelstwa izraelskiego. Poza tym narod zydowski, to tez inna bajka. Nie przekonales mnie. Odpowiedz Link
lepian4 Re: Rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowa 18.05.10, 10:18 Mnie nie martwi slaba znajomosc jezyka niemieckiego. Gorzej jest, ze istnieja jeszcze kandydaci na studia, ktorzy nie powoluja sie na swa wiedze i umiejetnosci, tylko na pochodzenie dziadkow. W Polsce zapanowala teraz taka moda na to Ahnenforschung. Ostatecznie jej prosciej byloby zalapac sie na Ausländerplatz. Odpowiedz Link
maria421 Re: Rzeczywistość jest nieco bardziej skomplikowa 18.05.10, 10:36 lepian4 napisał: > Mnie nie martwi slaba znajomosc jezyka niemieckiego. Gorzej jest, ze istnieja > jeszcze kandydaci na studia, ktorzy nie powoluja sie na swa wiedze i > umiejetnosci, tylko na pochodzenie dziadkow. W Polsce zapanowala teraz taka mod > a > na to Ahnenforschung. > Ostatecznie jej prosciej byloby zalapac sie na Ausländerplatz. Umiejetnosci to ta osoba jeszcze bedzie musiala udowodnic w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu. Taki list to nie jest miejsce na udowadnianie umiejetnosci innych niz znajomosc niemieckiego. Swoja droga, ciekawa jestem ilu Aussiedlerow, czyli osob powolujacych sie na pochodzenie w momencie decyzji o przesiedleniu sie do Niemiec znalo niemiecki choc na takim poziomie? Odpowiedz Link
donnerbalken Ellis Island... 18.05.10, 10:21 annajustyna napisała: Cytat > Aler pani Albright nie ma obywatelstwa izraelskiego. Poza tym narod zydowski, to tez inna bajka. Nie przekonales mnie. Na skrzyżowaniu Piotra Skargi i Roosevelta w Szczecinie jest budynek z czerwonego klinkieru. W latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia mieściła się tam szkoła żydowska. Uczono tam Żydów z całej Europy starających się o papiery do Izraela języka hebrajskiego. Szczecin był w tym okresie taką polską Ellis Island, tu było sortowanie, i nie wszyscy dostali papiery do Izraela... Część zdecydowała się na USA, część (ta większa) na Niemiaszkowo... Ot co... Odpowiedz Link
donnerbalken Czy to rzeczywiście ta sama? 19.05.10, 11:26 Piękna kobieta, ta Kazia... Czy to rzeczywiście ta sama? Odpowiedz Link
lepian4 Re: Czy to rzeczywiście ta sama? 19.05.10, 11:34 Szyja nie ta, główna cecha jej charakteru jest stadność, ma napady furii i marzy o wszechswiatowej Manifie!! Cos takiego juz mamy. Nazywa sie Antifa. Dla przykladu, obecnie niemiaszkowi uczestnicy targow w Chinach juz sie pakuja do swego podlego domu, bo sprawiedliwi Chinczycy godzinami wyiaduja w kolejce przed ich pawilonem, by po przekroczeniu progu wyzwac wszystkich od nazistow. Mysle, ze kilka miliardow EURO od Frau Merkel zalagodzi to wydarzenie Odpowiedz Link
maria421 Re: Bycie Niemcem = znac jezyk?! 18.05.10, 10:29 Temat-rzeka, Annojustyno. Niemiec nie znajacy perfekt jezyka nie jest Niemcem, ale ktos znajacy perfekt jezyk niemiecki i tu urodzony tez nie zawsze jest Niemcem. Odpowiedz Link
donnerbalken Mój sąsiad jest "Wolga Deutscher" z Syberii... 18.05.10, 10:41 maria421 napisała: Cytat > Temat-rzeka, Annojustyno. > Niemiec nie znajacy perfekt jezyka nie jest Niemcem, ale ktos znajacy perfekt > jezyk niemiecki i tu urodzony tez nie zawsze jest Niemcem. Mój sąsiad jest "Wolga Deutscher" z Syberii. Niemieckiego zaczął się uczyć na krótko przed wyjazdem. Jest bardzo przedsiębiorczy. Razem ze swymi krajanami zbudował tu sobie piękny domek. Budowa była pod własnym nadzorem. On jest technikiem budowlanym z ruskim i niemieckim świadectwem... Odpowiedz Link
lepian4 Re: Mój sąsiad jest "Wolga Deutscher" z Syberii.. 18.05.10, 11:54 Ten twoj blok jest takim Sprungbrett do sukcesu. Tez chce byc twoim sasiadem!!! Odpowiedz Link
maria421 Jozef Teodor Nalecz Konrad Korzeniowski 18.05.10, 10:37 dlaczego nie pisal po polsku? Odpowiedz Link
annajustyna Re: Jozef Teodor Nalecz Konrad Korzeniowski 18.05.10, 10:42 Bo byl polskiego pochodzenia, a jednak z wychowania Brytyjczykiem. Tak samo jak Modjeski byl Amerykaninem polskiego pochodzenia. Poza tym zaden z wymienionych panow nie napisal do nikogo mejla, ze jest Polakiem . Odpowiedz Link
donnerbalken Re: Jozef Teodor Nalecz Konrad Korzeniowski 18.05.10, 10:44 maria421 napisała: > dlaczego nie pisal po polsku? ================================== Tematyka całkowicie nie polska... Ot co... Kto się w Polsce morzem interesował? Odpowiedz Link
jureek Re: Bycie Niemcem = znac jezyk?! 18.05.10, 10:45 A co ja tam będę oceniał, czy ktoś jest Niemcem, czy nie? Nie moja sprawa. Od rozstrzygania o obywatelstwie są odpowiednie kryteria i urzędy, a kim kto się w duszy czuje, nie moja sprawa. To rzecz prawie intymna i szczególnie na terenach pogranicza nie powinno się w to wchodzić z butami. Na Śląsku były rodziny, gdzie brat z bratem walczył, bo jeden z nich czuł się Polakiem, a drugi Niemcem. Dla mnie nie jest problemem, że ktoś uważa się za Niemca nie znając porządnie niemieckiego. Problemem jest dopiero to, że ktoś uważa się za kogoś lepszego od innych dlatego, że jest Niemcem, Polakiem, czy kim tam jeszcze. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: Bycie Niemcem = znac jezyk?! 18.05.10, 10:53 Kazdemu wolno sie uwazac za lepszego. Niemcowi wolno sie uwazac za lepszego od innego Niemca czy nie Niemca. Ty sie , Jurku, nie uwazasz lepszy od menela spood budki z piwem? Odpowiedz Link
jureek Re: Bycie Niemcem = znac jezyk?! 18.05.10, 10:55 maria421 napisała: > Kazdemu wolno sie uwazac za lepszego. Niemcowi wolno sie uwazac za lepszego od > innego Niemca czy nie Niemca. A mi moze się to nie podobać. Tak mnie wychowano, że pycha jest grzechem, a skromność jest cnotą. > Ty sie , Jurku, nie uwazasz lepszy od menela spood budki z piwem? Nie. Jura Odpowiedz Link
donnerbalken Kłamiesz! 18.05.10, 11:05 jureek napisał: > > Ty sie , Jurku, nie uwazasz lepszy od menela spood budki z piwem? > > Nie. > Jura ------------------------------- Odpowiedz Link
jureek Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 11:14 Od konkretnego menela, którego znam, mogę czuć się lepszy, ale nie od menela jako takiego, czyli przedstawiciela grupy menelów. Jak człowieka traktuję jako indywiduum a nie w kategoriach przynalezności grupowej. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 11:16 jureek napisał: > Od konkretnego menela, którego znam, mogę czuć się lepszy, ale nie od menela > jako takiego, czyli przedstawiciela grupy menelów. Jak człowieka traktuję jako > indywiduum a nie w kategoriach przynalezności grupowej. > Jura Wiec jednak przyznajesz ze mozna czuc sie lepszym od innych. Odpowiedz Link
jureek Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 11:34 maria421 napisała: > Wiec jednak przyznajesz ze mozna czuc sie lepszym od innych. Pewnie, że można. Nie podoba mi się jednak demonstrowanie tego poczucia lepszości, gdy jedynym argumentem na tę lepszość ma być to, że ktoś urodził się przypadkiem jako członek takiego, czy innego narodu. Jaka w tym zasługa tego "lepszego"? Odpowiedz Link
maria421 Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 11:43 jureek napisał: > > Pewnie, że można. Nie podoba mi się jednak demonstrowanie tego poczucia > lepszości, gdy jedynym argumentem na tę lepszość ma być to, że ktoś urodził się > przypadkiem jako członek takiego, czy innego narodu. Jaka w tym zasługa tego > "lepszego"? Sam fakt urodzenia sie nie jest zadna zasluga i duma narodowa nie bierze sie raczej z samego faktu urodzenia sie lecz z poczucia przynaleznosci do jakiegos narodu. Czy zaraz po wojnie przecietny Polak nie mial prawa czuc sie lepszym od przecietnego Niemca? Odpowiedz Link
jureek Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 12:03 maria421 napisała: > Sam fakt urodzenia sie nie jest zadna zasluga i duma narodowa nie bierze sie > raczej z samego faktu urodzenia sie lecz z poczucia przynaleznosci do jakiegos > narodu. A ta przynależność z czego się bierze? Z własnych zasług? Czy z urodzenia? > Czy zaraz po wojnie przecietny Polak nie mial prawa czuc sie lepszym od > przecietnego Niemca? Ustaliliśmy juz, że każdy ma prawo czuć się, jak tylko chce. Mi może jednak nie podobać się ekspresja tego czucia się lepszym. Nie neguję niemieckich zbrodni wojennych, jednak nie podobało mi wywyższanie się Polaków w stosunku do Niemców po wojnie. Polacy z klasą tak się nie zachowywali. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 13:02 jureek napisał: > A ta przynależność z czego się bierze? Z własnych zasług? Czy z urodzenia? Ze swiadomosci. > Ustaliliśmy juz, że każdy ma prawo czuć się, jak tylko chce. Mi może jednak nie > podobać się ekspresja tego czucia się lepszym. Nie neguję niemieckich zbrodni > wojennych, jednak nie podobało mi wywyższanie się Polaków w stosunku do Niemców > po wojnie. Polacy z klasą tak się nie zachowywali. > Jura Jureek, nie wywyzszaj sie. Wlasnie sie wywyzszyles ponad tych ktorzy sie wobec Niemcow wywyzszali. Odpowiedz Link
jureek Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 13:14 maria421 napisała: > Wlasnie sie wywyzszyles ponad tych ktorzy sie wobec Niemcow wywyzszali. Stosując Twoją logikę, trzeba kraść, albo przynajmniej kradzieży nie oceniac negatywnie, żeby nie wywyższać się wobec tych, którzy kradną, trzeba gwałcić, albo przynajmniej gwałtu nie oceniać negatywnie, żeby nie wywyższać się wobec gwałcicieli itd. W ten sposób każdą negatywną ocenę jakiegoś zachowania możesz uznać za wywyższanie się. Napisałem, że nie podobało mi się wywyższanie się Polaków wobec Niemców, nie napisałem, że czuję się lepszy od tych, którzy się wywyższali. Byłoby to absurdem, bo zbyt późno się urodziłem. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 13:20 jureek napisał: > Stosując Twoją logikę, trzeba kraść, albo przynajmniej kradzieży nie oceniac > negatywnie, żeby nie wywyższać się wobec tych, którzy kradną, trzeba gwałcić, > albo przynajmniej gwałtu nie oceniać negatywnie, żeby nie wywyższać się wobec > gwałcicieli itd. > W ten sposób każdą negatywną ocenę jakiegoś zachowania możesz uznać za > wywyższanie się. Napisałem, że nie podobało mi się wywyższanie się Polaków wobe > c > Niemców, nie napisałem, że czuję się lepszy od tych, którzy się wywyższali. > Byłoby to absurdem, bo zbyt późno się urodziłem. > Jura Jezeli sie za pozno urodziles, to dlaczego piszesz ze nie podobalo Ci sie wywyzszanie sie Polakow w tych czasach? Jakim prawem ich oceniasz? Odpowiedz Link
jureek Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 13:33 maria421 napisała: > Jezeli sie za pozno urodziles, to dlaczego piszesz ze nie podobalo Ci sie > wywyzszanie sie Polakow w tych czasach? > Jakim prawem ich oceniasz? Takim samym prawem, jakim Ty oceniasz, że wywyższanie się przeciętnego Polaka wobec przeciętnego Niemca było OK. Coż to, nie wolno już oceniać zdarzeń i zachowań z przeszłości? Nie wolno, napisać, że zbrodnie nazistowskie czy komunistyczne były złem, bo zaraz postawisz zarzut, że się wywyższam, albo że nie mam prawa oceniać, bo za późno się urodziłem? Jura Odpowiedz Link
lepian4 Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 13:46 Dajcie sobie spokoj z tym powojennym wywyzszaniem sie Polakow. Najlepiej bylo to widac podczas oswajania krajobrazu w Polsce A. W Wielu miejscach sila pedzono nowych wlascicieli z chlewikow i kurnikow, ktore wczesniej wysmienicie znali, do nowo przejetych domostw. A ile tam czekalo niespodzianek!!! O Weltempängerze januszek nam raczyl laskawie opowiedziec. Tak sie czuli lepiej, ze do dnia dzisiejszego wspominaja ten skok ewolucyjny!! Jesli potrzebne sa wam szczegoly, poproscie januszka o relacje, albo pogrzebcie sobie w archiwum. Odpowiedz Link
ja.nusz Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 14:07 To twój prusacki dziadyga należał do tej bandy propagującej wywyższanie się jednej rasy nad drugą. Najwyraźniej przejąłeś od niego geny powodujące, że jesteś dzisiaj brunatną gnidą - na szczęście bez wielkiego pola do popisu - pozostało ci jedynie warczenie na polskim forum i nocne rozklejanie plakatów NPD. Odpowiedz Link
lepian4 Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 14:14 O prosze, oto mamy klasyke powojennego wywyzszania sie Polakow!!! Przeciez to jest kurwa zalosne!!!!!!!!!!!! Ich krieg' den Sprühstuhl!!! Odpowiedz Link
maria421 Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 14:27 Jurku, ale ja przeciez nie pisalam ze mi sie to "podobalo" czy "nie podobalo". Odpowiedz Link
jureek Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 14:36 maria421 napisała: > Jurku, ale ja przeciez nie pisalam ze mi sie to "podobalo" czy "nie podobalo". > Rzeczywiście, nie napisałaś tego wprost. Tak sobie to wywnioskowałem z kontekstu. Źle wywnioskowałem? Uważasz, że wywyższanie się przeciętnego Polaka wobec przeciętnego Niemca po wojnie nie było OK? Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 15:40 Jureek napisał: > Rzeczywiście, nie napisałaś tego wprost. Tak sobie to wywnioskowałem z > kontekstu. Źle wywnioskowałem? Uważasz, że wywyższanie się przeciętnego Polaka > wobec przeciętnego Niemca po wojnie nie było OK? > Jura Ja zapytalam: "Czy zaraz po wojnie przecietny Polak nie mial prawa czuc sie lepszym od przecietnego Niemca?" Ty z tego domniemanego przeze mnie prawa do czucia sie lepszym zrobiles fakt wywyzszania sie przez Polakow i oceniles w kategoriach jakbys bys sam swiadkiem takiego Polakow zachowania... Bo przeciez ktos kto pisze ze mu sie "nie podobalo" pisze o tym, co sam zna... Odpowiedz Link
donnerbalken Wyroki Boskie są niezbadane! 18.05.10, 11:45 jureek napisał: Cytat Pewnie, że można. Nie podoba mi się jednak demonstrowanie tego poczucia lepszości, gdy jedynym argumentem na tę lepszość ma być to, że ktoś urodził się przypadkiem jako członek takiego, czy innego narodu. Jaka w tym zasługa tego "lepszego"? Wyroki Boskie są niezbadane! Ale to właśnie Izrael jest Narodem Wybranym. Panu Bogu najbardziej się podoba... Od przeszło 6000 lat... Ot co... Der Ewige Bund... Odpowiedz Link
donnerbalken Re: potrafisz uzasadnić zarzut kłamstwa? 18.05.10, 11:20 jureek napisał: > Od konkretnego menela, którego znam, mogę czuć się lepszy, ale nie od menela > jako takiego, czyli przedstawiciela grupy menelów. Jak człowieka traktuję jako > indywiduum a nie w kategoriach przynalezności grupowej. > Jura -------------------------------------- Odpowiedz Link
donnerbalken The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:01 jureek napisał: Cytat że ktoś uważa się za kogoś lepszego od innych dlatego, że jest Niemcem, Polakiem, czy kim tam jeszcze. Ależ właśnie to przekonanie jest głównym motorem przeżycia każdej żywej kreatury.... Każda zdrowa kreatura boska jest przekonana, że jest The Timeless Masterpiece of God... Na ten przykład: Januszek jest przekonany, że jest o niebo lepszy ode mnie... Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:11 donnerbalken napisała: > jureek napisał: > > Cytat > że ktoś uważa się za kogoś lepszego od > innych dlatego, że jest Niemcem, Polakiem, czy kim tam jeszcze. > > > Ależ właśnie to przekonanie jest głównym motorem przeżycia każdej żywej kreatur > y.... Jeżeli to przekonanie ma wynikać tylko z przynależności to jakiegoś narodu, czy innej grupy, to jest to zwykłe łapanie się na czyjeś zasługi z braku własnych. Przyczepiło się gówno do okretu i krzyczy "płyniemy!". Ktoś, kto coś sobą prezentuje, nie ma potrzeby się wywyższać, wywyższanie się jest raczej domeną ludzi zakompleksionych. Jura Odpowiedz Link
donnerbalken Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:16 jureek napisał: Ktoś, kto coś sobą prezentuje, nie ma potrzeby się wywyższać, wywyższanie się jest raczej domeną ludzi zakompleksionych. Jura ================================== Wyklaruj to proszę Januszkowi... Odpowiedz Link
lepian4 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:23 Mowi sie, ze unmöglich ist nur das, was man nicht tut. W tym szczegolnym przypadku jest to jednak unmöglich Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:30 donnerbalken napisała: > Wyklaruj to proszę Januszkowi... Nie zuważyłem, żeby Janusz wywyższał się z racji przynalezności narodowej. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:38 jureek napisał: > donnerbalken napisała: > > > Wyklaruj to proszę Januszkowi... > > Nie zuważyłem, żeby Janusz wywyższał się z racji przynalezności narodowej. > Jura Ale sie wywyzsza z racji swej przynaleznosci ideologicznej. Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:42 maria421 napisała: > Ale sie wywyzsza z racji swej przynaleznosci ideologicznej. Nie powinno się stawiać na równi przynależności narodowej i ideologicznej. Przynalezność narodowa to czysty przypadek, nie masz wpływu na to, gdzie się urodzisz, natomiast wyznawane poglądy (czyli przynalezność ideologiczna) nie jest już od Ciebie niezależna, wybierasz ją świadomie. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:44 jureek napisał: > Nie powinno się stawiać na równi przynależności narodowej i ideologicznej. > Przynalezność narodowa to czysty przypadek, nie masz wpływu na to, gdzie się > urodzisz, natomiast wyznawane poglądy (czyli przynalezność ideologiczna) nie > jest już od Ciebie niezależna, wybierasz ją świadomie. > Jura Przynaleznosc narodowa to nie tylko sam fakt urodzenia sie, co wlasnie pisalam w poprzednim poscie. Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 12:04 maria421 napisała: > Przynaleznosc narodowa to nie tylko sam fakt urodzenia sie, co wlasnie pisalam > w > poprzednim poscie. Uważasz, że to Twój świadomy wybór, że nie jesteś Koreanką? Jura Odpowiedz Link
ja.nusz Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:50 maria421 napisała: > Ale sie wywyzsza z racji swej przynaleznosci ideologicznej. I znów pierdolisz o rzeczy Marysieńko. Nie posiadam żadnej przynależności ideologicznej - w przyciwieństwie do ciebie, że wspomnę tylko twoją moherową islamofobię. Odpowiedz Link
lepian4 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:55 Januszku, jak dobrze, ze przypomniales moherowa islamofobie Marii. Przyznam sie bez bicia, prawie o tym zapomnialem Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 12:01 ja.nusz napisał: > > maria421 napisała: > > > Ale sie wywyzsza z racji swej przynaleznosci ideologicznej. > > I znów pierdolisz o rzeczy Marysieńko. > > Nie posiadam żadnej przynależności ideologicznej - w przyciwieństwie > do ciebie, że wspomnę tylko twoją moherową islamofobię. > Jezeli nie posiadasz przynaleznosci ideologicznej, to znaczy ze ze zwyklego chamstwa i glupoty sie wywyzszasz. Odpowiedz Link
ja.nusz Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 12:16 Marysiu, co ty bredzisz? Pokaż mi jeden przykład mojego wywywższania się. Chyba berecik dzisiaj uwiera szczególnie mocno. Odpowiedz Link
lepian4 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 12:26 januszku, juz to dzisiaj pisalem. Dla ciebie gotow jestem sie powtorzyc: Herrenmenschu z Polski Ty sienigdy nie wywyzszales!!!! A ci zasrani turysci zPolski B i C sa sobie jedynie sami winni. Mogli po wojnie tez pojechac z toba do Sopotu!! Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 13:00 ja.nusz napisał: > > Marysiu, co ty bredzisz? Pokaż mi jeden przykład mojego wywywższania > się. Chyba berecik dzisiaj uwiera szczególnie mocno. Wlasnie popelniles kolejne wywyzszanie sie. Wywyzszasz sie bo Ty nie jestes "moherem" ani "islamofobem" Odpowiedz Link
ja.nusz Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 13:05 To ty twierdzisz z upurem maniaczki, że jako katoliczka jesteś czymś lepszym niż mumzułmanie - to jest klasyczny przykład wywyższania się. Odpowiedz Link
lepian4 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 13:06 No wlasnie!! Starsi bracia w wierze tego nigdy nie czynia! Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 13:14 ja.nusz napisał: > > To ty twierdzisz z upurem maniaczki, że jako katoliczka jesteś czymś > lepszym niż mumzułmanie - to jest klasyczny przykład wywyższania się. Dales klasyczny przyklad nierozumienia slowa pisanego. Ja uwazam ze chrzescijanstwo jest lepsze niz islam. Odpowiedz Link
ja.nusz Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 13:32 maria421 napisała: > Ja uwazam ze chrzescijanstwo jest lepsze niz islam. Kamuflaż Marysiu nic tylko kamuflaż - aby tylko nie podpaść. Takie tezy głosi m.in. ten pierdolnięty pseudoprofesor Wolniewicz. Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 14:24 ja.nusz napisał: > maria421 napisała: > > > Ja uwazam ze chrzescijanstwo jest lepsze niz islam. > > Kamuflaż Marysiu nic tylko kamuflaż - aby tylko nie podpaść. > > Takie tezy głosi m.in. ten pierdolnięty pseudoprofesor Wolniewicz. A Ty potrafisz cos innego oprocz obrazania inaczej myslacych? Odpowiedz Link
lepian4 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:52 On, Herrenmensch z Polski A nigdy sie nie wywyzszal!!!! A ci zasrani turysci z Polski B i C sa sobie jedynie sami winni. Mogli po wojnie tez pojechac do Sopotu!!! Odpowiedz Link
ja.nusz Re: Kurwa co za tuman 18.05.10, 12:19 Niuniek, ty tu nie pierdol o wywyższaniu się, tylko powiedz lepiej coś o zdolnościach lingwistycznych Smetany. Ps. Nie zaniedbaj indora, bo zdechnie ze zgryzoty. Odpowiedz Link
lepian4 Re: Kurwa co za tuman 18.05.10, 19:11 Coz, nie jestem w stanie pokonac twej zakompleksionej wiki. Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:18 jureek napisał: > Jeżeli to przekonanie ma wynikać tylko z przynależności to jakiegoś narodu, czy > innej grupy, to jest to zwykłe łapanie się na czyjeś zasługi z braku własnych. > Przyczepiło się gówno do okretu i krzyczy "płyniemy!". > Ktoś, kto coś sobą prezentuje, nie ma potrzeby się wywyższać, wywyższanie się > jest raczej domeną ludzi zakompleksionych. > Jura Co innego czucie sie lepszym od innych, a co innego wywyzszanie sie. Odpowiedz Link
annajustyna Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:22 Prosze nie zbaczac z tematu . Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:27 maria421 napisała: > Co innego czucie sie lepszym od innych, a co innego wywyzszanie sie. Wyrażanie (ekspresja) tego uczucia, że jest się lepszym od innych, to właśnie wywyższanie się. Jak ktoś w skrytości ducha czuje się lepszym, to nie moze mi to w żaden sposób przeszkadzać, bo skąd miałbym wiedzieć, że się tak czuje. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:32 Nie przyszlo Ci do glowy, ze moze tez byc pozytywne "wywyzszanie sie"? Czyli utrzymywanie wysokiego poziomu (tzw. klasy) w kazdej sytuacji? Odpowiedz Link
donnerbalken Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:38 maria421 napisała: Cytat > Nie przyszlo Ci do glowy, ze moze tez byc pozytywne "wywyzszanie sie"? > Czyli utrzymywanie wysokiego poziomu (tzw. klasy) w kazdej sytuacji? Aby to lepiej zrozumieć, przykład: Jak Donnerbalken w stosunku do Januszka. Donnerbalken zawsze zachowuje klasę! Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:46 donnerbalken napisała: > maria421 napisała: > > Cytat > > Nie przyszlo Ci do glowy, ze moze tez byc pozytywne "wywyzszanie sie"? > > Czyli utrzymywanie wysokiego poziomu (tzw. klasy) w kazdej sytuacji? > > > Aby to lepiej zrozumieć, przykład: > > Jak Donnerbalken w stosunku do Januszka. > > Donnerbalken zawsze zachowuje klasę! > )))) Odpowiedz Link
donnerbalken Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:57 maria421 napisała: Cytat > )))) Fę ju wery macz! Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:38 maria421 napisała: > Nie przyszlo Ci do glowy, ze moze tez byc pozytywne "wywyzszanie sie"? > Czyli utrzymywanie wysokiego poziomu (tzw. klasy) w kazdej sytuacji? To nie jest wywyższanie się. Chociaż czasami jest to tak odbierane. Niektórzy jako wywyższanie się interpretują nawet odmowę napicia się kielonka. Albo inny przykład - jeśli z zakładu wszyscy wynoszą ołówki i dlugopisy, a ktoś jeden nie wynosi, to też traktowane to jest jak wywyższanie się. Jest to jednak nadinterpretacja. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:46 jureek napisał: > To nie jest wywyższanie się. Chociaż czasami jest to tak odbierane. Niektórzy > jako wywyższanie się interpretują nawet odmowę napicia się kielonka. Albo inny > przykład - jeśli z zakładu wszyscy wynoszą ołówki i dlugopisy, a ktoś jeden nie > wynosi, to też traktowane to jest jak wywyższanie się. Jest to jednak > nadinterpretacja. > Jura Owszem to nie jest "wywyzszanie sie", tylko ekspresja czucia sie lepszym. Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 11:58 maria421 napisała: > Owszem to nie jest "wywyzszanie sie", tylko ekspresja czucia sie lepszym. Ani to, ani to. Odmowa wypicia, albo wynoszenia czegoś z zakładu nie jest żadną ekspresją czucia się lepszym. Jeżeli tak to odbierasz, to masz chyba jakiś problem. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 12:00 jureek napisał: > Ani to, ani to. Odmowa wypicia, albo wynoszenia czegoś z zakładu nie jest żadną > ekspresją czucia się lepszym. Jeżeli tak to odbierasz, to masz chyba jakiś prob > lem. > Jura To w koncu czujesz sie lepszy od tych ktorzy wynosza cos z zakladu czy nie? Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 12:07 maria421 napisała: > To w koncu czujesz sie lepszy od tych ktorzy wynosza cos z zakladu czy nie? Kurcze, czy Ty nie możesz się obejść bez jakichś klasyfikacji i rankingów? Ani nie czuję się lepszy, ani gorszy. Po prostu nie wynoszę. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 12:58 jureek napisał: > maria421 napisała: > > > To w koncu czujesz sie lepszy od tych ktorzy wynosza cos z zakladu czy ni > e? > > Kurcze, czy Ty nie możesz się obejść bez jakichś klasyfikacji i rankingów? Ani > nie czuję się lepszy, ani gorszy. Po prostu nie wynoszę. > Jura Czyli czujesz sie tak samo zly/dobry jak ci do wynosza. Czyli wynoszenie jest tak samo dobre/zle jak niewynoszenie. Zle jest tylko "wywyzszanie sie" Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 13:08 Ty jednak bez rankingów nie potrafisz. Ten lepszy, ten gorszy, ten w tym miejscu na skali, ten w innym. Wynoszenie jest złe, ale samo to, że nie wynoszę to nie powód, żeby czuć się lepszym od tych, którzy wynoszą. Oni mogą być ode mnie lepsi w 10 innych kategoriach. Poza tym nie mam potrzeby, żeby czuć się lepszym. Mam jeszcze prośbę do Ciebie. Byłabyś łaskawa nie przekrecać moich wypowiedzi? Nie napisałem, że tylko wywyższanie się jest złe. Napisałem, że nie podoba mi się wywyższanie się z powodu przynalezności narodowej, co nie oznacza wcale, że nie ma innych rzeczy, które też mi się nie podobają. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 13:12 jureek napisał: > Ty jednak bez rankingów nie potrafisz. Ten lepszy, ten gorszy, ten w tym miejsc > u > na skali, ten w innym. > Wynoszenie jest złe, ale samo to, że nie wynoszę to nie powód, żeby czuć się > lepszym od tych, którzy wynoszą. Oni mogą być ode mnie lepsi w 10 innych > kategoriach. Poza tym nie mam potrzeby, żeby czuć się lepszym. > Mam jeszcze prośbę do Ciebie. Byłabyś łaskawa nie przekrecać moich wypowiedzi? > Nie napisałem, że tylko wywyższanie się jest złe. Napisałem, że nie > podoba mi się wywyższanie się z powodu przynalezności narodowej, co nie oznacza > wcale, że nie ma innych rzeczy, które też mi się nie podobają. > Jura To Ty przekrecasz , Jurku. Ranking zawiera wiecej pozycji niz dwie. Odpowiedz Link
jureek Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 13:27 maria421 napisała: > To Ty przekrecasz , Jurku. Ranking zawiera wiecej pozycji niz dwie. A napisałem gdzieś, że nie zawiera? Napisałem tylko, że nie interesują mnie rankingi, ani ciągłe porównywanie się z innymi. Co konkretnie przekręciłem w Twoich wypowiedziach? Ja konkretnie napisałem, co Ty przekręciłaś, że wcale nie uważam, że tylko wywyzszanie się jest złe. Z Twojej odpowiedzi nie wiem nawet, czy przyznajesz, że przekręciłaś, czy nie przyznajesz. Jura Odpowiedz Link
maria421 Re: The Timeless Masterpiece of God... 18.05.10, 14:28 Porownywane byly DWIE postawy a nie kilka, wiec nie bylo zadnego rankingu. Odpowiedz Link
donnerbalken Następny Niemiec... 18.05.10, 12:19 Następny Niemiec... Cytat Bei dem 16 Jahre alten Afghanen mit deutscher Staatsangehörigkeit soll es sich nach Angaben der Polizei um einen Intensivtäter handeln, der den Beamten wegen zahlreicher Straftaten, vor allem Körperverletzung, bekannt ist. www.jungefreiheit.de/Single-News-Display-mit-Komm.154+M57da12064a0.0.html Odpowiedz Link
ja.nusz Re: Następny Niemiec... 18.05.10, 12:24 donnerbalken napisała: >Następny Niemiec... Został Niemcem mniej więcej w ten sposób jak ty - z tą różnicą, że przeszłość folksdojczowska jest nieco gorsza od afgańskiej Odpowiedz Link
donnerbalken Re: Następny Niemiec... 18.05.10, 12:30 ja.nusz napisał: > > donnerbalken napisała: > > >Następny Niemiec... > > Został Niemcem mniej więcej w ten sposób jak ty - z tą różnicą, że > przeszłość folksdojczowska jest nieco gorsza od afgańskiej ======================================== Twierdzi MOSSAD... Mossad jest nieomylny... Odpowiedz Link
ja.nusz Re: Następny Niemiec... 18.05.10, 12:38 Tu akurat Mossad powołuje się na twoje osobiste zeznania na forum stary tumanie. Odpowiedz Link
drugiich przepraszam, ale nie tylko piszesz gorzej 18.05.10, 12:25 po niemiecku (wierzę na słowo), ale też nie rozumiesz języka niemieckiego. Ta osoba nie napisała, że jest Niemką, lecz że posiada obywatelstwo niemieckie. Dalszą dyskusję uważam za zbędną. "nie dyskutuj z idiotami, ... " Odpowiedz Link
annajustyna Re: przepraszam, ale nie tylko piszesz gorzej 18.05.10, 12:32 W Niemczech obywatelstwo utozsamia sie z narodowoscia. Odpowiedz Link
donnerbalken Takie finezyjne różnice praktykuje się w Polsce... 18.05.10, 12:37 drugiich napisał: > po niemiecku (wierzę na słowo), ale też nie rozumiesz języka niemieckiego. > Ta osoba nie napisała, że jest Niemką, lecz że posiada obywatelstwo niemieckie. > Dalszą dyskusję uważam za zbędną. > "nie dyskutuj z idiotami, ... " ====================================== Takie finezyjne różnice praktykuje się w Polsce... W Niemiaszkowie Niemcem jest ten, kto posiada niemiecki paszport... Odpowiedz Link
annajustyna Re: Takie finezyjne różnice praktykuje się w Pols 18.05.10, 12:46 O, dokladnie. Odpowiedz Link
zawszekacperek {...} 19.05.10, 17:19 A Ty , Annajustyno, nie jesteś przypadkiem untier-oficerskaja wdowa? - sama siebia wysjekła ??? kacperek Odpowiedz Link