Dodaj do ulubionych

Problem psów bez kagańca i smyczy

30.03.09, 20:50
super-nowa.pl/art.php?i=12559
Problem (psów biegających wolno bez kagańców pod "okiem" właściciela) wydaję
mi się poważny i chyba niestety dość powszechny w Bielsku. Pytanie tylko,
dlaczego nikt (lub przynajmniej nie ci, którzy powinni), tego nie dostrzega i
nic z tym nie robi?
Obserwuj wątek
    • Gość: Przemek Re: Problem psów bez kagańca i smyczy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.03.09, 09:06
      Zaraz psiarze się na Ciebie rzucą :/ A faktem jest, że jest to problem. Około
      miesiąca temu taki luzem biegający pies mocno nastraszył mojego 5-letniego synka
      przy zaporze. Oczywiście właściciel nie widział problemu.
      • Gość: Artur Re: Problem psów bez kagańca i smyczy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.03.09, 14:09
        > Zaraz psiarze się na Ciebie rzucą :/ A faktem jest, że jest to
        problem. Około
        > miesiąca temu taki luzem biegający pies mocno nastraszył mojego 5-
        letniego synk
        > a
        > przy zaporze. Oczywiście właściciel nie widział problemu.

        Proponuję nosić ze sobą gaz, jeżeli właściciel jednak zauważy problem
        (bo psikniesz psu w gębę) można wezwać Policję -> pies nie był na
        smyczy, bez kagańca -> problem dla właściciela.

        Trzeba twardo postępować z tzw. psiarzami.
        • Gość: ewka Re: Problem psów bez kagańca i smyczy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.04.09, 08:48
          Tez jestem psiara, ale tak samo mnie denerwuja nieodpowiedzialni
          wlasciciele innych psow. Kupuja psy nie wiadomo po co, czasem jako
          zabawki dla dzieci, czasem z glupoty. Wiekszosc zupelnie nie ma
          bladego pojecia jak psa wychowac, szarpia sie z nimi, dra, potem na
          kawalku skwerku puszczaja luzem, by ten ich niewychowany pupilek
          zrobil swoje. Nie daj Boze sie pokazac ze swoim dobrze ulozonym
          psem, bo albo sie nie da odgonic namolnego adoratora, albo co gorsza
          trzeba sie martwic wtedy o wlasne i swojego psa bezpieczenstwo,
          szczegolnie w przypadku tych ostatnio modnych pseudo pitbuli,
          amstafow itp. Ja sie nie rozdrabniam, jak ktos nie potrafi psa
          dobrze wychowac i wyszkolic to ma pecha, zawsze jak do mnie przyleci
          jakis namolny pies zglaszam na policje. Tez tak radze robic, niech
          sie Ci przypadkowi "psiarze" naucza, ze nei ma zmiluj, jak nie
          potrafia psa wychowac to niech go prowadzaja na smyczy i w kagancu
          zawsze i wszedzie. Nikt nie musi znosic towarzystwa cudzego psa,
          tymbardziej ze agresorow nie brakuje przez glupote ludzi. Ile razy
          pojde z psem na spacer to zawsze przylatuja jakies cudze, ja na
          spacerze z psem cwicze, szlifuje komendy, chce miec swiety spokoj, a
          caly czas cudze psy przeszkadzaja, zaczepiaja, brudza mnie. Wierzcie
          mi normalni psiarze tez maja dosyc tych pseudo "psiarzy".
    • cayti Re: Problem psów bez kagańca i smyczy 31.03.09, 19:41
      Uchwała nr XI/200/2007, Rady Miejskiej w Bielsku-Białej, z dnia 26 czerwca 2007 r, w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Bielska-Białej, paragraf 14, mówi, iż:

      "1.Osoby utrzymujące psy i inne zwierzęta domowe ponoszą pełną odpowiedzialność za zachowanie swoich zwierząt i są zobowiązane do zachowania środków ostrożności, zapewniających ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczaniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytku.
      2.W szczególności - w celu zapewnienia otoczeniu porządku i bezpieczeństwa - do obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe należy:
      1)zapewnienie stałego dozoru nad psami i innymi zwierzętami domowymi;
      2)prowadzenie psów na uwięzi; psy agresywne i niebezpieczne dla otoczenia muszą mieć nałożony kaganiec. Zwolnienie psa ze smyczy jest dozwolone jedynie w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi i tylko w przypadku, gdy posiadacz sprawuje właściwą kontrolę nad jego zachowaniem a pies ma założony kaganiec;
      3)usuwanie zanieczyszczeń spowodowanych przez psy i inne zwierzęta domowe w miejscach publicznych, w szczególności na klatkach schodowych, w windach lub innych pomieszczeniach wspólnego użytku, jak również chodnikach, ulicach i placach, parkingach, placach zabaw, parkach, zieleńcach itp. (postanowienie to nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z pomocy psów przewodników);
      (...);
      3.Osobom utrzymującym zwierzęta domowe, zabrania się:
      (...);
      2)wprowadzania psów i innych zwierząt domowych na teren placów gier i zabaw, piaskownic dla dzieci, kąpielisk oraz na inne tereny objęte zakazem ustalonym przez Radę Miejską w Bielsku-Białej;
      (...)".

      Uchwała wydaje się zatem dość precyzyjna.
      Zastanawiam się w związku z tym, czy Bulwary Straceńskie są takim placem gier i zabaw. Rozsądek podpowiada, że tak...

      Pies to dla właściciela na pewno dużo radości, ale przede wszystkim - to obowiązki i bardzo duża odpowiedzialność.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka