bywalczyni.hosteli
29.11.20, 12:04
Jestem mistrzynią kupowania nie do końca udanych prezentów. Oceniam, co by mi przydało, co mi się podoba itp.
Oczywiście nie trafiam w potrzeby tej najważniejszej osoby. Z udanych była maszynka do włosów, plecak, z nieudanych akcesoria rowerowe, kamera go pro (ani razu nie użyta), bidon na rower (w folii leży).
Za chwilę mikołajki a potem gwiazdka, nie jestem fanką na siłę uszczęśliwiania kogoś ale może macie rady, co można sprawić w prezencie facetowi który lubi sport, transport, mapy?
Na pytanie co chce jest odpowiedź: nic mi nie potrzeba, ale widzę jak się cieszy jak o nim pomyśle i dostanie prezent, nawet symboliczny.
Może zróbmy burzę mózgów, jak jest nas więcej w takiej sytuacji i poinspirujmy się nawzajem.