Dodaj do ulubionych

moje dziecko nie chce spac......

15.08.09, 22:07
Czesc wszystkim,

W niedziele 9.08. urodzilam coreczka. Mala urodzila sie przy pomocy
pompy. Bylysmy w szpitalu kilka dni, bo podejrzewali u nas infekcje.
mala jest zdrowa, i rozkoszna tylko ma niesamowita potrzebe ssania.
nie chce smaoczka, palca tylko na chwile. Usypia tylko przy piersi -
moje karmienia trwaja czasem 4 5 godzin, nakarmie ja usypia na 10
minut i znowu placz. Przez to ze tak duzo karmie, moj partner nie
moe jej uspokoic - bo jest tak do mnie przyzwyczajona. znacie jakies
sposoby? przejdzie jej to po jakims czasie??? bo jak nie to ja
zwarjuje:-)))

pozdrawiam,

maja
Obserwuj wątek
    • lariks Re: moje dziecko nie chce spac...... 16.08.09, 07:46
      Czesc MAja, serdeczne gratulacje córeczki!!
      czy mala w szpitalu tez tak malo spala?
      Jesli sie nauczyla zasypiac przy piersi musisz ja oduczyc, bo to pewnie dlatego
      tak krotko spi, moj starszy tez tak mial.
      Jesli ja karmisz 4, 5 godzin to pewqnie wiecej spi przy piersi a nie je. Musisz
      sprobowac skonczyc karmic wczesniej i ja ukolysac w ramionach, przytulic
      pochodzic to moze zasnie. Nasz Oskar czasami jak nie moze zasnac sam to wlasnie
      tak zasypia. albo na przylad poloz sie i ja sobie na brzuchu, lub niech to tata
      zrobi, tak tez dziala. Moj kraamzorg powiedzial mi ze dziecko musi jesc co
      najmniej 5 minut(moj Oskar wlasnie tyle je). tez na poczatku troche Oskara
      dokarmialam np. godzine po karmieniu, kiedy to jadl tylko 5 minut, ale wtedy
      zasypial przy piersi, wiec teraz tak robie ze jak ssie dobrze przez 5 minut,
      odbije mu sie i od razu mu proponuje jeszcze troche dac piers a on wtedy nie
      chce, to znaczy ze sie najadl i koncze karmienie. jesli wiec za godzine placze
      to mu juz nie daje piersi tylko odkladam do lozeczka.My mamy szczescie ze umie
      ssac smoczek, bo to pomaga.
      troche namotalam, ale mam nadzieje ze zrozmiale.
      Powodzenia, mam nadzieje ze uda Ci sie nauczyc mala spac porzadnie, i pamietaj
      ze jak dziecko placze to nie zawsze znaczy ze chce jesc. (ja przy Teo o tym
      zapominalam).
      Pozdrawiam
      • mad_die Twoje dziecko jest małe!!!! 16.08.09, 16:29
        I teraz czego najbardziej potrzebuje, to piersi i Ciebie. Noworodki muszą jeść i
        spać jednocześnie, żeby zbierać siły, rosnąć, przybierać na wadze i potem (za
        kilka tygodni) najadać się w 10-15 minut i oglądać świat.
        • majadeblij Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 16.08.09, 16:48
          dzieki, w tym tygodniu maja CB sie ze mna skontakowac. Kraamzorg
          powiedal mi ze Anouska - to sie nazywa - clusteren (nie mam pojecia
          jak to sie po polsku nazywa.
          nic, ide dalej karmic:-))

          maja
          • mad_die Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 16.08.09, 16:53
            A smoczka nie dawaj, bo namieszać może w technice ssania.

            Jeśli będziesz miałam jakieś wątpliwości po wizycie CB to zapraszam na forum
            karmienie piersią:
            forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karmienie_piersia.html
            Bo karmić i surfować też można - wygodny fotel i poducha do karmienia i godziny
            lecą aż miło :D Lepsze to niż uczenie takiego malucha spania lub - nie daj Boże
            - reglamentacja piersi...

            Ale mówię, za kilka tygodni będziesz tęsknić do tych godzinnych karmień, bo
            córka będzie się w mig najadać!

            Powodzenia!
          • mad_die Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 16.08.09, 16:56
            A clusteren to w wolnym tłumaczeniu "stawać się jednym, wiązać razem, łączyć".
            Ciesz się tymi chwilami :) Taka mała przyssawka to nic piękniejszego! Ja na
            swoją muszę czekać do grudnia... ;)
            • mamantkaa Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 16.08.09, 19:01
              Hej!
              Także tutaj serdecznie gratuluję córci!
              Moje dzieciaki też jadły po bardzo długo. Do karmienia zawsze brałam
              książkę, wodę i musiałam wygodnie sobie usiąść. Ja wiązałam to z
              tym, że jeszcze dobrze nie nauczyły się ssać i faktycznie mało się
              najadały. Bo nie spały przy piersi, tylko cały czas próbowały ssać,
              ale chyba za słabo. Z młodszą przez pierwsze dwa tygodnie chyba cały
              czas przy piersi siedziałam. W końcu trochę załapała, no i kraamzorg
              doradziła, żeby karmić max 30 minut z jednej piersi. No i niestety
              dostała smoka, bo ssak był z niej okropny, palce pchała cały czas do
              buzi. Z czasem na pewno bedzie lepiej i karmienia staną się krótsze.
              Ja karmiłam małą godzinę i próbowałam dosypiać w wózku, ewentualnie
              ze smokiem. Tyl że ona smoka chciała i nie zakłócił jej umiejętności
              ssania piersi, a wręcz chyba pomógł, bo szybciej zaczęła się najadać.
              Po 9 miesiącach karmienia ledwo ją mogłam 2 minuty przy piersi
              przytrzymać, tak więc na pewno bedzie lepiej ;)
              Ale warto się skonsultować w CB, może przyślą kogoś z poradni
              laktacyjnej, kto przyjrzy się karmieniom i pomoże ułożyć Ci jakiś
              względny plan posiłków i spań malutkiej. Powodzenia :)
              • mad_die Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 16.08.09, 21:28
                > Ale warto się skonsultować w CB, może przyślą kogoś z poradni
                > laktacyjnej, kto przyjrzy się karmieniom i pomoże ułożyć Ci jakiś
                > względny plan posiłków i spań malutkiej. Powodzenia :)

                Plan posiłków i spań? Dziewczyny, dziecię się co dopiero urodziło, a Wy je
                chcecie w jakieś ramki wkładać? No proszę Was...
                Taki maluch ma naturalną, wręcz zwierzęcą potrzebę ssania, zakodowaną przez
                naturę, i tylko on wie najlepiej ile i jak często ma być przy piersi. Bo ona
                wie, że mama=jedzenie=życie. Fakt, najlepiej pierś zmieniać po 30 minutach,
                dawać na drugą, jak chce jeszcze ssać, dawać na trzecią i czwartą i tak do
                skutku. Bo mleko w piersi nigdy się nie kończy, zawsze jest następna kropla,
                pokarm produkuje się na bieżąco, podczas ssania.
                Druga sprawa, że żołądek takiego maluszka jest _mały_ najzwyczajniej w świecie i
                nim się zapełni, już jego zawartość ląduje w pieluszce. Więc siłą rzeczy
                noworodek śpi i je jednocześnie. I póki domaga się piersi, to tej piersi
                potrzebuje. Nie smoczka, tylko piersi.

                Tak więc nie plany i usypianie, tylko karmienie jest w tym momencie ważne. Mama
                ma czas na dojście do siebie, a dziecko na naukę efektywnego i szybkiego
                najadania się. I to może trwać nawet 12 tygodni - bo nie na darmo o pierwszych
                trzech miesiącach życia dziecka mówi się "czwarty trymestr ciąży".

                Także maju - zegarki odrzuć precz, nie licz czasu przy piersi ani czasu spania,
                tylko karm, odpoczywaj i karm - poducha do karmienia, książka, internet, pilot
                tv, dobre dvd, zdrowe przekąski, woda do picia i karmisz.
                Czas szybko leci :)
                • mamantkaa Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 16.08.09, 23:10
                  > Plan posiłków i spań? Dziewczyny, dziecię się co dopiero urodziło,
                  a Wy je
                  > chcecie w jakieś ramki wkładać?
                  Nie chodziło mi, żeby dokładnie co do minuty ustalać kiedy dziecko
                  ma spać, a kiedy i ile jeść, tylko orientacyjnie. Nie powiesz mi
                  chyba, że dla matki zdrowe jest, żeby po 5 godzinach karmienia miała
                  tylko 10 minut przerwy. Owszem, mleko produkuje się na bieżąco i
                  jest to dla dziecka najważniejsze. Ale uważam, że mama ma prawo do
                  chwili wytchnienia. Żeby mogła wykąpać się, zjeść normalnie, a nie
                  nad głową dziecka i po prostu odpocząć. Nie wymuszałam na córce
                  trzymania się zegarka, ale też starałam się małymi kroczkami nauczyć
                  ją dłuższych przerw między karmieniami. Ciekawe co powiesz jak
                  urodzisz już drugie dziecko? Chyba starszym też trzeba się zająć,
                  odprowadzić do peuterspeelzaal, przygotować jedzenie, czy po prostu
                  pobawić się z nim, bo ono też potrzebuje mieć mamę tylko dla siebie
                  choć przez chwilę.
                  Trzeba po prostu starać się zachować równowagę. I nie przesadzać w
                  żadną stronę - ani nie trzyamć się kurczowo zegarka, ale też nie
                  karmić dziecka 24 h na dobę ;) Sama napisałaś, że odpoczynek jest
                  ważny, a w 10 minut kobiecie 10 dni po porodzie to chyba ciężko
                  odpocząć.
                  • lariks Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 17.08.09, 06:04
                    ja pierwszego karmilam tak na kazde zawolanie, tylko tez przy tym dosc duzo
                    plakal na poczatku. teraz uwazam ze to jego "kazde zawolanie" to nie bylo
                    wolanie piersi tylko cos innego. bo dziecko placze tez dlatego ze jest spiace i
                    chce zeby mama mu pomogla zasnac, przytulic, mokro za zimno/goraco itd. no i
                    przez to kazde zawolanie skonczylam na karmieniu co dwie godziny przez szesc
                    miesiecy i co 3 godziny w nocy przez 10 miesiecy. Z drugim na poczatku tez
                    czesto jak tylko zaplakal chcialam mu dawac jesc. jednak kiedy sprobowalam po
                    karmieniu go polozyc spac zamiast dac piers, to sie okazalo ze moze wytrzymac po
                    3 godziny a nawet czasem dluzej, a w nocy po 4-4,5, od czwartego dnia zycia. to
                    zanczy ze sie najadl. a gdybym go karmila na "kazde zawolanie" to nigdy bym do
                    tego nie doszla ze jemu po prostu 5 minut jedzenia wystarczy.
                    Nie mowie zebys karmila 5 minut bo kazde dziecko jest inne, ale nie 4 godziny na
                    piersi,
                    Jest dobra ksiazka "jezyk niemowlat" Tracy Hogg i Melinda Blau. Polecam, jesli
                    chcesz, moge Ci ja podeslac mailem bo mam ja na kompie.Jest w niej miedzy innymi
                    napisane zeby dobrze patrzec na dziecko i wsluchac sie w jego placz, bo placz z
                    innych powodow inaczej brzmi.
                    Pozdrawiam
                    • mad_die a Tracy Hogg nie jest dobrą książką... 17.08.09, 08:15
                      w ogóle, a już w szczególności nie dla mamy, która karmi piersią. Jej rady są z
                      deczka przestarzałe, a już na karmieniu piersią się zna tak, jak ja na
                      astrofizyce...
                      Jeśli karmisz butelką, oczywiście, prosty plan może Ci się udać.
                      Ale piersią? Owszem, są takie dzieci co jedzą przez 5 minut co 3h - fajnie,
                      tylko pozazdrościć ;) Ale niestety (albo stety) większość noworodków je i śpi
                      jednocześnie, przynajmniej przez pierwsze tygodnie życia. I o ile przybierają na
                      wadze prawidłowo (120g na tydzień minimum) to nie ma się czym stresować, tylko
                      korzystać z tego stanu wiecznego przytulenia.
                    • majadeblij Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 17.08.09, 23:09
                      chetnie! podeslij jak moesz na gazetowa, dziekuje!
                  • mad_die Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 17.08.09, 08:09
                    > Nie chodziło mi, żeby dokładnie co do minuty ustalać kiedy dziecko
                    > ma spać, a kiedy i ile jeść, tylko orientacyjnie.

                    A mi nie chodziło o to, że dziecko ma jeść 24h na dobę i nie dać żyć mamie. A
                    nawet jeśli, to taki stan trwa tak krótko, że nie warto na prawdę się tym stresować.
                    Można przecież karmić na leżąco (zwłaszcza jeśli nie ma się do opieki jeszcze
                    starszaka w domu) _do oporu_ (czyli do momentu, aż dziecko samo wypuści pierś z
                    buzi lub tę pierś bez wrzasków uda się mu wyjąć z buzi), wstać z łóżka i masz
                    czas na prysznic, siku, zrobienie jedzenia.
                    I oczywiście, że mama ma prawo do chwili wytchnienia tylko że nie można tego
                    wytchnienia mieć kosztem dziecka, nie? Wiadomo, Maja z pewnością pozna swoją
                    córkę po jakimś czasie i będzie wiedziała, kiedy chce jeść, kiedy spać, kiedy ma
                    mokro a kiedy się nudzi. Ale nic na siłę.
                    Ja też nic na córce nie wymuszałam, karmiłam jak chciała i niczego jej małymi
                    kroczkami nie uczyłam. Była gotowa na większe przerwy w jedzeniu, to je sobie
                    sama robiła, była gotowa usypiać sama bez piersi, to usypiała sama, była gotowa
                    nie jeść w nocy, to nie jadła. I nie uważam, żeby moje postępowanie było
                    niepoprawne - przynajmniej nie miałam stresu, że moje dziecko je tyle i tyle,
                    śpi tyle i tyle, a w nocy to je tyle i tyle, a usypiać je muszę tyle i tyle.
                    Akceptowałam córkę taką, jaką była (i nadal to robię) i nie uważam, byśmy na tym
                    źle wychodziły.

                    Ciekawe co powiesz jak
                    > urodzisz już drugie dziecko?

                    Dziękuję, że się tak o mnie troszczysz ;) Ale na to pytanie Ci z chęcią odpowiem
                    już w grudniu :P A teraz mogę tylko powiedzieć, że postaram się traktować
                    malucha tak samo, jak starszą siostrę traktowałam, kiedy była w jego wieku.
                    Poducha do karmienia, chusta do noszenia, do PSZ jeszcze nie pójdzie (bo będzie
                    miała w grudniu 23msce), obiady gotować będę wieczorem, jak mąż przyjdzie z
                    pracy i zajmie się dziećmi/lub z młodszym w chuście, bawić można się podczas
                    karmienia (w końcu karmię piersią, a ręce mam wolne, nie?) Więc jakoś na pewno
                    dam sobie radę.

                    Marysi nie karmiłam 24h na dobę, choć jak mówię, spędzała przy piersi dużo czasu
                    - zwłaszcza podczas skoków. I uwierz mi, że zachowałam równowagę.
                    Tylko strasznie działają na mnie porady mam, które twierdzą, że trzeba takiego
                    malucha ustawiać w jakikolwiek sposób - choćby najmniej drastyczny. Do takiego
                    malucha się trzeba dostosować i wtedy będzie równowaga.
                    • gosia_hh Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 17.08.09, 09:08
                      jak ja sie ciesze ze nie mialam takich cyrkow ...bo ja nie karmilam
                      piersia....ale zycze maju cierpliwosci w poznawaniu corci na pewno
                      wszystko sie uda i za pare dni bedziesz znala jej potrzeby!!
                    • mamantkaa Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 17.08.09, 11:47
                      mad_die, super, że tak udało Ci się skupić na pierwszej córce. Ty
                      uważasz, że pierś jest najlepsza na wszystko i ok, ale ja już tak
                      nie sądzę. I według mnie trzymanie dziecka przy piersi do momentu aż
                      samo ją puści to przesada. Gdy odstawiałam córcię od piersi nigdy
                      nie płakała, ale owszem, pewnie chętnie by się nią pobawiła jeszcze.
                      Też nie stresowałam się godzinami karmień, czy spań. Mimo, że nie
                      karmiłam córki dłużej niż godzinę przybierała na wadze dużo ponad
                      średnią, szybko przyzwyczaiła się do długiego spania w nocy (w nocy
                      to już na pewno nie było czasu na zabawę, tylko karmienie i do
                      łóżeczka). Na leżąco ja np. nie karmiłam żadnego z moich dzieci. W
                      ciągu dnia nie było mi tak wygodnie, a nocą zawsze karmiłam na
                      fotelu, by nie przysnąć razem z dzieckiem i nie przyzwyczaić go do
                      spania razem z nami w łóżku.
                      A co do pojawienia się drugiego dziecka w rodzinie. To uważam, że
                      starszak zasługuje na zabawę tylko z mamą, a nie podczas karmienia
                      malucha (maluszkowi z resztą ciężko wtedy skupić się na jedzeniu).
                      Dla starszaka, które miało mamę tylko dla siebie, to duży szok, gdy
                      rodzi się rodzeństwo. Mój syn miał już 3 lata, był szczęśliwy z
                      narodzin siostry, dużo już rozumiał, ale i tak pierwsze tygodnie
                      były dla niego ciężkie i musiałam sporo czasu mu poświęcać, by czuł
                      się bezpiecznie. Tak samo uważam ważne jest wspólne spędzanie czasu
                      całej rodziny. Gdy mąż wracał z pracy, nie brałam się za porządki,
                      czy gotowanie, ale po obiedzie od razu wszyscy razem siadaliśmy na
                      podłodze i byliśmy razem. Gotowanie z maluszkiem w chuście też dla
                      mnie odpadało, uważam, że to zbyt niebezpieczne. Życzę Ci, żeby
                      także z dwójką udało Ci się znaleźć równowagę :)
                      > Do takiego
                      > malucha się trzeba dostosować i wtedy będzie równowaga.
                      A właśnie według mnie niekoniecznie. Może gdy jest to pierwsze
                      dziecko. Ale przy drugim, to ono już dostosowuje się do rodziny,
                      stopniowo, ale jednak.
                      • mad_die Re: Twoje dziecko jest małe!!!! 17.08.09, 14:36
                        I według mnie trzymanie dziecka przy piersi do momentu aż
                        > samo ją puści to przesada.

                        Toż napisałam przecież, że jeśli samo puści LUB jeśli można mu tę pierś bez
                        protestów zabrać. Bo jeśli taki maluch protestuje, znaczy, że chce jeszcze być
                        przy piersi.
                        Moja córka tez nigdy nie płakała jak jej pierś zabierałam, bo starałam się
                        właśnie czekać do momentu aż ona się naje. A że potrzebowała na to czasu, no cóż
                        - różne są dzieci.

                        Na leżąco ja np. nie karmiłam żadnego z moich dzieci. W
                        > ciągu dnia nie było mi tak wygodnie, a nocą zawsze karmiłam na
                        > fotelu, by nie przysnąć razem z dzieckiem i nie przyzwyczaić go do
                        > spania razem z nami w łóżku.
                        A ja karmię na leżąco, bo mi tak wygodnie, bo się zdrzemnę, odpocznę chwilę. I
                        karmiłam tak wcześniej, z tych samych powodów. I nie uważam, że spanie z
                        rodzicami jest nie na miejscu.

                        Co karmienia i zabawy - jeszcze tego nie przerabiałam, ale znając moją córkę,
                        nie będę musiała bawić się głośno, żeby ją ta zabawa zadowoliła. Już ja znajdę
                        jakiś złoty środek ;)
                        A pierwsze tygodnie są zawsze ciężkie, czy z jednym czy z dwójką dzieci, więc na
                        to się nastawiam, wiem, czego oczekiwać. I nie mam jakiś wyidealizowanych
                        obrazków matki z dwójką małych dzieci w domu, tylko wiem, że będzie sajgon - ale
                        cóż, sama tego chciałam :D
    • nesla Re: moje dziecko nie chce spac...... 17.08.09, 09:30
      Gratulacje Maju !
      Z karmieniem dasz sobie rade :) U mnie zdalo egzamin wprowadzenie
      rutyny karmien, nie pamietam juz dokladnie bo to sie zmienialo wraz
      z wiekiem dziecka, im starsze tym dluzsze przerwy miedzy
      karmieniami, na poczatku trzeba wyczuc na ile dziecko faktycznie
      ssie mleko, a na ile tylko sie tyli i bawi piersia.
    • femke81 Re: moje dziecko nie chce spac...... 17.08.09, 10:53
      Hej Maja!
      Gratulacje! mysle, ze Twoja coreczka jest jeszcze bardzo malutka...i na wszystko
      przyjdzie czas. U nas tez tak bylo na poczatku. Pamietam, ze kraamhulp poradzila
      nam karmic mniej wiecej co 2 godziny - a w nocy na zadanie, ale nasz maly bardzo
      szybko przybieral na wadze...Wazne jest to, zeby mala ustalila sobie rytm dnia i
      nocy - zeby np. dnia nie miala w nocy...tez sie nam tak zdarzalo...
      Powiem Ci, ze okolo miesiaca sie prawie wszystko zaczelo powoli
      stabilizowac...ale duzo zalezy od dziecka.
      Na poczatku ja karmilam tak mniej wiecej 30-40 minut z pierwszej piersi, a potem
      jeszcze druga proponowalam jak maly ssal to pozwalalam tak dlugo, az zauwazylam,
      ze spi albo tylko sie bawi.
      W sumie karmienie, odbijanie, przewijanie czasami trwalo ze 2 godziny...czyli
      zazebialo sie z pora nastepnego karmienia...Ale to minie i bedzie coraz bardziej
      regularnie - nie jak w zegarku, ale mozna sie przestawic na dziecko i jakos
      ulozyc plan dnia.

      Zycze powodzenia!!!bedzie dobrze, to pisze ta, ktora miala podobnie:-) no i po 2
      tygodniach urlopu meza zostalam sam na sam z malym i dalismy rady!
      • majadeblij Re: moje dziecko nie chce spac...... 17.08.09, 23:17

        Anouska najada sie szybciutko w ciagu dnia, karmie ja 30-40 minut,
        przebieramy sie i spimy 3 godzinki. Jak zblirza sie wieczor, to
        zaczyna sie - clusteren:-)) podobno nie ma na to rady, tylko butla,
        a ja chce mala karmic piersia. Byla dzis u nas specjalistka od
        karmienia piersia i powiedzala - niektore dzieci tak maja i nie
        wiele sie da z tym robic, wyrastaja z tego same. Niektore szybciej,
        niektore wolniej. Korzysc z tego taka, ze budzi sie tylko raz w nocy
        na krotkie dotankowanie, a mamusia sie wyspac moze:-) Naprawde
        probowalismy ja zabawiac, nosic na rekach, palca do ssania (smokiem
        pluje na odleglosc)- ona chce naprawde jesc! w pierwszym tygodniu
        przybrala 120g - czyli nie bawi sie tylko je.
        pozdrawiam wszystkich,

        maja
        • mad_die Re: moje dziecko nie chce spac...... 18.08.09, 08:18
          Super! Tak trzymać :)
          • mona812 Re: moje dziecko nie chce spac...... 18.08.09, 09:38
            Maja dzieci rosna baaardzo szybko to pisze mama dwoch maluchow ktore
            nie wiadomo kiedy sie usamodzielnily :)
            Jezeli masz taka mozliwosc ciesz sie wieczorami z malutka przy
            piersi to niezapomniane chwile i wspomnisz je pozniej z lezka w oku
            po jakims czasie kiedy mala bawiac sie z innymi nie bedzie miala
            czasu nawet sie do ciebie przytulic :)Moj starszy synek tez byl taki
            przytulasny i pomimo ze wiele osob mnie ostrzegalo zeby nie pozwalac
            na takie dlugie karmienia bo sie przyzwyczai i bedzie problem po
            jakims czasie sam zaczal sie odsysac ;D poniewaz swiat dookola
            zaczynal go bardziej interesowac .Cierpliwosci zycze oraz pamietaj
            my matki czujemy co jest najlepsze dla naszych maluszkow wiec
            wsluchaj sie w siebie a wszystko bedzie ok :)
            • beba3 Re: moje dziecko nie chce spac...... 18.08.09, 17:37
              Maja!
              Gratuluje serdecznie!
              Wczesniej czy pozniej zaklika! Karmienia sie unormuja. U nas tez wieczorne
              karmienia trwaly dlugo i kiedy sie konczylo jedno zaczynalo sie nowe. Obie
              dziewczyny pieknie przybieraly i o to mi chodzilo. Ssaly raczej cos pomiedzy pol
              godziny a godzina o ile pamietam. 5 minut ssania i 2 godziny przerwy? Nie
              widzialam takich dzieci na oczy! Sa takie? I przybieraja na wdze, sa okazami
              zdrowia?
              No coz...
              • anitax Re: moje dziecko nie chce spac...... 19.08.09, 00:20
                Maja, gratuluje coreczki!

                A moze mala po prostu probuje sie najesc na noc?

                Moj synek po godzinie 18-tej tez sie domagal czestszego karmienia.
                Karmilam go kilka razy nawet co godzine, za to szybciutko zaczal mi
                przesypiac cale noce. Zrobil sobie zapasy, to nie byl glodny. Juz w
                pierwszym tygodniu przespal 2 noce po 6 godzin, a odkad skonczyl 6
                tygodni przesypia wszystkie noce po 8-9 godzin. Teraz ma prawie 4,5
                m-ca i wazy ok. 7,5 kg, jest tylko na piersi.

                Mam nadzieje, ze u Was tez sie wszystko szybko unormuje.

                Nie karmilabym naraz dluzej niz 20 minut z 1 piersi, bo dziecko juz
                wtedy nie je. Podobno 90% pokarmu zjada w ciagu pierwszych 5 minut,
                pozniej jeszcze tylko troszke dojada.

                Trzymaj sie!
                • lariks Re: moje dziecko nie chce spac...... 19.08.09, 15:59
                  Beba, no to powiem Ci że są takie dzieci które w 5 minut się najadają. mam
                  szczęście że mój synek do nich należy. Je 5 minut z jednej piersi i potem
                  potrafi 3 godziny przespac, czasem zdarza się 2,5 godziny, ale żadko. a czasem
                  nawet 4 lub 4,5.
                  Wieczorem też karmię dwa razy co godzine lub dwie (5 do 15 minut)i spi dobrze 4
                  czasem 4,5 a nawet i 5 godzin sie zdarzyło. w piątym tygodniu ważył 1200gram
                  ponad wagę urodzeniową.(jest na srodkowej) linii. Czyli znaczy że sie najada w 5
                  minut i mu to wystarczy. No i dodam że baardzo mało płacze.
                  Pozdrawiam
                  • lariks Re: moje dziecko nie chce spac...... 19.08.09, 16:14
                    acha, Maja wysłałam Ci tą książkę. pozdrawiam
                    • majadeblij Re: moje dziecko nie chce spac...... 19.08.09, 16:32

                      dziekuje!

                      kade dziecko jest po prostu inne, mala od wcoraj na przyklad wogole
                      nie spi w ciagu dnia za to jak usnela o 23 to sie o 5 obudzila na
                      dotankowanie i spala do 10 rano! tylko w ciagu dnia czasem to
                      meczace ze tak malo spi, bo mi trudno cos zrobic.... ale z drugiej
                      strony mysle sobie ze cas tak szyko plynie a ja juz w listopadzie do
                      pracy musze wrocic a mala pojdzie do zlobka.....
                      • gosia_hh Re: moje dziecko nie chce spac...... 19.08.09, 16:37
                        maju,rzeczywiscie czas szybko plynie i z takim maluszkiem-mi
                        kraamzorg mowila,ze jak corka spi to mam tez spac,ale ja jak mala
                        spala to sie cieszylam ze moge sobie cos zjesc naa spokojnie czy tez
                        poczytac ksiazke ;) wziasc prysznic- teraz to o wiele latwiej jest
                        chociaz wczoraj bylam z nia na basenie wrociliam taka zmeczona od
                        tego latania i pilnowania ze zasnelam jak bobas ..hihi corka tez az
                        musialam ja dzisiaj budzi na sniadanie i doz lobka :)
                        pozdraiwam maju!!! o powrocie do pracy narazie nie mysl :)
                      • mad_die Re: moje dziecko nie chce spac...... 19.08.09, 20:19
                        tylko w ciagu dnia czasem to
                        > meczace ze tak malo spi, bo mi trudno cos zrobic....

                        Zapakuj ją w chustę (wiązaną, tkaną) i już - ręce będziesz miała wolne, a mała
                        pośpi sobie w niej :)
                        • majadeblij Re: moje dziecko nie chce spac...... 20.08.09, 15:09

                          chce bardzo taka chuste kupic ale nie wiem za bardzo jaka i nie wiem
                          jak mala w nia zapakowac zeby nie uszkodzic...
                          • beba3 Re: moje dziecko nie chce spac...... 20.08.09, 15:20
                            Beba, no to powiem Ci że są takie dzieci które w 5 minut się najadają. mam
                            szczęście że mój synek do nich należy. Je 5 minut z jednej piersi i potem
                            potrafi 3 godziny przespac, czasem zdarza się 2,5 godziny, ale żadko. a czasem
                            nawet 4 lub 4,5.

                            larkis!
                            To ja poprosze o przepis na takie dziecko! ;-) Jak o przepis na ciasto czy inne
                            danie!
                            Fajnie Ci, oj tak! Zazdroszcze! :-)

                            Maja!
                            Co do chust, to w Polsce trwa wielka kampania wizania, motania dzieci w chusty.
                            Sa organizowane akcje nauki wiaznia i mamy kangurzyce spotykaja sie nawet co
                            tydzien i dziela wiedza.
                            Chust jest napawde duzy wybor. Elastyczna czy dziana, na kolko czy moze
                            etniczna? Do wyboru, do koloru. Dlugosci tez sa rozne, zaleznie od wzrostu mamy
                            (czy rodzicow jesli oboje chca nosic dziecie).
                            Warto wglebic sie w temat zanim sie zdecydujesz na zakup. Sztuke wiazania mozna
                            opanowac patrzac na foty czy filmy w necie. Sama chuste mozesz zakupic przez
                            net. Uzywana czy nowa. Ceny tez rozne.
                            Nie wiem jak sytuacja wyglada w Holandii. Pisze o Polsce bo gdzies przypadkiem
                            trafilam na podobny watek.
                            Przeszukaj net a na pewno znajdziesz cos co Cie zadowoli.
                            • mad_die Re: moje dziecko nie chce spac...... 20.08.09, 16:32
                              W PL wiązane są na topie i bardziej polecane niż elastyczne.
                              A tutaj? Makabra!! Same elastyki, kieszonki i nosidła-zwisidła... Porażka...
                              Ja swoją chustę kupiłam właśnie w PL, na allegro. A chusta - o ironio losu -
                              jest belgijska :D Firmy Babylonia - czytałam o niej same pozytywne opinie,
                              tańsza niż Didymos czy Hoppendiz, a równie dobra, droższa od polskiej Nati. Ale
                              mi Nati kolory się nie podobały, a tu sobie wybrałam piękny fioletowy kolor
                              Prunella, no miodzio! Siostra mi teraz przywozi, bo z Łodzi chusta jest :)
                              Także mogę Ci doradzić Babylonię - babka z Łodzi wysyła tez za granicę, w
                              tydzień będziesz miała chustę, bo kobietka sprawnie działa. A tak to zostaje Ci
                              kupno Didymosa lub Hoppa w Niemczech.
                              Elastyka nie polecam (i nie polecają dziewczyny na forum Kawałek Szmaty:
                              forum.gazeta.pl/forum/f,44603,Kawalek_szmaty_chusty_i_.html ) bo
                              elastykiem nie ponosisz długo. Choć elastyk prostszy na początek jest (możesz go
                              na sobie zawiązać i wsadzić dziecię, a wiązaną wiążesz z "dzieckiem w powietrzu"
                              przeważnie). Ale ja się nie boję połamania mojego Grudniowego Chłopca, bo wiem,
                              że dziecka tak łatwo się nie uszkodzi ;) A chcę nosić długo, bo z dwójką dzieci
                              i wózkiem, to mi łatwo nie bedzie. A tak sobie dam radę - raz jedno, raz drugie
                              w chuście i będzie git :)
                              No jak masz pytania to wal, albo od razu wejdź na forum o chustach :D
                              • majadeblij Re: moje dziecko nie chce spac...... 20.08.09, 20:03

                                wiazanie w powietrzu mnie przezaza:-)))) myslalm o takiej
                                elastycznej - a najwyrzej potem bym sobie inna zakupila, wiem ze to
                                podwojny wydatek ale....

                                jak sie uczylyscie??? lalki bobasy wiazalyscie najpierw czy na
                                rodzonych cwiczylyscie????:-)))

                                pozdrawiam,

                                maja
                                • mad_die Re: moje dziecko nie chce spac...... 20.08.09, 22:56
                                  No jeśli Cię stać, to kup i taką i taką. Elastyka dostaniesz bez problemu w
                                  prawie każdym sklepie dzieciowo-chustowym w NL.
                                  Mnie żal kasy na dwie chusty, więc kupiłam jedną, a na dłużej.
                                  A wiązać jeszcze nie wiązałam - chusta przyjedzie w sobotę, więc wtedy będę się
                                  uczyć na starszej córce :D już jej obiecałam, że na plecach ją ponoszę ;)
                                  • nesla Re: moje dziecko nie chce spac...... 21.08.09, 09:50
                                    A mnie przerazaly te chusty zawsze, jakos mi sie wydaja
                                    skomplikowane, balabym sie ze dziecko wypadnie, albo ze ciezar
                                    nierownomiernie bedzie mi sie rozkladal na plecach, pewnie
                                    przesadzam. Sama mialam nosidelko Baby Bjorn i bardzo je sobie
                                    chwalilam, ale uzywalam tylko w razie koniecznosci, nigdy nie
                                    nosilam ani Davida ani Mileny jesli to nie bylo konieczne.
                                    • majadeblij Re: moje dziecko nie chce spac...... 21.08.09, 10:04

                                      mi by sie przydala, bo jak do miasta to za daleko zeby na spacer a
                                      pakowac wozek do samochodu...poza tym to jak ma tak momenty ze
                                      placze i chce na raczki, to jakbym ja w chuste wsadzila to moglabym
                                      cos porobic. boje sie tylko zeby jej nie przyzwyczaic za bardzo bo w
                                      zlobku nikt jej nie bedie nosic....
                          • ika.alias Re: moje dziecko nie chce spac...... 21.08.09, 10:49
                            My nosilismy Tobiasa w takiej chuscie (takze tam zamowionej):

                            www.draagdoek.nl/

                            Te chusty sa chyba dokladnie takie same jak chusty uzywane w Polsce.
                            Tylko sam sposob wiazania jest troche inny.

                            Rozne sposoby wiazania mozesz zobaczyc na:

                            klubkangura.com.pl/

                            Z tego co wiem, to chusta jest calkowicie bezpieczna dla rozwoju
                            kregoslupa dziecka.

                            Takie kangurowanie u nas w kazdym razie swietnie sie sprawdzilo.
                            Tobias przez pierwsze pol roku chcial byc przez caly czas na rekach.
                            Noszac go przy sobie moglam wiec od czasu do czasu cos w domku
                            zrobic. ;) No i nie ma nic przyjemniejszego niz miec dzieciaczka
                            tak bliziutko siebie. A moj maz to az pekal z dumy, kiedy tak
                            Tobiasa w chuscie sam nosil. :)))
                            • majadeblij Re: moje dziecko nie chce spac...... 21.08.09, 16:16
                              o tej chuscie wlasnie myslalam.....
                            • mad_die Re: moje dziecko nie chce spac...... 22.08.09, 20:33
                              No to jest elastyk, i jak mam juz płacić to wolałam wydać kasę na wiązaną, która
                              mi dłużej posłuży.
                              A chustę dziś mi siostra przywiozła i jest super!
                              Już się zamotałam i wcale nie jest tak strasznie, a ja w 26tc jestem :D I dałam
                              radę na plecach chwilę starszą ponosić :D Także jak urodzę, to z noszeniem
                              problemu nie będzie :D
                              Jejku, jak się cieszę :D
                              • majadeblij Re: moje dziecko nie chce spac...... 26.08.09, 21:26
                                moja chusta tez przyszla! jutro probujemy:-))
                                • mamantkaa Re: moje dziecko nie chce spac...... 27.08.09, 10:06
                                  Maju, kupiłaś tą, do której linka umieściła ika, czy jakąś inną?
                                  No i jak pierwsza próba? :)
                                  • majadeblij Re: moje dziecko nie chce spac...... 27.08.09, 12:00

                                    kupilam ta bykay czy cos takiego. bardzo mily material. na raie nie
                                    probowalam bo babcia i dzadek sa:-))) jak sie w domu troche uspokoi
                                    to sobie same we dwie poprobujemy! troche mam treme:-)))
                                  • beba3 Re: moje dziecko nie chce spac...... 27.08.09, 12:04
                                    Madzia!
                                    Rynek na uzywane chusty podobno jest duzy. Mozna sprzedac za dobra cene.
                                    Czytalam o dzieczynach co zmieniaja chusty dosc czesto, bo a to ze elastyczna i
                                    dziecko wyroslo, a to ze kolor a to za dluga jendak, za krotka... No ale to w
                                    Polsce.
                                    Elastyczna podobno latwiej i szybciej sie zaklada ale mozna noscic dziecko do
                                    nizszej wagi w porownaniu z tkana. Wiec jak juz sie nauczysz wiazac/motac to
                                    tkana jest na dlugo.
                                    A uzywane chusty podobno sa lepsze niz nowe. Tak slyszalam.

                                    I jak sie mota chusty, dziewczyny?
                                    • mad_die beba 27.08.09, 23:01
                                      No są o tyle lepsze, że nie trzeba ich "łamać" przed noszeniem - czyli uprać i
                                      trochę powyciągać ;)
                                      Ale ja lubię zapach świeżej tkaniny i wolałam mieć swoją, nowiuteńką, o kolorze
                                      jaki mi się będzie (mam nadzieję ;)) zawsze podobał. O właśnie taką mam:
                                      www.babylonia.be/product_img/large_BDDBS_976.jpg
                                      I rozmiar mam ok, bo wzięłam 4.9m (czyli taki na _do rozmiaru ubrań 42_) i
                                      wszystko jest ok :)
                                      I jestem zadowolona i w ogóle. I mam zamiar nosić dłuuuugo i żałuję, że przy
                                      Marysi chusty nie miałam... No ale człowiek uczy się na błędach ;)
                                      A mota się barszczarsko prosto - rachu ciachu i po strachu ;) To tylko te
                                      broszurki wyglądają bardzo groźnie ;) Tyle w nich obrazków i możliwości
                                      wiązania. A ja niby zamotałam się w najtrudniejszy sposób i wyszło. Tylko z
                                      Marysią już nie będę na razie ćwiczyć, poczekam na Grudniowego Chłopca ^^
                                      • majadeblij Re: beba 28.08.09, 15:59

                                        moje proby na razie ot takie sobie, anouska protestuje w chuscie:-)))
                                        ale moze dlatego ze wciaz problemy z karmieniem mamy i troche
                                        nerwow tym. jak naraie okazuje sie ze mam za malo pokarmu, musze ja
                                        dokarmiac i wogole mi sie to nie podoba, mam ciagle stresa ze ona
                                        glodna....
                                        • mad_die maja!! 28.08.09, 18:17
                                          Kto Ci powiedział, że masz za mało pokarmu? Jak ją dokarmiasz? Po czym
                                          stwierdzono, że masz za mało pokarmu?
                                          • majadeblij Re: maja!! 28.08.09, 21:55

                                            tak mi cb powiedzalo, karmilam ja prawie co godzine, ona ciagle
                                            plakala 3 czy 4 dni wogole nie spala, czasem zasypiala ze zmeczenia
                                            na chilke ----a co najwazniejsze przez ostani tydzien nic nie
                                            urosla:-(( kazali mi ja troszke dokarmiac, zrelaksowac sie i
                                            poczekac, moze mi sie poprawi. jak dzis miedzy karmieniamy
                                            sie 'doilam' to nie mam wiecej niz 10ml - 20ml. ale wciaz zadnego
                                            rytmu u nas, ja nawet po nocy nie mam nabrzmialych piersi...juz sama
                                            nie wiem, jestem troche skolowana.
                                            • mad_die Re: maja!! 28.08.09, 22:22
                                              Proponowałabym Ci kontakt z jakimś doradcą laktacyjnym u Ciebie w pobliżu. W CB
                                              nie znają się zbytnio na karmieniu piersią. A doradca sprawdzi, czy dobrze się
                                              mała zasysa, czy Ty ją dobrze przystawiasz.
                                              A dokarmiać możesz w ten sposób, że dajesz małej strzykawką lub kubeczkiem
                                              (takim jak do leków dodają) - będziesz miała pewność, że nie wprowadzasz małej
                                              zamętu butelką.
                                              I sprawdzaj czy mała ssie efektywnie - czy rusza brodą (a raczej podbródkiem),
                                              nie policzkami . I jak przestaje ssać, to dawaj ją na drugą pierś i znowu
                                              pilnuj, żeby ssała.
                                              Tu masz jak prawidłowo przystawiać do piersi:
                                              www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=359&Itemid=113
                                              No i najlepiej skontaktuj się z doradcą, żeby przyszła kobitka do Ciebie i
                                              obejrzała Was dokładnie.
                                              Powodzenia!
                                              • majadeblij Re: maja!! 28.08.09, 22:40

                                                byla u nas juz....anouska dobrze ssie i dobrze ja ukladam do
                                                piersi...jak ssie to widze ze jej cala broda sie porusza i slysze ze
                                                polyka ....tylko za malo jej co tam sobie napompuje. w domu mamy
                                                troche stresu bo moj partner jeste dosyc powaznie chory, poza tym
                                                pierwsze dni zycia anouska spedzila w inkubatorze...moze dlatego..ja
                                                tez przez pierwsze 10 dni bylam na antybiotykach.
                                                bardzo bym chiala ja piersia karmic, ale jak to mnie za duzo stresu
                                                kosztowac to mowie nie. bo jak ja jestem cala w stresie to ona tez.
                                                poza tym ona jest w stresie, ze jest ciagle glodna...
                                                • tijgertje Re: maja!! 29.08.09, 01:41
                                                  Maja, no ja oczywiscie na koncu, ale gratuluje coreczki.
                                                  O karmieniu sie juz pare razy wymadrzalam i postanowalam,z e wiecej
                                                  nie bede, ale az mi przykro czytac, co piszesz. Przechodzilam
                                                  podobne cyrki na poczatku, uz po kilku dniach zostalam zmuszona do
                                                  dokariania mlodego mieszanka, ale sie uparlam i potem sie taki
                                                  cycoholik zrobil, ze mial 3 lata z hakiem, jak sie w koncu namyslil,
                                                  zeby z maminego mleka zrezygnowac;-)
                                                  Stres to jedna z najwiekszych przeszkod w karmieniu. Odpusc. Nie
                                                  walcz na sile. Jesli masz malo pokarmu (przez stres), to spraw sobie
                                                  system do dokarmiania przy piersi. Zapomnialam nazwy, cos z medeli.
                                                  Wiesza sie na szyi butelke z mlekiem (chocby z mieszanka), a wezyk
                                                  idacy od niej przykleja przy sutku, dziecko ssie piers, pobudzajac
                                                  laktacje, jednoczesnie szybciej sie najadajac i uzupelniajac
                                                  ewentualne braki. Dziwie sie, ze doradca ci tego nie zaproponowala.
                                                  Laktator osobiscie najbardziej mi asil elktryczny, dwustronny, a do
                                                  tego sterta zarcia (co tylko lubisz) i cos do picia, siadasz nad
                                                  jakimis fajnymi czytadlami albo forum, na chwile zapominasz o tym,
                                                  co sie wokolo dzieje i mleko samo plynie:-) No, a fakt, ze nie masz
                                                  nabrzmialych piersi o niczym nie swiadczy. Tak samo jak ilosc
                                                  odciaganego mleka. Dziecko jest najskuteczniejszym laktatorem. Ja
                                                  tez mialam miekkie piesi i mimo, ze przez 4 tygodnie mlody w ogole
                                                  piersi sie nie zlapal to jednak udalo mi sie go zaczac karmic tylko
                                                  piersia i zrezygnowac z dokarmiania. Troche to trwalo, ale ruszylo
                                                  do przodu wlansie w momencie jak uznalam, ze zrobie co bede mogla,
                                                  ale nic na sile. Przestan sie az tak przejmowac, podogadzaj sobie
                                                  troche, a jak masz mozliwosc, to sprobuj wspolnej kapieli w wannie z
                                                  mala. Cieplo odpreza, bliski kontakt z corka moze dobrze wplynac na
                                                  walke ze stresem i laktacje. Do wody mozesz dodac odrobine olejku
                                                  lawendowego albo plynu dla niemowlat z lawenda, naprawde dziala:-)
                                                  Powodzenia!
                                                  • majadeblij Re: maja!! 29.08.09, 10:19

                                                    wlasnie wczoraj o tym na necie wyczytalam, o tym systemie do
                                                    dokarmiania.
                                                    stresuje sie tym ze mi cb gada ze sie karmi co 3 godziny, i ze po 3
                                                    tygodniach to juz powinno wyregulowane, a u nas dooopa a nic co 3
                                                    godziny. nawet z ta butla dodatkowa. mala nie zasypia miedzy
                                                    karmieniami zawsze, nie wiem ile jej dac tej butli zeby sie naprawde
                                                    najadla bo nie wiem ile z cycka wyssala. wyglada to tak, ze zje
                                                    piers i zasypia a po 20 minutach sie budzi bo wciaz glodna - daje
                                                    jej butle uspakaja sie ale na 30-40 minut znowu chce do cyca daje
                                                    jej i czesto usypia na 2-3 godziny, ale caly ten cykl trwa csem 4-5
                                                    godziny a nie 3. nie mam serca jej budzic, kilka razy obudzilam to
                                                    byla okropnie niezadowolona. jak jej butli nie dawalam to plakala
                                                    caly czas....
                                                    babka w cb mi powiedzala ze jak po 3 tygodniach nie mam dobrej
                                                    produkcji to szanse juz sa bardzo niewielkie na to ze sie poprawi, i
                                                    ze mam ja karmic piersia caly czas a potem dokarmiac butla...
                                                    tylko widzisz trudno sie zrelaksowac jak ona placze bo glodna jak
                                                    jej nie dokrmiam.
                                                  • tijgertje Re: maja!! 29.08.09, 11:13
                                                    majadeblij napisała:
                                                    babka w cb mi powiedzala ze jak po 3 tygodniach nie mam dobrej
                                                    > produkcji to szanse juz sa bardzo niewielkie na to ze sie poprawi,
                                                    i
                                                    > ze mam ja karmic piersia caly czas a potem dokarmiac butla...

                                                    Glupoty czasem gadaja w tym CB:-( Mnie tez skreslili, ale 3 tygodnie
                                                    po porodzie to ja wcale piersia nie karmilam! Na sama piers
                                                    przeszlam jak mlod mial 3 miesiace, wiec wszystko jest mozliwe.
                                                    Wazne,z e chcesz, byle nie za bardzo. Puszczaj uwagi o ksiazkowych
                                                    regulach mimo uszu i faktycznie tak jak Ci radzilam do karmienia
                                                    bierz sterte zarcia, czytadlo i nie mysl "tym co sie "powinno"
                                                    i "musi". Macie swoje tempo i nie pozwol sie zapedzic w kozi rog.
                                                    Niektore dzieci sa ekspertami w ssaniu piersi po 2 dniach, inne
                                                    potrzebuja kilku tygodni czy nawet miesiecy. Jakby ci powiedzieli,
                                                    ze po 3 miesiacach karmienie sie powinno uregoulowac, to byloby to
                                                    blizsze prawdy. Jeszcze jedno: sporobuj podzialac laktatorem w
                                                    czasie karmienia: mala z jednej strony, laktator z drugiej, jak
                                                    dziecko ssie, to wyrzut mleka pojawia sie w obu piersiach i latwiej
                                                    wtedy cos odciagnac. Jak mala spi 2-3 godziny to ok, na pewno sie
                                                    wtedy najadla, ale ze ma malenki zoladek, to widocznie musi jeszcze
                                                    jesc kilka razy, zeby sie najesc. Wierz mi, nie jest jedynym
                                                    dzieckiem ktore tak ma;-) W nocy mozesz jej pozwolic pospac, bo i
                                                    tobie sie to przyda, ale jak dasz rade, to wlasnie wtedy warto ja
                                                    obudzic i wlasnie noca nie omijaj sciagania, bo mleko nocne jest
                                                    tlusciejsze, pozywniejsze io bardziej tuczace;-) daj sobie czas, nie
                                                    spiesz sie, zobaczysz, ze wam sie wszystko powoli ureguluje, a ze
                                                    wolniej niz podreczniki dla CB podaja? mala ich nie czytala;-)
                                                  • majadeblij Re: maja!! 29.08.09, 13:16
                                                    widzisz tigertje, tylko ja tego czasu nie mam, bo w listopadzie
                                                    wracam do pracy i tak mala musi na butle przejsc. podziwiam cie
                                                    bardzo, naprawde szczerze, ze taka uparta bylas. dzis na samej
                                                    piersi proboje i znowu ryk co 15 minut....ja jestem wykonczona
                                                    szcerze mowiac. w zyciu nie myslalam ze karmienie piersia moze byc
                                                    tak problematyczne:-)) a macierysnstwo tak stresujace:-))
                                                  • nesla Re: maja!! 29.08.09, 14:38
                                                    majadeblij napisała:

                                                    ja jestem wykonczona
                                                    > szcerze mowiac. w zyciu nie myslalam ze karmienie piersia moze byc
                                                    > tak problematyczne:-)) a macierysnstwo tak stresujace:-))

                                                    Nie stresuj sie Maja, najlepsze co mozesz dac niemowleciu od siebie
                                                    to swoj czas, uwage, przytulenie i piers, ale najwazniejsze zebyscie
                                                    sie cieszyli soba, a nie stresowali czymkolwiek, dziecko wyczuwa
                                                    twoj stres, a i ty sama w ten sposob wkraczasz w bledne kolo, bo
                                                    stres nie sluzy produkcji mleka, wiec sie wyluzuj, zrelaksuj i do
                                                    przodu :) Bedzie dobrze czy wykarmisz piersia czy butla :)
                                                  • majadeblij chusta 29.08.09, 19:25

                                                    wlasnie sie pierwszy raz na powaznie zamotalysmy w chuste! maly zboj
                                                    spi jak susel!
                                                  • mad_die Re: chusta 30.08.09, 13:19
                                                    No widzisz!
                                                    Tego jej trzeba było, mamusi, bicia serducha, zapachu Twojego, a nie tego, co Ci
                                                    w CB nagadali.
                                                    Ja szczerze Ci powiem, ze to co mi w CB mówili to puszczałam mimo uszu (a też
                                                    było karmienie co 3h, dać smoczka, żeby z siebie smoczka nie zrobić itp, itd.).
                                                    Olewałam to sikiem prostym, bo sorry, ale kobieta w CB nie zna mojego dziecka i
                                                    mi mówić jak mam karmić nie będzie. A Maryś była typowym cycozwisem, do jakiegoś
                                                    6-7 miesiąca jadła (była przy piersi ;)) po kilkanaście razy na dobę. I nigdy
                                                    nie pomyślałam, że mogę mieć mało/słaby pokarm. Małe dzieci tak mają - mama jest
                                                    najlepsza, a jeszcze lepsza pierś - bo czasami nie tylko jeść, ale i pić się
                                                    chce. Odpowiadając na te potrzeby sprawiasz, że dziecko staje się i
                                                    spokojniejsze i ufniejsze - bo wie, że jak zawoła, to nikt go smoczkiem czy
                                                    butelką nie zapcha, tylko da to, czego potrzebuje.
                                                    Na dokarmianie nie kupuj SNS Medeli, lepiej pipetę lub kubeczek taki do leków.
                                                    Przystawiaj ZANIM młoda zgłodnieje. I po jednej piersi daj drugą, trzecią,
                                                    czwartą i piątą.
                                                    A jeśli chcesz karmić piersią dłużej niż do listopada, to uważaj - możesz :) Bo
                                                    mleko modyfikowane można dać nie w butelce, tylko niekapkiem lub kubeczkiem do
                                                    nauki picia lub specjalną łyżeczką Medeli dla takich maluchów właśnie. W
                                                    listopadzie córka już większa będzie (3msce tak? czy 4?) więc spokojnie dasz
                                                    radę. A z piersi będziesz karmić przed i po pracy. Jeśli tylko tego chcesz. Ale
                                                    wiedz, że jest taka opcja, i to wykonalna opcja.
                                                    Aha i jak przyrosty są nie takie (minimum 120g na tydzień), to TYMBARDZIEJ
                                                    zrezygnuj z dokarmiania butelką. Używaj metody bezsmoczkowej, będziesz miała
                                                    pewność, że technika ssania nie jest zepsuta przez smoczek.
                                                  • tijgertje Re: chusta 30.08.09, 14:11
                                                    mad_die napisała:
                                                    > Na dokarmianie nie kupuj SNS Medeli, lepiej pipetę lub kubeczek
                                                    taki do leków.


                                                    Dlaczego nie? Masz jakies konkretne argumenty? efekt napelnienia
                                                    brzuszka niemowlecia ten sam, roznica tylko taka, ze dziecko nie
                                                    bedzie kojarzyc mleka z piersia i nie bedzie pobudzac laktacji ssac
                                                    piers. Chyba, ze cos przegapilam? Pytam z czystej ciekawosci, bo SNS
                                                    z tego co dotychczas wiedzialam nie nadaje sie tylko dla kobiet,
                                                    ktore maja ZA DUZO pokarmu.
                                                  • mad_die Re: chusta 30.08.09, 22:31
                                                    Tak mi się wydaje (ale mogę się mylić, bo wróżką nie jestem), że maja nie
                                                    planuje długo karmić, więc SNS byłby niepotrzebną inwestycją.
                                                    Może mała nie będzie chciała pić z piersi z dodatkowym drenem w buzi? A z
                                                    kubeczka czy pipety po karmieniu (do oporu, ZAWSZE z dwóch lub więcej piersi)
                                                    się napije bez problemu.
                                                    Poza tym, niektóre dzieci przy SNS się rozleniwiają - zwłaszcza, jeśli mama zbyt
                                                    bardzo odkręca kurek w drenie. I mama zamiast rozkręcić laktację, to sobie
                                                    pogarsza sytuację.

                                                    Najlepiej wg mnie udać się do innego doradcy laktacyjnego (nie położnej i nie
                                                    CB, tylko kogoś z LLL lub innej organizacji) i tam szukać pomocy. SNS jest wg
                                                    mnie ostateczną deską ratunku, Maja sobie może dać radę w prostszy, i bardziej
                                                    dostępny sposób.
                                                  • mad_die Re: chusta 30.08.09, 23:10
                                                    I jeszcze radziłabym telefon do p. Moniki z forum karmienie piersią - ona z
                                                    pewnością rozwieje Twoje wszelkie wątpliwości no i będzie bardziej wiarogodna
                                                    niż my tu na forum ;)
                                                    forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karmienie_piersia.html
                                                  • majadeblij Re: chusta 31.08.09, 09:42

                                                    dziewczyny, dziekuje za wszystkie rady.
                                                    wczoraj sie wyluzowalam, i stwierdzilam ze przechodze na butle - ot
                                                    i odrazu mi sie produkcja mleka poprawila. mala musiala kolo 4 rano
                                                    budzic bo myslalam ze mi piersi eksploduja. dzis probujemy bez
                                                    dokarmiania, zobaczymy jak bedzie bardo niespokojna to jej dam
                                                    troche modifikowanego i juz.
                                                  • lariks Re: chusta 31.08.09, 14:11
                                                    hej Maju, super że Ci mleka "przybylo",bardzo sie ciesze ze i pozytywniej teraz
                                                    do tego podchodzisz. no i jeśli mała tak mocno spala to świadczy o tym ze nie
                                                    była wcale głodna.
                                                    Z tego co wiem z doświadczenia (wybawiłam tutaj parę niemowlaków)to noworodki i
                                                    niemowlaki lubią być "ściśnięte". Pewnie dlatego mala polubila ta chuste. W ten
                                                    sposób czuja się dzieci jak w brzuchu.
                                                    Przy zasypianiu maleństwa często machają raczkami, przez co nie mogą sobie
                                                    zasnąć. Ja Teo zawsze układałam w łóżeczko z raczkami pod kocyk i mocno
                                                    zawijałam koc pod materac, i to pomagało. Oskar jednak nie lubi rąk pod kocem ,
                                                    ale on tak strasznie nie macha. On lubi tez zasypiać na boku. Czasem tez kładę
                                                    Oskara na brzuchu- dzieci wtedy lepiej śpią, w dzień nie ma problemu, a
                                                    wieczorem go po prostu przewracam na plecy jak dobrze zaśnie.

                                                    Pozdrawiam i życzę Ci zadowolonej córeczki.
                                                  • majadeblij Re: chusta 31.08.09, 16:50

                                                    ja anouske ubieram na noc w taki kombinezon,zeby nie mogla sie
                                                    udezyc raczkami. jak nie spi to mocno protestuje i nie chce
                                                    do 'wiezienia' ale jak jest troche przysnieta, to jak ja tak
                                                    zapakuje to spi bardzo dobrze. budzi sie zazwyczaj bo ma czkawke.
                                                    juz jak bylam w ciazy to miala na okraglo czkawki, teraz tez. nie
                                                    wiem za bardzo jak sobie z tym radzic, zazwyczaj daje na chwilke
                                                    cyca. no i budzi sie tez jak robi kupe, a robi bardzo duzo....ale na
                                                    to to juz rady nie ma. nie to ze ma kolki, tylko sie budzi i jest
                                                    zmeczona i zaczyna plakac..
                                                  • mad_die Re: chusta 31.08.09, 22:40
                                                    To zmień jej pieluchę i do piersi - zaśnie od razu :)
                                                  • lariks Re: chusta 01.09.09, 11:47
                                                    Hej Maju, to dobrze ze juz tak dobrze Wam idzie, te kupy tez pewnie niedlugo
                                                    przejda. Oskar tez tak mial jeszcze 2 tygodnie temu, a teraz juz robi tylko raz
                                                    dziennie i go juz nie boli brzuszek przy tym:)
                                                    Oczywiscie to co mad_die mowi o piersi do spania to super sprawa, ale niestety
                                                    musisz sie liczyc z tym ze idziesz do pracy i mala już nie będzie mogla zasypiac
                                                    przy piersi, i wtedy moze byc problem.
                                                    Nie wiem czy mala idzie do zlobka, Jesli tak to chyba sobie zdajesz sprawe ze
                                                    nikt jej do snu nie będzie nosil:(
                                                    Pozdrawiam i zycze ci samych usmiechow od coreczki!!!
                                                  • majadeblij Re: chusta 01.09.09, 17:19
                                                    wlasnie zdaje sobie z tego sprawe, ze nikt cyca jej nie da ani nie
                                                    bedzie nosil w chuscie dokad usnie jak susel:-(( mala ma na razie 3
                                                    tygodnie wiec jeszcze troszke ja porozpieszczam, niech sie
                                                    bezstresowo do tego swiata przyzwyczaja. ale niedlugo trzeba bedzie
                                                    zaczac ja troske do samodzelnosci przyzwyczajac. bo jak narazie to
                                                    nawet tatus duzo nie wskora jak mala bardzo placze...
                                                  • gosia_hh chusty w kdv 01.09.09, 18:00
                                                    maja -moja corka chodzi do zlobka juz jest w peuter grupie ale jak
                                                    chodzila do baby groep to nasz kdv mial dwie chusty ogromnie
                                                    przymocowane na specjalnych uchwytach i tam spaly sobie male 3-4
                                                    miesieczne szkraby-panie lekko kolysaly-wiadomo ze nikt nie lulac
                                                    przy piersi nie bedzie ale ja bylam milo zaskoczona :) a dzieci
                                                    slodko spaly-jezeli juz masz na oku jakis zlobek warto jest wybrac
                                                    sie aby sie troche zorientowac gdzie i kto bedzie wasza corke
                                                    pilnowal podczas waszej pracy-sciskam
                                                  • majadeblij Re: chusty w kdv 01.09.09, 22:32
                                                    zlobek juz zabookowany, panie bardzo mile sie wydaja:-))

                                                    zobaczymy, na razie w ciagu dnia to spanie ciezko nam wychodzi (no
                                                    chyba ze w chuscie) ale za to w nocy.........wczoraj poszla spac o
                                                    22 i wstala o 8 rano:-)) takze cos za cos:-))
                                                  • mad_die Re: chusty w kdv 02.09.09, 11:10
                                                    A co Twoje piersi na taka przerwe? ;)
                                                  • mamantkaa Re: chusty w kdv 02.09.09, 12:29
                                                    No właśnie, jak piersi? Przynajmniej porządnie odpoczęłaś.
                                                    Ale najlepiej by było jakbyś odciągała w nocy pokarm przy tak
                                                    długiej przerwie - "produkcji" by pomogło, no i miałabyś czym małą
                                                    wieczorem ewentualnie dokarmić, albo mogłabyś pokarm zamrozić na
                                                    przyszłość.
                                                  • majadeblij Re: chusty w kdv 02.09.09, 15:58

                                                    karmie na razie na zmiane, raz tak raz tak - w miedzy czasie proboje
                                                    odciagac ale mala jest tak absorbujaca ze mam malo czasu....
                                                  • mad_die Re: chusty w kdv 03.09.09, 13:36
                                                    Maja, jak chcesz i tak skończyć na butelce, to spoko - karm jak uważasz.
                                                    Ale jakbyś miała chęć karmić piersią, to Twój system "raz tak raz tak"
                                                    doprowadzi Cię donikąd.
                                                    I zamiast odciągać, podaj małej pierś zamiast tej butelki. To da lepsze efekty
                                                    niż krótkie ściąganie, bo masz mało czasu.
                                                  • majadeblij Re: chusty w kdv 03.09.09, 18:25

                                                    na razie idzie dobrze:-)) mala tak lubi cyca ze sie do nie oducza, a
                                                    z butli te je dobrze (w sumie po urodzeniu jak ja zabrali do
                                                    inkubatora to jej najpierw butle podali). jak na razie 3/4 to karmie
                                                    piersia i w ciagu dnia dokarmiam raz butla, czasem dwa jak widze ze
                                                    jest bardzo glodna po cycku. odciagac nie odciagam juz wogole tylko
                                                    wszystko jej daje.
                                                    przez to, ze ja sie uspokoilam ze wiem ze dostaje wystarczajaco
                                                    jedzenia, wszystko jet mniej stresowo i chyba o to chodzi. mysle ze
                                                    malej mniej zaszkodzi raz dziennie butla niz zestresowana mama.
                                                    ach a dzis po raz pierwszy w swiat sie wybralysmy! w centrum bylysmy
                                                    w Hemie:-))
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka