Wózek dla dziecka.

[joanna_888]

Witajcie. Możecie polecić jakiś dobry wózek dla dziecka który nie tylko ładnie wygląda ale również jest bardzo funkcjonalny i nie stwarza "kłopotów"? Jak na razie biorę pod uwagę zakup wózka Bergsteiger Venedig w wersji w "grochy"

[ichi51e]

Bylo sto razy. Nie ma wozka idealnego dla kazdego. Mnie sie bumbleride Indie sprawdzal ale najdłużej jezdzilam 4 kilowa spacerowka.

[ga-ti]

Otóż to. Ja zawsze miałam duże wózki, duże spacerówki, wszelkie "parasolki" na małych kółeczka wkurzały mnie ogromnie. Ale tez dużo spacerowałam po bezdrożach, a do auta wrzucałam wózek bez składania.
Trzeba dopasować do swojego trybu życia.

[ichi51e]

Otoz to inne masz potrzeby w miescie (schody i autobusy czasem stare) a inne jak jezdzisz bezdrozami. Inne jak jestes typem co musi w wozku miec pol domu a inne jak do koszyka wrzucasz torebke. Inny wozek sie sprawdzi jak czlowiek wysoki inny jak niski. Inny jak musisz go wniesc na 4 pietro inny jak wjeżdżasz do mieszkania. I tak dalej mozna bez konca

[ursula.iguaran]

Miałam 4 rózne wózki i najlepszy był Mountain Buggy Terrain. Wózek typowo biegowy, na wielkich dmuchanych kołach, jeździł po plaży, śniegu, lesie. Pchał się prawie sam, kierować można było 1 palcem. Miałam go w wersji z gondolą i jako spacerówka.

Ale jednocześnie był wielki, żeby zmieścić go w bagazniku musiałam zdejmować koła. Był też ciężki.

Generalnie polecam poczytać blogi wózkowe i kierować się właściwościami jezdnymi a nie wyglądem wózka.
Co do blogów to ten jest fajny:
mamawozibardziej.pl/2015/08/mountain-buggy-terrain/

[karme-lowa]

Ale spamerski wątek😂😂.
Kosz.

[ursula.iguaran]

Cóz niech będzie że spamuję
Mountain Buggy Terrain na to zasługuje.

A do autorki wątku - radzę poczytać opinie na blogu, dopasować do swoich wymagań (komuś kto będzie dźwigał wózek codziennie po schodach nie polecam MBT bo to kloc straszny) i po wybraniu modelu zapolować na wózek używany. Mój MBT kupiłam od koleżanki, ona go kupiła również jako używany. Uzywałam go przez 2 lata a potem odsprzedałam dalej. Tapicerka była trochę spłowiała ale wózek nadal jeździł jak marzenie.

Nie polecam za to ani Graco Vivo ani Roan Marita. Pierwszy rozpadł się po roku, musieliśmy dokupować kółka, tapicerka się podarła. Drugi za to był bardzo trudny do prowadzenia, żeby nim skręcić trzeba było dwóch rąk, wjechanie na wysoki krawężnik też było wyzwaniem.

[backup_lady]

To wszystko zależy od tego jak będziesz go używała. Ja nie korzystam z transportu publicznego, więc wiem, że mogę wiekszy, z dużymi kołami. Teraz wybrałam więc Ickle Bubba V4, ale od razu z fotelikiem i bazą isofix. Baza na stałe w aucie, a stelaż na stałe w bagażniku (ten plus że da się go złożyć i postawić, nie musi leżeć). Gondola schowana obecnie w łóżku, do mieszkania będę więc "tylko" wnosiła początkowo fotelik. Ew. gondole też wrzucę do auta, idąc na spacer i tak będę musiała zahaczyć o auto. Nie pamiętam nazwy pierwszego wózka jak córka się urodziła (miał małe kółka co mi jakoś nie pasowało i irytowało przy każdym dłuższym wyjściu), ale jak miała ok 10 m-cy to zmieniłam na Out'N'About - trójkołowy, z dużymi kołami, prowadził się idealnie, nawet nadawał się na jazdę na rolkach Ale wiem, że do samolotu (jak już będę mogła latać), ten co mam się nie nadaje.