Dodaj do ulubionych

Sprawy dla mecenasa Piranii...

06.07.21, 22:43
Znalezione dziś podczas szukania opinii o knajpach, od razu na myśl przyszedł mi mecenas Pirania:
Koneserzy Nestea:
"W karcie restauracja podaje do picia Nestea, ale to nie jest Nestea bo moje dzieci są koneserami tego napoju i z zamkniętymi oczami potrafią go rozpoznać. Popełniacie nielada przestępstwo podając klientom nie ten napój. W perfidnie lejecie do szklanych słoików ze słomką napój z sieci Biedronka! Ogarnąć się szybko proszę bo sprawa szybciutko trafi do prokuratury... Nie wstyd Wam? "
No padłam big_grin big_grin big_grin Do prokuratury big_grin

W ogóle uwielbiam czytać opinie klientów, oczywiście te negatywne big_grin W zeszłym roku szukając hotelu znalazłam żale Jessiki, której nie zezwolono na wejście na dyskotekę z wózkiem z Brajankiem, a ona się chciała pobawić w nocy. Wcześniej bulwers, że w PIĄTEK w szwedzkim bufecie była wędlina i "mięsne ochłapy leżały obok sera". Albo dramat pani Pauliny:
"W całym hotelu nie można palić, nawet na balkonach w pokojach hotelowych. Jeśli ktoś jest palący niestety musi się nastawić na wycieczki np wieczorne przed hotel w celu zapalenia sobie do lampki wina. "

Macie swoich "piekielnych" i ich historie?
Ja to jestem nadmiernie ugodowa i prędzej włącza mi się głupawka, niż furia. Ostatnio byliśmy w chińskiej knajpie. Ja chciałam pierogarnię, ale mąż się uparł. No to ok, niech mu będzie. Wchodzimy - restauracja dziwna, bo "recepcja" schowana gdzieś za siódmym przepierzeniem, żywego kelnera w zasięgu wzroku, no ale czekamy na wskazanie stolika. 5 minut. Wysyłam męża na zwiad w czeluście knajpy. Tak, tak, zaraz ktoś wskaże stolik. Czekamy kolejne 5 minut. Za nami różne jednostki próbują się wepchnąć do środka, ale twardo zagracamy ciasny przedsionek. Kolejka jest! Kelner mija nas 3 razy, kompletnie ignorując. Mija kolejne 5 minut. Już nawet nie jestem zła, że to nie pierogarnia, ogarnia mnie głupawka pod maseczką. Kelner sprząta najbliższy stolik, spreżamy się więc w blokach startowych, bo to juz, nareszcie - aaaaa tu nadal nic. Kelner odchodzi, nie zaszczycając nas spojrzeniem. Mija 5 minut. Trochę wylewamy się z przedsionka na salę. Kolejny kelner aż przystaje z zaskoczenia, widząc nas dyszących frustracją i wreszcie zaprasza do stolika. Uff. Menu, wybieramy. Pytam o wino śliwkowe (z menu). Ojej, nie ma. No to może dowolne inne białe wino, carlo rossi, whatever. To on zapyta. Wraca po chwili z zaplecza, zmieszany- nie ma, skończyło się. Wszystkie białe wina się skończyły. I chińskie też się skończyły. Może czerwone? Czerwone mi nie pasuje za bardzo do kurczaka, więc odmawiam. A może macie tsingtao - pytam i w oczach kelnera zapala się iskra paniki "jakie znów tsingtao?". A macie jakieś inne piwo...? Tak, jxviusfhauidasklcvsfigjidrghdbjdf - mamrocze kelner. Może być, poproszę. Ale które? - kelner wydaje się kompletnie wygłupiony. Ja : o, przepraszam, pan coś wymieniał? To może jeszcze raz... Żywiec, ok, niech będzie żywiec...
Co ciekawe - jedzenie było bardzo ok... Ale może powinnam ich obsmarować...? big_grin
Obserwuj wątek
    • ela.dzi Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 22:50
      Narzekanie na położenie hotelu przy lotnisku i kamienistą plażę, było to wyraźnie zaznaczone.
      • mikams75 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:15
        w podobnym klimacie - narzekanie, ze hotel w samym centrum, przy glownej ulicy nie ma ciszy, jest miejski halas, jezdzace pod oknem tramwaje itp.
      • 1matka-polka Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:32
        -2 gwiazdki, bo za mały telewizor w pokoju!
    • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 22:55
      nie wiem co w nestea jest śmiesznego, nestea to znak towarowy i jeśli jakieś niezidentywikowane siki w knajpie nalewają do anonimowych słoików a w karcie opisują to jako nestea to jak najbardziej jest to karalne, to podszywanie się pod markę, jeśli jest to w rzeczy samej nestea, to nalewanie jej do anonimowych słoików na zapleczu to wyjątkowa wiocha
      • memphis90 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:07
        To byłaś Ty, prawda...? big_grin
        • gryzelda71 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:09
          hahahahaha
          • tymianek21 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:18
            Mnie takie oszukiwanie też nie bawi. Skoro proponują napój xyz to taki napój powinien być rozlewany a nie napój prawie jak xyz czyli podroba z sieciówki.
            • gryzelda71 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:23
              Ale nie o to w tym chodzi. Owszem KARYGODNA zamiana napoju, ale straszenie PROKURATURĄ??
              • hrabina_niczyja Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:31
                Ok, prokuratura przesada. Ale też mnie to denerwuje. Kiedyś na urlopie, gruzińska knajpa, zamawiam gruzińskie piwo. Pytam czy butelkowane. Tak, butelkowane. Ok. Pani przynosi piwo w szklance. Mówię, że prosiłam butelkowe, więc czy mogłaby mi przynieść piwo w butelce, otworzyć przy stoliku. Nie może. A czemu nie może? Bo tak nie podają. I już wszystko jasne, zwyczajnie leją jakiegoś taniego sikacza.
                • gryzelda71 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:37
                  Ojesu....
                  A TU PROKURATURA
                  • daniela34 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:50
                    Nie takie rzeczy prokuratura widziała. Na praktykach studenckich "obrabiałam" zawiadomienie o sprowadzeniu niebezpieczeństwa powszechnego poprzez zawieszenie reklamy bielizny kobiecej na budynku. Na zawsze zapamiętam z tego zawiadomienia takie zdanie "są w roku dni deszczowe, zdarzają się też upały..."(chodziło o to, że przy takiej pogodzie reklama będzie bardziej rozpraszać kierowców).
                    • gryzelda71 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:53
                      Okej. Dostałam jako koneserka nie ten napój więc do prokuratury. Nie na bieżąco do kelnera. Piję, opinia i do prokuratury.
                      • daniela34 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:57
                        Nie no, wygłupiam się, nie że popieram. Aczkolwiek nadal twierdzę, że prokurator nie byłby zdziwiony 😃
                        • gryzelda71 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:01
                          Wiem, że wiesz więcej. smile

                    • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:58
                      Są w roku dni deszczowe
                      zdarzają się też upały
                      gdy ujrzę zadek w koronce
                      mój problem bywa niemały!
                      • daniela34 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:59
                        😃😃😃
                        • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:03
                          Sami się prosili...
                      • ludzikmichelin4245 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:07
                        Gdy zaś zimową porą
                        Pogoda kierowców zaskoczy,
                        Wokoło gołe baby
                        I gdzie tu podziać oczy?
                        • gama2003 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:13
                          W czasie deszczu kierowcy się nudzą
                          Bo co robić gdy pada deszcz
                          Chociaż oczy reklamą pobudzą
                          Dreszcz i deszcz za kółkiem ma leszcz

                          Prokurator też bywa facetem
                          I czasami też jedzie w deszcz
                          Zedrze babę ze ściany upiorną
                          By nie wyszlo że on też jest jak leszcz
                          • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:20
                            popłakałam sięęęęęę big_grin
                            • daniela34 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:32
                              Ja teeeeż
                              • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:46
                                daniela34 napisała:

                                > Ja teeeeż

                                Posłuchajcie mego wątku
                                I o łezki błagam Was
                                Rzewne posty od początku
                                Wzruszą marmur, beton, głaz
                                Czy do wyciągniętej ręki
                                Wpadnie grosz, czy złotych sto?
                                Mnie nie zależy, bądźmy szczerzy
                                Grunt, to aby forum szło!

                                Już taka jestem specjalistka
                                wąska od talii aż do pyska
                                Bo w tym jest rzeczy sedno
                                mnie nie jest wszystko jedno
                                Już takia jestem, to nie mania
                                a jak coś, to mec. P. Irania
                                Mnie nie zależy, bądźmy szczerzy
                                Grunt, żeby był dym
                                • daniela34 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:10
                                  🥰🥰🥰 cudne
                                  • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:29
                                    daniela34 napisała:

                                    > 🥰🥰🥰 cudne


                                    Nocne dyżury to wiatr w podskubane skrzydła kiepskiej poezji! big_grin
                                    • daniela34 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:45
                                      Niech Cię zatem jak najczęściej nawiedza nocna muza smile
                                    • tt-tka Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:01
                                      doubledoublejoyandtrouble napisała:

                                      > daniela34 napisała:
                                      >
                                      > > 🥰🥰🥰 cudne
                                      >
                                      >
                                      > Nocne dyżury to wiatr w podskubane skrzydła kiepskiej poezji! big_grin

                                      przebog, powialo poezja !
                                      no to ja zapodam kawalek prozy smile

                                      "ujal w palce kieliszek gancia bianco, przez chwile delektowal sie widokiem zoltej obraczki i srebrzystych wachlarzykow plasterka cytryny unoszacego sie na bladozlotym winie i upil odrobine, wydalo mu sie, ze w akordzie smakowym rozpoznaje obcy ton, wiec uwaznie obejrzal etykietke z jednej i drugiej strony butelki.
                                      Oczywiscie: z przodu, pod bialymi literami GANCIA, herbem krolewskim (dynastii sabaudzkiej ?) i rzedem zlotych medali, zdobytych na wystawach swiatowych starannie wykonany rysunek zakladu produkcyjnego w Canelli - ale z drugiej strony na samym dole, pod slowami Delicieux s,il servi "on the rocks" et un zeste de citron
                                      , nagle jak uderzenie obuchem w glowe: Produit par Vinoprodukt, Zagreb
                                      .
                                      Z cichym smiechem Ziki opadl na oparcie swego krzesla, w tym lokalu sfalszowane jest absolutnie wszystko... We wszelkiego rodzaju machlojkach Volrab jest po prostu geniuszem."
                                • gama2003 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:53
                                  Jestem trolem forumowym
                                  do prac innych nie mam glowy
                                  i kariery mej początek
                                  był prikazem - popsuć wątek

                                  Lubię jatki polityczne
                                  wkręcać matki mam wytyczne
                                  teraz na wakacje zbieram
                                  i w szczepionkach robię teraz

                                  mam sztab wąskich specjalistów
                                  dzienny przekaz czytam z listów
                                  lustro w domu mi przeszkadza
                                  taka praca jaka władza

                                  Też bym chciała jak ematki
                                  śledzić czyje lepsze szmatki
                                  kto paznokcie ma piękniejsze
                                  której ego najwznioślejsze

                                  Wreszcie kiedyś się ośmielę
                                  Trola fach rzucę w cholerę
                                  I założę nowy wątek
                                  ,,wybrać psa czy pięć kociątek,,


                                  • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 13:57
                                    Za to kocham takie wątki big_grin
                          • ludzikmichelin4245 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:24
                            Wysoki sądzie, ja z gołemi babami
                            miałem tyle wspólnego, co z samochodami
                            drogimi, czyli nic
                            I nigdy nie uwierzę, by mój budynek miał cokolwiek z tym bliżej!
                            • daniela34 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:48
                              To Wam jeszcze rzucę perłą z praktyk w prokuraturze. Na biurko mojej opiekunki trafiła z przydziału taka oto inwokacja:

                              "....(tu nazwisko szefa prokuratury), ty prokuratorze za ser i masło (???) takie pisma to sobie możesz pisać i wysyłać na Barycz (krakowskie wysypisko śmieci)"

                              Konstatacja mojej opiekunki praktyk: "Halny wieje, będzie dzień wariata."
                              • ela.dzi Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:50
                                daniela34 napisała:

                                > To Wam jeszcze rzucę perłą z praktyk w prokuraturze. Na biurko mojej opiekunki
                                > trafiła z przydziału taka oto inwokacja:
                                >
                                > "....(tu nazwisko szefa prokuratury), ty prokuratorze za ser i masło (???) taki
                                > e pisma to sobie możesz pisać i wysyłać na Barycz (krakowskie wysypisko śmieci)
                                > "
                                >
                                > Konstatacja mojej opiekunki praktyk: "Halny wieje, będzie dzień wariata."

                                😄
                              • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:53
                                daniela34 napisała:

                                >
                                > "....(tu nazwisko szefa prokuratury), ty prokuratorze za ser i masło (???) taki
                                > e pisma to sobie możesz pisać i wysyłać na Barycz (krakowskie wysypisko śmieci)
                                > "
                                Awww, prokurator pracujący za dobra nabiałowe, może ktoś "Chłopów" świeżo czytał i się przejął lekturą big_grin
                                Za dobry ser to bym może nawet przeczytała jeszcze raz KPK?
                                NIE, JEDNAK NIE, ŻARTOWAŁAM!
                                • daniela34 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:57
                                  smile smile smile
                  • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:15
                    czyli klinetowi nie przeszkadza robienie w wała, i wszystko jasne dlaczego w Polsce takie chwyty jak przynoszenie napojów butelkowanych już nalanych do szklanki czy tam słoika, BO KLIENT NIE WIE ŻE TAK SIĘ NIE ROBI, a jeśli jest bywały to wie, ale wtedy ćwoki robią sobie z niego polewkę na forum
                    • cruella_demon Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:35
                      No dokładnie.
                      Zawsze, ale to zawsze jak zamawiam jakiś napój butelkowany, czy piwo, to dostaję i butelkę i szklankę.
                      Nigdy się nie spotkałam z przelewaniem do szklanki na zapleczu.
                      • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:56
                        ja niestety się spotkałam z odkapslowaniem na zapleczu i przyniesieniem do stolika otwartej butelki, nigdy więcej tam nie byłam, tu gdzie mieszkam teraz, chodzę wyłącznie do restauracji gdzie widać że właściciel dba o standardy
                        • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:11
                          fitfood1664:

                          chod
                          > zę wyłącznie do restauracji gdzie widać że właściciel dba o standardy

                          I wpuszczają Cię z takimi manierami? wink
                          • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:43
                            moje maniery są bez zarzutu złotko, tu jest forum gazety a nie sympozjum SV, sporo tu chamstwa, a mam zwyczaj dostosowywać poziom do rozmówcy, łatwiej zostać zrozumianym
                            • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:48
                              fitfood1664 napisał(a):

                              > moje maniery są bez zarzutu złotko, tu jest forum gazety a nie sympozjum SV, sp
                              > oro tu chamstwa, a mam zwyczaj dostosowywać poziom do rozmówcy, łatwiej zostać
                              > zrozumianym

                              O, nie. Wyróżniasz się ogromnie. Wystajesz, rzekłabym, jak chory palec wink
                              Widzisz, dobre maniery to nie jest coś, co się demonstruje na "sympozjum SV" (???), na zawołanie.
                              To się ma, albo nie. Wynosi się z domu, albo nie.
                              Nie wiem, co wyniosłaś z domu, ale ewidentnie nie była to kindersztuba wink
                              • meginpap22 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 08.07.21, 15:23
                                Wyniosła z domu (pałacu ok kors) wielki i sztywny kij w zadku.
                        • sumire Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:31
                          Nie dalej jak 2 tygodnie temu pisałaś, że w Polsce jadasz tylko w McD i Burger Kingu...
                          • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:35
                            sumire napisała:

                            > Nie dalej jak 2 tygodnie temu pisałaś, że w Polsce jadasz tylko w McD i Burger
                            > Kingu...


                            Ups wink I się kreacja wytwornej koneserki kuchni molekularnej rozlazła w szwach big_grin
                    • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:15
                      Kochanie, robimy sobie z Ciebie, jak to dystyngowanie ujęłaś, polewkę, bo jesteś dokładnym zaprzeczeniem obycia i umiejętności zachowywania się w miejscu publicznym, a jednak zaciekle próbujesz udowodnić, że prawdziwa z Ciebie lwica salonowa. I im bardziej zaciekle udowadniasz - tym wulgarnej, biedniej i bardziej prostacko to wygląda. Przykro mi.
                      • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:46
                        w waszym towarzystwie trudno trzymać poziom, mam zwyczaj się dostosowyać do rozmówcy a tu ciężko nie zejść z odpowiedniego poziomu, a w miejscu publicznym to ty mnie nie widziałaś i nie zobaczysz, nie bratam się z forum
                        btw ty nic nie musisz udowadniać i tak widać ktoś zacz peerelowska inteligencjo
                        • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:51
                          fitfood1664 napisał(a):

                          > w waszym towarzystwie trudno trzymać poziom, mam zwyczaj się dostosowyać do roz
                          > mówcy a tu ciężko nie zejść z odpowiedniego poziomu,

                          Ale zaraz, jak to - odpowiedniego? Przed chwilą pisałaś, że to nie "sympozjum SV", żeby demonstrować obycie. To jaki poziom jest odpowiedni? wink

                          a w miejscu publicznym to
                          > ty mnie nie widziałaś i nie zobaczysz, nie bratam się z forum

                          Och, niestety, widziałam. Widuję nieustannie. Albo Ty, albo szalenie Tobie podobne smile No, nie jest to miły widok.
                          Z którym forum się nie bratasz? Z tym, z którego odlot odtrąbiałaś już kilka razy, ale nieustannie wracasz? Może, może wink

                          > btw ty nic nie musisz udowadniać

                          Też tak myślę, dziękuję smile
                        • chococaffe Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:11
                          To ci współczuję, że musisz tu przebywać. Ja staram się unikać środowisk którymi gardzą a tym bardziej nie dostosowywac się do ich poziomu.
                        • black.emma Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 14:46
                          fitfood1664 napisał(a):

                          > w waszym towarzystwie trudno trzymać poziom, mam zwyczaj się dostosowyać do roz
                          > mówcy a tu ciężko nie zejść z odpowiedniego poziomu, a w miejscu publicznym to
                          > ty mnie nie widziałaś i nie zobaczysz, nie bratam się z forum
                          > btw ty nic nie musisz udowadniać i tak widać ktoś zacz peerelowska inteligencjo

                          Piękne big_grin
                          Proszę Pana pewna kwoka... la la la la
                          • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 15:13
                            black.emma napisała:

                            > fitfood1664 napisał(a):
                            >
                            > > w waszym towarzystwie trudno trzymać poziom, mam zwyczaj się dostosowyać
                            > do roz
                            > > mówcy a tu ciężko nie zejść z odpowiedniego poziomu, a w miejscu publiczn
                            > ym to
                            > > ty mnie nie widziałaś i nie zobaczysz, nie bratam się z forum
                            > > btw ty nic nie musisz udowadniać i tak widać ktoś zacz peerelowska inteli
                            > gencjo
                            >
                            > Piękne big_grin
                            > Proszę Pana pewna kwoka... la la la la

                            Klasyk zawsze z rigczem big_grin
                            • black.emma Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 15:47
                              Oj forum dziś w szczycie formy, ale się uśmiałam! Tu kwoka, wątek obok Princess proponuje kobiecie, która marzy o agroturystyce, wynajem mieszkań na Airbnb big_grin Jak tu nie kochać emamy!
                              • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 16:16
                                black.emma napisała:

                                > Oj forum dziś w szczycie formy, ale się uśmiałam! Tu kwoka, wątek obok Princess
                                > proponuje kobiecie, która marzy o agroturystyce, wynajem mieszkań na Airbnb big_grin
                                > Jak tu nie kochać emamy!

                                Tak, cudowne to było smile Oraz PRZECIEŻ NA SWOIM TEŻ NAPRAWIASZ DACH. Yyyy. No. Naprawiam. Nie da sie ukryć wink
                • dyzurny_troll_forum Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 01:22
                  hrabina_niczyja napisała:

                  > Mówię, że prosiłam butelkowe, więc czy mogłab
                  > y mi przynieść piwo w butelce, otworzyć przy stoliku. Nie może. A czemu nie moż
                  > e? Bo tak nie podają. I już wszystko jasne, zwyczajnie leją jakiegoś taniego si
                  > kacza.

                  Albo zlewane z butelek po innych gościach...
                  • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:18
                    no bo czemuż innemu służy przynoszenie już otwartego napoju do stolika albo przelewanie zawartości do szklanki na zapleczu jak nie sprzedawaniu zlewek po innych klientach albo wciskanie niemarkowych sików jako markowych
                    w szanującej się knajpie otwiera się butelki przy stoliku i nazywa rzeczy po imieniu
        • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:59
          memphis90 napisała:

          > To byłaś Ty, prawda...? big_grin

          Też się tego obawiam. NIEZIDENTYWIKOWANA EMADKA, a jednak - ujawniła się!
          >
          • m_incubo Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:15
            I ANONIMOWE słoiki wink
            • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:27
              m_incubo napisała:

              > I ANONIMOWE słoiki wink

              Ten problem rozwiązują w kilku sieciowych kawiarniach, gdzie słoik, A BYNAJMNIEJ KUBEK bywa podpisany big_grin
              >
        • hanusinamama Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:51
          Ona tego nie pija...to ma cukier!!!
          • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:19
            wiedziałam że zaraz wiocha będzie toczyć pianę, a pijcie zlewki po innych klientach i mlaskajcie z zachwytu, kto wam broni
            • hanusinamama Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:21
              Tak własnie robimy...wydało się. Damn it!
          • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:10
            hanusinamama napisała:

            > Ona tego nie pija...to ma cukier!!!
            >
            Nie pija, dziecko jest koneserem wink
        • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:12
          to na pewno nie byłaś ty, bo z tego co piszesz to jesteś bywała raczej w takich obskórnych knajpach gdzie takie rzeczy nie dziwią
        • merces Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:38
          Dla mnie "koneserzy" nestea brzmi już zabawniewink
          • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:57
            acha, czyli tobie mogą wcisnąć każdy badziew, i tak nie poznasz
            • 1matka-polka Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:16
              fitfood1664 napisał(a):

              > acha, czyli tobie mogą wcisnąć każdy badziew, i tak nie poznasz


              Znam mnostwo ludzi, ktorzy tak maja, nie czuja smaku wina, piwa, kremu ze swiezej smietany nie odroznia od kremu z margaryny, suszi maczaja w herbacie, prawdziwe salami i ser jest dla nich obrzydliwe za to ze smakiem pochloną najtansza kiełbę🙄
              I na dodatek sa zadowoleni, bo maja tak ograniczone docieranie bodzcow do mozgu, ze ani smak ani paskudztwo do nich nie dociera...
              • 1matka-polka Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:36
                "salami i ser jest dla nich obrzydliwe“ zagalopowalam sie, po prostu pachnie i smakuje dziwnie.
                • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:47
                  pewnie że są tacy ludzie, ale to nie znaczy że można im wciskać byle co i jeszcze kazać płacić jak by to było bógwico, bo to nieuczciwe
            • m_incubo Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:22
              Kompletnie nie czaisz w tym wątku klimatów, niuansów, pompatycznych zwrotów, nawiązań do starych wątków itp.
              Nikt nie dyskutuje z tym, że nie przelewa się napojów na zapleczu, a "nesti" to nie każda jedna "mrożona herbata".
              Serio nie czujesz, o co chodzi z prokuraturą i koneserami? 🤦‍♀️
              Nie, nie chodzi o łażenie po podłych knajpach i picie zlewek z butelek. Lajtowy wątek, to aż niepojete, żeby do tego stopnia NIE JARZYĆ.
              Nie lubię kabaretów, ale wyobrażam sobie, że ty z każdego wychodzisz oburzona, bo paradoksalnie tematem zazwyczaj są nieśmieszne zjawiska, a reszta debili siedzi i się dobrze bawi.
              🤷‍♀️🤦‍♀️
              • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:26
                m_incubo napisała:

                > Nie lubię kabaretów, ale wyobrażam sobie, że ty z każdego wychodzisz oburzona,
                > bo paradoksalnie tematem zazwyczaj są nieśmieszne zjawiska, a reszta debili sie
                > dzi i się dobrze bawi.
                > 🤷‍♀️🤦‍♀️

                O Boże, tak! Klasyczny, zawsze obrażony Polak big_grin Rozpoznawalny nawet po ciemku i w dżungli amazońskiej big_grin Kłócący się o to, że jeden chemiczny ulepek jest lepszy od drugiego chemicznego ulepku, a to wszystko z miną Pierwszego Degustatora Szampanii wink
                >
              • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:50
                tu masz rację, nienawidzę kabaretów, ale wspólczesnych, polskich, kabaret Olgi Lipińskiej, Kobuszewski, Powtórka z rozrywki, Les Inconnus, Monty Python uwielbiam, nie lubię nędznego plebsiarskiego poczucia humoru, sorry
                • anomaliapogodowa81 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 20:25
                  Ależ ty jesteś cudownie pretensjonalna 🤣
                  • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 20:43
                    anomaliapogodowa81 napisała:

                    > Ależ ty jesteś cudownie pretensjonalna 🤣

                    Ale zauważ, jak wdzięcznie łączy tę pretensjonalność i podkreślanie obycia big_grin z knajackim językiem i takim ogólnym obejściem a'la magiel na przedwojennej Pradze wink
            • memphis90 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 15:33
              skład Nestea lemon
              woda, cukier, fruktoza, regulatory kwasowości: kwas cytrynowy i cytryniany sodu, sok cytrynowy z zagęszczonego soku (0, 1%), ekstrakt herbaty czarnej (0, 08%), naturalne aromaty cytrynowe z innymi naturalnymi aromatami, przeciwutleniacz - kwas askorbinowy, substancja słodząca - glikozydy stewiolowe .

              Ice tea z biedry skład:
              woda, syrop glukozowo-fruktozowy (S) i/lub cukier (C), sok cytrynowy (7,1%) z soku zagęszczonego, ekstrakt czarnej herbaty (0,12%), regulatory kwasowości: kwas cytrynowy, cytryniany sodu, aromat, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy

              Ja nie jestem "koneserką" żadnego napoju typu ice tea, ale wychodzi na to, że w tym z biedry jest prawdziwa cytryna...
      • 7katipo Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:32
        Zwłaszcza, gdy jedynym dowodem jest, że dzieci są koneserami 🤣
    • chococaffe Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 22:58
      Śniadanie w pewnym hotelu. Godzina stosunkowo wczesna, a już prawie wszystkiego brakuje. Biorę jajko na twardo (nie tylko ja). Cóż, ktoś połozył na "szwedzkim" stole ... surowe jajka big_grin - dopiero wtedy zauważyłam na porzuconych stolikach jakieś surowe paciaje. Obsługi nie ma, nikt nie nie reaguje na wołanie. Zebralo się nas ze 4 grupki/pary i po prostu poszliśmy do kuchni i zaczelismy się samoobsługiwac - szukać po szafkach, lodówkach, gotowac i smazyć jajka, parzyć kawę. W sumie było super bo stworzyliśmy zgrany zespół w sumie przypadkowych ludzi.

      Pan (chłopak) z obslugi pojawił się po pół godzinie, z uznaniem spojrzał na nasze dzialania i chyba chciał kontynuować tę forme współpracy smile

      Nie wiem czy ktoś złożył skargębig_grin

      Ja do tej pory śmieję się od ucha do ucha jak sobie przypomnę ludzi ( w tym siebie) umazanych tymi jajkamibig_grin
      • mikams75 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:13
        hahaha, dobre! wyobrazilam sobie sale ze stolikami ociekajacymi jajkami big_grin
      • magdallenac Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:17
        Piękne!
      • aqua48 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 12.07.21, 21:39
        Cudne, wyobrażam sobie tę ekipę sprawnie przygotowującą śniadanie.
    • mikams75 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:11
      klasyka z bookingu, uwielbiam czytac tam komentarze - ludziska bookuja najtanszy hotel a pozniej psiocza, ze nie ma standardu jak w pieciogwiazdkowym. Albo obnizaja ocene, bo nie ma windy i widoku na morze, choc w opisie nikt tego nie obiecuje. Czesto tez jest, ze hotel jest na zadupiu i nie ma w poblizu restauracji, choc to widac na mapie.
      • gryzelda71 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:15
        Raz zarezerwowaliśmy owszem tanie, bo na noc w podróży, wiec przyjechać, spać i nara, ale to co zastaliśmy porażka.
        • mikams75 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:18
          ale komentarz powinien byc stosowny do standardu i ceny;
          • gryzelda71 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:21
            Nie wystawiłam. Przeczytałam przed rezerwacją kilka. Jak już wracaliśmy to przeczytałam więcej i owszem była zgodne z moimi odczuciami. Średnia wysoka wiec,,,,
    • magdallenac Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:16
      Wchodzimy do restauracji i grzecznie stajemy obok stanowiska hostessy, która ma za zadanie zaprowadzić gościa do stolika. Przed nami rodzina objuczona plastikowymi reklamówkami z pobliskiego supermarketu zapełnionymi zakupami spożywczymi- puszki, jajka, mięso, chleby, jakieś sałaty wystają- no normalne zakupy na cały tydzień. Hostessa pyta ile osób, na to ojciec (najstarszy chłop w grupie) mówi, że 5, ale najpierw prosi o zaniesienie zakupów do chłodni kuchennej, bo nie chcą zostawiać w samochodzie ze względu na to, że jest gorąco. Biedna hostessa zbaraniała i mówi, że sorry, ale ona jeszcze nie spotkała się z taką prośbą i musi porosić managera.Po chwili przychodzi manager i mówi, że sorry chłopie, ale mamy health code, który zabrania wnoszenia jedzenia z zewnątrz do restauracji, a tym bardziej do chłodni kuchennej, no i zaczęła się awantura. A dlaczego, a jak to, a co oni mają teraz zrobić, cała rodzina potrząsała tymi siatami z żarciem robiąc autentyczne widowisko, manager trzymał poziom i klasę do końca, państwo awanturujący się opuścili restaurację. Dodam, że był to dość elegancki przybytek, nie żadne tam makdonaldy.
      • gryzelda71 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:19
        O jesu.... lubię takie akcje.
        • memphis90 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:44
          Powinni wydawać popcorn pozostalym klientom 😂
      • magdallenac Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:49
        Po meczu dziecka poszliśmy spontanicznie z rodzicami dwóch koleżanek z drużyny na obiad do restauracji. Wszystko było ok do momentu zakończenia jedzenia dań głównych. Kelnerka przyniosła menu deserowe i pyta czy ktoś chciałby zerknąć, na to jeden ojciec zapytał, czy mogą na coś liczyć z okazji urodzin, kelnerka mówi, że może mu wsadzić świeczkę w ciastko i zaśpiewać happy birthday, na to oburzony solenizant ciśnie dalej, że on by chciał to ciastko za darmo, no i znowu biedna, zmieszana dziewczyna tłumaczy, że nie robią takich promocji, a ten burak dalej ciśnie i oczywiście prosi managera, a ja i mój mąż, oraz druga para palimy się ze wstydu. Poszłam do kibla i złapałam tę kelnerkę prosząc, aby to ciastko dołożyła do naszego rachunku, przeprosiłam ją, a z tymi rodzicami był to pierwszy i ostatni obiad. Kiedy skończyliśmy jeść facet pochwalił się, że urodzin nie miał, tylko to taka jego stała zagrywka, aby dostać darmowy deser.
        • eliszka25 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 01:09
          O matko, ale buractwo 🤦🏼‍♀️
        • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 01:12
          Ojoj, zaczerwieniłam się od czytania. Współczuję sad
        • zamyslona_ona02 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 06:25
          Świetnie wybrnęłaś, ja bym chyba pozbierała rodzinę i przypomniała sobie o żelazku na gazie.
        • sol_13 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:28
          O rany...
        • memphis90 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 08.07.21, 15:29
          Pociesz się, że na pewno mu na to ciastko na zapleczu nasmarkala lub zrobiła coś równie apetycznego... 😜
        • mallard Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 12.07.21, 15:41
          Magdallenac błagam Cię, - powiedz, że żartowałaś, że to wszystko zmyśliłaś! 🤦
      • gaskama Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:53
        Bomba! Ale to się szerzy! Jeździmy od lat do bardzo fajnego hotelu. Ze trzy lata pod rząd przyjeżdżał tam pan, którego nazwaliśmy "gekon" i marzyliśmy, by go mieć w terrarium. Pan potrafił przyjść na kolację w klapkach, dresach i zamawiać jedzenie u kelnerki stojąc i drapiąc się po owłosionym brzuchu uprzednio podniósłszy T-shirt na wysokość biustu. Zawsze był królem sali, opowieści o tym, gdzie był i co widział rozchodziły się echem po całym hotelu (bardzo niewielkim).
    • borsuczyca.klusek Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 06.07.21, 23:45
      Ja dziś coś takiego widziałam. Jeżeli to prawda nie fejk to grubo.
    • mia_mia Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:34
      Klasyka, czyli hotel dobry, ale muszę odjąć mu gwiazdkę, bo było za ciepło/ za zimno/ padało/ za ścianą płakało dziecko, poprosiłem o upgrade pokoju i nie mieli albo kazali dopłacić, nie chcieli pozwolić mi zostać w pokoju po zakończeniu doby albo o 9.00 rano jeszcze nie był gotowy, o 10.30 zaczęli sprzątać bufet, nie było schabowych, po hotelu chodzili Polacy albo Arabowie w Egipcie😂
    • andace Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 00:49
      Znalazłam fajna miejscówkę na krótkie wakacje, mały pensjonat (4 pokoje) i niewielkie bistro na śniadanie i podwieczorek. W opisie powtarzająca się informacja że oba miejsca tylko dla dorosłych, pokoje 2-osobowe bez możliwości dostawki, małe bistro też dla dorosłych (dla gości pensjonatu i po rezerwacji dla gości z zewnątrz). Te same informacje podkreślone w mailu z warunkami rezerwacji.

      Czytam recenzje i wszędzie gdzie to możliwe (fejsbuk, Google, booking, Tripadvisor) te same opinie 2 pań i ocena 1 gwiazdka i krytyka że miejsce fatalne a obsługa chamska.
      Jedna pani zrobiła rezerwacje i przyjechała wieczorem z mężem i dzieckiem (czy nawet z 2 bombelkow) i mimo opłaty rezerwacji nie dostała pokoju. Druga pani chciała z rodziną z dziećmi zjeść śniadanie, nie miała rezerwacji, po zrobieniu sceny właściciele zorganizowali warunkowo stolik w ogrodzie, niestety bombelek zaczął zjadać z krzaków owoce i właścicielka zwróciła uwagę.

      Przy wszystkich recenzjach bardzo wyważone odpowiedzi właścicieli z opisem sytuacji i tłumaczeniem. Bardzo mi się spodobał ton odpowiedzi i faktycznie miejsce super, właściciele uroczy i planujemy kolejny pobyt.

      Czytając opinie np na booking zawsze biorę poprawkę na standard miejscówki bo widziałam np ocenę 6 punków za twarde poduszki w hotelu 5 gwiazdkowym i 10 punktów za hostel bo było okno w pokoju.
      • memphis90 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 17:19
        No ale to wiadomo, że inne są oczekiwania wobec hostelu, a inne wobec luksusowego apartamentu. Ale komentarze do komentarzy bardzo dużo mówią o sprzedawcy/ gospodarzu/restauratorze - vide komentarze właścicieli tej knajpy z sernikami w Poznaniu - po lekturze odechciało mi się w ogóle tam zaglądać.
        • andace Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 20:22
          Dokładnie, tu komentarze właścicieli były bardzo kulturalne i wyjaśniające a panie pisały coraz dłuższe recenzje w kolejnych mediach, ja po trzech bym aż taka kulturalna nie była. I poziom odpowiedzi na krytykę był przy wyborze decydujący.
          Oczywiście że są inne wymagania przy rożnym standardzie ale przy dobrych hotelach czy bardziej luksusowych apartamentach zawsze sprawdzam opis bo niska ocena obiektu może nie mieć nic wspólnego z jakością pobytu tylko z upierdliwością turystów (bo to że nie ma z rana europejskiej gazety na drugim końcu globu czy że lokalne jedzenie jest za pikantne lub utrudnione jest korzystanie z basenu bo leje deszcz w porze deszczowej nie znaczy że hotel jest kiepski 😉).
    • dyzurny_troll_forum Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 01:16
      memphis90 napisała:


      > "W karcie restauracja podaje do picia Nestea, ale to nie jest Nestea bo moje
      > dzieci są koneserami tego napoju
      i z zamkniętymi oczami potrafią go rozpoz
      > nać. Popełniacie nielada przestępstwo podając klientom nie ten napój. W
      > perfidnie lejecie do szklanych słoików ze słomką napój z sieci Biedronka! Ogarn
      > ąć się szybko proszę bo sprawa szybciutko trafi do prokuratury... Nie ws
      > tyd Wam? "
      > No padłam big_grin big_grin big_grin Do prokuratury big_grin

      Nie wiem, jak w twoim świecie, ale mi to wygląda na ordynarne oszustwo.
      • dr.amy.farrah.fowler Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 06:43
        O ile to rzeczywiście było oszustwo. Już widzę, jak w ślepej próbie odróżniasz Nestea od produktu z Biedry.
        • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:00
          no widzisz, niektórzy potrafią odróżnić marki wody mineralnej, wcale nie zysokozmineralizowanej, colę od coca coli też odróżni niemało osób, ale tu nie o tym, jak pisze że kupuję nestea, to chciałabym na którymś etapie mieć potwierdzenie że to prawda, a nie dostać w słoiku płyn no name i musieć wierzyć na słowo
        • asia_i_p Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:14
          Te dwa akurat odróżnisz. Nie twierdzę, że Nestea jest lepsze, ale jest inne. Ten biedronkowy robi wrażenie mocniejszej herbaty i raczej przypomina Lipton Ice Tea.
          • piekna_remedios4 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 13:52
            >Te dwa akurat odróżnisz. Nie twierdzę, że Nestea jest lepsze, ale jest inne. Ten biedronkowy robi wrażenie mocniejszej herbaty i raczej przypomina Lipton Ice Tea.


            ta jaka znawczyni big_grin
        • m_incubo Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:40
          Wiesz co, ja odróżniam coca colę od każdego innego napoju tego typu, ale to niezupełnie jest clue tego postu.
      • iwles Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 07:42
        dyzurny_troll_forum napisała:


        >
        > Nie wiem, jak w twoim świecie, ale mi to wygląda na ordynarne oszustwo.
        >


        Ty w restauracji zawsze dostajesz zamknietą butelke i otwieracz?
        • chococaffe Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 07:51
          Przyznam się, że ja oczekuję, że kelner otworzy butelkę przy mnie a przynosi butelkę zamkniętą. Zdarzyło mi się kiedyś zwrócić uwagę.
          • chococaffe Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 07:52
            p.s. ale do prokuratury nie szłam smile po prostu poprosiłam o przyzwoitą usługę
            • memphis90 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 17:21
              Clue tkwi w odwołaniu do mecenasa P. Iranii, nie w zamianie napoju przecież...
        • dr.amy.farrah.fowler Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:05
          Jeśli napój jest serwowany w butelce, kelner ma przynieść butelkę zamkniętą, otworzyć przy gościu i przelać do szklanki. To absolutna podstawa, jeśli kelner przynosi otwartą butelkę, każę odnieść i wrócić z nową zamkniętą.
          • iwles Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:21

            powiesz szczerze, że najczęściej kelner przynosi napój już w szklance.
            Chociaż zdarzało się i tak, jak piszecie - w butelce a obok pusta szklanka.
            Tylko jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, że można zrobić awanturę za przyniesienie od razu w szklance.

            Swoja drogą, jesli chodzi o nestea, to od jakiegoś czasu zepsuła się (opinia mojego syna, też kiedyś konesera big_grin )
            • iwles Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:21
              "powiesz szczerze,"

              powiem szczerze - miało być smile
            • chococaffe Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:35
              Nie trzeba robic awantury, wystarczy zwrócić uwagę i poprosić o właściwą usługę.
              • laura.palmer Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:37
                Tym bardziej, że napoje butelkowane zawsze są droższe, niż te podawane w szklankach.
                • iwles Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:40
                  laura.palmer napisała:

                  > Tym bardziej, że napoje butelkowane zawsze są droższe, niż te podawane w szklan
                  > kach.


                  a z tym się nie spotkałam. Cena zależała od pojemności.
                  • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:01
                    to gdzie ty bywasz? na stacjach benzynowych?
                    • anomaliapogodowa81 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 20:33
                      Napisała ta, co jadą tylko w macach, bo ceni sobie wysoki standard 🤣🤣🤣 Jakaś ty pocieszna, pisz dalej!
                  • 1matka-polka Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:21
                    iwles napisała:

                    > laura.palmer napisała:
                    >
                    > > Tym bardziej, że napoje butelkowane zawsze są droższe, niż te podawane w
                    > szklan
                    > > kach.
                    >
                    >
                    > a z tym się nie spotkałam. Cena zależała od pojemności.
                    >

                    Czyli wiadro siarkofruta kosztowalo wiecej, niz 750 ml dobrego wina?
            • dr.amy.farrah.fowler Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:06
              Nie robię awantury, po prostu zwracam uwagę i proszę obsłużenie w sposób właściwy.
        • cruella_demon Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:38

          >
          > Ty w restauracji zawsze dostajesz zamknietą butelke i otwieracz?
          >
          >

          No właśnie ja już wyżej pisałam że tak. Zawsze kelnerka otwiera przy mnie. Nigdy się nie spotkałam z takim przelewaniem cichcem na zapleczu, nawet w tych tańszych knajpach.
          • little_fish Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 08:47
            Tak, też zawsze przynoszą w butelce. Chyba, że zamawia się jakiś "napój firmowy" typu lemoniada albo soki wyciskane.
            • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:02
              zawsze w butelce, ale zdarzyło mi się że butelka przybyła do stolika już otwarta
              • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:32
                FITFUD:

                fitfood1664
                to gdzie ty bywasz? na stacjach benzynowych?

                TAKŻE FITFUD:

                fitfood1664
                ja niestety się spotkałam z odkapslowaniem na zapleczu i przyniesieniem do stolika otwartej butelki
                fitfood1664
                zawsze w butelce, ale zdarzyło mi się że butelka przybyła do stolika już otwarta
                • fitfood1664 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:53
                  No i ? nawet polecone i wyglądające na przyzwoite miejsca mogą okazać się, hmmm, mordowniami ? Jarzysz? Czy zrobić ci wykres? W takich miejscach bywam tylko raz.
                  • doubledoublejoyandtrouble Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:00
                    fitfood1664 napisał(a):

                    > No i ? nawet polecone i wyglądające na przyzwoite miejsca mogą okazać się, hmmm
                    > , mordowniami ? Jarzysz? Czy zrobić ci wykres? W takich miejscach bywam tylko r
                    > az.

                    Nie tłumacz się, proszę, to takie krępujące...
                • hanusinamama Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:23
                  Narracja się sypie smile
        • black.emma Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:35
          Przecież to kelner otwiera przy stoliku smile
        • hrabina_niczyja Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:16
          Tak, o ile zamawiam wodę, piwo, wino, cole w butelce. Jeżeli nie dostaje, bo ktoś ma wizję, że mi naleje na zapleczu to wychodzę.
          • memphis90 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 17:24
            Ale tam najwyraźniej była wersja w jakimś modnym słoiku
        • m_incubo Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:42
          Eee... No e restauracji jeśli zamawiasz napój w butelce, to mają co ją przynieść zamkniętą i otworzyć przy tobie i zwróciłabym uwagę, gdyby zrobiono inaczej.
          Ale zwróciłabym uwagę na miejscu, a nie w prokuraturze.
          • little_fish Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 13:50
            No i chyba o tym jest ten wątek 😉
            • m_incubo Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 17:35
              Tak, ale już nie tylko o tym, jak zwykle na ematce.
              Odpowiedziałam zdziwionej iwles, że ona często tak dostaje. Ja też jestem zdziwiona, bo chyba nie zdarzyło mi się nigdy zamówić butelkowanego, a dostać szklankę z zaplecza.
    • laura.palmer Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 06:13
      Lament, że pokój miał być dźwiękoszczelny, a po otwarciu okien słychać tramwaje. 😅
    • leosia-wspaniala Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 07:26
      Ja to kocham opinie znawców, np. negatywna, bo pizza neapolitańska miała przypalone bąble na rantach i w dodatku podano ją niepokrojoną big_grin
      • gulcia77 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 11:14
        Oł maj gad 😁
    • 18lipcowa3 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 07:39
      Staly hit. Przyjezdza na wakacje do Sopotu. Śpi w hotelu przy Monciaku i narzeka że głośno.
    • bulzemba Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 07:50
      Mi się raz zdarzyło długo czekać na kelnera by... Zapłacić. Serio po podaniu potraw obsługę wywiało. Nikt nas nie zaszczycił obecnością przez dłuższy czas. Moglibyśmy wyjść nie płacąc nawet nie cichaczem tylko zupełnie spokojnie. Niestety przyzwoitość nam nie pozwoliła .
      • kalafiorowa.es Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 09:00
        Mnie pozwolila, ukradlam jednak tylko kieliszek wina i bułkę. Na zamowiona rybe pewnie czekalabym do dzis (czekalam 1,5 godziny).
        Probowalam zaplacic, nikt sie mna nie zainteresowal.
      • hrabina_niczyja Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:19
        Mi pozwoliła dwa razy. Po prawie godzinie zaczepiania kelnerek i oczekiwania na rachunek po prostu wyszłam.
      • mikams75 Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 10:25
        mnie sie nigdy wyjsc nie udalo, choc mialam sytuacje, kiedy obsluga nie miala zamiaru pojawic sie, zebysmy mogli zaplacc. Ale absolutnie zawsze jak wstawalismy i zaczynalismy sie zbierac do wyjscia, to obsluga w sekunde byla gotowa, zeby przyjac zaplate.
      • leanne_paul_piper Re: Sprawy dla mecenasa Piranii... 07.07.21, 19:40
        bulzemba napisała:

        > Mi się raz zdarzyło długo czekać na kelnera by... Zapłacić. Serio po podaniu po
        > traw obsługę wywiało. Nikt nas nie zaszczycił obecnością przez dłuższy czas. Mo
        > glibyśmy wyjść nie płacąc nawet nie cichaczem tylko zupełnie spokojnie. Niestet
        > y przyzwoitość nam nie pozwoliła .


        To jest standard w Afryce, możesz siedzieć i czekać na rachunek do usr.anej śmierci. Ja po prostu wychodzę, jestem zmęczona, dupa mnie boli od siedzenia, chce się pogzic po plaży etc. Później mnie ganiają z papiorami przy śniadaniu, żebym podpisala😁🙃